Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-03-21, 16:58   #91
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Nigdy się nie da człowieka poznać. Dlaczego ludzie biorą ślub po 10 latach i rozwodza się przez niezgodność charakterów? To jest analogiczna sytuacja. Dlatego mowie ze ważniejsze jest się dograć. A nie staż związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------


No nie łącz szybkiego ślubu z alkoholizmem i patologia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Matka nie wiedziala ze bierze slub z alkoholikiem, bo nigdy nie widziala jak pije dopoki nie wzieli slubu i razem nie zamieszkali, wiec sie ze soba laczy w tym samym czasie wyszla jego predyspozycja do przemocy.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-21, 22:49   #92
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Oczywiście, że ma znaczenie, bo co wiesz o człowieku po 2 miesiącach? Praktycznie nic. Więc skąd wiesz jak będzie się zachowywał jak mu się dziecko urodzi?
Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Ja zaliczyłam wpadkę za pierwszym razem, w ogóle nie znając człowieka i dziś mam z Nim dwójkę dzieci i szczęśliwe życie.

Autorko, zrób coś dla dzieci i się wyprowadź bądź spakuj męża i niech się wyprowadza. Takie relacje nie są normalne. Jaki przykład dasz swoim dzieciom?
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 05:02   #93
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Ja zaliczyłam wpadkę za pierwszym razem, w ogóle nie znając człowieka i dziś mam z Nim dwójkę dzieci i szczęśliwe życie.

Autorko, zrób coś dla dzieci i się wyprowadź bądź spakuj męża i niech się wyprowadza. Takie relacje nie są normalne. Jaki przykład dasz swoim dzieciom?
No, to ty miałaś szczęście, super ekstra, gratulacje. Autorka nie miała szczęścia i zaszła w ciążę świadomie po 2 miesiącach z przemocowcem, kretaczem, oszustem, itd.
Jakoś patrząc na twoją i jej sytuację nadal optuję za pomysłem lepszego poznania partnera zanim się zajdzie x nim w ciążę.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 07:51   #94
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Niektorzy tutaj chyba nie przyjmują do wiadomości, ze jest większe prawdopodobieństwo wpakowania się w bagno decydując się na dziecko po 2 miesiącach znajomosci niż po kilku latach. Odpowiedzi "a bo mi się udało, bo mojej znajomej Kasi i Marysi się udało" są zwyczajnie głupie, bo świetnie, cieszymy się i wierzymy, ale nie o to chodzi. Chodzi wlasnie o to PRAWDOPODOBIEŃSTWO. Rozumiem ze przeprowadzałyście badania na wielkiej próbie badawczej składającej się z was, waszych mężów i dwóch przyjaciółek z mężami, ale to raczej nie jest wyznacznikiem. O wiele częściej takie pary to niewypał. Oczywiście, ze czasami dochodzi do niestandardowych sytuacji. Rozumiem. Ale czasami "nić porozumienia" nie wystarczy, jeśli wyjdą na jaw inne kwiatki.

Aha, No i myśle, ze autorka czuła "nic porozumienia". Na początku, skoro się na dziecko zdecydowała.

Wyglada na to, ze te "szybkie" forumowiczki poczuły się osobiście dotknięte krytyka, która dotyczyła autorki.

Edytowane przez kalor
Czas edycji: 2017-03-22 o 07:56
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 09:00   #95
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Ja zaliczyłam wpadkę za pierwszym razem, w ogóle nie znając człowieka i dziś mam z Nim dwójkę dzieci i szczęśliwe życie.

Autorko, zrób coś dla dzieci i się wyprowadź bądź spakuj męża i niech się wyprowadza. Takie relacje nie są normalne. Jaki przykład dasz swoim dzieciom?
Wybacz, ale miałaś więcej szczęścia niż rozumu. Bardzo się cieszę, że życie Ci się ułożyło, ale Autorce nie. I ma to na własne życzenie. Najgorsze jest to, że brnie w ten chory układ dalej. Głupi człowiek to taki, który nie uczy się na błędach.
Piszecie o braku empatii, mam jej dużo, dla osób które w wyniku różnych LOSOWYCH sytuacji mają spaprane życie. Autorka ma na własne życzenie. Przez podejmowanie nieodpowiedzialnych i naiwnych decyzji (ciągle).
Miałam sporo do czynienia z przemocą domową, uważam że ofiary często są współwinne. Ich winą jest zaniechanie, brak reakcji bierność.Wystarczy chcieć wyjść z tego bagna. Znam kobietę z 2 (bardzo niepełnosprawnych ) dzieci, bez mieszkania, która wyrwała się ze strasznego związku. Przemoc to delikatne określenie, mąż ją katował, mieszkała jakiś czas w domu samotnej matki. Tam się pozbierała.

