|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2010-11-23, 00:24 | #4201 | ||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Cytat:
Teraz w niedzielę miałam 3 lata z tż. I wiecie co? Jak ten czas zapie..prza Niedawno nie wiedzieliśmy jeszcze o swoim istnieniu. Boję się, że prześpię to życie i z niczym nie zdążę. Któregoś dnia obudzę się siwa, bez zębów i z poczuciem, że tyle mi uciekło... Dlatego muszę wybrać się do W-wy Cytat:
Mmmm... dzięki za całusy, nawzajem Cytat:
Tak, drinki z parasolką Dzięki, wpadnę napewno! Nie zawiodę was Cytat:
No właśnie? Nie wolno! Powiedz co ci leży na sercu, a będzie lepiej i lżej. Szkoda życia na doły, depresje, zmartwienia. Trzeba cieszyć się życiem.
__________________
Cytat:
Nasz czas oczekiwania
|
||||||
2010-11-23, 20:22 | #4202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cześć kobietki
Dziś mocno egoistycznie, przepraszam I jak zwykle wymiguję się brakiem czasu Rozmowa kwalifikacyjna już za mną. Poszło na prawdę ok i jestem zadowolona z tego jak wypadłam. Trochę się zacukałam przy sprawdzaniu znajomości języka (financial english... brrrr!), ale szczęśliwie wybrnęłam. Powiem Wam, że jednak przeprowadzanie rekrutacji wiele mnie nauczyło. Mam wrażenie, że wiedząc jak to wygląda z drugiej strony potrafię dużo lepiej zaprezentować się jako kandydat. Niewątpliwym minusem jest to, że nie mam doświadczenia na tym konkretnie stanowisku. Właśnie, przecież ja Wam nawet nie napisałam o jakie stanowisko się ubiegam. Otóż kochane chcę byś stateczną panią księgową w firmie zajmującej się sprzedażą jednego z najpopularniejszych oprogramowań księgowych w Polsce Firma wydaje się notabene bardzo sympatyczna, a najbardziej sympatyczna wydaje mi się pensja! 4.000 zł!!! Na początek! Dla mnie bajka! No nic... Zobaczymy jak to będzie... Proces rekrutacyjny ma trwać do końca przyszłego tygodnia. Poza tym mam poważnego kandydata (a raczej kandydatkę) na stanowisko mojego potencjalnego auta Jeszcze trwają rozważania wszystkich "za" i "przeciw" oraz negocjacje (zwłaszcza dotyczące ceny...), ale mam na prawdę mam na tę Corsę chrapkę Dam Wam znać jeśli transakcja zostanie sfinalizowana Więcej nic już u mnie nie słychać, może poza tym, że Mr " Żona-mnie-nie-rozumie-i-w-ogóle-to-nie-sypiamy-ze-sobą-od-dwóch-lat" nie daje mi spokoju... Faceci są czasem tacy żałośni,serio Ale jednak coś w tym jest, że należy być trudną do zdobycia... Im bardziej daję mu do zrozumienia, że nie ma u mnie szans, tym częściej dzwoni, pisze... Przesłał mi nawet kwiaty do biura! Będę musiała przećwiczyć tę taktykę, kiedy (jeśli?) poznam jakiegoś fajnego, normalnego faceta Zmykam
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2010-11-23, 21:32 | #4203 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Btw, o ile pamiętam, nie dalej jak pół roku temu mówiłaś, że napewno nie zamierzasz zostać w księgowości na dłużej Cytat:
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
||||
2010-11-26, 14:50 | #4204 | ||||
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przepraszam ze nie oddzwonilam. Mam za duzo na glowie ostatnio. A z rzeczy na czasie - wczoraj mialam imieniny i przypomnialam sobie o nich przypadkiem w pracy ok. 12, jak zadzwonil do mnie chrzestny z życzeniami. Mysle sobie o co chodzi i załapałam dopiero jak skonczyl mowic zyczenia Jeszcze takiej akcji to nie mialam. Musze sie obronic i wtedy wroce do "żywych". Jeszcze tylko poprawki 3ciego rozdziału i 4ty przez ten weekend... Mam juz dosc serdecznie. Chodze zdenerwowana, wypadaja mi wlosy, w pracy kombinuje co by w procesie technologicznym zmienic, na angielskim siedze ospala i nawet czasu na odrobienie pracy domowej nie mam. Ide po prochy, bo mnie jeszcze glowa rozbolala
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
||||
2010-12-03, 13:05 | #4205 |
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Umiera nam wątek
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
2010-12-03, 13:25 | #4206 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
|
2010-12-03, 19:22 | #4207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
No właśnie chciałam napisać wątek coś nam zamarzł
Cytat:
Strasznie szybko mi zleciał ten tydzień
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
|
2010-12-03, 20:31 | #4208 |
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
alexandrika witaj
Mi tez. Dzis sie ogarnelam, posprzatalam a jutro do pracy od rana do wieczora. Moze sie do Ck wybiore na niedziele... zobacze jeszcze. Tata biedny sam siedzi w domu(dobrze ze gotowac umie ), a mama sie w sanatorium leni
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
2010-12-03, 20:48 | #4209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cześć babeczki
Rzeczywiście trochę zaniedbałyśmy nasz wątek. Apeluję o poprawę, a sama daję dobry przykład! Trinette- boję się czy nie poruszę tematu tabu, ale... jak tam praca? Mam nadzieję, że najgorsze już za Tobą i dopracowujesz ostatnie szczegóły A jak zdróweczko? Co Ci lekarz powiedział? Copy- co tam u Ciebie? Jak w pracy? Jak postępy w pisaniu magisterki? Mi też ostatnio czas mija nie wiadomo kiedy, przecieka skubany przez palce Irma- widziałam Twój opis na FB! Masz minusa jak stąd do Australii za to, że się z nami nie umówiłaś przy okazji swojej wizyty w Warszawie Alexandriko- witam ciepło Dokładnie tak jak Copy chciałabym wiedzieć o Tobie coś więcej Studiujesz? Pracujesz? Masz TