Niemowlę na basenie...

[Karmen]

Czy ktoś chodzi z paro miesięcznym dzieciątkiem na naukę pływania? Mam wielki apetyt chodzić na takie lekcje z moim maluszkem (2 miesiące)Moi znajomi chodzili z córcią od 3go miesiąca i ona sama wskakiwała do wody z brzegu basenu gdy miała 11miesięcy serio!
Jeśli macie takie doświadczenie, albo jeszcze lepiej , wiecie gdzie są takie zajęcia na wybrzezu to piszcie bom ciekawa
Klarysa

[olencja]

Wybieramy się na początku września, wcześniej nie mogliśmy bo mała miała wysypkę alergiczną, a podczas wakacj basen był zamknięty.

[Karmen]

olencja napisał(a):
> Wybieramy się na początku września, wcześniej nie mogliśmy bo mała miała wysypkę alergiczną, a podczas wakacj basen był zamknięty.

A gdzie się wybieracie jeśli można wiedzieć? No i ile to kosztuje? W jakim wieku jest wasze maleństwo, bo zapomniałam
Klarysa

[Karmen]

olencja napisał(a):
> Wybieramy się na początku września, wcześniej nie mogliśmy bo mała miała wysypkę alergiczną, a podczas wakacj basen był zamknięty.

A gdzie się wybieracie jeśli można wiedzieć? No i ile to kosztuje? W jakim wieku jest wasze maleństwo, bo zapomniałam
Klarysa

[Karmen]

olencja napisał(a):
> Wybieramy się na początku września, wcześniej nie mogliśmy bo mała miała wysypkę alergiczną, a podczas wakacj basen był zamknięty.

A gdzie się wybieracie jeśli można wiedzieć? No i ile to kosztuje? W jakim wieku jest wasze maleństwo, bo zapomniałam
Klarysa

[olencja]

Najbliżej mamy do Zgierza (Stacja Nowa Gdynia) lub Łodzi (na ul. Spadkową), więc tam będziemy dojeżdżać. Na początek bierzemy zajęcia z instruktorem żeby się rozeznać co i jak. Jedno wejście półgodzinne z instruktorem kosztuje ok. 20 zł. Jeden instruktor jest w wodzie, drugi poza wodą. Trzeba mieć też pozwolenie od pediatry.
Baseny są dostosowane dla niemowląt, mahją ozonowaną wodę.
Jeżeli interesuje Cię któryś z tych basenów daj znać to sprawdzę i podam Ci dokładne adresy i numery telefonów.
Nasza mała ma 5 miesięcy, a można chodzić od 3.

[Karmen]

Super Czy ta Nowa Gdynia to gdzieś w okolicach Gdyni? czy to tylko nazwa? Jeśli k/Gdyni to byłabym zainteresowana tym basenem, jeśli nie to będę musiała szukać bliżej.
Nie boisz się? Ja sobie od razu wyobrażam jak mały toniei panikuję troszeczkę. Mały ma 2 miesiące ale mamy jeszcze 3 latkę i to byłby dla nas super sposób na spędzanie czasu całą rodziną w zimie.
Pozdrawiam i napisz koniecznie jak zaczniecie już chodzić.
Pozdrowionka

[olencja]

Klarysa napisał(a):
> Super Czy ta Nowa Gdynia to gdzieś w okolicach Gdyni? czy to tylko nazwa?

To tylko nazwa, basen jest w Zgierzu.


> Nie boisz się? Ja sobie od razu wyobrażam jak mały toniei panikuję troszeczkę.

Nie, zupełnie się nie boję, nie mogę się doczekać. Cała moja rodzina bardzo wcześnie przyzwyczaja dzieci do wody, ja na przykład nie pamiętam żebym nie umiała pływać - nauczyli mnie jak byłam bardzo, bardzo mała - chociaż wtedy nie było basenów dla niemowląt. Uczyli mnie w jeziorze. Wyobraź sobie, że pierwszy raz kąpali mnie w jeziorze, gdy miałam pół roku Obcy ludzie jak to widzieli to się w głowę pukali i mówili, że moi rodzice chcą zabić dziecko (czyli mnie), a ja żyję i to w dobrym zdrowiu (byłam bardzo zdrowym dzieckiem)
My też przyzwyczajamy ją do wody, co prawda nie kąpaliśmy jej w jeziorze, ale praktycznie od początku nie staramy się, żeby na przykład woda nie leciała jej do oczu czy ust. Niemowlęta mają taki odruch z życia płodowego, że potrafią wstrzymać oddech pod wodą, ale ten odruch zanika ok 6 miesiąca - dlatego ważne jest żeby do czasu zaniknięcia tego oddechu nauczyć dziecko nurkować. Mam nadzieję, że moje dziecko nie straciło tej umiejętności. Przy kąpieli zdarzyło jej się parę razy zanurzyć usta i tylko raz łyknęła wodę. Ostatnio często robimy jej prysznic i gdy spłukuję jej głowę i woda zdarza się, że leci małej po twarzy - ona nic sobie z tego nie robi. Zresztą bardzo lubi wodę, kąpiele. Ostatnio kąpałam ją na działce w wanience, w wodzie ze studni nagrzanej przez słońce to w ogóle nie chciała wyjść z wanienki. Coś czuję, że na basenie będzie w swoim żywiole. I myślę, że gdybym się przejmowała, robiła tragedię (jak to niektórzy rodzice robią) gdy woda jej wpadnie do oka, ucha czy gdzie indziej to moje dziecko też by zaczęło panikować bo to przecież rodzice swoim zachowaniem pokazują że jest to coś złego - dla mojego dziecka to żadna sprawa woda w oczach czy gdzie indizej.


> Pozdrawiam i napisz koniecznie jak zaczniecie już chodzić.
> Pozdrowionka


Napiszę

[MISIAK]

Ja też chodzę na Nową Gdynię w Zgierzu i bardzo żałuję, że ten basen wybudowali tak późno - on jest czynny od kilku m-cy dopiero, kiedy moja mała miała już 2,5 roku. Od początku bardzo polubiła ten basen. Tam są 3 zbiorniki - jeden głeboki z torami i zimną wodą, jeden na 1 m i jeden na 40 cm z w/g mnie wodą typu zupa, bardzo ciepłą. Przychodzi bardzo dużo ludzi o różnych porach z małymi dziećmi. Lekcje pływania dla maluszków sa bardzo fajne. Np. kiedyś jak bylismy to dzieci skakały trzymane za ręce do wody. Widziałam niemowlaki, które świetnie sobie dają radę w wodzie i też takie, które chyba bały się czegoś, bo cały czas płakały. Nawet pamiętam jak jedno dziecko napiło się wody zakrztusiło i zwymiotowało. Tak się też zdarza.

Kupiliśmy naszej małej takie fajne kółko dmuchane z majtkami (żółte 1-2-3 step, cena około 28 zł), wkładamy ją do tego i sobie sama pływa w tym metrowym basenie. Oczywiście pod naszą kontrolą. Polecam takie urządzonko. Niestety rękawki są dla dzieci, które umieją plywać, nie utrzymały naszej małej (17 kg). No i koniecznie maluszki muszą mieć pieluchomajtki.

Radzę poszukać w przychodniach adresów basenów z zajęciami dla niemowlaczków, u mnie w Zgierzu np wisi takie ogłoszenie u pediatry. Może też się popytać znajomych.

[Donata23]

Hej ja właśnie się zapisałam z moim 6 miesięcznym synkiem.Takie zajęcia odbywają się w Gdyni i w Gdańsku podaje telefon do państwa którzy udzielają info 661-52-91 lub kom 502143977 może się spotkamy na zajeciach ja ide na pierwsze 29 wrzesnia pa pa
Klarysa napisał(a):
> Czy ktoś chodzi z paro miesięcznym dzieciątkiem na naukę pływania? Mam wielki apetyt chodzić na takie lekcje z moim maluszkem (2 miesiące)Moi znajomi chodzili z córcią od 3go miesiąca i ona sama wskakiwała do wody z brzegu basenu gdy miała 11miesięcy serio!
> Jeśli macie takie doświadczenie, albo jeszcze lepiej , wiecie gdzie są takie zajęcia na wybrzezu to piszcie bom ciekawa
> Klarysa

[Karmen]

No i bylam na tych zajeciach! Maly lekko zaskoczony, nie zbyt zadowolony, ale juz w szatni przy ubieraniu cay sie obsmial Natomiast gdy powtorzylam cwiczenia w wannie to byl caly uchachany!
Pozd

[olencja]

Fajnie, że się zdecydowaliście
Moja mała to teraz jak tylko widzi wodę to aż się wyrywa Cała jest jednym wielkim szczęściem.
Jej ulubione ćwiczenie to wyławianie gumowych zabawek - tylko ich potem oddać nie chce

[ditta]

Niemowlaki potrafia tez nurkowac!!! trzymajac takiego malucha na przeciw siebie na wyprosyowanych rekach, liczysz do trzech(glosno, zeby slyszal)i po 3 dmuchasz mu delikatnie w twarz, wtedy dziecko odruchowo wstrzymuje powietrze(tylko maluchy to potrafia) i ty wtedy zanurzasz go pod wode(na ok. trzy sek) i wow!!! Zobaczycie jak sie zdziwia!!! A po czasie sie naucza ze jak mowisz raz, dwa trzy... to wstrzymujemy powietrze! Te maluchy sa poprostu genialne!!!! Wyprobowalam(po namowie instruktora) na wlasnej dwojce!! Dzisiaj uwielbiaja wode.

[olencja]

My też nurkujemy

[Karmen]

Filunio nurkuje i pływa już w rękawkach (prawie samodzielnie) Co prawda nie widzę specjalnego zachwytu, jest raczej spokojny i poważny w wodzie, choć na co dzień śmieje się non stop. Może to dlatego, że ma dopiero 4 miesiące... Jest na zajeciach taki maluszek (6mies) co na sam widok wody radośnie potrząsa łapkami
Klarysa

[katmaz1]

Witam!
Zastanwiam się czy mogę z moją dwumiesieczną córeczka iść na basen. Nie wiem czy chlorowana woda możę jej zaszkodzić i ogólnie czy z takimi małymi dziećmi można iść w takie zatłoczone miejsca ?????
Pozdrawiam

[biankaaa]

Jesli sa to zajecia na basenie organizowane specjalnie dla niemowlat to napewno jest ustalona dolna granica wieku. Ja zapisalam sie z moja 2 miesieczna coreczka na zajecia dopiero od stycznia [bedzie miala ukonczone 3 m-ce]. U mas warunek uczestnictwa w zajeciach to pozwolenie od pediatry, waga dziecka pow 5 kg i sztywno trzymana glowka. Zajecia trwaja przez 30 min i odbywaja sie pod nadzorem instruktorki. Sa urozmaicane fajnymi zabawami i cwiczeniami ktore korzystnie wplywaja na rozwoj fizyczny dziecka. Juz nie moge sie doczekac .

[katmaz1]

Rozumiem to są specjalne zajęcia. Będe musiała przedzwonić i się popytać czy u nas cos takiego organizują. mam nadzieje ze tak bo chciałabym z moją malutką troszke "popływać" Niech się rozwija

[kiciamała]

My chodzimy na basen z mala chyba od 4 miesiaca. Pytalam lekarza byl jak najbardziej za. Miala byc organizowana grupa dla maluchow ale nie powstala a nie chcielismy czekac i zaczelismy sami chodzic. Obecnie raz w tygodniu wypad na basen. Mala ma rok i uwielbia wode.

Proponuje na poczatek nalac pelna wanne cieplej wody, ogrzac lazienke, tata z maluchem do wody a mama czeka z recznikiem.To pozwala oswoic sie w domowym spa z wielka woda.

Jesli nie ma kursu dla maluchow, to jak ,jest sie na basenie, ratownik napewno pokaze jak postepowac z dzidzia. Malec musi byc w ciaglym ruchu bo inaczej zmarznie.Nie wolno siedziec w wodzie trzeba szalec. Glowke polewac woda bo szybko sie wychladza.

Najpierw moczymy malca pod prysznicem , potem zabawa w cieplym brodziku, nastepnie do wiekszego z chlodniejsza woda i albo wanna z babelkami albo cieply prysznic.

Pierwsza wizyta nie dluga bo bardzo glosno jest na hali i malec moze byc zmeczony halasem.Zabrac jedzenie czapeczke, szlafroczek skarpety i sol fizjologiczna do oczkek no i cala ogromna torbe wszystkich potrzebnych rzeczy i jakas kaczuszke.Po osuszeniu malec powinien ok 2 godziny przebywac w pomieszczeniu.

Woda chlorowana lepiej niszczy grzyby, co lepsze chlor czy ozon nie mam pojecia.
Po pierwszym wypadzie na basen, gdy ratowniczka chwycila mloda a ta latala nad woda i pod woda jak w pralce automatycznej, w domu poryczalam sie ze stresu.A teraz moje male ma hobby.
Naprawde warto, a przy okazji jak tata trzyma malucha mama moze zadbac o siebie.

[paula78]

chcialm zauwazyc ze ratownik nie ma obowiazku posiadania iwedzy o niemowlakach i szczerze nie powierzylabym dziecka pierwszemu lepszemu ratownikowi ktory czesto ma nie wiele wiecej lat niz dziecko.

najlepszym rozwiazaniem sa zorganizowane zajecia dla maluchow gdzie woda jest dodtakwo podgrzana i prowadzacy ma doswiadczenie.

jesli samemu chcemy cwiczyc z dzieckiem to przede wszytskim stopniowo wydluzac czas ,byc ciagle w ruchu .

[kiciamała]

Niestety w miescie gdzie mieszkam to ratownicy prowadza takie zajecia z maluchami. Nie ma pediatry w brodziku, woda w brodziku zawsze ma ta sama temperature.

[katmaz1]

kiciamała dzieki wielkie za rady. Dało mi to do myślenia i poczekam jeszcze aż mała będzie sama trzymać główke Dzieki za rady!!! Pozdrawiam Mamuśki

[celka2000]

Napisane przez biankaaa

Jesli sa to zajecia na basenie organizowane specjalnie dla niemowlat to napewno jest ustalona dolna granica wieku. Ja zapisalam sie z moja 2 miesieczna coreczka na zajecia dopiero od stycznia [bedzie miala ukonczone 3 m-ce]. U mas warunek uczestnictwa w zajeciach to pozwolenie od pediatry, waga dziecka pow 5 kg i sztywno trzymana glowka. Zajecia trwaja przez 30 min i odbywaja sie pod nadzorem instruktorki. Sa urozmaicane fajnymi zabawami i cwiczeniami ktore korzystnie wplywaja na rozwoj fizyczny dziecka. Juz nie moge sie doczekac .

a gdzie bedziecie chodzic na basen?

[biankaaa]

celka-na stadion olimpijski tam sa specjalne zajecia dla bobaskow

[kropka75]

W moim mieście są zajęcia basenowe dla niemowlaczków, po skończeniu 3 miesiąca można z maluchem chodzić na basen poplumkać.

Co o tym myślicie? Chodziłyście? Chodzicie?

Bardzo mnie te zajęcia interesują. Mam nadzieję, że dzidziuś oswoi się z wodą, nie będzie się jej potem bał, szybko nauczy się pływać i zainteresuje się ruchem, sportem...

Fajne to?
Jak takie małe dzieci reagują? Płacz? Przerażenie? Radość? Zabawa?

[paula78]

Nie chodziłam bo nie bylo u nas takiej mozliwosci ,od kilku lat juz jest i zainteresowanie jest mega duże.

Ja jako matka plywaczki na wysokim poziomie tj. medalistka polece basen ze względów nabywania odporności.
Działa ,pierwsze kilka miesiecy dziecko moze chorowac mocno,zreszta niemowlę tym bardziej musi sie wychorowac ale po kilkunastu miesiacach przestanie.

Moje dziecko odkad pływa nie choruje -odpukac.

Co do reakcji to wiem ze sa rozne ,niektore dzieci sa zadowolone i szczesliwe ,niektore drą się ale myśle ,że wiele zależy od nastawienia rodzicow i ich ambicji.
Nic na siłe ,przede wszytskim.

[kropka75]

Nasz mały lubi wodę, płakał tylko przy 1ej kąpieli, potem już w porządku, więc mam nadzieję, że histerii nie będzie.

Tylko tam temp. wody niższa niż w wanience... więc może być różnie.

[marlena_m]

Napisane przez kropka75

Nasz mały lubi wodę, płakał tylko przy 1ej kąpieli, potem już w porządku, więc mam nadzieję, że histerii nie będzie.

Tylko tam temp. wody niższa niż w wanience... więc może być różnie.

My z Igorem pierwszy raz poszliśmy na basen jak miął około 9 m-cy. Był od pierwszej wizyty zachwycony. Nie chodzimy na specjalne zajęcia tylko sami pluchamy się z nim na wydzielonym baseniku dla dzieci w której woda jest cieplejsza i są dziecięce atrakcje.

już na około 2 tygodnie przed basenem kąpaliśmy młodego w chłodniejszej wodzie żeby go przygotować. Chodzimy na basen w okresie wiosenno -letnim. Jesienią i zimą odpuszczamy sobie. (odpukać) nie chorował nam po basenie.
My już sezon basenowy otworzyliśmy w tym roku i tydzień temu byliśmy pierwszy raz .

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez kropka75

W moim mieście są zajęcia basenowe dla niemowlaczków, po skończeniu 3 miesiąca można z maluchem chodzić na basen poplumkać.

Co o tym myślicie? Chodziłyście? Chodzicie?

Bardzo mnie te zajęcia interesują. Mam nadzieję, że dzidziuś oswoi się z wodą, nie będzie się jej potem bał, szybko nauczy się pływać i zainteresuje się ruchem, sportem...

Fajne to?
Jak takie małe dzieci reagują? Płacz? Przerażenie? Radość? Zabawa?

Dowiedz się czy nie można wcześniej.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja jestem na tak Wiem, że w sąsiednim mieście są takie zajęcia, ale raczej stawiamy na opcję , że sami będziemy z małą jeździli. Te zajęcia koszmarnie drogie, 40zł za 30 minut.