Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-23, 00:24   #4201
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Warszawa zaprasza Makaronę
Jeśli podczas wizyty będziesz miała ochotę na kawkę w miłym (tak sobie pochlebiamy ) towarzystwie to wiesz kogo atakować!
Oczywiście na wiosnę przemyślę sprawę wycieczki


Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
I hope so
Widzę kochana, że Ty też swoje przeszłaś z facetami, ale najważniejsze, że koniec końców natrafiłaś na Pana Właściwego
Przeszłam, ale te wnioski i nauki, które z nich wyciągnęłam są tylko moje
Teraz w niedzielę miałam 3 lata z tż. I wiecie co? Jak ten czas zapie..prza Niedawno nie wiedzieliśmy jeszcze o swoim istnieniu. Boję się, że prześpię to życie i z niczym nie zdążę. Któregoś dnia obudzę się siwa, bez zębów i z poczuciem, że tyle mi uciekło...
Dlatego muszę wybrać się do W-wy
Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną na moje wymarzone stanowisko w mojej wymarzonej firmie!!! ... Wszystko rozstrzygnie się jutro...
BARDZO, BARDZO, BARDZO proszę o Wasze kciuki, które najwyraźniej mają moc sprawczą
I jak wypadłaś?
Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Pozdrawiam, ściskam całuję
Mmmm... dzięki za całusy, nawzajem

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Moim zdaniem bez fryzjera się raczej nie obejdzie. Podobno w ogóle lepiej nie próbować rozjaśniać włosów w domu
To zależy. Jeśli masz mocne włosy, sprawną rękę to rozjaśniaj, farbuj i co chcesz. Ale z wynikami różnie może być, dlatego lepiej wybrać się do specjalisty. I to zaufanego.

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Albo coś mocniejszego zapraszamy
Tak, drinki z parasolką Dzięki, wpadnę napewno! Nie zawiodę was

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Za to pochwale się, że postanowiłam wziąć się trochę za siebie i już 2 dzień ćwiczę wieczorem
Zazdroszczę samozaparcia. Przydałoby mi się też. To trzymam kciuki, żebyś jak najdłużej wytrwała w swoim zamierzeniu ćwiczenia

Cytat:
Napisane przez mav Pokaż wiadomość
czego sie dolujesz?
No właśnie? Nie wolno! Powiedz co ci leży na sercu, a będzie lepiej i lżej. Szkoda życia na doły, depresje, zmartwienia. Trzeba cieszyć się życiem.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-23, 20:22   #4202
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cześć kobietki

Dziś mocno egoistycznie, przepraszam
I jak zwykle wymiguję się brakiem czasu

Rozmowa kwalifikacyjna już za mną. Poszło na prawdę ok i jestem zadowolona z tego jak wypadłam. Trochę się zacukałam przy sprawdzaniu znajomości języka (financial english... brrrr!), ale szczęśliwie wybrnęłam. Powiem Wam, że jednak przeprowadzanie rekrutacji wiele mnie nauczyło. Mam wrażenie, że wiedząc jak to wygląda z drugiej strony potrafię dużo lepiej zaprezentować się jako kandydat.
Niewątpliwym minusem jest to, że nie mam doświadczenia na tym konkretnie stanowisku. Właśnie, przecież ja Wam nawet nie napisałam o jakie stanowisko się ubiegam. Otóż kochane chcę byś stateczną panią księgową w firmie zajmującej się sprzedażą jednego z najpopularniejszych oprogramowań księgowych w Polsce
Firma wydaje się notabene bardzo sympatyczna, a najbardziej sympatyczna wydaje mi się pensja! 4.000 zł!!! Na początek! Dla mnie bajka!
No nic... Zobaczymy jak to będzie... Proces rekrutacyjny ma trwać do końca przyszłego tygodnia.

Poza tym mam poważnego kandydata (a raczej kandydatkę) na stanowisko mojego potencjalnego auta
Jeszcze trwają rozważania wszystkich "za" i "przeciw" oraz negocjacje (zwłaszcza dotyczące ceny...), ale mam na prawdę mam na tę Corsę chrapkę
Dam Wam znać jeśli transakcja zostanie sfinalizowana

Więcej nic już u mnie nie słychać, może poza tym, że Mr
" Żona-mnie-nie-rozumie-i-w-ogóle-to-nie-sypiamy-ze-sobą-od-dwóch-lat" nie daje mi spokoju... Faceci są czasem tacy żałośni,serio
Ale jednak coś w tym jest, że należy być trudną do zdobycia... Im bardziej daję mu do zrozumienia, że nie ma u mnie szans, tym częściej dzwoni, pisze... Przesłał mi nawet kwiaty do biura!
Będę musiała przećwiczyć tę taktykę, kiedy (jeśli?) poznam jakiegoś fajnego, normalnego faceta

Zmykam
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-23, 21:32   #4203
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
To zależy. Jeśli masz mocne włosy, sprawną rękę to rozjaśniaj, farbuj i co chcesz. Ale z wynikami różnie może być, dlatego lepiej wybrać się do specjalisty. I to zaufanego.
Ja akurat tylko przyciemniam, co można bez problemu robić w domu, ale panuje opinia że rozjaśniać samemu się nie powinno, jeśli się na tym dobrze nie znasz. Ja na miejscu Magic poszłabym do fryzjera, przynajmniej żeby zasięgnąć opinii

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Tak, drinki z parasolką Dzięki, wpadnę napewno! Nie zawiodę was


Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Zazdroszczę samozaparcia. Przydałoby mi się też. To trzymam kciuki, żebyś jak najdłużej wytrwała w swoim zamierzeniu ćwiczenia
Już 4 dzień mi się udaje

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Cześć kobietki

Dziś mocno egoistycznie, przepraszam
I jak zwykle wymiguję się brakiem czasu

Rozmowa kwalifikacyjna już za mną. Poszło na prawdę ok i jestem zadowolona z tego jak wypadłam. Trochę się zacukałam przy sprawdzaniu znajomości języka (financial english... brrrr!), ale szczęśliwie wybrnęłam. Powiem Wam, że jednak przeprowadzanie rekrutacji wiele mnie nauczyło. Mam wrażenie, że wiedząc jak to wygląda z drugiej strony potrafię dużo lepiej zaprezentować się jako kandydat.
Niewątpliwym minusem jest to, że nie mam doświadczenia na tym konkretnie stanowisku. Właśnie, przecież ja Wam nawet nie napisałam o jakie stanowisko się ubiegam. Otóż kochane chcę byś stateczną panią księgową w firmie zajmującej się sprzedażą jednego z najpopularniejszych oprogramowań księgowych w Polsce
Firma wydaje się notabene bardzo sympatyczna, a najbardziej sympatyczna wydaje mi się pensja! 4.000 zł!!! Na początek! Dla mnie bajka!
No nic... Zobaczymy jak to będzie... Proces rekrutacyjny ma trwać do końca przyszłego tygodnia.
4000! na rekę? Kochana, oby Ci się udało ja u siebie w pracy moge tylko pomarzyć o takiej pensji, musiałabym chyba awansować o 2 stopnie i mieć z 10 lat doświadczenia
Btw, o ile pamiętam, nie dalej jak pół roku temu mówiłaś, że napewno nie zamierzasz zostać w księgowości na dłużej

