Przyjaciółki z kafeterii

[Mon247]

No ja dzis nie popisze ,mam meza w domu to nie bede z laptopem siedziec . Zjedlismy rodzinnie chilli con carne,mniam ,potem poszlismy wszyscy na spacer z sunia a tearz chwila odpoczynku . Zaraz ide sie wykapac,maz juz zaliczyl prysznic po pracy ,winko wypijemy i do lozeczka .
Jutro rano moze zajrze jak zdarze ,a potem do pracy ,wroce bedzie 315ta ,a to juz Was nie bedzie .
Jakby co to milego weekendu kobietki .

PS
Tesso no to masz zaplanowane wakacje ,no no .fajnie ze spedzisz troche czasu z corka .

Grazko dobrze ze maz idzie do pracy ,moze nie beda sciemniac juz i go przyjma jak nalezy .Powodzonka .

Dabrowko trzymac bede jutro kciuki zeby poszlo szybko i gladko .Daj znac koniecznie,bo bede caly weekend sie teraz ja denerwowac jak wyszlo .

Rewelacjo co w wielkim swiecie??

Olensjo co u Ciebie ? Biegasz ostro ,wow ,niezle trasy a widoki tez fajne masz .Ladnie wygladasz ,bardzo ladnie .

Kubusia odezwij sie kochana ,co slychac .


Buziole ,pa

[Mon247]

Halo ,halo .Wstawac kobiety!!

Zagladam zyczyc Wam milego dnia

[oliwka74]

Dzięki Mon za trzymaniu kciuków. Już dzisiaj nic nie robię i czekam na tą kontrolę, bo jeszcze ich nie ma! Także na razie moge pisać z wami do woli

Faktycznie gorąc i duchota okropna - źle się czuję w taką pogodę. Spaliśmy z otwartymi oknami a i tak źle się spało, dodoatkowo obudziłam się jak mąż wyjeżdżał o 5:00 , zrobiłam mu kanapki i jak zasnęłam tak nie mogłam się dobudzić po 6:00.
Mąż się zdziwił, że o 5:00 tyle ludzi biega na naszej drodze i chodzi z kijkami! Wiem, że najlepiej jest ćwiczyć rano i wtedy najlepiej się spala ale dla mnie sowy wstać przed 5:00 to raczej nie wykonalne..choć pewnie fajnie by było iść tak rano na kijki, potem wziąć prysznic, zjeść śniadanie i z energią rozpocząć dzień.

Miałam wczoraj ogarnać chałupke by dzisiaj miec mniej na głowie ale odpuściłam, bo się człowiek kleił do wszystkiego a jeszcze po obiedzie uciełam sobie drzemkę, bo tak mi oczy leciały - jednak zmęczenie psychiczne portafi człowiekowi dac w kość. Dzisiejszej nocy wszystko mi się tłukło po głowie, przy myciu zębów nagle mi serce skoczyło, bo nie byłam pewna czy zrobiłam jedną ważną rzecz, więc zaraz po przyjściu do pracy poleciałam do księgowości to sprawdzić, ehhhhhhhhhh.

[grazka34]

...

[oliwka74]

No są, przyjechli o 11:00 - lekkie przegięcie!!!

Ja w taką duchotę nawet nie myślę iść na kije, bo nie wiem dlaczego ale słabo mi się robi, w głowie kęci - ciśnienie i wynikmi mam w normie ale zawsze odkąd pamiętam to źle znoszę taką pogodę. Chyba nie ja jedna, bo karetki jeżdżą, w TV mówią nawet o zgonach.

Kurde...doszło do mnie właśnie, że są jacyś drobiazgowi i pytają o pierdy zamiast skupić się na konkretach

[grazka34]

...

