Osobowość wpływa na wagę (?)

[cattt]

klik

Japończycy analizowali wpływ typu osobowości na wagę ciała. Zauważyli, że nonkonformiści i ludzie otwarci, przyjaźni mają tendencję do nadwagi, podczas gdy lękliwi z większym prawdopodobieństwem bywają zbyt szczupli (Journal of Psychosomatic Research).

Po zakończeniu analiz zespół profesora Ichiro Tsuji z Tohoku University stwierdził, że wraz ze stopniem otwartości rośnie wskaźnik masy ciała.

Co o tym sądzicie?
Biorąc pod uwagę siebie - potwierdzacie wyniki tych badań,czy wręcz odwrotnie?

[goldfish3000]

To chyba za daleko posunięte uproszczenie.
Zależności między masą ciała a osobowością są chyba nieco bardziej skomplikowane.
A gdzie tu czynniki środowiskowe, rodzaj wykonywanej pracy, sposób odżywiania, itp.
A i podział na otwartych, neurotycznych, społecznych i nonkonformistów jest troszkę dziwny.
A co jeśli ktoś ma osobowość jednocześnie introwertyczną i ekstrawertyczną?
Wychodzi na to, że jest w sam raz

[olcia 810]

Napisane przez cattt

klik



Co o tym sądzicie?
Biorąc pod uwagę siebie - potwierdzacie wyniki tych badań,czy wręcz odwrotnie?

Patrząc na siebie.. to jestem wygadana, a z masa ciała jest tak.. normalnie w sam raz jestem

Szukając dalej.. wśród moich znajomych nie zauważyłam pokrewieństwa.
Znam "grubych" lękliwych i rozgadanych szczupłych

[ghana]

akurat w moim przypadku to się zgadza

[Arethaf]

Ja powinnam mieć nadwagę w takim razie, a moja siostra powinna być szczupła.

Jest odwrotnie

[dzustam]

Czyli potwierdzono pewien stereotyp, że każda osobą większych rozmiarów jest poczciwą, dobroduszną odmianą Santa Klausa

Znam dużo osób o większych wymiarach, które są zgryźliwe, chamskie, zamknięte w sobie i znam osoby szczupłe o podobnych cechach.

[SztuczkaMagiczka]

Niby jest tak, że osoby puszyste są wesołe otwarte i ciepłe, ale ja w to nie wierzę. Ja jestem otwartą osobą i jestem chuda, no może chuda nie, ale szczupła na pewno. I nie jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę, według mnie nie ma na tpo reguły.

[madame paranoja]

możliwe, że w jakimś procencie populacji jest to możliwe.
chociaż ja os. szczupła w pierwszym kontakcie jestem lękliwa natomiast na pewno jestem nonkonformistą.

Ludzie w największym stopniu neurotyczni mieli niedowagę 2-krotnie częściej niż najmniej lękliwi.

to akurat, myślę, że jest spowodowane wpływem stresu.

[Daenerys]

Zbyt duze uproszczenie to dla mnie jest.
To co kazdy szczuply jest lekliwy a kazdy z nadwaga otwarty?
Dla mnie to bez sensu.

[karolajna_roro]

według nich każdy człowiek jest taki sam. A ludzie dzielą się tylko na otwartych i zamkniętych w sobie. Bez sensu.
Poza tym ze mną to się nie zgadza. Jestem otwarta, odważna, przyjazna a jestem bardzo szczupła!

[laylaaa]

na wagę wpływają raczej geny i przemiana materii a nie sposób bycia danej osoby.
znam ludzi z nadwagą którzy są aspołeczni i niemili i bardzo szczupłych - otwartych i "przyjaznych".
sama jestem szczupła, ale nie potrafię obiektywnie ocenić siebie.

[musicman]

o to znaczuy że powinnam być bardzo otwartą osobą Bywam , nie zawsze jestem.
Myślę że tozbyt duże uproszczenie.

[nutka85]

Hmmm...
Jestem otwarta, ale w stosunku do ludzi, których znam
No...nawet tak troszkę znam (jestem z nimi na roku czy coś...)....

W stosunku do mężczyzn niestety nie
Ale to inna inszość

Wazę 42 kg, wzrostu mam 158

[ksh]

Zgadza się


Hm, a czy schudnę, jeśli zamknę się w sobie?

[vadi]

Byłam w życiu gruba, teraz jestem szczupła i 10000 razy bardziej otwarta

[2016070150903]

wręcz odwrotnie. nie przepadam za takimi uproszczeniami.

[Kachulec]

Napisane przez ksh

Zgadza się


Hm, a czy schudnę, jeśli zamknę się w sobie?

Próbuj

Dla mnie jest to sporym uproszczeniem. Patrząc po sobie i rozglądając się wśród znajomych nie mam potwierdzenia tej teorii

[benito_mruffkolini]

a jakieś szczegóły dotyczące badań?
próba, metody, dobór zmiennych??

badanie wygląda na lipne troszkę
zastanawia mnie już to jak oni zmierzyli kto jest bardziej lękliwy a kto bardziej nonkonformistyczny, i czemu że niby ta ostatnia cecha ma się łączyć z otwartością przecież to 2 zupełnie różne cechy, wątpię żeby występowała spora korelacja


po sobie
chuda (43kg - dane z dzisiaj z rana), raczej nonkonformistka, momentami lękliwa, z mnóstwem znajomych (więc chyba otwarta? )
generalnie to mam wszystkie cechy wymienione w badaniu

a i tak uważam, że na moją wagę wpływ mają li i jedynie
1) przemiana materii
2) geny
3) stres

[Lukrecja_Borgia]

W moim przypadku to waga wpływa na osobowość Jak przybiorę na wadze, to staję się smutna i kryję się po kątach i daleko mi do otwartości. Niestety, najwięcej we mnie miłości i życzliwości jest wtedy, gdy wyglądam rewelacyjnie
A tak na poważnie- jasne, nie należy generalizować... ale gdzieś obiło mi się o uszy zdanie, że jak ktoś się boi jeść, to boi się żyć takie podsumowanie badań japońskich naukowców "mądrość" w pigułce

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

W moim przypadku to waga wpływa na osobowość Jak przybiorę na wadze, to staję się smutna i kryję się po kątach i daleko mi do otwartości. Niestety, najwięcej we mnie miłości i życzliwości jest wtedy, gdy wyglądam rewelacyjnie
A tak na poważnie- jasne, nie należy generalizować... ale gdzieś obiło mi się o uszy zdanie, że jak ktoś się boi jeść, to boi się żyć takie podsumowanie badań japońskich naukowców "mądrość" w pigułce

hehe
dobre
ja jak wyglądam jak strach na wróble to też nieco tracę z wrodzonego wdzięku i uroku osobistego

co do mądrości
są też i ludzie, którzy nie tyle boją się jeść co nie lubią
albo preferują warzywka z ogródka nad żarcie z Maca
albo żrą jak głupi (patrz ja) ale nie ma to wpływu na ich wagę
i tak wszyscy wyżej wymienieni są szczupli
to oznacza, że lękliwi i konformiści??

możnaby już prędzej stwierdzić, że jest jakieś powiązanie między cechami osobowości a PODEJśCIEM DO JEDZENIA
ale między charakterem a wagą?
bzdura

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez benito_mruffkolini

(...)
albo żrą jak głupi (patrz ja) ale nie ma to wpływu na ich wagę

zazdroszczę
ja w sumie mam podobnie, ale gdy trafił mi się Miesiąc Obsesyjnego Kupowania Czipsów ( Lays Zimowa Pieczona Szynka, mniam ) ), to nie było mi do śmiechu. To pieruństwo tuczy jak nic innego :/ Nigdy więcej

możnaby już prędzej stwierdzić, że jest jakieś powiązanie między cechami osobowości a PODEJśCIEM DO JEDZENIA
ale między charakterem a wagą?
bzdura

o, to-to Zgadzam się. Jesteś mądrzejsza od japońskich badaczy Swoją drogą, ciekawe KTO płaci za te ważne odkrycia

[dzustam]

No i zasadnicze pytanie, czy próba była wybrana spośród Japończyków?

Jakby nie patrzeć ich gabaryty moga się różnić od średniej europejskiej a już na pewno amerykanskiej.

Ponad tam jest inne traktowanie pracy - dużo pracują, mniej jedzą, nawiązują mniej kontaktów z otoczeniem, stresują się wynikami w pracy... waga spada.

[benito_mruffkolini]

Jeden z członków zespołu badawczego, Masako Kakizaki, mówi, że mechanizm, za pośrednictwem którego typ osobowości wpływa na wagę, nie jest na razie znany, ale niewykluczone, że jakiś neuroprzekaźnik może wpływać na to, jacy jesteśmy i jednocześnie wpływać na łaknienie.

już to mnie dużo bardziej przekonuje

neuroprzekaźniki mają ogromny wpływ na nasze życie, wiem, bo przeżyłam niedobory pewnego
wpływają nie tylko na wagę, ale i na samopoczucie, może nawet i na osobowość
założę się, że w tak depresyjnym narodzie jak Japończycy, wystarczyłoby podać odpowiednie antydepresanty (typu SSRI) i zależność mogłaby się zmienić
a wyniki badań byłyby zupełnie inne

[Shayla]

Napisane przez goldfish3000

To chyba za daleko posunięte uproszczenie.
Zależności między masą ciała a osobowością są chyba nieco bardziej skomplikowane.
A gdzie tu czynniki środowiskowe, rodzaj wykonywanej pracy, sposób odżywiania, itp.
A i podział na otwartych, neurotycznych, społecznych i nonkonformistów jest troszkę dziwny.
A co jeśli ktoś ma osobowość jednocześnie introwertyczną i ekstrawertyczną?
Wychodzi na to, że jest w sam raz

Zgadzam się z powyższym.
Nasza osobowość kształtowana jest przez wiele czynników, sama waga to trochę za mało.
To coś podobnego do analizy: " Pokaż mi, jak jesz, a powiem ci, jaka jesteś w łóżku." Choć akurat ta analiza wydaje mi się być bardziej prawdopodobna. (dla zainteresowanych tematem: http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,78524,3411495.html )

[Marlecka]

Jak zwykle naukowcy chcą wszystko zmieścić w statystykach.

[silvergreen]

Bzdury jakieś, nie badania

[Ata77]

W odniesieniu do mojej osoby zgadza się w 100%

[dooorra]

Hmm.. ciekawe badanie. Myśle, że chociaż troche prawdy w tym musi bć. Jeśkli chodzi o mnie to trudno powiedzieć czy się zgadza. Jestem szczupła ale nie jestem lękliwa ani aż tak bardzo zamknięta w sobie.

[Moobi]

ale bzdury

[Elfka86]

powinnam mieć duża nadwage a tymczasem brakuje mi ok 4kg