wspólne mieszkanie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-29, 12:41   #1
AgRaFkA99
Przyczajenie
 
Avatar AgRaFkA99
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
Unhappy

wspólne mieszkanie


juz niedlugo mamy z TŻ zamieszkac razem. szczerze mowiac jednak boje sie tego, bo mam trudny charakter. nie chcialabym przez to popsuc naszego zwiazku. boje sie ze nie sprawdze sie jako partnerka...
__________________
żyj chwilą, ciesz się życiem!!
AgRaFkA99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 12:44   #2
malamyszka19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 87
Dot.: wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez AgRaFkA99 Pokaż wiadomość
juz niedlugo mamy z TŻ zamieszkac razem. szczerze mowiac jednak boje sie tego, bo mam trudny charakter. nie chcialabym przez to popsuc naszego zwiazku. boje sie ze nie sprawdze sie jako partnerka...
iiiiiiiiiii ?
malamyszka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 12:47   #3
AgRaFkA99
Przyczajenie
 
Avatar AgRaFkA99
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
Dot.: wspólne mieszkanie

iiiiiiiiiiiiiii liczylam na to ze kobiety doswiadczone doradza jak ,,nauczyc sie'' mieszkac ze swoim partnerem, co pomaga, czego nie robic, jakies kompromisy miedzy soba itp.?
__________________
żyj chwilą, ciesz się życiem!!
AgRaFkA99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 12:47   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez AgRaFkA99 Pokaż wiadomość
juz niedlugo mamy z TŻ zamieszkac razem. szczerze mowiac jednak boje sie tego, bo mam trudny charakter. nie chcialabym przez to popsuc naszego zwiazku. boje sie ze nie sprawdze sie jako partnerka...
- a niby dlaczego? Bo rozumiem, że jakiś już czas ze sobą jesteście, sprawdziliście się w różnych sytuacjach, aby ŚWIADOMIE decyzję o zamieszkaniu podjąć? Znacie swoje wady, zalety, wiecie, co może być powodem konfliktu; podział kosztów i obowiązków uzgodniony?
Czy też lecicie na żywioł, bo "my się kochamy"?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 12:52   #5
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez AgRaFkA99 Pokaż wiadomość
juz niedlugo mamy z TŻ zamieszkac razem. szczerze mowiac jednak boje sie tego, bo mam trudny charakter. nie chcialabym przez to popsuc naszego zwiazku. boje sie ze nie sprawdze sie jako partnerka...
No i? To się nie sprawdzisz - i tak wyjdzie prędzej czy później. No chyba że wolisz zaczekać i do końca życia żyć "każde w swoim mieszkaniu, bo się boję, że wspólne mieszkanie nas popsuje".
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 12:57   #6
AgRaFkA99
Przyczajenie
 
Avatar AgRaFkA99
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
Dot.: wspólne mieszkanie

no niby mamy uzgodnione teoretycznie jak to bedzie wygladac, ale widzac u znajomych ze zazwyczaj w praktyce inaczej to wyglada mam obawy poprostu... dobrze nam razem i nie chcialabym zeby cos sie zmienilo. ale w sumie nic nie da sie przewidziec wiec moze bez sensu ten watek
__________________
żyj chwilą, ciesz się życiem!!
AgRaFkA99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 14:12   #7
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: wspólne mieszkanie

Zawsze są obawy...
jak nie sprawdzisz, nie dowiesz się.
Życie moze cie miło zaskoczyc i okaze sie, ze wcale nie ebdzie tak źle. Głowa do góry.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-29, 14:15   #8
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: wspólne mieszkanie

równie dobrze może się on nie sprawdzić ;-) lepiej teraz niż po ślubie
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 14:25   #9
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: wspólne mieszkanie

a ile jesteście już razem? i ile macie lat?
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 15:54   #10
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- a niby dlaczego? Bo rozumiem, że jakiś już czas ze sobą jesteście, sprawdziliście się w różnych sytuacjach, aby ŚWIADOMIE decyzję o zamieszkaniu podjąć? Znacie swoje wady, zalety, wiecie, co może być powodem konfliktu; podział kosztów i obowiązków uzgodniony?
Czy też lecicie na żywioł, bo "my się kochamy"?