Cytat:
Napisane przez Punchdrunk Pokaż wiadomość
Tinkerbell, wygłaszasz tak egzaltowane sądy, że aż wywołuje to mój uśmiech. Nie wszystko w życiu jest czarne lub białe, kobieta z problemami podejmuje czasem nieracjonalne decyzje, które trudno oceniac z perpektywy innego czlowieka. Autorka związała się z patologią, ale ma z niej dzieci, które kocha, ktore chciala, nawet jesli nieplanowane. I Ty kochającą matkę ze spapranym życiem wyzywasz od nienormalnych. Jak to ma jej pomóc? Starsze i trochę bardziej doświadczone babki na forum najwyraźniej to ogarniają, ale Ty zaraz "hurr dur nieodpowiedzialna, dzieci to nie jest osiągnięcie" i każdy wątek wkrótce do tego sprowadzisz. Może czasem trochę empatii?
Jaka kochająca matka ze spapranym życiem? Po pierwsze kochająca matka dba o dzieci ich rozwój, bezpieczeństwo, nie wystarczy ich urodzić. W pojęciu miłości rodzicielskiej, w mojej opinii, mieści się więcej. Poza tym to ona właśnie paprze życie sobie i tym dzieciom. Ja jestem z tych starszych i bardziej doświadczonych i w dużej mierze podzielam zdanie Tinker.
Z rozwiązań proponuję:
-po pierwsze i najważniejsze- WYPROWADZKA,
- rozwód, jeśli nie rozwód to rozdzielność majątkowa. Nie chce mi się czytać całego wątku. Wyjaśniło się co z samochodem? Ja od razu pomyślałam, że komornik go zlicytował na alimenty dla córki.
-wystąpienie o alimenty na dzieci- do tego nie trzeba rozwodu. Jeśli ten co spłodził jest niewypłacalny, żądać alimentów od dziadków.
- zgłaszanie na Policję każdego przejawu przemocy, w rezultacie- rozwód z orzeczeniem o winie.

Przykro mi Autorko, ale z tej mąki chleba nie będzie...Związek nie do uratowania, jeśli zostały Ci resztki instynktu samozachowawczego, kombinuj jak zabezpieczyć dzieci finansowo...
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 09:38   #96
Liara_Tsoni
Wtajemniczenie
 
Avatar Liara_Tsoni
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Wybacz, ale miałaś więcej szczęścia niż rozumu. Bardzo się cieszę, że życie Ci się ułożyło, ale Autorce nie. I ma to na własne życzenie. Najgorsze jest to, że brnie w ten chory układ dalej. Głupi człowiek to taki, który nie uczy się na błędach.
Piszecie o braku empatii, mam jej dużo, dla osób które w wyniku różnych LOSOWYCH sytuacji mają spaprane życie. Autorka ma na własne życzenie. Przez podejmowanie nieodpowiedzialnych i naiwnych decyzji (ciągle).
Miałam sporo do czynienia z przemocą domową, uważam że ofiary często są współwinne. Ich winą jest zaniechanie, brak reakcji bierność.Wystarczy chcieć wyjść z tego bagna. Znam kobietę z 2 (bardzo niepełnosprawnych ) dzieci, bez mieszkania, która wyrwała się ze strasznego związku. Przemoc to delikatne określenie, mąż ją katował, mieszkała jakiś czas w domu samotnej matki. Tam się pozbierała.



Jaka kochająca matka ze spapranym życiem? Po pierwsze kochająca matka dba o dzieci ich rozwój, bezpieczeństwo, nie wystarczy ich urodzić. W pojęciu miłości rodzicielskiej, w mojej opinii, mieści się więcej. Poza tym to ona właśnie paprze życie sobie i tym dzieciom. Ja jestem z tych starszych i bardziej doświadczonych i w dużej mierze podzielam zdanie Tinker.
Z rozwiązań proponuję:
-po pierwsze i najważniejsze- WYPROWADZKA,
- rozwód, jeśli nie rozwód to rozdzielność majątkowa. Nie chce mi się czytać całego wątku. Wyjaśniło się co z samochodem? Ja od razu pomyślałam, że komornik go zlicytował na alimenty dla córki.
-wystąpienie o alimenty na dzieci- do tego nie trzeba rozwodu. Jeśli ten co spłodził jest niewypłacalny, żądać alimentów od dziadków.
- zgłaszanie na Policję każdego przejawu przemocy, w rezultacie- rozwód z orzeczeniem o winie.

Przykro mi Autorko, ale z tej mąki chleba nie będzie...Związek nie do uratowania, jeśli zostały Ci resztki instynktu samozachowawczego, kombinuj jak zabezpieczyć dzieci finansowo...
Mówienie, że ofiary przemocy domowej są po części sama sobie winne, jest tak obrzydliwe i wstrętne, że aż brak słów.
Nic nie usprawiedliwia przemocy.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Liara_Tsoni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 09:49   #97
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez Liara_Tsoni Pokaż wiadomość
Mówienie, że ofiary przemocy domowej są po części sama sobie winne, jest tak obrzydliwe i wstrętne, że aż brak słów.
Nic nie usprawiedliwia przemocy.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie.
Nie, ofiara przemocy NIGDY NIE JEST WINNA TEGO, ŻE KTOŚ SIĘ ZNĘCA. Jak chcesz to podrzucę Ci kilka książek na temat psychiki kobiet w związkach z przemocowcami, alkusami, narkomanami itd. Akurat piszę o tym pracę mgr.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-03-22, 10:39   #98
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Wybacz, ale miałaś więcej szczęścia niż rozumu. Bardzo się cieszę, że życie Ci się ułożyło, ale Autorce nie. I ma to na własne życzenie. Najgorsze jest to, że brnie w ten chory układ dalej. Głupi człowiek to taki, który nie uczy się na błędach.
Piszecie o braku empatii, mam jej dużo, dla osób które w wyniku różnych LOSOWYCH sytuacji mają spaprane życie. Autorka ma na własne życzenie. Przez podejmowanie nieodpowiedzialnych i naiwnych decyzji (ciągle).
Miałam sporo do czynienia z przemocą domową, uważam że ofiary często są współwinne. Ich winą jest zaniechanie, brak reakcji bierność.Wystarczy chcieć wyjść z tego bagna. Znam kobietę z 2 (bardzo niepełnosprawnych ) dzieci, bez mieszkania, która wyrwała się ze strasznego związku. Przemoc to delikatne określenie, mąż ją katował, mieszkała jakiś czas w domu samotnej matki. Tam się pozbierała.



Jaka kochająca matka ze spapranym życiem? Po pierwsze kochająca matka dba o dzieci ich rozwój, bezpieczeństwo, nie wystarczy ich urodzić. W pojęciu miłości rodzicielskiej, w mojej opinii, mieści się więcej. Poza tym to ona właśnie paprze życie sobie i tym dzieciom. Ja jestem z tych starszych i bardziej doświadczonych i w dużej mierze podzielam zdanie Tinker.
Z rozwiązań proponuję:
-po pierwsze i najważniejsze- WYPROWADZKA,
- rozwód, jeśli nie rozwód to rozdzielność majątkowa. Nie chce mi się czytać całego wątku. Wyjaśniło się co z samochodem? Ja od razu pomyślałam, że komornik go zlicytował na alimenty dla córki.
-wystąpienie o alimenty na dzieci- do tego nie trzeba rozwodu. Jeśli ten co spłodził jest niewypłacalny, żądać alimentów od dziadków.
- zgłaszanie na Policję każdego przejawu przemocy, w rezultacie- rozwód z orzeczeniem o winie.

Przykro mi Autorko, ale z tej mąki chleba nie będzie...Związek nie do uratowania, jeśli zostały Ci resztki instynktu samozachowawczego, kombinuj jak zabezpieczyć dzieci finansowo...
Taaa chyba czytając gazetki typu 'Z zycia wzięte' skoro takie brednie opowiadasz.
Głoszenie takich pogladów jest bardzo szkodliwe.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 12:59   #99
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Taaa chyba czytając gazetki typu 'Z zycia wzięte' skoro takie brednie opowiadasz.
Głoszenie takich pogladów jest bardzo szkodliwe.
Nie, nie opowiadam bredni. Zawodowo bardzo często spotykałam się z obiema stronami, znęcającym i tymi, nad którymi się znęcano. Jeśli ofiarą znęcania jest dziecko, jest bezbronne. Jeśli dorosła osoba o przeciętnej inteligencji, to jest jej wybór. Jeśli pozwala wciągnąć w ten młyn przemocy domowej swoje własne dzieci, dla mnie jest współwinna.
A bardzo szkodliwe jest nie głoszenie tego typu poglądów, tylko promowanie postawy bierności i ciche przyzwalanie na takie traktowanie innego człowieka. A żeby tego unikać trzeba sobie uświadomić, że nie ma przemocy i znęcania, jeśli druga strona na to nie pozwala.
Jeśli ofiara znęcania- dla przykładu Autorka, potrafi korzystać z internetu, potrafi też znaleźć podmioty, który mogą udzielić jej pomocy. Zamiast zakładać tu taki wątek (względnie po założeniu wątku), powinna poszukać miejsca, gdzie realnie może znaleźć pomoc. Z tym sobie radzi, potrafiła zainicjować procedurę Niebieskiej karty. Inne formalne rozwiązania jej podsunęłam. Podstawa to rozdzielność majątkowa i alimenty na dzieci, ewentualnie na Autorkę.

