Pigułka - robicie przerwy czy nie?

[Gosiabie]

Od 3 lat biore cilest - bardzo dobrze go toleruję , ale jako że miałam kiedyś zoperowaną tarczycę, chciałabym zbadać sobie poziom hormonów, przy okazji oczywiście inne hormony płciowe. Rozumiem , że aby wynik był rzetelny, należy owe badania przeprowadzić po conajmniej miesięcznej przerwie?
Lekarze mówią, ze nie ma sensu robic przerw, bo organizm się rozregulowuje,tym bardziej ,ze nowoczesne pigułki maja nowoczesny skład.Mój organizm był totalnie rozregulowany właśnie przed braniem pigułki, dlatego boje się troszke tej przerwy. Niby to tylko koło dwoch miesięcy..
Powiedzcie czy Wy robicie takie przerwy .Jesli tak to dlaczego?(badania, bo tak mowią niektóre gazety bądz lekarze,bo boicie sie brac ciągle hormony,etc)Co mówią Wasi lekarze na ten temat?
Pozdrawiam
Małgotrzata

[Helena]

Wiesz, ja robiłam badanie na poziom hormonów tarczycy w czasie brania pigułek - półrocznego odstawienia tabletek wymaga jedynie badanie na poziom hormonów płciowych. Więc tabletki nie przeszkadzają w tym pierwszym badaniu

[Iwonalodz]

Ja aktualnie używam tabletek TriMinulet i przerw generalnie nie robię

[Ula-M]

Gosiabie napisał(a):
>[ciach] Rozumiem , że aby wynik był rzetelny, należy owe badania przeprowadzić po conajmniej miesięcznej przerwie?
[ciach] Co mówią Wasi lekarze na ten temat?

Powiem Ci, jak było u mnie - brałam Cilest przez jakieś pół roku, ale jestem w trakcie leczenia u endokrynologa (na razie tylko diagnozowanie, bez tabletek). Lekarka kazała mi zrobić badania na DHEA-S, testosteron, estradiol, prolaktynę i progesteron. Dwa pierwsze robiłam ciągle biorąc Cilest (endokrynolog nie widziała przeciwwskazań!) a 3 pozostałe w 3 dni po ostatniej tabletce (też za jej wiedzą). Co prawda kazała mi już teraz na jakiś czas odstawić Cilest, ale to nie zmienia faktu że żadnej półrocznej przerwy (o jakiej pisze Helena) nie robiłam. No i teraz nie wiem - lekarka niekompetentna czy rzeczywiście tabletki zaraz po skończeniu opakowania już nie działają na wydzielanie hormonów??? Może ktoś tu jest fachowcem w tej dziedzinie? Bo jeśli nie trzeba odstawiać, to problem miałabyś z głowy - po co robić przerwę, jeśli nie czujesz potrzeby...
Pozdrawiam z zimnej DG,
Ula

[paula78]

witam
brałam Cilest zrobiły się włókniaki na piersi,lekarz zmienił na Minulet ,biore go od ok.1,5 roku bez przerwy,aby zrobic badania hormonów trzeba 3 miesięcznej przerwy.więc zrezygnowałam z badań.
boje się hormonów ale je biorę bo są skuteczne ,skutki uboczne wyjda pewnie po latach ale wszytskie tabletki mają skutki uboczne ,ale to jest mój świadomy wybór,ufam lekarzowi do którego chodze.
pozdrawiam
paula

[Ula-M]

A ja sobie teraz sama odpowiem, bo myślałam nad tym wczoraj i mnie oświeciło chyba W przypadku Gosibe przerwa będzie chyba konieczna, jeśli chce sobie zrobić badania na poziom hormonów płciowych - bo chodzi ogólnie o aktywność wszystkich gruczołów, które te hormony wytwarzają. U mnie badane były tylko nadnercza, a na ich aktywność Cilest nie ma wpływu - i w czasie tej 7-dniowej przerwy między opakowaniami nie ma też wpływu na poziom hormonów.
Ależ te nasze organizmy skomplikowane
Buziaki,
Ula

[sister]

yo yo z rana
ja żadnej przerwy nie robie ze względu zdrowotnych, bo nia mam takiej potrzeby. Biorę Cilest-jadna z najnowocześniejszych tabletek, o najniższych poziomie chormonów. Nie ma negatywnego wpływu na ogranizm(nie mowie o skutkach ubocznych u niektorych dziewczyn), nie uszkadza wątroby. Dlatego nie widze powodu aby robić przerwe-konsyltacja z lekarzem.
Robiłam ostatnio przerwe ale we względu na inne powody. Mam kłopoty z regularnymi miesiączkami więc przerwa była potrzebna , aby sprawdzić jak sie organizm bedzie zachowywać po odstawieniu tabletek- czy jest okres, czy go nie ma i inne takie.
Po obserwacji okres pojawia sie co 35-40 dni(i tak się cieszę bo, czasami to mi znikał nawet na poł roku ), troche za długo ale juz wracam do Cilestu od następnego okresu

