Ja, 15 lat starszy chłopak i ciąża której nie chce

[Victoria23]

Witajcie i pomózcie mi bo juz nie wyrabiam
Mam na imie Wiktoria i mam 23 lata. Od 4 lat mieszkam i pracuje w Grecji. Wiem, że to kraj z kryzysem ale przyjechalam tutaj do brata, który wyjechał w latach gdy było tu lepsze zycie. Teraz nie ma zle, bo ma swoją firmę i pomimo kryzysu zyje mu sie dobrze więc dlatego i mnie tu sciągnął. Ja tez nie narzekam i jest mi tu o niebo lepiej niz w pl. Ale wracajac do tematu to jestem w 20 tygodniu ciązy. Ojciec dziecka to grek starszy ode mnie o 15 lat i niestety nie interesuje sie nami Poznałam go 2 lata temu i od samego początku było burzliwie. Łączył nas seks, kawa, i chyba to wszystko To trudny czlowiek, który sam nie wie czego chce od zycia. Raz mówił, ze jestem dla niego ważna i zabierał mnie na imieniny swoich kuzynów, kolegów do pubów i tam zachowywał sie jak zakochany człowiek. Na drugi dzien potrafił sie nie odzywac cały dzien i nie odbierac telefonu a jak odebrał to był zły , że dzwonie i twierdził, że nie ma czasu na spotkania bo ma problemy w pracy. To fakt bo jest zadluzony więc i nerwów nie mało. Ma zmienne nastroje. Kilka razy mówil, że z nami koniec a po kilku dniach umawialiśmy sie do hotelu na sex. Raz powiedział, że nie ma czasu ani pieniedzy by chodzic ze mna na randki a zaraz potem twierdzi, że lubi sie ze mna spotykać i chce sie ze mna kochac by ktos inny nie zajał jego miejsca. Dodam, że ja równiez oplacałam nasze hotele, kawy robiłam mu drogie prezenty. Duzo by opowiadac...
Problem w tym, że jestem z nim w ciazy a on jak sie dowiedział to kazał mi usunac, że zaplaci i w ogóle bedzie lepiej. Powiedział, że jak nie usune to odchodzi. Ja nie usunęłam a on odszedł. Powiedzial, ze nie chce miec ze mna dziecka itp. Przeryczałam dnie i noce i chyba tylko strach o to dziecko oraz brat u którego mieszkam kazał mi sie wziąć w garść i zapomniec o dupku. Niestety nie potrafie. Nie odbiera moich telefonów ani nic. Kikla razy byłam pod jego domem to mnie wpuścił ale byl zimny i ani sie nie zapytał o to jak sie czujemy. Powiedziałam mu ostatnio, że bedzie mial córke to nic go nie ruszyło. Zapytał sie tylko jak sobie wyobrażam zycie wspolne z nim. Ja jestem młoda z innego kraju i mysle, że on sie mnie wstydzi przed swoimi rodzicami. Nikomu nie powiedział o tej ciazy. Jedynie jego kolega wie ode mnie. Co mam robic jak go przekonac by dal nam szanse skoro widze , że mu zalezy ale sie miota jkak małolat? Brat jest na niego zły i zabrania mi tam chodzic do niego i sie blaznic. A ja nie potrafie zapomniec

[takaja88]

Posłuchaj brata.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Zgadzam się z twoim bratem
Przestań się blaznic dowiedz się jak się postarać o alimenty bo z tego nic nie będzie.
Ten facet nie rokowal od początku a ty się uwielbiam i jeszcze dzieciaka sobie zrobiłaś :-/.
Twój brat jest złotym człowiekiem ze ci pomaga po tym wszystkim.
Dorośnij dziewczyno

[Victoria23]

Dziękuję za odp. juz myslalam, że mnie wezmiecie za jakiegos trolla bo moja historia jest niezle pokręcona. Gdybym tu wszysktko opisała to chyba mało kto by mi uwierzył
Mój brat jest bardzo za mna a jego jak spotka to powiedział, ze mu przyłozy. Przyznałam sie bratu, ze jego pierwsza reakcja na wiesc o ciazy to był tekst, że go wrobiłam w to dziecko, ze mówiłam, ze łykam pigułki co było prawdą i , że przyjechałam tutaj by wyrwac sobie tubylca. Szybko mnie za to przeprosił ale bratu to nie wystarczy i niesmak został.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;51580594]Zgadzam się z twoim bratem
Przestań się blaznic dowiedz się jak się postarać o alimenty bo z tego nic nie będzie.
Ten facet nie rokowal od początku a ty się uwielbiam i jeszcze dzieciaka sobie zrobiłaś :-/.
Twój brat jest złotym człowiekiem ze ci pomaga po tym wszystkim.
Dorośnij dziewczyno[/QUOTE]

kochana myslisz, że nie chce o nim zapomniec? nie potrafię!!! Alimenty będzie płacił jak bedzie trzeba ale mam nadzieje, że zostanie z nami choc brat mówi, ze na to nie pozwoli

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Victoria23

Witajcie i pomózcie mi bo juz nie wyrabiam
Mam na imie Wiktoria i mam 23 lata. Od 4 lat mieszkam i pracuje w Grecji. Wiem, że to kraj z kryzysem ale przyjechalam tutaj do brata, który wyjechał w latach gdy było tu lepsze zycie. Teraz nie ma zle, bo ma swoją firmę i pomimo kryzysu zyje mu sie dobrze więc dlatego i mnie tu sciągnął. Ja tez nie narzekam i jest mi tu o niebo lepiej niz w pl. Ale wracajac do tematu to jestem w 20 tygodniu ciązy. Ojciec dziecka to grek starszy ode mnie o 15 lat i niestety nie interesuje sie nami Poznałam go 2 lata temu i od samego początku było burzliwie. Łączył nas seks, kawa, i chyba to wszystko To trudny czlowiek, który sam nie wie czego chce od zycia. Raz mówił, ze jestem dla niego ważna i zabierał mnie na imieniny swoich kuzynów, kolegów do pubów i tam zachowywał sie jak zakochany człowiek. Na drugi dzien potrafił sie nie odzywac cały dzien i nie odbierac telefonu a jak odebrał to był zły , że dzwonie i twierdził, że nie ma czasu na spotkania bo ma problemy w pracy. To fakt bo jest zadluzony więc i nerwów nie mało. Ma zmienne nastroje. Kilka razy mówil, że z nami koniec a po kilku dniach umawialiśmy sie do hotelu na sex. Raz powiedział, że nie ma czasu ani pieniedzy by chodzic ze mna na randki a zaraz potem twierdzi, że lubi sie ze mna spotykać i chce sie ze mna kochac by ktos inny nie zajał jego miejsca. Dodam, że ja równiez oplacałam nasze hotele, kawy robiłam mu drogie prezenty. Duzo by opowiadac...
Problem w tym, że jestem z nim w ciazy a on jak sie dowiedział to kazał mi usunac, że zaplaci i w ogóle bedzie lepiej. Powiedział, że jak nie usune to odchodzi. Ja nie usunęłam a on odszedł. Powiedzial, ze nie chce miec ze mna dziecka itp. Przeryczałam dnie i noce i chyba tylko strach o to dziecko oraz brat u którego mieszkam kazał mi sie wziąć w garść i zapomniec o dupku. Niestety nie potrafie. Nie odbiera moich telefonów ani nic. Kikla razy byłam pod jego domem to mnie wpuścił ale byl zimny i ani sie nie zapytał o to jak sie czujemy. Powiedziałam mu ostatnio, że bedzie mial córke to nic go nie ruszyło. Zapytał sie tylko jak sobie wyobrażam zycie wspolne z nim. Ja jestem młoda z innego kraju i mysle, że on sie mnie wstydzi przed swoimi rodzicami. Nikomu nie powiedział o tej ciazy. Jedynie jego kolega wie ode mnie. Co mam robic jak go przekonac by dal nam szanse skoro widze , że mu zalezy ale sie miota jkak małolat? Brat jest na niego zły i zabrania mi tam chodzic do niego i sie blaznic. A ja nie potrafie zapomniec

posłuchaj brata i przestań się błaźnić i poniżać
koleś od początku pokazywał ci, że ma cię w tyłku, powiedział, że nie chce mieć z tobą dziecka i zerwie, a ty jesteś teraz zaskoczona jego zachowaniem? dziwię się, że go nie posłuchałaś z tym usunięciem ciąży. daj sobie spokój z tym człowiekiem.

[mary_poppins]

Napisane przez Victoria23

Ma zmienne nastroje. Kilka razy mówil, że z nami koniec a po kilku dniach umawialiśmy sie do hotelu na sex. Raz powiedział, że nie ma czasu ani pieniedzy by chodzic ze mna na randki a zaraz potem twierdzi, że lubi sie ze mna spotykać i chce sie ze mna kochac by ktos inny nie zajał jego miejsca.

Przecież z tego wynika jasno autorko, że jemu tylko o bzykanie chodziło. Rozumiem że jest Ci ciężko, ale weź zobacz jak wyglądają fakty: spotykaliście się w hotelach, uprawialiście seks i ewentualnie wyszliście gdzieś raz na jakiś czas na kawę, powiedział Ci że dziecka nie chce, że chce żebyś usunęła, zrezygnował z seks-spotkań kiedy zaszłaś w ciążę. Nie zostawił Cię, nie porzucił, tylko skończył - bardzo nieelegancko i po buracku - Wasz układ, nic więcej. Przestań się poniżać przed nim, zajmij się sobą i dzieckiem, dowiedz się jak zdobyć alimenty, jak rozwiązać kwestię rodzicielstwa prawnie. Nie wyobrażaj sobie, że to zagubiony chłopiec który np. zobaczy Wasze dziecko i nagle się odmieni, albo który Cię skrycie kocha, tylko mama go nie przytulała w dzieciństwie i nie wie teraz jak ma Ci to okazać. Bzykanie było, to było fajnie, mówił Ci że chce Cię mieć na wyłączność ale do łóżka. Niefajnie, że konsekwencje wpadki spadną tylko na Ciebie [minus alimenty oczywiście], ale trzeba wziąć się w garść skoro nie zdecydowałaś się na usunięcie. Od początku nie był z niego żaden kandydat na partnera, żaden. Sama bardzo wyraźnie tutaj napisałaś, że łączy Was tylko seks.

[Mijanou]

Przykro mi to pisać, ale brat ma 100% racji. Przestań się błaźnić i do niego chodzić.
Lepiej zacznij myśleć nad uzyskaniem od niego alimentów na dziecko, o ile najpierw nie będziesz musiała udowadniać mu w sądzie ojcostwa (a chyba będziesz musiała). Facet ma 15 lat więcej niż Ty ale to nie znaczy, że jest dojrzały, bo niektórzy faceci dojrzewają do 12 roku życia. Potem już tylko rosną.

[elvegirl]

Napisane przez Victoria23

Przyznałam sie bratu, ze jego pierwsza reakcja na wiesc o ciazy to był tekst, że go wrobiłam w to dziecko, ze mówiłam, ze łykam pigułki co było prawdą i , że przyjechałam tutaj by wyrwac sobie tubylca.

Przyznam że i ja tak pomyślałam - weszłaś w seks-układ, wzięłaś na siebie antykoncepcję, zaszłaś w ciążę i mimo tego, że on od początku ani nie deklarował chęci na związek, ani głębszych uczuć, ani chęci na dziecko, upierasz się przy związku z nim, dajesz się poniżać i robisz wszystko, żeby tylko jednak zechciał być z Tobą w związku. Tak jakbyś myślała, że ciąża go w magiczny sposób do Ciebie przywiąże, sprawi że obudzą się w nim wielkie uczucia i będzie big love i happy end. To tak nie działa niestety, o czym się na każdym kroku przekonujesz.
Twój brat ma rację, odpuść. Nie tylko wizję związku, ale w ogóle odpuść tego pana, skup się na sprawach formalnych, na tym czy chcesz żeby był uznany za ojca (dowiedz się jakie są jego prawa do dziecka w takiej sytuacji ), na tym czy chcesz żeby płacił alimenty. I na tym skończ temat.

[kiciun]

Napisane przez Victoria23

Co mam robic jak go przekonac by dal nam szanse skoro widze , że mu zalezy ale sie miota jkak małolat? Brat jest na niego zły i zabrania mi tam chodzic do niego i sie blaznic. A ja nie potrafie zapomniec

Niby po czym to widzisz, bo wszyscy inni widzą coś innego. Byłaś dziewczyną na seks i to wszystko. Nie ma sposobu żeby faceta do siebie uwiązać, jeśli on sam nie chce być z Tobą w związku i tworzyć rodziny. On ewidentnie nie chce mieć z Tobą nic wspólnego. Pogódź się z tym. Zachowujesz się wyjątkowo głupio. Ściągnij od niego alimenty i spoważniej, bo będziesz mamą.

[Mojwa]

Zgadzam się z elve. Bralas tabletki i wpadlas? To zle bralas.
Nijak nie widać, że mu zależy na Tobie, widać że mu zależy na seksie z Tobą. A sam seks to zadna podstawa związku czy rodziny.
Dziwię Ci się, że byłaś zaskoczona, ze odszedl jak nie usunelas, skoro taki byl uklad. Postawil sprawę jasno, a Ty decydujac o donoszeniu ciąży zadecydowalas o waszej ekhm relacji. Przyjmij konsekwencje i zajmij się sobą i dzieckiem, zamiast tym panem.

[_Supernova_]

Dla mnie facet, który w ten sposob bawi sie inna osobą to swinia i dupek. Ja bym mu dziecka nie rodziła, usunełabym kiedy był czas i wymazała ze swojego zycia. Ułatwiłabyś sobie tak zycie, no ale podjełas inna decyzję, decyzję, ze sama wychowasz dziecko. Facet daje jasno do zrozumienia, ze jego bycie ojcem nie interesuje i nie zmusisz, zeby zainteresowało.

[madana]

widze , że mu zalezy

Znaczy oślepłaś, mocno, idź do okulisty i przede wszystkim przestań się tak sama siebie oszukiwać, bo dupka do kwadratu opisujesz , pana lat 38, a nie faceta, któremu zależy. Jemu zależy na skrobance, nie na Tobie, za to pewnie panu wygodnie było mieć młodą dziewczynę do bzykania na boku.

[cava]

Napisane przez Victoria23

że przyjechałam tutaj by wyrwac sobie tubylca.




kochana myslisz, że nie chce o nim zapomniec? nie potrafię!!! Alimenty będzie płacił jak bedzie trzeba ale mam nadzieje, że zostanie z nami choc brat mówi, ze na to nie pozwoli

Ty jakas jesteś dziwna. Serio.
Nie wiem, pochodzisz z malutkiej wioski zabitej dechami i masz jakiś kompleks wielkiego swiata?
facet Ci jasno pokazuje, że traktuje Cie jak jakąś niedojdę z miejca gdzie psy doopami szczekają a wrony zawracają.
Wileki mi tybylec z kraju tak zadłużonego że żal. Funkcjonują jeszcze jakos tylko zdięki łąsce UE, która chyba nie wie tak do końca, co by tu zrobić z krajem który pada z powodu bankructwa wywołąnego korupcją, lenistwem, krótkowzrocznoscią i indolencją.
Weź się ogarnij i przy najbliższej okazji panu uświadom, ze Polska jest równoprawnym członkiem UE , lezy w Europie od zawsze i łąski nie robi. Twwój brat ma dobrze prosperujacą firmę mimo kryzysu a nie długi i fochy wiec z czym do czego się panek wyrywa z takimi tekstami?

Znalazł się"tubylec ".
Ale mnie nie dziwi ze on Cie nie szanuje. sama się nie szanujesz to nie wymagaj od innych.
Ale chociaz dziecku oszczedz dorastania z takim pacanem w roli ojca. Co to dziecko zawiniło zebys je na siłe pchała w takie chore ukąłdy bo Ci się w majtkach ogień zrobił do byle kogo?

[madana]

Cavo , napisałaś zdanie, które powinny "wdrukować w siebie" te wszystkie kobiety w toksykach, które "tam mocno kochają i on się zmieni":

Ale mnie nie dziwi ze on Cie nie szanuje. sama się nie szanujesz to nie wymagaj od innych.

.

I zgadzam się, ze chociaż dziecku takiego pacana na ojca w codziennym życiu powinna oszczędzić.

[Rena]

Wez pozycz od brata na dobrego adwokata, patrzac na prowincjonalne poglady drugiej strony masz spore szanse to wygrac.

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez elvegirl

Przyznam że i ja tak pomyślałam - weszłaś w seks-układ, wzięłaś na siebie antykoncepcję, zaszłaś w ciążę i mimo tego, że on od początku ani nie deklarował chęci na związek, ani głębszych uczuć, ani chęci na dziecko, upierasz się przy związku z nim, dajesz się poniżać i robisz wszystko, żeby tylko jednak zechciał być z Tobą w związku. Tak jakbyś myślała, że ciąża go w magiczny sposób do Ciebie przywiąże, sprawi że obudzą się w nim wielkie uczucia i będzie big love i happy end. To tak nie działa niestety, o czym się na każdym kroku przekonujesz.
Twój brat ma rację, odpuść. Nie tylko wizję związku, ale w ogóle odpuść tego pana, skup się na sprawach formalnych, na tym czy chcesz żeby był uznany za ojca (dowiedz się jakie są jego prawa do dziecka w takiej sytuacji ), na tym czy chcesz żeby płacił alimenty. I na tym skończ temat.

Bardzo trafne podsumowanie.
Autorko, facet od początku deklarował, że ma chęć jednie na układ. Nigdy nie chciał stworzyć z Tobą związku i zakładać rodziny. Traktował Cię jak bezpłatną panią do towarzystwa (np. spotkania w hotelach). Nie doszukuj się uczucia tam, gdzie go nie ma. Nie jesteś w tym kraju sama, masz brata który mądrze Ci radzi. Nie poniżaj się bardziej, zadbaj o siebie, dziecko i staraj się o alimenty.

[Victoria23]

Chodzi o to, że on zawsze byl niezdecydowany. Raz okazywal uczucia, mówił, ze mu zalezy a nazajutrz olewał i wkurzal sie na mnie.
Mysle, że mu zalezy na mnie ale boi sie angazować-taki typ. Zawsze powtarzal, ze nigdy nie był z tak fajna dziewczyną, że w lóżku nigdy nie było mu z nikim tak dobrze jak ze mna. On mieszka sam ale często nocowała u niego siostra i dlatego jezdzilismy do hotelów. Ja mieszkam z bratem wiec to samo nie było zawsze mozliwości. Ale gdy miał wolny dom to zapraszał mnie do siebie. Nieraz przychodził do mnie.

[madana]

Ale powiedz mi jedno: CO, no CO sensownego zbudujesz z takim chłopem? I dalej jesteś w fazie samooszukiwania: jemu zależy, tylko jest niezdecydowany.
Bo jakby nie patrząc, nie piszesz o niezdecydowanym nastolatku (co nie dziwiłoby zupełnie), ale piszesz o 38-latku, który Cię zapłodnił.

[20160901857]

Podoba mi się, że w tytule określiłaś go jako 15 lat starszego "chłopaka" - to akurat w jego przypadku jest całkowicie zgodne z prawdą

[medeline]

Na pocieszenie Ci powiem, że będziesz miała ładne dziecko
A tak już mniej wesoło - nie zbudujesz z nim związku, jestes jedną z wielu naiwnych kobiet, ktore dały się uwieść i w momencie wieści o ciąży, delikwent ucieka. Nie zdziw się, jesli nie uda Ci się uzyskać od niego alimentów, chyba, że wystąpisz z tym do greckiego sądu, bo polskie sądy nie są w stanie odnaleźć tatusia, jesli nie będzie pod adresem, który wskażesz.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez Victoria23

widze , że mu zalezy

Żartujesz, prawda? Jedyne na czym mu zależy (zależało), to seks z 15 lat młodszą, naiwną laską bez wymagań

[zielonkava]

Napisane przez Victoria23

Chodzi o to, że on zawsze byl niezdecydowany. Raz okazywal uczucia, mówił, ze mu zalezy a nazajutrz olewał i wkurzal sie na mnie. Mysle, że mu zalezy na mnie ale boi sie angazować-taki typ. Zawsze powtarzal, ze nigdy nie był z tak fajna dziewczyną, że w lóżku nigdy nie było mu z nikim tak dobrze jak ze mna. On mieszka sam ale często nocowała u niego siostra i dlatego jezdzilismy do hotelów. Ja mieszkam z bratem wiec to samo nie było zawsze mozliwości. Ale gdy miał wolny dom to zapraszał mnie do siebie. Nieraz przychodził do mnie.

O matko, ty tak serio? Nie jest niezdecydowany, tylko dobrze wiedział, co robi. Bajery, trochę komplementów i miłych gestów, żeby zaciągnąć pannę do łóżka, mieć z kim spędzić fajnie czas itp. Nic ponadto. A ty na dodatek fundowałaś te seks-randki sory za podsumowanie, ale byłaś idealnym celem dla faceta, który chce tylko regularnego, łatwego seksu. Gdzie ty miałaś/masz oczy??
Jakby mu zależało, to by z tobą był, po prostu. Pojawił się problem w postaci ciąży, koleś wypiął się na ciebie, kazał usunąć ciążę, nie szuka kontaktu, nie interesujesz go ani ty, ani dziecko. NA JAKIEJ PODSTAWIE twierdzisz, że mu zależy? Gdzie ty widzisz, że on się mota? Bo jak dla mnie jasno pokazuje, że ma cię gdzieś, nigdy cię nie kochał ani nie zależało mu na tobie jak na partnerce życiowej. Im szybciej to sobie uświadomisz i przestaniesz żebrać o jego uwagę, tym lepiej dla ciebie.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Victoria23

Co mam robic jak go przekonac by dal nam szanse skoro widze , że mu zalezy ale sie miota jkak małolat? Brat jest na niego zły i zabrania mi tam chodzic do niego i sie blaznic. A ja nie potrafie zapomniec

Jemu w ogóle nie zależy i pokazuje to całym sobą, że Cię nie chce. I to prawda - poniżasz się, zawsze fundowałaś hotele i prezenty a teraz jeszcze przychodzisz pod jego dom błagając o to by wrócił - musisz się ocknąć, wziąć w garść, bo oszukujesz samą siebie. Koleś mówił Ci, że nigdy nie miał fajniejszej dziewczyny? - Oświecę Cię - Ludzie kłamią. On kłamał, by mieć seks. Zastanów się, chciałabyś być z facetem, który nie chce Twojego dziecka i proponował aborcję? Serio? Widzę, że zależy Ci na dziecku, naprawdę chciałabyś być z facetem, który chciał je usunąć i was odrzuca?

[201607040946]

Szkoda, że nie usunęłaś.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Byłaś jego przeleciółką i tyle. Zaczęłaś się angażować, zaszłaś w ciążę więc wypisałaś z jego układu będącego na jego zasadach.

Jak mniemam, z miłości?

Jak mogłaś oczekiwać stałości u faceta, który z dnia na dzień zmieniał do ciebie stosunek? Sinusoida występująca w nastawieniu do partnera NIGDY nie wróży nic dobrego - wydrukuj to sobie i naklej na lodówę.

[Rena]

Napisane przez Victoria23

Chodzi o to, że on zawsze byl niezdecydowany. Raz okazywal uczucia, mówił, ze mu zalezy a nazajutrz olewał i wkurzal sie na mnie.
Mysle, że mu zalezy na mnie ale boi sie angazować-taki typ. Zawsze powtarzal, ze nigdy nie był z tak fajna dziewczyną, że w lóżku nigdy nie było mu z nikim tak dobrze jak ze mna. On mieszka sam ale często nocowała u niego siostra i dlatego jezdzilismy do hotelów. Ja mieszkam z bratem wiec to samo nie było zawsze mozliwości. Ale gdy miał wolny dom to zapraszał mnie do siebie. Nieraz przychodził do mnie.

a poznalas chociaz ta "siostre"?
Uwazal, ze jestes fajna akurat przed seksem?

Napisane przez medeline

Na pocieszenie Ci powiem, że będziesz miała ładne dziecko
A tak już mniej wesoło - nie zbudujesz z nim związku, jestes jedną z wielu naiwnych kobiet, ktore dały się uwieść i w momencie wieści o ciąży, delikwent ucieka. Nie zdziw się, jesli nie uda Ci się uzyskać od niego alimentów, chyba, że wystąpisz z tym do greckiego sądu, bo polskie sądy nie są w stanie odnaleźć tatusia, jesli nie będzie pod adresem, który wskażesz.

odpowiedni sad to grecki, bedzie potrzebowala adwokata greckiego i byc moze tez tlumacza. Takze radze juz zaczac szukac.

[Ingel]

Nie no, nie moge. Zamiast martwic sie dzieckiem i z czego bedziesz zyc, Ty placzesz za bzykaczem. No bo jak mogl odejsc, tak dobrze sie mizialo w lozku.

Serio juz wspolczuje dziecku.
I podziwiam brata ze ma cierpliwosc, rozumiem masz dopiero 23 lata ale halo, mysl glowa a nie tym co masz w majtakch.

Rena jaki adwokat, jaki sad? przeciez dziewczyna ma problem z bzykajacym misiem, to jest najwazniejsze.

[Lexie]

Napisane przez Victoria23

Chodzi o to, że on zawsze byl niezdecydowany. Raz okazywal uczucia, mówił, ze mu zalezy a nazajutrz olewał i wkurzal sie na mnie.
Mysle, że mu zalezy na mnie ale boi sie angazować-taki typ. Zawsze powtarzal, ze nigdy nie był z tak fajna dziewczyną, że w lóżku nigdy nie było mu z nikim tak dobrze jak ze mna. On mieszka sam ale często nocowała u niego siostra i dlatego jezdzilismy do hotelów. Ja mieszkam z bratem wiec to samo nie było zawsze mozliwości. Ale gdy miał wolny dom to zapraszał mnie do siebie. Nieraz przychodził do mnie.

Weź się dziewczyno zastanów. Facet Cię bajerował raz na jakiś czas, miłe słówka, niby taki zakochany, ŻEBY UPRAWIAĆ SEKS. Naprawdę nie widzisz, że nic więcej was nie łączyło? Seks i to wszystko. Jego zmienne zachowanie nie wynikało z tego, że chciał być z Tobą ale się obawiał reakcji rodziny, czy kij wie czego, tylko z tego, że chciał mieć regularny seks z chętną mu nieba uchylać dziewczyną.

Widać jak na dłoni, że ma Ciebie i dziecko gdzieś. Że Cię nie kocha ani nie kochał. Nijak nie widać, by się miotał i wahał - jak zapowiedział, tak zrobił. Powiedział, że odejdzie i odszedł.

Przestań się zachowywać jak jakaś desperatka i przejrzyj na oczy, przestań się głupio łudzić. Daruj go sobie, przestań roić sobie mrzonki o "szansie dla was", powrocie. Tu nie ma do czego wracać, na moje oko nawet nie byliście parą... chyba, że kochanków.

Słuchaj brata, on najwyraźniej ma bardziej trzeźwe spojrzenie na sprawę niż Ty. I dorośnij, bo będziesz miała dziecko i wypadałoby się ogarnąć nieco do czasu gdy się urodzi...

[olaodkota]

Napisane przez cava

Ty jakas jesteś dziwna. Serio.
Nie wiem, pochodzisz z malutkiej wioski zabitej dechami i masz jakiś kompleks wielkiego swiata?
facet Ci jasno pokazuje, że traktuje Cie jak jakąś niedojdę z miejca gdzie psy doopami szczekają a wrony zawracają.
Wileki mi tybylec z kraju tak zadłużonego że żal. Funkcjonują jeszcze jakos tylko zdięki łąsce UE, która chyba nie wie tak do końca, co by tu zrobić z krajem który pada z powodu bankructwa wywołąnego korupcją, lenistwem, krótkowzrocznoscią i indolencją.
Weź się ogarnij i przy najbliższej okazji panu uświadom, ze Polska jest równoprawnym członkiem UE , lezy w Europie od zawsze i łąski nie robi. Twwój brat ma dobrze prosperujacą firmę mimo kryzysu a nie długi i fochy wiec z czym do czego się panek wyrywa z takimi tekstami?

Znalazł się"tubylec ".
Ale mnie nie dziwi ze on Cie nie szanuje. sama się nie szanujesz to nie wymagaj od innych.
Ale chociaz dziecku oszczedz dorastania z takim pacanem w roli ojca. Co to dziecko zawiniło zebys je na siłe pchała w takie chore ukąłdy bo Ci się w majtkach ogień zrobił do byle kogo?

Nic ująć nic dodać.
Koń by się uśmiał - zadłużony Grek w zadłużonym kraju myśli że głupiej Polce trafiła się niezła partia. Ale faceci takiego pokroju zazwyczaj tak myślą.

W sumie to dziewczyny mają rację - facet od samego początku mówił czego chce, jasno dawał Ci do zrozumienia że nic z tego nie będzie. Także trudno nawet gdzieś tu się doszukiwać jego winny że Cię bajerował czy okłamywał. Ludzie różne rzeczy mówią w łóżku, nijak ma się to do rzeczywistości.
Twoim problemem jest nie tyle naiwność co po prostu mam wrażenie mała znajomość facetów i stąd ten problem.

[HealthOne]

Co on jeszcze musi zrobić żebyś przejrzała na oczy? zastosować jakąś przemoc, uderzyć cię czy co? ewidentnie widać że nie chce cię w swoim życiu, ani ciebie ani konsekwencji w postaci dziecka.

Przykro mi strasznie, bo nam łatwo napisać, a ty pewnie jesteś zrozpaczona i to dla ciebie brutalne czytać prawdę..

Zajmij się teraz sobą i dzieckiem jeśli chcesz je urodzić i wychować, zadbaj o siebie a na tym człowieku postaw krzyżyk. Dobrze że masz brata który ci pomoże, słuchaj go, widać że jemu na tobie zależy i chce dla ciebie dobrze.