Droga Autorko- wprost odpowiadając na Twoje pytanie- odejdź od męża jak najszybciej. Jak potrzebujesz wskazówek jak załatwić sprawy formalne, odezwij się na priv. Chętnie pomogę.
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 13:13   #100
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Nie, nie opowiadam bredni. Zawodowo bardzo często spotykałam się z obiema stronami, znęcającym i tymi, nad którymi się znęcano. Jeśli ofiarą znęcania jest dziecko, jest bezbronne. Jeśli dorosła osoba o przeciętnej inteligencji, to jest jej wybór. Jeśli pozwala wciągnąć w ten młyn przemocy domowej swoje własne dzieci, dla mnie jest współwinna.
A bardzo szkodliwe jest nie głoszenie tego typu poglądów, tylko promowanie postawy bierności i ciche przyzwalanie na takie traktowanie innego człowieka. A żeby tego unikać trzeba sobie uświadomić, że nie ma przemocy i znęcania, jeśli druga strona na to nie pozwala.
Jeśli ofiara znęcania- dla przykładu Autorka, potrafi korzystać z internetu, potrafi też znaleźć podmioty, który mogą udzielić jej pomocy. Zamiast zakładać tu taki wątek (względnie po założeniu wątku), powinna poszukać miejsca, gdzie realnie może znaleźć pomoc. Z tym sobie radzi, potrafiła zainicjować procedurę Niebieskiej karty. Inne formalne rozwiązania jej podsunęłam. Podstawa to rozdzielność majątkowa i alimenty na dzieci, ewentualnie na Autorkę.

Droga Autorko- wprost odpowiadając na Twoje pytanie- odejdź od męża jak najszybciej. Jak potrzebujesz wskazówek jak załatwić sprawy formalne, odezwij się na priv. Chętnie pomogę.
Opowiadasz brednie i nie rozumiesz problemu przemocy domowej, a co się z tym wiąże tzw. cyklu przemocy.
Ta bierność, o której piszesz jest właśnie z tym związana. Kobieta jest ofiarą tej sytuacji, dziecko podobnie, choć w innym wymiarze.
Oczywistym jest, że dziecko powinno być chronione, dlatego w wielu systemach w sytuacji przemocy domowej, gdy matka zostaje z oprawcą dziecko jest jej odbierane.

Nie wiem z kim pracowałaś i w jakim charakterze, ale serio przydałoby ci się dokształcić w temacie, jak już masz kontakt z osobami dotkniętymi tym problemem.

Co do pogrubionego Powiedz to ofiarom nękania, wykorzystywania seksualnego, finansowego gwałtów.
Żyjesz wjakiejś ułudzie, że oprawca potrzebuje pozwolenia ofairy, by ją krzywdzić.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Nie, nie opowiadam bredni. Zawodowo bardzo często spotykałam się z obiema stronami, znęcającym i tymi, nad którymi się znęcano. Jeśli ofiarą znęcania jest dziecko, jest bezbronne. Jeśli dorosła osoba o przeciętnej inteligencji, to jest jej wybór. Jeśli pozwala wciągnąć w ten młyn przemocy domowej swoje własne dzieci, dla mnie jest współwinna.
A bardzo szkodliwe jest nie głoszenie tego typu poglądów, tylko promowanie postawy bierności i ciche przyzwalanie na takie traktowanie innego człowieka. A żeby tego unikać trzeba sobie uświadomić, że nie ma przemocy i znęcania, jeśli druga strona na to nie pozwala.
Jeśli ofiara znęcania- dla przykładu Autorka, potrafi korzystać z internetu, potrafi też znaleźć podmioty, który mogą udzielić jej pomocy. Zamiast zakładać tu taki wątek (względnie po założeniu wątku), powinna poszukać miejsca, gdzie realnie może znaleźć pomoc. Z tym sobie radzi, potrafiła zainicjować procedurę Niebieskiej karty. Inne formalne rozwiązania jej podsunęłam. Podstawa to rozdzielność majątkowa i alimenty na dzieci, ewentualnie na Autorkę.

Droga Autorko- wprost odpowiadając na Twoje pytanie- odejdź od męża jak najszybciej. Jak potrzebujesz wskazówek jak załatwić sprawy formalne, odezwij się na priv. Chętnie pomogę.
Opowiadasz brednie i nie rozumiesz problemu przemocy domowej, a co się z tym wiąże tzw. cyklu przemocy.
Ta bierność, o której piszesz jest właśnie z tym związana. Kobieta jest ofiarą tej sytuacji, dziecko podobnie, choć w innym wymiarze.
Oczywistym jest, że dziecko powinno być chronione, dlatego w wielu systemach w sytuacji przemocy domowej, gdy matka zostaje z oprawcą dziecko jest jej odbierane.

