Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) Cz. 3

[Mahdab]

Napisane przez Margot45

Ja dziś rano spotkałam na dworcu mojego byłego - takie samo ciacho, jak za "moich" czasów

Apetyt pozostał

Ja narzekam na tż, bo on bardzo dużo pracuje i z natury nie jest tak towarzyski jak ja
Co do pracy - jestem wyrozumiała, też lubię pracować, co do towarzystwa - musi się czasami poświęcić.

[Margot45]

Napisane przez Mahdab

Apetyt pozostał

Czasami nawet dieta złożona z kawioru i szampana wymaga przekąski w postaci razowca

[Malla]

Napisane przez Margot45

Czasami nawet dieta złożona z kawioru i szampana wymaga przekąski w postaci razowca

[Mahdab]

Napisane przez Margot45

Czasami nawet dieta złożona z kawioru i szampana wymaga przekąski w postaci razowca

Albo:
Mając ferrari masz czasem ochotę poprowadzić małego fiata z ciekawości (lub sentymentu)

[Margot45]

Jedno i drugie

Miałabym tylko pewien problem - nie zmieścilibyśmy się obydwoje na moim obecnym łóżku.....to jest były zawodowy koszykarz, ma ponad 2m wzrostu - a z mojej obecnej wersalki to i moje nogi czasami nieco wystają.....

[Mahdab]

A on nie ma łóżka?

[Valtamerii]

Napisane przez 480d4edc1e815c56c16fabf08 724cc948bdba6da

Treść usunięta

Ja się kiedyś bardzo zarzekałam ,że nigdy, przenigdy nie zwiążę się z osobą religijną bla bla bla a no i ma być brunet i tak z 4 lata starszy Nic nie wyszło. Mój Tż jest bardzo religijny ale widać nie na tyle ,żeby się rozwieść choć jak na to wszystko patrzę to religia bardzo wypacza nasze potrzeby i ogranicza. Człowiek nie musi myśleć.
Ale to tylko zdanie antyklerykała ,który lubi buddyzm

[Ola-zz]

Mahdab ja swoim też na początku nie byłam zainteresowana bo po pierwsze dopiero co był w separacji, po drugie tyle starszy.
A co do śmiesznych historyjek. Mój chciał mi raz kupić krem, świetny taki OH i AH Super . Poszedł do sklepu, powiedział, że szuka kremu dla żony, dodał, że trochę sucha skóra i ekspedientka mu poleciła krem. Fakt fantastycznie nawilżał, użyłam go ale był to krem 40+ Nawilżający i na zmarszczki.

Paulinika Rok i miesiąc. Borys rośnie, rozwija się normalnie. Nie mamy z nim żadnych problemów.

Co do łóżek. Wiecie ja bardzo niska, Pan mąż jak na mężczyznę średni wzrost a łóżko też niestandardowe. Spokojnie jakoś się odnajdujemy

[Margot45]

Napisane przez Mahdab

A on nie ma łóżka?

Zapewne ma. Ale ma też od lat życie rodzinne, w które nie chciałabym i nie zamierzam ingerować.

A poza tym to takie żarty. Pomarzyć dobra rzecz, ale tak serio to ten mój kawior i szampan mi wystarcza

Napisane przez Ola-zz

A co do śmiesznych historyjek. Mój chciał mi raz kupić krem, świetny taki OH i AH Super . Poszedł do sklepu, powiedział, że szuka kremu dla żony, dodał, że trochę sucha skóra i ekspedientka mu poleciła krem. Fakt fantastycznie nawilżał, użyłam go ale był to krem 40+ Nawilżający i na zmarszczki.

Ola, skrzywdzić Cię nie skrzywdzi, nawet jeśli normalnie używasz kremów dla skóry 10 lat młodszej.

[Mahdab]

Valtamerii, ja też tak się zarzekałam, że nie wezmę nigdy religijnego i nie wzięłam

Ola-zz - już nie chciałam wspominać o tych innych aspektach. Nie wzięłam go na poważnie.

