Już nam mija roczek, czas postawić pierwszy kroczek! Urwisy V-VI. 2010r. cz. V. :)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez sparkly

A jeszcze Wam pokaze moje lobuzy

http://www.youtube.com/watch?v=7TiBMkjm6jI

sliczne są.

Napisane przez velluto

lea - spóżnione życzenia urodzinowe dla Maksia

dziękuję.

Napisane przez bydgoszczanka

Łukasz mi przysłał fotkę, siedzi na plaży w Sopocie. Dobrze mu.

pokaż nam sopocka plażę.
i siebie pokaż w nowej fryzurce.

Napisane przez farminka

Lenka już się dawno nie pokazywała, więc dodaję zdjęcie- poprawiny u chrzestnego

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28815496]Dziewczyny, przepraszam, że się nie odnoszę do nikogo ani nie cytuję, nie mam sił na to dzisiaj Natomiast dzisiaj zdecydowałam, że nie czekam na 29 sierpnia jak mi mój gin kazał. Na jutro umówiłam wizytę u dra Cnoty, ponoć świetny lekarz, przez telefon bardzo grzeczny, konkretny. No i on zajmuje się trudnymi przypadkami. Czyli kolejne kciuki jutro o 7:45.[/QUOTE]
mocno zaciskam.

[ona1981]

Papierowka ale masz przystojniaczka
Margo Ewcia
Sparkly jej , jak ty dajesz radę , podziwiam Obie są urocze
Farminka ale śliczna dziewczynka
Szaja
Kropka a te rozmanowskie to miałaś z elastycznymi boczkami? Bo są dwa rodzaje. Jedne bez boczków- właśnie takie beznadziejne i sztywne i drugie z elastycznymi bokami- te są bardzo fajne. Nie pytaj tylko czym rozpoznać jedne od drugich, wiem tylko, że te fajne w rozmiarze 4 mają czerwone opakowanie
Lea sto lat dla Maksia!

My najczęściej używamy pampki, choć lubię też te nowe Dady z Biedronki i Rosmanowskie. Fajne też są pieluszki z Lidla.

My dziś zaliczylismy wypadzik nad jeziorko. Dzieciaki na wyjezdzie aniołki, ale w domu dały nieźle popalić, Szymon cały wieczór przebrzęczał, już go dość miałam. Dobrze, że już śpi . Górna jedynka się przebija.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Dzięki za miłe słówka o moim przedszkolu.


Dziś miałam panią z sanepidu. Efekty:
-krzeselka nie mają odpowiedniego certyfikatu, mimo że sprzedawca zapewniał mnie o tym przed zakupem, idą więc do zwrotu, musze na szybko kupic inne.
-w łazience mam zamiast zwykłego mydła w kostce dać dozownik z mydłem w płynie.
Do niczego więcej się nie doczepiła. Umowiłyśmy się, że jak zamówię nowe krzesełka, to podeślę jej na maila kopię potwierdzenia zamowienia, i na tej podstawie wyda mi opinię.
.... ale po godzinie zadzwonila do mnie poinformować mnie, że mimo, że tego nie ma w rozporządzeniu, któremu ja podlegam, to ona w swojej opinii zawrze zastrzeżenie, że mam zrobić zabezpieczenie szlaku komunikacyjnego, czyli przed furtką postawić barierkę zabezpieczającą przed bezpośrednim wtargnięciem dziecka na jezdnie. Barierka ma być na szerokość furtki. Furtka oczywiście zamykana jest. I wkurza mnie to, bo nie podoba się ten pomysł barierki właścicielom domu, (pobocze jest wąskie, więc między furtką a barierką bedzie tak malo miejsca, że ciężko będzie rowerem manewrować. A poza tym znów z racji tej barierki czeka mnie biurokratyczna przeprawa, droga jest lokalna, więc musze na gminie o stosowne pozwolenie się wystarać na postawienie tej barierki. I nie wiem, czy wykłócać się z nią o to, że ona nie ma podstaw prawnych, żeby tego ode mnie wymagać, czy jakoś - nie wiem jak- to rozwiązać?
Jakie sa jej kompetencje? Macie jakies pojęcie w temacie?
Zdawałoby się, że sanepid to higiena przede wszystkim, ...

[szalony Buziaczek]

Witam

my po urlopie. W skrócie napiszę że pogoda nad morzem dopisała 2 dni były takie sobie ale nie padało tylko kropiło a pozostałe 7 dni ciepło słonecznie, także spędzaliśmy na plaży, namiocik z lidla się przydał . Młoda zachwycona, na początku bała się zamoczyć stópek ale potem nie można jej było wyciągnąć. Ogólnie super się sprawowała i w podróży (faktycznie najlepiej w nocy albo nad ranem jechać) i na wyjeździe. Zwiedziliśmy Gdynię, Gdańsk i Sopot. Teraz byliśmy jeszcze parę dni na Podlasiu u mojej babci. Wiki widziała na żywo bociany i u sąsiadów krówki (moi dziadkowie z żywego inwentarza mają już teraz tylko koty).

Foty wakacyjne jutro wstawię.
A i czwórki wychodzą teraz maskara. Tzn. lewa na dole wyszła teraz chyba prawa ale nie da mi ostatnio zajrzeć w buzialek także nie wiem dokładnie.

Jakie parówki dajecie dzieciom? Moja miała swego czasu fazę na serdelki drobiowe z indykpola.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28795313]Przewalone.

Mam podejrzenie ciąży heteotopowej, czyli... w macicy jedna ciąż prawidłowa, a druga ciąża (z tego, co wyczytałam - bliżniak) pozamaciczna. Na razie to tylko podejrzenie, 29 sierpnia szczegółowe badania i w razie czego laparoskopia. A do tego mam torbiel w macicy Noż psia mać, jak nie urok, to ...

Teraz tylko modlę się, by ta prawidłowa ciąża ładnie się rozwinęła. Gin olał termin OM i na usg wyszła ciąża 4-5 tydzień, jest ciałko żółte, pęcherzyk nie jest pusty.

Mam luteinę dowcipną.[/QUOTE]
Trzymaj się kochana . Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. W ogóle to gratulacje za zafasolkowanie.

Napisane przez margo80

u mnie juz ok, zbieram sie, zeby Wam poodpisywac, ale cos muza nie chce mnie kopnac, bo do dyspozycji mam tylko lapka z uszkodzona klawiatura...

Szaja - niewiele zrozumialam, ale trzymam kciuki, zeby bylo ok.

wybaczcie brak polskich liter, alt tez sie zbutowal.

Ewcie Wam za to pokaze. foto by babcia M.

fajna

Napisane przez Papierowka1

A może oszczędny będzie?
Wszystko co dostanie to schowa do skarpety.

moze byc!!!jak po prababci pojdzie to masakra. na to nie wpadlam...
no i dolaczam zdjecia
widzialam w gazetce lidlowej, ze od czwartku beda mieli body 2 szt. za ok 16zl i rajstopki cos kolo 8zl chyba. bodziakow od nich nie mialam wiec nie wiem jak z jakoscia, ale rajstopek w zeszlym roku uzywalismy i teraz tez planuje kupic

wygląda na starszego, fajny

Napisane przez kropka75

Czemu moje dziecko jest akrobatą?

Wyciągnął ze mnie, jak dzieckiem byłam? Teraz jestem naziemna, jego ojciec tym bardziej. Po kim toto takie?

Jak można wejść do małego talerzyka na stole interaktywnym, to ja nie wiem. :/

Czy Wy też ciągle zdejmujecie swoje dzieci skądś?

, moja póki co naziemna choć lubi wdrapywać się na nasze łóżko i złazić i tak po kilka razy.

Napisane przez ona1981

panno migotko a może bodziaki tescowe? Fajne są. Można też na allegro, wpisz w wyszukiwarkę body

Dziękuję za rady co do choroby lokomocyjnej. Muszę zapamiętać ten lokomotiv. Wczoraj całe szczęscie obylo się bez takich przygód.
Wypad nad morze udany, chłopaki się wyszalały. Upału nie było, ale woda nawet ciepła Po południu wybraliśmy się do takiej krainy zabaw z zamkami dmuchanymi, ale naprawdę dużo tam tego wszystkiego, dla takich maluszków jak nasze jezdziki, domki plastikowe, kuchnie i inne zabawki z little tikes. Bez problemu pół dnia by można bylo tam spędzić.
Kilka fotek, później może jeszcze coś dodam bo nie mam wszystkich wgranych.
Różowy skuter pożyczony od kuzynki Szymonka, bardzo się spodobał

oczywiście zdjęcia przepi ękne

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez sparkly

A jeszcze Wam pokaze moje lobuzy

http://www.youtube.com/watch?v=7TiBMkjm6jI

śliczne , właśnie i jeśli ja czasem narzekam na moje dziecię choć i tak (odpukać) grzeczne to Ty masz dopiero wesoło

Napisane przez farminka

Lenka już się dawno nie pokazywała, więc dodaję zdjęcie- poprawiny u chrzestnego

, jaka dorosłą pannica

Napisane przez Silpe

Ja na szybko i w hurtem


mamy - bolące dziasłą , gardło - choc juz chyba mniej , mega karar , mega kaszel podczas snu i mega odparzone dupsko po biegunkach

Czuje sie jak automat - bawie dopieszczam , karmie bo z apetytem różnie a le dzis zjadła całą miche swojego ulubionego krupniku
pielegnuje odparzone dupsko i udaje że nie słysze jej płaczu podczas przewijania - bo musze to zrobic .
Podaje wrecz na siłe syropy i na różne sposoby - bo młoda do lekarstw jest na NIE
Latam za nią z chusteczką i wycieram smarki - tu nawet ładnie współpracuje i umie sie wysmarkac z moją pomocą
robie inhalacje i zabawiam żeby wysiedziała z tym te 5 min


ale wiecie co - ja przy tylu dolegliwościach była bym bardziej marudna
katar potrafi juz wyprowadzic mnie z równowagi

ZDRÓWKA życzę
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28815496]Dziewczyny, przepraszam, że się nie odnoszę do nikogo ani nie cytuję, nie mam sił na to dzisiaj Natomiast dzisiaj zdecydowałam, że nie czekam na 29 sierpnia jak mi mój gin kazał. Na jutro umówiłam wizytę u dra Cnoty, ponoć świetny lekarz, przez telefon bardzo grzeczny, konkretny. No i on zajmuje się trudnymi przypadkami. Czyli kolejne kciuki jutro o 7:45.[/QUOTE]

[kaszpirek]

Napisane przez kropka75

U Daf wszystko ok. Tylko dziecko zajmujące mocno, bardziej niż moje. Brunek nie opuszcza jej na krok od pobudki do wieczora. Przyszyty na maksa.

Pozdrowionka dla nich
Szkoda,że już jej tu nie ma.
Jestem ciekawa, czy Bruno nadal tak bardzo podobny do mamusi?

Napisane przez bydgoszczanka

kropka, Lusia tez mocno się wierci w nocy, na szczęście pieluch nie przesikuje. Cały czas używam Dady ( wiecie kto ją robi? Pampers ).



Łukasz mi przysłał fotkę, siedzi na plaży w Sopocie. Dobrze mu.

Nie wiedziałam. A używamy od kilku miesięcy...

Zazdroszczę.

Napisane przez sparkly

A jeszcze Wam pokaze moje lobuzy

http://www.youtube.com/watch?v=7TiBMkjm6jI

Świetne są.
Przy okazji oglądnęłam inne filmiki i widzę,że dziewczynki też z wszystkim w paszczy wędrują.

Napisane przez kardashi

Najlepiej spisują się rossmanowskie

Ja też z nich byłam zadowolona. Tylko u nas strasznie woniły moczem na odległość.Nawet gdy pielucha mocno zlana nie była.