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Poza tym mam poważnego kandydata (a raczej kandydatkę) na stanowisko mojego potencjalnego auta
Jeszcze trwają rozważania wszystkich "za" i "przeciw" oraz negocjacje (zwłaszcza dotyczące ceny...), ale mam na prawdę mam na tę Corsę chrapkę
Dam Wam znać jeśli transakcja zostanie sfinalizowana
Uczyłam się jeździć na Corsie i dobrze wspominam w sam raz auto dla początkującego kierowcy. Rozumiem że bezdyskusyjnie odrzucasz tikacza?
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 14:50   #4204
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
No właśnie? Nie wolno! Powiedz co ci leży na sercu, a będzie lepiej i lżej. Szkoda życia na doły, depresje, zmartwienia. Trzeba cieszyć się życiem.
Nie mam na to sily. Nie sypiam ostatnio za dobrze, przemeczona chodze, zdenerwowana, zmartwiona. Wisi nade mna 15grudnia jako termin oddania pracy. Angielski olewam, fitness olewam(rzadko chodze, moze 2 razy w tyg.).

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Rozmowa kwalifikacyjna już za mną. Poszło na prawdę ok i jestem zadowolona z tego jak wypadłam. Trochę się zacukałam przy sprawdzaniu znajomości języka (financial english... brrrr!), ale szczęśliwie wybrnęłam. Powiem Wam, że jednak przeprowadzanie rekrutacji wiele mnie nauczyło. Mam wrażenie, że wiedząc jak to wygląda z drugiej strony potrafię dużo lepiej zaprezentować się jako kandydat.
Niewątpliwym minusem jest to, że nie mam doświadczenia na tym konkretnie stanowisku. Właśnie, przecież ja Wam nawet nie napisałam o jakie stanowisko się ubiegam. Otóż kochane chcę byś stateczną panią księgową w firmie zajmującej się sprzedażą jednego z najpopularniejszych oprogramowań księgowych w Polsce
Firma wydaje się notabene bardzo sympatyczna, a najbardziej sympatyczna wydaje mi się pensja! 4.000 zł!!! Na początek! Dla mnie bajka!
No nic... Zobaczymy jak to będzie... Proces rekrutacyjny ma trwać do końca przyszłego tygodnia.
Powodzenia

Cytat:
Poza tym mam poważnego kandydata (a raczej kandydatkę) na stanowisko mojego potencjalnego auta
Jeszcze trwają rozważania wszystkich "za" i "przeciw" oraz negocjacje (zwłaszcza dotyczące ceny...), ale mam na prawdę mam na tę Corsę chrapkę
Dam Wam znać jeśli transakcja zostanie sfinalizowana
Tylko nie Corsa. Sama na nim jezdzilam wczesniej (procz tego rodzice maja Astre), lubie to auto, jednak w Oplach strasznie rdzewieja blachy. Ja osobiscie pomimo sympatii do tego samochodu, to bym go nie kupila. Chyba ze naprawde nic innego sensownego by nie było.

Cytat:
Więcej nic już u mnie nie słychać, może poza tym, że Mr
" Żona-mnie-nie-rozumie-i-w-ogóle-to-nie-sypiamy-ze-sobą-od-dwóch-lat" nie daje mi spokoju... Faceci są czasem tacy żałośni,serio
Ale jednak coś w tym jest, że należy być trudną do zdobycia... Im bardziej daję mu do zrozumienia, że nie ma u mnie szans, tym częściej dzwoni, pisze... Przesłał mi nawet kwiaty do biura!
Będę musiała przećwiczyć tę taktykę, kiedy (jeśli?) poznam jakiegoś fajnego, normalnego faceta
Co za burak. Na takiego tylko z
Przepraszam ze nie oddzwonilam. Mam za duzo na glowie ostatnio.

A z rzeczy na czasie - wczoraj mialam imieniny i przypomnialam sobie o nich przypadkiem w pracy ok. 12, jak zadzwonil do mnie chrzestny z życzeniami. Mysle sobie o co chodzi i załapałam dopiero jak skonczyl mowic zyczenia Jeszcze takiej akcji to nie mialam. Musze sie obronic i wtedy wroce do "żywych". Jeszcze tylko poprawki 3ciego rozdziału i 4ty przez ten weekend...
Mam juz dosc serdecznie. Chodze zdenerwowana, wypadaja mi wlosy, w pracy kombinuje co by w procesie technologicznym zmienic, na angielskim siedze ospala i nawet czasu na odrobienie pracy domowej nie mam.
Ide po prochy, bo mnie jeszcze glowa rozbolala
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-03, 13:05   #4205
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Umiera nam wątek
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-03, 13:25   #4206
alexandrika
Zadomowienie
 
Avatar alexandrika
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Umiera nam wątek
no właśnie chcialam do was dołączyć, też urodzilam sie w 87, mam nadzieję ze mnie przyjmiecie
alexandrika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-03, 19:22   #4207
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Umiera nam wątek
No właśnie chciałam napisać wątek coś nam zamarzł

Cytat:
Napisane przez alexandrika Pokaż wiadomość
no właśnie chcialam do was dołączyć, też urodzilam sie w 87, mam nadzieję ze mnie przyjmiecie
Witamy napisz coś o sobie

Strasznie szybko mi zleciał ten tydzień
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-03, 20:31   #4208
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

alexandrika witaj
Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Strasznie szybko mi zleciał ten tydzień
Mi tez. Dzis sie ogarnelam, posprzatalam a jutro do pracy od rana do wieczora. Moze sie do Ck wybiore na niedziele... zobacze jeszcze. Tata biedny sam siedzi w domu(dobrze ze gotowac umie ), a mama sie w sanatorium leni
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-03, 20:48   #4209
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cześć babeczki

Rzeczywiście trochę zaniedbałyśmy nasz wątek. Apeluję o poprawę, a sama daję dobry przykład!

Trinette- boję się czy nie poruszę tematu tabu, ale... jak tam praca? Mam nadzieję, że najgorsze już za Tobą i dopracowujesz ostatnie szczegóły
A jak zdróweczko? Co Ci lekarz powiedział?