P.S aha, koleżanka kiedyś poszła na badanie wątroby-brała tabletki z 3 latka i chciała sprawdzić, czy wszystko okey. Lekarz(nie wiem jak się nazywa od wątroby- gastrolog?) poprostu ją wyśmiał ,że zawraca mu głowe takimi bzdurami, jak tu ludze z marskością przychodza

[sister]

aha, sry ale nie doczytalam hyhy co z tymi padaniami+pigułka,
ja nie mam zielonego pojęcia ale ide dziś wieczorkiem do ginekologa, więc mogę sie zapytać a potem sie podzieć wiedza

[Gosiabie]

Dziekuję Wam wszystkim za porady. Konsultowałam sie wczoraj z moja Panią Doktor,która stwierdziła iz badania(aby wyszły wiarygodne) mam zrobić w drugim miesiącu przerwy, po około póltora miesiąca.
Sister - ja też miałam nieregularne miesiączki - między innymi dlatego zdecydowałam sie na tabletkę. Boję się teraz tej przerwy, bo nie znam dnia ani godziny nastepnej miesiączki. Też jestem ciekawa czy mój organizm już się "wyregulował" czy znów zgłupieje. Boje sie wszelkich niedogodności - znów ból, intensywnośc okresu też pewno wróci..Mówisz, że po 35 dniach jest okres. Makabra. No nic zobaczymy jak bedzie ze mna.
Pozdrawiam
Małgorzata

[Iwonalodz]

Dobrze będzie i nie ma się co martwić

[Paris Paris]

do zrobienia badań na poziom hormonow tarczycy pigułek odstawiac nie musisz, bo i po co...

natomiast, by zrobic poziom hormonow płciowych, nie powinnas brac pigułek, bo jak wiadomo jednym z ich mechanizmow dzialania jest "zagluszenie" przysadki czyli twoj naturalny regulator nie działa, bo hormony dostarczasz z zewnatrz
wiec badanie ich poziomu jest w tym momencie bezsensowne

[Gabi2]

w grudniu bedzie 2 lata jak biore logest i nie miałam zadnej przerwy i na razie jeszcze nie zamierzam

[Asiula1]

Witajcie

To co napiszę mam nadzieje ,że nie będzie odebrane jako dobre rady strasznej Pani) ale .... jak z każdą rzeczą sa plusy i minusy... ja słyszałam ,że nalezy robić sobie przerwy w braniu pigułek ponieważ moga one zaburzyć pracę hormonów....a najgorzej jak zaburzą prolaktynę... i jak sie potem chce być w ciązy to jest jeden wielki klops.... wtedy trzeba obniżać poziom prolaktyny aby się w ogóle udało zajść no a potem utrzymać ciążę... tak więc myslę, że warto robic sobie przerwy i że warto pomyśleć o tym, o i tyle moich uwag) najlepiej bazowac na opini lekarza,,, i nawet jeśli nie planujecie w najbliższym ( czy tez dalszym nawet) czasie starać się o dziecko to sugeruję aby przy następnej wizycie upewnić się czy tabletki , które bierzecie faktycznie są dostosowane do waszego oganizmu i potrzeb, bo nie chodzi o to aby sie czegoś wyrzekać, ale aby z głową z tego korzystac !



pozdrawiam Was serdecznie

[Paris Paris]

Napisane przez Asiula1

Witajcie

To co napiszę mam nadzieje ,że nie będzie odebrane jako dobre rady strasznej Pani) ale .... jak z każdą rzeczą sa plusy i minusy... ja słyszałam ,że nalezy robić sobie przerwy w braniu pigułek ponieważ moga one zaburzyć pracę hormonów....a najgorzej jak zaburzą prolaktynę... i jak sie potem chce być w ciązy to jest jeden wielki klops.... wtedy trzeba obniżać poziom prolaktyny aby się w ogóle udało zajść no a potem utrzymać ciążę... tak więc myslę, że warto robic sobie przerwy i że warto pomyśleć o tym, o i tyle moich uwag) najlepiej bazowac na opini lekarza,,, i nawet jeśli nie planujecie w najbliższym ( czy tez dalszym nawet) czasie starać się o dziecko to sugeruję aby przy następnej wizycie upewnić się czy tabletki , które bierzecie faktycznie są dostosowane do waszego oganizmu i potrzeb, bo nie chodzi o to aby sie czegoś wyrzekać, ale aby z głową z tego korzystac !



pozdrawiam Was serdecznie

ojj ojj ojj
no te info, zbyt profesjonalne nie sa...
ogólnie rzecz biorąc - jednym z mechanizmow działania pigułek jest jest hamowanie hormonów lutropowych przysadki przez ujemne sprzężenie zwrotne - to normalna odp. na wzrost hormonów w org., ale po ods. wszystko wraca do normy. oczywiscie moga byc odstepstwa i u niektorych os. wystapia zaburzenia, ale to bardzo rzadko sie zdarza
oczywiście poziom PRL - ma znaczenie przy zajściu w ciążę, ale...up up
natomiast to, czy tabletki sa odpowiednio dobrane, to same bedziemy wiedzialy po tym jak sie czujemy!!!!!
a lekarzowi mozemy ew. powiedziec o tym czy jest ok,czy tez nie!!
to by bylona tyle

[Ag_nes]

A ja od 2 lat bralam Logest i zrobilam teraz przerwe. Przed braniem pigulem mialam nieregularny okres tak mniejwiecej co 2 miesiace, wiec jestem ciekawa czy ten czas brania pigulek cos zmienil i kiedy samoistnie zaczne miesiaczkowac. Sama zawsze slyszalam ze trzeba co jakis czas zrobic przewe, ale moj lekarz mowil ze jescli wszystko jest ok to nie ma takiej potrzeby.