Napisane przez Silpe

mamy - bolące dziasłą , gardło - choc juz chyba mniej , mega karar , mega kaszel podczas snu i mega odparzone dupsko po biegunkach

Czuje sie jak automat - bawie dopieszczam , karmie bo z apetytem różnie a le dzis zjadła całą miche swojego ulubionego krupniku
pielegnuje odparzone dupsko i udaje że nie słysze jej płaczu podczas przewijania - bo musze to zrobic .
Podaje wrecz na siłe syropy i na różne sposoby - bo młoda do lekarstw jest na NIE
Latam za nią z chusteczką i wycieram smarki - tu nawet ładnie współpracuje i umie sie wysmarkac z moją pomocą
robie inhalacje i zabawiam żeby wysiedziała z tym te 5 min

i pilnuje podczas snu , np teraz - bo dostaje ataków suchego kaszlu i tu mam łzy w oczach jak ją meczy ..
choc teraz coś przysneła mocniej a rano obyło sie bez drzemki , bo kaszel jej nie dał spac - za to pojechałysmy do lekarki i tylko dostałam recepte na pulneo którego miałam resztke .
Gardło juz lepsze , za to pełne gilów ale na szczescie oskrzela czyste .

Do tego wczoraj sama ją załatwiłam - dałam deflegmin na noc
leciałam z pod prysznica owinieta w recznik - tak ją dusiło - wzielam na rece no i wydusiła z siebie kolacje wprost na mnie
posprzątałam i juz wykąpałysmy sie obie

ale wiecie co - ja przy tylu dolegliwościach była bym bardziej marudna
katar potrafi juz wyprowadzic mnie z równowagi

Zdróweczka dla Gabryśki
Nie dziwię się, że masz łzy, ja to pewnie bym wyła jak bóbr.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28815496]Dziewczyny, przepraszam, że się nie odnoszę do nikogo ani nie cytuję, nie mam sił na to dzisiaj Natomiast dzisiaj zdecydowałam, że nie czekam na 29 sierpnia jak mi mój gin kazał. Na jutro umówiłam wizytę u dra Cnoty, ponoć świetny lekarz, przez telefon bardzo grzeczny, konkretny. No i on zajmuje się trudnymi przypadkami. Czyli kolejne kciuki jutro o 7:45.[/QUOTE]

Trzymam MOCNO!!!
I czekam na jutrzejsze dobre wieści.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;28816845]


Dziś miałam panią z sanepidu. Efekty:
-krzeselka nie mają odpowiedniego certyfikatu, mimo że sprzedawca zapewniał mnie o tym przed zakupem, idą więc do zwrotu, musze na szybko kupic inne.
-w łazience mam zamiast zwykłego mydła w kostce dać dozownik z mydłem w płynie.
Do niczego więcej się nie doczepiła. Umowiłyśmy się, że jak zamówię nowe krzesełka, to podeślę jej na maila kopię potwierdzenia zamowienia, i na tej podstawie wyda mi opinię.
.... ale po godzinie zadzwonila do mnie poinformować mnie, że mimo, że tego nie ma w rozporządzeniu, któremu ja podlegam, to ona w swojej opinii zawrze zastrzeżenie, że mam zrobić zabezpieczenie szlaku komunikacyjnego, czyli przed furtką postawić barierkę zabezpieczającą przed bezpośrednim wtargnięciem dziecka na jezdnie. Barierka ma być na szerokość furtki. Furtka oczywiście zamykana jest. I wkurza mnie to, bo nie podoba się ten pomysł barierki właścicielom domu, (pobocze jest wąskie, więc między furtką a barierką bedzie tak malo miejsca, że ciężko będzie rowerem manewrować. A poza tym znów z racji tej barierki czeka mnie biurokratyczna przeprawa, droga jest lokalna, więc musze na gminie o stosowne pozwolenie się wystarać na postawienie tej barierki. I nie wiem, czy wykłócać się z nią o to, że ona nie ma podstaw prawnych, żeby tego ode mnie wymagać, czy jakoś - nie wiem jak- to rozwiązać?
Jakie sa jej kompetencje? Macie jakies pojęcie w temacie?
Zdawałoby się, że sanepid to higiena przede wszystkim, ... [/QUOTE]

Nosz kur...
Człowiekowi zawsze pod wiatr!
A może czeka na jakąś "zaliczkę"?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kaszpirek

Nosz kur...
Człowiekowi zawsze pod wiatr!
A może czeka na jakąś "zaliczkę"?

no... zawsze pod wiatr.
ale "zaliczek" nie daję paniom z sanepidu.
Ona raczej nie na "zaliczke" czeka, tylko jest tak mocno biurokratyczna, przepisowa, regulaminowa, itd, że jej się w głowie nie mieści, że mnie takie okrojone wymagania dotyczą (według rozporządzenia o innych formach wychowania przedszkolnego), i że w gruncie rzeczy nie ma czego u mnie kontrolować, i do czego się przyczepić... no to sobie coś wymyśliła, niewiele, ale jednak, co by było po jej myśli...

jeszcze się nad tym zastanowię, ale chyba nie warto z sanepidem 'na noże" iść, bo potem bedzie mnie nachodzić non stop i się czepiać. chyba dla świętego spokoju TŻ zlece ukulanie jakiejśc barierki.

[Edzia400]

Papierówka tylko dziwne jest to ze ja budyn dawałam na zwykłym mleku kiedy ami miała rok grysik tez dawałam jorurty naturalne juz od chyba 9 miesiaca i nic sie nie działo karmiłam ja cyckiem i jadłam duzo przetworów mlecznych
ten placek miała tylko jeden i on był nieduzy zeby po roku wyszła dopiero skaza białkowa ??

no ale dzis skóra czysta mimo iz wczoraj znów wpierdzieliła loda

chyba ze serki homo cos w sobie maja

no i te mleko mm przeciez dopóki karmiłam cycem nic nie wyskakiwało takiego
dopiero cos koło miesiaca bez cyca i byciu na mm zaczeły sie kłopoty myslałam wpierw ze ami muszą sie hormony ustawic dostawała przeciez tez moje jak piła z cyca ale okazało sie ze to cos w jedzeniu



sparkly dziewczynki masz urocze i pewno pełne rece roboty
Szaja trzymam kciuki ja wiem ze bedzie dobrze musi byc nie uprawiajmy czarnowidztwa

Szalony mam nadzieje ze akumulatory naładowane

Lea hmm a nie mozna czegos tam postawić ruchomego ?? tzn taka belke ale ona by tam stała kiedy dzieci do przedszkola ida i kiedy wracaja do domu

głosic tego nie trzeba było a bezpiecznie by tez było

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

Lea hmm a nie mozna czegos tam postawić ruchomego ?? tzn taka belke ale ona by tam stała kiedy dzieci do przedszkola ida i kiedy wracaja do domu

głosic tego nie trzeba było a bezpiecznie by tez było

też myslałam nad taka opcja, ale chyba jednak trzeba by i takie coś zgłosic, bo jednak te 10 godzin dziennie by tam stało. muszę skoczyc na gmine podpytac co i jak.
a teraz zmykam spać.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kardashi

O taak.. Bycze jajo jeesttt I Tż kupił 4 i zsuwają sie z tyłka, sięgają po pachy i wogole jakoś źle leżą i kazałam samemu w nich chodzić

U nas się sprawdzają.
Jak nasika ful, to tez jest bycze jajo

Napisane przez farminka

Lenka już się dawno nie pokazywała, więc dodaję zdjęcie- poprawiny u chrzestnego

Jaka lala śliczna

Napisane przez Darianna25

U nas koszmar nocny.W środku nocy Ola się budzi i chce do nas do lóżka.Bierzemy ją i spimy a wczoraj usnela u nas w łóżku i ponownie chciałam ją wsadzić do łóżeczka.Normalnie przez sen wyczuła łózeczko i tak siezaczęla drzeć,że znowy wylądowała u nas.W niedzielę chcemy ją przeprowadzić do jej pokoju.Nie wyobrażam tego sobie.

Oj współczuję
My jutro przenosimy Lusię

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28815496]Dziewczyny, przepraszam, że się nie odnoszę do nikogo ani nie cytuję, nie mam sił na to dzisiaj Natomiast dzisiaj zdecydowałam, że nie czekam na 29 sierpnia jak mi mój gin kazał. Na jutro umówiłam wizytę u dra Cnoty, ponoć świetny lekarz, przez telefon bardzo grzeczny, konkretny. No i on zajmuje się trudnymi przypadkami. Czyli kolejne kciuki jutro o 7:45.[/QUOTE]

Juz zaciskam

Napisane przez Papierowka1

dziewczyny,polecacie jakas masc na blizny? bo mi moja po cieciu zaczela sie brzydka robic.szersza i czerwona jakas...

Ja Luizie smaruję maścią Contractubex i blizna ładnie wygląda. Smarujemy już 9 miesięcy. Kup sobie maść na bazie silikonu, są drogie, ale podobno rewelka.

sparkly, córy masz fajniusie


Dzieci częściowo przeniesione Przekładaliśmy tylko rzeczy z dwóch pokoi a burdel w całej chacie Jutro dokańczamy. Przy okazji część rzeczy sie wyrzuca.

Fotkę postaram się wkleić, ale najpierw mąż musi mi jakąś pstryknąć

[panna migotka]

cześć
wybaczcie, że nie cytuję i nie do wszystkiego się odniosę ale nie mogę zbytnio pisać bo "chrupnął" mi dziś kręgosłup i jadę na baardzo silnych środkach przeciwbólowych. Trzymałam Wiktora na rękach i nagle zaczął mi się wyginać, złapałam go mocniej i nagle poczułam i usłyszałam takie trach popłakałam się z bólu, nie mogę się schylać, siadać, nic podnosić więc ogólnie nie za ciekawie dobrze, że moja siostra mogła do mnie w miarę szybko przyjechać bo nie miałabym jak się zająć synem
jutro mieliśmy jechać nad morze, tak na jeden dzień no ale w związku z tym przełożyliśmy


dziewczyny dzięki za wszystkie namiary na body

szaja trzymam mocno kciuki dobrze, że nie czekasz i idziesz szybciej

silpe zdrówka dla Gabi

lea pewnie ta kobieta nie powinna kazać robić ci tej barierki skoro nie ma tego w zarządzeniu ale nie ma co wchodzić z nią na wojenną ścieżkę

wszystkie zdjęcia dzzieciaczków boskie

mój urwis też się na wszystko wspina a jeszcze nie chodzi dobrze przenosi sobie przedmioty (nawet po kilka) i tak się wspina a mniejszego na większy itd

poza tym też teraz je w nocy (raz) a już przesypiał całe noce

[kaszpirek]

Pytanie mam jeszcze(które miałam zadać daaawno temu,ale zawsze zapominam).

Wyciągacie już szczebelki z łóżeczek?
Myślałam o tym ostatnio,ale boję się że mój stworek będzie mi wyłaził podczas zasypiania.
Jak to jest u Was?

Do jego pokoju narazie nie przenoszę, bo tam stoi i czeka na niego już takie łóżko z niskimi barierkami i miejscem na wychodzenie-stałe.A tego to już w ogóle narazie nie widzę
Przeniosę pewnie jakoś zimą albo na wiosnę.

