..::Dieta Plaż Południowych - część X ::..

[paprak]

Napisane przez IlonaP

Milly, a próbowałaś otręby, siemie lniane, np. posypać jogurt

Ila wszystkiego najlepszego zokazji urodzin Sto lat!!!

A teraz powiedz mi kochana, to pytanie kieruje do wszystkich "starych wypiekaczek", co z ta maka orkiszowa. Najpierw byl szal pal i nagly powrot do orkiszu w kazdej postaci a teraz czytam po zagranicznych forach,ze tylko pelnoziarnista od 1850 wzwyz jest dozwolona na diecie. Maka "biala" o typie 630 i 700 ponoc ma juz znacznie mniej bialka i nie jest zalecana Prawde powiedziawszy zwalilo mnie to z nog. Nie znajduje zadnego wiarygodnego zrodla, ktore mi powie cos na ten temat. Wszedzie dozwolona jest "whole spelt" a nie "sifted". Radzcie dziewczyny! Ja rozszalalam sie wiosna i latem w orkiszu bialym i sluchajcie, procz miesni od sportow przybylo mi wszedzie w obwodach Postanowilam mieszac bialy orkisz z pp.

Napisane przez telik

tem mam problem z jelitkami i najbardziej pomaga mi... ruch i dużo wody i herbaty zielonej, z aptecznych rzeczy polecam colon C (niemalze czysty błonnik tylko trzeba duuuuuuuzo pić przy stosowaniu jego) pozatym czasami kawa no i duuzo warzyw. Ten problem niestety dosc czesto dotyka Plazowiczki...

Napisane przez BlairXOXO

Chciałabym jeszcze dodać, że przy tej diecie (faza I) bardzo ważne jest picie dużej ilości płynów (herbat ziołowych i wody), gdyż przy wyłączeniu weglowodanów, a dużej dawce produktów białkowych może dojść do zakwaszenia nerek. Zaparci są normalne gdyż organizm przestawia się na inne produktyi jemy mniej, a przede wszsytkim brakuje balastu czyli błonnika. Najwięcej błonnika jest w produktach zbożowych i strączkowych a te są zabronione w fazie I. potem wszystko wraca do normy . A dieta jest ok. Ja schudłam w I fazie 5 kg, a co najważniejsze straciłam ogromny apetyt na słodycze.

Dziewczyny czasem zaparcia wystepuja wlasnie odwrotnie nie z braku blonnika, bo bialy chleb go nie zawiera za wiele ale wlasnie na jedynce z nadmiaru blonnika z warzyw i duzej ilosci bialka. Duza ilosc blonnika sprawia, ze on zapycha jelita miast je czyscic i udrazniac dlatego trzeba pic ogromne ilosci wody zamiast dodatkowych ilosci blonnika w postaci suplementow.

Napisane przez ojalika

ja musze przestać kupować orzechy... bo na 15 to ja niestety skonczyc nie umiem.. za bardzo mnie to wciąga :P i pewnie dlatego nie będzie takich rezultatów na wadzę
także podsumowując moje 11 dni south beach mogę napsiac, ze jestem uzależniona od brokułów, kalafiora i orzechów ;D

No ja skonczylam definitywnie z orzechami jakis czas temu. NIe bylo mowy o 15 sztukach a raczej pol kilograma na raz az mnie brzuch bolal

Napisane przez Milly00

11 dzień. Stanęłam dzisiaj na wadze, wyskoczyło mi 51,5 (zaczynałam od 54kg) . Szczerze mówiąc spodziewałam się lepszego wyniku, ale jak na to, ze jem za mało warzyw i za duzo jogurtów z kakao to i tak nie jest tak źle. Moim marzeniem jest zobaczyć w święta 48, ale to chyba raczej nieosiągalne, w każdym razie jak już zobacze 4 z przodu tak na dobre będę i tak wniebowzięta, bo 4 z przodu osttanio widziałam jak kończyłam gimnazjum

Ja mysle, ze ten wynik to jest az za duzo jak na tak niska wage. Boje sie, ze schudlas bo malo jadlas, zwlaszcza, ze przeginalas z jogurtami. Rzeczywsity wynik bedziesz miala za 2-3 miesiace bo teraz to trudno cokolwiek powiedziec. Ja zawsze powtarzam, ze nie sztuka schudnac - sztuka utrzymac wage, nie kilka miesiecy ale kilka lat. Bo to jest sukces i zmiana nawykow na stale

Napisane przez live

Mam takie pytanko , czy na drugiej fazie mozna jesc pieczoną białą kiełbaske???????

Kielbasy to w ogole nie powinnas, a biala to chyba bardzo tlusta jest.Ogolnie kielbasy nie naleza do najchudszych wedlin

Napisane przez Amberangelic

A mozna o wiek spytac? Czy sa tu rowniez panie po 30?

Zalozylam nowy watek na Kafeterii:

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4662166

Moze uda mi sie odnalesc dziewczyny z, ktorymi zaczynala swoja przygode South Beach 6 lat temu

-

Panie po 30-stce sie melduja Ja cie skads kojarze ale chyba z wizazu bardziej niz z kafeterii choc tam dzialam dzielnie na watku o SB rowniez

Napisane przez bambi1311

musze sie pochwalic ze ponowne przeczytanie lektury Doktorka duzo mi pomoglo!!!nieugieta waga ruszyla sie pierwszy raz od lipca, wiec juz ten zastoj byl przydlugawy!!!na nowo staram sie trzymac regularnosci posilkow,postanowilam jesc gora 3 skrobie i 3 owoce dziennie i przynosi to rezultaty,milosc do slodyczy delikatnie zmalala, chociaz oczywiscie jak to ja calkowicie nie odstawiam, ale bylam juz na takiej fazie cukrowania sobie ze potrafilam na jedno posiedzenie wciagnac pacze 250gr trufli lub michalkow, a moj TZ zeby mi zrobic przyjemnosc jezdzil i kupowal skonczylo sie to prawie wizyta u jakiegos psychologa bo nie moglam tych skokpw wyeliminowac!!!! wstyd sie przyznac bo poza tym wszystkich innych regol staralam sie przestrzegac!!melduje ze jest ze mna lepiej i waga mi to wynagrodzila
dzisiaj na obiad planuje miesko z szynki (chude 7 %) uduszone z porem , cebulka, odrobina sosu sojowego i musztardy, plus makaronik pelnoziarnisty i salate z vinegret!!!
pozdrawiam

bambiku gratuluje
Jak dziecie twoje sie chowa?

Pozdrowienia dla "starej" i nowej brygady

[telik]

Sto lat Ilonko

Napisane przez kochanica_szatana

Ja też bym znów spróbowała z SB, bo ostatnio dałam pupy
A powiedzcie mi jak to będzie z Wami i dietą na święta?? Bo tego się obawiam :/ Że tu sobie podietkuję, a na te kilka świątecznych dni nie wytrzymam i wciągnę krokiety i pierogi uszami Nie wspominając o kochanej kutii

od jednego krokieta swiat sie nie zawali pozatym jest kilka potraw które nawet nazwałabym sb friendly
a moim zdaniem warto rozpocząć Sb bo do swiat jeszcze miesiac, mozesz ten czas wykozystac na zdrowe odzywianie, rozruszenie metabolizmu tak aby nawet jakis grzeszek swiateczny nie zaszkodził figurze

Napisane przez bambi1311

musze sie pochwalic ze ponowne przeczytanie lektury Doktorka duzo mi pomoglo!!!nieugieta waga ruszyla sie pierwszy raz od lipca, wiec juz ten zastoj byl przydlugawy!!!na nowo staram sie trzymac regularnosci posilkow,postanowilam jesc gora 3 skrobie i 3 owoce dziennie i przynosi to rezultaty,milosc do slodyczy delikatnie zmalala, chociaz oczywiscie jak to ja calkowicie nie odstawiam, ale bylam juz na takiej fazie cukrowania sobie ze potrafilam na jedno posiedzenie wciagnac pacze 250gr trufli lub michalkow, a moj TZ zeby mi zrobic przyjemnosc jezdzil i kupowal skonczylo sie to prawie wizyta u jakiegos psychologa bo nie moglam tych skokpw wyeliminowac!!!! wstyd sie przyznac bo poza tym wszystkich innych regol staralam sie przestrzegac!!melduje ze jest ze mna lepiej i waga mi to wynagrodzila
dzisiaj na obiad planuje miesko z szynki (chude 7 %) uduszone z porem , cebulka, odrobina sosu sojowego i musztardy, plus makaronik pelnoziarnisty i salate z vinegret!!!
pozdrawiam

to świetnie bambi, gratuluje.
przyznam ze mialam (moze jeszce am ) podobny problem. bo w bracy wszyedzie pełno cukierków. Mamy w biurze takie pyszne nadziewane dla klientów i kurcze co 2 dzien musze sobie zjesc. co niestety juz widac po mnie...

