O zwierzętach - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-02, 12:42   #511
Martek88
Zadomowienie
 
Avatar Martek88
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
Dot.: Zwierzeta z allegro

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
z tymi pseodhodowcami to wiadomo, ale np mojemu chlopakowi sie podobaja brytyjczyki ale nie wie czy kupi rasowego i stwierdzil ze nawet jak wyrosnie inny kociak to i tak go bedzie kochal :P A to ze wszyscy marza - to chyba dobrze ze marza o zwierzetach, nawet jesli mialyby to byc same yorki czy labradory. Poza tym marza o takich rasach bo te popularne rasy saa po prsotu bardzo ładne

niewszyscy mysla jak Twoj chlopak...duzo ludzi kupuje psa czy kota tylko dla "rasowego" wygladu niesttety a jak ze sczeniaka wyrosnie cos innego to sie go pozbywajabo dla niektorych kundelek to obciach

a dla mnie wszystkie psy sa na swoj sposob ladne, widzialam kundelki tak piekne, ze ladniejsze od kazdej rasy , co nie zmienia faktu, ze jest ich za duzo. za duzo bezdomnych psow....



a moda na dana rase to cos strasznego, ludzie masowo wykupuja modne pieski, kilka lat temu np po premierze "101 dalmatynczykow" modne byly dalmaty, wszedzie widzialo sie kropkowane pieski na ulicach, pseudohodowcy mnozyli wszystko co mialo kropki bo wiadomo popyt...teraz dalmaty sa praktycznie w kazdym schronisku mozna przebierac..tak samo boksery, jamniki, pudle moda przeminela, psy zostaly w schroniskach.
Zaloze sie, ze za kilka lat tak samo bedzie z labkami , beaglami, yorkami i innymi modnymi....do kiedy bezie monza kupic "yorka suuper mini bez papierow" za 700-800zl problem bedzie rosl..juz slyszalam o pseudoyorkach w schgroniskach, na sczescie dokad yorki sa modne zaden yorkopodobny w schronie miejsca nie zagrzeje ale pozniej


Sa ludzie, ktorzy po prostu szukaja psa np; "z reklamy Actimela..." nawet nie wiedza co to za rasa, nie maja zielonego pojecia o charakterze tych psow, ktory do najlatwiejszych nie nalezy albo rodzinka kupuje goldena bo ladnie prezentuje sie na posesji, bedzie tak "po amerykansku"


wydaje mi sie, ze moda na psy rasowe bedzie nadal trwac i sie zmieniac... a zerowac beda na tym pseudohodowcy, wypaczajacy rasy, prtodukujac tansze, czasami genetycznie lub psychiocznie chore pieski w typie modnych ras...
Martek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-02, 14:28   #512
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Zwierzeta z allegro

naogladaja sie "lost" i juz labradory czy goldeny (nie znam sie, to chyba labrador?)

ale to i tak sie rozbija o to ze debilizm to po prsotu debilizm niezaleznie od mody czy tego o jakim psie ktos mysli - jak jest debilem to i tak odda psa.
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-03, 10:35   #513
Kropeczkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 282
Dot.: Zwierzeta z allegro

Kochani... Ja miałam wiele wątpliwości przed zakupem mojego obecnego zwierzaczka na allegro. Mimo to, zdecydowałam się i jestem bardzo zadowolona. Kupiłam tam Kropka-mojego szynszyla.
Któregoś dnia znalazłam ofertę pewnej fermy... cena zwierzaka była prawie o połowę niższa niż w sklepie zoologicznym a do tego za dopłatą 15-20zł (z tego co pamiętam) zwierzątko zostało dowiezione do mnie do domku kurierem. Jednego dnia wpłaciłam pieniążki na konto, następnego dnia zwierzak był już u mnie. Pan, który go wiózł miał go w pudełku-przewoźniku (z odpowiednią wentylacją) i cały czas jechał obok niego, na miejscu pasażera.
Zwierzak jest zdrowy i i chowa się wspaniale.

