Zdrowe odżywianie i ćwiczenia

[Sunniva]

Święte słowa owców i warzyw jak najwięcej, są przedewszystkim zdrowe. Jeśli mam chętke na coś do zjedzenia pomiędzy posilkami sięgam po pomidorka, pomarańcze, pare mandarynek lub winogrona aktulanie te owoce dominują w sklepach. Latem oczywiście jest większy wybór. Do obiadu dobre są też buraczki, bardzo bardzo zdrowe wpływają na przemiane materii i cere trądzikową.

Amelia: To rano ćwiczysz tą joge. Podziwiam ja ledwo wstaje 6 do szkoły, no czasem uda sie wstać o 5.30 jeśli chce wziąć poranny prysznic. Gdybym miała rano ćwiczyć 2 godziny to musiałabym wstac o 4 hehe...

Pusiaczku : Dziękuje, wiesz przecież że sie staram, prawda ?

[dorcia_]

Napisane przez Sunniva

Amelia: To rano ćwiczysz tą joge. Podziwiam ja ledwo wstaje 6 do szkoły, no czasem uda sie wstać o 5.30 jeśli chce wziąć poranny prysznic. Gdybym miała rano ćwiczyć 2 godziny to musiałabym wstac o 4 hehe...

o kurcze podziwiam!!
to ile Ty Amelio spisz??

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

Święte słowa owców i warzyw jak najwięcej, są przedewszystkim zdrowe. Jeśli mam chętke na coś do zjedzenia pomiędzy posilkami sięgam po pomidorka, pomarańcze, pare mandarynek lub winogrona aktulanie te owoce dominują w sklepach. Latem oczywiście jest większy wybór. Do obiadu dobre są też buraczki, bardzo bardzo zdrowe wpływają na przemiane materii i cere trądzikową.

Amelia: To rano ćwiczysz tą joge. Podziwiam ja ledwo wstaje 6 do szkoły, no czasem uda sie wstać o 5.30 jeśli chce wziąć poranny prysznic. Gdybym miała rano ćwiczyć 2 godziny to musiałabym wstac o 4 hehe...

Pusiaczku : Dziękuje, wiesz przecież że sie staram, prawda ?

Prawda, prawda Ale ja lubię Cię nakręcać i mobilizować by było jak najlepiej Z owocami to też bez przesady... Buraczki, najlepiej to takie tarte i nie gotowane, a jak gotowane to bez masła, co zazwyczj sie robi. A co do winogron to nie za dobrze... ale najlepiej warzywka sobie przekąsać jeśli już musisz . Por, seler, marchewka - tu najwiecej błonnika i można podgryzać . Pozdrawiam

[Amelia_bm]

Napisane przez Sunniva

Amelia: To rano ćwiczysz tą joge. Podziwiam ja ledwo wstaje 6 do szkoły, no czasem uda sie wstać o 5.30 jeśli chce wziąć poranny prysznic. Gdybym miała rano ćwiczyć 2 godziny to musiałabym wstac o 4 hehe...

Mi by wystarczyło jakbym wstawała przed 7 do szkoły, ale jak ćwicze to odlatuje w kosmos to lepsze od spania no i potem nie przysypiam na pierwszej lekcji

Napisane przez dorcia_

o kurcze podziwiam!!
to ile Ty Amelio spisz??

hehe a śpie i to duuużo generalnie chodze spać koło 22, ale czasem nie wychodzi i w weekendy odrabiam

[Sunniva]

Amelia :no to super, gdybym nie musiała tak wczesnie wtawać też bym spróbowała rano pocwiczyć. Kiedyś biegałam w łikendy rano w sumie żałuje że to przerwałam.

Pusiak : Wiem wiem i podziwiam Cie za cierpliwość do mnie. Wiesz przecież ze nie moge twardych rzeczy a już w szczegolnosci marchewek i jabłek, a owoców sobie nie odmawiam, no może banany ograniczam

dorcia : niektórzy wolą wcześniej sie położyć i wcześniej wstać, u mnie to zależy jeśli trzeba potrafie wstać wcześnie, szczególnie latem kiedy słoneczko świeci mi do okien szkoda przesać tak piękne poranki.

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

Amelia :no to super, gdybym nie musiała tak wczesnie wtawać też bym spróbowała rano pocwiczyć. Kiedyś biegałam w łikendy rano w sumie żałuje że to przerwałam.

Pusiak : Wiem wiem i podziwiam Cie za cierpliwość do mnie. Wiesz przecież ze nie moge twardych rzeczy a już w szczegolnosci marchewek i jabłek, a owoców sobie nie odmawiam, no może banany ograniczam

dorcia : niektórzy wolą wcześniej sie położyć i wcześniej wstać, u mnie to zależy jeśli trzeba potrafie wstać wcześnie, szczególnie latem kiedy słoneczko świeci mi do okien szkoda przesać tak piękne poranki.

Hehe... powiedziałam ze Cię nie opuszczę . No banany i winogrona należało by ograniczać . Warzywek lepiej wiecej od owoców, a twarde rzeczy... można zetrzeć i zrobić sobie np. sałatkę z selera i pora lub marchewki . Chyba ze to też cieżko jeść z aparatem . Heh... coś wymyślisz napewno... a jak nie tak to starte na papkę . Pozdrawiam

[dorcia_]

Sunniva racja racja
ja czae tez mam ochote raniutko wstac to sie szybciej poloze
nawet czasem tak wole ale z drugiej strony wieczorem nie zawsze uda mi sie wczesniej polozyc wiec marze tylko o tym zeby sie wyspac

[Sunniva]

Dorocia też marzy mi sie porządny sen.Ciągle wstaje przed 6 a kłade sie spać koło 22. A w łikendy często gdzieś wychodze wieczorami, imprezy,spotkania itd. dzięki czemu chce pospać dłużej rano.
Wiem że do wakacji jeszcze czas, ale moze wtedy uda mi sie wprowadzic poranne ćwiczonka. Słoneczko za oknem wstaj wcześnie aż chce sie żyć. Ja chce już lato )

Amelia : Co tam u Ciebie ?
Pusiaczku : Z tym aparatem to są 3 światy juz sama nie wiem co mi wolno a czego nie. Dobra nowina jest taka że prawdopodobnie za 4 miesiące mi go ściągną już sie nie moge doczekać. Buziaki

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

Dorocia też marzy mi sie porządny sen.Ciągle wstaje przed 6 a kłade sie spać koło 22. A w łikendy często gdzieś wychodze wieczorami, imprezy,spotkania itd. dzięki czemu chce pospać dłużej rano.
Wiem że do wakacji jeszcze czas, ale moze wtedy uda mi sie wprowadzic poranne ćwiczonka. Słoneczko za oknem wstaj wcześnie aż chce sie żyć. Ja chce już lato )

Amelia : Co tam u Ciebie ?
Pusiaczku : Z tym aparatem to są 3 światy juz sama nie wiem co mi wolno a czego nie. Dobra nowina jest taka że prawdopodobnie za 4 miesiące mi go ściągną już sie nie moge doczekać. Buziaki

Hehe... to napewno Ci wolno takie papki warzywne . Samo przyżądzone . To fajnie ze ściągają . Jestem bardzo z Ciebie zadowolona i za ten trening i to ze tak ładnie brzuszek poćwiczyłaś Oby tak dalej Buziaczki

[Amelia_bm]

Nic mi sie nie chce ostatnio... nawet jeść, moge cały dzień przesiedzieć o wodzie, i dlatego zauważyłam po paru dniach 1kg mniej. Wiem, niezdrowo, ale podbudowująco Troche zaniedbałam ćwiczenia, ale wrócę niedługo z OGROMNĄ motywacją
Bądźcie dzielne dziewczynki

[Sunniva]

Hej dziewczęta co z wami ? Mam nadzieje że wszystko idzie w jak najlepszym kierunku Ostatniojestesm strasznie zabiegana, ale stram sie regularnie wykonywać ćwiczenia. Musze sie wam pochwalić że od września nie przytyłam, ba schudłam 3,5 kilo, szczególnie widać to po udach, to pewnie dzięki rowerkowi

Amelia : Mam nadzieje że już wróciłaś z tą ogromną motywacją. Wiesz że trzymam za Ciebie kciuki?

Buziaki

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

Hej dziewczęta co z wami ? Mam nadzieje że wszystko idzie w jak najlepszym kierunku Ostatniojestesm strasznie zabiegana, ale stram sie regularnie wykonywać ćwiczenia. Musze sie wam pochwalić że od września nie przytyłam, ba schudłam 3,5 kilo, szczególnie widać to po udach, to pewnie dzięki rowerkowi

Amelia : Mam nadzieje że już wróciłaś z tą ogromną motywacją. Wiesz że trzymam za Ciebie kciuki?

Buziaki

SUUUUPER !!!!!!!! Mam nadzieje ze efekty widać też na brzuszku ?? Ten brzuszek to sie do niego mocniej przyłóż Dopinguje Ci w tym moooocno i zmuś sie Ale jestem pod wrażniem i pewno brzuszek też zeszczuplał i spłaszczył sie i staraj sie mocno by bardziej i lepiej sie zmienił na lepsze i chudnij ładnie dalej Napewno sie uda i 3mam kciuki Tylko Ty musisz sie porządnie brać za to I dawać z siebie wiele i wytrwale walczyć . A z brzuchem to bezlitości Pozdrawiam

[Amelia_bm]

Napisane przez Sunniva

Hej dziewczęta co z wami ? Mam nadzieje że wszystko idzie w jak najlepszym kierunku Ostatniojestesm strasznie zabiegana, ale stram sie regularnie wykonywać ćwiczenia. Musze sie wam pochwalić że od września nie przytyłam, ba schudłam 3,5 kilo, szczególnie widać to po udach, to pewnie dzięki rowerkowi

Amelia : Mam nadzieje że już wróciłaś z tą ogromną motywacją. Wiesz że trzymam za Ciebie kciuki?

Buziaki

Gratuluje jestem z Ciebie dumna
Ja za to od września przytyłam w pasie przybyło mi 2cm, jeszcze nigdy nie miałam takiego brzuchola odechciało mi sie tych ćwiczeń i teraz się tylko pogrążam, a co tam, przytyje jeszcze ze 100 kilo, co za różnica... I tak nie moge na siebie patrzeć
Sunniva Ty za to trzymaj sie dzielnie, wierzę że Ci się uda

[Sunniva]

Ej no nie mów tak. Nie denerwuj mnie masz sie brac do roboty ale już. Myślisz że u mnie jest kolorowo to sie mylisz, niestety z brzuszka nie ubyło prawie nic najwięcej z ud i tyłka. Dieta wciąż kuleje, wczoraj zaś sie obżerałam myśląc tak jak ty. Ale wciąż sobie powtarzam, co z tego że niewidze efektów mojej męki, co z tego że jestem gruba, do wakacji jeszcze czas musi mi sie udać, nie moge już przytyć, jak inni potrafią schudnąć lub utrzymać wage to czemu mi sie ma nie udać. Potrzebuje tylko wiecej czasu niż oni, potrzebuje ciągłej motywacji. Więc bierz sie w garść i nie poddawaj, nie pozwole Ci sie tak łatwo poddać, słyszysz. DO ROBOTY ! TRZYM SIE DZIELNIE

[Amelia_bm]

Dzięki Sunniva to chyba był kolejny kryzys, ale jakby nie patrzeć przytyłam 3kg Obiecałam sobie że odchudzam się ostatni raz w życiu i nie mogę się poddać, tak więc wracam do roboty założyłam sobie że przez 4 tygodnie od poniedziałku dam z siebie wszystko, nawet pójdę na basen chociaż tego nie cierpię będę chodzić 2x w tygodniu, a w pozostałe dni bede ćwiczyć w domku albo bede biegać jak nie będzie bardzo zimno... no i pomęczę sie z dietkowaniem... zapominam o słodyczach, coli & co. Wiem że niecały miesiąc wytrzymam na takich obrotach, a jak będzie później to już czas pokaże

Dzięki Wam mam jeszcze siłę razem nam się uda. musi sie udać bo nie ma innej opcji

[Pusiak89]

Napisane przez Amelia_bm

Dzięki Sunniva to chyba był kolejny kryzys, ale jakby nie patrzeć przytyłam 3kg Obiecałam sobie że odchudzam się ostatni raz w życiu i nie mogę się poddać, tak więc wracam do roboty założyłam sobie że przez 4 tygodnie od poniedziałku dam z siebie wszystko, nawet pójdę na basen chociaż tego nie cierpię będę chodzić 2x w tygodniu, a w pozostałe dni bede ćwiczyć w domku albo bede biegać jak nie będzie bardzo zimno... no i pomęczę sie z dietkowaniem... zapominam o słodyczach, coli & co. Wiem że niecały miesiąc wytrzymam na takich obrotach, a jak będzie później to już czas pokaże

Dzięki Wam mam jeszcze siłę razem nam się uda. musi sie udać bo nie ma innej opcji

Suuuuuuuper Też sie bałam ze sie poddasz... ale ciesze sie ze sie zmobilizowałaś Wytrwasz ten miesiąc jak chcesz i dasz radę napewno Ćwiczyć w domku nie tyle co codziennie ale wystarczy co 2 dzień... tylko długo i siłowo-aerobowo z rozciąganiem . Też za mocno sobie nie obcinaj kalorii bo to nic nie da tzn. nie mniej niż 1400 napewno nie. No i jak dasz z siebie wszystko jak mówisz to po miesiącu będą śliczne efekty to będzie super motywacja by kolejny miesiąc tak samo wytrwać i kolejny i kolejny bo efekty będą super tylko trzeba wysiłku i pracy nad sobą i swoimi słabościami . Wierzymy w Ciebie i w Sunnivkę też Pozdrawiam

[Sunniva]

Amelia i tak trzymać. Dasz rade, ale nie katuj sie zbyt mocno bo łatwo możesz sie zniechęcić. Zycze powodzenia

[Amelia_bm]

Dzięki dziewczyny bez Was już dawno dałabym sobie spokój... Co do diety to raczej się nie zagłodze bo dużo się tu nauczyłam nie poddam się, bede twarda
jestem bojowo nastawiona i w razie potrzeby bede motywować i tak już dużo Wam zawdzięczam

[Sunniva]

I jak idzie? Mam nadzieje że lepiej niż u mnie. Ciesze sie twoim pozytywnym myśleniem to wiele daje i wprowadza dobry nastrój. Jak zawsze trzymam kciuki. Buziaczki

[Pusiak89]

Napisane przez Amelia_bm

Dzięki dziewczyny bez Was już dawno dałabym sobie spokój... Co do diety to raczej się nie zagłodze bo dużo się tu nauczyłam nie poddam się, bede twarda
jestem bojowo nastawiona i w razie potrzeby bede motywować i tak już dużo Wam zawdzięczam

Prosze bardzo i ciesze sie ze nadal jesteś z nami i sie nie nie poddajesz . Trzymaj sie twardo i pokaż ze dasz radę!! . Pozdrawiam

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

I jak idzie? Mam nadzieje że lepiej niż u mnie. Ciesze sie twoim pozytywnym myśleniem to wiele daje i wprowadza dobry nastrój. Jak zawsze trzymam kciuki. Buziaczki

Karolina Ale już do roboty za siebie sie bierz jak Ci gorzej idzie!! Nie popuszczaj i dawaj, dawaj i przyłóż sie do brzuszka . Dasz radę i pokaż ze potrafisz i zbierz sie raz, dwa i walcz dzielnie . Wszelki leń out, zabrać sie za treningi ostro i bez litośnie dla tłuszczyku szczególnie tego na brzuszku i dietki też pilnować lepiej . Ja też zawsze za Ciebie trzymam kciuki i pokaż ze potrafisz sie zmusić . Pozdrawiam

[Amelia_bm]

Jak na razie idzie mi dobrze ale boje sie że zaczynam przesadzać z dietą w drugą stronę ale z ćwiczeniami jest ok. W poniedziałek ćwiczyłam Twój trening Pusiaczku i dzisiaj też będzie. Wczoraj był basen i jutro też będzie, a w przyszłym tygodniu postaram się pójść 3 razy... Troche mam ochotę na małe conieco... ale walczę

Również pozdrawiam

[Pusiak89]

Napisane przez Amelia_bm

Jak na razie idzie mi dobrze ale boje sie że zaczynam przesadzać z dietą w drugą stronę ale z ćwiczeniami jest ok. W poniedziałek ćwiczyłam Twój trening Pusiaczku i dzisiaj też będzie. Wczoraj był basen i jutro też będzie, a w przyszłym tygodniu postaram się pójść 3 razy... Troche mam ochotę na małe conieco... ale walczę

Również pozdrawiam

Będzie dobrze . Walcz walcz... tylko dietki pilnuj ale z 2 strony też za mało nie jedz bo będzie jojo. Ale myśle ze będzie dobrze, tylko wiesz... nie wolno przesadzać ani w 1 ani w 2 stronę . Wierze w was laski Trwajcie i walczcie zaciekle i nie poddawajcie sie Musi sie udać . Pozdrawiam

[Amelia_bm]

No i jak tam? Bo u mnie ok zero nawet malutkich grzeszków, dieta poprawiona, a ćwiczenia też są jestem dobrej myśli i mimo że ostatnio mnie wszystko dobijało to trzymam się dzielnie będę twarda trzeba się brać za robotę, bo chciałabym już wziąć się za mięśnie Chyba zwiększę tempo bo zostały tylko 22 dni, a ja jestem przepełniona optymizmem i chęcią do działania(których falą Was zalewam)

Biegnę teraz robić śniadanko, bo mnie kocisko obudziło godzinę temu
Trzymajcie się dzielnie, szczególnie Ty Sunniva mam nadzieję że u Ciebie jest tak dobrze jak u mnie albo i lepiej

[Pusiak89]

Napisane przez Amelia_bm

No i jak tam? Bo u mnie ok zero nawet malutkich grzeszków, dieta poprawiona, a ćwiczenia też są jestem dobrej myśli i mimo że ostatnio mnie wszystko dobijało to trzymam się dzielnie będę twarda trzeba się brać za robotę, bo chciałabym już wziąć się za mięśnie Chyba zwiększę tempo bo zostały tylko 22 dni, a ja jestem przepełniona optymizmem i chęcią do działania(których falą Was zalewam)

Biegnę teraz robić śniadanko, bo mnie kocisko obudziło godzinę temu
Trzymajcie się dzielnie, szczególnie Ty Sunniva mam nadzieję że u Ciebie jest tak dobrze jak u mnie albo i lepiej

Super . Dawaj tak dalej . Tylko nie przesadzaj . Jedyne z czym zwiększyć tempo to mocniej ćwiczyć . Tak trzymaj i dawaj przykład innym . Wierze ze wytrwasz w tym
Sunniva też sie trzymaj dzielnie i bierz z Amelii przykład . Wierze w Ciebie bardzo i też dawaj pełną parą ale wytrwale do końca
Pozdrawiam

[andzya]

ja tez sie musze znowu zabrac za siebie,bo przez ostatnie 2 miesiace bardzo sie zaniedbalam...
przytylam do 50 kg,z czego akurat sie ciesze,ale moje cialo nie jest takie jedrne.musze zaczac cwiczyc i sie zdrowo odzywiac,bo jedzenie fast foodow nie jest dobre,ale to wie kazda z nas

[Sunniva]

Andzya : W takim razie życze wytrwałości w ćwiczeniach McDonald omijam szerokim łukiem

Amelia : Nie jest najlepiej ale od poniedziałku sie porawie obiecuje. Cisze sie że Tobie dobrze idzie i postaram sie wziąć przykład. Szczególnie jesli chodzi o diete, bo ćwiczenia to małe piwo, wprowadzają mnie w dobry nastrój i pozwalają wyładowac stresy. Od poniedziałku zero słodyczy ciekawa jestem ile wytrzymam. Buziaki

Pusiaczku: Pełną parą ruszam od poniedziałku, dam rade i sie nie poddam tak łatwo. Dziękuje

[andzya]

Napisane przez Sunniva

Andzya : W takim razie życze wytrwałości w ćwiczeniach McDonald omijam szerokim łukiem

nie moge go omijac szerokim lukiem,albowiem pracuje w nim

[Amelia_bm]

Sunniva zbieraj siły dobrze że ćwiczysz ja się dzisiaj skusiłam na lody ale w pełni świadomie dzisiaj więcej poćwiczę. Ale wierzę w Ciebie, że od jutra dasz z siebie wszystko
Pusiak dzięki za miłe słowa
andzya ćwicz silną wolę

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

Andzya : W takim razie życze wytrwałości w ćwiczeniach McDonald omijam szerokim łukiem

Amelia : Nie jest najlepiej ale od poniedziałku sie porawie obiecuje. Cisze sie że Tobie dobrze idzie i postaram sie wziąć przykład. Szczególnie jesli chodzi o diete, bo ćwiczenia to małe piwo, wprowadzają mnie w dobry nastrój i pozwalają wyładowac stresy. Od poniedziałku zero słodyczy ciekawa jestem ile wytrzymam. Buziaki

Pusiaczku: Pełną parą ruszam od poniedziałku, dam rade i sie nie poddam tak łatwo. Dziękuje