[oliwka74]

Siedzą, wybrali losowo kilkadziesiąt f-r, losowo 3 grupy szkoleniowe i wszystko co z nimi związane....no i wertują to. Na razie nas nie chcą - zawołają jak sprawdzą

Wszyscy się rozpływamy w biurze, bo nie mamy klimatyzacji a jeszcze mój pokój jest od strony słonecznej to można się przekręcić z duchoty...ale chyba idzie deszcz, bo coś się chury pokazują i dziwnie się zrobiło. Zapowiadali burze po południu.

grażko - to ty wykłady prowadzisz?

[oliwka74]

Ja jeszcze siedzę. Na razie spokojnie wszystko przebiega ale wg grafiku to oni z tym sprawdzaniem są jeszcze daleko, daleko do końca. Myślę, że wiele rzeczy będą kazali sobie dosyłać albo zrobić ksero i jeszcze przez kilka dni będą nas męczyć ale zdalnie......bo raczej noc nas tu nie zastanie chyba

[Mon247]

Jestem w domu .
Szybko cos zjem chyba odgrzeje wczorajszy obiad ,ciasto juz dokonczylam robic ,teraz sie chlodzi a ja biore sie za golabeczki .

Grazko bedzie dobrze,badz dobrej mysli ,lepszy rydz jak nic.

Dabrowko to chyba wszytko ok skoro nie wolaja .Bedzie ok ,spoko.

Ide do garow i z sunia na spacer musze pojsc choc krotki .Chyba najpierw to zrobi to choc ona bedzioe spokojniejsza juz i mi lepiej robota pojdzie niz jak za mna chodzi jak cien .
Zmykam ,przyjemnosci babeczki ,pa

[grazka34]

...

[tesanna]

Witajcie dziewczyny
Dąbrówko Ty chyba już nie w pracy?, jak ostatecznie skończyła się, lub nie skończyła kontrola?.
Grażko jak dobrze, że mąż zabiera się za jakąkolwiek pracę, może będziesz spokojniejsza
Mon to mąż w domu a Ty do pracy? zmiana
Ja dopiero teraz mam spokój, synowa była umówiona z trójką klasową na zakupy dla nauczycieli, syn z naprawą samochodu a mnie pozostała opieka nad dziećmi, byli u mnie w domu a tu +28 sauna, Weronika zmęczona jeszcze uderzyła się i tak się rozkleiła, że nie mogłam jej uspokoić, w końcu wyciągnęłam jakieś stare już zepsute zabawki po Krzyśku i tak jak przedtem chciała iść do domu do mamy, tak jak przyszła synowa to nie chciała pójść, tak to z dziećmi bywa
Ten upał powoduje, że mam potworny ból głowy, w ciągu dnia wiał wiatr i zaciągało chmurami myślałam, że choć trochę spadnie deszczu a tu nic, wszystko przeszło
Jutro przychodzi fachowiec do piecyka gazowego, przypomina mi się wizyta fachowca u Mon, a ja czyszczę podłogi, kiedyś zastosowałam rewelacyjną metodę samonabłyszczania podłogi i mam takie smugi, których niczym nie można usunąć, ale u fryzjerki dowiedziałam się, że jest specjalny środek do tego, więc zakupiłam i jutro będę stosować
Jutro też zgłosi się na skypie moja córka z wnukami
A wy dziewczyny pewno będziecie milczeć, no może Grażka się odezwie
Grazko będę trzymała kciuki za męża może uda mu się załatwić jakąś większą forsę
Mon wczoraj po tej kąpieli i winku w tym łóżeczku z mężem.....hmmmmm, też bym tak chciała
Miłego weekendu kochane.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Dziewczyny pomóżcie mam problem, do swojego profilu chciałam dodać zdjęcie naszej kici z Londynu i nie wiem jak się do tego dobrać, patrzyłam na ustawienia ale tam jest jakiś album czy to oto chodzi? Dąbrówka nawet oliwki umieściła, Mon Coco, Rewelacja swojego kotka a my z Grażką nic

[kubusia83]

