|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2009-01-05, 11:44 | #3481 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
ModzioZ- wiem co masz na myśli.
U mnie życzenia były takie same od wszystkich- a ja tylko płakałam, bo nie umiałam ukryć łez. Mam nadzieję ze kolejnych takich Świąt nie będzie. |
2009-01-05, 11:51 | #3482 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
U mnie chyba jednak niemożliwe. Bo to on zaczął o dziecku. To on go chciał najpierw. I to już. Jak powiedziałam, że za rok to marudził. A teraz czeka aż się samo stanie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2009-01-05, 11:56 | #3483 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 125
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Ja takie życzenia dostałam od własnego chłopa. Myślałam, że go zabiję.[/quote]
Ja też!! Noworoczne życzenie..... A teściowa u której wczoraj byliśmy na obiedzie wypaliła, że ona już tak nie może że taka samotna, że wnukami by się zajęła....ech.... |
2009-01-05, 11:59 | #3484 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Tak, te życzenia rozwalają... Bardzo mi było ciężko w wigilię, aż wreszcie przy życzeniach od mojego taty zrozumiałam, że wszyscy bliscy życzą mi tego, bo wiedzą że tego pragnę i szczerze wypowiadają te słowa z nadzieją, że ta magiczna chwila pomoże im się spełnić.
Powinnam się cieszyć, że nie jestem sama w tym oczekiwaniu. My tutaj też wpisujemy życzenia dla siebie nawzajem- głównie dotyczące potomstwa... Ale fakt- w chwili gdy to słyszymy, jest CIĘŻKO. Edytowane przez Tequillla Czas edycji: 2009-01-05 o 12:02 |
2009-01-05, 12:07 | #3485 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
A ja myślałam, że to tylko mój tak zabłysnął i nikt inny by na taki pomysł nie wpadł.
Cytat:
|
|
2009-01-05, 12:07 | #3486 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
I wiecie przybiło mnie to że wszyscy wiedzą ze mamy taki problem. Poczułam się gorsza. Siostry M i brat mają po dwójkę dzieci ot tak postanowili mieć i mają. Bez problemów. A ja czasem się czuję jakby one uważały że w ich rodzinie się takie rzeczy nigdy nie działy zresztą kiedyś to powiedziały- że przecież u nas nie było takich problemów- i to moja wina. A ja wiem i wcale mi to nie pomaga, wiem ze to moja wina- ale nic nie poradzę.
|
2009-01-05, 12:14 | #3487 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Mnie się zdawa, że mój tak to olewa, bo wie że jest płodny. Tzn. był kiedyś, ma 12toletniego syna (zakładając że to jego). I pewnie mu się wydaje, że te moje gadki o cole i inne takie to na wyrost i całkiem bez sensu. Nawet mi kiedyś powiedział, że wtedy też pił colę i jeszcze palił nawet. A z tymi "u nas nie było" to tak chyba jest. Moja koleżanka się stara prawie 4 lata, od ślubu nic nie robią żeby nie było, a po roku to już nawet robili żeby było. I nic. Przebadała się jak mogła. W końcu zwróciła się do męża. Ten nic nie powiedział, tylko się pożalił mamusi. Teściowa ją tak zrypała że szok. W ich rodzinie nie ma takich sytuacji. Jak w ogóle mogła wpaść na taki pomysł!? To ludzie, którzy nadal mają średniowieczną mentalność, w ich świecie niepłodność dotyczy tylko kobiet, w w zasadzie to "zawsze kobieta jest WINNA". |
|
2009-01-05, 12:21 | #3488 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Moi rodzice starali się 8 lat więc chyba wiedzą, co czuję. U TZ w rodzinie też są bezdzietne pary, więc sytuacja jest inna. |
|
2009-01-05, 12:21 | #3489 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Właśnie. I ja się czuję winna za każdym razem jak się nie udaje. Bo np siostra mojego M opowiada po rodzinie, a konkretnie jego kuzynką że ja się leczę. Kretynka nie ma pojęcia na czym to polega. Jak branie GOnalu to leczenie to ja jestem Św Mikołaj. Przecież stymulacja a leczenie to co innego.
I już cała rodzina wie że Aneta nie może mieć dzieci. Wrrrrrr.... Ech szkoda dadać. No mój M bierze Salfazin choć na początku nie chciał bo ma dobre wyniki, ale go szybko sprowadziłam na ziemię że to że miał nie znaczy że nadal ma bo to się zmienia. Wiec już mimo że go pilnuję bierze. Ale ja serio przez to że widzę jak się na mnie patrzą i i jak traktują czuję się winna jeszcze bardziej. Teraz po IUI postanowiłam iść na L4 i leżeć plackiem, wiem że to może nie wpływa aż tak bardzo ale zrobię wszystko. Poza tym M też tak chce żebym leżała a on się wszystkim zajmie. Ja się mam z łóżka nie ruszać to moze zaskoczy wreszcie.
__________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. — Jan Paweł II (Karol Wojtyła) Kornelcia ZĘBALE Edytowane przez olivka_7 Czas edycji: 2009-01-05 o 12:25 |
2009-01-05, 12:25 | #3490 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 125
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
|
|
2009-01-05, 12:41 | #3491 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Wiecie co, też załapałam doła. Ostatnimi czasy sie zbierało.
Na nk wśród moich znajomych okazało się w przeciagu zaledwie miesiaca ze ok -8-9 koleżanek jest obecnie w ciąży. Luz. Ponadto w ciagu ok. 3 miesiecy urodziło sie ok. 10 niemowląt!!! A jeszcze dzisiaj moja stara przyjaciółka z LO, zktórą mam niestety teraz rzadki kontakt (choć jak sie widzimy to jest super) wrzuciła fotkę swojego brzuszka z fasolką. W dodatku tak jak mówicie- życzenia świąteczne- no comment ;( |
2009-01-05, 12:47 | #3492 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Ehh te Święta zamiast nas rozweselić dobiły.
Jeszcze w Nowy Rok maiłam nadzieję ze się udało. Ale szybko się okazało ze nie Ten rok okropnie mi się zaczął i boję się że taki już pozostanie. |
2009-01-05, 12:59 | #3493 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Cytat:
Ja to przerabiałam kiedyś, tyle że koniec był dość dramatyczny. Byłam w szpitalu na elektrokoagulacji, usuwali mi część szyjki. Odwiedziła mnie koleżanka, coś tam jej próbowałam wytłumaczyć na czym to polega i o co chodzi. Przyjęła do wiadomości, a potem podzieliła się tym z matką, straszną plotkarą. Ta podzieliła się z kuzynką, jeszcze większą plotkarą. Efekt był taki, że rozeszło się w mig. Tydzień po moim wyjściu ze szpitala przyjeżdża do mnie matka i cała się trzęsie. Nie chciała gadać, ale widziałam, że coś jest na rzeczy, więc z niej wyciągnęłam. Okazało się, że w drodze do mnie spotkała znajomą (a znajome mojej matki są często znajomymi tej kuzynki od matki koleżanki, bo baba pracowała kiedyś jako sprzątaczka w przychodni, gdzie moja muter była pielęgniarką) a ta ją za rękę i mówi: "Nelu, jak ja Ci współczuję, bardzo mi przykro, jak się trzymasz?" No to moja pyta o co chodzi, a babka do niej, że rozumie że tajemnica, ale ona już wie, bo jej powiedziała taka i taka, no bo przecież córka ma usuniętą macicę więc nici z wnuków. Matka moja mało nie zeszła. Nie mogłam jej uspokoić do końca dnia. Potem jej kondolencje składały jeszcze dwie osoby. Cytat:
Cytat:
Mój też mówi, że by poszedł bez problemu. Pewnie też jest taki pewny. Niestety mnie się wydaje, że nie jest tak do końca, bo jego nasienie się we mnie nie upłynnia. I nie wiem czy to kwestia reakcji alergicznej mojego ciała, czy jego spermy. Myślałam że to kwestia godzinna, może trochę więcej, ale po micianiu o 22giej nie wstałam w ogóle z wyra i rano o 6ej wyleciało ze mnie dokładnie to samo co wleciało, w takiej samej gęstej formie. Cytat:
|
|||||
2009-01-05, 13:13 | #3494 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Boże ludzie są okropni:/ Jak to szybko sobie plotę wymyślą. Przerobią i już. Nawet sobie nie wyobrażam jak się musiała Twoja mama poczuć no i ty oczywiście.