[margo80]

z zaleglosci:

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28699280]A u nas otworzyli GIGANTYCZNY ciuchland, jakie ubrania! szok, dla dzieci setki rzeczy, kupiłam śliczną, z cieniutkiego sztruksu sukieneczkę, fioletowa z haftowanym kwiatem, 10zł. Ani nie sprana, ani brudna, super stan.
[/QUOTE]
znam, u nas tez jest. zawsze cos Ewci kupie

Napisane przez velluto

Basiak - u nas przebieranie i zmiana pieluch w miare spokojnie sie odbywa (choć był krótki okres buntu) ale ja zawsze kłade mała na przewijaku (tak, tak - my ciągle używamy przewijaka ) i ona cierpliwie lezy i czeka az skoncze

my tez i jak Bydgos - musimy miec lapki zajete nie wiem jak to jest przewijac dziecko w biegu

Napisane przez kropka75

Czy Wy też ciągle zdejmujecie swoje dzieci skądś?

Ewcia poki co sie ine wspina, ale to pewnie tylko kwestia czasu

Napisane przez araczki

Wczoraj dziecko moje oblazly mrowki.

brrrr....
a jak tam przedszkole?

Napisane przez sparkly

A jeszcze Wam pokaze moje lobuzy

http://www.youtube.com/watch?v=7TiBMkjm6jI

super dziewuszki!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28815496]Dziewczyny, przepraszam, że się nie odnoszę do nikogo ani nie cytuję, nie mam sił na to dzisiaj Natomiast dzisiaj zdecydowałam, że nie czekam na 29 sierpnia jak mi mój gin kazał. Na jutro umówiłam wizytę u dra Cnoty, ponoć świetny lekarz, przez telefon bardzo grzeczny, konkretny. No i on zajmuje się trudnymi przypadkami. Czyli kolejne kciuki jutro o 7:45.[/QUOTE]
trzymam

Napisane przez kaszpirek

Pytanie mam jeszcze(które miałam zadać daaawno temu,ale zawsze zapominam).

Wyciągacie już szczebelki z łóżeczek?
Myślałam o tym ostatnio,ale boję się że mój stworek będzie mi wyłaził podczas zasypiania.
Jak to jest u Was?

jeszcze nie bo moglaby na schody wybiec od siebie z pokoju, a nie zamontowalismy do tej pory bramki.

dzieki za wszystkie mile slowa o Ewci.

u nas od tygodnia jedna drzemka.
dzis spacer w wozku 2h bez zadnego maruda

w dzien uzywamy Dada, na noc Pampki, ale cos nam pupe odparzylo delikatnie i chyba odstawimy Dade na razie. rozmiar 4 pasuje idealnie.

[basiak]

Napisane przez margo80

nie wiem jak to jest przewijac dziecko w biegu

Szczęściara

Szaja myślę o Tobie ciepło i trzymam kciuki

Lea przedszkole wygląda super, a z Panią też bym nie walczyła raczej...

Sparkly dziewczyny wyrosły, fajowe

Panna oby plecy szybko wróciły do formy

----------------------------

Wasze dzisiejsze wywody o "byczym jaju" rewelka
Ale faktycznie...trafne określenie

I powodzenia życzę w przenoszeniu dzieciaków do oddzielnych pokoi (Bydgoś, Darianna). Nasz już od 4 mies, śpi u siebie i jest super, tylko, że on nigdy nie spał z nami tylko miał łóżeczko obok nas.

[kropka75]

Napisane przez ona1981

Kropka a te rozmanowskie to miałaś z elastycznymi boczkami? Bo są dwa rodzaje. Jedne bez boczków- właśnie takie beznadziejne i sztywne i drugie z elastycznymi bokami- te są bardzo fajne. Nie pytaj tylko czym rozpoznać jedne od drugich, wiem tylko, że te fajne w rozmiarze 4 mają czerwone opakowanie

A widzisz. To ja już nie pamiętam. To 2ki były, rok temu.

Ale luknę na te czerwone.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;28816845]
.... ale po godzinie zadzwonila do mnie poinformować mnie, że mimo, że tego nie ma w rozporządzeniu, któremu ja podlegam, to ona w swojej opinii zawrze zastrzeżenie, że mam zrobić zabezpieczenie szlaku komunikacyjnego, czyli przed furtką postawić barierkę zabezpieczającą przed bezpośrednim wtargnięciem dziecka na jezdnie. Barierka ma być na szerokość furtki. Furtka oczywiście zamykana jest. I wkurza mnie to, bo nie podoba się ten pomysł barierki właścicielom domu, (pobocze jest wąskie, więc między furtką a barierką bedzie tak malo miejsca, że ciężko będzie rowerem manewrować. A poza tym znów z racji tej barierki czeka mnie biurokratyczna przeprawa, droga jest lokalna, więc musze na gminie o stosowne pozwolenie się wystarać na postawienie tej barierki. I nie wiem, czy wykłócać się z nią o to, że ona nie ma podstaw prawnych, żeby tego ode mnie wymagać, czy jakoś - nie wiem jak- to rozwiązać?
Jakie sa jej kompetencje? Macie jakies pojęcie w temacie?
Zdawałoby się, że sanepid to higiena przede wszystkim, ... [/QUOTE]
Zawrzeć ona sobie może co chce. Jeśli prawnie nie masz obowiązku, to nie masz. Możesz walczyć o swoje racje.
Ale co ona na to potem i jak Ci "podziękuje" to już inna rzecz.

[velluto]

Szaja - kciuki
Migotka - zdrówka życzę
lea - wg mnie "zaliczka" wszystko by załatwiła z moich osobistych doświadczeń (i nie tylko moich) wiem, że owe panie lubią sobie tak dorobić

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28815496]Dziewczyny, przepraszam, że się nie odnoszę do nikogo ani nie cytuję, nie mam sił na to dzisiaj Natomiast dzisiaj zdecydowałam, że nie czekam na 29 sierpnia jak mi mój gin kazał. Na jutro umówiłam wizytę u dra Cnoty, ponoć świetny lekarz, przez telefon bardzo grzeczny, konkretny. No i on zajmuje się trudnymi przypadkami. Czyli kolejne kciuki jutro o 7:45.[/QUOTE]
Trzymam, nic nie robię, tylko trzymam.