Mnie w sobotę pan w rowerowym wziął chyba za córkę.
Gdy powiedziałam że siodełko dla mnie chyba za wysokie, to stwierdził, że jest ok, tym bardziej, że jeszcze pewnie trochę urosnę

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Margot45

Zapewne ma. Ale ma też od lat życie rodzinne, w które nie chciałabym i nie zamierzam ingerować.

A poza tym to takie żarty. Pomarzyć dobra rzecz, ale tak serio to ten mój kawior i szampan mi wystarcza

Przecież wiadomo, że to tylko takie głupie gadanie.
Chyba nikt tutaj tego nie bierze na serio

[Asmeni]

Ja sie smieje ze moj mnie uczynil lepszym czlowiekiem - w poprzednim zwiazku tez moment mieszkalismy razem, a nienawidzilam gotowac, moglismy sobie pozwolic na jedzenie na miescie, ale pan ex marudzil bo nie obiadki mamusi a sam sobie nie ugotuje (im dluzej o tym mysle tym bardziej sie nie dziwie ze sie odkochal, haha)
Z M. kocham pichcic, kombinowac, czesto razem cos gotujemy, a jak robie sama to staram sie wymyslic cos nowego.
Podobnie jest z innymi obowiazkami zycia codziennego, jestem rozpieszczona najmlodsza corka, a tu mi to juz nie przeszkadza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malla]

Asmeni - i tak powinno być, związek ma rozwijać i dawać wsparcie

[Valtamerii]

Napisane przez Mahdab

Valtamerii, ja też tak się zarzekałam, że nie wezmę nigdy religijnego i nie wzięłam

Ola-zz - już nie chciałam wspominać o tych innych aspektach. Nie wzięłam go na poważnie.

Mnie w sobotę pan w rowerowym wziął chyba za córkę.
Gdy powiedziałam że siodełko dla mnie chyba za wysokie, to stwierdził, że jest ok, tym bardziej, że jeszcze pewnie trochę urosnę

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------



Przecież wiadomo, że to tylko takie głupie gadanie.
Chyba nikt tutaj tego nie bierze na serio

Byle nie wszerz wiem, suche to było. No ja miałam i ateistów i młodszych i brunetów i to nie było to.

[paulinika]

Napisane przez Mahdab

Akurat tam mnie nie było, a może szkoda



Jakim blogu, o czym?



Wydaję mi się, że 9 lat to nie jest tak wiele



Witam



Masz rację.
Miałam chłopaka ok 8 lat starszego w wieku tak 18 lat, wtedy to była przepaść, inaczej myśleliśmy, ja jeszcze byłam nieukształtowana a tu chłopak na końcu studiów.
Teraz gdy jestem dorosła, rozmawia mi się tak samo z ludźmi w każdym wieku
Akurat mój tż lubi aktywnie spędzać czas, lubi sporty, przebywanie na świeżym powietrzu. Pamiętam mojego jednego eks - niewiele starszy ode mnie, a nigdzie nie mogłam go wyciągnąć, żył jak starzec. Zostawiłam dziada. Jego aktualna żona z tego co słyszę, też nie jest zadowolona. I dobrze jej tak, bo go wiecznie podrywała, gdy byliśmy jeszcze razem Stare dzieje.

Prowadze swojego bloga o życiu, niestety regulamin wizażu zabrania mi wrzucić linka ale w opisie mam fejsbuka a tam już link jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahdab]

Napisane przez Asmeni

Ja sie smieje ze moj mnie uczynil lepszym czlowiekiem - w poprzednim zwiazku tez moment mieszkalismy razem, a nienawidzilam gotowac, moglismy sobie pozwolic na jedzenie na miescie, ale pan ex marudzil bo nie obiadki mamusi a sam sobie nie ugotuje (im dluzej o tym mysle tym bardziej sie nie dziwie ze sie odkochal, haha)
Z M. kocham pichcic, kombinowac, czesto razem cos gotujemy, a jak robie sama to staram sie wymyslic cos nowego.
Podobnie jest z innymi obowiazkami zycia codziennego, jestem rozpieszczona najmlodsza corka, a tu mi to juz nie przeszkadza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się dziwie, że ty się wcześniej nie odkochałaś
Nie znoszę takich typów, wysłałabym go do mamusi.

Napisane przez paulinika

Prowadze swojego bloga o życiu, niestety regulamin wizażu zabrania mi wrzucić linka ale w opisie mam fejsbuka a tam już link jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znalazłam tego linka, dzięki!
Jesteś wizażystką, czy coś w tym stylu?

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Przeczytałam ten wpis o małżeństwie. Ciekawe spostrzeżenia.
U nas się prawie nic nie zmieniło, ale faktycznie tak jak u ciebie o dziwo jest mniej kłótni i mama tż mnie jakby bardziej zaakceptowała jako jego partnerkę (wcześniej miała takie czasami głupie teksty odnośnie finansów - jest starszą osobą i dla mniej może konkubina to nie żona ).

[paulinika]

Napisane przez Mahdab

Ja się dziwie, że ty się wcześniej nie odkochałaś
Nie znoszę takich typów, wysłałabym go do mamusi.



Znalazłam tego linka, dzięki!
Jesteś wizażystką, czy coś w tym stylu?

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Przeczytałam ten wpis o małżeństwie. Ciekawe spostrzeżenia.
U nas się prawie nic nie zmieniło, ale faktycznie tak jak u ciebie o dziwo jest mniej kłótni i mama tż mnie jakby bardziej zaakceptowała jako jego partnerkę (wcześniej miała takie czasami głupie teksty odnośnie finansów - jest starszą osobą i dla mniej może konkubina to nie żona ).

Jestem makijażystką. w ciągu wielo letniego związku można zmienić dużo. Taki zwiazek jeśli jest sobie dany przetrwa ale trzeba dużo nad nim pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asmeni]

Cześć dziewczyny! Dzis mija rowno pol roku jak jestesmy razem Luby przygotowuje wypasiony obiad, a ja czuję jakby nasz związek trwal znacznie dluzej. W każdym razie szczesliwa bardzo ))
Co u Was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta

[Malla]

U Twojej sąsiadki organizujemy jutro urodzinowe party, czuj się zaproszona

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta

[Margot45]

My wczoraj świętowaliśmy dzisiejszy Międzynarodowy Dzień Seksu

[Mahdab]

A ja nic nie wiedziałam o takim święcie

[Malla]

To musisz nadrobić

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta

[paulinika]

A nam dzisiaj strzeliło 9 wspólnych lat. 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margot45]

Pau, to wszystkiego najlepszego i wielu takich rocznic!

[paulinika]

Dzieki Gosiu. 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Soyokaze]

Ciekawy wątek.
Moja koleżanka z klasy po skończeniu liceum i zerwaniu ze starszym o 2-3 lata, spotkała innego faceta, którego oszacowała wiekowo na 25 lat, a sama miała 19-20. Okazało się, że miał 32-33 I jest teraz po 9-10 latach szczęśliwa

Moja kuzynka, która na czyjejś 18 nie przepadała za imprezowym towarzystwem i tata musiał ją zabrać (też w moim wieku) ożeniła się kilka lat temu w starszych pewnie o przeszło 10 lat i mają już drugie dziecko. Nie pamiętam czy dwie córki

Jednak teraz w wieku prawie 30, to bym miał opory przed taką relacją. O ile 10 lat temu moje rówieśnice były, mimo wieku, młodymi kobietami i byłbym zainteresowany bez względu na wiek, czy 18 czy 30, tak teraz patrząc na młodsze bym się chyba nie obejrzał Widzę różnicę, czy to u chłopaków, czy dziewczyn; ich a moją/moich rówieśników z tamtego okresu. W żadnym wypadku jestem mega poważny, dojrzały Ale czułbym się jak taki młody "papcio".