Tylko u mnie było do pokonania troszeczkę mniej km...
__________________
Welcome to my truth... I STILL LOVE!
Kropeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-03, 11:46   #514
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Zwierzeta z allegro

jeszcze jedno mi w allegro nie pasuje- jesli ktos przywiezie ci zwierzę, to nie wiesz, w jakich warunkach wcześniej było trzymane, a to jednak jest ważne...
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-03, 16:05   #515
Kropeczkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 282
Dot.: Zwierzeta z allegro

Tak... to prawda. Jednak wnioskując po zachowaniu mojego Kropka, nie miał źle... bardzo szybko jadł z ręki, dawał się głaskać- co więcej podobało mu się to Sierść, zęby miał w b. dobrym stanie... ogólnie jest (i był jak myślę...) zdrowiutki.

Ale oczywiście masz racje... zdarzają się również zupełnie odmiene sytuacje.
__________________
Welcome to my truth... I STILL LOVE!
Kropeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-03, 18:20   #516
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Dot.: Zwierzeta z allegro

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
naogladaja sie "lost" i juz labradory czy goldeny (nie znam sie, to chyba labrador?)

ale to i tak sie rozbija o to ze debilizm to po prsotu debilizm niezaleznie od mody czy tego o jakim psie ktos mysli - jak jest debilem to i tak odda psa.
Debilizm Sabbatho, z nieodpowiedzialnym oddawaniem psa nie ma wiele wspólnego.
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 09:23   #517
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Zwierzeta z allegro

jak dla mnie ma, bo jak ktos ma troche wiecej inteligencji (mowimy o potocznym znaczeniu slowa debil a nie medycznym:P) to przemysli 100 razy zanim wezmie zwierze do domu.
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-04, 09:42   #518
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Dot.: Zwierzeta z allegro

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
jak dla mnie ma, bo jak ktos ma troche wiecej inteligencji (mowimy o potocznym znaczeniu slowa debil a nie medycznym:P) to przemysli 100 razy zanim wezmie zwierze do domu.
Właśnie to potoczne nadużywanie określenia "debilizm, debil" jest krzywdzące. To jest termin, którego zły wydźwięk krzywdzi osoby, które niczemu tutaj nie zawiniły. Warto o tym pamietać, nim kolejne złe cechy, przyporządkujemy automatycznie osobom niepełnosprawnym (nawet nieświadomie, poprostu używając słów idiota, imbecyl, niedorozwinięty). Oni potrafią wspaniale przyjaźnić się ze zwierzętami, w przeciwieństwie do osób zdrowych, a: nieodpowiedzialnych, mało ematycznych, lub złych poprostu, które zwierzaki porzucają, z takich czy innych powodów.
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 10:26   #519
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Zwierzeta z allegro

Kurcze tylko wtedy w potocznej mowie odpada nam slowo i debil i kretyn. Nie czepiajmy sie slow - chodzi o kontekst.

A poza tym wspolczuje ludziom ktorzy MUSZA oddac zwierze - nie dosc ze tego nie chca to jeszcze mimowolnie zjezdzamy ich w tym watku:|
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 10:41   #520
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Zwierzeta z allegro

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
jak dla mnie ma, bo jak ktos ma troche wiecej inteligencji (mowimy o potocznym znaczeniu slowa debil a nie medycznym:P) to przemysli 100 razy zanim wezmie zwierze do domu.

Lepiej tak nie szastaj tak na lewo i prawo tą inteligencją, bo to kto jakim jest człowiekem wcale, a wcale od tego nie zależy Jeżeli tak uważasz to jest to dośc naiwne. Ludzie nie dzielą się na "debili" i "trochę więcej inteligencji" - ci pierwsi wcale nie wyrzucają zawsze zwierząt, a drudzy wcale nie zawsze kochają i pomagają. Chyba świat byłby zbyt prosty. Znam kilku profesorów, którzy zwierzęta traktują całkiem przedmiotowo...

Poza tym zgadzam się z Anett_ - nie dość, że to brzmi niemiło w stosunku do ludzi chorych, to jeszcze obniża znacząco poziom dyskusji...


Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
Kurcze tylko wtedy w potocznej mowie odpada nam slowo i debil i kretyn. Nie czepiajmy sie slow - chodzi o kontekst.
No nie wiem jak tobie, ale mnie w mowie potocznej kompletnie nie potrzebne są słowa "debil" i "kretyn". Co więcej uważam, że nie nam osądzać innych, jeszcze w ten sposób.

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
A poza tym wspolczuje ludziom ktorzy MUSZA oddac zwierze - nie dosc ze tego nie chca to jeszcze mimowolnie zjezdzamy ich w tym watku:|
Gdzie?
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-04, 14:16   #521
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: Zwierzeta z allegro

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość

A poza tym wspolczuje ludziom ktorzy MUSZA oddac zwierze - nie dosc ze tego nie chca to jeszcze mimowolnie zjezdzamy ich w tym watku:|
Cóż znaczy - muszą? Jeśłi założymy, że pies to członek rodziny...to czy przez problemy, jakie napotykamy w życiu - oddajemy naszych bliskich?
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-04, 17:30   #522
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Dot.: Zwierzeta z allegro

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
Kurcze tylko wtedy w potocznej mowie odpada nam slowo i debil i kretyn. Nie czepiajmy sie slow - chodzi o kontekst.
Odpada również wiele innych słów o pejoratywnym wobec niepełnosprawnych wydźwięku
To nie jest "czepianie" się Sabbatho, to dbałość o to, by naszym językiem
i słowami, których używamy nie krzywdzić nikogo, bez wzgledu na kontekst.
Ja doskonale rozumiem, co Chcesz przekazać, tylko niepotrzebne w tym jest słowo "debil", to wszystko

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
Lepiej tak nie szastaj tak na lewo i prawo tą inteligencją, bo to kto jakim jest człowiekem wcale, a wcale od tego nie zależy Jeżeli tak uważasz to jest to dośc naiwne. Ludzie nie dzielą się na "debili" i "trochę więcej inteligencji" - ci pierwsi wcale nie wyrzucają zawsze zwierząt, a drudzy wcale nie zawsze kochają i pomagają. Chyba świat byłby zbyt prosty. Znam kilku profesorów, którzy zwierzęta traktują całkiem przedmiotowo...

No nie wiem jak tobie, ale mnie w mowie potocznej kompletnie nie potrzebne są słowa "debil" i "kretyn". Co więcej uważam, że nie nam osądzać innych, jeszcze w ten sposób.



Inteligencja, nawet szeroko rozumiana naprawdę nie musi iść w parze z empatią. Wielu bardzo inteligentnych ludzi potrafi bez mrugniecia powieką wyrządzić krzywdę, czasem bardzo wyrafinowaną. Intelekt nie gwarantuje dobrego traktowania innych, tak jak niepełnosprawność umysłowa nie wyklucza czułego serca.
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 09:16   #523
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Smile Dot.: Wyjątkowe zwierzęta

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
Słyszałam, że chcą szkolić pszczoły (czy też osy) Hmm, ciekawe, jak to zrobią
Wątek przykryła warstweka kurzu, a ja nie nagrodziłam Zwyciężczyni "konkursu" Lauro, ja też spotkałam się z informacjami dotyczącymi przysposabiania pszczół do armii (mogą byc nośnikiem broni biologicznej, aż strach wspomnieć film "Rój", lub zwiadowcami). W armii pracują tez psy, konie, delfiny ( wyjątkowo cenne jako zwiadowcy ).

Nagroda- spóźniona to kilka wyjątkowych , moim zdaniem zdjęć, dokumentujących niezwykłe przejawy przyjaźni w świecie zwierząt. Natrafiłam niedawno w Angorze na artykuł, opowiadający o historii wzruszającej przyjaźni między pieskiem a małpką, zwierzaki ocaliły się wzajemnie z kataklizmu, od tej pory są niezrozłączne i zadziwiają obserwatorów niezwykłym przywiązaniem, wzajemnym szacunkiem

Każdemu życzę pięknej, ponadpodziałowej przyjaźni, jak te:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg birdmouse.jpg (67,2 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg deerdog.jpg (30,1 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: gif duckswithdog.gif (39,8 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg monkey-dog.jpg (28,1 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg hippo-turtle-4.jpg (28,1 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg tigerandpiglet1.jpg (57,1 KB, 12 załadowań)
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 16:45   #524
cheer
Zakorzenienie
 
Avatar cheer
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
Dot.: Wyjątkowe zwierzęta

Anett_ - dawno Cię nie widziałam
Cytat:
Napisane przez Anett_ Pokaż wiadomość
Każdemu życzę pięknej, ponadpodziałowej przyjaźni, jak te:
Aż mi się płakać chce jak patrzę na te zdjęcia! Są absolutnie cudowne!
Żeby pomiędzy różnymi ludźmi panował taki pokój...
__________________
Wymienię
cheer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-22, 18:55   #525
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Smile Dot.: Wyjątkowe zwierzęta

