2006-08-15, 23:34 | #961 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
teraz to tu pewnie cisza nastanie... smutno bedzie
|
2006-08-16, 00:21 | #962 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Doridee Gratulacje jak bedziesz w domku to pokaz nam zdjatka Malenstwa . Dziewczyny Alexandra jest codowna bardzo spokojna w nocy wstaje gora dwa razy prawie wogle nie placze tylko wtedy jak chce jesc jak jej sie za szybko nie wezmie to wtedy daje o sobie poznac Normalnie nie nie moge sie NIA nacieszyc zalanczam nowe fotki musze sie podzielic swoim SZCZESCIEM......
|
2006-08-16, 09:45 | #963 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Milka - Alexandra jest prześliczna widać ze aniolek
|
2006-08-16, 10:12 | #964 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Milka gratuluje ślicznej córeczki
Dosieńka jeszcze jesteśmy my-mamusie rozdwojone i zaglądamy tu do was jak tylko mamy chwilke wolnego trzymaj się i głowa do góry to już niedługo i też będziesz miała swoją dzidzie przy sobie Doridee kazała was pozdrowić! Muszą zostać jeszcze w szpitalu 5 dni bo Alicja zżółkła i ma bakterie w uszku i podają jej antybiotyk ale czują sie dobrze Moja Emilka jest grzeczna tylko ma problemy z brzuszkiem i jest uczulona na cukier w moim pokarmie i musze odciągać 10-15ml pokarmu przed każdym karmieniem bo w tym mleku początkowym jest tego cukru najwięcej! Męczy się biedaczka i stęka ale już jest lepiej bo podaje jej leki i widze poprawe przesyłam buziaczki dla wszystkich |
2006-08-16, 13:48 | #965 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Doride ,Milka,GRATULACJE i ZDROWKA DLA WAS))))
Zakładam nowy temat lipcowo-sierpniowe 2006 dzieciaczki |
2006-08-17, 18:37 | #966 |
Przyczajenie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
cześć no chyba zostałyśmy same
Jutro mija tydzień jak juz po terminie, byłam dziś znów na ktg i wszystko ok. Mam juz dość kazali mi prezyjechac w niedzielę i zostać na odziale jestem już strasznie nerwowa ciągle płaczę stopy mam jak balony wszyscy grają mi na nerwach kiedy wreszcie się coś zacznie??? wszystkim szczęśliwym mamą gratuluję i zazdroszczę
__________________
Agnieszka |
2006-08-17, 20:04 | #967 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
agnieszko, rozumiem Cie i wspołczuje ja jestem jeszcze przed terminem (4 dni) a juz mam dosc jeszcze chyba do tego wragaja upały wszystkie dziewczyny urodzily ... nachodza mnie takie doly ze koniec...
wlasciwie to powinnysmy sie wesprzec a nie marudzic wszytsko bedzie ok jestem pewne ... wytrzymamy - twarde jestesmy |
2006-08-17, 20:04 | #968 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
agnieszko, rozumiem Cie i wspołczuje ja jestem jeszcze przed terminem (4 dni) a juz mam dosc jeszcze chyba do tego wracaja upały wszystkie dziewczyny urodzily ... nachodza mnie takie doly ze koniec...
wlasciwie to powinnysmy sie wesprzec a nie marudzic wszytsko bedzie ok jestem pewne ... wytrzymamy - twarde jestesmy |
2006-08-18, 10:06 | #969 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
agnieszka2309 i dosieńka nie jesteście same,czekamy na was .