No właśnie, zgadzam się...

Jak jesteś trudną partnerką to w normalnym związku, takim który troche ze sobą jest chyba zna się charakter partnera?

Mój Tż np wie, że jestem okropnym bałaganiarzem, ze zrywami sprzątającymi i chęcią resocjalizacji. Więc kiedy razem pomieszkujemy to on mobilizuje mnie do sprzątania. Najprościej i najszybciej gdy sprzątamy razem. Wie też, że kiedy mam naprawdę kiepski i drażliwy dzień, to lepiej mi nieco schodzić z drogi niż próbować go polepszać. Zwykle się dostanie po uszach.

Ja za to wiem, że on za bardzo czasami się przejmuje głupotami, że lepiej nie dotykać jego elektronicznych zabawek bo to jego małe dzieci i że nie znosi szpinaku pod żadną postacią. Może zmywać, prać, sprzątać i prasować, ale gotowanie potraw gorących to sytuacja podbramkowa. Może zrobić kanapki.

I tak w sumie by można wymieniać. Mamy 4 letni staż, a okresy mieszkalne to zwykle sporadycznie po kilka dni. I jakoś nie mam obaw przed wspólnym mieszkaniem.

Więc... albo znacie się za krótki i za mało, albo nie czujesz się gotowa na mieszkanie z nim i stąd takie lęki.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 16:14   #11
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez AgRaFkA99 Pokaż wiadomość
juz niedlugo mamy z TŻ zamieszkac razem. szczerze mowiac jednak boje sie tego, bo mam trudny charakter. nie chcialabym przez to popsuc naszego zwiazku. boje sie ze nie sprawdze sie jako partnerka...
wolisz żeby po ślubie się popsuło ?
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-29, 19:54   #12
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: wspólne mieszkanie

Też miałam małe "lęki" przed wspólnym mieszkaniem.
Znaliśmy się, ale i tak wiedziałam, że "coś w praniu wyjdzie". I wyszło. Przypuszczam, że (prawie) zawsze wychodzi. Każdy z własnego domu wynosi różne nawyki i przyzwyczajenia, których my nie znamy i niekoniecznie nam się podobają.

Kwestia kompromisów... I pracy nad sobą. Jeśli wiem, że TŻa wkurzają moje ubrania w ilościach niestworzonych na krześle przy biurku... to staram się je ograniczać i systematycznie chować. Jeśli TŻ wie, że ściągając skarpetki i rzucając je na ziemię ze stwierdzeniem "rano sprzątnę" - doprowadza mnie do szewskiej pasji, stara się tego nie robić. Wiadomo, że każdemu z nas czasem się zdarza zapomnieć o różnych rzeczach, ale ogólnie dotarliśmy się na tyle, że nie bawimy się w dom, tylko faktycznie po partnersku razem mieszkamy...
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-29, 20:34   #13
foremka001
Rozeznanie
 
Avatar foremka001
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 783
Dot.: wspólne mieszkanie

A mnie zawsze rozkłada tekst "...mam trudny charakter..." A czemu nie piszą/mówią ludzie o sobie, że są raczej niezbyt inteligentni, nie wyciągają wniosków z własnych doświadczeń, a w związku z tym nie potrafią też żyć i porozumiewać się bliskimi?

Jeśli już teraz twierdzisz, że coś się zepsuje, to po co w ogóle się w to pchać?

Ja nawet przez sekunde nie zastanawiałam się jak to będzie jak razem zamieszkamy. I dobrze, bo jeśli już się coś zmieniło, to tylko na lepsze Może po prostu oboje wiedzieliśmy z kim mamy do czynienia
__________________
foremka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:26.