Przyjaciółki z kafeterii - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-08, 09:15   #931
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii


Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:46
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 09:51   #932
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Grazko nie chciałabym Ciebie zawieść i siedzieć non stop przy komputerze i pisać, pisać, pisać, ale nie spałam jeszcze o 6-stej a o 7-mej obudziłam się z bardzo złym samopoczuciem, znowu coś było z sercem, cisnienie 90/50, zimne okłady na szyję i mostek jakoś sytuację uratowały ale w efekcie nie przespałam nawet paru godzin, ciągle się budziłam, w związku z tym jestem do bani a tu mam mnóstwo obowiązków no bo pojutrze z samego rana wyjeżdżamy a w domu mam +30 i brak wentylatora
Będę zaglądać ale nie za często bo w pierwszej kolejności muszę zrobić to co muszę a jeszcze synowa zapowiedziała się na popołudniu, nie wiem też czy w ciągu dnia nie padnę i będę musiała przespać się, no bo po nie przespanej nocy różnie to bywa
Mon może się odezwie i może Dąbrówka
Cieszysz się, że rodzinę masz na miejscu, wiem, że to jest przyjemne
Wczoraj córka zadzwoniła, była na USG w Jeleniej Górze, jest chłopak, zięć nie pocieszony, tak w ogóle cieszy się ale tak bardzo chciał mieć córkę, to jego 5 syn, dziecko zdrowe, córka w niebo wzięta
To na razie
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 10:25   #933
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Dzien dobry

Tesso kochana trzymaj sie ,co za duchota u was ,nie dziwie sie ze zle sie czujesz .Ledwo sie na nogach trzymasz pewnie .Jak bedziesz miala uczucie ze chcesz kimnac to sie kladz i choc troche odespij,no i nie zemdlej jak jestes sama w domu bo to niebezpieczne ..Zal mi Ciebie ,usciski .Mam nadzieje ze poczujesz sie lepiej .
Ciesze sie ze u corki ok ,dziecko zdrowe ,co tam ze chlopiec ,grunt ze zdrowy bedzie .
Alez ci niespodzianke strzelili z gazowni .Maja wyczucie skubancy .Ale co zrobic ,trzeba zabulic i tyle .

Grazko to ciesz sie ze szybciej chlopacy wrocili ,moja droga .
Wiem ze musi to byc uciazliwe ciagle miec kogos w chacie ,chodzi mi o szwagra .Czy on nie rozumie ze moze Twoj maz chce byc sam z rodzina ?? A co na to maz ??? Jak Twoje stosunki z lubym ???

Dabrowko wrocilas ??

Rewelacjo jak Stefan sie ma ?? Jest juz lepiej ??Usciskaj tego rudzielca .


Wiecie co ,wczoraj wysylalam zdjecia do rodziny i przegladalam przy okazji te ktore mam w kompie i wydaje mi sie ze w obecnym kolorze wygladam mlodziej i swiezo ,a w ciemnych starzej i bardziej zmeczona .Pytalam meza co on mysli a on i w tych i w tych dobrze .No i masz ! Pytaj chlopa to i tak nic sie nie dowiesz .
Makowiec jest pyszny ,mlody nawet zajada ,na weekend upieke cos z kremem ,mam zaznaczone trzy ciasta i jeszcze mysle .Pokazalam mezowi i mowie ze musi wziac do pracy makowca bo jak bedzie duzo to nie upieke nic wiecej na ten weekend .Wstaje rano a tam w lodowce maly klinik pozostal ,tak wiec rozumiem ze maz ma chec na ciasto z kremem

No dobra ,ide na spacer bo ma leniwy dzien dzis i dopiero o 9tej wstalam z lozka .Trzeba nadgonic stracony czas .
Do milego
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 11:47   #934
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hejka zgłaszam się, o dziwo po takich perypetiach nocnych czuję się bardzo dobrze, może w południe mnie zmoże, a wiecie jaki numer z tym gazem, zaczęłam analizować co jest grane i stwierdziłam, że policzyli mi mniej m3 a wtedy ostatnią ratę płaci się bardzo wysoko bo według faktycznego zużycia, no to myślę o nie teraz obniżyli mi o 20,- a potem będę płacić 600,-, zaraz tam zadzwonię i porozmawiam z nimi, szukam telefonu a tam Jelenia Góra! okazało się, że to obciążenie gazu za mieszkanie w Szklarskiej Porębie a ponieważ córka zameldowana jest w Bytomiu to przysłali rozliczenie i obciążenia tutaj, dobrze, że nie zmieniłam nic w Banku bo płacę przez zlecenia stałe to zrobiłabym sobie numer
Dostałam w prezencie od syna ekspres do kawy, mój stary już aż prosił się o wymianę, a bardzo lubię kawę z ekspresu, ten stary zabiorę do Szklarskiej
Nasze dwulatki od córki Edi i od syna Weronika pokazują nam swoje emocje niestety negatywne a wyładowują je na starszym rodzieństwie, ale będzie cyrk w Szklarskiej, tam już jest 5 dzieci ja dowiozę 2, całe przedszkole od 10 lat do 2, w zasadzie powinnam napisać od 2 do 10
Mon jak tam na spacerze z Coco, kochanie tak bardzo chciałabym być w Twoim domu i ogrodzie, i tarasie, i pić kawę i zagryzać makowcem, i drapać Coco za uchem, no cóż pomarzyć można
Grażko jak tam szkolenia, a tabelki dla szefowej robisz?
To do następnego
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 13:00   #935
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii


Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:46
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 13:27   #936
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon ciemniejsze włosy chyba postarzają, tak przynajmniej jest u mnie, a miałam Ci pisać, że dzwoniłam do Ciebie dwa razy jak byłaś w PL ale nie odebrałaś telefonu
Grażko ten szwagier to jest ten z Marsylii, ostatnio jak tam był mąż to nie układało się między nimi, długo będzie bawił u Ciebie, Ty może upij go i połóż spać, będziesz miała święty spokój
Kawa z nowego ekspresu super
Teraz zabieram się za wyciąganie rzeczy na wyjazd ...brrrr ale tego nie lubię.....
Mój były jak już był na emeryturze jeżdził taksówką, najadał się czosnku dla wzmocnienia organizmu, musisz sobie wyobrazić jak tam capiło u niego w aucie,/ bezmózgowiec taki/
Do następnego
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 14:18   #937
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:47
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-08, 15:29   #938
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Jutro zapraszam na ciasto http://alicja.przepisy.net/krolewiec/
Juz sie chlodzi

Wpadlam na chwile i ruszam prasowac i kuchnie chce jeszcze ogarnac ,tzn szafki przetrzec dla odswiezenia .
Wiecie co ,zalegly mi sie male brazowe robaczki w szafce z maka i cukrem i kasza ,czesc musialam wyrzucic bo wlazly do paczek .Teraz poprzesypywalam reszte w plastikowe pojemniki co mi reszty nie zapaskudza .Ale nie wiem co zrobic aby sie ich pozbyc na stale no i skad one sie tu ,cholery jedne ,wziely .No i co poczac??

Grazko to ciulowo z tym szwagrem ,brak taktu, totalnie.Nie wiem co Ci poradzic .Nie zazdroszcze przydupnika.
Fajny ten interesant ,ze swojskim zapaszkiem ,w taki upal to nic lepszego nie mozesz sobie wymarzyc jak zapach mezczyzny

Tesso zapraszam Cie kochana do mnie .Sorki ze nie odbieralam ale komorka lezy w domu na komodzie a ja baluje i sie bawie i tylko sprawdzam co jakis czas czy rodzina nie dzwonila ,i tyle .Angielska wyciszona tez lezy i zerkam co jakis czas czy ktos za mna nie tesknil .Totalnie sie odlaczam od rzeczywistosci ,jak to mowi dabrowka ,wyresetowuje sie ,
Moglas napisac smsa to bym oddzwonila .Ale teraz to juz nici z tego .Bedzie jeszzce okazja ,zobaczysz .
Dobrze ze to nie Twoj rachunek ,ulzylo Ci ?
A wiesz ze ja nie mam ekspresu do kawy takiego prawdziwego.Mam Bosha Tassimo gdzie wklada sie kapsulki rozne ,ale marzy mi sie taki .Narazie nie przygladam sie im zbyt blisko ,aby nie wpadlo mi nic w oko .Poki co to musze grzejniki kupic nowe do sypialni i salonu i chcialabym do lazienki do suszenia recznikow ,ale zobacze jak z kasa bedzie .No i chlopa do zalozenia tych grzejnikow musze znalezc ,od nowego tygodnia zaczne dzialac w tej kwestii.A we wrzesniu cos na podlogi bede szukac w dobrej cenie ..
Tak wiec ekspress moze poczekac .,a raczej musi poczekac ,choc ja lubie rozpuszczalna nescafe,maz tez .

A moze dabrowka na zakupach ,co? Bo po wczasach pingwiny zastala w lodowce tylko ...
Tak se mysle ...
Dabrowko odezwij sie kochana .
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 17:35   #939
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Coś mi się wydaje, że Dąbrówka też się dzisiaj nie odezwie, ja nie pamiętam ale coś mi tak się tłucze po głowie, że oni mieli jeszcze nie wracać do domu tylko gdzieś zmienić lokum, Dąbrówka z urlopu wraca chyba 18
Mon ale pyszny ten Twój wypiek, który się studzi, chętnie bym go spałaszowała
Ociekam potem, tak jakbym wyszła z pod prysznica, czekam na wieczór i wtedy zaradzę temu właśnie prysznicem, teraz nie ma co bo za chwilę będzie to samo, u nas dzisiaj było +38 i słońce, siedzę zamknięta w domu aby tego żaru nie wpuszczać ale i tak jest gorąco, najgorzej nocą i przypomina mi się film Hichcoka " Okno na podwórze", klasyka kryminału
Jeszcze trochę zastanowię się co to zabrać ze sobą i pójdę grzecznie do łóżeczka, może dzisiaj pośpię, choć poprzednia noc spałam tylko 4 godziny a w tą w ogóle
Grażko skoro ma jutro urlop to się nie odezwie a ja od soboty wyłączam się to dopiero jak dobrze pójdzie będziemy mieć kontakt 25 sierpnia.
Grażko to życzę Ci udanego czasu spędzonego z rodziną, czytaj mężem, a nie rozpaczaj po jego wyjeżdzie, tylko licz dni do Twojego wyjazdu do Francji
Mon my się jeszcze spiszemy jutro
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 23:11   #940
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Rany Julek ale żeśta naskrobały! Jak tu odpisać na wszystko?! No to z grubsza:

rewelacjo przyjmij także ode mnie życzenia dalszych szczęśliwyh chwil, duuużo miłości, szacunku i radości z każdego dnia razem
Czy kicia ma się już lepiej?

grażko - ja juz Śniardwy wcześniej w swoim życiu widziałam a rodzina myślała, że będzie większe niż jest i jak to wynikało z moich opisów ale teraz widzieliśmy je ze strony od Mikołajek, więc nie bylo widać jak jest wielkie. Mam wrażenie, że jest czystsze niż jak je widziałam kilkanaście lat temu. No na pewno są tam kąpieliska ale ja z nich nie korzystałam.
Co do wypoczynku w siedlisku to możesz przeżyć szok - zresztą nasza gospodyni mi mówiła, że niemal każdy jest w szoku jak przyjezdża ale potem jest Ok i wracać się nie chce a niektórzy wracają do niej systematycznie.
Ci młodzi ludzie co przyjechali 5 dni po nas, to dziewczyna pierwszego wieczoru ryczała i błagała by ja odwieźć na pociąg, bo nie wytrzyma...ale dała radę Miastowych takie miejsce szokuje. Noc jest taka ciemna a gwiadzy zdają się być tak nisko - ja pierwszej nocy myślałam, że jakieś zaciemnienie jest czy co, że nam ktoś koc czarny na okno zawiesił iiiihihihii.
Taki wiek, że młodzi są ze sobą, zrywają.....do prawdziwego zakochania jeszcze trochę....Na pewno trzeba wspierać delikatnie syna, bo sama pamiętam jakie to były "tragedie miłosne" w jego wieku.


tesso- ooooooooo będzie następny wnuczek. Gratuluję! Zięć ma jeszcze szansę przy 4-tym....a co tam

Mon- dzieki za zdjęcia z wakacji - nie nudziliście się
Porwałaś się na sushi?! Ja jakoś zupełnie nie mam polotu do takich dań. Pisz jednak co robisz smacznego, bo lubię to czytać i jest dla mnie źródłem inspiracji.

grażko, dziękuję za smsa ale odczytałam go dopiero po powrocie do domu i odpisałam. Jak mam urlop to odcinam się od komputerów i komórki ile tylko mogę.

Wczoraj wróciliśmy dzień wcześniej niż planowaliśmy. Mąż chciał dłużej pobyć w domu przed powrotem do pracy ( w poniedziałek) a jeszcze w niedzielę mam gości na urodzinach syna i ogólnie córa i mąż zatęsknili za cywilizacją.....ja i syn moglibyśmy jeszcze tam pobyć
Codziennie jezioro było ciepłe ale w ostatni dzień woda była jak podgrzana - ja nie pamiętam abym kiedykolwiek pływała w tak ciepłej wodzie nawet w Cro. Jeszcze tuż przed zachodem słońca siedzieliśmy nad jeziorem a dzieci się kąpały. No ale i temperatury tam były codziennie przez cały czas naszego bycia w okolicach 30C i więcej.
W dniu wyjazdu wstaliśmy rano i pojechaliśmy po mleko od krowy ale nikogo w obejściu nie zastaliśmy oprócz kilku krów co się zostały i nie wyszły na pastwisko, psa i kota. No trudno
Za to nasi gospodarze wyściskali nas, bardzo nas polubili (z wzajemnością), zapakowali nam kontenerek ogórków gruntowych, jajka od ich kurek i dostałam 2 słoje domowych ogórków, z których jedne zrobione są na kiszone a drugie z curry (jakaś nowość). Czułam się jakbym odjeżdżała od rodziny, od dziadków na wsi....długo sobie machaliśmy na pożegananie...aż nie zniknęliśmy sobie z pola widzenia. Urlop na wsi, w siedlisku przeszedł do historii. Fajnie było, co stwierdziliśmy wszyscy zgodnie, nawet nasza córa to przyznała choć już cieszyła się jak gwizdek wracając do Gdyni.

Wczoraj jeszcze poprałam co mogłam i zrobiłam porządki z kwiatkami na balkonach, bo sąsiadka która mi pilnowała jak co roku nieco mi je zaniedbała. Nie ma ręki do kwiatów niestety.
Dzisiaj pojechaliśmy na Jarmark Dominikański w Gdańsku (753 lat już istnieje) - lubię bardzo szwędać się starówką, wąskimi uliczkami i patrzeć na starocia, rękodzieło.
Kupiłam kwas chlebowy do picia, bo wraca do łask i jest zdrowy i produkują go już w kilku smakach, zjedliśmy langosze od rodowitch Węgrów i popróbowaliśmy innych smakołyków.
Na Jarmarku zeszło nam 3 h a potem wróciliśmy do Gdyni i zrobiłam większe zakupy już pod kątem urodzin syna.
Ponieważ było bardzo duszno (34C), przywieźliśmy zakupy do domu a nie chcieliśmy siedzieć w równie dusznym domu, więc sami pojechaliśmy bez dzieci do miasta, by uczcić kolacją naszą 18-letnią rocznicę poznania. Tak, tyle lat temu poznałam mojego męża na dyskotece na nadmorskiej plaży
Po kolacji, obejrzeliśmy japońskie okręty wojenne, które przypłynęły do Gdyni - dzisiaj po mieście przemieszcza się mnóstwo małych ludzików (niesamowicie są mali ci Japońce) i zrobiliśmy sobie długi wieczorny spacer - po 22:00 wróciliśmy.

Zważyłam się dzisiaj i schudłam na urlopie ale miałam ruch i pływałam. Obecnie ważę 72 kg (78,3 miałam na koniec kwietnia). Mężowi ubyło 2 kg. Dzieciaki się nie ważyły.

Mam jeszcze urlopu cały przyszły tydzień ale spędzimy go stacjonarnie, na wycieczkach i plażując.
Będę zaglądać, papa

Edytowane przez oliwka74
Czas edycji: 2013-08-08 o 23:21
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 23:15   #941
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Tess, dzisiaj chyba twoje urodziny??? Duzo zdrowka, spokojnego snu, pociechy z wnuczat i czego tylko zapragniesz! :part y:

Edytowane przez paprak
Czas edycji: 2013-08-09 o 02:59
paprak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-09, 08:08   #942
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:47
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-09, 10:06   #943
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Czesc

Tesso
Sto lat, sto lat ,sto lat .... wszystkiego naj,naj ,najlepszego kochana .Duuuzo zdrowia ,szybkiego pozbycia sie laski ,milego pobytu z rodzinka,wielu wnuczat i wszystkiego co tam wymarzysz .
To dzis juz wyjazd ,tak ? Szerokie drogi i dobrej pogody .Buziaczki ,wypoczywaj i ciesz sie bliskimi w kupie .

Grazko ales mi pomogla z tymi robalami ,nie ma co
No dac rade musze ale nie wiem co tam wstawic aby sie ich pozbyc na dobre ,bo niby wysprzatalam ,wypryskalam dezynfekcyjnym plynem a jeszzce gdzies pojedyncze sztuki maszeruja .To nie jeste smiesze juz teraz .Wrrr.
Milego dnia z mezem .

Dabrowko no jak slicznie ,18ta rocznica poznania ,no no .Bardzo ladnie .Jeju jak szybko te lata leca ,no nie ? Gratuluje wagi ,no wazysz prawie jak ja ,bo ja mam dzis 70.6kg ,wiec mnie niemal dogonilas .I ani sie obejrze jak bedziesz wazyc mniej ode mnie . No ladnie to tak?
Bardzo sie ciesze ze tak ladnie Ci leci.no i maz ,hoho ,2 kiloski .Woda wyciaga ,dzieciaki tez pewnie pogubily co nieco .
A wiesz slyszalam ze te ogorki curry pyszne ,daj znac jak sprobujecie czy faktycznie takie dobre .
Czekamy na foty!

U nas pogoda dzis taka se ,cieplo ale co chwila mzy ,moze pozniej sie poprawi .A ja juz zarobilam chleb i rosnie ,maz sie nie moze doczekac bo dzwonil i pytal czy nie zmienilam planow i bede dzis piekla chlebek ,bo juz ma dosc tego sklepowego .Ano pieke . A na obiad robie pieczen z karkowki z ziemniaczkami i koperkiem .
Ide na spacer ,pa
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-09, 11:45   #944
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hejka dziewczyny
Dziękuję bardzo serdecznie za życzenia, faktycznie wczoraj skończyłam 20 + 52, naturalnie nie przyznaję się ile mam lat ale i tak widać, ten ekspres do kawy to właśnie w ramach prezentu
Dąbrówko pamiętałam, że wracasz do pracy 18-stego i pamiętałam, że po powrocie będzie uroczystość urodzinowa syna, ale też gdzieś pałętały mi się Bory Tucholskie, a to chyba gdyby nie spodobały Wam się Mazury,
to resztę urlopu spędzisz w domu
Mon na te robaczki to jedynie pojemniki plastikowe aż się wyniosą, o ile się nie mylę to są robaczki z mąki / starej/ a potem rozłażą się do wszystkiego, moja mama miała je ale nie pamiętam co zrobiła, ja tylko spotkałam się z robakami w kaszy ale aż było słychać szuranie, wystarczyło, że wyrzuciłam całe opakowanie i był spokój
Grażko naturalnie, że przyłączam się do odchudzania tylko, że ja wracam 24 wieczorem a wagę stale teraz mam 71,5 ale codziennie zjadam coś słodkiego, ostatnio lody
Rewelacjo mam nadzieje, że Stefanowi już się poprawiło
Noc przespałam całą, a spać mi się chce okrutnie a tu trzeba się pakować, jutro o 8-smej wyjazd
Znowu w telewizji podają znęcanie się terapeutki nad 4-letnim dzieckiem z autyzmem, rodzice nagrali jak bije dzieciaka, tarmosi nim i tłucze go, co się dzieje na tym świecie, tu 4 rodzeństwa tonie, biedni Ci rodzice, ja chyba na ich miejscu wylądowałabym w psychiatryku
No to zabieram się za pakowanie, zajrzę jeszcze wieczorem, to pa.
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-09, 19:43   #945
tesanna
Rozeznanie
 
Avatar tesanna
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 603
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Widzę, że żadna się nie odezwała, no trudno.
Żegnam się z Wami na całe dwa tygodnie i życzę Wam samych dobrych chwil.
tesanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-09, 23:49   #946
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

buziaczki tesso Wypoczywaj w górach ile wlezie!
100 lat i ode mnie, bądź zawsze w dobrym samopoczuciu, w zdrowiu, z uśmiechem na ustach i niech cię wielkim kołem omijają wszelkie troski i zmartwienia
No ja też jestem w szoku co się dzieje z ludźmi w tej Polsce. Mąż mówi, że w siedlisku był spokojny, wyłączony bo i nie oglądaliśmy TV. Wystarczyły jedne Fakty po powrocie, aby się znowu wkurzyć i zdenerwować.

grażko wyslę ci namiary wraz ze zdjęciami a te wstawię w przyszłym tygodniu, bo teraz mało przy komputerze siedziemy a jeszcze będziemy zdjęcia robić w niedzielę na urodzinach małego.

Mon - ja pamiętam za dzieciaka, że mojej mamie się takie robale lęgły w mące czy w kaszy. Na pewno wszystko trzeba wyrucić, bo mogły złożyć jaja i szafki porządnie umyć najlepiej octem - ten to jest dobry na wszystko.

Sama jestem w szoku, że tak chudnę. Coś się jakby we mnie odblokowało, bo jem naprawdę wszystko ale nie przesadzam z ilością i jem systematycznie.

Dzisiaj był u mnie dzień roboczy. Poszłam co prawda spać gdzieś ok. 3:00 nad ranem, bo sobie zafundowałam domowe SPA i obejrzałam nagrane filmy no i wstałam przed 11;00 - zresztą wszyscy tak spaliśmy. Musimy odespać te poranne żurawie, boćki i koguty chyba
Następnie poszłam z mężem do warzywniaka i kupił mi po drodze kwiatki od ogrodnika (ten stoi cały sezon od wiosny do listopada) - ma kwiaty i doniczkowe i cięte za grosze. Kupiliśmy astry róznokolorowe.
Potem jeszcze posprzątałam mieszkanko a mąż skupił się na naprawie kibla poszła nam jakaś uszczelka czy coś i woda wolno ale cały czas uciekała. Niestety dalej ucieka i trzeba kupić nową część wymienną - następna rzecz, którą trzeba kupić eehhhh. No ale trzeba, bo wraz z uciekającą wodą uciekają mi pieniądze dosłownie w kibel!

Mon podkarmiłam zakwas, który czekał na mnie w lodówce i przymierzam się do wypieku chleba. Jeden piekłam przez urlopem ale nie wyszedł dobry, teraz testuję inny przepis.

Jutro mamy w planach albo plażowanie albo rowery - zależy jaka będzie pogoda a wieczorem będę robiła 2 ciasta i ciasteczka na urodziny małego. Zrobię 3 bita oraz ciasto czekoladowo-lodowe (to będzie tort) na spodzie z herbatników z czekoladą, nutelli i masła i ciasteczka coś a'la francuskie z cukrem - dostałam przepis od koleżanki, która bardzo je zachwala.

Muszę wam powiedzieć, że jak byłam na wczasach to miałam ubaw z pewnych zdarzeń. Dwie osoby w tym nasza gospodyni dochodzili, kiedy urodziłam córę. Nasza godpodyni wprost zapytała czy ja wcześnie urodziłam i jak się dowiedziała ile mam lat to nie wierzyła iiiiiiihihi. Potem jak przyjchali moi rodzice to nie mogła uwierzyć, że moja mama ma te swoje 63 lata - ustaliła zatem, ze to kwestia genów, że tak młodo wyglądamy.
We wtorek przed wyjazdem pojechaliśmy na targ do Mrągowa a tam facet na straganie do mnie na "ty', i czy ja z córą to bliźniaczki i czy kręcimy włosy czy takie mamy z natury. Ja mu mówię, że to moja córka a nie siostra. Facet patrzy.....i cicho do mnie: musiałaś wcześnie zostać matką? I ja znowu: panie ja mam prawie 40 lat a córa 16, więc nie tak wcześnie! On oczy w słup i do mnie: pani tu chodzą 40-tki wyglądają jak baby a pani zupełnie nie wygląda na 40-tkę. Chyba mi nie dowierzał, bo gapił się na mnie i gapił jakoś tak dziwnie dopóki nie podszedł mój mąż z synem - jak zobaczył, że my faktycznie jesteśmy małżeństwem i co i jak to dotarło to do niego.
W sumie to mnie to denerwowało, bo wolę wyglądac jak matka z córką a nie jak siostra.
Na wakacjach jak to na wakacjach, bez makijażu albo tylko oczy podkreślę, włosy suszone wiatrem nad jeziorem po kąpieli, luzacko ubrana w spodenki i t-shirt - może i nie wyglądałam na te swoje lata, mi w to graj ale uśmiałam się zdrowo a mąż mi żartuje i woła do mnie małolata
Z drugiej strony też mam przemyślenia - może ja powinnam już bardziej statecznie wyglądać : obciąć włosy czy jakoś inaczej się ubierać....sama nie wiem.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-10, 20:26   #947
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Żadnego wpisu przez cały dzien?!

Nie było ani plażowania ani rowerów- cały dzień padał deszcz, dopiero co na wieczór się wypogodziło. Miałam szczęście do urlopu, że przez całe 2 tyg. miałam piękną, słoneczną pogodę. Ostatni tydzień będzie już raczej deszczowy coś czuję.
Ponieważ nigdzie nie wychodziłam to miałam czas na spokojne zrobienie ciast na jutro, obiadu a teraz wyrasta mi chleb na zakwasie od Mon. Niestety poszedł cały zakwas, bo w przepisie było 230 g...i tak mi nieco zabrakło ale dałam łyżeczkę drożdży suchych. Zobaczę co wyjdzie.

Zaraz Alternatywy 4 - czekam, bo oglądam po raz nie wiem który ale uwielbiam komedie Barei. Tyle razy oglądałam ale wciąż mnie śmieszą

Ciekawe jak Tessa przeżyła te burze, które były w górach i gradobicie co tyle strat poczyniło? Mam nadzieję, że ich samochód nie ucierpiał.

No to papa. Jutro pewnie nie zajrzę, bo od 16:00 mam gości.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-11, 03:43   #948
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Cytat:
Napisane przez Mon247 Pokaż wiadomość
Dzien dobry
Rewelacjo jak Stefan sie ma ?? Jest juz lepiej ??Usciskaj tego rudzielca .
I lepiej i gorzej Lepiej bo antybiotyk dziala i prawie juz nie kicha a gorzej no niestety powraca do swej swietnej formy i jest straszliwie niedobry

Cytat:
Napisane przez Mon247 Pokaż wiadomość
Wiecie co ,wczoraj wysylalam zdjecia do rodziny i przegladalam przy okazji te ktore mam w kompie i wydaje mi sie ze w obecnym kolorze wygladam mlodziej i swiezo ,a w ciemnych starzej i bardziej zmeczona .Pytalam meza co on mysli a on i w tych i w tych dobrze .No i masz ! Pytaj chlopa to i tak nic sie nie dowiesz .
Ja ci juz w emailu pisalam, ze wg mnie wygladasz duzo lepiej z jasniejszymi. A moj malzonek to zawsze mi powie, ze woli mnie w czyms innym albo jak mam wlosy takie a takie

Cytat:
Napisane przez Mon247 Pokaż wiadomość
Wiecie co ,zalegly mi sie male brazowe robaczki w szafce z maka i cukrem i kasza ,czesc musialam wyrzucic bo wlazly do paczek .Teraz poprzesypywalam reszte w plastikowe pojemniki co mi reszty nie zapaskudza .Ale nie wiem co zrobic aby sie ich pozbyc na stale no i skad one sie tu ,cholery jedne ,wziely .No i co poczac??
Wyrzuc wszystko jak radzi dabrowka. Ja tez mialam taka przygode i nie dojrzalam az do momentu pieczenia, ze w mace jest mnostwo mlodych bialych. A na przyszlosc zawsze make i kasze trzymaj w plastikowych pojemnikach. I staraj sie nie robic zapasow a zuzywac czesciej zeby sie nic nie leglo

Cytat:
Napisane przez oliwka74 Pokaż wiadomość
rewelacjo przyjmij także ode mnie życzenia dalszych szczęśliwyh chwil, duuużo miłości, szacunku i radości z każdego dnia razem
Czy kicia ma się już lepiej?
Dzieki kochana Kicio juz po szafach skacze

Cytat:
Napisane przez oliwka74 Pokaż wiadomość
Ponieważ było bardzo duszno (34C), przywieźliśmy zakupy do domu a nie chcieliśmy siedzieć w równie dusznym domu, więc sami pojechaliśmy bez dzieci do miasta, by uczcić kolacją naszą 18-letnią rocznicę poznania. Tak, tyle lat temu poznałam mojego męża na dyskotece na nadmorskiej plaży
No to i dla was duzo szczescia, milosci i zebyscie cale zycie wzajemnie sie szanowali A u nas w tym roku bedzie 21 rocznica poznania

Cytat:
Napisane przez grazka34 Pokaż wiadomość
Miałam nie zaglądać, ale wczoraj po przyjeździe szwagra żeśmy oczywiście drinkowali i wszyscy śpią
Dobra to się żegnam z wami do poniedziałku. Mimo obecności szwagra planujemy z mężem pobyć trochę sami , jutro jedzie . Na pewno wypoczniemy , buźka
Grazko ten szwagier to brat meza? Czy on w ogole nie mysli, ze chcecie pobyc troche sami? Przeciez wy mieszkacie teraz osobno! A on nie ma zony? Cos czesto sie przewija w twoich opowiesciach czy on miety do ciebie nie czuje czasem?
Planujesz wyjechac do Francji jak teraz maz tam ma stala prace czy narazie nie wchodzi to w gre?

Ja nie szczepie ani nie odrobaczam Stefana bo nie wychodzi na dwor i nie ma zadnych objawow niepokojacych wiec nie morduje zwierzaka. Lekarz tez nam mowil, ze jak nie ma stycznosci z innymi zwierzetami to nie ma potrzeby.
Cytat:
Napisane przez oliwka74 Pokaż wiadomość
Ponieważ nigdzie nie wychodziłam to miałam czas na spokojne zrobienie ciast na jutro, obiadu a teraz wyrasta mi chleb na zakwasie od Mon. Niestety poszedł cały zakwas, bo w przepisie było 230 g...i tak mi nieco zabrakło ale dałam łyżeczkę drożdży suchych. Zobaczę co wyjdzie.
Dabrowko a czemu ty zuzylas caly zakwas od Mon? Zakwas do wypieku trzeba uaktywnic a taki gotowy zakwas jaki dostalas od Mon to jest jakby zakwas matka, ktory powinnas miec i miec miesiacami jak nie latami jak dobrze wyszedl. Jak ona ci go wiozla do Polski w cieple to sie moze i uaktywnil i moze chleb ci ladnie wyrosnie ale normalnie to taki zakwas trzyma sie w lodowce i nie piecze bezposrednio z calosci. W dniu wypieku wyciagasz zakwas z lodowki i go podkarmiasz. Nastepnie pozostawiasz go na jakies dwie godzinki az sie uaktywni. Powinien wtedy urosnac sporo. Nastepnie bierzesz ile ci potrzeba do wypieku a reszta do lodowki i tak w kolko. Ja to mam jakies 200g zakwasu w lodowce non-stop. To jest pierwszy zakwas jaki tu zrobilam wiec ma juz ponad dwa lata. Co tydzien wyciagam go z lodowki i dodaje jakies dwie szklanki maki i szklanke wody i mieszam i zostawiam go poza lodowka i ide na zakupy. Jak wracam to juz zakwas czesto z pojemnika wylazi mi Odmierzam wtedy 500g bo tyle mi potrzeba do chleba i reszte laduje do lodowki do kolejnego pieczenia.

Cytat:
Napisane przez oliwka74 Pokaż wiadomość
Zaraz Alternatywy 4 - czekam, bo oglądam po raz nie wiem który ale uwielbiam komedie Barei. Tyle razy oglądałam ale wciąż mnie śmieszą
Oj ja tez Alternatywy 4 moglabym bez konca ogladac

Tess, tak mysle, ze Stefan od klimatyzacji sie przeziebil ale juz mu przeszlo prawie
Wypoczywaj kochana ile mozesz choc nie wiem czy ty wypoczniesz bo to bedzie chyba cyrk na kolkach z tymi twoimi wnuczkami Buziaki dla corki Niech sie chlopak zdrowo chowa

Pozdrowienia dla wszystkich, Olensji i Kubusia rowniez, choc po macoszemu traktuja watek
paprak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 09:11   #949
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii


Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:47
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-12, 13:54   #950
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

...

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:47
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 17:14   #951
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Skoro Stefan zaczyna szalec, znaczy ze wraca do zdrowia a rewelacja bedzie znowu musiala miec na niego oko szczegolnie w kuchni

Rewelacjo ja wlasnie tak zrobilam z zakwasem ale widze, ze do podkarmiania daje za malo maki, bo daje ok. 1-2 lyzek i dlatego mi nie wystarczylo. W sloiku od Mon zostalo mi jeszcze kapke to zaczne zakwas jeszcze raz w wiekszej ilosci
.
Grazko ale numer ze szwagrem! Dobrze, ze do Zakopca nie dojechal.

Wczorajsze urodziny byly wesole, rodzinne, ogladalismy zdjecia z Siedliska. Wypilismy twoje winko grazko, wiec pomyslalam sobie o tobie a i zdjecia z wami pokazalismy, bo byly jeszcze w aparacie wraz z innymi.

Dzisiaj przelotne deszcze u nas ale udalo mi sie z dzieciakami posiedziec na plazy w Orlowie. Maz od dzisiaj pracuje, a ze w domu i jeszcze mial telekonferencje to mysmy sie ewakuowali, by mu nie przeszkadzac. Morze cieple to sie dzieciaki pokapaly a ja nie lubie zatoki, wiec z brzegu mialam na nie oko lapiac braz.
Ucieklismy z plazy rychlo w czas - 10 minut pozniej zaczelo padac.
Poza tym sie obijam i jak to w domu a to ogarne, to cos ugotuje...
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 20:01   #952
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Witajcie
Wybaczcie ze nie mialam czasu dzis ale umieram ze zmeczenia ,wypadlam z rytmu nocek ,i do tego dostalam @ nad ranem i umieram ,non stop na tabletkach jestem bo tak sie zle czuje .
Chlopisko tez do domu wrocilo dzis co mnie cieszy ,ale za cxhwile spadamy do lozka bo ja na wpol przytomna jestem a maz tez po 3 rano dzis zaczynal prace a jutro kolo 6tej ,wiec przyda nam sie wiecej snu .
Do szafek ruszam jutro i wyrzuce wszystko ,dobrze ze maki chlebowe od dawna mam w innej szafce a tam tylko zwykla i makaron ,kasze itp ,wiekszosc pozamykana jeszcze oryginalnie wiec mysle ze w foliowych opakowaniach nie ma szansy aby tez robaczki byly ,a to co otwarte to wyrzuce i tyle .
Wczoraj zrobilam sobie prezent ,no nie tylko sobie ale i chlopakom bo kupilam tablet ,no i zalapalam calkiem gratis mandat za parkowanie ,35 funtow .Mozna parkowac ,ale do zaladunku ,no i poszlismy tylko odebrac tablet ,ale ze trwalo to wiecej niz 10 minut to mi bilet wpieprzyli .Cala radosc z tabletu poszla w kat i zla bylam az sie poplakalam .Ale maz mowi ze ostatni mielam 6 lat temu wiec nie jest zle ,nie ma co rozpaczac .Ale sam fakt ze glupi to ma szczescie (ja ) i tyle.

Dabrowko podkarm ta resztke i bedzie dobrze ,ja kiedys wykorzystalam caly ,zostalo na bokach w sloiczku tylko ,wiec go troszke podkarmilam ,a potem nastepnego dnia znow i to juz wiecej i zanim sie obejrzalam mialam pelen sloiczek na nastepny wypiek .I powiem Ci ze ten to jest tak aktywny ze wylazi ze sloika kilka godzin po dokarmieniu .I wlasnie od tego Tobie odlalam w prezencie .Poprzednio byl leniwszy ,ale odkad przeszedl kuracje odmladzajaca jest niesamowity ,i chlebki tez bardzo smaczne .Nawet mlody zajada bez marudzenia .Maz tez nie moze sie najesc moim wypiekiem od powrotu z urlopu ,a w zeszlym tygodniu zrobilam mu kupny chleb to polowe przywiozl spowrotem bo mowi ze taki puchaty a jak do buzi wezmiesz to sie klucha robi az mdli .Nie ma jak domowe pieczywo .
Ciasto tez smaczne wyszlo ,cala blaszka zjedzona bez marudzenia .
Swoja droga narobilas mi apetytu na 3bita ,nie robilam jeszcze ,ale poki co chyba nie mam herbatnikow ,wiec upieke cos ze smietana bo kupilam juz .Moze z truskawkami ,lekkie jakis .No zobaczymy .
Co do tego ze maja Cie za malolate to nie watpie bo super wygladasz ,i nie sadze ze potrzebne Ci zmiany aby wygladac doroslej .Czujesz sie mloda ,jestes mloda i dobrze ,czy to nie milo jak mowia ze mlodo wygladasz ?? Mi ciotki co mnie nie widzialy powiedzilay ze wygladam mlodo i swiezo ,a bliscy co widza mnie co roku potwierdzili ze ladnie wygladam .Patrzac na fotki faktycznie widze ze inni sie zmienili mniej czy wiecej ale ja wygladam o dziwo calkiem niezle .A zwykle nie lubie sie na zdjeciach .W tym roku sie to odmienilo .

grazko ale masz przygody z tym szwagrem ,hehe .Ale numer z tym autobusem ,ale wreszcie pozbyliscie sie ogona .Wiec mozesz odsapnac i cieszyc sie chlopem
Ciekawe jak sie ulozy Twoje zycie ,czy zostaniecie tutaj czy wyemigrujecie wszyscy ,ciekawe .
Akcja robal bedzie jutro .

Tesso sorki ,ale nie mialam juz czasu pisac w piatek .Mam nadzieje ze masz super urlopik z rodzinka .Wypoczywaj ,hehe ,o ile wnuczeta Ci na to pozwola .

Rewelacjo ciesze sie ze Stefan ma sie lepiej ,dobrze ze znow chuligani .
Dzieki za rade co z tym robactwem .Szlag mnie trafia ,co za diabelstwo .No coz ,damy rade malym robalom .

Nie wiem co jeszzce napisac ,to na tyle dzis .Spokojnej nocy moje mile ,do jutra ,pa
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 07:43   #953
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:48
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 13:32   #954
OlensjaO
Raczkowanie
 
Avatar OlensjaO
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 62
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hejka
Grazko to jesli moge to tez poprosze o maila....bo nie dostalam.
no chyba ze dotyczyl mnie
OlensjaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 13:48   #955
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:48
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 14:18   #956
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

No to nas grażka zaskoczyła! Popisałyśmy trochę na maila.

Mon - mi też będzie ciężko znowu wstawac wcześniaj i siedziec na tyłku 8 h w pracy a najgorsze będą pierwsze dni września z bardzo porannym wstawaniem i zorganizowaniem się po wakacyjnym lenistwie.
No kurcze, przykro mi z powodu mandatu - wy to jak i my widzę - co rusz coś do płacenia się nawija....
Z zakwasem tak też zrobię Mon jak mówisz ale coś mi chleby nie wychodzą. Ostatni wyszedł znowu jakimś gniotem. Nie wiem co jest grane.
Ten 3 -bit robiłam z krakersami, bo taki był przepis i było smaczne.
Niee no miło, że mówią, iż nie wyglądam jak matka swojej córki ale żeby zaraz nie było, że wyglądam jak córka swojej córki W sumie to ja nic nie chcę zmieniac w sobie, bo mi dobrze tak jak jest ale może to nie stosowne, że chodzę w roztrzepanych włosach i latam w krótkich spodenkach mając prawie 40 lat na liczniku hehehe ale taka jestem i chyba bym się załamała ubierając się jak własna ciotka i układając misternie fryzurę codziennie.
Mon a tobie jest bardzo ładnie w tym kolorze co miałaś na spotkaniu - mówiłam ci to zresztą wtedy. W sumie mamy podobny kolor i też mi zakazali robic się na brąz. Teraz moje włosy dodatkowo się rozjaśniły od wody i słońca co mam zresztą co roku, że płowieję

grażko - no to jeszcze raz, absolutnie zła nie jestem i doceniam bardzo, że jesteś z nami szczera. Musiało cię to wiele kosztowac, by pisac tyle lat i nic nie wspomniec...musialo to byc bardzo trudne. Teraz kojarzę kilka faktów: zapytania o lokum w Gdańsku dla studenta, że musisz kogoś odwiedzic w tym miescie...oj, tyty
Nic a nic się nie dziwię, że już z mężem przeżywacie rozstanie - ja fisiowałam na samą myśl a co dopiero, gdy jest to faktem.

U nas dzisiaj nudy, bo ciągle pada z małymi przerwami, więc na spacer iśc się nie da. Wczoraj na wieczór wyciągnęłam dzieciaki i męza i pojechaliśmy na 2 godzinny spacerek nad morzem.
Przewalam się zatem z boku na bok, bo ugotowałam co miałam do ugotowania, posprzątane mam, film jeden z nagranych obejrzałam i już mnie nosi do czegoś kreatywnego.....

Edytowane przez oliwka74
Czas edycji: 2013-08-13 o 14:20
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-13, 21:32   #957
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Dobry wieczor

Dzis znow na krotko niestety .
Od dzis rozpoczelismy z mlodym akcje remontowa ,powynosilismy i popakowalismy co sie dalo z sypialni ,do tego stopnia ze zostaly szafy z ubraniami i tyle .Mlody zdarl tapete w pokoju a ja zaczelam drapanie farby ze sciany w naszej sypialni .I tak nam zeszlo .W miedzyczasie zrobilam 3 prania i na koniec wyprasowalam wszystko .
Tak wiec dzien byl roboczy .

Grazko nie gniewam sie bo i o co .Daj spokoj .
Czas leci szybko ,zwlaszcza jak sie robi cos milego ,czy urlopuje .W Twoim przypadku to czas z mezem spedzony .No i niestety nadejdzie dzien ze wyjedzie do Francji spowrotem .No tak to jest .A Ty sie przemoz i wskakuj samolot i lec do chlopa a nie czekasz z utesknieniem miesiacami .

Dabrowko tak ,tak ,ja w weekendy nieprzespane sie musze spowrotem wdrozyc ,nie ma innego wyjscia .Ale od wrzesnia znow w tygodniu bede wstawac po 7mej aby mojego orla do szkoly wyprawic .Wiem ze to nic w porownaniu do Twojego wstawania ale dla mnie to i tak zmaganie z wlasna soba .
Co do zakwasu to moze za krotko dajesz chlebkowi wyrosnac ?? A masz dobry przepis ?? Moze zrob jakis co sie dodaje troche drozdzy ,aby sie nie zniechecic .No nie wiem co ci doradzic mam .
Len sie kochana ,len .Niedlugo ta sielanka sie skonczy .Swoja droga szkoda ze pogoda sie spirniczyal ,u nas tez chlodniej i rano padalo ,ale pozniej sie przejasnilo ,no ale to juz nie przypomina lata .Szkoda .


No dobra ,spadam spac

Dobranoc moje drogie
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 02:47   #958
paprak
Wtajemniczenie
 
Avatar paprak
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 091
GG do paprak
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon kobieto czy ty jestes z tej samej gliny ulepiona co reszta swiata??? No gdziez wrocic umeczona po podrozy z wakacji, pojsc na nocke do pracy a nastepnie zamiast wypoczac to remont rozpoczynac, prac, prasowac i jeszcze dziecko zaganiac do remontu? No bies nie baba! O jak ja bym chciala byc choc w 1/8 tak pracowita jak ty!
Wspolczuje mandatu, ja tez raz dostalam i to niesprawiedliwie i strasznie dlugo rozpamietywalam bo to takie pieniadze wywalone w bloto, za glupote czesto No ale tablecik masz nowiuski na pocieszenie

Dabrowko, zrob jak mowi Mon, podkarmiaj ten zakwas tak zeby go odbudowac i pamietaj zeby przed pieczeniem go uaktywnic i mozesz dodac sporo maki i wody, tyle ile ci potrzeba do przepisu przynajmniej.
Ja pieke chleby na zakwasie co tydzien i z moich doswiadczen wynika, ze najwazniejsze to:
- uaktywnic zakwas i to tak zeby podwojnie urosl w cieple
- ciasto przemieszac kilka minut i odstawic zeby odpoczelo (oraz zeby nam reka odpoczela albo i dwie jak sie nie ma robota)
- przemieszac raz jeszcze i przelozyc do foremek
- ciasto powinno byc jak najbardziej zbite, zeby az bylo ciezko rozdzielic na dwie foremki i powinno miec takie jakby bable jak to ciasto drozdzowe pomimo braku sztucznych drozdzy
- w foremkach ciasto przykryc szczelnie folia (ja nakladam reklamowke na kazda foremke i zawijam od spodu) i odstawic na jakas godzinke czy dwie do wyrosniecia
- wlaczyc piekarnik i wstawic do nagrzewajacego sie piekarnika chleb, scianki piekarnika i chleb spryskac woda.

I to by bylo chyba na tyle. A kiedy wychodzi gniot? Gdy ciasto jest zbyt wodniste i malo zbite, gdy damy zamiat wody sporo maslanki czy kefiru, gdy za szybko wstawimy chleb do foremek i urosnie ogromny a przy wkladaniu do piekarnika opadnie pod wlasnym ciezarem. Dlatego wazne jest zeby chleb byl zbitym ciastem a nie luznym, zwlaszcza jak sie piecze chleb taki jak ja czyli wylacznie z razowej maki i z duza iloscia dodatkow.

Co do twojego wygladu to powiem ci szczerze, ze masz dziewczeca urode ale wg mnie wygladasz na dobrze zadbana babeczke kolo 40-stki a nie siostre swojej corki. Mozna sie zastanawiac, ze bardzo mlodo ja mialas ale dlatego, ze masz taki typ urody i jestes zadbana. Nie zmienialabym nic w twoim wygladzie, mysle, ze w pracy wygladasz dosc powaznie a na wakacjach laska ciut mlodsza Ale wiecie, ja to patrze na to realnie i wszystkie wg mnie jestesmy kobietki kolo czterdziestki i to widac na zdjeciach kazdej z nas. Dziewczyny kolo dwudziestki i trzydziestki calkiem inaczej wg mnie wygladaja, co widac po naszej mlodce Tessie Jak bedzie w naszym wieku, to tez bedzie niezla czterdziecha Ze juz nie wspomne o niemowlakach typu Kubusia czy Olensja
Ja tez plowieje wiosna i latem a zima ciemniejsza jestem

A mowiac o Olensji, to nawet na watek nie zajrzy a jak grazka wyskoczyla z tajemnica to odrazu znikad sie wziela Ale nie bede ci dokuczac bo wyjdzie na to, ze "przyganial kociol garnkowi" Ja tez rzadko pisze, ach gdzie te czasy gdy w Polsce mialam tyle wolnego i sie nudzilam w oczekiwaniu na wasze wpisy???

Grazko odrobaczyc kota to mozna spokojnie nawet jak nie wychodzi na dwor bo moze np pozrec muche co im sie czesto zdarza i juz jakies robactwo sie przytrafi. Albo mucha zlozy jajka w jego karmie, czego w ogole nie widac i pozniej klopot gotowy. Ja swoim kotom nigdy nie dawalam tabletki bo ja nigdy nie spotkalam kota zeby cokolwiek chcial przyjac do pyska co nie jest jego jedzeniem albo ludzkim jedzeniem. Zwyczajnie rozkruszalam i przemycalam w mokrej karmie. Teraz Stefanowi chcialam podac antybiotyk ze strzykawki i oczywiscie byl raban na caly budynek a jak mu zmieszalam z mokra karma w misce to wylizal wszystko, ze myc nie ma potrzeby
A szwagrowi dobrze tak Szkoda, ze wlasnie nie zajechal gdzies w Bieszczady Ach, trudne sa te ostatnie dni przed odjazdem, ja to przezywalam kilka ladnych lat wiec wiem co czujesz Czulych chwil z mezem ci zycze

U mnie jak juz pisalam na email humor kiepski, depresja jakas mnie dopada czy co? W nowej pracy trzeba sie wykazac a ja zmeczona po starej i jakis spadek formy odczuwam. W biurze atmosfera kiepska, nikt sie do nikogo nie odzywa, nawet "dzien dobry" nie odpowiadaja Buractwo totalne a wydaje im sie, ze sa pepkiem swiata. No ale nie
bede przynudzac, moze sie z czasem polepszy jak sie nie popiep...

Pozdrowienia

Edytowane przez paprak
Czas edycji: 2013-08-14 o 05:04 Powód: literowki
paprak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 07:14   #959
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-11 o 07:49
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-14, 12:48   #960
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Czesc

Wpadam na chwile do Was na kawke bo uziemiona jestem chwilowo jako ze podlogi zmylam wiec trzeba usiasc i odczekac aby dobrze wyschly ,ale po co ja to Wam tlumacze ? Nie wiem .
Mniejsza z tym .

Rewelacjo moj chlebek jest bardziej mokry niz Twoj ,ale ja robie z mieszanej bialej maki z ciemna ,czasami z ziarnami ,zalezy co mi tam idzie .Boje sie robic bardzo gestego ciasta bo Kiciusia nie chce zameczyc .Ale chlebek wychodzi fajny .Wszystkim smakuje .Na ten weekend chce sprobowac inny ,bo tak sobie zmieniam co pieke aby nudno nie bylo .Bulki jakies zrobie tez bo mlody lubi ,ale te to musza byc biale i puszyste bo ciemnych mlody nie tknie .
No i ciasto musze wyszukac na jutro .Lubie te krzatanine po domu ,gotowanie ,pieczenie ,itp.Bardziej sie mecze nic nie robiac ,i wowczas mam dola bo zdaje sobie sprawe ze dzien przelecial a ja nic nie zrobilam ,a tak klade sie spac spelniona ,hehe .A i remonty tez lubie poniekad ,i juz sie ciesze ze bedzie inaczej wygladalo ,mlody tez az podskakuje ,choc to jeszcze troche czasu zanim to sie stanie .No nic ,trzeba zrobic to co sie da juz ,potem grzejniki zamowic ,zalozyc i na koncu podlogi a wowczas bedziemy tylko czekac na szafy .To sie da .
Mandatem sie nie przejmuje ,dzis go zaplace zaraz i bede mogla zapomniec o sprawie ,no powiedzmy .Ale co z glowy to i z mysli jak mowia .
Szkoda ze masz taka buraczana sytuacje w pracy ,no i pomyslalabys ze z takimi bucami bedziesz pracowac? Moze tacy sa na poczatku tylko ,co??
Trzymam kciuki za ocieplenie stosunkow .

Grazko mozesz pisac o czym Ci sie podoba ,czy nie podoba.My tu wszystko przetwamy .Smialo pisz co ci lezy na watrobie .
A wiesz niezly ten wet ,a czemu chcesz mu krew badac? Kot chory ,czy co ?? A jak w pracy ?? Wakacyjnie czy zapieprz ??
Co do tableta to mlody narazie go okupuje .Ja nie bardzo ma szanse sie z nim zaprzyjaznic .Mlody podniecony ,nie moze sie doczekac kiedy bedzie mial swojego .Chyba na urodziny mu dorzucimy i niech sie cieszy ,a co tam .Swojej kasy ma juz niemal dosc na tablet .Poki co moze moj meczyc ,widze ze maz tez zainteresowany dosc tym tematem ,choc mowi ze narazie zadowolony ze swojego netbooka .w sumie tablet poreczniejszy .Ja musze sie oswoic a wowczas schowam laptopa i bede go odpalac raz na jakis czas aby go szlag nie trafil ,bo jest bardzo dobry i zal by bylo .

Dabrowko caluski .Jak zakwas ?? Kiedy zdjecia z wypoczynku na wielkim odludziu ??

Tesso usciski .Jak wypoczynek ??

Olensjo Ty czujna jestes jak wazka ,jak to mowi moj maz ,cicho siedzisz a jak co to zaraz sie dopominasz ze czegios nie dostalas .Oj Ty
No swoja droga to nie pamietam fotem z Twoich wakacji jakos

Kubusia no zlituj sie ,napisz co u Ciebie bo milczysz jak zakleta .

Z nowosci to Wam napisze ze mezowi w sobote wlazl w maly palec u reki wielki wior w garazu .Maz go czesc ununal i mowil ze jest wiecej w palcu ale nie bylo widac ,W niedziele rano pojechalismy na pogotowie bo palce spuch a maz moi ze boli jak diabli .Na pogotowiu obejrzeli i powiedzieli ze nic nie widac ,nie czuc i ma moczyc a jak cos jest to organizm sam sie pozbedzie bo to obce cialo .No wiec dalam chlopu paracetamol w razie jakby bolalo i puchlo i plyn antyseptyczny do moczenia , ktory kupilam dla mlodego na niespodziewane upadki i przygody .No i moczyl ,w poniedzialek zjechcal do domu i moczyl ,potem wyciskal ,ropa wychodzila ,potem przestala ,mowie ze ma dac luz bo i tak juz nic nie wyjdzie nawet jak jest cos w srodku .Wczoraj znow zjechal do domu i moczy ,moczy i mowi ze ja mam zobaczyc .no to mowie ze ja przydusze ,ale ma sie trzymac bo trzeba raz a porzadnie .No i zdusilam ,od razu wyskoczyl kawal wiora ,bleh ,no i ropy kupa do tego .Maz sie prawie skichal ,ale potem jak przezywal co za wior mial i go ogladal do poznego .Faceci sa jak dzieci ,o boszeee .W nagrode kazal sobie nalac whisky z cola i limonka ze byl taki dzielny .No trzeba chlopa nagrodzic za dobre sprawowanie .
To tyle co u mnie .Zajrze jak bede mogla ,usciski
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-18 18:11:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:43.