Nie wiem z kim pracowałaś i w jakim charakterze, ale serio przydałoby ci się dokształcić w temacie, jak już masz kontakt z osobami dotkniętymi tym problemem.

Co do pogrubionego Powiedz to ofiarom nękania, wykorzystywania seksualnego, finansowego gwałtów.
Żyjesz wjakiejś ułudzie, że oprawca potrzebuje pozwolenia ofiary, by ją krzywdzić.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 13:40   #101
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

QUOTE=ajah;72129866]

Co do pogrubionego Powiedz to ofiarom nękania, wykorzystywania seksualnego, finansowego gwałtów.
Żyjesz wjakiejś ułudzie, że oprawca potrzebuje pozwolenia ofiary, by ją krzywdzić.[/QUOTE]
W przypadku znęcania, owszem potrzebuje przyzwolenia. Nie mówię o skrajnych przypadkach, jak przetrzymywanie siłą pod kluczem.
Przestępstwa, o których piszesz to w ogóle inna bajka. Sposób działania, motywacja sprawcy- nie będę w to wnikać.

Poza tym nie jestem psychologiem i nie interesują mnie (zawodowo ani "cywilnie") te zjawiska z tego punktu widzenia. Po prostu nie jestem w stanie usprawiedliwić osoby, która pozwala krzywdzić swoje dzieci. Nawet jeśli tym usprawiedliwieniem miały być zaburzenia psychiczne, osobowości i inne takie. Nie i kropka.
Nie ma tu co komplikować i snuć teorii o zespole stresu pourazowego itd. Wierzę w wolną wolę i ponoszenie konsekwencji swoich wyborów.

Zresztą z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że Ty tez nie masz przygotowania psychologicznego. Nie widzę, więc sensu do dalszej dyskusji na ten temat dwóch laików.
__________________

Edytowane przez mellitus
Czas edycji: 2017-03-22 o 13:49
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-22, 13:43   #102
iwonki42
Raczkowanie
 
Avatar iwonki42
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 178
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

jeśli się męczysz, to odejdź. i wyjedź zagraicę najleiej bo w Polsce nikt Ci nie pomoże
iwonki42 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 13:47   #103
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Przestępstwa, o których piszesz to w ogóle inna bajka. Sposób działania, motywacja sprawcy- nie będę w to wnikać.

Poza tym nie jestem psychologiem i nie interesują mnie (zawodowo ani "cywilnie") te zjawiska z tego punktu widzenia. Po prostu nie jestem w stanie usprawiedliwić osoby, która pozwala krzywdzić swoje dzieci. Nawet jeśli tym usprawiedliwieniem miały być zaburzenia psychiczne, osobowości i inne takie. Nie i kropka.
Nie ma tu co komplikować i snuć teorii o zespole stresu pourazowego itd.
To nie jest inna bajka.
Wszystkie powyższe bardzo często występują w sytuacji przemocy domowej.
Mało tego, w momencie próby odejścia z takiego związku dochodzi zazwyczaj do eskalacji, w tym do zabójstw przez męża, który nie potrafi odpuscic.
Nękanie, prześladowanie zwykle na tym etapie się nasila.

Jest wiele przyczyn, dla których kobiety nie odchodzą i jest wiele publikacji na ten temat.

Rozumiem, że temat może wzbudzać hilwers i odruch buntu. I spoko to są twoje odczucia. Problem w tym, że tylko odczucia. Wg wszelkich publikacji na temat tego problemu ofiara nigdy nie jest winna przemocy. Nikt tutaj nie umniejsza cierpienia dzieci.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 14:01   #104
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
To nie jest inna bajka.
Wszystkie powyższe bardzo często występują w sytuacji przemocy domowej.
Mało tego, w momencie próby odejścia z takiego związku dochodzi zazwyczaj do eskalacji, w tym do zabójstw przez męża, który nie potrafi odpuscic.
Nękanie, prześladowanie zwykle na tym etapie się nasila.

Jest wiele przyczyn, dla których kobiety nie odchodzą i jest wiele publikacji na ten temat.