Napisane przez paprak

Ila wszystkiego najlepszego zokazji urodzin Sto lat!!!

A teraz powiedz mi kochana, to pytanie kieruje do wszystkich "starych wypiekaczek", co z ta maka orkiszowa. Najpierw byl szal pal i nagly powrot do orkiszu w kazdej postaci a teraz czytam po zagranicznych forach,ze tylko pelnoziarnista od 1850 wzwyz jest dozwolona na diecie. Maka "biala" o typie 630 i 700 ponoc ma juz znacznie mniej bialka i nie jest zalecana Prawde powiedziawszy zwalilo mnie to z nog. Nie znajduje zadnego wiarygodnego zrodla, ktore mi powie cos na ten temat. Wszedzie dozwolona jest "whole spelt" a nie "sifted". Radzcie dziewczyny! Ja rozszalalam sie wiosna i latem w orkiszu bialym i sluchajcie, procz miesni od sportow przybylo mi wszedzie w obwodach Postanowilam mieszac bialy orkisz z pp.

Pozdrowienia dla "starej" i nowej brygady

Hej kochana dobrze Cie widziec znowu na wizazu
powiem Co szczerze ze z ta mąką to sama juz nie wiem
bo w ksiace napisane jest orkiszowa i nie ma podanego typu, tak jak przy innych mąkach i tez zdazaly sie pytania na blogu dlaczego stosuje białą mąkę. Wiec chyba bedzie trzeba zaglebic temat. wiadomo ze ta mąka jest swietna do słodkich wypieków i jest dużo zdrowsza od białej mąki pszennej, ale nie ma tyle drogocennych skł. mineralnych co orkiszowa pełnoziarnista. Choc zazwyczaj mieszam tyw wyższym z niższym

a co do obwodów to Powiem Ci ze telikowi to dopiero sie nazbierało... Zaczynam byc zdesperowana bo 1,5 roku trzymałam stałą wagę a teraz jak szalona leci do góry. Przytyłam jakies 2-2,5 kg i choc wiem ze to nie jest to jakos strasznie duuuuzo, ale czuje sie okropnie. Nie zabardzo widzi mi sie wracac na 1, albo rzucac sie w drastyczne odchudzanie. Musi sie telik wziac w garsc

[IlonaP]

cześć Papraczku

co do mąki to mam w sumie ten sam problem, dr pisze o mące orkiszowej bez żadnego typu
orkisz sam w sobie ma więcej białka i błonnika niż pszenica
ale prawdę powiedziawszy sama nie wiem
a może by tak napisać do ich serwisu

i dziękuję bardzo za życzenia , trochę przedwczesne

eh, i mnie się w obwodach nazbierało

[Lejdi Bond]

A ja dzisiaj mam straszliwą ochotę na wszystko. Chyba się nie złamałam, ale pewna nie jestem. Boje się, że jak się zacznie zima na dobre to jak prawdziwy ssak będę zmuszona nazbierać warstwy ochronnej tzw. tłuszczu i jedzenie zacznie do mnie krzyczeć- na razie tylko szepcze.

[Amelia_bm]

Też czytałam dużo dobrego o mące orkiszowej, że jest zdrowsza, ale jeśli chodzi o zawartość białka, to nie brała bym tego pod uwagę, bo to i tak są śladowe ilości, no i jest to białko niepełnowartościowe.

A poza tym to stwierdziłam, że zacznę od II fazy, bo chyba nie dam rady bez węglowodanów

[Milly00]

Paprak: moja waga nie jest aż tak niska bo mam wzrostu zaledwie 154cm. Jadłam normalnie, głodna nie chodziłam, to nie w moim zwyczaju jak chodzi o jogurty to jadłam po 2 kubeczki 180g a czasami sie zdarzało 3, bo jadłam je przy śniadaniu, czasami kolacji i jako przekąska.