Copy
- co tam u Ciebie? Jak w pracy? Jak postępy w pisaniu magisterki?
Mi też ostatnio czas mija nie wiadomo kiedy, przecieka skubany przez palce

Irma-
widziałam Twój opis na FB! Masz minusa jak stąd do Australii za to, że się z nami nie umówiłaś przy okazji swojej wizyty w Warszawie

Alexandriko
- witam ciepło
Dokładnie tak jak Copy chciałabym wiedzieć o Tobie coś więcej
Studiujesz? Pracujesz? Masz TŻ? Co lubisz robić w wolnym czasie?
Każda informacja będzie dla nas cenna

Reszta pięknych pań- co tam u Was słychać, kochane?

U mnie w dużym skrócie to tak...
1. ponieważ z firmy na której byłam ostatnio na rozmowie nikt się do mnie nie odezwał, zdecydowałam się dzisiaj sama wyjść z inicjatywą. Niestety nic z tego. Zdecydowali się na kogoś innego
2. moją upatrzoną Corsę też mi jakiś łobuz podkupił
Chociaż wiadomo, że przy obecnych warunkach atmosferycznych zakup samochodu przestał być dla mnie priorytetem. W życiu nie odważyłabym się wyjechać teraz na drogę.
3. Warszawiankom już mówiłam, reszcie chyba jeszcze nie. Zdecydowałam się już ostatecznie gdzie spędzę tegorocznego sylwestra. Idziemy z moją siostrą i szwagrem i parą znajomych na imprezę w stylu kubańskim. Gorrrrrrąca salsa i dużo cuba libre... Yesssssss!
Poszukiwania sukienki i partnera trwają
4. Czeka mnie przemiły weekend, bo odwiedzą mnie dwie wizażanki,z którymi od blisko dwóch lat piszę na innym wątku (jedna z Suwałk, a jedna z Pomorza... Nigdy nie mogłam zapamiętać nazwy jej miejscowości). Wreszcie będą miała okazję je poznać i nie mogę się tej chwili doczekać! Obie wydają się przesympatyczne! Tak więc weekend planujemy duuuuużo plotek przy duuuuużej ilości alkoholu po duuuuużych zakupkach, na które się wybierzemy I pidżama party w moim domu

A poza tym... Poza tym powiem Wam, że po tym tygodniu bardzo NIE pałam miłością do rodzaju ludzkiego... Zbliżać się do mnie należy na własne ryzyko, bo istnieje zagrożenie,że przegryzę tętnicę...
Pewnie mi przejdzie niedługo...

Zmykam.
Mam nadzieję, że gdy zajrzę tu następnym razem będą nadrabiać to co naskrobiecie GODZINAMI!
Może będzie już nawet kolejna część wątku?

Trzymajcie się cieplutko
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-03, 21:18   #4210
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Trinette- boję się czy nie poruszę tematu tabu, ale... jak tam praca? Mam nadzieję, że najgorsze już za Tobą i dopracowujesz ostatnie szczegóły
A jak zdróweczko? Co Ci lekarz powiedział?
Praca.... dzis nic nie zrobilam, ale ostatni rozdzial mi zostal + wstep + zakonczenie. Za to promotorka dzwonila i mowi ze 3ci ogolnie jest ok (podala mi moze z 3 rzeczy do poprawki).
Cytat:
Irma- widziałam Twój opis na FB! Masz minusa jak stąd do Australii za to, że się z nami nie umówiłaś przy okazji swojej wizyty w Warszawie
Irma nie ma czasu. Jedzie na urodziny do rodziny TŻ jesli dobrze pamietam. Jednak ja i tak licze, ze cos jej wypadnie i zadzwoni do mnie jutro
Cytat:
U mnie w dużym skrócie to tak...
1. ponieważ z firmy na której byłam ostatnio na rozmowie nikt się do mnie nie odezwał, zdecydowałam się dzisiaj sama wyjść z inicjatywą. Niestety nic z tego. Zdecydowali się na kogoś innego
Szkoda. Nastepnym razem sie uda I tak masz dobra prace i stanowisko
Cytat:
2. moją upatrzoną Corsę też mi jakiś łobuz podkupił
Chociaż wiadomo, że przy obecnych warunkach atmosferycznych zakup samochodu przestał być dla mnie priorytetem. W życiu nie odważyłabym się wyjechać teraz na drogę.
To tak jak z moim TŻ bylo. Wsciekal sie bo ktos inny kupil samochod, ktory sobie upatrzył. Jednak lepiej na tym wyszedl, bo ma obecny
Cytat:
3. Warszawiankom już mówiłam, reszcie chyba jeszcze nie. Zdecydowałam się już ostatecznie gdzie spędzę tegorocznego sylwestra. Idziemy z moją siostrą i szwagrem i parą znajomych na imprezę w stylu kubańskim. Gorrrrrrąca salsa i dużo cuba libre... Yesssssss!
Poszukiwania sukienki i partnera trwają
Mówiłas... Ale imprezy po obronie nie odpuszcze. Idziemy na balety! Nawet TŻ jest za - chyba jest chory , wiec poprosilam to na pismie
Cytat:
4. Czeka mnie przemiły weekend, bo odwiedzą mnie dwie wizażanki,z którymi od blisko dwóch lat piszę na innym wątku (jedna z Suwałk, a jedna z Pomorza... Nigdy nie mogłam zapamiętać nazwy jej miejscowości). Wreszcie będą miała okazję je poznać i nie mogę się tej chwili doczekać! Obie wydają się przesympatyczne! Tak więc weekend planujemy duuuuużo plotek przy duuuuużej ilości alkoholu po duuuuużych zakupkach, na które się wybierzemy I pidżama party w moim domu
Super Życze udanego weekendu. Ja mam cicha nadzieje ze po Nowym Roku Ag4 znajdzie troche czasu i przyjedzie do mnie, bo obiecywala

Cytat:
A poza tym... Poza tym powiem Wam, że po tym tygodniu bardzo NIE pałam miłością do rodzaju ludzkiego... Zbliżać się do mnie należy na własne ryzyko, bo istnieje zagrożenie,że przegryzę tętnicę...
Pewnie mi przejdzie niedługo...
Już wiem czemu dzwonilas! Chcialas sie wyżyć

Cytat:
Zmykam.
Mam nadzieję, że gdy zajrzę tu następnym razem będą nadrabiać to co naskrobiecie GODZINAMI!
Może będzie już nawet kolejna część wątku?
Marzenia...

Trzymajcie się cieplutko
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-03, 21:40   #4211
alexandrika
Zadomowienie
 
Avatar alexandrika
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

o mnie hmm... jestem z okolic Rzeszowa, Tż mam od pół roku, od niedawna poszukuje pracy i juz stwierdzam ze ciezko bedzie, a wolny czas spedzam na wizazu heh jestem tu od niedawna a juz sie wciagnelam
alexandrika jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-03, 22:15   #4212
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość

Copy
- co tam u Ciebie? Jak w pracy? Jak postępy w pisaniu magisterki?
Mi też ostatnio czas mija nie wiadomo kiedy, przecieka skubany przez palce
W pracy po staremu, a magisterkę (w sensie rozdział) zamierzam skończyć do czwartku i oddać, w związku z czym mam twarde postanowienie nie ruszania się z domu przez cały weekend
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 14:26   #4213
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Lim szkoda że się na Tobie nie poznali, ale z drugiej strony w obecnej pracy też nie masz przecież źle a samochód jeszcze zdązysz kupić, i masz rację że lepiej zaczekać do wiosny.