Witajcie Kochane, jestem jestem... żyje. Masakra jakaś z tą pogodą :/ Jutro się odezwę do Was bo dziś nie mam siły. Byłam dziś na szkoleniu w "nowej" pracy. Będzie nowa jeśli się sprawdzę. W klubie napiszę więcej. Praca nie jakaś wymarzona, ale nie mogę wybrzydzać bo nie czarujmy za różowo nie jest, a za chwilę będzie koniec zasiłku Najwyżej mi doradzicie co robić dalej, bo nie wiem sama. Nie gniewajcie się proszę, miłego chłodnego wieczorku, papaski

[grazka34]

..

[paprak]

Czesc dziewczyny

Witam leniwie z loza, wczoraj strasznie padlam po pracy. Nie wiem jak ja ten sezon przezyje i mam serdecznie dosc

Dabrowko dzieki Bogu, ze kontrola za toba, pewnie padlas wczoraj jak ja, ze juz nie zajrzalas. A odpoczywaj na weekendzie a sprawozdanie zdasz w przyszlym tygodniu. U mnie to jest przez caly okres wakacji tak jakby kontrola byla, nerwy i roboty od cholery i jeszcze zeby nie wiem ile pracowac i rezygnowac z lunchu to wciaz jestes do tylu. Mozna sie wykonczyc i musze jakos nabrac sil na ten czas.

Mon podowjne obywatelstwo to byl plan od poczatku. Nigdy nie zamierzalam tu pozostawac, choc zycie juz mnie nauczylo zeby nigdy nie mowic nigdy Chcialabym miec podwojne na wszelki wypadek gdyby czlowiek zdecydowal sie wrocic no i zeby miec problem z wiza z glowy gdyby trzeba bylo przyjechac czy na wakacje czy w jakiejs sprawie. Taki cel sobie zalozylam i realizuje. W sierpniu wysle papiery i bedziemy czekac na odciski palcow
Twarog robisz? Mi w taka pogode to w ciagu dnia mleko sie zsiada

Grazko ty mi tu nie marudz na upaly bo dopiero marudzilyscie, ze zima dluga i nie ma wiosny Nasz Stefan tez poleguje na szafie ale apetyt na jedzenie to on ma zawsze i wszedzie Ja go kapie raz na dwa tygodnie zeby pomoc mu pozbyc sie puchu i ochlodzic troche to wtedy niby grzeczniejszy jest Bo jak mu goraco to albo lezy albo sie wscika
Dobrze, ze maz poszedl do pracy. Wiesz jedni sie cenia i siedza w domu a inni ida zarobic bo maja wydatki i zobowiazania i nie maja czasu siedziec na tylku bo ktos im nie daje tyle ile by chcieli. Ja to nie znam osoby, ktora bylaby w pelni zadowolona ze swoich zarobkow. Kazdy zawsze chce wiecej Niech mu sie tam wiedzie

Tess, szanuje to, ze jestes taka Zosia Samosia, ja tez czasem jak mam kogos prosic to wole sama zrobic, ale mysle, ze dziewczyny maja racje. Zajmujesz sie wnuczkami i jestes na kazde zawolanie wiec i druga strona powinna sie zaangazowac w pomoc tobie. Ja mysle, ze takie rzeczy to powinny bez proszenia sie rozwiazywac. Jak moj tato byl po operacji to ja dzwonilam do nich czy nie potrzebuja pomocy, albo ze jade do sklepu to czy cos chca czy moze chca pojechac a nie zeby mnie ktos prosil. Kiedys mi tylek podcierali to teraz ja powinnam troszke odpracowac jak im ciezej Jak bedziesz po zabiegu to syn troszke moze odczuje, ze nie ma mamy na kazde zawolanie to moze sie zmobilizuje. Kazdy ma swoje zalatwienia i problemy ale mimo wszystko ojca i matke masz jedna