[agusia2410]

Napisane przez Milly00

Wlaśnie wróciłam na studia i muszę sie pochwalić, nie zjadłam w domu nic słodkiego przez cały weekend, mimo, ze nie upiekłam nic dla siebie, a mama upiekła dla reszty placka z jabłkami i gdyby tego było mało, babcia kupiła ptasie mleczko. Nie tknęlam nic, jestem z siebie dumna Zostały mi jeszcze 2 dni I fazy i od środy druga
Powiedzcie mi jakie płatki owsiane najlepiej kupić? Bo z tego co się orientuję, jest kilka ich rodzai, jakieś górskie, zwykłe itd.

Brawo Milly tak trzymaj przy tylu pokusach nie dałaś sie, jestem pod wrażeniem
A płatki to przede wszystkim mają być jak najmniej przetworzone, im dłużej mają sie gotować tym mają więcej błonnika, czyli na pewno odpadają błyskawiczne.Ja kupuję górskie

W końcu udało mi sie skończyć czytać książkę doktorka i trochę mi sie rozjaśniło, ale żeby wszystko zrozumieć i przyswoić chyba będę musiała przeczytać przynajmniej jeszcze ze dwa razy (przyswoić czytaj wbić do tego zakutego łba) hiihii

[paprak]

Napisane przez telik

Hej kochana dobrze Cie widziec znowu na wizazu
powiem Co szczerze ze z ta mąką to sama juz nie wiem
bo w ksiace napisane jest orkiszowa i nie ma podanego typu, tak jak przy innych mąkach i tez zdazaly sie pytania na blogu dlaczego stosuje białą mąkę. Wiec chyba bedzie trzeba zaglebic temat. wiadomo ze ta mąka jest swietna do słodkich wypieków i jest dużo zdrowsza od białej mąki pszennej, ale nie ma tyle drogocennych skł. mineralnych co orkiszowa pełnoziarnista. Choc zazwyczaj mieszam tyw wyższym z niższym

a co do obwodów to Powiem Ci ze telikowi to dopiero sie nazbierało... Zaczynam byc zdesperowana bo 1,5 roku trzymałam stałą wagę a teraz jak szalona leci do góry. Przytyłam jakies 2-2,5 kg i choc wiem ze to nie jest to jakos strasznie duuuuzo, ale czuje sie okropnie. Nie zabardzo widzi mi sie wracac na 1, albo rzucac sie w drastyczne odchudzanie. Musi sie telik wziac w garsc

Napisane przez IlonaP

cześć Papraczku

co do mąki to mam w sumie ten sam problem, dr pisze o mące orkiszowej bez żadnego typu
orkisz sam w sobie ma więcej białka i błonnika niż pszenica
ale prawdę powiedziawszy sama nie wiem
a może by tak napisać do ich serwisu

i dziękuję bardzo za życzenia , trochę przedwczesne

eh, i mnie się w obwodach nazbierało

Dziewczyny ja teraz to juz znacznie drobniejsza jestem ale tez i od kilku miesiecy nie racze sie wypiekami z bialego orkiszu. Na nowych smieciach wlasnie stawiam pierwsze kroki w pieczeniu i odswiezam dietetyczne wiadomosci. Wlasnie planuje zakup wiekszej ilosci bialego orkiszu do mieszania z pp i natknelam sie na niezbyt pochlebne opinie odnosnie rafinowanej maki orkiszowej. Czyli poki nie zglebimy tematu to mieszamy maki?

Wagowo u mnie nie wiem jak ale forma raczej szczytowa. W nowej pracy tak mnie gonia, ze nie ma mowy o podjadaniu i w ogole latwiej trzymac sie zasad jak czlowiek nie ma czasu sie po tylku podrapac. Tylko musze zaczac wypiekac pieczywo bo sklepowe pelnoziarniste jest bielutkie i ze dwa zarodki pszenne ma dosypane i juz nazywaja to szumnie "whole wheat". A smakuje jak wata

Mysle Ila zeby sie zebrac i moze podpytac na stronie Agatstona o ten orkisz. Ale po sobie widzialam, ze nie jest on taki obojetny dla sylwetki. Jakby nie bylo to maka oczyszczona.

Napisane przez Milly00

Paprak: moja waga nie jest aż tak niska bo mam wzrostu zaledwie 154cm. Jadłam normalnie, głodna nie chodziłam, to nie w moim zwyczaju jak chodzi o jogurty to jadłam po 2 kubeczki 180g a czasami sie zdarzało 3, bo jadłam je przy śniadaniu, czasami kolacji i jako przekąska.

Zwracam honor. Ale jogurtow i tak za duzo Moje doswiadczenia sa takie, ze im mniej masz do zrzucenia tym gorzej, a jeszcze gorzej utrzymac wage. Zycze ci osiagniecia upragnionego celu i utrzymania wymarzonej wagi

U mnie w piekarniku bulki pp bez domieszki maki bialej. Pieknie wyrosly i mam nadzieje, ze beda smaczne. Wreszcie zaczynam sie dogadywac z tutejszymi drozdzami

[agusia2410]

Cześć dziewczyny. W końcu uszykowali te ustrojstwo i wracamy do gry.

Dzisiaj zaczynam II faze, po I ubyło mi 2,3kila, czyli w sumie 3 mniej. Miałam nadzieję na więcej ale jak pisałam mam problem z wielkością porcji, więc nie jest źle. Dzisiaj planuję zjeść kromkę chleba pełnoziarnistego, a później co drugi dzień węgle (może makaron pełnoziarnisty), chcę powoli bo przy moim jedzonku nie chcę przesadzić.

Dzisiaj jeszcze chcę zjeść na drugą przekąskę jogurt naturalny z jakimiś owocami (mam mrożone) strasznie mi sie chce jakiś owoców. Nie będzie za dużo na początek- jak myślicie?

[asmenaa]

agusia, gratuluję spadku! myślę, że nie będzie to za dużo tylko zależy jakie owoce i ile

[Milly00]

ojej w końcu wróciło forum ja dzisiaj tez zaczynam II faze, zjadłam na śniadanie serek figura i kromeczke pełnoziarnistej wazy z pomidorem.
Ja dzisiaj niesttey chyba bede musiała zjeść za duzo węgli jak na ten pierwszy dzień bo siędzę od 11:30 do 18:30 na uczelni i zrobiłam sobie kanapki z 3 kromek żytniego chleba inego wyjścia nie mam, a lepsze to niz się głodzic pzrez ten czas...
U mnie nie wiem ile mi dokłądnie spadło po 2 tygodniach I fazy bo nie mam tutajj wagi, zwaze sie dopiero w weekend w domu, ale z 3 kg powinno byc. jestem z siebie dumna ze zakonczyłam I faze nie siegając po słodycze Oczywiście jadłam troche duzo jogurtów i nie patrzyłam na skład przypraw, ale sukces słodyczowy jest, chociaż nie powiem zeby mi sie ich dalej nie chciało jak je widze

[agusia2410]

Napisane przez asmenaa

agusia, gratuluję spadku! myślę, że nie będzie to za dużo tylko zależy jakie owoce i ile

Dzięki asmenaa .

Myślałam o porzeczkach czarnych, ale nie mogę znaleść ani w dozwolonych ani w zakazanych, jak nie to może jagody i truskawki (po trochu). Może być?

[ninaad]

witaj papraczku A ja tu ostatnio skłamałam, że nie zaglądasz na wizaż

co do mąki orkiszowej to w książce jest chyba, że można używać każdej. Ja z reguły kupuję pełnoziarnistą, ale białą też nie gardzę-ale wtedy przeważnie mieszam np z pszenną pp albo inną

Aha- pochwalę się, że zostało mi jeszcze "tylko" 5kg do powrotu do wagi sprzed ciąży

[bambi1311]

Papraczku!!! witam kochana!!!dawno sie nie pojawialas
dzidzia juz calkiem spora, smiga i daje mi wyciska Ty wnioskuje za oceanem pracujesz?

Ninka, gratulacje, idziesz jak burza!!!!!!!!no ale co tu sie dziwic,, zawsze przykladna weteranka!!!
smigam gotowac zupe z soczewicy poki maly chrapie!!!
buziaki

[Amberangelic]

Witajcie po dlugiej przerwie :pr osi:

Widzialam to:

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=3473

Pyszne zdjecia

Wczoraj mialam chyba jakas "zapasc" niemadrze nie zjadlam sniadania (kawalek sera brie chyba sie nie liczy ) i skonczylo sie na... 5 kromkach pelnoziarnistego chleba, jakos tak od chleba nie moglam sie odczepic, zwykle przed treningiem jem dwie kromki z maslem migdalowym i bananem na rozped a wczoraj nie chcialo mi sie zupy podgrzac i zjam dodatkowo dwie z serem, a po kolacji znowu Jakis chlebowy dzien

Dzisiaj musze odpokutowac, zaczelam ladnie z pelnoziarnistym muffinem z otrebow z jagodami, pozniej planuje watrobke z surowka i na kolacje jest bardzo kapusciana zupa, mam nadzieje, ze na chleb nie bedzie mnie kusil.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Kiedy byla awaria myslalam, ze pourzeduje troche na swoim temacie na Kafeterii, ale... tam sie tez nic nie dzialo

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4662166&start=0

[karolinkaa77]

Czas sprobowac SB ponownie

Ostatnim razem poległam ale licze ,że tym razem sie uda mam motywacje jestem starsza i mądrzejsza Myslałam na Dukanem ale boje się problemów z nerkami więc zobaczymy jak to wyjdzie od jutra zaczynam SB i koncze z papierosami

Życzcie mi powodzenia i mam nadzieje , że wytrwam !

[Amberangelic]

Napisane przez karolinkaa77

od jutra zaczynam SB i koncze z papierosami

Życzcie mi powodzenia i mam nadzieje , że wytrwam !

Zycze powodzenia i daje przepis naq bezbolesne i przyjemne rzucenie palenia:


http://www.dobreksiazki.pl/b11891-pr...ic-palenie.htm

Z mezem skorzystalismy 2 lata temu, przed przeczytaniem lektury nigdy bym nie uwierzyla ze mozna to zrobic naprawde latwo i z przyjemnoscia

[ninaad]

Napisane przez bambi1311

Ninka, gratulacje, idziesz jak burza!!!!!!!!no ale co tu sie dziwic,, zawsze przykladna weteranka!!!

no to raczej jedyny plus mojej przymusowej antyalergicznej diety

[agusia2410]

Cześć karolinkaa trzymam kciuki!!!

Dziewczyny macie może jakiś przepis na śledzie solone na II faze (może być też na I), rybki są przecież dozwolone wszystkie a mi się chce tak strasznie śledzika, mam już wymoczonego tylko chciałabym z jakimś sosem, a te które robiłam do tej pory to nie bardzo ( a to cukier, marchewka, albo dużo oleju a to przecież zabronione).

W ogóle to na różnych stronach z przepisami jest mało na rybki, a ja je bardzo lubię może macie coś pysznego (albo gdzie mogłabym znaleść )

[telik]

Napisane przez paprak

Dziewczyny ja teraz to juz znacznie drobniejsza jestem ale tez i od kilku miesiecy nie racze sie wypiekami z bialego orkiszu. Na nowych smieciach wlasnie stawiam pierwsze kroki w pieczeniu i odswiezam dietetyczne wiadomosci. Wlasnie planuje zakup wiekszej ilosci bialego orkiszu do mieszania z pp i natknelam sie na niezbyt pochlebne opinie odnosnie rafinowanej maki orkiszowej. Czyli poki nie zglebimy tematu to mieszamy maki?

Wagowo u mnie nie wiem jak ale forma raczej szczytowa. W nowej pracy tak mnie gonia, ze nie ma mowy o podjadaniu i w ogole latwiej trzymac sie zasad jak czlowiek nie ma czasu sie po tylku podrapac. Tylko musze zaczac wypiekac pieczywo bo sklepowe pelnoziarniste jest bielutkie i ze dwa zarodki pszenne ma dosypane i juz nazywaja to szumnie "whole wheat". A smakuje jak wata

Mysle Ila zeby sie zebrac i moze podpytac na stronie Agatstona o ten orkisz. Ale po sobie widzialam, ze nie jest on taki obojetny dla sylwetki. Jakby nie bylo to maka oczyszczona.