To normalne ,też byłam płaczliwa i nerwowa przed porodem.Dochodzi lęk i zmęczenie. Nabierajcie sił przed porodem,pozałatwiajcie wszystkie sprawy bo potem już nie ma na nie czasu.Idzcie do fryzjera bo ja już się wybieram i nie mam kiedy pójśc.A wszystko będzie dobrze.Trzymam kciuki. a nogi tez miałam jak balony ,stopy i nie wchodziłam w buty a jak wychodziłamze szpitala to buty były za luzne.inne mamy tu nie wchodza bo pewnie czasu nie maja,znam to.Teraz mała przy cycku a ja jedna reka pisze.pierwsze 2 tygodnie to zasypiałam przy kolacji i jesc juz sił nie miałam.teraz to juz sie normuje.dziecko jak ma tydzien to ciagle spi a im dalej w las to bardziej czujne i czestsze przerwy na niespanie robi.kochane dziewczyny jestem z wami,juz niedługo.buziki wam sle. Edytowane przez Rania Czas edycji: 2006-08-18 o 10:39 |
2006-08-18, 11:16 | #970 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Cześć Dziewczyny
12.08 urodziła córkę - 3370 kg ; 54 cm nie namęczyłam się bo ledwo zdążyłam do szpitala jak przyjechałam to 15 minut i było już po wszystkim pierwszy etap porodu przespałam w nocy i obudziłi mnie skurcze co 3 minuty. Gratuluję wszystkim rozdwojonym mamusiom. pozdrawiam |
2006-08-18, 11:29 | #971 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Esas GRATULACJE
zapraszam do nowego wątku dzieciaczki lipcowo sierpniowe 2006 |
2006-08-18, 13:10 | #972 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Esas ja również gratuluje córeczki
Agnieszko i Dosieńko mi też puchły nogi i cały czas się wściekałam a jak już ktoś zapytał:jeszcze nie urodziłaś to dostawałam szału tak jakby to ode mnie zależało! Całymi dniami czekałam na objawy porodu Doskonale was rozumiem ale Rania ma racje zróbcie coś dla siebie bo potem ciezko z czasem a o fryzjerze to moge tylko pomarzyć bo moja córcia doi cyca co 2-3 godzinki więc musiałabym ją wziąść ze sobą piszcie dziewczyny co u was i głowa do góry |
2006-08-18, 13:24 | #973 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Esas moje gratulacje niech sie Mala dobrze chowa moja cora jak sie urodzila to tez wazyla 3370 ale ciut mniejsza 48cm .Od porodu minal ponad tydzien wiec napewno wazy i mierzy wiecej . Jak narazie SMOQ spi . Pozdrawiam wszystkiem mamusie i ich SLODZIUTKIE MALENSTWA
|
2006-08-18, 17:24 | #974 |
Zadomowienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Doridee gratulacje i jak najlepsze zyczenia dla ciebie i Ali
|
2006-08-18, 23:31 | #975 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Esas - gratuluje i zazdroszcze
agnieszka pewnie czeka na niedziele, albo juz cos sie dzieje ... ja czekam na poniedzialek - to moj termin, ale cos czuje, ze nic sie nie wydarzy. w ogole to mam wrazenie ze ja nigdy nie urodze a moje palce u nog sa tak opuchniete ze nie umiem chodzic prawie dosc narzekania! dzis umylam z mezusiem wszystkie okna i posprzatalam dom, bylam na ostatniech zakupach dzidziusiowych ( fotelik, materac, posciel ) i pokojowych ( nowe lampy,dywaniki ) chyba byloby lepiej zebym urodzila szybko bo wydam wszystkie pieniadze pozdrawiam Was wszystkie, trzymajcie kciuki |
2006-08-20, 15:38 | #976 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
hej kochane mamusie i na wstępie gratuluje wszystkim rozdwojonym!!!
I pragnę donieść że 16.08 o godz 11.20 na tą stronę wydostał się nasz Olaf 3350 g i 53 cm. Już jesteśmy w domu ale zmęczeni i jeszcze nie możemy sie zorganizować Ale we dwójkę z mężem dajemy radę Kilka słów o porodzie : W poniedziąłek 14.08 o 19.30 odeszły wody ( mąż nie dojechał na poród) spanikowani rodzice zawieźli mnie do szpitala a tam kazali mi przespać noc, ale męczyłam się od 00.00 bo miałam skurcze. Około 7 rano podłączyli ktg a ono nic nie wykazało, dostałam 4 kroplówki i nic!!! Mnie boli męczyła się jak cholera a lekarze że to nie skurcze, brak rozwarcia i żadnego przygotowania do porodu. O 22.00 we wtorek dostałam zastrzyk rozluźniający i poszłam spać. W środę wszystko przygotowano do cesarki, ale około 9.00 rano postanowiono spróbować z ostatnią kroplówką. I pani doktor mnie zbadała a tam 9 cm rozwarcia - przez sen się zrobiło I tą ostatnią kroplówką dowalili mi i o 11.20 mały wskoczył - nikt nie zdążył na poród- ani mama, ani mąż. Moja przyjaciółka była najszybsza - spóźniła się 20 min Nie nacinali mnie - co było dla mnie traułmą w czasie ciąży, także zaraz po porodzie latałam. Trochę boli otarcie ale nawet nie zauważam. Najgorsze to że wody płodowe się sączyły i mały miał bardzo pomarszczoną i brzydką skórę ale teraz już dochodzimy do normy, kosmetyki robią cuda
__________________
pozdrawiam asia |
2006-08-20, 17:08 | #977 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Melduje że i ja urodziłam 15.08 o godz 2:45 przyszedł na swiat Antek
Wiecej napisze jak w koncu na dupsku siądę |
2006-08-20, 17:23 | #978 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
asia99 i JustaS GRATULACJE,super wieści)
powstał nowy wątek jak dojdziecie do siebie to zapraszamy: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=138243 Czekamy na następne Mamusie,ciekawe co tam u Dosieńki i agnieszki2309? |
2006-08-20, 19:28 | #979 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Asiu i Justas gratuluje wam dziewczyny i przesyłam buziaczki dla was i dzidziusiów:c mok:
Mamusie 2w1 dajcie znać co u was |
2006-08-20, 19:56 | #980 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Przede wszystkim gratuluję wszystkim rozdwojonym Mamusiom
Moja Malutka właśnie śpi sobie po kąpieli to i ja opiszę swój poród. Tak jak pisałam wcześniej cały poniedziałek w ciagu dnia miałam nieregularne ale dosyć częste skurcze - zdarzały sie nawet co 5 min. KTG nic nie wykazywał. Ok. 22.00-23.00 były już potwornie bolesne i co 3 min. Leżałam sama na patologii i w końcu poczłapałam zgłosić to położnej. Ta mnie zbadała i stwierdziła, że to sa skurcze przepowidajace, które nic nie oznaczają.. Rozwarcie miałam nadal na centymetr, położna stwiedziła, że muszę sobie radzić i wróciłam do pokoju. Przyznam, że z bólu chodziłam po ścianach ale cóż.. Myślałam, ze nigdy sie to nie skończy Ok. 1.00 połozna do mnie zajrzała i widząc ze ciagle sie zwijam zawołała lekarza. Ten mnie zbadała i stwierdził rozwarcie na 4 cm. Poszłam się spakować (porodówka jest pietro wyzej) i zadzwoniłam do TŻ żeby przyjeżdżał bo zaczynam rodzić (była dokładnie 1.23). Po drodze jeszcze zwróciłam kolację :/ Za jakieś 15 minut byłam już na porodówce i przy badaniu okazało sie, ze rozwarcie jest już na 8 cm, minęła chwilka i miałam już skurcze parte i za 15 min usłuszałam pierwszy krzyk swojej córki TŻ zdążył na parte ale nie chciałam się już rozpraszać i poprosiłam, żeby poczekał na korytarzu. Jak już było po wszystkim poproszono go na przecięcie pępowiny i już został ze mną. Mimo bólu chwili kiedy kładą dziecieczka na brzuchu nie równa sie z niczym. Poród miałam chyba lekki a na pewno błyskawiczny! Jedynie przeraża mnie fakt że gdyby położna przyszła pół godziny później mogłabym urodzić na nieprzystosowanej do tego sali patologii (i tu mam wielki żal do położnej, że zignorowała moje skurcze dając do zrozumienia, że to moje fanaberie). I tak to po krótce wyglądało |
