Laminowanie włosów żelatyną

[MiodziOwa]

czesc dziewczyny dzisiaj natrafiłam na artykuł o laminowaniu włosow, oczywiscie na wizazu, od razu ten pomysł mi sie spodobał, i postanowilam go wyprobowac własnie mam ow cudenko na głowie, ale mam do was zapytanie, poniewaz nie wiem czy dobrze wszystko zrobilam. Moje watpliwosci są zwiazane z konsystencją która wyszła mi taka galaretowata, i gęsta, jak nakładalam na włosy, to kawałki spadały mi na podłoge. Zaznacze ze zgodnie z przepisem dodałam olejek do włosow- Vatika, kokosowy
Pomozcie

[Heksacyjanek]

Napisane przez MiodziOwa

czesc dziewczyny dzisiaj natrafiłam na artykuł o laminowaniu włosow, oczywiscie na wizazu, od razu ten pomysł mi sie spodobał, i postanowilam go wyprobowac własnie mam ow cudenko na głowie, ale mam do was zapytanie, poniewaz nie wiem czy dobrze wszystko zrobilam. Moje watpliwosci są zwiazane z konsystencją która wyszła mi taka galaretowata, i gęsta, jak nakładalam na włosy, to kawałki spadały mi na podłoge. Zaznacze ze zgodnie z przepisem dodałam olejek do włosow- Vatika, kokosowy
Pomozcie

Żelatyna dość szybko tężeje, więc może za bardzo Ci wystygła? Pamiętałaś, żeby wymieszać żelatynę z wrzątkiem? Inaczej marne szanse na rozpuszczenie. Jeśli zalałaś wrzątkiem, pamiętaj, żeby mieszać tak długo, aż nie będzie żadnych grudek, nawet tych maleńkich. Woda z żelatyną mają stworzyć klarowną, żółtawą ciecz. Jeśli mimo zalania wrzątkiem masz problem z rozpuszczeniem żelatyny, nalej wrzątku do naczynia większego niż to, w którym przygotowujesz mieszankę, a potem wstaw je do naczynia z gorącą wodą i mieszaj dalej, aż żelatyna całkowicie się rozpuści (możesz też wstawić do mikrofali na max 30 sekund, powinno się ładnie rozpuścić ). Jak lekko przestygnie, dodaj odżywkę, wymieszaj i nakładaj na włosy. Zwykle po dodaniu odżywki mieszanka jest na tyle chłodna, że nie trzeba czekać aż przestygnie, jednak jeśli dla Ciebie będzie za gorąca - poczekaj, byle tylko nie zrobiła się całkiem zimna, bo będziesz miała galaretę. A jak się zrobi galareta, to wstaw do mikrofali bądź znów do kąpieli wodnej i powinno się roztopić

[Svinecka]

ktora to jest ta metoda anwen?
bo widze, ze czesto jest robiona, a w pierwszym poscie nie jest o niej napisane

[Kachulec]

Napisane przez Svinecka

ktora to jest ta metoda anwen?
bo widze, ze czesto jest robiona, a w pierwszym poscie nie jest o niej napisane

http://anwena.blogspot.com/2012/08/l...tyna-moje.html

[Riddim]

1. sposób laminowania - laminowanie przy użyciu ciepła (metoda 2)
2. porowatość- średnia do dużej
3. faktura - falki
4.objętość po laminowaniu - mniejsza
5. sposób suszenia po laminowaniu - podsuszone suszarką, dosychały same
6. puch - minimalny
7. włosy farbowane/niefarbowane - niefarbowane
8. pogoda za oknem w dniu zabiegu - zimno i wilgotno
9. kosmetyki użyte po spłukaniu odżywki - Biovax, dwufazowa odżywka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania KLIK oraz kropelka oleju arganowego na końce

Laminowałam po raz drugi naprawiając błędy pierwszego razu .
Około łyżki stołowej żelatyny wymieszałam z dwiema łyżkami ciepłej wody, dołożyłam 3/4 łyżki odżywki Isana Babassu. Trzymałam pod czepkiem i ręcznikiem przez 45 min, spłukałam letnią wodą.
Włosy lejące, miękkie, "konkretne" w dotyku. Dociążone aż za bardzo. Przyspieszone przetłuszczanie, ale coś za coś. Skręt rozluźniony, ale wyraźniejszy, zdyscyplinowany. Zaskoczył mnie brak puchu przy tej próbie - wcześniej użyłam odżywki proteinowej i włosy zaczęły się buntować .

[MiodziOwa]

Napisane przez Heksacyjanek

Żelatyna dość szybko tężeje, więc może za bardzo Ci wystygła? Pamiętałaś, żeby wymieszać żelatynę z wrzątkiem? Inaczej marne szanse na rozpuszczenie. Jeśli zalałaś wrzątkiem, pamiętaj, żeby mieszać tak długo, aż nie będzie żadnych grudek, nawet tych maleńkich. Woda z żelatyną mają stworzyć klarowną, żółtawą ciecz. Jeśli mimo zalania wrzątkiem masz problem z rozpuszczeniem żelatyny, nalej wrzątku do naczynia większego niż to, w którym przygotowujesz mieszankę, a potem wstaw je do naczynia z gorącą wodą i mieszaj dalej, aż żelatyna całkowicie się rozpuści (możesz też wstawić do mikrofali na max 30 sekund, powinno się ładnie rozpuścić ). Jak lekko przestygnie, dodaj odżywkę, wymieszaj i nakładaj na włosy. Zwykle po dodaniu odżywki mieszanka jest na tyle chłodna, że nie trzeba czekać aż przestygnie, jednak jeśli dla Ciebie będzie za gorąca - poczekaj, byle tylko nie zrobiła się całkiem zimna, bo będziesz miała galaretę. A jak się zrobi galareta, to wstaw do mikrofali bądź znów do kąpieli wodnej i powinno się roztopić

Dziekuje bardzo za odpowiedz )

[pizmak007]

Ja na razie odpuszczam laminowanie, bo nie mogłam sobie dać rady z włosami, zaczęły lecieć w ilości hurtowej i były jakby "brudne" po 4 myciu nadal wyczesywałam z nich proszek co było bardzo widoczne na szczotce (mam z naturalnego włosia, teraz nie umiem jej wyczyścić ).

[kropcia001]

Mam pytanie, czy laminowanie włosów kręconych jest bezpieczne ?
I ogólnie czy po laminowaniu włosy kręcone stają się proste czy falowane? Jeśli tak, to kiedy powrócą do swojej naturalnej formuły ?

A i jeszcze jedno, czy do laminowania mogę użyć jakiejkolwiek odżywki do włosów ? ;:P teraz mam jakąś loreala to włosów normalnych i ze skłonnością to przesłuszania się.
I czy zamiast odżywki można by zrobić mieszankę żelatyna+woda+oliwa z oliwek/oliwa z pestek oliwek ?

[kateqt]

1. sposób laminowania - metoda 3 - na mieszankę użyłam 2 łyżeczek czubatych żelatyny rozpuszczona w 1/4 szklanki wody, 1 łyżeczka octu ziołowego (mazidło), 1 łyżeczka oliwy z oliwek, trzymałam to coś chyba z 2 godziny, bo zaczęłam układać ubrania w szafie i jakoś tak wsiąkłam w to zajęcie
2. porowatość- średnia do dużej
3. faktura - proste
4.objętość po laminowaniu - większa
5. sposób suszenia po laminowaniu - tuż po nałożeniu mieszanki wysuszone suszarką (włosy są tak sztywne, że można ułożyć fryzurę na Edwarda ze Zmierzchu po umyciu wyschły same
6. puch - niestety krótkie włoski na czubku głowy sterczą, ale reszta super, nawet końcówki super
7. włosy farbowane/niefarbowane - farbowane
8. pogoda za oknem w dniu zabiegu - chłodno i wilgotno
9. kosmetyki użyte po spłukaniu odżywki - najpierw umyłam włosy szamponem seboradin, potem nałożyłam maskę z algami i po kilku minutach spłukałam.

efekt super - włosy są lekkie, sypkie, błyszczące i bardzo miękkie. ładnie się układają, brak efektu przyklapu, którego bardzo się obawiałam. Ciekawe jak długo ten efekt się utrzyma, a myję niestety włosy codziennie.
minusem niestety jest to, że włosy się poplątały i miałam problem z ich rozczesaniem. Sporo ich zostało na szczotce ;( Ale efekt ogólny jest bardzo fajny i z pewnością powtórzę jeszcze laminowanie.

[Heksacyjanek]

Napisane przez kropcia001

Mam pytanie, czy laminowanie włosów kręconych jest bezpieczne ?
I ogólnie czy po laminowaniu włosy kręcone stają się proste czy falowane? Jeśli tak, to kiedy powrócą do swojej naturalnej formuły ?

A i jeszcze jedno, czy do laminowania mogę użyć jakiejkolwiek odżywki do włosów ? ;:P teraz mam jakąś loreala to włosów normalnych i ze skłonnością to przesłuszania się.
I czy zamiast odżywki można by zrobić mieszankę żelatyna+woda+oliwa z oliwek/oliwa z pestek oliwek ?

Jak widzisz, większość z nas ma tutaj włosy kręcone bądź falowane, czasem zdarzy się osóbka z prostymi Więc raczej jest bezpieczne, rzecz jednak nie w skręcie włosa czy jego braku, ale w porowatości. Jeśli masz włosy o wysokiej bądź średniej i średniej w kierunku wysokiej porowatości, laminowanie powinno się udać. To, czy skręt się rozluźni, czy będzie mocniejszy to raczej kwestia indywidualna. Efekt laminowania wypłukuje się, ale to zależy od częstotliwości, z jaką myjesz głowę Co do odżywek - najlepsza będzie taka bez silikonów (czyli np. sławna już Alterra). Powinna zadziałać też Isana z olejkiem babassu.
Możesz zrobić mieszankę z wodą, żelatyną i jakimś olejem, ale potrzebne będzie jeszcze coś kwaśnego, czyli odrobina soku z cytryny, octu bądź szczypta kwasku cytrynowego. U mnie jednak taka mieszanka zupełnie się nie sprawdziła, więc wolę tę najprostszą, z odżywką, która zdziałała na moich włosach cuda już dwukrotnie

[Dusia910]

.

[mtc55]

Napisane przez Dusia910

Cześć dziewczyny
mam zamiar zrobić sobie laminowanie włosów i z tego powodu moje pytanie...
czy odżywka którą dodaje do żelatyny musi być koniecznie proteinowa? nie można dodać jakiejś zwykłej np z nivea? bo taką akurat posiadam w domu na dzień dzisiejszy

Raczej odwrotnie - żelatyna to proteiny, więc żeby zniwelować ryzyko przeproteinowania trzeba użyć odżywki nawilżającej z olejkami, ekstraktami (w metodzie z suszarką dodaje się oleje a nie np jajko jako kolejne źródło protein ). Musi być równowaga między proteinami i olejami - bomba samych protein nie zadziała zbyt pozytywnie

[LadyBird20]

czy mozna w ramach zastosowania oleju uzyc oliwki dla dzieci z hippa ( https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nia-zycia.html ) ? wydaje mi sie ze powinna styknac, ale chce poznac Wasze opinie

[kascysko]

Napisane przez Dusia910

Cześć dziewczyny
mam zamiar zrobić sobie laminowanie włosów i z tego powodu moje pytanie...
czy odżywka którą dodaje do żelatyny musi być koniecznie proteinowa? nie można dodać jakiejś zwykłej np z nivea? bo taką akurat posiadam w domu na dzień dzisiejszy

Odżywka ma być emolientowa, nie proteinowa

Napisane przez LadyBird20

czy mozna w ramach zastosowania oleju uzyc oliwki dla dzieci z hippa ( https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nia-zycia.html ) ? wydaje mi sie ze powinna styknac, ale chce poznac Wasze opinie

Pewnie, że jest dobra

[Dusia910]

.

[Eggnogg]

Skusilam sie na ta dziwna metode i ja Troche zwlekalam, gdyz koncowki wymagaja podciecia i obawialam sie sianowatosci.

1. sposób laminowania - mix metod
wlosy naolejowalam kokosowa Vatika na noc, rano zmylam olej szamponem i nalozylam na mokre wlosy mix (1 czubata lyzka zelatyny, 4 lyzki goracej wody, lyzka octu, lyzka tej https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ditioning.html odzywki) na wlosy nalozylam czepek kapielowy i siedzialam tak w wannie z gazetka Po wyjsciu z wanny owinelam czepek recznikiem - w sumie mieszanke mialam na glowie okolo 45 minut
2. porowatość - nie wiem, chyba srednia
3. faktura - lekko falowane ku prostym, z wiwijajacymi sie na boki koncowkami (konce wymagaja podciecia)
4.objętość po laminowaniu - bez zmian, aczkolwiek u gory sa ladnie odbite
5. sposób suszenia po laminowaniu - nie jestem cierpliwa suszarka z glowa w dol
6. puch - nie
7. włosy farbowane/niefarbowane wlosy nie byly farbowane prawie 2 lata, aczkolwiek uzywam rozjasniajacego sprayu Go Blonder by John Frieda na konce
8. pogoda za oknem w dniu zabiegu: slonce i lekki deszcze na zmiane
9. kosmetyki użyte po spłukaniu odżywki: zolta odzywka Elseve w sprayu (zwykle jej nie uzywam, ale psiknelam 4 razy na wszelki wypadek) i spray chroniacy przed wysoka temperatura TRESemme

Zaczne od tego, ze nie wiem, czy wszystko dobrze zrobilam, bo wbrew obawom, nic mi sie do glowy nie przykleilo Po zdjeciu czepka wlosy byly nadal wilgotne, glutka splukalam chlodna woda. Nie mialam zadnych problemow z rozczesaniem wilgotnych wlosow (odkad mam Tangle Teezer ten problem mnie nie dotyczy) choc konce byly w dotyku wyraznie sztywniejsze niz zwykle. Wlosy wysuszylam jak zwykle.

Plusy:
- wlosy sa miekkie w dotyku
- wlosy sa sypkie
- wlosy sa proste prawie jak po prostownicy, chodzi mi tutaj zwlaszcza o koncowki
- wydaje mi sie, ze sa tez troche bardziej uniesione niz zwykle

Minusy:
- liczylam na wiekszy polysk
- stres, ze wyjdzie siano

Ogolenie jestem zadowolona z efektow. Zwykle podobnie postepuje z maskami na wlosy, wiec czasowo wyszlo na to samo. Smrodku zelatyny nie czulam, gdyz ocet byl silniejszy a wszystko i tak przebijal zapach masla do ciala z The Body Shop, ktorego uzylam po kapieli Zabieg z pewnoscia powtorze.

Jej, sie rozpisalam - sorki. Postaram sie dolaczyc foty po.

[LadyBird20]

dzieki za odpowiedz pokombinuje jak bede miala troche wolnego i oczywiscie wszystko odnotuje

[birke89]

Dziewczyny!
Trzy dni temu laminowałam włosy. Z odrobiną miodu, oliwy i grejpfrutową odżywką z Alterry. Na moim sianie nic dotąd nie dawało efektu wow. Po laminowaniu również z wrażenia nie spadłam z fotela, ale, do diaska, nigdy nie miałam tak mięciutkich włosów jak teraz! Teraz się zastanawiam - moja rozpuszczona żelatyna natychmiast po dodaniu odżywki ścięła się i zmieniła w gluty. Nie chciałam zmieniać proporcji mieszanki dolewając wody a nie wpadłam na pomysł podgrzania. Nałożyłam na włosy zimne gluty. Podziałały. Czy gdybym nałożyła "niezglutowaną" i ciepłą mieszankę efekt byłby jeszcze lepszy? Jak myślicie?

[Sandrika]

Hej dziewczyny,
Jestem juz po pierwszym laminowaniu włosów, efekty opiasne pare stron wczesniej, dzisiaj chciałabym po tygodniowej przerwie powtorzyc laminowanie i tu pojawia sie moje pytanie: czy w dodatku do zelatyny moga byc same oleje i odzywki czy koniecznie musi byc ocet lub cytryna ? Bo juz troszke sie gubię

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Jak często można laminować włosy? Powiedzmy żelatyna już się wypłukała, efekty są wspomnieniem i chcę powtórzyć laminowanie. Czy może lepiej jest dać włosówm np. kilka tygodni spokoju? Nieustanne powtarzanie zabiegu nie przyniesie więcej szkody niż pożytku?

[Kachulec]

Napisane przez birke89

Dziewczyny!
Trzy dni temu laminowałam włosy. Z odrobiną miodu, oliwy i grejpfrutową odżywką z Alterry. Na moim sianie nic dotąd nie dawało efektu wow. Po laminowaniu również z wrażenia nie spadłam z fotela, ale, do diaska, nigdy nie miałam tak mięciutkich włosów jak teraz! Teraz się zastanawiam - moja rozpuszczona żelatyna natychmiast po dodaniu odżywki ścięła się i zmieniła w gluty. Nie chciałam zmieniać proporcji mieszanki dolewając wody a nie wpadłam na pomysł podgrzania. Nałożyłam na włosy zimne gluty. Podziałały. Czy gdybym nałożyła "niezglutowaną" i ciepłą mieszankę efekt byłby jeszcze lepszy? Jak myślicie?

Myślę, że może być jeszcze lepszy. Ale najlepiej jest próbować. Aż się znajdzie swoją najlepszą metodę

[Heksacyjanek]

birke89, powinien być lepszy, bo pokryjesz żelatyną całe włosy, co ciężko jest zrobić za pomocą glutków. I spróbuj dodać odżywki zamiast całej reszty, którą użyłaś do tej pory, możliwe, że taka mieszanka sprawdzi się lepiej.

Sandrika, może być sam olej. Uważaj jednak z częstym laminowaniem, bo przeproteinujesz włoski i będziesz miała efekt zupełnie odwrotny od zamierzonego. Powtórz laminowanie, kiedy zauważysz, że włosy wróciły do stanu sprzed zabiegu

Prezes Kuli Ziemskiej, jeśli efekt laminowania się wypłukał, to znaczy, że i protein z tegoż zabiegu niewiele już pozostało, więc śmiało Częstotliwość laminowania zależy od tego, jak często i czym myjesz włosy. Im szybciej się wypłukuje, tym częściej trzeba powtarzać laminowanie. Sama musisz dojść do tego, jakie odstępy czasowe pasują Twoim włosom. Ja laminuję raz w miesiącu i wiem, że krzywdy sobie na pewno nie zrobię

[hehee]

dzisiaj postanowiłam wypróbowac tą metodę , opcją 3 z suszeniem.
jednak po nałożeniu mieszanki włosy stały się od razu bardzo sztywne jednak posuszyłam chwile, dosłownie pare sekund
,przestraszyłam się że coś jest nie tak i od razu zmyłam . (boję się efektu siana..)
nie widzę praktycznie zadnego efektu , czy mogę już jutro zrobić jeszcze raz , normalnie ? nie chcę mieć efektu przeproteinowania, myślę ze po tak krotkim czasie na moich wlosach nie powinno się coś stać jednak proszę o radę doświadczone tą metodą

[MesaVerde]

Laminuję włosy przynajmniej trzy razy w tygodniu i to bez użycia odżywki emolientowej, dodaję Alterrę granat i aloes. Dopiero po tym widać efekty Z natury mam włosy cieniutkie, mięciutkie, wysokoporowate i bardzo brakuje im protein. Taka dawka żelatyny ładnie na nie wpływa, dyscyplinuje, sprawia, że są sypie, nieco mocniejsze, takie 'twardsze', choć niewysuszone i odżywione. Co włos to historia, dlatego obadywać własne, obadywać

