Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-01, 11:27   #1
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518

Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie


Hej

Zainspirowana tym wątkiem: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=751674, zakładam nowy, ponieważ chciałabym poznać Wasz opinie dotyczące tematu finansów w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie.

Uważacie, że partnerzy, którzy myślą o sobie 'poważnie' i planują wspólną przyszłość powinni mieć dostęp do swoich kont? Jeśli tak, to powinno to dotyczyć dostępu kobiety do konta faceta, jak i również na odwrót, czy tylko chodzi o tą pierwszą opcję, kiedy np. facet więcej zarabia i w większości płaci za utrzymanie, a partnerka np. się uczy czy rozkręca własny interes? Dodam jeszcze opcję trzecią, żeby nikt się nie oburzył, czyli dajmy na to: facet ma problemy z pracą, mieszka ze swoja partnerką i jest na jej utrzymaniu, czyli też ma dostęp do jej konta.
Czy takie rzeczy to raczej po ślubie?
A może jesteście zwolennikami odkładania pieniędzy na jedno wspólne konto przez oboje partnerów na zasadzie 'kto ile może', kiedy każdy i tak ma dodatkowo swoje osobne konto?

Jak to jest u Was w związkach? Nie chodzi mi o małżeństwa - zaznaczę, bo to już trochę inna sytuacja.

Ale np. planujecie wspólną przyszłość, ślub, więc wiadomo odkładacie na wspólne mieszkanie i jego urządzenie itd. I na jakiej zasadzie się to odobywa? Interesuje mnie też wkład obu stron: po równo, czy raczej kto ma więcej ten daje więcej?

Zapraszam do dyskusji.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2014-04-01 o 11:38
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 11:32   #2
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Hej

Zainspirowana tym wątkiem: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=751674, zakładam nowy, ponieważ chciałabym poznać Wasz opinie dotyczące tematu finansów w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie.

Uważacie, że partnerzy, którzy myślą o sobie 'poważnie' i planują wspólną przyszłość powinni mieć dostęp do swoich kont? Jeśli tak, to powinno to dotyczyć dostępu kobiety do konta faceta, jak i również na odwrót, czy tylko chodzi o tą pierwszą opcję, kiedy np. facet więcej zarabia i w większości płaci za utrzymanie, a partnerka np. się uczy czy rozkręca własny interes?
Czy takie rzeczy to raczej po ślubie?
A może jesteście zwolennikami odkładania pieniędzy na jedno wspólne konto przez oboje partnerów na zasadzie 'kto ile może', kiedy każdy i tak ma dodatkowo swoje osobne konto?

Jak to jest u Was w związkach? Nie chodzi mi o małżeństwa - zaznaczę, bo to już trochę inna sytuacja.

Ale np. planujecie wspólną przyszłość, ślub, więc wiadomo odkładacie na wspólne mieszkanie i jego urządzenie itd. I na jakiej zasadzie się to odobywa? Interesuje mnie też wkład obu stron: po równo, czy raczej kto ma więcej ten daje więcej?

Zapraszam do dyskusji.
Jestem zwolennikiem dzielenia się wydatkami w proporcji do możliwości, a więc idei ze wspólnym workiem + 2 osobne konta, żeby zachować niezależność finansową.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 11:35   #3
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

My wiemy ile zarabia każde z nas, akurat nie ma zbyt dużych dysproporcji, więc ten aspekt odpada.

Nie jesteśmy narzeczeństwem/małżeństwem, ale prowadzimy 'wspólne gospodarstwo domowe'

Rozliczamy się w ten sposób, że mamy arkusz kalkulacyjny do którego wrzucamy wspólne wydatki i dbamy o to, żeby wychodziło mniej więcej po równo, jak któreś jest na minusie to robi następne duże zakupy na przykład.

Z moim poprzednim partnerem z kolei mieliśmy założone osobne konto i wyrobione do niego dwie karty, i przelewaliśmy tam co miesiąc ustaloną kwotę po czym z niej robiliśmy zakupy.

Oba rozwiązania uważam za fajne i przejrzyste, a jednocześnie dające możliwość dysponowania swoją gotówką tak, jak się ma życzenie (np. ja zarabiam nieco więcej, ale też więcej wydaję na głupoty, mój TŻ z kolei odkłada i raz na czas kupi sobie coś droższego, żadne się do wydatków drugiego nie wtrąca).


Ciężko mi powiedzieć co by było gdybym ja np. zajmowała się domem i dzieckiem a mój tż zarabiał, albo na odwrót. Pewnie oczekiwałabym, że będzie jedno konto na którym będzie wspólna kasa z której będę mogła/on będzie mógł korzystać bez większych oporów i konsultacji, z uwzględnieniem możliwości wspólnego budżetu i ustalaniem większych wydatków.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 11:38   #4
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

My będziemy mieszkać razem po ślubie, teraz jesteśmy w dwóch różnych krajach, więc dwa konta odpadają. Ale prawda jest taka, że ze względu na różnice ekonomiczne ja niczego sensownego nie zaoszczędzę, jeszcze się ucząc, a on, mając dobrą pracę i będąc po studiach, już to zrobi. Także on oszczędza na siebie i w domyślne, na nas, w przyszłości. To on poniesie główne wydatki wraz z moją tam przeprowadzką, ślubem i takimi innymi rzeczami. Wszelkie ideały równości idą precz z każdym awansem i podwyżką mojego TŻ - nie ma absolutnie żadnej szansy, bym go dogoniła. Nie jest to dla nas szczególnym problemem.


Ale generalnie uwazam, że jeżeli ktoś mieszka ze sobą, to powinien mieć wspólne finanse. Albo jedno wspólne konto, albo jedno wspólne i dodatkowo osobiste.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 11:50   #5
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

My nie mieszkamy razem, zamieszkamy razem dopiero po ślubie. Natomiast ze względu an ślub, wesele, przygotowywanie domu do przeprowadzki i inne sprawy wspólnych wydatków mamy sporo.
Na razie jesteśmy na etapie docierania się i układania sobie finansów, więc idealnie nie jest, ale idzie ku lepszemu. Teoretycznie oboje chcemy wspólny budżet, wspólny dostęp do konta, brak podziału na moje i Twoje. Także na tym etapie przed ślubem, końcu jaka to różnica czy jesteśmy małżeństwem, czy będziemy nim za miesiąc?
Natomiast w praktyce to wygląda tak, że ja płacę za wiele rzeczy, bo mam wygodniej [TŻ ma dziwne konto, bez chociazby dostępu internetowego i ogólnie wygodniej płaci się ode mnie]. Mi to nie przeszkadza, bo zgodnie z umową traktuję te pieniądze jako nasze wspólne więc nie liczę, czy płacę ja czy on. Najchętniej założyłabym kolejne konto, wspólne, przelała tam pieniądze i nie musielibyśmy się niczym przejmować. Natomiast on ma często z tym problem i cięzko mu się przestawić na tryb 'wspólne', wiecznie te pieniądze chce mi oddawać, słyszę 'nie będziesz za mnie płacić' itd. Więc do ideału jaki opracowaliśmy w teorii jeszcze nam trochę brakuje, ale wszystko idzie w dobrą stronę, myślę, że do ślubu już to wszystko ogarniemy.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 11:55   #6
KiniaaxD
Rozeznanie
 
Avatar KiniaaxD
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 659
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

My razem już mieszkamy i wiemy kto ile zarabia. Ja mam dostęp do konta mojego chłopaka, on do mojego nie, bo nie mam konta, gotówkę trzymamy w domu z mojej wypłaty. I nie ma czegoś takiego jak moje, Twoje. Mamy wspólne pieniądze, oczywiście każdy ma jakieś tam zaskórniaki w szafie, a jak szykuje się większy zakup czegoś, to rozmawiamy i kupujemy, nie podejmujemy takich decyzji bez rozmowy z drugą połówką. Ja zarabiam mniej niż mój chłopak.
__________________
Michał

Razem: 25.09.2010r

Zaręczyny: 16.08.2014r

Zapuszczaaam kłaczki
było 35 jest 47 będzie 60!

Dbam o pazurki

CEL= 60cm
KiniaaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 12:19   #7
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

mamy osobne konta ale to moze sie zmienic kiedys. mysle ze jedno wspolne by moglo sie przydac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-01, 12:26   #8
Arsonist
Zakorzenienie
 
Avatar Arsonist
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

My mieszkamy razem, ale nie mamy wspólnego konta. TŻ kiedyś sugerował założenie takowego, ale ostatecznie uznaliśmy, że nie jest nam ono potrzebne. Za zakupy spożywcze, comiesięczne rachunki i wszelkie rzeczy związane z domem po prostu zrzucamy się po połowie albo płacimy na zmianę. Za rzeczy do użytku własnego każde z nas płaci z własnej kieszeni. Mówimy tu oczywiście o bardziej kosztownych rzeczach, bo normalnym jest, że jak do jedzenia dorzucę np. odżywkę do włosów, którą tylko ja będę stosować, to też nie płacę za nią osobno, jeśli TŻ akurat płaci za całość. Nie upieram się też, jeśli TŻ chce mi sam zapłacić np. za sukienkę :P. Ale ogólnie staramy się utrzymywać równowagę pomiędzy sumami wydawanymi przez każde z nas na nasze wspólne życie, bo oboje zarabiamy mniej więcej tyle samo. W pełni mi taki model odpowiada i szczerze mówiąc, myślę, że jeśli weźmiemy ślub, to się on nie zmieni. Jeżeli różnice w zarobkach obu partnerów nie są znaczące, to nie widzę powodów, by korzystali sobie nawzajem ze swoich kont osobistych. Wiem, że TŻ mi pomoże i weźmie na siebie utrzymanie nas obojga, jeśli będę miała problemy finansowe; ja zresztą też bym tak zrobiła. W normalnej sytuacji jednak za bardzo cenię sobie niezależność, jaką dają własne zarobki (chociażby najlichsze), by zdecydować się na pełną konsolidację funduszy w związku.
Arsonist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 12:26   #9
chochlik69
Raczkowanie
 
Avatar chochlik69
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 116
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

U nas wygląda to tak, ze mój mężczyzna ma stały dochód, a ja z kolei w jednym miesiącu zarabiam więcej w innym mniej, ale tez w miarę regularnie te pieniądze sie pojawiają. Na życie dla obojga nam starcza. Mamy wspólne konto i tez każde swoje oddzielne. Nadwyżki wrzucamy na lokaty-wspólnie, za zakupy płace raz ja raz on, bez znaczenia w sumie. Nie mamy podziału na pieniądze moje czy jego, wszystko jest wspólne.
__________________
Jestem psychologiem. Nie bój się, pisz śmiało.

Edytowane przez chochlik69
Czas edycji: 2014-04-01 o 12:28
chochlik69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 12:37   #10
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Po ślubie od zawsze wspólne wszystkie konta: oszczędnościowe lokaty, jak i bieżące. Uzgadniamy większe kilkuset złotowe wydatki.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 12:57   #11
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Przed okresem kiedy z partnerem zamieszkaliśmy razem to każde miało swoje finanse.
Kosztami wspólnych wyjść dzieliliśmy się po połowie lub raz jedno raz drugie sponsorowało.

Jak związek już zaczął być poważny i zaplanowaliśmy wspólne mieszkanie to i zaczęliśmy mieć wspólne wydatki/finanse.
Na kontach zostawialiśmy sobie trochę na wydatki osobiste a reszta była wrzucana do "wspólnego wora".

W okresie narzeczeństwa znaliśmy swoje PIN-y i w razie potrzeby mogliśmy skorzystać z karty partnera w bankomacie.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-01, 13:05   #12
meesha
Zakorzenienie
 
Avatar meesha
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 7 301
Send a message via Skype™ to meesha
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

my mamy 1 wspolne konto i 2 osobiste
zarabiamy rozne kwoty- kiedys, gdy zarabialismy podobnie przelewalismy na wspolne taka sama kwote,teraz przelewamy okreslony % pensji.

Ze wspolnego kasa idzie na rachunki,jedzenie, chemie i odkladamy wspolna kase (na slub itp itd).

Kazde ma tez swoja kase na swoim koncie- z tego placimy za ciuchy swoje i np. on za rower i czesci do niego, ja np za swoje kolorowe kosmetyki zazwyczaj, choc bywa tak ze na wspolnych zakupach ktos wrzuci cos do wozka i jezeli nie jest to drogie to idzie ze wspolnych pieniedzy

na chwile obecna taki uklad nam pasuje, odkladamy wspolnie, ale tez mamy swoja kase.
moze po slubie cos sie zmieni
__________________
What is popular is not always right.
What is right is not always popular.
meesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 13:15   #13
Szpulka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 35
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Mieszkamy ze sobą od roku i każde z nas ma swoje konto. On płaci za wszystkie rachunki i paliwo do auta, którym dojeżdża do pracy. Ja dbam o dom, zapełniam lodówkę, kupuję środki czystości (również jego osobiste), jedzenie dla psa. Zdarza się, że on robi po drodze jakieś małe zakupy jeśli akurat czegoś w domu brakuje, ale mu za to nie oddaje. Czasem w bankomacie ja jemu wypłacam z 50 zł żeby miał przy sobie jakąś gotówkę, czasem od niego dostaje jeśli nie wypłaciłam akurat. Nie ma między nami żadnej niezgodności w tym aspekcie. Jeśli mi braknie do wypłaty kasy, to mi po prostu daje. Jak razem jesteśmy na zakupach tzw "ubraniowych" to różnie, czasem on, czasem ja. Jest mi wszystko jedno, bo to nasze wspólne pieniądze mimo że na osobnych kontach.
Szpulka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 14:29   #14
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Ja jestem zwolennikiem: każdy osobno i wszyscy razem tj. każdy z nas ma swoje konto i mamy jedno wspólne, na które przelewamy z osobistych kont kasę na mieszkanie, jedzenie, rachunki, ewentualnie kasę na jakieś większe wydatki. Wiemy oboje ile zarabiamy, na co i ile wydajemy (np. na jakie przyjemności), nie ma jakiegoś zatajania dochodów Ogólnie jestem zwolenniczką pewnej rozdzielności finansowej.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 14:37   #15
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

a ja uznaję zasadę dwóch osobnych kont. wydatki życiowe są podzielone i jest ok. reszta kasy idzie na co każde z nas ma ochotę.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 15:43   #16
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Każde z nas ma osobne konto i jedno wspólne. Na wspólne przelewamy kasę na jedzenie, chemię i opłaty po równo. TŻ zarabia obecnie trochę więcej (jakieś 2-3 stówy), ale zamiast dokładać więcej do domu sponsoruje nam wszystkie wyjścia, jak nie chce się mi gotować.
Oprócz tego oboje znamy swoje loginy i hasła do osobistych kont, bo zdarza się nam korzystać z konta partnera - ale tylko po uzgodnieniu ze sobą.
Takie rozwiązanie pasuje nam obojgu najbardziej. Z racji, że jesteśmy trochę rozrzutni, podejrzewam, że przy wspólnym koncie mogłyby być nieraz problemu w stylu "a bo Ty wydałeś/aś z oszczędności tyle i tyle, a ja chciałam/em sobie w tym miesiącu kupić to i to". Nie, że sobie żałujemy nawzajem na przyjemności, o większych wydatkach się zazwyczaj informujemy (mimo że idzie z prywatnej kasy), ale i TŻ nieraz trafi jakąś super okazję na allegro i kupuje od razu, żeby nie przepadło i mi się zdarzy wydać np. na ciuchy więcej niż przewidziałam A tak przynajmniej nie pozbawiamy drugiej połówki kasy na przyjemności.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 16:53   #17
strix55
Rozeznanie
 
Avatar strix55
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 501
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Wystarczy jedno konto i współmałżonka upoważnić do tego konta i pobierania gotówki,
strix55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 17:03   #18
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Generalnie to ja mam swoje konto i w poprz zwiazku chlopak mial to samo,znalismy swoj stan kont generalnie wiec tam raczej nas to nie interesowalo.
Chyba sobie nie wyobrazam odkladania na cos.. po slubie najpredzej,bo teraz w zasadzie po co ?
i tak az ten temat mnie nie interesuje,wole miec swoje pieniadze i sie Nimi zarzadzać.

Po slubie preferowalabym jedno konto ,bo i tak do wspolnego wora sie wrzuca.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;45844059]Ja jestem zwolennikiem: każdy osobno i wszyscy razem tj. każdy z nas ma swoje konto i mamy jedno wspólne, na które przelewamy z osobistych kont kasę na mieszkanie, jedzenie, rachunki, ewentualnie kasę na jakieś większe wydatki. Wiemy oboje ile zarabiamy, na co i ile wydajemy (np. na jakie przyjemności), nie ma jakiegoś zatajania dochodów Ogólnie jestem zwolenniczką pewnej rozdzielności finansowej.[/QUOTE]
Zawsze mnie tylko ciekawilo po co robic tyle zamieszania z trzema kontami ,skoro i tak sie wie kto co ile zarabia :P

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Tzn chyba ze mowisz o okresie narzeczenstwa
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 18:17   #19
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Mamy swoje konta oczywiście nie ma problemu żeby któreś drugiemu coś kupiło itd, ale ja jeśli chodzi o takie rzeczy to egoistka jestem i za nic nie zgodziłabym się na pomysł korzystania tylko z 1 konta.
Mamy trzecie konto, na które co miesiąc wpłacamy dość spore części naszych wypłat, ale nie ruszamy tego tylko zbieramy.
Drobnych kwot sobie nie oddajemy, ale ja tż zawsze cisnę jak mu coś kupię za np 40 zł żeby oddał. :P
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-01, 18:23   #20
bebemwls
Raczkowanie
 
Avatar bebemwls
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 491
GG do bebemwls
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

A my z TŻ od samego początku naszego związku mamy wspólne konto i jakoś nie narzekamy płynnie przeszliśmy przez etap studiów, narzeczeństwa a obecnie małżeństwa i jakoś nigdy nie mieliśmy problemów ze wspólnym kontem takie rozwiązanie jest korzystne, gdyż nawzajem kontrolujemy swoje wydatki i nie trzeba prosić się o dołożenie do rachunków
__________________
Aby życie bajką było...
Będzie: 50 kg
Było: 89kg
Jest: 77 kg
II cel: 70kg

Edytowane przez bebemwls
Czas edycji: 2014-04-01 o 19:57
bebemwls jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 19:33   #21
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

U nas kasa jest wspólna, żadne nie kontroluje drugiego w wydatkach. mamy dwa wspólne konta, ale wygląda to w ten sposób, że z TZa konta idzie rata kredytu, reszta kasy na życie. Potem dwa tygodnie później moja wypłata, na rachunki i na resztę funkcjonowania. Póki co nie oszczędzamy, remontujemy mieszkanie, wszystko idzie na to.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 20:01   #22
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Przez pierwsze około 2 lata mieszkania razem mieliśmy wspólnego konta, bo nie.
Ale potem przyszła pora by załozyć wspólne/połączyć obecne. I tak zrobiliśmy.
Ale u nas jest wiele różnych źródel dochodu i wiadomo co na co idzie ;p kasa z pracy A idzie w całości na mieszkanie i rachunki, kasa z pracy B idzie na większe wydatki stałe typu garnek albo telewizor, drukarka, a jeśli nie trzeba nic kupować to odkładamy kasa z dochodu C idzie na bieżące potrzeby

nikt nikogo nie kontroluje, podejrzewam ze sytuacja byłaby gorsza gdybyśmy nie mieli takiego szczęścia z praca i mieli mniej pieniędzy
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 20:12   #23
a4sq
Zadomowienie
 
Avatar a4sq
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 306
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Ja studiuje w innym miescie i jestem w domu od czwartku do niedzieli, a czesto jest tak ze tydzien w miesiacu lajtowy robie sobie na wypad do domu.
Za wszystkie rachunki placi moj TZ, robi tez zakupy,
Tylko on pracuje i mi pieniedzy nigdy zadnych nie daje, dostaje na studia i zycie od rodziców. To co mam z pracy na wakacjach cześc przeznaczam na czesne a czesc na ciuchy, buty dentyste itd, do tego kupuje ze swojej kasy cos do domu np reczniki, firanki itd

Edytowane przez a4sq
Czas edycji: 2015-11-20 o 17:56
a4sq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 21:20   #24
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Sądzę, że nie ma recepty, kwestia własnych upodobań i podejścia do finansów

Osobiście nie mogę sobie wyobrazić wspólnego konta, lubię niezależność finansową podobnie jak moja partnerka. Nie znamy dokładnego stanu naszych kont a zakupy i opłaty robimy na zmianę, czasami po równo...Nie liczymy tego.. Cenię kobiety inteligentne, wykształcone i niezależne, bardzo odpowiada mi świadomość, że właśnie z taką przebywam
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 21:56   #25
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Jeśli tylko "planują" wspólną przyszłość, to nie widzę potrzeby posiadania dostępu do konta tej drugiej osoby, jeśli "realizują" to raczej normalne.

Ani przed ślubem nie miałam wspólnego konta ani po ślubie go nie mam z mężem.
Każdy ma swoje, dzielimy się stałymi wydatkami. Na pewno nigdy nie chciałabym mieć tylko jednego wspólnego konta.

Przed ślubem robiliśmy różne mieszkaniowe zakupy, dzieliliśmy się zadaniami i które komu przypadło, za to płacił, nie prowadziliśmy rozliczeń "ty kupiłeś za x, to ja teraz kupię za y".
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 23:07   #26
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

8 lat w związku, nigdy nawet nie powstała idea wspólnego konta, jestem przeciwna. Każde z nas ma osobne konta, z uwagi na spore różnice zarobków z konta Tżeta idą wszystkie opłaty, zakupy spożywcze i generalnie wszystkie bytowe sprawy, dodatkowo regularnie dofinansowuje moje konto. Nie uzgadniamy raczej wydatków, no chyba że temat sam wyjdzie w rozmowie. Pasuje mi
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-01, 23:48   #27
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

absolutnie nie, a uważam, że takie rzeczy to po dziecku, po ślubie, a do czasu każdy troszkę sobie ;>
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-02, 00:01   #28
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

U nas są dwa osobne konta i raczej nic się w tej kwestii nie zmieni - znamy swoje fundusze, rozmawiamy o nich wprost, z racji tego, że oboje nie mamy unormowanych stawek miesięcznych, decyzje "kto co płaci" wychodzą na bieżąco. Żadnego oddawania, czegokolwiek - kasa jest wspólna, tylko leży w dwóch miejscach. Jak mi brakuje, mówię żeby mi wysłał, jak jemu brakuje, sięga do mojego portfela. Jedyna zasada to informowanie o wydatkach, bo inaczej byśmy się pogubili.

I tak a'propos tematu, to co przewijało się w wspomnianym wątku:
serio powiedzenie "przelej mi" jest takim problemem i "proszeniem się"? Dla mnie to takie samo zachowanie jak "podaj mi kubek" albo "przybij gwóźdź"...
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-02, 07:29   #29
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ---------

Zawsze mnie tylko ciekawilo po co robic tyle zamieszania z trzema kontami ,skoro i tak sie wie kto co ile zarabia :P

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Tzn chyba ze mowisz o okresie narzeczenstwa
Mamy konta w różnych bankach, więc czasem korzystamy z ciekawszych ofert np. inwestowania. Czasem też opłaty się różnią więc manipulujemy tym tak, żeby być najwięcej na plus Niby sporo zamieszania się wydaje, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia.
Mówię ogólnie, tym bardziej, że jak na razie nasze zarobki znacznie się różnią.
Oczywiście posiadanie osobnych kont nie oznacza, brak dostępu do nich drugiej strony.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-02, 08:19   #30
nati-mo
Rozeznanie
 
Avatar nati-mo
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 519
GG do nati-mo
Dot.: Finanse w 'poważnym związku' i w narzeczeństwie

Mamy osobne konta, mój chłop zarabia więcej ode mnie. Moja wypłata idzie na opłaty i rachunki, jego na benzynę, konta oszczędnościowe i inwestycje. Zakupy żywieniowe robię głównie ja, bo mam na to więcej czasu po prostu Nasze koty utrzymuję ja. Kosmetyki (moje i mojego) zapewniam ja, ubrania każde sobie. Taki schemat wyniknął w sumie sam z siebie, z wygody, nie zastanawialiśmy się nad tym jakoś specjalnie. W ten sposób dysponujemy pieniędzmi od jakiś pięciu lat i nie przewiduję zmiany systemu po ślubie.
__________________
A. i C.mną rządzą ->

->
nati-mo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-04 23:19:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.