Rozumiem, że temat może wzbudzać hilwers i odruch buntu. I spoko to są twoje odczucia. Problem w tym, że tylko odczucia. Wg wszelkich publikacji na temat tego problemu ofiara nigdy nie jest winna przemocy. Nikt tutaj nie umniejsza cierpienia dzieci.
Wyjaśnijmy jedno- nie twierdzę, że ofiara jest winna przemocy, jeśli tak to gdzieś to sformułowałam to przepraszam. W mojej opinii jest współwinna nie chroniąc swoich dzieci( w skrajnych przypadkach- nieudzielenie pomocy to przestępstwo). Chodzi mi głównie o to, że bierność, zarówno ofiary, jak i otoczenia, powoduje poczucie bezkarności sprawcy znęcania. I dalsze stosowanie przemocy oraz brutalniejsze formy działania.
Uważam, że, w tej sytuacji kobieta, ponosi odpowiedzialność wobec swoich dzieci.
Podkreślam kategorycznie- sprawca jest zły.

Przykład z zabójstwem to jest promil wśród przypadków, zły przykład

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Cytat:
Napisane przez iwonki42 Pokaż wiadomość
jeśli się męczysz, to odejdź. i wyjedź zagraicę najleiej bo w Polsce nikt Ci nie pomoże
Optymistyczny akcent....
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 15:56   #105
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Wyjaśnijmy jedno- nie twierdzę, że ofiara jest winna przemocy, jeśli tak to gdzieś to sformułowałam to przepraszam. W mojej opinii jest współwinna nie chroniąc swoich dzieci( w skrajnych przypadkach- nieudzielenie pomocy to przestępstwo). Chodzi mi głównie o to, że bierność, zarówno ofiary, jak i otoczenia, powoduje poczucie bezkarności sprawcy znęcania. I dalsze stosowanie przemocy oraz brutalniejsze formy działania.
Uważam, że, w tej sytuacji kobieta, ponosi odpowiedzialność wobec swoich dzieci.
Podkreślam kategorycznie- sprawca jest zły.

Przykład z zabójstwem to jest promil wśród przypadków, zły przykład

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------



Optymistyczny akcent....
Wg niektórych źródeł 75% zabójstw w przypadku przemocy domowej, to te mające miejsce po rozstaniu.
Wg danych statystycznych z 2015 roku w Anglii i Walii 2 kobiety tygodniowo tracą zycie z rąk partnera lub byłego partnera (cały czas mówimy o kontekście przemocy domowej).
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 17:55   #106
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Kobieto, zajrzyj do pierwszej lepszej książki o przemocy domowej i przeczytaj sobie o cyklu przemocy po pierwsze, a po drugie o skutkach przemocy - tam jest dokładnie opisane, dlaczego taka kobieta "nie reaguje".

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-22, 18:06   #107
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Kobieto, zajrzyj do pierwszej lepszej książki o przemocy domowej i przeczytaj sobie o cyklu przemocy po pierwsze, a po drugie o skutkach przemocy - tam jest dokładnie opisane, dlaczego taka kobieta "nie reaguje".

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie. Na jednej ze stron czytamy: "Ciężko jest wyrwać się z takiego życia i szukać pomocy, ponieważ w psychice ofiary zachodzi szereg zmian, które mają na celu przystosowanie się do trudnej sytuacji. Chęć zmiany swojego życia słabnie wraz z przebywaniem z oprawcą." Więc to nie jest takie proste, ofiara przemocy w końcu uznaję taką sytuacje za coś normalnego, przyzwyczaja się, przestaje dostrzegać w tym patologie.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 16:08   #108
MuchaLibre
I tak powiem
 
Avatar MuchaLibre
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Kłania się brak chociażby jednego przedmiotu w edukacji związanego z psychologią, nie licząc profilu humanistycznego w liceum, na który mało kto idzie. Czy ktoś w szkole słyszał choćby raz, takie pojęcia jak syndrom sztokholmski, zespół współuzależnienia, syndrom gotującej się żaby? Albo o technikach manipulacji, jak 6 reguł Cialdiniego? Ano właśnie....
MuchaLibre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 17:13   #109
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Owszem słyszał. Serio uważacie, że ludzie w sytuacji, o której mówimy są całkowicie zdeterminowani przez te mechanizm i nie mają żadnej mocy sprawczej, żeby zmienić swoje życie?
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-23, 17:23   #110
MuchaLibre
I tak powiem
 
Avatar MuchaLibre
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Owszem słyszał. Serio uważacie, że ludzie w sytuacji, o której mówimy są całkowicie zdeterminowani przez te mechanizm i nie mają żadnej mocy sprawczej, żeby zmienić swoje życie?
Pomyśl ilu znasz palaczy, którzy wiedzą że palenie szkodzi, ale jednak nie potrafią rzucić palenia, choćby chcieli
MuchaLibre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 18:15   #111
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Palenie to też wybór. Deklaracje, że ktoś chce rzucić to mało. Znam dużo osób, które trwale wyszły z nałogu.
Po prostu nie godzę na taką wizję- człowieka z góry zaprogramowanego i skazanego ma porażkę przy próbie zmiany życia na lepsze.
Każdy ma wybór i możliwość wywierania wpływu na swoje życie.
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 18:22   #112
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Palenie to też wybór. Deklaracje, że ktoś chce rzucić to mało. Znam dużo osób, które trwale wyszły z nałogu.
Po prostu nie godzę na taką wizję- człowieka z góry zaprogramowanego i skazanego ma porażkę przy próbie zmiany życia na lepsze.
Każdy ma wybór i możliwość wywierania wpływu na swoje życie.
Nie każdy, Uzaleznienie, w tym współuzaleznienie jest związane z zaburzeniem percepcji.
Nie można zrobic z czyms czego się nie widzi. Ciężko jest też podejmować świadome decyzje jak wolny człowiek, jesli się wolnym człowiekiem nie jest.
Naprawdę, jesli tematyka cię interesuje to materiałów jest mnóstwo (chyba, że w kółko jak mantra chcesz powtarzac to samo i zaklinać rzeczywiśtość).
Jesli nie to polecam serdecznie
https://www.ted.com/talks/leslie_mor...ms_don_t_leave

http://www.niebieskalinia.pl/pismo/w...obiety-zostaja
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 19:15   #113
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Dzięki ajah. Zapoznam się i powrócę do dyskusji

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Odszczekuję co pisałam. Fajnie to jest opisane tu http://www.psychologia.edu.pl/czytel...y-domowej.html
Człowiek uczy się całe życie
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 19:35   #114
kleo_4
Zakorzenienie
 
Avatar kleo_4
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 570
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez MuchaLibre Pokaż wiadomość
Pomyśl ilu znasz palaczy, którzy wiedzą że palenie szkodzi, ale jednak nie potrafią rzucić palenia, choćby chcieli

Nie kupuje tego, jeśli ktoś chce to rzuci, znam kilka osób które tez "bardzo chciały a nie mogły" i np w obliczu choroby rzuciły, po prostu to na nich zadziało najbardziej i rzuciły z dnia na dzień bez wspomagaczy typu gumy czy plastry.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobieta ma na sobie uśmiech, cała reszta to tylko dodatki do stylizacji

Kocham i jestem kochana

14.12.2015♥ Moje malutkie-największe szczęście
kleo_4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 19:43   #115
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez kleo_4 Pokaż wiadomość
Nie kupuje tego, jeśli ktoś chce to rzuci, znam kilka osób które tez "bardzo chciały a nie mogły" i np w obliczu choroby rzuciły, po prostu to na nich zadziało najbardziej i rzuciły z dnia na dzień bez wspomagaczy typu gumy czy plastry.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sądzę że też zależy to od stopnia uzależnienia. Niektórzy są bardziej inni mniej podatni. Znam zarówno ludzi palących całe lata, którzy z dnia na dzień po prostu rzucili i nie ciągnie ich , jak i takich którzy rzucali po kilka razy zanim przestali palić. I mimo upływu lat ciągnie ich do nałogu......
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 19:53   #116
kleo_4
Zakorzenienie
 
Avatar kleo_4
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 570
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;72181511]sądzę że też zależy to od stopnia uzależnienia. Niektórzy są bardziej inni mniej podatni. Znam zarówno ludzi palących całe lata, którzy z dnia na dzień po prostu rzucili i nie ciągnie ich , jak i takich którzy rzucali po kilka razy zanim przestali palić. I mimo upływu lat ciągnie ich do nałogu......[/QUOTE]


Nie umiem pogrubić w tel ale właśnie tacy palacze po 2 paczki dziennie przez 20 lat dali radę rzucić z dnia na dzień i nie maja ciągot, dlatego uwazam ze da się. Obie osoby miały raka i rzuciły po usłyszeniu diagnozy, przed chemia. Wydaje mi się po prostu ze dla każdego jest inny bodziec. Jeden rzuci bo choroba, drugi zrobi to bo np od jutra idzie na dietę, siłownie itp, trzeci bo żona/mąż poprosi/zagrozi.

Ja popalalam przed ciąża z przerwami krótszymi i dłuższymi. Dla mnie bodźcem były 2 kreski na teście i wiedziałam ze od tego momentu nie ma opcji na choćby jednego macha. To było dla mnie najważniejszym powodem aby rzucić, a nie np suszenie głowy przez męża i świadomość trucia się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobieta ma na sobie uśmiech, cała reszta to tylko dodatki do stylizacji

Kocham i jestem kochana

14.12.2015♥ Moje malutkie-największe szczęście
kleo_4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-23, 21:57   #117
vasilicum
rosnę
 
Avatar vasilicum
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 122
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Jak czytam takie pierdoły, szczególnie pisane przez osoby, które przemoc oglądały chyba tylko w telewizji, to mi się w bebechach przekręca.
Byłam dwa lata w związku z przyczajonym przemocowcem, nawet napisałam kiedyś krótki artykuł na temat życia z psychopatą, nie będę go jednak linkować, bo nie chcę na wizażu ujawniać swoich danych osobowych.

