|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2006-08-12, 18:27 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Być może będziemy płacić za"poród"
Właśnie w polsatowskich informacjach podano, iż jeden z poznańskich szpitali stara się wprowadzić opłaty za obsługę medyczną na trakcie porodowym i oddziale położniczym.
Opłaty obejmują opiekę lekarza położnika 1500zł za poród, opiekę anestezjologa /ok 600zł/ oraz położnej /300-600zł/. Z jednej strony cennik jest zatrważający. Ale... W wielu państwach zachodnioeuropejskich takie opłaty są oczywiste i funkcjonują od wielu lat. Pacjentka opłaciwszy ten standard ma mieć pewność, że "jej" lekarz będzie na miejscu, "jej" położna wspierać ją bedzie podczas ciąży, porodu i połogu. Anestezjolog ulży w bólu. Pytanie tylko, czy po tym, jak odprowadzimy składkę zusowską /wcale niemałą/, opłacimy dodatkowe badania starczy nam jeszcze na to? I czy w istocie da nam to jakąkolwiek pewność co do standardu opieki lekarskiej. Czy zniknie szara strefa, która funkcjonuje w placówkach w najlepsze. Co o tym myślicie? Istnieje dość duże prawdopodobieństwo, że takie opłaty zostaną wprowadzone...
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2006-08-12, 18:34 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: płock/Wrocław/Poznań
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
A co w takim razie jak chce sie miec dzieci a nie ma się wystarczająco duzo pięniażków bo ta suma nie jest zbyt mała...
|
2006-08-12, 19:03 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Jak dla mnie pomysł ok, kogo stać ten płaci i wymaga Ja bym chętnie zapłaciła za anestezjologa, bo co z tego, ze u mnie w szpitalu (jedyna porodówka w mieście, więc wyboru nie ma) jest teoretycznie bezpłatne zzo, skoro na dyżurze jest 2 anestezjologów i z reguły mają co innego do roboty niż znieczulanie położnic. Za położną być może też, bo miałam życzenie rodzić z "fanaberiami", tzn. w pozycji pionowej, ale niestety dyżurnej położnej nie wystarczyło umiejętności i chęci. Niby teraz można w "szarej strefie", ale nie zawsze chcą "wynajętych" wpuszczać na dyżury, więc pewności co do uczestnictwa wybranego lekarza czy położnej nie ma.
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
|
2006-08-12, 19:45 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
-za taką sumę mozna pewnie znaleźć łóżko w prywatnej klinice
-co w przypadku jesli oplace lekarza a on ma dyzur w przychodni... gdzie ma iść najpierw? Przyjmować pacjentów czy jechać do mnie? -gdyby miało dotyczyc to wszystkich rodzących, to nie bardzo sobie to wyobrażam... Cytat:
Ja być moze opłacę połozną, choć znajome rodzące w tym szpitalu mówiły mi, że nie ma takiej potrzeby, bo i tak się tobą zajmują nalezycie. Zastanowię się nad zzo. A dziś w wiadomościach TVN mówili ze w prywatnych gabinetach chcą wprowadzic kasy fiskalne. |
|
2006-08-12, 20:06 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Polsatowskich wiadomości co prawda nie oglądałam, ale o kasach fiskalnych też słyszałam i według mnie nie byłby to głupi pomysł, ja co miesiąc chodzę do lekarza prywatnie chodzę, bo muszę byc pod stałą kontrolą, a trafiłam na taką doktorową, ze nie jest mi szkoda wydać tych pieniędzy na wizytę, ale skoro można by było robic odliczenia z tytułu leczenia prywatnie to czemu nie A co do płacenia za poród to jakoś za położną mogłabym płacić, by rzeczywiście zajeła sie mną należycie, ale za lekarza czy anestezjologa jakoś sobie nie wyobrażam
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2006-08-14, 09:51 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Zresztą żeby ktoś miał więcej to komuś innemu trzeba zabrać,taki jest nasz rząd,paranoja poprostu,szlak mnie trafia jak se pomyśle kto tą nasza biedną Polska rządzi. Dali becikowe,to teraz myślą jak tu sobie wyrównać żeby zadużo nie stracić....no i ludzie przy kasce będą szli na taki układ. Według mnie to parodia,głupota i kretynizm każda kobieta w takiej chwili,gdzie czuje sie skrępowana,obnarzona i co tu dużo mówić nie najlepiej zasługuje na godny poród i nie ważne czy naturalny czy przez cesarkę,wkońcu płacimy składki,nie rozumiem tego Zresztą tak bylo od zawsze kasa,kasa i jeszcze raz kasa,dla mnie to danie kasy za dodatkową opiekę to taka łapówka "wprost",podejrzewam że ta opieka niczym sie nie bedzie różnić od tej standardowej tyle tylko że może będą więcej sie nami "przejmować",a tak poza tym to w takim momencie myśli sie o dziecku,ja wolałabym przeznaczyc tą kase na malucha właśnie niż dawać komuś. Ja rodziłam 15 godzin,naturalnie i bez znieczulenia,żyje nic mi nie jest i pieniędzy tez mam wiecej w kieszeni,zreszta nie stać by mnie bylo na taki poród. Ehh dziewczynki wkurzyłam sie normalnie,co za durni ludzie nami rządzą,mam nadzieje ze to nie dojdzie do skutku,zreszta bogaci i tak maja lepsza opiekę,wiec nie wiem po co to,bo jak dla mnie to ta opieka to dla bogaczy a nie dla normalniej matki,która żyje z zasiłku albo zarabia najniższa krajową. |
|
2006-08-14, 13:49 | #7 | |
sophisticated
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 7 952
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
|
|
2006-08-14, 14:01 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
|
|
2006-08-14, 14:10 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Z tego co słyszałam od znajomych mam to bardzo często sie zdarza że szpital poprostu nie pozwala i tłumaczone jest to różnymi względami,ale moim zdaniem to jest poprostu takie "widzi mi się"szpitala. |
|
2006-08-15, 14:45 | #10 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Dla mnie to jest dobre rozwiązanie, gdybym miała pieniądze to napewno zdecydowałabym się na coś takiego. Lepsze to niż dawanie w łapę po cichu. Na całym świecie jest tak że ma się podstawowy pakiet usług medycznych a za wszystko "ekstra" się płaci. Nasza sytuacja w kraju jest chora i nic to nie zmieni - u nas często jak nie dasz to sytuacja wyglada tragicznie.
Najbardziej denerwuje mnie to że płacimy bardzo wysokie składki na ZUS (u mnie w domu nawet podwójnie bo TŻ ma działalności, musi więc płacić z firmy i ze swojego stałego miejsca zatrudnienia ponieważ zdrowotne jest obowiązkowe). Tym sposobem oddajemy do ZUSu miesięcznie ponad 400zł. I co z tego mam. Do ginekologa, dentysty, urologa (jak się leczyłam państwowo to wylądowałam w szpitalu) chodzimy prywatnie. Z Julką do pediatry jeśli dzieje się coś poważnego także. Do przychodni chodzę z katarem i innymi mniej powaznymi sprawami. Sprawa byłaby czysta gdyby ZUS nie był obowiązkowy. Kto ma pieniądze niech opłaca sobie prywatną opieke medyczną. Teraz niestety płacę podwójnie. Przepraszam za offtopic. Jestem jak najbardzie za dodatkową płatną LEGALNĄ opieką medyczną.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
2006-08-15, 16:38 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
zgadzam sie z Joasiaa- uwazam, ze jest to dobre rozwiazanie, bo przeciez i tak wiekszosc z nas za te uslugi placi, zeby miec pewnosc, ze wszystko bedzie ok. u mnie w szpitalu niby caly porod jest bezplatny, ale z tego co rozmawialam na oddziale z nowoupieczonymi mamusiami, to KAZDA miala wlasna polozna (do 500zl).
popieram tez to, ze nasze skladki do zusu sa wysokie i i tak nic z tego nie ma! ja nie pamietam juz kiedy bylam na panstwowej wizycie u lekarza- nie mam cierpliwosci do ustawiania sie w kolejce o 6rano do lekarza rodzinnego i potem jeszcze wyklocanie sie ze starymi babciami kto byl tam pierwszy!! w ogole uwazam, ze cala sluzba zdrowia powinna byc prywatna. kasy fiskalne to moze i niezly pomysl, ale nie wiem do konca co to zmieni, bo przeciez i tak lekarze beda na boku kase dostawac! |
2006-08-15, 16:50 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
A ja się obawiam, ze te kobietki, ktore najzwyczjaniej w świecie nie stać byloby wydać tyle kasy za dodatkowe opcje mogły by uslyszec od dyzurującej poloznej lub lekarza "że jak sie pani nie podoba, to trzeba bylo zaplacic za porod wiec siedz cicho"
|
2006-08-15, 16:56 | #13 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
|
|
2006-08-15, 17:28 | #14 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Nawiasem mówiąc wielu ubezpieczycieli wprowadziło już prywatną opieke medyczną. Liczyliśmy z TŻ i wyniosłoby nas to podobnie jak składka zusowska. Ba mniej bo nie chodzilibyśmy prywatnie. Niestety Zus trzeba płacić dziadowska instytucja
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
2006-08-15, 17:42 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
dla mnie tom chore... nie po to sie placi skladki, zeby doplacac... takie rozroznienie jest juz przeciez np. u dentysty chcesz lepsza plombe- placisz, nie to ci wypadnei za miesiac albo nawet i nie....
nie porownujmy polski do innych panstw europejskich- to prawda u nich sie placi za leczenie- ale nei placi sie skladek, kto chce wykupuje ubezpieczenie zdrowotne, a gdy ktos nie chce placi caly koszt leczenia sam. to jest o niebo lepsze rozwiazanie, w tym momencie mozemy im pozazdroscic... |
2006-08-16, 21:15 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kopenhaga/Bronshoj
Wiadomości: 225
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
ja po moich doswiadczeniach z porodem jestem za. 1000 razy wolalabym zaplacic i miec pewnosc, ze lekarz sie "postara" i nie bedzie przykrych niespodzianek typu -zle pania zszyto, trzeba bedzie poprawic.....
Z anestezjologiem to w szpitalu w ktorym rodziłam tez bylo tak, ze 2 na zmianie. Niestety nie mialam szans go zobaczyc u siebie na sali. Wogole uwazam, ze sluzba zdrowia w Polsce to CYRK! Wszystkim zycze duuzo zdrowia |
2006-08-17, 10:28 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Moim zdaniem to nie jest w porządku.
Za wszystko już płacimy ubezpieczeniem zdrowotnym. To sankcjonowanie nienormalności. Czyli co niby ma być "darmowe" (czyt. w ramach ubezpieczenia)? I co to za stawki? Lekarz za odebranie porodu ma dostać 1500 zł? Położna i cała reszta ... A ilu jest tych lekarzy i całej reszty personelu? Co będzie, gdy cały personel zostanie opłacony dodatkowo, a zaczną rodzić te, które nie zapłaciły ekstra? Od tych które zapłaciły przecież odejść nie można - należy im się opieka ekstra. Podobnie cały sprzęt, wyposażenie szpitala - ten jest przecież "wspólny", czy opłaty mieszczą w sobie właśnie te koszty? Jakie będą priorytety? Czy tylko zapłaciłaś/niezapłaciłaś będzie brane pod uwagę? Co w przypadku np jednoczesnego zagrożenia życia położnicy/dziecka, która nie zapłaciła i porodu takiej, która zapłaciła i potrzebuje znieczulenia w sytuacji, gdy jest jeden anestezjolog potrzebny jednej i drugiej? Wiadomo - to przypadek ekstremalny, ale podany po to, by uzmysłowić, że pomysł nie jest jednoznaczny i niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. I skąd pewność, że "opłacony" poród faktycznie będzie szczególnie otoczony pomocą? |
2006-08-17, 10:58 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
|
|
2006-08-17, 20:39 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
czytam wasze wypowiedzi i po częsci sie zgadzam...dobry pomysł, tylko ze nie do konca....skoro miałyby byc standardy europejskie to "po całosci"- a nasza rzeczywistosc za bardzo odbiega od normy...
osobiscie planuje jeszcze dzieciatko, ale jakby mi przyszło płacic takie kwoty to głeboko bym sie zastanowiła..., wiem ze piszecie ze to dla chętnych....ale kazdy wie jak by byli tratowani Ci niechetni.... jakos skojarzyło mi sie to z becikowym- juz wiadomo na co przeznaczyc tę olbrzymia darowizne 1000 zł....czyli słuzba zdrowia uratowana
__________________
przepraszam za niedoskonałość...., gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć.... 16.10.2009-start 79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55 |
2006-08-22, 09:21 | #20 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Cytat:
Niestety ubezpieczenie zdrowotne jest u nas obowiązkowe Ale jak tylko przestanie być na pewno przestanę je opłacać. Od jakiegoś czasu na szczęście można u nas wykupić prywatne ubezpieczenie zdrowotne (są różne firmy trzeba przejżeć oferty). Z niecierpliwością czekam na zniesienie obowązkowego.... Ale czy się doczekam? Z naszym nowym rządem??? Cytat:
Ja jestem jak najbardziej za. Spisujesz umowę, masz wszystko czarno na białym, jeżeli szpital się nie wywiąże z umowy tzn. że nie dotrzymał jej warunków - nie płacisz. To jest normalne. |
|||
2006-08-22, 09:37 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Olencja, dzięki, że podzieliłaś się z nami tymi informacjami.
Możesz nakreślić jeszcze jaki standard jest w ramach tych opłat we wspomnianym szpitalu? Czy ta placówka przyjmuje tylko pacjentki, które podpisują tą umowę, jeśli nie, to jaką opiekę mają kobiety nie decydujące się na dodatkowe opłaty? Ponoć pomysł ten będzie wdrożony, ale wymaga bardzo precyzyjnego określenia jakości i rodzaju usług oferowanych w tym pakiecie /co stanowi odwieczny problem naszej biurokracji/.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2006-08-22, 09:41 | #22 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Opłaty są/miałyby być za usługi extra. (konkretny położnik, konkretna położna, konkretny anestezjolog) Cytat:
Czyli dzięki tym, które płaca polepsza się standard takze tych które nie płacą. Cytat:
Cytat:
|
||||
2006-08-22, 09:47 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Tutaj jest cennik: http://www.szpitalzelazna.pl/index.php?id_page=118 Możesz zapłacić za obecność konkretnego lekarza przy porodzie, za położną, za osobistą pomoc po porodzie, za pokój w wyższym standardzie. Teoretycznie placówka przyjmuje wszystkie pacjentki, ale to tylko teoria. Jest to jeden z bardziej obleganych szpitali w Warszawie. Myślę, że właśnie ze względu na wysoki standard. Nawet sale niepłatne są bardzo ładne. Mają zbyt dużo chętnych i nie mogą przyjąć wszystkich. Pierwszeństwo (chyba nawet przed tymi, które chcą zapłacić) mają pacjentki lekarzy pracujących w tym szpitalu. |
|
2006-08-22, 10:22 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
To nie jest w porządku - stawki wzięte "z sufitu". I doskonale zdaję sobie sprawę, że pieniądze nie idą bezpośrednio do kieszeni lekarzy. Za to, że "mój" lekarz ma przyjść do szpitala w dzień wolny i odebrać mój poród, szpital ma dostać ekstra pieniądze? I to nie małe? Niby za co - konkretnie. Bo nie chodzi tu o zapłatę czasu pracy tego lekarza - to pewne. Przychodzi mi na myśl tylko jedna odpowiedź - za spełnianie naszych "fanaberii" - jak szpital zdaje się traktować życzenie rodzenia ze swoim lekarzem. A to nie przekonuje mnie do tego szpitala. Bo są szpitale, w ktorych taki i inne komfort to darmowy standard czyt. w ramach ubezp. zdr. Ja z zasady nie płacę, gdy nie wiem za co konkretnie ktoś rząda zapłaty albo chce mnie naciągnąć. A jak jest z umowami i ich dotrzymywaniem - doskonale wiem. |
|
2006-08-22, 12:48 | #25 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kopenhaga/Bronshoj
Wiadomości: 225
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
Cytat:
Sprawdziłam strone szpitala, w którym rodziłam. Tez jest cennik,ale jest napisane : Cennik stanowi podstawę do pobierania opłat za usługi medyczne nie wymagające hospitalizacji świadczone odpłatnie pacjentom neiubezpieczonym ( lub zgłaszjącym się bez wymaganego skierowania ) na terenie SPSK Nr 1 w Szczecinie. i mamy tam takie opłaty: *Poród rodzinny ( udział członka rodziny przy porodzie oraz komplet jednorazowego ubioru ) - 50 zł * Pobyt hotelowy - bez wyżywienia ( za dobę ) - 30 zł * Wyżywienie (za dobę) - 15 zł Cytat:
Teoretycznie jak dziecko jest zdrowe jest z Tobą na sali. Niestety kobiety leżące poza połogiem nie miały takiej możliwości . Dzieci mogły odwiedzać na noworodkach. Teoretycznie jak dziecko musi zostać dlużej w szpitalu - płacisz i zostajesz z nim. Niestety teoretycznie, bo jak nie ma miejsc i dochodzi do tego,że kobieta rodzi w karetce pod szpitalem, to szpital nie zaproponuje Ci żebyś została. Dodam jeszcze, że akurat dziwnym trafem większość noworodków w tym okresie miało infekcjie i musiały być na antybiotyku przez okres od 7 do 10 dni. Wszystkie mamy chodziły po sali zapłakane z bezradności , bo nie było sposobu by zostać z dzieckiem w szpitalu ( ewentualnie wmawiać, że cos bardzo dolega to może by zostawili dłużej na obserwacji...). Poprostu masakra. Tak "komfortowej" sytuacji do rozpoczęcia naturalnego karmienia nie wyobrażałam sobie wcześniej. Zapobiegawczo chodziłam też przez całą ciąże do lekarza z tego szpitala. Naprawdę wspaniały człowiek. Zawsze jak tylko może jest przy porodach swoich pacjentek. Niestety akurat w terminie mojego wyjechał na szkolenie do innego miasta....Wiec teoretycznie tylko mogłabym zapłacić za jego obecność przy porodzie. Przy drugim dziecku to ja naprawde nie wiem, gdzie ja się zdecyduje rodzić. Może w domu |
||
2006-08-23, 13:57 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: Być może będziemy płacić za"poród"
obawiam sie że w naszym kraju wyglądałoby to nastepjuąco:
-masz kase -płacisz za połoznika,anestezjologa,p ołozną i "skacza "wokół ciebie spełniając wszystkie zachcianki -ok.płacisz -wymagasz -masz. -nie masz kasy-nie zapłacisz-pies z kulawą nogą na ciebie nie popatrzy i cierpisz gdzies na szarym końcu porodówki prosząc się o pomoc kogokolwiek....albo przyjeźdzając na porodówke dowiadujesz sie że nie ma miejsca dla połoznicy"z kasy" bo akurat 5 łóżek porodowych zajmuja "opłacone"porody...i dostajesz najbliższy termin na przyszły tydzien .... niestety w takim głupim kraju zyjemy że takie cos trzeba brać pod uwage... żywym przykładem jest opieka dentystyczna .idziesz do prywatnego gabinetu - płacisz za usługe- to jesteś obsługiwany "juz " a z kasy chorych -termin za 3 miesiące....
__________________
Marcin styczeń 2004 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:22.