Kubusiu no czekam na ten wpis w klubie bo ty zawsze taka tajemnicza jestes Wpadniesz jak po ogien i my sie zastanawiamy co u ciebie a tu ani widu ani slychu Napisz co to za praca. Ja uwazam, ze lepiej wziac co jest niz siedziec na tylku bo sie nie oplaca. Nigdy nie wiesz co sie trafi - moja znajoma miala male dziecko i facet ja zostawil i poszla do pracy pakowac skarpety w woreczki. Nie minal rok a byla kierownikiem magazynu a pozniej chyba juz przeszla do marketingu czy cos takiego. I takich historii jest wiele. Ludzie czesto mysla, ze skonczyli studia to im sie cos nalezy. A to nieprawda, po studiach czesto nie jestes w stanie nic zaoferowac pracodawcy i musisz sie wszystkiego nauczyc. Wyksztalcenie czesto nijak sie ma do stanowiska na jakie startujesz wiec nikt ci kokosow nie zaproponuje. Ale pokazujac co mozesz dac firmie z siebie zdobywajac jednoczesnie doswiadczenie, mozesz awansowac. W domu nie awansujesz. Powodzenia kochanie

Maz mi tu sprzata naokolo i mu mowie zeby mnie nie wkurzal bo ja chce poleniuchowac a czuje sie jak truten To ten wyciagnal odkurzacz i kaze mi w ogole na niego nie zwracac uwagi i na dodatek mi kawe druga zrobi

W kwestii technicznej, zeby zmienic fotke w awatarze nalezy wejsc w zakladke Ustawienia i nastepnie Edytuj avatar. Tam nalezy zaladowac zdjecie z kompa. Podalam fotke co nalezy wybrac. Jednak avatar ma ograniczenia co do wielkosci wiec fotki powinny byc wczesniej obrobione zeby zdjecie nie bylo za duze. Ja to kota powinam na mojego rudzielca juz zmienic

No to beda pic druga kawke bo juz sie robi i zmykam na pinterest poszukac kulinarnych inspiracji Ostatnio robilam pieczonego chrupiacego baklazana i pieczone portobello Oraz zajadamy sie jarmuzem i salatkami ziemniaczanymi z twarogiem

Zapomnialam dodac, ze wczoraj zajrzalam do jednego sklepu po pracy i wrocilam do domu z dwoma parami butow Takie zwykle cichobiezki biale i czarne ale zawsze cieszy Zwlaszcza jak przecenione na $30
http://www.naturalizer.com/en-US/Pro...rid=adwordspla

Buziaki

[grazka34]

..

[paprak]

Ja to Grazko zawsze kupuje ksiazki na prezenty jak nie wiem co kupic. Wydaje mi sie, ze ciekawa ksiazka jest zawsze trafionym prezentem

Ja sie wystroilam w nowych butach na zakupy a ze to kawal drogi to zdazylam sie nabawic pecherzy i otarc i przebic te pecherze w drodze powrotnej No coz, wiedzialam, ze tak bedzie z nowymi butami To u mnie standard, ze nigdy nie rozchodze tylko prawie na pielgrzymke sie udaje w nowych butach

Teraz szykuje baklazana na kolacje, nadzieje go kielbaska (tutaj kupuje surowa pikantna i podsmazam jak mieso mielone), ziemniaczkiem, pomidorkiem itp i zapieke z mozarella i pelnoziarnista bulka tarta
Twarog sie odsacza a zaczyn na chleb sie "aktywuje". I chyba nic dzisiaj juz nie bede poza tym robic. Winko, dzezik i szykujemy sie na jutrzejszy koncert

Milego weekendu babeczki

[tesanna]

Tak jak mówi Rusinek nie Witajcie a Dzień Dobry, dla mnie to takie staropolskie ale niech mu będzie
Rewelacjo z butami ja mam identycznie a ponieważ ze względu na wiek miałam duuuużo już tych nowych butów więc nauczyłam się tak robić, że ubieram buty na mokre skarpetki i chodzę w nich w domu aż do wyschnięcia, but układa się na nogę, żal mi Ciebie bidulo, że masz takie urwanie głowy w pracy ale za to w domu, czytam, jesteś rozpieszczana no i dobrze, tak powinno być, co do mojego syna to dzwoni i oferuje pomoc ale ja dotychczas mówiłam, że OK wszystko w porządku nic nie trzeba, teraz umówiłam się, że w każdy piątek po pracy będziemy jechali do sklepów, robili zakupy, które on mi przyniesie do domu, tak już zrobiliśmy w ubiegły piątek
Grażko piszesz, że chodzisz do rodziców opalać się a ostatnio piszesz, że jesteś czerwona!?, jeżeli często chodzisz to powinnaś już być brązowa, piszesz, że idziesz do mamy i mama będzie gotować obiad, a o ile dobrze pamiętam mama wyprowadziła się od taty, czy już wszystko dobrze?, napisz co w końcu kupiłaś siostrzeńcowi, ja mam kłopot z Krzysiem, muszę przeprowadzić z nim męską rozmowę a nie wiem jak się zabrać do tego, bo ostatnio jest dla mnie niegrzeczny, głównie chodzić o ton odpowiedzi
Córka chodzi podenerwowana, położna powiedziała jej, że w jej sytuacji, 41 lat, dwa poronienia, jest duże zagrożenie dziecka downem, w poniedziałek ma w szpitalu badania w tym kierunku
Z podłogą toczyłam wczoraj ciężkie boje, w rezultacie tylko jeden pokój wymyłam, ale trzeba niestety miejsce przy miejscu szorować szczotką po rozmiękczeniu środkiem, a wydawałoby się, że super są takie środki nabłyszczające
Dzisiaj już można oddychać po wczorajszych burzach ale jest pochmurno
Grażka udało Ci się uruchomić avatar ja próbowałam ale widzę, że nic z tego, spróbuję jeszcze raz może z innym zdjęciem
Miłej niedzieli kochane

[grazka34]

..

[paprak]

Dzien dobry zatem w niedzielny poranek

Ja znow w lozeczku z kawka i przegladam przepisy bo wczoraj warzyw nakupilam i trzy rodzaje surowej wloskiej kielbaski. Wczoraj zrobilam faszerowanego baklazana na kolacje. Taki wielki byl baklazan ale wyszedl tak smaczny, ze zjedlismy calego we dwoje! Podam przepis w klubie, ja polaczylam dwa rozne przepisy, dodalam cos od siebie i wyszedl przepyszny Dzis chyba powtorka Albo zapieke cukinie z pomidorami, slodkimi ziemniakami i cebulka ale raczej obstawiam baklazana

A na dwudziesta idziemy na koncert wiec wieczor juz bedzie pod znakiem relaksu i mam nadzieje sie dobrze wyspac przed praca. Oby do 4-go lipca to bedzie dzien wolnego

Tesso musze wyprobowac ten twoj sposob z butami Ja niby wiem, ze trzeba nowe zawsze rozbic ale komu by sie chcialo jak mozna pozniej cierpiec i pozdzierac nogi do krwi
Dobrze, ze z synem ustaliliscie te piatki. I wilk syty i owca cala i lodowka pelna
Jesli fotki masz za duze to mozesz je sprobowac zmniejszyc w Paint. To taki bardzo okrojony programik do edycji, ktory znajdziesz w menu start. Tam nalezy wybrac "otworz" i otworzyc wybrane zdjecie z lokalizacji na twardym dysku w tymze programie. I pozniej mozesz zmienic wymiary.
Trzymam kciuki za wyniki badan corki. Mi sie wydaje, ze problemem tu nie jest sam zespol Downa ale rowniez szereg innych wad rozwojowych, ryzykiem, ktorych obarczone sa pozne ciaze. Bylabym jednak dobrej mysli bo to nie jest pierwsza ciaza, cora z zieciem nie maja tendencji do wad genetycznych i prowadza zdrowy tryb zycia. A badania genetyczne sa zawsze ciezkie do przejscia bo nie daja ci jasnej odpowiedzi, ze dziecko bedzie zdrowe czy chore tylko prawdopodobienstwo w procentach. I na poczatku to prawdopodobienstwo moze przerazac nawet gdy dziecko ostatecznie urodzi sie zdrowe. Bo podadza np. 40-60% i badz tu babo madra i cos zdecyduj.

