Czy sztuczne rzęsy osłabiają te prawdziwe?

[201703291446]

Treść usunięta, wypowiedzenie licencji przez użytkownika


Użytkowniczka zapytała o wpływ jaki mają sztuczne rzęsy dokładnie klej na naturalne rzęsy

[adri_]

Pewnie tak, w koncu to jest jednak jakas ingerencja w ich naturalna strukture. A czy klej drogeryjny oslabia bardziej niz taki ktory kosmetyczka naklada podczas przedluzania rzes w salonie? To jest jakas roznica?

[kasiatoya]

Nie noszę sztucznych rzęs ale wydawało mi się, że je się przykleja do skóry a nie do rzęs więc jak to miałoby wpływać na te rzęsy które rosną?

[idealkobiety]

A ja wlasnie myslalam, ze klej u kosmetyczki ktora przedluza rzesy jest bardziej profesjonalny i nie osalbia tak bardzo rzes. A taki drogeryjny chyba jest troche gorszej jakosci?

[meraszka]

Rzęsy doklejane do powieki, po pierwsze zatykają pory i ujścia gruczołów, znajdujących się u nasady powieki, co moze prowadzić do ich zatkania, a ich nieprawidłowa praca ma wpływ na rzęsy naturalne taki, jak nieprawidłowa praca gruczołów znajdujących się na skórze głowy na włosy. Po drugie mimo wszystko w pewnym stopniu obciążają rzęsy naturalnie i mogą także doprowadzić do ich wyrywania.
Oczywiście raz na jakiś czas, jak najbardziej. Natomiast odradzałabym codzienne stosowanie rzęs w pasku.

[jbak]

ja co jakiś czas sobie robię, i póki co- albo lepiej odpukać nic mi się nie działo, nic mi się nie osłabiło

[karinkaka2]

zdecydowanie tak, zwłaszcza jak sie uzywa jakiś dziwnych klejów

[rosalana]

Oczywiście. Nie tylko osłabiają, ale również powodują, że te naturalne wypadają. Sztuczne rzęsy klei się do naturalnych. Na skutek mycia, tarcia i wycierania się kleju, "wyrywa" on zdrowe rzęsy. Także jeśli myśli się tylko o sporadycznie przyklejonych kępkach od czasu do czasu, to pewnie nie będzie dużej tragedii, gorzej jak ktoś nosi sztuczne rzęsy non stop...

[miotkAgata]

Myślę, że w jakiś sposób na pewno je osłabiają. Ja na przykład przedłużam rzęsy i jak dla mnie rewelacja. Polecam o takim czymś pomyśleć.

[mysiaczeq]

kategorycznie nie zgadzam się z tym, że przedłużanie rzęs niszczy rzęsy naturalne. Rzęsy naturalne wypadają zgodnie z ich naturalnym cyklem wzrostu, tak samo jak wypadają na codzień. Niemniej jednak fakt ten jest bardziej widoczny, gdy do rzęsy przyklejona jest rzęsa syntetyczna. Idąc tym tokiem rozumowania, który przejawia rosalana można twierdzić, że tak samo działa tusz na nasze rzęsy, a mimo wszystko chętniej go stosujemy do codziennego makijażu. Nie jest tajemnicą, że nie trzemy oka, jak mamy rzęsy przedłużone. Jeśli rzęsy ulegną uszkodzeniu to nie zabieg, czy klej należy winić a użytkownika, że nie stosuje się do zaleceń pielęgnacyjnych. Nie dochodzi również do osłabienia i wyrwania rzęs, jeśli rzęsy są dobrane prawidłowo, a zabieg przeprowadzony zgodnie z zasadami przedłużania rzęs. Tylko rzęsy źle wykonane mogą spowodować wyrwanie rzęs naturalnych, więc stylistkę należy wybierać z głową. Mam klientki, które miesiąc w miesiąc od ponad 4 lat przedłużają rzęsy i zapewniam, że dalej jest do czego kleić.

[meraszka]

Napisane przez mysiaczeq

kategorycznie nie zgadzam się z tym, że przedłużanie rzęs niszczy rzęsy naturalne. Rzęsy naturalne wypadają zgodnie z ich naturalnym cyklem wzrostu, tak samo jak wypadają na codzień. Niemniej jednak fakt ten jest bardziej widoczny, gdy do rzęsy przyklejona jest rzęsa syntetyczna. Idąc tym tokiem rozumowania, który przejawia rosalana można twierdzić, że tak samo działa tusz na nasze rzęsy, a mimo wszystko chętniej go stosujemy do codziennego makijażu. Nie jest tajemnicą, że nie trzemy oka, jak mamy rzęsy przedłużone. Jeśli rzęsy ulegną uszkodzeniu to nie zabieg, czy klej należy winić a użytkownika, że nie stosuje się do zaleceń pielęgnacyjnych. Nie dochodzi również do osłabienia i wyrwania rzęs, jeśli rzęsy są dobrane prawidłowo, a zabieg przeprowadzony zgodnie z zasadami przedłużania rzęs. Tylko rzęsy źle wykonane mogą spowodować wyrwanie rzęs naturalnych, więc stylistkę należy wybierać z głową. Mam klientki, które miesiąc w miesiąc od ponad 4 lat przedłużają rzęsy i zapewniam, że dalej jest do czego kleić.

Podpisuję się pod powyższym obiema rękami i całym kompletem penset
Dodałabym jeszcze, że nie tylko (odpowiednio wykonane i odpowiednio dbane) przedłużanie rzęs nie niszczy rzęs naturalnych, ale tez może spowodowac, że staną się mocniejsze. Dzieje się tak poprzez zredukowanie pocierania oka do, w zasadzie, zera oraz idealne odseparowanie rzęs. W trakcie codziennego tuszowania, nie dość, że obciążamy rzęsy naturalne, to jeszcze dochodzi do ich posklejania, co w przypadku różnego tempa wzrostu rzęs, może prowadzić do ich wzajemnego wyrywania się oraz zaburzenia kierunku wzrostu.