[BeataR89]

Laminowałam sposobem 3 do mieszanki użyłam oleju z pestek winogron. Samo nakładanie,suszenie i mycie nie zbyt miłe wszystko sie lepiło i jak zdążyłam położyć na włosy już było sztywne włosy się plątały,wysuszyłam no i z myciem problem bo nakładałam na włosy w dół a jak chciałam umyć włosy to jak się schyliłam włosy zostały w górze takie sztywne były. Ale jakoś dałam radę umyć,myłam szamponem babydream potem spryskałam odżywką gliss kur z płynną keratyną bo inaczej bez odżywki bym szczotki nie włożyła we włosy a tak się ładnie rozczesały. Jeśli chodzi o efekty to są fajne włosy mniej spuszone no i błyszczące,wygładzone,syp kie Jestem zadowolona. A i dodam że nic z nimi nie robiłam same wyschły i tak zostawiłam.
Zdjęcia
1. przed
2-4. po

[Martynaa_92]

Beata, śliczne masz te włosy )

[BeataR89]

Napisane przez Martynaa_92

Beata, śliczne masz te włosy )

Dzięki

[kascysko]

Napisane przez MesaVerde

Laminuję włosy przynajmniej trzy razy w tygodniu i to bez użycia odżywki emolientowej, dodaję Alterrę granat i aloes. Dopiero po tym widać efekty Z natury mam włosy cieniutkie, mięciutkie, wysokoporowate i bardzo brakuje im protein. Taka dawka żelatyny ładnie na nie wpływa, dyscyplinuje, sprawia, że są sypie, nieco mocniejsze, takie 'twardsze', choć niewysuszone i odżywione. Co włos to historia, dlatego obadywać własne, obadywać

To jest jak w mordkę strzelił odżywka emolientowa

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez Sandrika

Hej dziewczyny,
Jestem juz po pierwszym laminowaniu włosów, efekty opiasne pare stron wczesniej, dzisiaj chciałabym po tygodniowej przerwie powtorzyc laminowanie i tu pojawia sie moje pytanie: czy w dodatku do zelatyny moga byc same oleje i odzywki czy koniecznie musi byc ocet lub cytryna ? Bo juz troszke sie gubię

Fajnie byłoby jednak dodać do zakwaszenia octu lub cytryny

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Jak często można laminować włosy? Powiedzmy żelatyna już się wypłukała, efekty są wspomnieniem i chcę powtórzyć laminowanie. Czy może lepiej jest dać włosówm np. kilka tygodni spokoju? Nieustanne powtarzanie zabiegu nie przyniesie więcej szkody niż pożytku?

Dopóki nie przeproteinujesz to nie zrobisz sobie krzywdy. Jednak jeśli efektu już nie widać to nie powinno być problemu

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez Heksacyjanek

Prezes Kuli Ziemskiej, jeśli efekt laminowania się wypłukał, to znaczy, że i protein z tegoż zabiegu niewiele już pozostało, więc śmiało Częstotliwość laminowania zależy od tego, jak często i czym myjesz włosy. Im szybciej się wypłukuje, tym częściej trzeba powtarzać laminowanie. Sama musisz dojść do tego, jakie odstępy czasowe pasują Twoim włosom. Ja laminuję raz w miesiącu i wiem, że krzywdy sobie na pewno nie zrobię

Napisane przez kascysko

Dopóki nie przeproteinujesz to nie zrobisz sobie krzywdy. Jednak jeśli efektu już nie widać to nie powinno być problemu

Dzięki

I tak efekt mnie nie powalił, ale uwielabiam to, że są bardziej sypkie, przez co nie "zbijają się" szybko. Hmm... właściwie to prawie w ogóle

Ile u Was się efekt utrzymuje?

[Kachulec]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Ile u Was się efekt utrzymuje?

Póki co robiłam tak co mniej więcej tydzień i jest ok.
Ale myślę, że moje 3 laminowania to wciąż za mało, aby wiedzieć czy nie za często