Grazko niestety zawsze tak jest, ze czlowiek sie opamieta w ostatnim momencie i zaluje a pozniej znowu to samo. Na ogol nie ma sie czasu myslec o prezentach z duzym wyprzedzeniem bo za duzo spraw na glowie. No niestety w tych czasach tyle jest roznych elektronicznych zabawek i gierek, ze dzieci czesto nie lubia czytac. A szkoda bo czytanie rozwija wyobraznie Juz nie mowie o tym, ze dorosli, ktorzy nie czytali za mlodu nie sa w stanie poswiecic kilku minut na przeczytanie umowy (juz pal licho, ze niewiele z niej rozumieja) i pozniej pojawia sie rozpacz bo cos podpisali a nie wiedzieli jakie sa konsekwencje zawarcia umowy. I nie mowie tu o zlozonych umowach ale chociazby o takich najprostszych, ze nie dostajesz telefonu calkiem za darmo ale musisz przez minimum rok doladowywac konto jakas okreslona kwota minimalna.
Baw sie dobrze na urodzinach i niech mlody sobie kupi co zechce za pieniazki, ktore mu dasz Ja tez nie lubie dawac pieniedzy ale mysle, ze mlodziez czesto je woli

No chyba czas dopic kawe i robic sniadanie
Milego wieczoru

[tesanna]

Dziewczyny u córki to była wpadka, leczyła się hormonami i te rozregulowały jej organizm, badania, które ma mieć jutro, to pobranie z płodu tkanki a mają dać 100 % wynik, myślę, że będzie wszystko OK, bo tak jak pisze Rewelacja obciążeń genetycznych nie mają a prowadzą bardzo zdrowy tryb życia, no chyba, że te hormony..?, gdyby okazało się, że zespół Downa występuje to córka usunie ciążę, z bardzo prostej przyczyny, póki będą żyć do zapewniliby opiekę dziecku ale nie są długowieczni gdy ich braknie to kto zająłby się taką chorą osobą? oto jest pytanie
Mojego Krzyśka można było gonić z książkami do czasu, teraz odmieniło mu się wszystko i nosa z książek nie wyciąga, syn się śmieje, że Krzyś już go przegonił w ilości przeczytanych książek, syn lubi żartować,
No i koniec weekendu
Rewelacja super, że idziecie na koncert, mnie się marzy zakup nagrań oper z La Scali i urządzanie sobie takich muzycznych wieczorów, ale zabieram się do tego jak sójka za morze
Zdjęcia Kici i Sky / pieska/ nie udały się więc jest przebiśnieg.
Spokojnej nocy

[kubusia83]

Witajcie Kochane,
ja jak to ja wpadam jak po ogień, hehe miałam się wczoraj odezwać, ale rano raz był net raz go nie było, a potem zabraliśmy się do teściów na działeczkę ... basen, grill piwko i te sprawy i ... przed chwilą wróciliśmy a mieliśmy wczoraj wieczorem. przynajmniej takie było zamierzenie. jutro napiszę więcej, teraz jeszcze skrobne w klubie tak jak obiecałam, miłego ...papa

[paprak]