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez Darianna25

Ja mam wrażenie,ze Huggisy im większe tym gorsze.Ja byłam z nich zadowolona do nr 3 a teraz już nie.Nr 4 to już te Super Dry i te już sa beznadziejne.
Przywiozłam troche Dada z pl a teraz lecimy na lidlowskich.

Są inne, twardsze.
Ale myślę, że to taki zamysł jest. Dzięki temu zaciągnięte na boki trzymają się ciała, nie schodzą do przodu jak miękkie Pampki.

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Lea - Ty musiałaś ten Sanepid wzywać???

Bo tak mi się przypomniało. Znajomi mają taki punkt przedszkolny, dom jednorodzinny, piętrowy, tuż przy jednej z główniejszych ulic w Gliwicach. Nie musieli wzywać Sanepidu, nie mają też żadnych barierek.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Zawrzeć ona sobie może co chce. Jeśli prawnie nie masz obowiązku, to nie masz. Możesz walczyć o swoje racje.
Ale co ona na to potem i jak Ci "podziękuje" to już inna rzecz.

właśnie o to mi najbardziej chodzi, że jak teraz pójde z nią w zaparte, to potem będzie się czepiać szczegółów.

Napisane przez kropka75

Lea - Ty musiałaś ten Sanepid wzywać???

Bo tak mi się przypomniało. Znajomi mają taki punkt przedszkolny, dom jednorodzinny, piętrowy, tuż przy jednej z główniejszych ulic w Gliwicach. Nie musieli wzywać Sanepidu, nie mają też żadnych barierek.

tak, jednym z warunków uzyskania wpisów do ewidencji placówek oświatowych i otrzymanie dotacji z gminy na dzieciaki, jest uzyskanie pozytywnej opinii sanepidu. Jesli bym miała w 100% prywatne, i nie bralabym z gminy dofinansowania na dzieciaki, to wtedu nikogo nie obchodzi, co, gdzie, jak...

Ciekawe jak szaja ?

[Silpe]

sparkly śliczne dziewczynki jak one sie zmieniły

migotka trzymaj sie , współczuje bólu kregosłupa

ciekawe jak szaja dobrze że postanowiła nie czekac na tak odległy termin - jesli coś jest nie teges , lepiej wczesniej sie tym zając .

Jeju jak ja sie wyspałam młoda przespała pieknie całą noc , to ja sie kilka razy obudziłam bom nie zwyczajna tak długo i mocno spac
Jedziemy juz tylko na Pulneo i inhalacjach - jest poprawa
Dupka też juz lepiej wygląda
Katar schodzi , juz nie jest wodnisty i kaszel ustepuje - choc wczoraj wieczorem jeszcze kilka razy z pod prysznica wychodziłam do niej
Mam nadzieje że i biegunki ustąpią
No i te cholerne zeby wyjdą wreszcie

Własnie wyszukam przepis na racuchy serowe z jagodami - bedzie na obiad krupnik mam z wczoraj

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;28822881]
tak, jednym z warunków uzyskania wpisów do ewidencji placówek oświatowych i otrzymanie dotacji z gminy na dzieciaki, jest uzyskanie pozytywnej opinii sanepidu. Jesli bym miała w 100% prywatne, i nie bralabym z gminy dofinansowania na dzieciaki, to wtedu nikogo nie obchodzi, co, gdzie, jak...
[/QUOTE]
Eee, znajomi mają dofinansowanie. Tylko nie wiem czy z gminy czy skąd.

[Magdi555]

Hej,

Bycze jajo - padłam, ale fakt faktem od razu wiadomo o co chodzi U nas od początku mamy pampersa. Również zauważyłam, że wraz ze wzrostem rozmiaru maleje jakoś Mam kolegę, który pracuje w P&G i jest kierownikiem linii produkcyjnej w Polsce właśnie 4 Już go kiedyś zjechałam za jakość tych czwórek A tak na poważnie to 3 są robione jakimś nowym systemem - sorry, ale nie pamiętam tych dziwnych nazw. My generalnie jesteśmy zadowoleni z 4, ale z racji, że moje dziecko śpi również z pupą w chmurach to różnie bywa Boje się zmiany na inne bo to moje dziecko taką ma wrażliwą skórę, ze już nie chcę ryzykować kolejnymi zmianami.

Szaja - trzymam mocno kciuki

Ona - miałaś rację wesele bardzo udane. Super żarełko, aż się stoły uginały - no i fajne towarzystwo. Bardzo się wybawiliśmy.

Kubuś z babcią też rewelacja. I nawet zasnął w łóżeczko W niedzielę korzystając z okazji, że jest babcia poszliśmy do znajomych - maja termin na 19 wrzesnia Także weekend bardzo udany. Gorzej było po. Nabawiłam się cholernej alergii kontaktowej (według okulisty ) We wtorek nie widziałam na oczy. Dziś już dużo lepiej - dostałam sterydy. Nie wiem co to za cholerstwo. Oczy zaczęły mnie piec już podczas wakacji i tak drogą dedukcji zaczęłam podejrzewać chusteczki pampersa. W domu po każdej zmianie pieluszki myłam ręce, a podczas drogi często te chusteczki używałam do odświeżenia rąk i chyba one mnie tak załatwiły, tylko czemu nie minęło po powrocie, a jeszcze się pogłębiło. W efekcie wyglądałam jak Gołota po przegranej walce - dobrze, że sińców było brak

Kubuś biega na całego. Wczoraj przy zasypianiu odkrył, że w łóżeczko też się da - myślałam, że już nie skończy tych biegów i nici ze spania, ale w końcu padł

U nas też wchodzenie wszędzie, ale hitem jest farma z FP. Ja kiedyś przez niego zawału dostanę.

Kropko - Daniel niezły akrobata, a z tą pieluchą wygląda bosko. Z fryzura trochę przypomina mojego Kubusia

Papierówka, Farminka, Margo - dzieciaczki na zdjęciach

Slipe - zdrówka dla Gabi - biedulka.

Opiszę Wam jeszcze co wyprawia córa mojego znajomego. Dziewuszka ma prawie 2 latka (w listopadzie) . Kolega kładzie ją i jej starszego brata do snu i wychodzi. po godzinie idzie przykryć oboje. I od jakiegoś czasu córka śpi nago Zdejmuje z siebie wszystko, włącznie z pampersem Facet jest przerażony i modli się, żeby do piętnastki jej to minęło Zasugerowałam, że może jej za gorąco, ale mówi, że z samego pampersa też się rozbierze

U nas jutro otwarcie nowej galerii - największej w Polsce
Dostałam zaproszenie VIP i dzisiaj (bez całego tłumu) wybywam tam na zakupy Mam nadzieje, że opkupię Kubusia bo my z kolei na jesień/zimę nie mamy NIC!!!!

Ok zmykam, miłego dnia babeczki!

[kropka75]

Napisane przez Magdi555

Kubuś biega na całego. Wczoraj przy zasypianiu odkrył, że w łóżeczko też się da - myślałam, że już nie skończy tych biegów i nici ze spania, ale w końcu padł

U nas też wchodzenie wszędzie, ale hitem jest farma z FP. Ja kiedyś przez niego zawału dostanę.

Kropko - Daniel niezły akrobata, a z tą pieluchą wygląda bosko. Z fryzura trochę przypomina mojego Kubusia

Opiszę Wam jeszcze co wyprawia córa mojego znajomego. Dziewuszka ma prawie 2 latka (w listopadzie) . Kolega kładzie ją i jej starszego brata do snu i wychodzi. po godzinie idzie przykryć oboje. I od jakiegoś czasu córka śpi nago Zdejmuje z siebie wszystko, włącznie z pampersem Facet jest przerażony i modli się, żeby do piętnastki jej to minęło Zasugerowałam, że może jej za gorąco, ale mówi, że z samego pampersa też się rozbierze

Oj z tym bieganiem...
Danio ostatnio jak wrócimy ze spaceru w nosidle, to nie może się nalatać. Gania z pokoju do pokoju, kombinuje jak się da najszybciej, aż się dziwie, że mu się te girasy nie plączą.

U nas od paru tygodni wchodzenie w różne przedmioty. Do nocnika (wiecie, że dwie stopy tam się mieszczą? ), do stolika interaktywnego, do pociągu FP (a potem pociąg robi siuuuu i dziecko nabija guza), do miski, do sitka... Kosmos.

Tak, fryz mamy bogaty.

Dobra jest. Dzieci lubią być golasami. I w sumie jej się nie dziwię, też bym nie chciała w pieluszce ciągle łazić i spać.

[Magdi555]

aaa zapomiałam

Sparkly - córy masz fantastyczne. Nieźle zasuwają

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

U nas wagonik z FP przez jakiś czas służył za pchacz, ale po którymś guzie został schowany I tez jak za długo jest wożony w wózku lub noszony w nosidle to potem jakby nie mógł się nacieszyć tą wolnością - biega na okrągło

Wieczorem załączę kilka zdjęć mojego łysolka/podróżnika bo coś mi teraz nie chcą się zładować

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Uff, trochę odetchnęłam, kolejne kciuki w piątek 26 sierpnia o 11:45

To coś w jajniku/jajowodzie to prawdopodobnie to tylko pozostałośc ciałka żółtego, zdarza się tak, chociaż do końca nie można jeszcze wykluczyć pozamacicznej - ale dr Cnota mówi, że raczej nie ma szans by była pozamaciczna bez plamienia i bólu jakiegoś.
Normalna ciąża się rozwija, 12mm, to jest 5t2d (czyli 6 tydzień leci), ta torbielka jakaś to na krwiaczek wygląda który ma się wchłonąć. W piątek raz jeszcze do kontroli. Ale mogę spać nieco spokojniej

Termin porodu na 17 kwietnia, dziękuję za kciuki

[velluto]

Napisane przez Magdi555

U nas jutro otwarcie nowej galerii - największej w Polsce
Dostałam zaproszenie VIP i dzisiaj (bez całego tłumu) wybywam tam na zakupy Mam nadzieje, że opkupię Kubusia bo my z kolei na jesień/zimę nie mamy NIC!!!!

jak je zdobyłas? zabierz mnie ze sobą

[Magdi555]

Napisane przez velluto

jak je zdobyłas? zabierz mnie ze sobą

Niestety mam tylko jedno zaproszenie Dostałam Wiem z FB'a, że można też było wygrać w jakiś konkursach, ale chyba już za późno. Jakbym miała więcej to z miłą chęcią - zdam relację po

Szaja - dobre wiadomości. Mam nadzięję, ze raszta również rozstrzygnie się z pozytywnym skutkiem.

[kardashi]

Napisane przez kaszpirek

Pytanie mam jeszcze(które miałam zadać daaawno temu,ale zawsze zapominam).

Wyciągacie już szczebelki z łóżeczek?
Myślałam o tym ostatnio,ale boję się że mój stworek będzie mi wyłaził podczas zasypiania.
Jak to jest u Was?

Ja już wyjęłam. Mam 3 szczebelki wyjmowane, ale na razie Blanka chyba wogole ich nie zauważyła

Napisane przez Magdi555

Hej,

Bycze jajo - padłam, ale fakt faktem od razu wiadomo o co chodzi U nas od początku mamy pampersa. Również zauważyłam, że wraz ze wzrostem rozmiaru maleje jakoś Mam kolegę, który pracuje w P&G i jest kierownikiem linii produkcyjnej w Polsce właśnie 4 Już go kiedyś zjechałam za jakość tych czwórek A tak na poważnie to 3 są robione jakimś nowym systemem - sorry, ale nie pamiętam tych dziwnych nazw. My generalnie jesteśmy zadowoleni z 4, ale z racji, że moje dziecko śpi również z pupą w chmurach to różnie bywa Boje się zmiany na inne bo to moje dziecko taką ma wrażliwą skórę, ze już nie chcę ryzykować kolejnymi zmianami.