I wypchajcie się wszyscy, którzy mówią, że ofiary są współwinne przemocy, bo guzik wiecie.

Co do autorki, jeśli jeszcze to czyta: odejdź. Z każdej sytuacji jest wyjście, zobaczysz, zrozumiesz to po latach, że to dobry krok. Jako samotna matka będziesz mieć pierwszeństwo w żłobkach i przedszkolach, dzięki czemu dasz radę podjąć pracę. Koniecznie idź do psychologa. Ułoży się, ale nie wracaj do faceta, który nie szanuje ciebie i dzieci, bo w końcu was zabije.
__________________
Jestem na wizazu od 2011r.
vasilicum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 08:21   #118
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Dzięki ajah. Zapoznam się i powrócę do dyskusji

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Odszczekuję co pisałam. Fajnie to jest opisane tu http://www.psychologia.edu.pl/czytel...y-domowej.html
Człowiek uczy się całe życie
Ja ci polecam podstawę mojej pracy magisterskiej - "przemoc w rodzinie - teoria i rzeczywistość" Jadwiga Mazur

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 10:23   #119
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Tinker, pewnie przeglądnę w wolnej chwili, jednak tak jak mówię- wiedza na ten temat zwyczajnie nie jest mi potrzebna, aczkolwiek zagadnienie ciekawe.

Zawodowo- wcześniej- zajmowałam się tematem od strony czysto formalnej, zbyt duże zaangażowanie emocjonalne było bardzo niewskazane. Po prostu przeszkadza w pracy, pomijając fakt, ze zwyczajnie można nie wytrzymać psychicznie.

Tak się burzyłam na to co piszecie, ponieważ wieje od tego strasznym pesymizmem. Ja odczytałam to w ten sposób "mechanizmy są takie i nic się nie da zrobić".
A ja na prawdę znam mnóstwo kobiet (bo temat, nie ukrywajmy, w dużej mierze dotyczy kobiet), które nie dość, że wyrwały się z tego bagna to jeszcze świetnie sobie poradziły. I na ich przykładzie, mimo wszystko nadal wnioskuję, że "chcieć to móc". Rozumiem, że jest do tego potrzebny jakiś bodziec, czyjaś pomocna dłoń, ale to od ofiary zależy czy ja przyjmie.
Pisałam wcześniej o kobiecie, która z dwójką niepełnosprawnych dzieci zgłosiła się do domu samotnej matki. Po paru miesiącach przez przypadek oglądałam o niej reportaż w jakimś programie interwencyjnym. Ułożyła sobie życie.

Miłego dnia
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 11:25   #120
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Czy odejść od męża (8 miesięczny syn + 2 miesiąc drugiej ciąży)?

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Tinker, pewnie przeglądnę w wolnej chwili, jednak tak jak mówię- wiedza na ten temat zwyczajnie nie jest mi potrzebna, aczkolwiek zagadnienie ciekawe.

Zawodowo- wcześniej- zajmowałam się tematem od strony czysto formalnej, zbyt duże zaangażowanie emocjonalne było bardzo niewskazane. Po prostu przeszkadza w pracy, pomijając fakt, ze zwyczajnie można nie wytrzymać psychicznie.

Tak się burzyłam na to co piszecie, ponieważ wieje od tego strasznym pesymizmem. Ja odczytałam to w ten sposób "mechanizmy są takie i nic się nie da zrobić".
A ja na prawdę znam mnóstwo kobiet (bo temat, nie ukrywajmy, w dużej mierze dotyczy kobiet), które nie dość, że wyrwały się z tego bagna to jeszcze świetnie sobie poradziły. I na ich przykładzie, mimo wszystko nadal wnioskuję, że "chcieć to móc". Rozumiem, że jest do tego potrzebny jakiś bodziec, czyjaś pomocna dłoń, ale to od ofiary zależy czy ja przyjmie.
Pisałam wcześniej o kobiecie, która z dwójką niepełnosprawnych dzieci zgłosiła się do domu samotnej matki. Po paru miesiącach przez przypadek oglądałam o niej reportaż w jakimś programie interwencyjnym. Ułożyła sobie życie.

Miłego dnia
Matka mojego ex też odeszła od faceta rok temu. A i tak ciągle do niego jeździ, sprząta mu, robią razem imprezy (urodziny, bierzmowanie młodej, stypa), bierze od niego kasę itd. Więc niby się odciela, a i tak siedzi w tym po uszy. Dlaczego? Bo tak głęboko ma zakorzenione

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-24 18:24:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:16.