Kubusiu trzymam kciuki

Tess i trzymam kciuki za wyniki corki Zwlaszcza, ze bardzo czekali na coreczke. Z tego co piszesz zdecydowala sie na bardziej inwazyjne badanie i jednoznaczne. Wiem, ze w Polsce dziewczyny nie decyduja sie na takie badania ze wzgledu na dobro dziecka ale w Stanach juz w pewnym wieku nie ma sie takiego wyboru i byc moze w UK tez. Ubezpieczalnie w krajach bardziej rozwinietych nie pozwalaja na niewiadome poniewaz to sie pozniej wiaze z ogromnymi kosztami leczenia. Wszystko ma swoje wady i zalety a ja mysle, ze corka urodzi zdrowa dziewuche na Boze Narodzenie

U nas baklazan na obiad i moje ulubione ciastka od tesciowej z dzemem z guavy To sobie podajadlam Uwielbiam je a za zbliza sie okres to nie moglam sie oprzec kilku

Milego poniedzialku

[grazka34]

..

[Mon247]

Czesc

Ja tylko na chwile ,na oddech po biegach i do lozeczka zmykam ,piekny dzien sie szykuje po mokrym i wietrznym weekendzie ,wiec chce sie zalapac na popoludniowy dluugi spacer .

Milego dnia kobietki ,zajrze pozniej i poczytam co u Was .

[tesanna]

No to ja w chłodny poniedziałek
Rewelacja wiesz ja jestem święcie przekonana, że każdy z nas ma tam na "górze" zapisaną kartę i wszystko co ma być to będzie, córce to w zasadzie wszystko jedno jaka płeć będzie a wręcz twierdzi, że 3 chłopak byłby łatwiejszy do wychowania, to zięć, mając 4 chłopaków, marzy o córce, ten zapiekany bakłażan córce rewelacyjnie wychodzi
Kubusiu a dlaczego ja nie mam żadnego klubu, muszę dostać zaproszenie, czy jakoś inaczej wejść, u Was dzisiaj też chłodniej?
Grazko na tej fotce to przebiśnieg, kiedyś gdy będę miała więcej czasu zmienię to, podała mi Rewelacja w jaki sposób zmieniać fotkę na mniejszą a chciałam umieścić naszą londyńską Kicię, mam ładne jej zdjęcie, ale nie wyszło, Krzyś też uwielbiał klocki lego, teraz już wyrósł z tego, jak obserwuję go to przez ten rok w szkole bardzo spoważniał i zmieniły mu się zainteresowania, ciekawa jestem czy będzie miał świadectwo z czerwonym paskiem, nie wiem czy w pierwszej klasie takie są, w konkursie bibliotecznym wygrał tablet
Grażko kiedyś, lata temu, piekłaś ciasteczka owsiane, czy byłby ci wielki kłopot podać przepis coś mi się zachciało
Dąbrówka coś milczy a miała zdać relację co z tą kontrolą
Mon po pracy śpi
A Olensja miała urodziny dowiedziałam się na facebooku
Córka na badaniach ale wynik będzie za dwa tygodnie
Wróciłam do zasad SB w zakresie słodyczy i codziennie robię sobie chudy twaróg z jakimś aromatem i fruktozą
Miłego dnia dziewczyny

[grazka34]

..

[oliwka74]

Dzien Dobry, dzien dobry! Miło się tu zrobiło......chociaż powiem wam, że jak ktoś w mailu mi pisze WITAM a nie znam gościa nic a nic to mnie to wkurza.


Przetrwałam kontrolę i do nieczego się nie doczepili a jeszcze dostałam pochwałę za taki porządek i ładne zapisy w papierach. Oczywiście nie dali rady przejrzeć wszystkiego i wzięli ze sobą mnóstwo skserowanych dokumentów ...i mają prawo jeszcze się odezwać i rządać innych. Nooo jednak najgorsze za mną i teraz czekam na wyniki kontroli. O 19:00 byłam już w domu.