Siedzę w hobby mangowym, choć przez net, i mam do czynienia z 16-19 letnimi dziewczynami. Dwie z nich (18 i 19) określam jako "kochane szkraby"Ale szkraby się mówi pieszczotliwie do dzieci, choć są młodymi kobietami, to bliżej mi w relacjach z nimi do "córek", niż kobiet

Mam też kontakt bardzo dobry z 3 18 letnia dziewczyną Pecha miała do starszego o kilka lat faceta. I załamana odnośnie zidiociałych rówieśników/rówieśniczek oraz ciut starszych... hmm.. "chłopców", niż mężczyzn? Jej brat młodszym, w podobnym do mnie wieku, twierdzi, ze tylko 25+ 30 znajdzie To samo jej napisałem, jeśli chodzi o zachowanie i dojrzałość, w tych kategoriach, w pragnieniach, cechach, których szuka.

No dla mnie więcej niż 10-15 to już z grubsza przesada, choć ożenili moją ciotkę (50 lat), w wieku 19 z 20 lat starszym wujem. Choć przemilczę to, czy była z tego zadowolona. Na pewno śmiali się, bo był i jest nadal łysy i bez oka A czy się dogadywali. Bardziej dogryzali sobie, ale nadal są razem

Zapisz

[paulinika]

Napisane przez Soyokaze

Ciekawy wątek.
Moja koleżanka z klasy po skończeniu liceum i zerwaniu ze starszym o 2-3 lata, spotkała innego faceta, którego oszacowała wiekowo na 25 lat, a sama miała 19-20. Okazało się, że miał 32-33 I jest teraz po 9-10 latach szczęśliwa

Moja kuzynka, która na czyjejś 18 nie przepadała za imprezowym towarzystwem i tata musiał ją zabrać (też w moim wieku) ożeniła się kilka lat temu w starszych pewnie o przeszło 10 lat i mają już drugie dziecko. Nie pamiętam czy dwie córki

Jednak teraz w wieku prawie 30, to bym miał opory przed taką relacją. O ile 10 lat temu moje rówieśnice były, mimo wieku, młodymi kobietami i byłbym zainteresowany bez względu na wiek, czy 18 czy 30, tak teraz patrząc na młodsze bym się chyba nie obejrzał Widzę różnicę, czy to u chłopaków, czy dziewczyn; ich a moją/moich rówieśników z tamtego okresu. W żadnym wypadku jestem mega poważny, dojrzały Ale czułbym się jak taki młody "papcio".

Siedzę w hobby mangowym, choć przez net, i mam do czynienia z 16-19 letnimi dziewczynami. Dwie z nich (18 i 19) określam jako "kochane szkraby"Ale szkraby się mówi pieszczotliwie do dzieci, choć są młodymi kobietami, to bliżej mi w relacjach z nimi do "córek", niż kobiet

Mam też kontakt bardzo dobry z 3 18 letnia dziewczyną Pecha miała do starszego o kilka lat faceta. I załamana odnośnie zidiociałych rówieśników/rówieśniczek oraz ciut starszych... hmm.. "chłopców", niż mężczyzn? Jej brat młodszym, w podobnym do mnie wieku, twierdzi, ze tylko 25+ 30 znajdzie To samo jej napisałem, jeśli chodzi o zachowanie i dojrzałość, w tych kategoriach, w pragnieniach, cechach, których szuka.

No dla mnie więcej niż 10-15 to już z grubsza przesada, choć ożenili moją ciotkę (50 lat), w wieku 19 z 20 lat starszym wujem. Choć przemilczę to, czy była z tego zadowolona. Na pewno śmiali się, bo był i jest nadal łysy i bez oka A czy się dogadywali. Bardziej dogryzali sobie, ale nadal są razem

Zapisz

Skoro dla Ciebie przesada to po kiego wchodzisz na wątek o związkach z dużą różnicą wieku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta