2006-08-09, 16:42 | #901 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Madziu fajnie, że do nas zajrzałaś Jak widzisz u mnie ciągle NIC... :/ Bardzo bym nie chciała mieć wywoływanego porodu, ale z Twojego opisu nie wyglądało to tak źle... albo nie chcesz nas straszyć No i gdzie zdjęcia córeczki???
Ja w piatek o 8.00 rano idę na KTG i USG do szpitala - zobaczymy czy coś się dzieje Lekarz kazał mi przyjść już z torbą bo może trzeba będzie zostać ale coś mi sie nie wydaje Dosieńko, nie martw się, na pewno poznasz skurcze Podobno nie da rady ich nie zauważyć albo pomylić No i wcale nie jest powiedziane, że ja nie urodze po Tobie, tak że głowa do góry - będzie dobrze!!! |
2006-08-09, 17:57 | #902 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Madziu ja też serdecznie gratuluję.
Doridee i Dosieńka nie zapominajcie o mnie, że ja też jeszcze czekam Pierwszy termin miałam na 09.08 a drugi na 15.08. Lekarz powiedział, że poród nastąpi bliżej tego drugiego terminu i kazał mi dużo spacerować (to przyspiesza akcję przy zbliżającym się terminie porodu). Czyli na dniach powinno się coś dziać. Pojawiły się co prawda niezbyt silne bóle jak te przy okresie, ale na razie cisza. Staję się coraz bardziej niecierpilwa. pozdrawiam |
2006-08-09, 18:43 | #903 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
czesc Dziewczyny nie czesto zagladam bo sił i czasu brakuje.Ale trzymam kciuki za wszystkie wyczekujące.Teraz tez mam córeczkę na rękach i piszę.Mała je co 2 - 3 godzinki.Przez całą dobę.Czasami jak wstanie ok 4 rano to juz jej sie nie chce spac no i ja juz nie pospie.Nie wiem skad na to siły mam.Najlepiej jest na spacerze i po nim.Dziecka nie ma.Dzis bylismy ja zwazyc.przybrała 700 gram przez 2 tygodnie to sie z tego bardzo cieszymy.juz sama zaczynałam wierzyc w jałowy pokarm i chciałam ja dokarmiac nan 1,ma sie chwile słabosci i bezradnosci jak dziecko je i je i zaczyna płakać z byle powodu.Na razie przetrwałam kryzys i mała jest tylko przy cycku.Ja sama mam czasami doła,nie wszystko mozna jesc jak sie karmi wiec z tym przygotowywaniem posiłkow cyrk wielki.Wielka pomoc w mamie mojej.Pierze nam , prasuje i gotuje.Więc jeszcze nie pomarliśmy.
Dziewczyny mi tez brzuch nie opadł,ale w dzien porodu rozpierała mnie mega moc.Sprzatałam , gotowałam az ponad siły.A kiedy padłam na łózko to wody mi odeszły.Jeszcze gofry robiłam bo miałam mega ochote na nie. A skurcze porodowe sa takie charakterystyczne ze same bedziecie wiedziały,na bank. Mi połozna kazała pic napar z lisci malin,wazne z lisci nie z owocow i kochac sie z mezem .Ponoc w nasieniu jest jakas substancja rozpulchniajaca szyjke.Pomogło)) |
2006-08-09, 19:53 | #904 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
no i jestem juz od lekarki... niby lepiej, slyszalam serduszko, dowiedzialam sie, ze wlasciwie to nic nie wskazuje zebym wczesniej urodzial - no ale kto wie... rozmawialam tez z anestezjologiem na temat ZZO - sama nie wiem czy sie zdecyduje, zobaczymy. gdyby nic sie nie dzialo to 21 czyli w dzien terminu mam byc rano w szpitalu no i zobaczymy... ktg, usg i sie okaze. czyli jeszcze 12 dni no i mam sie uspokoic... niech juz ten dzien minie
|
2006-08-09, 20:52 | #905 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam ponownie
Dosieńko ja też się bałam że nie rozpoznam że poród się zaczął ale uwież mi nie przegapisz skurczy Doridee nic się nie martw bo dzidzia jak będzie gotowa to wyjdzie widzisz mi wywołali poród po 2tygodniach ale stwierdzili że można było jeszcze poczekać kilka dni a dzidzia by sama wyszła a przez to wywołanie ja się męczyłam nie potrzebnie tyle godzin i maleńka też i jak się urodziła to była owinięta 3 razy pępowiną wokół szyji! zdjęc nie dam rady wkleic a szkoda ale jak bede już mogła to napewno się pochwale moją Emilką Rania moja córcia też potrafi zacząć dzień o takiej porze i mam pospane i śietnie cię rozumiem z tym jedzeniem jak się karmi Bo niby można jeść wszystko po trochu ale ja nie moge bo moja córcia ma okropne wzdęcia i bardzo cierpi a mi się serce kraje jak ona się pręży i płacze mamusie 2w1 trzymam za was kciuki i nie martwcie się o nic bedzie dobrze i nie myślcie całymi dniami czy to już się zaczeło tylko wypoczywajcie i zróbcie sobie maseczke,jakieś pyszne jedzonko i oglądnijcie jakiś film bo potem nie będziecie już miały tyle czasu dla siebie bo dziecko jest tak fascynujące że można godzinami leżeć i patrzeć na nie i zachwycać się jakie jest cudowne buziaki dla was |
2006-08-10, 19:55 | #906 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
halooooo gdzie jestescie??? chyba nie rodzicie ???
|
2006-08-10, 21:53 | #907 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Ha, właśnie miałam zapytać o to samo JustaS się nie odzywa.. pewnie już jest po To samo Milka
Oj, mało nas już zostało... Ja korzystam z ostatnich dni "wolności", prawie codziennie gdzieś wychodzimy, spotykamy sie ze znajomymi Dziś pomyliśmy też okna, ogólnie nie oszczędzam sie, żyję aktywnie, może to coś przyspieszy Jutro rano zaliczę KTG i USG - mam tylko nadzieję, że nie będą mi kazali zostać w szpitalu. |
2006-08-10, 22:27 | #908 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
No i jeszcze ja 2 w 1 Termin mam za tydzień, ale po dzisiejszej wizycie u lekarza, może coś się wcześniej ruszyć. Szyjka się skraca, więc może mnie tąpnąć w każdej chwili Hmmm... Rodzić miałam w ten sam dzień co Milka, ale Ta już pewnie szczęściem tryska, bo dzieciaczka ma już przy sobie
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" |
2006-08-11, 08:55 | #909 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cześć Dziewczyny
ja też jeszcze nie urodziłam. Ale byłam wczoraj u lekarza i powiedział, że do niedzieli urodzę - są skurcze i rozwarcie. Mam nadzieję, że się nie myli, bo jest mi już ciężko. Pierwszy termin już minął - 9.08, ale drugi z USG na 15.08 jeszcze nie, więc może będzie w terminie . pozdrawiam i trzymam za Was wszystkie kciuki |
2006-08-11, 10:37 | #910 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
No i u mnie ciągle nic Byłam na KTG i USG ale w zasadzie nic się nie dzieje, skurczy brak, malutka według USG waży już ok. 3600g. Kolejne badanie mam mieć 16.08 ale mam nadzieję, że do tego czasu jednak urodzę... :/ Termin z OM mam na jutro, natomiast z USG już minął
Trzymajcie sie Dziewczyny i meldujcie co u Was |
2006-08-11, 11:23 | #911 |
Przyczajenie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
cześć
Ja mam termin na dzisiaj, też czekam i nic wstrętna dziś pogoda źle sie czuję, boli mnie głowa i jakaś nieprzytomna jestem. pozdrawiam i czekam z Wami!!!
__________________
Agnieszka |
2006-08-11, 12:03 | #912 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
ja tez czekam ... jeszcze 10 dni co to bedzie jak juz zostane saaaamaaaa
|
2006-08-11, 16:54 | #913 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
czyli zostałysmy w piątkę : doridee, esas, agnieszka,wenezja no i ja może jeszcze justa choc nie odzywa sie ... zapomnialam o kims?
|
2006-08-11, 19:51 | #914 |
Przyczajenie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
cześć
ja dziś z Justyną rozmawiałam też się trzyma ; dziś mam termin ale nie zgłaszałam się do szpitala jeszcze by mnie zostawili zaczekam aż zacznie się coś dziać pozdrawiam
__________________
Agnieszka |
2006-08-11, 20:19 | #915 |
Przyczajenie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
zapomnialam zapytać
jako mamy na pewno wiecie: jestem na zwolnieniu ale termin porodu mam dzisiaj, mam 21 lat nie jestem mężatką, bo mi się nie spieszy, poza tym myślałam, że wyrwę jako samotna matka jakąs sosinę od państwa, ale okazało się , że wcale nie, bo musiałabym podać w akcie urodzenia dziecka -ojciec nieznany albo podać go alimenty-prawda???jak to jest przecież nie jesteśmy małżeństwem nawet nie jestem u niego zameldowana???? pozdrawiam
__________________
Agnieszka |
2006-08-11, 20:20 | #916 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Czyli Justyna też jeszcze nie??? Do listy musimy dopisać jeszcze Asię, chociaż ona sie już dawno nie odzywała... Może o czymś nie wiemy
Dziewczyny, może Wy coś wiecie... Otóż, na jutro mam wyznaczony termin porodu i do jutra mam L-4... No i co dalej? Mam pisać wniosek o macierzyński od 13.08. czy zgłosić sie do lekarza o przedłużenie zwolnienia? Nie mam już umówionej wizyty - teraz mam już zgłaszać sie do szpitala ale szpital nie wystawi mi L-4... Jak to jest w Waszym przypadku? |
2006-08-11, 20:25 | #917 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
Aga, u mnie jest identyczna sytuacja (no jedynie wiek się nie zgadza ) i mam tą samą zagwozdkę.... Pewnie informacje mamy z tego samego źródła - Gazeta Wyborcza - zgadza się? Ja pewnie bedę po porodzie dowiadywała się jak to jest ale ani jedna ani druga ewentualność mi się nie uśmiecha... Mi najbardziej zależało na płatnym wychwawczym (co prawda to tylko 400zł.. ale na pieluchy już by było ) Może któraś z Mam wie coś więcej na ten temat???? |
|
2006-08-11, 20:35 | #918 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
dziewczyny nie mam niestety pojęcia jak to jest z pomocą państwa dla "samotnych" matek.. nie wiem tez co poradzic doridee z L4 - z jednej strony szkod każdego dnia macierzynskiego. ja tez jestem na L4 do 21 ( tak jak mam termin) ale u mnie jest inna sytuacja poniewaz ja ucze w szkole i mam wakacje L4 wzielam tylko dlatego , ze nauczycielom przysluguje w wakacje urlop i jesli ja go nie wykorzystam (bo jestem na L4) do moge go "odebrac" w ciagu roku wydlużając sobie macierzynski ... wiem ze to super
zalozcie moze watek na forum - pewnie ktoras z mam Wam pomoze pozdrawiam ps.u mnie dalej nic, juz nawet sie nie stresuje schizy minęly, co ma byc to będzie oszalałabym reagując na każde dziwne bóle papa Edytowane przez dosieńka Czas edycji: 2006-08-11 o 23:11 |
2006-08-11, 23:11 | #919 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
doridee - właściwie to zadzwoniłabym chyba do lekarki i poprosiłabym o kolejny tydzien L4 szkoda macierzynskiego bo przeciez nikt nie wie kiedy urodzisz
|
2006-08-12, 07:11 | #920 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Ja nadal 2 w 1 - termin według USG minął, wymyslony termin przez tatusia tez ( 10.08.06 ) dzisiaj termin wedlug OM a ze mną oprocz tego ze krocze boli nic się nie dzieje
Wczoraj byłam w szpitalu na konsultacji u swojego gina bo od dwoch dni miałam wrazenie ze albo moczu nie trzymam albo wody mi sie sączą - no i gin mnie uspokoił ze to mocz i ze to tak czasem bywa, przedwczoraj miałam rozwarcie na 1 cm a wczoraj juz na 3 cm Troche sie boje ze wyląduje na porodówce ze zbyt duzym rozwarciem i juz nie bedą chcieli mi podać znieczulenia W poniedziałek mam kolejne KTG i badanie jak bedzie ok to dopiero w środe mam sie zgłosic do szpitala i juz wtedy zostane az do porodu - mam nadzieje ze jednak urodzę do srody bo lezenie w szpitalu gdzie trwa remont i miejsc brakuje nie nalezy do przyjemnosci Mnie L4 konczy sie w poniedzialek i mam nadzieje ze kolejne juz mi nie bedzie potrzebne bo wtorek jest dniem wolnym a w srode tak czy tak juz w szpitalu będe |
2006-08-12, 10:08 | #921 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Mnie w nocy obudził skurcz, za godzinę miałam kolejny... i koniec Teraz jest oki, chociaż brzuch mocniej pobolewa... A już myślałam, że rozdwoję sie w terminie... No i miałam delikatne plamienie w nocy, które teraz też ustało (nie jest to raczej czop bo prawie nie ma śluzu) Niby coś już się zaczyna ale w takim tempie to ja jeszcze z tydzień nie urodzę
Co do zwolnienia - podobno ZUS pilnuje tego i lekarze nie mogą dawać po terminie już L4 (w praktyce wygląda to tak, że jedni daja a inni nie) - ja prawdopodobnie będę musiała jednak złożyć wniosek o macierzyński od jutra... :/ Ale liczę, że jednak na dniach urodzę... Pozdrawiam!!! |
2006-08-12, 10:36 | #922 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witam,mała śpi więc pisze
Co do L4 to mi lekarz nie przedłużył po terminie porodu i musiałam pisać podanie o macierzyński od dnia następnego po terminie więc byłam już na macierzyńskim 2tygodnie zanim urodziłam Wiem co przeżywacie z tym czekaniem na objawy porodu bo też tak czekałam i czekałam trzymam za was kciuki i życzę wam szybiego i bezbolesnego rozwiązania dziewczyny bo coś mi się wydaje że się posypiecie na dniach buziaczki |
2006-08-12, 15:23 | #923 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
czesc dziewczyny u was przynajmniej coś się dzieje a u mnie dalej nic. teoretycznie to nie jest zle, bo do terminu jeszcze 9 dni ale jak tak czytam, ze Wy juz sie szykujecie to mi az zal no nic jeszcze tydzien zostal postanowilam go przeznaczyc na wizyty znajomych lub u znajomych i wielkie sprzatanie wlasciwie zaplanowalam kazdy nadchodzacy dzien az do dnia teerminu wiec nie moge wczesniej urodzic i tym sposobem zrobilo mi sie razniej
dajcie znac co u Was ciekawe tez co u mam rozdwojonych - nie odzywaja sie cos moze juz zalozyly bez nas watek o wakacyjnych dzieciach ?? caluski |
2006-08-12, 15:55 | #924 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Nie założyły Chyba cierpliwie czekają na nas
Ja melduję, że plamienie mam cały czas (jak przy końcówce okresu), brzuch też pobolewa ale to nie skurcze. Szczerze mówiąc to wolałabym już wytrzymać do poniedziałku - jutro nie dość że niedziela to jeszcze 13-ty :/ Niby przesądna nie jestem, ale... |
2006-08-12, 16:23 | #925 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 232
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Rania fajnie masz, ze mama Ci pomaga ja jestem sama z mezem, wiec piore, sprzatam i gotuje sama no i do tego cala opieka nad synkiem plus opomoc meza oczywsicie.Na szczescie maluszek jest grzeczniutki, a i ja dobrze sie czuje bo mialam lekki porod. Choc ciezko jest z tym nocnym wstawaniem, ciekawe kiedy sie przyzwyczaje
Powodzenia dziewczyny!!!
__________________
(...)Im bardziej wzrok natężam, tym widzę mniej, i woda schylona nad słońcem tym bliższe przynosi odbicie, im dalszy od słońca oddziela ją cień... J.P.II Tymuś = szczęście |
2006-08-12, 16:24 | #926 | |
Rzabbocop
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
|
|
2006-08-12, 20:13 | #927 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
hej kochane
i na wstepie GRATULUJE ROZPAKOWANYM MAMUSIOM U nas nie najlepsze samopoczucie od 3 dni mam spuchnięte stopy buuu i jakaś zmęczona jestem. Dopadł mnie w końcu ból w pachwinach i biodra a wstanie z łóżka to dopiero wyczyn W ciągu dnia jak się rozruszam to jest nieźle !! Jesteśmy po ktg i usg mały spokojny w brzuchu waży 3400 Następne 18 sierpnia i pani doktor bedzie próbować małego wypchnąc a jak nie to ostatecznie 23.08 bedziemy wypychać NIE MUSICIE BRAĆ MACIERZYŃSKIEGO PRZED PORODEM!!! Jak nazwa wskazuje jest to urlop dla dzidzi!! Wystarczy pójść do lekarza ogólnego i on wystawi zwolnienie bez problemu Nie warto tracić nawet tych kilku dni - przynajmniej wg mnie
__________________
pozdrawiam asia |
2006-08-12, 20:27 | #928 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
oooo witaj asiu, czyli nie zostanę sama
|
2006-08-12, 21:03 | #929 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dosieńko, a dlaczego masz zostać sama? nie rozumiem
__________________
pozdrawiam asia |
2006-08-12, 21:44 | #930 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cytat:
Asiu, miło Cię widzeć Hmm, jak Twoja pani doktor zamierza wypychać dzidzię Nie wiem już co robić odnośnie tego macierzyńskiego - najlepiej zadzwonię w poniedziałek do swojego lekarza i sie dopytam - faktycznie szkoda tych dni na macierzyński... A Dosieńce chodziło zapewne o to, ze nie zostanie jako jedyna z późniejszym terminem porodu Ale nie jest wcale powiedziane, że i u mnie sie to nie wydłuży... choć wszystko wskazuje na to że posypie się na dniach |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.