No poczucie winy sprawia że łapię coraz większą deprechę, ale nic nie poradzę na to.Mój M mi tłucze do głowy że to niczyja wina tak jest i już, ale wiesz może sobie mówić. Ja wiem że to ja mam niepłodność idiopatyczną a nie on. To mój organizm nie potrafi ciąży utrzymać ba nawet nie pozwala się fasolce zagnieździć |
2009-01-05, 13:21 | #3495 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
I wymyśl teraz człowieku powód i sposób leczenia jak przyczyna nieznana. Rany, jak mnie to złości. :/ Olivko |
|
2009-01-05, 13:22 | #3496 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Ja też przerabiałam coś bardzo podobnego, hmmm w sumie to może nawet gorszego, tym bardziej że miałam 15 lat! Byłam chora, nie chodziłam wtedy do szkoły ok. 2 miesięcy. Miałam bardzo silną anemię przez niedobór żelaza i torbiela na jajniku... ale ok. Któregoś razu jak było juz lepiej i wyszłam na spacer, to zaczeli mnie dopadać co rusz znajomi zdziwieni że ja chodzę, że stoję , ze w ogóle jestem. Okazało się że ktoś puścił plotę że ja umieram, wszyscy myśłeli że już po mnie..... |
|
2009-01-05, 13:36 | #3497 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
oh ta głupia @
Cytat:
Cytat:
lapie i szczesliwego rozwiazania i szybkiego Cytat:
i ta decyzje co podjelas twoja sprawa,najwazniejsze zebys byla szczesliwa czy to na razie sama czy w zwiazku,ale szczesliwa Cytat:
mojego trudno namówić na badanie,bo on twierdzi,z jest z nim ok i nic mu nie dolega,ale nie chce isc,wiec ja ani rusz,po co bede robic badania jak on nie chce,moze u mnie jest problem,ale jak nie to co wtedy?? tylko nachodze sie i strace Cytat:
jedni moga miec szybko dzieci inni staraja sie dluzej mnie kolezanki wkurzaja i sie pytaja kiedy bedziesz ty miala,bo my juz mamy,o bo im latwo mi nie ja to co chile sie dowiaduje,ze ktos w ciazy i mam dosc juz,nie chce wiedziec,nawet dowiedzilam sie w sylwka i mialam go nie udanego,po co mi mowia nie chce wiedziec a u mnie jak @ nie ma tak nie ma
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
|||||
2009-01-05, 13:36 | #3498 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Niepłodnośc idiopatyczna, czyli w sumie guzik mi jest ale jest coś a nie wiedzą co. Mam zaburzenia owulacji i tyle. A ja tu czuję problem z zagnieżdżeniem się fasolki i będę teraz walczyć o luteinę i już. Cytat:
|
||
2009-01-05, 13:49 | #3499 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
W wieku lat 15tu pewnie bym była w szoku, dziś na zdziwienie zareagowałabym inaczej... cud mili państwo. Cytat:
Pewnie że walcz. Nie zaszkodzi Ci przecież, a a nuż pomoże. |
||
2009-01-05, 13:55 | #3500 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
No chyba że mi gin wytłumaczy przekonująco że nie ma szans. Ufam mu ale chciałabym żeby był już rezultat a nie czekanie i czekanie a może teraz, a może za miesiąc, a uda się w końcu... w końcu to znaczy kiedy...
Spadam koniec pracy, gnam do domciu i do gina po receptę. Nie wiem może mi USG zrobi- ostatnio jak zaczęłam brać GOnal robił. |
2009-01-05, 14:03 | #3501 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Ciebie to jak sądzę nie pociesza. Mykaj. I miłej wizyty. |
|
2009-01-05, 14:16 | #3502 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 125
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Oliwko trzymaj się !!
Ja jak brałam gonal to miałam jednocześnie monitoring Ja jeszcze godzinkę w pracy i sio do domu!! Byle do weekendu hihi |
2009-01-05, 14:37 | #3503 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Dziewczyny wszystko to bardzo smutne co piszecie. Ale ludzie ktorzy nie maja takich problemow, ktorym dziecko przyszlo latwo nigdy nas nie zrozumieja (no wyjatkiem sa dziewczyny ktore byly na watku i szybko zaciazyly). Ludzie sa bez wyczucia, nie mysla jak powiedza cos przykrego bo dla nich takie problemy nie istnieja. Mnie zawsze bardziej bolaly te uwagi niz sam fakt ze tak ciezko jest zajsc w ciaze. To najczesciej z tego powodu, z powodu ludzkiej glupoty wylewalam morze lez, mialam doly, poczatki depresji. Jestem o tyle w lepszej sytuacji ze moj Tz jest dla mnie ogromnym oparciem, sam wpadl na to zeby zrobic badania, sam z wlasnej woli zaczol lykac tabletki i ciagle powtarzal ze sie uda, nawet kiedy ja juz zupelnie stracilam nadzieje.
Dzis 32dc, @brak, sutki bola (a mnie nigdy nie bola na @). |
2009-01-05, 15:13 | #3504 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Hmm.... w takim układzie na coś one muszą boleć...
Kiedy teścik? |
2009-01-05, 15:34 | #3505 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Cytat:
Kiedy test? |
|
2009-01-05, 16:37 | #3506 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Kapuściane Pole aaassssiiiikkkk(Asia, 26lat)~~~@ 18.09 / lodz aankaa78 (Anna, 30 lat)~~~~~@ 18.12 agabil1 (Agnieszka, 32lata)~~ @ 01.01 / Łodź Anciaahk (Ania, 28 lat)~~~~~ @08.12/ Mazury asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~ @ 13.09 / lubuskie Bazylia 222 (Agata, 27 lat)~~~@ 04.01 / Dublin biedroneczkaolga (Olga, 25 lat)~~ @ 17,12/ Bydgoszcz cellaris (Ola, lat29 )~~~~~ @25.12 Katowice Dafreen (Anna, 32 lata)~~~~~ @ 05.01/ Warszawa Darianna25 (Daria, 30 lat)~~~ @ 26.12 / Croydon U.K. DDosiek (Dorota, 24 lata)~~~ @ 06.12 / Biala Podlaska cykl 2 Dra (Daria, 22 lata)~~~~~~~~ @02.12 / Wlkp Evuncia (Ewa 28 lat)~~~~~~~ @05.12/ Irlandia Fiona (Madzia 25lat)~~~~~~@03.11 Joannao08 (Asia, 26 lat) ~~~~ @ 09.06 / ok. Ciechanowa Kachula27 (Kasia, 28 lat)~~~~ @ 31.12 / lubuskie Karenina19 (Kamila, 25 lat)~~ @ 25.12 / Braunschweig terapia ENATONE ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~@ 30.12 /Londyn Kasia23 (Kasia, 29 lat)~~~~~~~@16.12/ Świnoujście kobra913 (Agnieszka, 23lata)~~~@08.12/ Szczecin 1 cykl Konczita ( Marzena, 24 lata)~~ @ 18.12 / Śląsk kropka75 (Sylwia, 33 lata)~~~~@ 18.12 Madziwnia (Magda, 24lata) ~ @ 29.12 3 msc.tabsów (jeszcze 3)/ok Darłowa Mahora (Monika 27 lat)~~~~~ @ 11.10 / U.K Marta8117 (Marta27)~~~~~~~~ @06.12 /Dolny Śląsk Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~ @ 30.11 / Königsbach Mikant (Gośka, 33 lata)~~~~~~@ 14.12/ małopolska 1 IUI Miramej (Jola, 32 lata)~~~ @ 22.10 / Trójmiasto ModzioZ (Madga 35 lata)~~ @ 01.11 /Warszawa Olivka_7 (Aneta, 25 lat)~~~~~ @ 03.01 / Kraków Olunek (Aleksandra, 29 lat)~~ @ 08.10 / Gliwice Ryba82, (Iza, 26 lat)~~~~~~~~ @06.12 /Częstochowa Sonia 1981 (Sonia 27 lat) ~~ @ 07.12 (m-c przerwy) Storczyk83 (Marta, 25 lat)~~~ @ 11.11 Symbio ( Agnieszka 32 lat)~~~@ 04.12 Syla (Sylwia 29 lat)~~~~~~~~~@ 26.10 / Norwegia Tarasia (Agata, 25 lat) ~~~~~ @ 18.12/ Krynica Tequillla (Gosia, 28 lat) ~~~~ @ 18.12/ Warszawa 1 IUI Zuziunia (Zuzia, 22 lata)~~~~~ @ 05.01 / lubelskie Są dwie kreski II... obecnie: 29 pani z herbata (Bożena, 27 lat) - t.p. 08.01.2009 r. Polina freshona (Agnieszka, 34 lata) - t.p. 21.01.2009 r. Hania roxi1980 (Kasia, 28 lat) - t.p. 19.01.2009 r. synek bezsenność (Basia, 24 lata) - t.p. 28.01.2009 r. Mateuszek martynnka (Justyna, 27 lat) - t.p. 28.01.2009 r. ??? lub ??? Gosiala (Gosia, 36 lat) - t.p. 02.02.2009 r. ??? lub ??? jukol (Justyna, 22 lata) - t.p. 02.02.2009 r. Aleksander AMILAMIJA (Ania, 29 lat) - t.p. 03.02.2009 r. Matylda anna1593 (Ania, 25 lat) - t.p. 14.02.2009 r. Hania lub Maksymilian niunieczek (Żaneta, 24 lata)- t.p.26.02.2009??? lub ??? zanka205 (Żaneta, 22 lata) - t.p. 03.03.2009 r.Filip ewccik (Ewa, 28 lat) - t.p. 21.03.2009 r. ??? lub ??? ancia19 (Ania, 28 lat) - t.p. 13.04.2009 r. ??? lub ??? gabriellao0 (Gabriela, 27 lat)- t.p. 22.03.2009 r. Olivka Zlota Jagoda(Ania, 26 lat) - t.p 14. 04. 2009 Joannalub ??? Anadun (Asia lat 34)- t.p. 5.04.2009. ??? lub ??? ikak (Ika, 27 lat)- t.p. 17.04.2009. Natalka Mediane ( Ewa 25 lat)- t.p. 05.05.2009 ??? lub ??? Kathi75 (Kasia, 32 lata)- t.p.-01.05.2009. ??? lub ??? Sasha20 (Natalia 20 lat)- t.p.-15.05.2009. Laura lub Jakub Rumiankowa (Sylwia, 30 lat)- t.p.-15.05.2009 Gosia anulka (Ania, 24 lata)- t.p.-12.05.2009 ??? lub ??? Blondynka (Magda, 26 lat) t.p.29.05.2009 Michalinka lub Marcin Małgosia : ) (Małgosia, 23 lata t.p.11.06.2009Emilia lub Antos Cassandra 23 (Beata, 25 lata)t.p. 04.07.2009 ??? lub ??? Truheart (Ola, 27 lat) t.p. 13.07.2009 ??? lub ??? Ania0104(Ania 25 lat) t.p. 21.07.2009 ??? lub ??? Adaikaka (Aneta 22 lata) t.p. 27.08.2009 ??? lub ??? Anusia_82 (Ania, 26 lat) t.p. 03.08.2009 ??? lub ??? |
2009-01-05, 16:40 | #3507 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Dziewczynki test byl wczoraj(pisalam o tym wczesniej), wyszly dwie piekne krechy, ale ja jestem 2 miesiace po poronieniu i nie wiem czy ten test nie wskazal tej wczesniejszej ciazy. Nie wiem jak wolno po poronieniu spada poziom hcg. Na razie wciaz czekam, brzuch boli jak na@ no i te cycuchy.
Kropko moze Ty wiesz jak to jest z tym hcg, jak dlugo sie utrzymuje. Ciaza wydawala mi sie malo prawdopodobna bo bylam niemal pewna ze nie bylo w tym cyklu owulacji(teraz zglupialam i juz nie jestem taka pewna), poza tym kochalismy sie tylko 2 razy bo ja nie mialam ochoty (to akurat ma male znaczenie). Moj Tz wierzy ze to kolejna ciaza i smieje sie ze to niepokalane poczecie. Przed poronieniem staralismy sie 1,5 roku bardzo intensywnie dlatego taka wpadka wydaje mi sie malo prawdopodobna. |
2009-01-05, 16:59 | #3508 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 582
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
Witam Was Dziewczyny!
Już od jakiegoś czasu Was podczytuje i pragnę się przyłączyć do Waszego wątku. Jestem jeszcze młoda, mam 21 lat, ale razem z moim narzeczonym pragniemy mieć dziecko. W następnym roku planujemy ślub. Przez pięć miesięcy brałam tabletki antykoncepcyjne, a przez kolejne 7 miesięcy stosowałam plastry evra. Odstawiłam je na początku listopada. Jestem już po drugiej miesiączce po odstawieniu. Wiem, że mój organizm powinien odpocząć po hormonach, ale w tym cyklu poniosły nas pare razy emocje. Wiadomo,każdy lekarz ma trochę inne zdanie na temat czasu jaki powinien być przeznaczony na uregulowanie organizmu i staranka. Moja Ginekolog doradziła mi, że najlepiej czekać do pierwszego naturalnego okresu i działać. Za półtora tygodnia powinnam dostać miesiączkę. Zobaczymy co z tego będzie. Mam nadzieję, że mnie przygarniecie??Pozdrawiam .
__________________
Szaleńczo zakochana w swojej córeczce 21.11.2012 r. 13:50 - na świat przyszła Alicja |
2009-01-05, 17:01 | #3509 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
WITAJTA!!!!
wróciłam! Evuncia!! matko swięta! cudownie- trzymam kciuki!!! Byłam u gina w Polsce, przebadał. Mam "tylko" drożdżyce pochwy" ( ale jak Was poczytałam- przyznaję że tylko ostatnią stronę- to wydaje mi się, że tylko drożdżycę ) dostałam leki na to. Pan doktor zrobil USG " od środka i stwierdził : piękne endometruim! ( czyli Wasze rady pomogły: suszone morele, czerwone winko, magnez!) i... wyprosiłam go i dostałam duphaston na wszelki wypadek na kolejną ciążę! cieszę się. Doktorowi po mojej opowieści o holandii wyszły oczy i kiwał głową z dezaprobatą. wróciłam z miesiączką oraz...z moim zdaniem pięknym wykresem! co myślicie? PS: siądę i poczytam na spokojnie coście napisały w tym czasie gdy mnie nie było... PS: kupiliśmy nasz domek ! ( jeszcze kontrakt nie podpisany ale przyjęli naszą ofertę , makler przygotowuje papiery do podpisu! ) Ps: co do zyczeń gwiazdkowych i noworocznych ... moja teściowa tylko się uśmiechnęła i rzekła : wiesz czego ci zyczę... i obie wiedziałyśmy- byłam wdzięczna za jej takt.. w Nowy Rok bardzo wzruszyła mnie przyjaciółka. Powiedziała: życzę Ci więcej dzieci. Popłakałam się. Bo ludzie mówią zwykle: życzę ci dzieciaczka. A ja już jednego miałam. więc to jej :więcej dotknęło mojej duszy.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm
Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012 http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png |
2009-01-05, 17:06 | #3510 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 61
|
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"
sorki że się wam wcinam,ale często was podczytuje...głupio to zabrzmi ale na tym wątku jest taka jakaś niesamowita ciepła atmosfera,mimo ze żadnej z was nie jest łatwo..naprawde wierzę że kazdej z Was sie uda
evuncia-gdzies czytałam że poziom hcg po poronieniu w moczu i w surowicy utrzymuje sie od 9 do 35 dni,średnio ok19.więc wygląda na to że wszystko powinno byc dobrze wiem,to ironia,ja zaszłam w ciąze zupełnie przypadkowo,nie wiem co mnie podkusiło ale zrobiłam test w dniu planowanego okresu rano,wyszły 2 krechy i popłudniu tego samego dnia ginek potwierdził ciaże z usg na 2-3tydzień na podstawie powiększonego endometrium. mysle że powinnaś pójść do lekarza i potem tylko na spokojnie cieszyć się i czekać aż przytulisz maluszka |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.