[Smok]

Pigułki biorę 9 lat, nigdy nie miałam przerwy, brałam już 3 rodzaje pigułek, chodziłam do różnych lekarzy, ale żaden nie zalecał przerwy, twierdzili, iż z punktu widzenia fizjologii nie ma to znaczenia, może mieć znaczenie z punktu widzenia psychiki kobiety, żeby się poczuć tak naturalnie, ale jeśli chciałabym się czuć naturalnie, to nie brałabym tabletek wcale. Wyniki badań mam w normie. Znam też dziewczyny, które robiły przerwę, no i wówczas zachodziły w ciążę, bo po prostu zapominały się, przyzywczajone do tabletek.

[Gabi2]

a ja kiedys czytałam wypowiedzi lekarzy że ta przerwa 7 dniowa zupełnie wystarcza, w roku to są 7 razy 12 miesięcy czyli 84 dni czyli prawie 3 miesiące bez tabletek

[Asiula1]

Hmmm , nie mówiłam przecież ,że to co napisałam jest profesjonalne... ale wiem, że dużo bardzo duzo dziewczyn ma wielki kłopot z rozregulowanymi hormonami własnie przez branie tabletek , i od razu zaznaczam ,ze nie jestem z LPR)) i jestem Za braniem pigułek ale z głową....
Wiem również, iż po braniu tabletek (nawet przez wiele lat ) po odstaweiniu u jednych dziewczyn hormony szybko wracają do normy ...jednak nie jest do końca tak kolorowo, ponieważ wiele dziewczyn ma tak zaburzony układ hormonalny,że ułożenie go na nowo trwa i trwa... a najlepiej przekonać sie o tym choćby czytając forum w serwisie "Nasz bocian"...

Pozdrawiam

[koKOro]

Hej Dziewczyny, ostatnio byłam u lekarza ginekologa (prywatne - to chyba spora różnica świadczonej usługi w dzisiejszych czasach ) i na ten temat z nim rozmawiałam. Pytałam dokładnie czy należy zrobić przerwe w braniu tabletek i czy brak przerwy nie wpływa na bezpłodność, odpowiedział, że obecnie technika poszła do przodu i jest w stanie zmierzyć hormony bez robienia przerwy. A co do względów zdrowotnych to biorąc tabletki bez przerwy warto chodzić na kontrole, gdyż podczas badania sprawdza się np. wielkość macicy, są jakieś określone wyznaczniki i po tym widać czy wszystko jest OK. Zwrócił też uwagę na to, że tabletki działają na mózg, a nie na brzuch, hamuja wydzielanie gonadrotropin.
Jakoś tak to było

Jeśli o mnie chodzi to przez trzy miesiące brałam logest, ale teraz zmieniłam na cilest - zobaczymy jak będzie

Wow - to mój pierwszy post hehe, a już się wymądrzam

Pozdrawiam serdecznie

[Smok]

No, ja też od 2 lat biorę Cilest, a co do ginekologów to nigdy nie byłam u państwowego, zawsze prywatnie, nawet jak miałam 17 lat to pierwszy raz poszłam do lekarza za kieszonkowe.

[bluegirl]

ja próbowałam Minisistonu i Mercilonu ale jednak szybko wróciłam do Cilestu bo on najbardziej mi pasuje,
zawsze chodziłam do prywatnych lekarzy a po znajomości płacę nie 50zł a 30zł
a biorę Cilest już hmmm z 4 lata napewno

przy poprzednich nieudanych próbach innych pigułek wysypywano mi twarzy i spadek libido też dał się zauważyć, zastanawiałam sie nad przerwa jakąś, ale jestem zbyt wygodna i wole wiedzieć że okres mam jak w zegarku zawsze w ten i ten dzień, a bez pigułek byłoby inaczej
chociaż tez powinnam zrobic przerwę coby badania hormonalne zrobić, ale to może zaczekac

[Knife_Girl]

Pigułki biorę od około 4 lat. Na początku był to Cilest, później Minulet. Ten drugi - jak się okazało - powodował u mnie wysypkę, gdy tylko wyszłam na słońce. Uparłam się żeby lekarz zmienił mi na jakieś inne. I ledwo udało mi się go przekonać (a ja bez słonka i opalania nie umiem się obejśc ). No i na szczęscie pomogło - od tej pory biorę Harmonet i jest ok
Zrobiłam tylko jedną przerwę, ale to chyba nie dla mnie. Zaraz stres, bo okres się spóźnia, bo się wszystko przestawiło, itd