Tri
a kiedy masz tą obronę? Ja się ostatnio dowiedziałam, że jak oddam pracę w terminie to moja będzie na początku lipca

Miałam niby pisać prace i odkąd usiadłam do kompa o 12 ani słowa a muszę skończyć do wtorku bo sie nie wyrobię potem.
Poza tym mam tak zły humor że mam ochotę siąść i płakać
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 15:08   #4214
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Tri a kiedy masz tą obronę? Ja się ostatnio dowiedziałam, że jak oddam pracę w terminie to moja będzie na początku lipca

Miałam niby pisać prace i odkąd usiadłam do kompa o 12 ani słowa a muszę skończyć do wtorku bo sie nie wyrobię potem.
Poza tym mam tak zły humor że mam ochotę siąść i płakać
Babka nawet nie umiala mi konkretnie powiedziec. Może przed swietami, moze do konca roku a moze w styczniu.

Też mam ten problem z praca.
Na dodatek jestem zdenerwowana i zmartwiona. TŻ powiedział mi pare niefajnych rzeczy, po tym jak wrocil ze spotkania z jakimś gosciem. Ostatni szef popsul mu reputacje. Dopiero teraz wyszlo. Ja tego nie rozumiem. Jak można tak postapic?! TŻ jest inteligentnym, rozgarnietym facetem, umiejacym sobie poradzic w kazdej sytuacji, umie przemawiac do ludzi, prowadzic projekty za spore pieniądze od duzych firm a dostaje po tylku. Namawiam go na sprawe w sadzie, bo tego juz za wiele. Nie dość ze ex szef wisi mu duzą kase (nie tylko jemu) to jeszcze oczernia
Teraz poszedł leżeć, bo ma już dość problemów na glowie. Nie wiem jak mu pomóc
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney


Edytowane przez Trinette
Czas edycji: 2010-12-04 o 15:11
Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 22:33   #4215
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Przepieprzyłam cały dzień i napisałam niecałą 1 stronę magisterki ja już nie wiem po prostu jak mam się zebrać do kupy i to napisać, nic na mnie nie działa mam ostatnio problem z samodyscypliną, zawsze byłam w miare obowiązkowa (ale też bez przesady), ale teraz to jest dramat po prostu. Nawet nie chodzi o lenistwo, tylko takie przymulenie. Ogólnie mam doła ostatnio, wszystko jest przeciwko mnie, począwszy od pogody

Wczoraj się odezwali do mnie z przychodni, że wyznaczyli mi termin korekcji przegrody nosowej na styczeń. Jeszcze mają zadzwonić którego dokładnie. Mam kolejny powód żeby się stresować
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-05, 00:05   #4216
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Przepieprzyłam cały dzień i napisałam niecałą 1 stronę magisterki ja już nie wiem po prostu jak mam się zebrać do kupy i to napisać, nic na mnie nie działa mam ostatnio problem z samodyscypliną, zawsze byłam w miare obowiązkowa (ale też bez przesady), ale teraz to jest dramat po prostu. Nawet nie chodzi o lenistwo, tylko takie przymulenie. Ogólnie mam doła ostatnio, wszystko jest przeciwko mnie, począwszy od pogody
Ja np. zaslaniam zaluzje, pije plusza (przyznam ze jest niezly na koncentracje) i do roboty. Aha i wyganiam TŻ Nie umiem sie skupic przy muzyce, przy nim i w ogole jak ktos cos robi w tym samym pokoju. Postaraj sie pisać... Zrob to dla mnie Ja nie daje rady jak siedzisz i piszesz na wizazu bo musze odpowiedziec Cos mnie to tego zmusza... kaze nacisnąć "Odpowiedz"
Cytat:
Wczoraj się odezwali do mnie z przychodni, że wyznaczyli mi termin korekcji przegrody nosowej na styczeń. Jeszcze mają zadzwonić którego dokładnie. Mam kolejny powód żeby się stresować
I tak Cie czeka ta korekta. Lepiej zrobic to od razu i miec z glowy.
Btw. troche o tym poczytalam i sa same plusy Nie masz sie czym denerwowac. Fakt, ze troche poboli, ale to bedzie jak po wyrwaniu zeba. Środki na bol i finito. Kupię Ci kawę jak sie spotkamy bys miala wiecej odwagi Idziesz na taki uklad?

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:48 ----------

Cytat:
Napisane przez alexandrika Pokaż wiadomość
o mnie hmm... jestem z okolic Rzeszowa, Tż mam od pół roku, od niedawna poszukuje pracy i juz stwierdzam ze ciezko bedzie, a wolny czas spedzam na wizazu heh jestem tu od niedawna a juz sie wciagnelam
A poza tym? Studiujesz? Masz jakies hobby? Czym się interesujesz? W jakiej branży szukasz pracy i czy masz jakieś doświadczenie? My tu ciekawskie jesteśmy.

Btw. Proszę Cię o pisanie ze znakami interpunkcyjnymi. Nie mowię tego złośliwie. Po prostu wygodniej czyta się takie wypowiedzi

Do pozostałych dziewcząt -> FOCH Czemu nie piszecie? Dajcie jakis znak życia.
Kaldea, Mav, Mag, Muiee, Magic, Freddy, Makarona, singermarla, asiaczek i reszta dziewczyn otrząśnijcie sie! Bo naślę na Was moherowe berety spod Krzyża
Na jedną już idę nasyłać (sesese ... ), bo obecywala, że zajrzy

Irma dzis wybaczam, bo jestes w Wawie. Jednak spotkanie z nami Cię nie ominie! Następnym razem jak tu będziesz to sprawie, że żaden pociąg czy pks do Ciebie nie odjedzie Wtedy zostaniesz na kawę

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Taka informacja - prosi się o uzupełnianie zalączników, by odbudować forum
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney


Edytowane przez Trinette
Czas edycji: 2010-12-04 o 22:52
Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-05, 10:04   #4217
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Ja np. zaslaniam zaluzje, pije plusza (przyznam ze jest niezly na koncentracje) i do roboty. Aha i wyganiam TŻ Nie umiem sie skupic przy muzyce, przy nim i w ogole jak ktos cos robi w tym samym pokoju. Postaraj sie pisać... Zrob to dla mnie Ja nie daje rady jak siedzisz i piszesz na wizazu bo musze odpowiedziec Cos mnie to tego zmusza... kaze nacisnąć "Odpowiedz"
No dziś to już muszę, nie ma bata a taka ładna pogoda jest, poszłoby się gdzieś...

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
I tak Cie czeka ta korekta. Lepiej zrobic to od razu i miec z glowy.
Btw. troche o tym poczytalam i sa same plusy Nie masz sie czym denerwowac. Fakt, ze troche poboli, ale to bedzie jak po wyrwaniu zeba. Środki na bol i finito. Kupię Ci kawę jak sie spotkamy bys miala wiecej odwagi Idziesz na taki uklad?

No wiem że trzeba (tzn. nie umrę jak nie zrobię, ale mam już dość budzenia się co rano z bólem gardła), ale myślałam że to prosty zabieg, coś jak wyrwanie zęba właśnie, a się okazuje że nie aż tak. I potem dość długo trzeba siedzieć w domu i boooli
Dzieki kochana

__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-05, 10:18   #4218
mav
Zakorzenienie
 
Avatar mav
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nordrhein Westfallen
Wiadomości: 4 276
GG do mav Wyślij wiadomość przez MSN do mav
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość

Reszta pięknych pań- co tam u Was słychać, kochane?

U mnie w dużym skrócie to tak...
1. ponieważ z firmy na której byłam ostatnio na rozmowie nikt się do mnie nie odezwał, zdecydowałam się dzisiaj sama wyjść z inicjatywą. Niestety nic z tego. Zdecydowali się na kogoś innego
2. moją upatrzoną Corsę też mi jakiś łobuz podkupił
Chociaż wiadomo, że przy obecnych warunkach atmosferycznych zakup samochodu przestał być dla mnie priorytetem. W życiu nie odważyłabym się wyjechać teraz na drogę.
3. Warszawiankom już mówiłam, reszcie chyba jeszcze nie. Zdecydowałam się już ostatecznie gdzie spędzę tegorocznego sylwestra. Idziemy z moją siostrą i szwagrem i parą znajomych na imprezę w stylu kubańskim. Gorrrrrrąca salsa i dużo cuba libre... Yesssssss!
Poszukiwania sukienki i partnera trwają
4. Czeka mnie przemiły weekend, bo odwiedzą mnie dwie wizażanki,z którymi od blisko dwóch lat piszę na innym wątku (jedna z Suwałk, a jedna z Pomorza... Nigdy nie mogłam zapamiętać nazwy jej miejscowości). Wreszcie będą miała okazję je poznać i nie mogę się tej chwili doczekać! Obie wydają się przesympatyczne! Tak więc weekend planujemy duuuuużo plotek przy duuuuużej ilości alkoholu po duuuuużych zakupkach, na które się wybierzemy I pidżama party w moim domu

A poza tym... Poza tym powiem Wam, że po tym tygodniu bardzo NIE pałam miłością do rodzaju ludzkiego... Zbliżać się do mnie należy na własne ryzyko, bo istnieje zagrożenie,że przegryzę tętnicę...
Pewnie mi przejdzie niedługo...

Zmykam.
Mam nadzieję, że gdy zajrzę tu następnym razem będą nadrabiać to co naskrobiecie GODZINAMI!
Może będzie już nawet kolejna część wątku?

Trzymajcie się cieplutko
Przykro mi z powodu prcy na pewno znajdziesz cos innego

mnie wasze kciuki tez nie pomogly bo minal tydzien (no niby powiedziala ze do dwoch tygodni da znac) i nie zadzwoniono do mnie jeszcze

Mam tak samo jak TY!!!

w Polsce tez tak sypie snieg

ja bede zmuszona prawdopodobnie na sylwestra zostac w domu z rodzicami, znowu w sumie marudzic nie moge, bo mnie widzieli ostatnio we wrzesniu..... ale mnie osobiscie wystarczy do domu wracac co poltora roku, eh. nie mam wogole ochoty na te swieta i szczerze mowiac naprawde wolalabym prace dostac, zeby mniec wymowke.
mogliby rodzice z siostrami przyjechac.
bo po 1. poznaliby w koncu drugiego bobasa mojego kuzyna
po 2.zobaczyliby ich dom ( co dzwonie to rzadaja sprawozdania a ja nie mam czasu tam biegac i sprawdzac na jakim sa etapie)
po 3 swiateczne budki....

ech, teraz musze smieszne i bezsensowne zadanie zrobic z Germanistyki, moj wykladowca chyba nie dokonca przemyslal co robi zadajac nam znalezienie 15 ksiazek (niby ze do Pracy semestralnej, ktorej wiekszosc u niego nie pisze) i napisac do nich komentarz.

siedzialam razem z kolega ( tak, kolega fajny, grek, ma 20 lat wiec odpada w przedbiegach, tym bardziej ze jest wyzszy ode mnie o jakies 5 cm..... nie nie nie )no i siedzielismy w biblio 3 godziny, siedzielibysmy krocej gdyby on mial jakies pojecie jak sie tam szuka ksiazek
w sumie jeden labirynt ale no nic....

kiedys wam wkleje zdjecie mojej uczelni albo jej czesci
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty"





Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc.....


mav jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 11:02   #4219
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Hej lasencje
Dawno tu nie zaglądałam. Wszystko dlatego, że znów więcej w moim życiu zaczyna zależeć od przypadkowych osób niż ode mnie samej. Wściekam się.

Chwilowo (albo na dłużej) mam serdecznie dosyć rodziny mojego tż, bo oni tak strasznie komplikują moje życie, moje plany, że najchętniej na pół roku zaszyłabym się gdzieś z dala od nich.
Na szczęście tż wyjechał na delegację i nie wiadomo kiedy wróci, a ja nie mam zamiaru wpadać do jego domu rodzinnego na kawkę, bo muszę odsapnąć od tego, co tam się wyprawia. Zobaczymy czy się uda, bo szwagier tż pożyczył sobie auto i dzisiaj ma je przywieźć.
Ale naprawdę mam bulwersa, mam ochotę wybuchnąć i im wszystkim nagadać.


Limonko, szkoda, że z pracą nie wypaliło, ale za jakiś czas możesz spróbować ponownie (jeśli to jest faktycznie praca marzeń), a narazie pozostaje ci uderzać gdzieś indziej. Szkolić się, i takie tam. Powodzenia.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-06, 13:37   #4220
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cześć babeczki

Trinette- kochanie moje, nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby się na Tobie wyżywać! Chciałam porozmawiać, bo ostatnio jakoś się rozmijamy i straciłam kontrolę nad tym co u Ciebie słychać...
Przepraszam, że później już nie oddzwoniłam, ale zupełnie o tym zapomniałam...
Cieszę się z powodu ewidentnych postępów w pisaniu pracy. Teraz będzie już z górki. Dokończysz ją, obronisz na piąteczkę i będziesz mogła iść na studia razem z mua
A na balety po Twojej obronie nie musisz mnie namawiać! Zdecydowanie trzeba to będzie uczcić!

Copy- wiem jak ciężko jest czasem zebrać się w sobie, żeby coś tam konkretnego zrobić, ale musisz się wziąć w garść, bo jak sama wiesz mimo Twoich pobożnych życzeń praca sama się nie napisze
Zabiegu bardzo współczuję, ale sama wiesz jak jest... Musisz to zrobić dla własnego dobra. Tak mocno będziemy wszystkie trzymać za Ciebie kciuki,że na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem

Makarona- przykro mi, że rodzina TŻ tak Ci daje w palnik... Zdradzisz o co chodzi czy wolisz zachować to dla siebie?
W każdym razie mam nadzieję,że to tylko chwilowe problemy i wkrótce będziecie się lepiej dogadywać

Mav- to rodzice do Ciebie przyjeżdżają? Może nie będzie tak źle jak się obawiasz?
A w Polsce jak najbardziej jest mroźno i śnieżnie.

Dziękuję ślicznie za wszystkie słowa wsparcia
Wiem oczywiście,że jeśli nie ta praca to inna, ale mimo to trochę mi przykro...

Za to weekendzik minął mi fenomenalnie! Jak już Wam mówiłam gościłam dwie wizażanki, z którymi wreszcie miałyśmy okazję poznać się face to face. Dziewczyny okazały się przesympatyczne i bawiłyśmy się bossssssko! A nagadać nie mogłyśmy się tak, że następnego dnia jedna z nich straciła głos zupełnie, a ja na szczęście tylko w połowie
A znowu druga napisała mi dziś, że po naszym spotkaniu ma "post traumatic symptoms"
Na prawdę świetnie było i już planujemy powtórki

Świetnie było też podczas mojej dzisiejszej drogi do pracy. Przydażył się jakiś wypadek i pociąg, którym jechałam zatrzymał się w szczerym polu na ponad godzinę. Czy mi się nudziło? Skąd. Trzech chłopaczków, którzy akurat siedzieli koło mnie zapytali mnie czy gram w makao, bo akurat brakuje im jednego partnera do gry. Teraz już gram Chłopcy zrobili mi szybkie szkolenie i cięliśmy całą drogę. Tylko podejrzewam, że trochę mnie kantowali... Bo czy to możliwe, żebym cały czas przegrywała?
W każdym razie śmiesznie było

Zmykam trochę popracować.
Ciao
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 14:28   #4221
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Cześć babeczki

Trinette- kochanie moje, nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby się na Tobie wyżywać! Chciałam porozmawiać, bo ostatnio jakoś się rozmijamy i straciłam kontrolę nad tym co u Ciebie słychać...
Przepraszam, że później już nie oddzwoniłam, ale zupełnie o tym zapomniałam...
Cieszę się z powodu ewidentnych postępów w pisaniu pracy. Teraz będzie już z górki. Dokończysz ją, obronisz na piąteczkę i będziesz mogła iść na studia razem z mua
A na balety po Twojej obronie nie musisz mnie namawiać! Zdecydowanie trzeba to będzie uczcić!
Na FB za to sie babijacie baby niedobre
Piatke? Chyba zartujesz.... Ja na studiach mialam zwykle 3-3,5 choc zdarzaly sie z fajniejszych przedmiotow wyzsze oceny. Nie byłam orłem
Cytat:
Dziękuję ślicznie za wszystkie słowa wsparcia
Wiem oczywiście,że jeśli nie ta praca to inna, ale mimo to trochę mi przykro...
Ja rozumiem ze od razu chcesz zawładnac swiatem ksiegowosci, ale poczekaj troche Bedzie jeszcze wiele okazji

Cytat:
Za to weekendzik minął mi fenomenalnie! Jak już Wam mówiłam gościłam dwie wizażanki, z którymi wreszcie miałyśmy okazję poznać się face to face. Dziewczyny okazały się przesympatyczne i bawiłyśmy się bossssssko! A nagadać nie mogłyśmy się tak, że następnego dnia jedna z nich straciła głos zupełnie, a ja na szczęście tylko w połowie
A znowu druga napisała mi dziś, że po naszym spotkaniu ma "post traumatic symptoms"
Na prawdę świetnie było i już planujemy powtórki
Ja za to licze ze my z tego watku spotkanie zrobimy

Cytat:
Świetnie było też podczas mojej dzisiejszej drogi do pracy. Przydażył się jakiś wypadek i pociąg, którym jechałam zatrzymał się w szczerym polu na ponad godzinę. Czy mi się nudziło? Skąd. Trzech chłopaczków, którzy akurat siedzieli koło mnie zapytali mnie czy gram w makao, bo akurat brakuje im jednego partnera do gry. Teraz już gram Chłopcy zrobili mi szybkie szkolenie i cięliśmy całą drogę. Tylko podejrzewam, że trochę mnie kantowali... Bo czy to możliwe, żebym cały czas przegrywała?
W każdym razie śmiesznie było
Ktoś przegrywac musial Pewnie podali Ci "specjalne" zasady gry

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Btw. Jestem na TŻ na maksa wnerwiona. Mam ochote mu krzywde zrobic... choc w sumie juz zrobilam. Wczoraj mu przypadkiem w dlon przylozylam, bo nabijal sie i nie chcial grzecznie lezec w lozku przykryty (a chory jest i ma 39stopni goraczki). Fart chciał, ze trzymał rękę na kancie od lozka (na desce) i cos chrupnelo... Na szczescie nie zlamal. Zawsze tak jest, jak jest chory... Jak z dzieckiem... Na szczescie nie bedzie go w tym tygodniu w mieszkaniu, wiec troche ochłone.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney


Edytowane przez Trinette
Czas edycji: 2010-12-06 o 14:22
Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 14:33   #4222
mav
Zakorzenienie
 
Avatar mav
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nordrhein Westfallen
Wiadomości: 4 276
GG do mav Wyślij wiadomość przez MSN do mav
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość

Mav- to rodzice do Ciebie przyjeżdżają? Może nie będzie tak źle jak się obawiasz?
A w Polsce jak najbardziej jest mroźno i śnieżnie.
no wlasnie rodzice nie chca przyjechac..... moze dlatego ze 'u siebie' jestem wredna i nieobliczalna
ja nie mam poprostu ochoty na swieta i na Polske i wogole ech.....

tu tez zimno bardzo chociaz jak dzis poszlam sie na poczte przejsc (na uczelni znow nie bylam , od wczoraj umieram na @) to w sumie sie ocieplio .....

ja chce prace miec
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty"





Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc.....


mav jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 17:13   #4223
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Makarona- przykro mi, że rodzina TŻ tak Ci daje w palnik... Zdradzisz o co chodzi czy wolisz zachować to dla siebie?
W każdym razie mam nadzieję,że to tylko chwilowe problemy i wkrótce będziecie się lepiej dogadywać
Tż ogólnie ma dużą rodzinę, bo ma troje rodzeństwa, sparowanego, w tym jest jedno małe dziecko siostry.
I oni mnie traktują dobrze, nawet czasami za bardzo. Martwią się, odwiedzają w szpitalach, dzwonią, wspominałam, że jego mama wstawiła sobie w ramkę moje foto i postawiła obok swoich dzieci i wnuka.

Tylko to jest bardzo męcząca rodzina. I wszyscy cierpią na zakupoholizm w najgorszym wydaniu. Ciągle chcą ze sobą spędzać czas, pijać herbatki (dziennie), jadać obiadki i inne takie. Dziennie wspólnie jeżdżą na zakupy do marketów, znają wszystkie nowinki w gazetkach reklamowych. I masakrycznie wzdychają do najmłodszego potomka. Tak, że mam tego wszystkiego po dziurki w nosie.

Może jestem wredna, nie rozumiem, nie mam takich potrzeb i przez to określają mnie mianem "samotnika". Staram się oczywiście grać i nie okazywać tej swojej niechęci do ich niektórych zachowań, ale czasami już nie umiem sobie z tym poradzić.

3 dni auta nie mieli (było u mechanika), to miałam już 2 telefony, żeby pożyczyć im auto tż (albo nasze wspólne, chociaż ja się do tego nie poczuwam, bo go nie opłacam). W końcu pożyczyłam, bo musieli jechać do tesco. Oczywiście połową rodziny.
Dziś już był tel o to jaki ja golf chciałam, bo mama tż mi go kupi, i tak w kółko.
Zero indywidualizmu. Duszę się w czymś takim. Nienawidzę po prostu, gdy ktoś zajmuje się moimi sprawami, kiedy ja tego nie chcę. Ciągle mam poczucie, że zamiast być z tż to jestem też z jego rodziną, niestety ciotkami również (bo i one często przewijają się przez to życie). Czuję się po prostu zmęczona.

A kiedy zamieszkam z tż, to mam gwarantowane, że ta cała rodzina będzie nas odwiedziała przynajmniej 5 razy w tygodniu. Będą wspólne wycieczki do mojego mieszkania, gdzie ja będę serwowała herbatki, kanapeczki. A co gorsza - napewno będę musiala zmieniać zastawę stołową 2 razy do roku, jak oni, przeprowadzać generalny remont, co roku. W prezencie będę dostawała pościel pod kolor ścian i nowe dywaniki do łazienki, co 2 miesiące. A ikeę będę musiała familijnie odwiedzać w każdą niedzielę.
Bo jeśli nie zechcę to będzie, że jestem dziwaczką, nie znam się na modzie, albo co gorsze - będą mi podrzucać nowe stylowe garnuszki z motywem kwiatowym pasującym do kafelek...

Dobra. Wygadałam się
Jestem wredna? I nic nie rozumiem?


Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Za to weekendzik minął mi fenomenalnie! Jak już Wam mówiłam gościłam dwie wizażanki, z którymi wreszcie miałyśmy okazję poznać się face to face...
Na prawdę świetnie było i już planujemy powtórki
Wow. To niezła była impreza Czad. Ale to fakt, niektóre babeczki na wizażu są bardzo w porządku i idzie nawiązać nowe, fajne znajomości, spotykać się, co jakiś czas. Widzisz, nawet odległość nie była dla was problemem. Zazdraszczam trochę

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Zawsze tak jest, jak jest chory... Jak z dzieckiem... Na szczescie nie bedzie go w tym tygodniu w mieszkaniu, wiec troche ochłone.
Ochłoń, zrób imprezkę i poszalej
A tam, jest chory, więc nie myśli racjonalnie i nie rozumie, że powinien leżeć w łóżku, pewnie traktuje to jako "mamusiną" zasadę. Trudno. Takiemu to tylko klapsy na dupsko, i podziała, zobaczysz

Cytat:
Napisane przez mav Pokaż wiadomość
ja chce prace miec
A szukasz? Nie ma nic dla ciebie? Czy jaki jest problem?
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania

Edytowane przez makarona
Czas edycji: 2010-12-06 o 17:15
makarona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 17:18   #4224
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Ochłoń, zrób imprezkę i poszalej
A tam, jest chory, więc nie myśli racjonalnie i nie rozumie, że powinien leżeć w łóżku, pewnie traktuje to jako "mamusiną" zasadę. Trudno. Takiemu to tylko klapsy na dupsko, i podziała, zobaczysz
Właśnie sie wscieklam. I to nie na TŻ. Aż mnie serce zaczelo kloc. Ide, bo jeszcze powiem, cos czego bede zalowac.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 17:33   #4225
mav
Zakorzenienie
 
Avatar mav
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nordrhein Westfallen
Wiadomości: 4 276
GG do mav Wyślij wiadomość przez MSN do mav
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość


A szukasz? Nie ma nic dla ciebie? Czy jaki jest problem?

szukam. czekam na jeden telefon teraz. wyslalam 5 podan z czego dwa przyszly na nie

chyba zaczne jednak szukac znowu czegos jako opiekunka do dzieci


nie wiem co kupic Tz na urodziny i jeszcze zeszlorocznych prezentow nie wykorzystalismy

a musze sie pochwalic ze dostalam tydzien temu dwa prezenty od niego bez okazji

no i u nas jest tak ze nie kupujemy sobie prezentow na gwiazdke ( ja bym chyba zbankrutowala: mikolaj jego urodziny i jeszcze gwiazdka
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty"





Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc.....


mav jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 17:45   #4226
singermarla87
Raczkowanie
 
Avatar singermarla87
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 320
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cześć piękne

Przepraszam Was, że się tak długo nie odzywam, ale jakoś ostatnio jestem totalnie nierozgarnięta Mam dużo na głowie i jakoś nie umiem tego mądrze rozplanować. Sporo czasu zajmuje mi też włoski - jednak nauka od podstaw jest bardzo czasochłonna, nie wiem czy mogę sobie na to pozwolić.

Nie odniosę się dziś do Waszych postów, bo mam jeszcze trochę rzeczy do zrobienia. Spróbuje Was nadgonić w tym tygodniu

Co do pracy magisterskiej - ciągle szukam tematu: czytam opracowania epoki i mam pełne gacie Do tego promotor tak nas mobilizuje, że mówi "macie Państwo dwa lata od skończenia studiów na obronę pracy mgr"... Nie pomaga, porażka totalna.

Za to moja "kariera zawodowa" nabiera tempa. Wydawnictwo, to od praktyk, zleca mi co jakiś czas pracę. Zazwyczaj "na wczoraj", więc rzucam wszystko i siedzę nad książkami jak szalona, ale zawsze trochę grosza wpadnie, więc nie mogę narzekać

Poza tym męczy mnie mieszkanie z moimi współlokatorami, wrrr... naprawdę to wysysa ze mnie energię życiową, gdyby nie perskeptywa, że niedługo zamieszkamy z moją ciocią, to już dziś przeglądałabym oferty wynajmu. A tak muszę przemęczyć i codziennie wracam do domu z myślą, co też dziś mnie zaskoczy
__________________
[...] Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie.