U mnie w piekarniku bulki pp bez domieszki maki bialej. Pieknie wyrosly i mam nadzieje, ze beda smaczne. Wreszcie zaczynam sie dogadywac z tutejszymi drozdzami

papraczku gratuluje formya co do orkiszu tez nie obwiniałabym go tak bardzo mąka to maka. wszystkie typy mąki mają podobną kaloryczność ale różnią sie zawartością białka i składników mineralnych i musze wam powiedziec ze zawartoz białka w typie 700 maki orkiszowej ma podobna wartosc jak białko w mace przennej o wyżych typach, białko zawarte w orkiszu jest lepiej strawne. Grubość ziarna ma wpływ na ilość witamin, błonnika itp. Osobiste moje odczucia sa takie ze wypieki z białej orkiszowej maki są za smaczne dla mnie i za duzo ich spozywam...

Napisane przez agusia2410

Cześć dziewczyny. W końcu uszykowali te ustrojstwo i wracamy do gry.

Dzisiaj zaczynam II faze, po I ubyło mi 2,3kila, czyli w sumie 3 mniej. Miałam nadzieję na więcej ale jak pisałam mam problem z wielkością porcji, więc nie jest źle. Dzisiaj planuję zjeść kromkę chleba pełnoziarnistego, a później co drugi dzień węgle (może makaron pełnoziarnisty), chcę powoli bo przy moim jedzonku nie chcę przesadzić.

Napisane przez agusia2410

Dzięki asmenaa .

Myślałam o porzeczkach czarnych, ale nie mogę znaleść ani w dozwolonych ani w zakazanych, jak nie to może jagody i truskawki (po trochu). Może być?

czarne porzeczki są jak najbardziej ok (15 IG)

Napisane przez ninaad

witaj papraczku A ja tu ostatnio skłamałam, że nie zaglądasz na wizaż

co do mąki orkiszowej to w książce jest chyba, że można używać każdej. Ja z reguły kupuję pełnoziarnistą, ale białą też nie gardzę-ale wtedy przeważnie mieszam np z pszenną pp albo inną

Aha- pochwalę się, że zostało mi jeszcze "tylko" 5kg do powrotu do wagi sprzed ciąży

gratuluje

Napisane przez agusia2410

Cześć karolinkaa trzymam kciuki!!!

Dziewczyny macie może jakiś przepis na śledzie solone na II faze (może być też na I), rybki są przecież dozwolone wszystkie a mi się chce tak strasznie śledzika, mam już wymoczonego tylko chciałabym z jakimś sosem, a te które robiłam do tej pory to nie bardzo ( a to cukier, marchewka, albo dużo oleju a to przecież zabronione).

W ogóle to na różnych stronach z przepisami jest mało na rybki, a ja je bardzo lubię może macie coś pysznego (albo gdzie mogłabym znaleść )

*]solone śledzie(pokrojone w paseczki) przekładam w słoiczku na zmianę pomirorami surzonymi z oliwy i zielonym pieprzem z zalewy mosno dociskam olewam 2 łyżki oliwy i pyyyycha na chlebek

*albo mieszam śledzie z drobno pokrojoną cebulką ogórkiem konserwowym i czerwonyą papryą i duzą ilością jog. naturalnego i daje duuuzo pieprzu tez mniam

[IlonaP]

Telik, zrobiłam tę kostkę tylko dodałam mniej soli - warto

[agusia2410]

Dzięki Telik na Ciebie zawsze można liczyć

Dzisiaj zrobię śledzie z ogórkiem i papryką, a pomidory suszone muszę kupić bo nie mam.

[Amberangelic]

[Milly00]

Czy można jeść suszone jabłka na 2 fazie?

[ninaad]

tak

[revenge]

Cześć znawczynie przychodzę z małym problemem.

Mija mi właśnie 11 dzień pierwszej fazy, raczej nie popełniałam żadnych grzeszków (poza jogurtem naturalnym dodawanym czasem do potraw - już sama nie wiem czy to jest dozwolone czy nie) i jakoś niespecjalnie widzę żebym schudła.
Moje pytania brzmią: czy są jakieś limity w ilości jedzenia? Nie obżeram się wprawdzie jak dzika świnia ale głodna też nie chodzę...
Co myślicie o przedłużaniu I fazy?