Cytat:
Napisane przez cheer Pokaż wiadomość
Anett_ - dawno Cię nie widziałam

Aż mi się płakać chce jak patrzę na te zdjęcia! Są absolutnie cudowne!
Żeby pomiędzy różnymi ludźmi panował taki pokój...
Cheer, dziękuję. Czasu u mnie ostatnio jak na lekarstwo, ale pomimo sporadycznej obecności, nie zapominam o tym miejscu i często wspominam

Masz rację co do zdjęć Oto kilka kolejnych
wraz z pozdrowieniami
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Pony+_+Cat.jpg (24,1 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg sam_andy.jpg (24,8 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_0477.jpg (35,9 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg NeighPurr.jpg (74,7 KB, 7 załadowań)

Edytowane przez Anett_
Czas edycji: 2007-03-22 o 20:46
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 07:01   #526
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Talking Człowiek pierdoła zwierzak ma ubaw

Mieliście kiedyś jakąś zabawną sytuację z waszym zwierzaczkiem z której w rezultacie "koń by sie uśmiał"?
Ja miałam wiele
Już samo puszczanie bąków pod stołem przez mojego psa w czasie gdzy jest mnóstwo gości i zwalanie tego na gnojowisko sąsiadów lub męża to chleb powszedni.

Były też sytuacje kiedy ratowało się mysz przed kotem. Jakoś tak dziwnie te bydlaczki mają, że za myszkami latają . Mysza się husta na jednym drzewku kot jej szuka na drugim. No ja łap myszke, moja mama kota, żeby nie wiedział gdzie myszka jest wynoszona. Myszka sie odwdzięczyła za miesiąc przyprowadziła swoje dzieci na jedzonko do naszej piwnicy.

Raz też ratowałam kota bo sobie za wysoko usiadł. I to dosłownie. Wlazła mi ta kota na belkę pod daszkiem nad balkonem (zakręcone to) siedziała tam kilka godzin i darła pyszczek bo to zima była. Trzeba było ratować . Najpierw mam podstawiała jej jakieś deski i inne cuda ale ta je tylko obgryzała. Wkońcu złapałyśmy za drabine. Ale! Ja kota w jedną strone on się szarpie w drugą ze strachu. To ja też się zaczęłam bać że jak go puszcze to wytrzeli jak z procy 6 metrów w dół prosto na beton ( już raz mu to zaszkodziło).
Nie było wyjścia i musiałam dodatkowo zatrudnić mojego narzeczonego (teraz już mężulka).
I było tak. Mój mężulek mnie trzymał, ja kota ciągne do siebie, a mama od drugiej strony pcha go miotłą żeby sie z tyłkiem nie wypinał.
Dobrze ze ciemno było bo by sąsiedzieli na pewno niezły ubaw mieli .

I sytuacja kiedy zwierzak był górą

Krótko po ślubie zabralismy się z TZ za robienie półek na książki których drastycznie przybyło z jego wprowadzeniem. Najlepszym miejscem do tej roboty był oczywiście garaż, ale w garażu dowodzi nasz kaukaz nazwany swego czasu przez mojego tatę księżniczka Diana.
TZ zwierzaki lubi ale nie jest pierwszy dotulenia. Księżniczka z kolei szukała towarzystwa do zabawy.
Jak TZ za mocno skupił się na półkach podbiegała z nienacka z tyłu i gryzła go w siedzenie (efektem była wygryziona dziura).
Jak nie przyniosło to zbyt dużych efektów zabrała się za jego narzędzia. Nie pomogły moje prośby aby TZ na chwilę się z nią pobawił to by dała spokój.

W końcu zawołałam go na kawusie a sama poszłam do psa. Widze że nagle jakoś leży jak place na ziemi u daje że śpi. Normalnie waliła głupa.
TZ przychodzi i pyta gdzie jego miara (nie wiem jak to sie czysto po polsku nazywa bo mi słówko uciekło, ale taka łamana drewniana miara), bo mu tylko jeden przgub został. Patrze a Diana łyp okiem na mnie i znów udaje że śpi. I tak kilka razy. Jak TZ do nas podszedł ta w nogi. Pod nią leżała kompletnie zmasakrowana miara. Małpiszona jedna nie wiedziała już jak inaczej mu na złość zrobić. Ubaw miała przedni ale na wszelki wypadek przez dwa dni omijała go większym kółkiem
Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 16:29   #527
Darus
Rozeznanie
 
Avatar Darus
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 626
Dot.: Człowiek pierdoła zwierzak ma ubaw

ostatnio do mojego domu (przez otwarte okno) wleciał malutki ptaszek, podobny do wróbelka. gdy próbowałam go złapać, zaczął latać po domu, aż w końcu 'wylądował' na podłodze. teraz oczywiście mój kot i pies zaczęli go ganiać. nie była to za bardzo śmieszna sytuacja. naszczęście ptaszka udało się uratować z opresji i wypuścić na dwór.
__________________
nieuleczalnie przenikam przez sciany, wybieram te ladne, wytapetowane, by z toba pic herbate z cytryna.
Darus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 16:42   #528
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Człowiek pierdoła zwierzak ma ubaw

Tobie Darus ptaszek...a mi ostatnio gołąb urządził pobudke o 6 rano, nie wyhamował biedak na parapecie i wpadł do mieszkania, a ja mam łóżko pod oknem. Myslałam że dom sie wali albo cos
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 18:46   #529
~Olya
Raczkowanie
 
Avatar ~Olya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 102
Dot.: Człowiek pierdoła zwierzak ma ubaw

miałam podobnie...kiedys do pokoju wpał mi mały wróbelek... chciałam go złapać i wypuscic zanim kot by go upatrzył...

niestety ptaszek wpadł za szczeline miedzy regałem a ściana i nie chciał wyleźć.
co gorsza miałam wtedy meblościankę, którą montowało się w całosci i nie dało przesówać...
ehhh....


mam perską kotkę... z niebywałym temperamentem ...
kiedys prtzyszła do mnie kolezanka ze swoim rocznym amstafem... a ta rzuciła sie na niego, tak że pies musiał chowac się gdzies pod nogi....

eh..

innym razem gdy moja suczka miała ruję... i na podwórko wdarł się jakis mieszaniec owczarka... wielkie psisko... kotka rzuciła sie na niego i pogoniła z podwórka... a pies uciekał ze skowytem ehhh..

generalnie to ostatnio moja kocica znalazła sobie nową zabawę... łapie nietoperze i ... nie zjada ich tylko tak śmiesznie podrzuca za skrzydełka i ganie ja...

kiedys byłam w domu sama z mamą... a kotka po cichaczu wlazła sobie do domu i puściła myszkę... (chciała się bawić!)... w efekcie ja wylądowałam zamknięta w łazience a mama stała na krześle...
najgorsze było to, ze to pierwsze piętro więc myszka za bardzo nie miała gdzie uciekać... ehh...
~Olya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-27, 13:46   #530
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Człowiek pierdoła zwierzak ma ubaw

Własnie rozmawiałm z moja babcią o zwierzęco - człowieczych przypadkach .
Przypomniała sobie jak jej tato a mój pradziadek przyniósł jeża do domu.
Zapomnieli o nim, a w nocy prababcia słyszy : fuuuu, fuuu i głośne tupanie. Zaczęła tak wrzeszczeć że jeżyk biedak zzwinął się w kuleczkę. Oczywiście to on sobie "fukał" w poszukiwaniu jedzonka.
Od razu go przetransportowali do ogródka, ale juz rano odkryli jaki prezencik zostawił im jeż. Pchły . Skończyło się na ogólnym praniu i denzyfekowaniu pościeli i kuchni (bo w kuchni głównie łaził)

W zeszłe święta to ubaw z mojej mamy miał nasz pies. Po pasterce połozyła się do łóżka z kilkoma cukierkami. Puszek oczywiście w sekundzie siedział z nią. No to mama cukierka myk pod kołdre. Chciała poczekać aż Puchaty zaśnie. No i zasnął, ale mama też. Rano nie mogła się odkleić od prześcieradła. Cały czekoladowy cukierek miała uklejony na plecach. Puchaty długo nie czekał tylko wskoczył do wyrka i dawaj wylizywać
Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-27, 13:50   #531
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Człowiek pierdoła zwierzak ma ubaw

Aaaaaaaaa i jeszcze mi przypomniało
Pamiętam jeszcze jak 16 lat temu obudził nas rano przeokropny wrzask mojej kochanej prababci. Staruszka wrzeszczała tak okropnie że cała rodzinka pędziła ile sił do jej maleńkiej kuchenki z pokojem w jednym.
Okazało się że straszyły ją jej własne zęby. Babcia budzi się a tu zeby łażą po szafce raz w jedna raz w druga stronę. Moja mama to sprawdziła. W środku szczęki babci siedziała prześliczna mała polna myszka .
Babcia nabrała takiego wstrętu że 3 dni gotowała zębiska. Potem już w strachu przed rozpadnięciem i niemozliwością jedzenia wkońcu je założyła.
Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-27, 14:06   #532
Darus
Rozeznanie
 
Avatar Darus
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 626
Dot.: Człowiek pierdoła zwierzak ma ubaw

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Tobie Darus ptaszek...a mi ostatnio gołąb urządził pobudke o 6 rano, nie wyhamował biedak na parapecie i wpadł do mieszkania, a ja mam łóżko pod oknem. Myslałam że dom sie wali albo cos
GOŁĄB ?! hehe nieźle. ten 'mój' ptaszek był może ze 4 razy mniejszy od gołębia.
__________________
nieuleczalnie przenikam przez sciany, wybieram te ladne, wytapetowane, by z toba pic herbate z cytryna.
Darus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-04, 00:03   #533
K!nguśś
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 292
Send a message via Skype™ to K!nguśś
Smile Dowcipy / żarty / Anegtoty

Czy znacie może jakieś śmieszne dowcipy ( żart) lub śmieszne teksty o zwierzętach ?
Temat na rozluźnienie atmosfery . To może ja na początek dam kilka psich dowcipów .

1. Państwu Kowalskim uciekł kot, więc napisali ogłoszenie. Po tygodniu przychodzi sąsiadka z psem.
- Oto pański kot.
- Ale to jest pies!
- Kot jest w środku...

2. Rozmawia dwóch policjantów i jeden mówi do drugiego:
- Co to za pies?
- Jamnik
- Myślałem, że przyprowadzisz psa policyjnego?
- Widzisz... on jest tajniakiem...

3. Facetka z pretensją do faceta od którego kupiła psa:
- Pies którego mi pan sprzedał jest bezużyteczny!
- Dlaczego pani tak sądzi?
- Wczoraj w nocy szczekał tak głośno, że nie słyszałam, jak się włamują do sąsiedniego pokoju!

4. dą dwa psy z panami - jamnik i doberman. Nagle jamnik powalił jadnym ruchem łapy dobermana. Zaskoczony właściciel dobermana pyta się właściciela jamnika:
- sprzeda mi go pan za milion złotych?
- panie, milion to ja dałem za operację plastyczną tego małego krokodyla.

5. Lekarz do pacjenta:
- Co za pies tak pana pogryzł?
- Mój własny!
- A jak do tego doszło?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mój doberman mnie nie poznał.

6. Pies mówi do drugiego psa:
- Wczoraj nauczyłem mojego pana nowej sztuczki.
- Jakiej?
- Gdy wyciągam do niego łapę, on podaje mi swoją!
__________________
Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek

Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie.

Paolo Coelho

Edytowane przez K!nguśś
Czas edycji: 2007-07-04 o 19:46
K!nguśś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-04, 08:12   #534
Clarissa:)
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: prawie Wrocław ;)
Wiadomości: 2 426
GG do Clarissa:)
Dot.: Dowcipy o zwierzętach

Hehe dobre, dobre. Muszę trochę poszperać to też coś napiszę.
Clarissa:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-04, 08:28   #535
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Dowcipy o zwierzętach

Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!!!


Jechał chłop wozem i uderzył konia batem. Koń odwraca łeb i mówi:
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to ci tak z kopa oddam, że się w lustrze nie poznasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę - żeby koń mówił!
- Ja też - przytaknął siedzący obok chłopa pies.


Do weterynarza dzwoni telefon.
- Panie doktorze, naszą Misię ukąsiła pchła!
- Czy to pies, czy to kot?
- Owad, panie doktorze, owad!


Do płaczącego w parku policjanta podchodzi mężczyzna i pyta:
- Dlaczego pan płacze?
- Zgubił się mój pies patrolowy.
- Proszę się nie martwić. Na pewno odnajdzie drogę do komisariatu!
- On tak. Ale ja???


- Tato dlaczego pies sąsiadów już nie szczeka?
- Nie pyskuj smarkaczu, tylko jedz kotlety!


- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...


Turysta do bacy:
- Ile kosztuje ten pies??
- Sto milionów.
- Przecież nikt go nie kupi.
Po pewnym czasie turysta do bacy:
- Sprzedaliście psa??
- Tak. Za dwa koty po 50 milionów...


Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
- Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty.Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
- No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
- S ss s siad (pies siadł).
Diabeł:
- OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
- Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
- l ll ll leżeć (pies się położył).
- OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
- Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
- Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
Pies patrzy na niego i mówi:
- H HH Heniuś, daj gryza.


Facet z pięknym psem przychodzi do weterynarza i mówi: prośze obciąć psu ogon.
- Weterynarz na to: szkoda - taki piękny pies
- Właściciel: proszę nie dyskutować tylko ciąć.
- Ale dlaczego?
- Przyjeżdża teściowa i w domu nie ma być żadnych oznak radości.


- Pies sołtysa jest świetnie wyszkolony - jak sołtys mówi "Burek chodź!" albo "nie
chodź!", to Burek idzie albo nie idzie.


Biegnie pies przez pustynie, widzi drzewo i mówi:
- Jeśli to znowu fatamorgana to mi pęcherz pęknie!


- Ziuta, dlaczego ten pies tak się na mnie patrzy?
- On tak zawsze, gdy ktoś je z jego miski.


- Proszę pani! Pani pies goni jakiegoś faceta na rowerze!
- Niemożliwe! Mój pies nie umie jeździć na rowerze...


Myśliwy mówi do kolegi:
- Podobno sprzedałeś swego psa myśliwskiego, którego tak bardzo lubiłeś?
- Tak. Ostatnio był nie do wytrzymania. Ilekroć opowiadałem historie z moich polowań, kręcił przecząco łbem.


Pewien zamożny człowiek zdecydował się pojechać na safari w Afryce.
Zabrał ze sobą ulubionego psa. Pewnego dnia pies pobiegł za motylami i zgubił się.
Wędrując po dżungli, zauważył lamparta, wyraźnie głodnego.
- O, w mordę, ale wpadłem! - pomyślał pies i w tym momencie zobaczył,
że wokół na ziemi leżą jakieś kości. Natychmiast siadł przy nich zwrócony plecami do napastnika. Lampart skradał się cichutko, już miał skoczyć i zaatakować, gdy pies krzyknął głośno:
- Kurczę, to był naprawdę pyszny lampart. Ciekawe, czy jest ich tu więcej?
Słysząc to, lampart po cichu cofnął się w zarośla i uciekł, gratulując sobie:
- Fiu, fiu! W ostatniej chwili udało mi się zwiać. Ten pies prawie mnie miał.
Tymczasem małpa, która oglądała całą scenę z drzewa, postanowiła wyprowadzić lamparta z błędu. Opowiedziała mu, jak było naprawdę.
Lampart wściekły, że dał się nabić w butelkę, krzyknął:
- Dalej, małpo, skacz mi na plecy i wracamy. Zobaczysz, co zrobię temu cwaniaczkowi.
Pies zauważył lamparta z małpą na plecach i domyślił się, czemu wracają.
Usiadł plecami do napastników i udawał, że ich nie widzi. Kiedy byli wystarczająco blisko, pies krzyknął:
- Gdzież u licha jest ta małpa?! Nikomu już nie można wierzyć. Wysłałem ją pół godziny temu, by przyprowadziła mi innego lamparta i nadal nici z obiadu!


W pociągu pasażer kłóci się z konduktorem:
- Jeśli wykupiłem bilet dla psa, to dlaczego nie może siedzieć obok mnie?
- Siedzieć może, ale nie może trzymać nóg na siedzeniu!


Baca ma na bramie tabliczkę z napisem "uwaga pies". Przechodzacy turysta pyta się bacy czemu ma tabliczkę z napisem "uwaga pies" skoro ma takiego małego psa, a baca na to
-bo już 3 razy mi go zdeptaliście!


I mój ulubiony (i jakże prawdziwy)

Z pamiętnika tresera:
Dzień pierwszy.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień drugi.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień trzeci.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień czwarty.
Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-04, 08:57   #536
karateczka000
Zakorzenienie
 
Avatar karateczka000
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
Dot.: Dowcipy o zwierzętach

ten ostatni najlepszy ( a że prawdziwy to racja )
__________________
~.~.~.~.~.~.~.~.~.~


karateczka000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-04, 10:28   #537
K!nguśś
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 292
Send a message via Skype™ to K!nguśś
Dot.: Dowcipy o zwierzętach

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość

Jechał chłop wozem i uderzył konia batem. Koń odwraca łeb i mówi:
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to ci tak z kopa oddam, że się w lustrze nie poznasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę - żeby koń mówił!
- Ja też - przytaknął siedzący obok chłopa pies.


Myśliwy mówi do kolegi:
- Podobno sprzedałeś swego psa myśliwskiego, którego tak bardzo lubiłeś?
- Tak. Ostatnio był nie do wytrzymania. Ilekroć opowiadałem historie z moich polowań, kręcił przecząco łbem.


Baca ma na bramie tabliczkę z napisem "uwaga pies". Przechodzacy turysta pyta się bacy czemu ma tabliczkę z napisem "uwaga pies" skoro ma takiego małego psa, a baca na to
-bo już 3 razy mi go zdeptaliście!


I mój ulubiony (i jakże prawdziwy)

Z pamiętnika tresera:
Dzień pierwszy.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień drugi.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień trzeci.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień czwarty.
Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.
Te są moimi faworytami . Najlepsze .
To może dodam jeszcze jeden od siebie

Mój pies jest znakomicie wyszkolony-chwali się Romek Jackowi gdy tylko dasz mu 5zł to przyniesie ci butelkę wody z automatu
-Kłamiesz mówi Jacek ,przed chwilą dałem mu 10zł i nie ma psa ani wody.
- Przecież mówiłem 5zł!Jak dostanie 10 to idzie do kina!!!
__________________
Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek

Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie.

Paolo Coelho
K!nguśś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-04, 19:03   #538
K!nguśś
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 292
Send a message via Skype™ to K!nguśś
Dot.: Dowcipy o zwierzętach

Z punktu widzenia psa .

-Pierwszego dnia Stworzenia Świata, Bóg stworzył Psa.
-Drugiego dnia, Bóg stworzył człowieka, żeby służył Psu.
-Trzeciego dnia, Bóg stworzył wszystkie zwierzęta, żeby mogły być potencjalnym pożywieniem dla Psa.
-Czwartego dnia, Bóg stworzył pracę, żeby człowiek mógł pracować dla dobra psa.
-Piątego dnia, Bóg stworzył piłkę tenisowa, żeby pies mógł ją aportować, albo nie.
-Szóstego dnia, Bóg stworzył nauki weterynaryjne, żeby pies był zdrowy, a człowiek ubogi.
-Siódmego dnia, Bóg chciał odpoczywać, ale musiał wziąć psa na spacer.

__________________
Nic na świecie nie zdarza się przez przypadek

Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie.

Paolo Coelho
K!nguśś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-14, 12:33   #539
byliczka
Zakorzenienie
 
Avatar byliczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
Smile Jaki zwierzak? DoRADŹIE BŁAGAM :)

Dziewczyny mam mały dylemat Otóż mój TŻ z racji tego że mam imieniny tradycyjnie spytał co chce (bo sam nie chce kupić jak on to określa CHAŁY) a ja bym tam bardzo chciała szczeniaka Tylko jest mały problem szczeniak odpada bo narazie mieszkam z rodzicami i nie pozwolili by mi go trzymać w domu. Mieszkamy na dwu kondygnacjach ale oni twierdzą że jak się trzyma psa w domu to śmierdzi :| W ziązku z tym chciałam zapytać jakie zwirzątko można by było kupić żeby można je było troszku podszkolić zeby nie załatwiało się gdzie popadnie itp. Kota nie chce bo nie cierpie kotów. Może królik miniaturka?? Doradzcie mi. Cena- w granicach rozsądku
__________________
byliczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-14, 13:00   #540
marthusia
Zadomowienie
 
Avatar marthusia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: unidentified
Wiadomości: 1 946
GG do marthusia
Dot.: Jaki zwierzak? DoRADŹIE BŁAGAM :)

Królika to raczej tak nie wyszkolisz...ani szynszyla,świnki morskiej i chomika.Fredke ewentualnie,ale śmierdzi o wiele gorzej,niż pies.Poza kotem i psem nie wiem jakie zwierze da się tak wyszkolić.A jeżeli kiedykolwiek będziesz miała szansę na psa,to zapraszam do schroniska dla zwierząt.
marthusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:08.