Także, jeśli rzęsy stylizuje nam osoba wykwalifikowana i z doświadczeniem, wykona aplikację dobraną pod względem obciążenia do rzęs naturalnych, a także my same będziemy dbać o aplikację (higiena oka, czesanie, regularne uzupełnienia, rezygnacja z makijażu oka, itd), to możemy się pięknymi rzęsami cieszyć już zawsze i to bez ryzyka dla rzęs naturalnych!

[SimplyCzarnA]

Moim zdaniem wszystko zależy od kondycji rzęs naturalnych i osobistych predyspozycji. Tak jak w większości przypadków jednej osobie coś służy, a drugiej może szkodzić, ale wydaje mi się, że jeśli już to szkodliwy może okazać się jedynie klej, a nie same rzęsy. Nie mniej jednak nie widzę powodu dla, którego sztuczne rzęsy na pasku przyklejone raz na jakiś czas miałyby jakoś trwale wpłynąć na kondycję rzęs naturalnych.

[boryna]

Jak najbardziej osłabiają i to bardzo. Zawsze miałam bardzo długie rzęsy i nie miałam nigdy potrzeby zakładania sztucznych. Jednak kiedy zaszłam w ciąże i poranne mdłości mnie dopadały postanowiłam w takie zainwestować. Efekt za pierwszym razem bomba wgl nie musiałam się malować po prostu super, kiedy umówiłam się na doklejanie strasznie szybko mi wypadły po jakiś 13 dniach nie było już ich widać za to moje naturalne były rzadkie, osłabione i dodatkowo obcięte przez panią profesjonalistkę, która wykonywała zabieg. Na moje reklamacje odpowiedziała że odrosną w ciągu miesiąca. Zabieg wykonałam w lutym i do tej pory nie odrosły. Także polecam zainwestować w super tusz do rzęs niż przechodzić takie katusze.

[Kocurasek]

Może ujednolićmy o jakich rzęsach sztucznych mówimy. Bo jeśli o przyklejanych na pasku raz na jakiś czas to będzie zależeć od kleju czy nasze włoski ucierpią.
A jeśli mowa o doklejanych "na stałe" to tu zdania są podzielone i w sumie nigdy nie spotkałam się z opinią eksperta (ale nie stylistki od miesiąca a może lekarza? Okulisty?). Chodzi o obciążanie mieszków włosowych sztuczną rzęsą. Czy one ulegają zniszczeniu, trwałemu bądź czasowemu? Takie opinie słyszałam ale nie mam ich czym podeprzeć. W każdym razie noszę takie rzęsy już ponad pół roku i ciężko będzie mi z nich zrezygnować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mar_jolka]

przyklejam sobie sztuczne rzesy na psaku od ponad 2 miesiecy wlasciwie codziennie. I nie zrezygnuje z nich oraz nie zmienie ich na takie przyklejane u kosmetyczni. Czemu? Po pierwsze dobra styslistka ,,rzesowa" jest bardzo droga i wcale nie ma ich zbyt duzo. Szczegolnie jak sie nie mieszka w Warszawie.
po drugie przedluzalam rzesy dwa razy. I za drugim razem trafilam na koszmarna kretynke ktora rzesy dokleila mi sklejajac moje wlasne po kilka i czesc doklejona bylo do skory. Efekt- ctery miesiace i jeszzce moje rzesy nie wrocily do formy mimo odzywek.
i nastepne za doklejaniem rzes na osaku- nie podraznia ( kleje Duo) rodzaj rzes moge dostosowac do okolicznosci- albo bardzo dlugie i geste albo delikatne. A niestety widzialam u kolezanek doklejone bardzo geste ktore na codzien wygladaly smiesznie. Tym bardziej kiedy te dolne byly wlasciwie niewidoczne- wtedy zaraz widac ze gorne to sztuczne. Sumujac- doklejam sztuczne sa fajne i dokleja bede- nic mi sie zlego od nich nie dzieje.
I jeszcze jeden dla mnie bonus- to doklejonych nie czepiaja sie kocie wlosy a do tuszu czepialy sie drazniac oko caly dzien i to byl koszmar.

[mareky]

Ale dziś sztuczne rzęsy to przede wszystkim wygoda i szybkość w stylizacji. A to jest istotne z punktu widzenia tego, że zawsze rano jest kłopot z czasem.

[kata_strofa]

Podobno nie powinny. Ostatnio robilam rzesy u innej stylistki i powiedziala, ze dobrze dobrane rzesy nie powinny niszczyc oslabiac naturalnych rzes. Wiadomo ze nie beda takie jak przed zalozeniem, ale nie powinny byc w tragicznym stanie. A wlasnie- mam metode 2:1 czy orientujecie sie jaka jest maksymalan grubosc? poprzednia babka zakladala mi 0.15 a nowa powiedziala z epowinnam miec maks. 0.10 i nie wiem jak to w koncu jest...

[olamona80]

Mnie się wydaje, że klej jak sama nazwa wskazuje nie jest do końca bez toksyn, więc czy użyjemy go na rzęsy czy powiekę, to może spowodować jakieś reakcje alergiczne.
Ostatnio moja kosmetyczka używała rzęs z Zawsze Piękna i na razie jest ok.

[makeup_lover]

Myślę, że jak najbardziej wpływają niekorzystnie na naturalne rzęsy, osłabiają je. Wszystko zależy też od jakości kleju. Najlepiej pewnie zrobić je u kosmetyczki