[agusia2410]

Napisane przez revenge

Cześć znawczynie przychodzę z małym problemem.

Mija mi właśnie 11 dzień pierwszej fazy, raczej nie popełniałam żadnych grzeszków (poza jogurtem naturalnym dodawanym czasem do potraw - już sama nie wiem czy to jest dozwolone czy nie) i jakoś niespecjalnie widzę żebym schudła.
Moje pytania brzmią: czy są jakieś limity w ilości jedzenia? Nie obżeram się wprawdzie jak dzika świnia ale głodna też nie chodzę...
Co myślicie o przedłużaniu I fazy?

Jogurt naturalny można najlepiej 0%, a limitów nie ma, trzeba tylko pilnować aby sie nie przejadać. Ośrodek głodu jest tak skonstruowany w mózgu, że sygnał do niego dociera dopiero po chwili, więc lepiej wstać od stołu lekko głodnym a za chwilę okazuje sie że jednak jest sie najedzonym.

Ja w I fazie schudłam 2,3 kg ale też miałam problem z wielkością porcji, i często zdażało sie że wstawałam od stołu najedzona a za chwilę jednak okazywało sie że ciąży mi w brzuchu i jednak za dużo zjadłam

[revenge]

Dzięki Agusia za odpowiedź ja mam ten problem że jak gotuje obiad to nie ważne ile go wyjdzie - i tak zjem cały na raz :P no, ale przynajmniej jest zawsze zdrowy...

Niestety nie mam tutaj wagi więc nie mam pojęcia ile straciłam..
A w jakim tempie postępuje chudnięcie na II fazie?

[Amberangelic]

Mozliwe, ze nalezysz do tych co tak naprawde chudna na II, to jest faza do odchudzania, a I ma cie pozbyc przedewszystkim chetek na zle jedzenie, moze masz mala nadwage, a moze na ciebie zadziala powolne dodawanie weglowodanow. Ja bym na Twoim miejscu nie przedluzala, ale dodala po jedym owocu dziennie albo kromke pelnoziarnistego i zobaczyla co sie dzieje.

Napisane przez revenge

Cześć znawczynie przychodzę z małym problemem.

Mija mi właśnie 11 dzień pierwszej fazy, raczej nie popełniałam żadnych grzeszków (poza jogurtem naturalnym dodawanym czasem do potraw - już sama nie wiem czy to jest dozwolone czy nie) i jakoś niespecjalnie widzę żebym schudła.
Moje pytania brzmią: czy są jakieś limity w ilości jedzenia? Nie obżeram się wprawdzie jak dzika świnia ale głodna też nie chodzę...
Co myślicie o przedłużaniu I fazy?

[ninaad]

Napisane przez revenge

Cześć znawczynie przychodzę z małym problemem.

Mija mi właśnie 11 dzień pierwszej fazy, raczej nie popełniałam żadnych grzeszków (poza jogurtem naturalnym dodawanym czasem do potraw - już sama nie wiem czy to jest dozwolone czy nie) i jakoś niespecjalnie widzę żebym schudła.
Moje pytania brzmią: czy są jakieś limity w ilości jedzenia? Nie obżeram się wprawdzie jak dzika świnia ale głodna też nie chodzę...
Co myślicie o przedłużaniu I fazy?

jak masz wątpliwości co do wielkości porcji i generalnie twojego jadłospisu- wrzuć tu przykładowe, spojrzymy
No a tak poza tym właściwą fazą do chudnięcia jest II. I służy głównie do unormowania poziomu glukozy/insuliny we krwi. Oczywiście, przy okazji wiele osób chudnie na I, ale jest to głównie utrata nadmiaru wody. Jeżeli jesz prawidłowo i nie masz dużo do zrzucenia (nie mówię tu o twoich chęciach tylko o tym czy faktycznie ma się sporą nadwagę czy nie), to można w ogóle nie schudnąć na I a czasem nawet nieznacznie przytyć. I nie ma czym się przejmować. Nie przedłużaj I tylko przejdź normalnie po 2 tygodniach na II i zacznij stopniowo wprowadzać węgle.
No i popatrz nie tylko na wagę ale na obwody- czasem waga stoi a widać, że ciało się wysmukla (najszybciej chyba spada obwód talii)