Przyszłam, córka podał mi samodzielnie zrobiony obiad i takie wyszło ze mnie zmęczenie, że myślałam że oleję wszystkie moje obowiązki i pójdę spać. Zebrałam się jednak i z córą posprzątałam mieszkanie, z tych nerwów bardziej się przyłożyłam niż zazwyczaj i można powiedzieć zrobiłam gruntowne porządki! Potem jak dzieci poszły spać zrobiłam sobie małe SPA w łazience, zmęczenie mi przeszło i rozbudziałam się na dobre, więc poczytałam sobie książkę i w rezultacie grubo po 1:00 szłam spać, ale w poczuciu wypełnionego obowiązku i z czystym sumieniem hehe.


W sobotę dostaliśmy zaproszenie do rodziców, by świętować Dzień Ojca (nieco wcześniej ale w niedzielę mieliśmy inne plany i mojego taty nie było) - przyjechał jeszcze mój brat z żoną i tak świętowaliśmy do wieczora. Potem brat zabrał dzieci na noc do siebie a ja z mężem ruszyliśmy na plażę miejską, bo tam było mnóstwo imprez sobótkowych.
Szybko się jednak zmyliśmy, bo ludzi cała masa a mąż był zmęczony jazdą (tego dnia wracał z W-wy) i calym tygodniem pracy a i ja miałam ochotę nic nie robić w domku.

W niedzielę się porządnie wyspaliśmy i pojechaliśmy na grilla do brata - i siedzieliśmy u nich do wieczora zbijając bąki
Tak to mi minął weekend.


Dzisiaj tez pospałam, bo córka już nie szła do szkoły a syn miał na późniejszą godzinę, zrobiłam zakupy i też wcześniej sobie wyjdę - już zaczynam wakacyjny schemat pracy.

Wieczorem chcę iśc na kije - muszę do nich wrócić i zacząć sie ruszać, choc jak schudłam tak się trzymam i jak mi przybędzie kilka gram to na drugi dzień je zbijam bezproblemowo ale tylko w weekendy robię odstępstwa od swojego schematu żywienia.


Grażko -dobrze poszło mojej córce. Angielski na pisała na 100%, rozszeżony angielski na 98%, polski 81%, historia i wos 73%, matma z przyrodą 76% i przyroda 68%. Widać z tych wyników jasno, że to humanistka.
Jak poszło twojemu synowi?


Moja bratowa na targu w swojej miejscowości zawarła znajomość z jedną kaszubką, która dostarcza jej wsiowe jaja, mleko od krowy i twaróg. Ponoć coś pysznego. Mleko jak się postawi na kwaśne to robi się kilku centymetrowa śmietana a twaróg jest delikatny jak w domu robiony. Takiego mi smaka narobiła, że zmówiłam i ja i mleko i ten twaróg.


Moja mama mi zrobiła niespodziankę, bo upiekła domowy pasztet i narobiła dla nas wszystkich pierogów z truskawkami Co roku zbieram się do robienia pierogów i co roku nie mogę się zebrać...aż wstyd normalnie.

[grazka34]

...

[oliwka74]

No to też ładnie napisał. U mojej córy - ona ma jedne z lepszych wyników, mam nadzieję, że wystarczą by się dostała do wybranego liceum pierwszego wyboru (za 1,5 tygodnia będą wyniki).

Jutro mój syn ma bal zakończenia szkoły, ojjjj będzie płacz. Pamiętam jak dzieci i nauczyciele płakali na balu córy. W podstawówce bardziej są wszyscy ze sobą żżyci jednak.....potem się zaczyna inny świat, ehhh.

W Lidlu drugi już raz kupiłam ciabatę. Smakowita, nie powiem. Kupuję już tradycyjnie ciemny chleb słonecznikowy na zakwasie i teraz tą ciabatę, bo córce nie bardzo ten ciemny smakuje.
Widziałam też, że mają nowe wyroby: bułki, bagietki ale jeszcze nie próbowałam.

[grazka34]

..