Edytowane przez singermarla87
Czas edycji: 2010-12-06 o 17:52
singermarla87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 19:10   #4227
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
A na balety po Twojej obronie nie musisz mnie namawiać! Zdecydowanie trzeba to będzie uczcić!
No baa a ja jak dobrze pojdzie bedę się bronić na początku lipca więc ćwiczcie wątrobę

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Copy- wiem jak ciężko jest czasem zebrać się w sobie, żeby coś tam konkretnego zrobić, ale musisz się wziąć w garść, bo jak sama wiesz mimo Twoich pobożnych życzeń praca sama się nie napisze
Zabiegu bardzo współczuję, ale sama wiesz jak jest... Musisz to zrobić dla własnego dobra. Tak mocno będziemy wszystkie trzymać za Ciebie kciuki,że na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem
Już na szczęscie niewiele mi zostało, zamierzam dziś skończyć
A co do zabiegu, czekam na konkretny termin (na razie powiedzieli tylko że w styczniu i zadzwonią) i wtedy dopiero zacznie się PANIKA ale przy takim wsparciu napewno będzie mi łatwiej

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Tż ogólnie ma dużą rodzinę, bo ma troje rodzeństwa, sparowanego, w tym jest jedno małe dziecko siostry.
I oni mnie traktują dobrze, nawet czasami za bardzo. Martwią się, odwiedzają w szpitalach, dzwonią, wspominałam, że jego mama wstawiła sobie w ramkę moje foto i postawiła obok swoich dzieci i wnuka.

Tylko to jest bardzo męcząca rodzina. I wszyscy cierpią na zakupoholizm w najgorszym wydaniu. Ciągle chcą ze sobą spędzać czas, pijać herbatki (dziennie), jadać obiadki i inne takie. Dziennie wspólnie jeżdżą na zakupy do marketów, znają wszystkie nowinki w gazetkach reklamowych. I masakrycznie wzdychają do najmłodszego potomka. Tak, że mam tego wszystkiego po dziurki w nosie.

Może jestem wredna, nie rozumiem, nie mam takich potrzeb i przez to określają mnie mianem "samotnika". Staram się oczywiście grać i nie okazywać tej swojej niechęci do ich niektórych zachowań, ale czasami już nie umiem sobie z tym poradzić.

3 dni auta nie mieli (było u mechanika), to miałam już 2 telefony, żeby pożyczyć im auto tż (albo nasze wspólne, chociaż ja się do tego nie poczuwam, bo go nie opłacam). W końcu pożyczyłam, bo musieli jechać do tesco. Oczywiście połową rodziny.
Dziś już był tel o to jaki ja golf chciałam, bo mama tż mi go kupi, i tak w kółko.
Zero indywidualizmu. Duszę się w czymś takim. Nienawidzę po prostu, gdy ktoś zajmuje się moimi sprawami, kiedy ja tego nie chcę. Ciągle mam poczucie, że zamiast być z tż to jestem też z jego rodziną, niestety ciotkami również (bo i one często przewijają się przez to życie). Czuję się po prostu zmęczona.

A kiedy zamieszkam z tż, to mam gwarantowane, że ta cała rodzina będzie nas odwiedziała przynajmniej 5 razy w tygodniu. Będą wspólne wycieczki do mojego mieszkania, gdzie ja będę serwowała herbatki, kanapeczki. A co gorsza - napewno będę musiala zmieniać zastawę stołową 2 razy do roku, jak oni, przeprowadzać generalny remont, co roku. W prezencie będę dostawała pościel pod kolor ścian i nowe dywaniki do łazienki, co 2 miesiące. A ikeę będę musiała familijnie odwiedzać w każdą niedzielę.
Bo jeśli nie zechcę to będzie, że jestem dziwaczką, nie znam się na modzie, albo co gorsze - będą mi podrzucać nowe stylowe garnuszki z motywem kwiatowym pasującym do kafelek...

Dobra. Wygadałam się
Jestem wredna? I nic nie rozumiem?
Jesteś normalna. Ja tez bym czegoś takiego nie wytrzymała
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-06, 20:09   #4228
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Przepraszam Lim, podczytuje czasem co piszesz i dostałam szczękościsku jak przeczytałam o "limonkowym" chodzie
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 01:56   #4229
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Moj przyszly mąż własnie załapal, gdzie bedziemy mieli wesele. Pomylil miejsca... Myslal ze mamy w KCK a mamy w WDK. Miedzy nimi jest jednak spora odleglość. Juz sobie wyobrazilismy ze wchodzi na sale i konsternacja "gdzie wszyscy? "
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-07, 08:47   #4230
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

Dobrrrrrrrrrrrrry

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Właśnie sie wscieklam. I to nie na TŻ. Aż mnie serce zaczelo kloc. Ide, bo jeszcze powiem, cos czego bede zalowac.
Co tam się zadziało?

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
No baa a ja jak dobrze pojdzie bedę się bronić na początku lipca więc ćwiczcie wątrobę
Ja nie przerywam treningów od kilku lat
Systematyczność podstawą sukcesu

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Przepraszam Lim, podczytuje czasem co piszesz
No nie mogę! Pernamentna inwigilacja!

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
i dostałam szczękościsku jak przeczytałam o "limonkowym" chodzie
Dziewczyny w ogóle stwierdziły, że jest we mnie 10o% limonki.
Mam "limonkowy chód", "limonkowy szczebiot" i w ogóle limonkowe wszystko.
Nie wiem na ile mam to traktować jako komplement

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Moj przyszly mąż własnie załapal, gdzie bedziemy mieli wesele. Pomylil miejsca... Myslal ze mamy w KCK a mamy w WDK. Miedzy nimi jest jednak spora odleglość. Juz sobie wyobrazilismy ze wchodzi na sale i konsternacja "gdzie wszyscy?"
Nie wierzę
Pogratulować refleksu!

Makarona- gdzie tam wredna... Normalna reakcja... Bardzo cenię sobie "rodzinność", ale na litość boską bez przesady!

Singermarla- brak czasu to standard... Ja tam z zadrością patrzę na ludzi, którzy nigdzie się nie spieszą, nie muszą gdzieś być dokładnie za 5 minut...
Podejście promotora to po prostu porażka... Ale z drugiej strony ciężko jest znaleźć jakiegoś logicznego promotora. Chyba każda z nas ma jakieś niefajne doświadczenia.
Gratuluję też zleceń: nie dość, że trochę kaski wpadnie (co przed świętami jest nie do przecenienia) to z każdym kolejnym tekstem rośnie doświadczenie, prawda?
Przykro mi, że współlokatorowie tak dają Ci w kość, ale na szczęście już niedługo będziesz się z nimi męczyć

Zmykam trochę popracować
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.