U nas jutro otwarcie nowej galerii - największej w Polsce
Dostałam zaproszenie VIP i dzisiaj (bez całego tłumu) wybywam tam na zakupy Mam nadzieje, że opkupię Kubusia bo my z kolei na jesień/zimę nie mamy NIC!!!!

Ok zmykam, miłego dnia babeczki!

Oo a gdzie ta galeria ??

Blanka też ma wrażliwą pupę, ale zmianę przeszła ok


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28824399]Uff, trochę odetchnęłam, kolejne kciuki w piątek 26 sierpnia o 11:45

To coś w jajniku/jajowodzie to prawdopodobnie to tylko pozostałośc ciałka żółtego, zdarza się tak, chociaż do końca nie można jeszcze wykluczyć pozamacicznej - ale dr Cnota mówi, że raczej nie ma szans by była pozamaciczna bez plamienia i bólu jakiegoś.
Normalna ciąża się rozwija, 12mm, to jest 5t2d (czyli 6 tydzień leci), ta torbielka jakaś to na krwiaczek wygląda który ma się wchłonąć. W piątek raz jeszcze do kontroli. Ale mogę spać nieco spokojniej

Termin porodu na 17 kwietnia, dziękuję za kciuki [/QUOTE]

Jeju, dobrze że fasolinka dobrze się rozwija To najważniejsze.

[bydgoszczanka]

Napisane przez panna migotka

cześć
wybaczcie, że nie cytuję i nie do wszystkiego się odniosę ale nie mogę zbytnio pisać bo "chrupnął" mi dziś kręgosłup i jadę na baardzo silnych środkach przeciwbólowych. Trzymałam Wiktora na rękach i nagle zaczął mi się wyginać, złapałam go mocniej i nagle poczułam i usłyszałam takie trach popłakałam się z bólu, nie mogę się schylać, siadać, nic podnosić więc ogólnie nie za ciekawie dobrze, że moja siostra mogła do mnie w miarę szybko przyjechać bo nie miałabym jak się zająć synem
jutro mieliśmy jechać nad morze, tak na jeden dzień no ale w związku z tym przełożyliśmy

Oj kochana, nie zazdroszczę. Jak masz możliwość, to zrób zwis na jakims drążku.

Napisane przez kaszpirek

Pytanie mam jeszcze(które miałam zadać daaawno temu,ale zawsze zapominam).

Wyciągacie już szczebelki z łóżeczek?
Myślałam o tym ostatnio,ale boję się że mój stworek będzie mi wyłaził podczas zasypiania.
Jak to jest u Was?

Jakies 2 miesiące temu

Zdarza się

Napisane przez Silpe

Jeju jak ja sie wyspałam młoda przespała pieknie całą noc , to ja sie kilka razy obudziłam bom nie zwyczajna tak długo i mocno spac
Jedziemy juz tylko na Pulneo i inhalacjach - jest poprawa
Dupka też juz lepiej wygląda
Katar schodzi , juz nie jest wodnisty i kaszel ustepuje - choc wczoraj wieczorem jeszcze kilka razy z pod prysznica wychodziłam do niej
Mam nadzieje że i biegunki ustąpią
No i te cholerne zeby wyjdą wreszcie

Dobrze, że z Gabi już lepiej
za nockę.

Napisane przez kropka75

U nas od paru tygodni wchodzenie w różne przedmioty. Do nocnika (wiecie, że dwie stopy tam się mieszczą? ), do stolika interaktywnego, do pociągu FP (a potem pociąg robi siuuuu i dziecko nabija guza), do miski, do sitka... Kosmos.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28824399]Uff, trochę odetchnęłam, kolejne kciuki w piątek 26 sierpnia o 11:45

To coś w jajniku/jajowodzie to prawdopodobnie to tylko pozostałośc ciałka żółtego, zdarza się tak, chociaż do końca nie można jeszcze wykluczyć pozamacicznej - ale dr Cnota mówi, że raczej nie ma szans by była pozamaciczna bez plamienia i bólu jakiegoś.
Normalna ciąża się rozwija, 12mm, to jest 5t2d (czyli 6 tydzień leci), ta torbielka jakaś to na krwiaczek wygląda który ma się wchłonąć. W piątek raz jeszcze do kontroli. Ale mogę spać nieco spokojniej

Termin porodu na 17 kwietnia, dziękuję za kciuki [/QUOTE]

Ufff,

[velluto]

Szaja - no to trzymamy kciuki dalej dobrze, że juz co nieco sie wyjaśniło

Napisane przez Magdi555

Niestety mam tylko jedno zaproszenie Dostałam Wiem z FB'a, że można też było wygrać w jakiś konkursach, ale chyba już za późno. Jakbym miała więcej to z miłą chęcią - zdam relację po

to zdaj relacje jeszcze dziś, co gdzie fajnego można kupić, czy są promocje na zabawki dla dzieci itp. Ja jutro będę sie przeciskac przez te tłumy

Napisane przez kardashi

Oo a gdzie ta galeria ??

w Kielcach

U nas łóżeczko stoi bezużyteczne - mała śpi z nami Więc wyjmowaniem szczebelków nawet nie zawracam sobie głowy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A, szczebelki w dzień wyjmuję bo Agatka lubi sobie wleźć ot tak do łóżeczka i pobawić się Na noc nie, raz na dzienną drzemkę zapomniałam wsadzić i po chwili tylko usłyszałam huk wypadającego dziecka, bo już spała

[kropka75]

Napisane przez velluto

U nas łóżeczko stoi bezużyteczne - mała śpi z nami Więc wyjmowaniem szczebelków nawet nie zawracam sobie głowy

U nas to samo.

Sprzedałam wczoraj na allegro. Czekam na odbiór. Materac już pojechał w świat.