2006-08-20, 21:07 | #981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
WOW!!! ale sie działo! dziewczyny - SUPER, GRATULACJE!!! ale Wam zazdroszcze u mnie dalej niiiiic , ale to wlasciwie jutro jest moj termin rano jade na ktg i usg no i lekarka stwierdzi co dalej mysle ze wroce do domu, bo nic nie wskazuje na porod w terminie ... juz sie oswajam , ze trzeba bedzie poczekac mysle wiec ze jednak ja bede ostatnia - tak jak mowilam
ciekawe co u agnieszki... caluje Was i Wasze pociechy |
2006-08-21, 08:40 | #982 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dosieńka tak trzymać dobre podejście zobaczysz przeleci i bedziesz miała dzidzie przy sobie melduj się co jakis czas co u ciebie
Doridee błyskawicznie ci to poszło pisz co u was jak bedziesz miała czas A Agnieszka sie nie oddzywa czyżby już się rozdwoiła |
2006-08-21, 14:51 | #983 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
no i ja znowu tutaj, dalej 2w1 dzis jednak duuuuzo lepszy nastroj - po pierwsze w nocy zbudzily mnie skurcze a to juz cos po drugie u maluszka wszystko ok , ktg nie wykazalo akcji porodowej ale jesli sie nie wydarzy nic do srody to mnie zostawia w szpitalu i zrobia prowokacje a wtedy bede sybciutko z dzidzia zreszta mam nadzieje ze do srody lub w srode urodze sama
mam pytanie - czy czop od razu jest czerwony? moze byc bezbarwny ? caluje Was, dzieki za wsparcie agnieszkaaaaaaa gdzie jestes?? |
2006-08-21, 16:11 | #984 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dosieńko jesteśmy z Tobą i czekamy na Was
Niestety na temat czopa niewiele Ci powiem bo jeżeli to co ja miałam był czop (a za to głowy nie dam) to był brunatny. Moich skurczy porodowych też KTG nie czytało Tak jak pisałam ledwo zdążyłam zmienić sale :/ Agnieszka zamilkła Chyba oznacza to tylko jedno |
2006-08-21, 18:51 | #985 |
Rozeznanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Witaj Doridee, gratuluje slicznej coreczki i tak szybkiego porodu. Widze,ze juz malo was lipcowo/sierpniowych pozostalo. Zbliza sie czas na wrzesniowe a pozniej my. Co do daty urodzin twojej coreczki to jest wyjatkowa wiem cos o tym.
pozd sylwia
__________________
|
2006-08-21, 19:55 | #986 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dziękuję Sylwio Mam teraz tak mało czasu na czytanie, ze nawet nie wiem co u Was słychać. Malutka dziś troszke płaczliwa...
Trzymam za Ciebie kciuki, szybciutko zleci i też będziesz już miała swoje maleństwo przy sobie!! Powiadasz, że 15.08 to wyjatkowa data? Cieszę się!! |
2006-08-21, 21:58 | #987 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dziewczyny informuję, że ja już rozdwojona 14.08.2006 r. o godz. 11:55 urodziłam córeczkę Emilkę Waga 3400 , 56 cm Spędziłyśmy tydzień w szpitalu bo żółtaczka się do małej przyczepiła Na szczęście już jesteśmy w domu Przy porodzie był mój mąż i odcinał pępowinę. Należą mu się wielkie buziaki, bo bez jego wsparcia bym nie dała rady!
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" |
2006-08-22, 11:03 | #988 |
Zakorzenienie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Moje Gratulacje WENEZJO niech sie Malenka dobrze chowa.... Kiedy wkleisz jakies zdjecia Malej ???
|
2006-08-22, 14:58 | #989 |
Raczkowanie
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
Dosieńko ja na początku miałam bezbarwny czop dopiero później z krwią!
Trzymam kciuki żebyś szybciutko urodziła Wenezja nasze córeczki mają takie same imię,moja urodziła się 28,07,2006gratujuję |
2006-08-22, 22:41 | #990 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
|
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy
wenezjo - GRATULACJE!! mamuśki mam nadzieję, że wkrótce do Was dołączę jutro kolejna chwila prawdy - ktg i badanie , trzymajcie kciuki... w sumie to nic sie nie dzieje więc sama nie wiem co ma być to będzie. dziś byłam u fryzjera dla poprawy samopoczucia - poskutkowało
całuski |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:21.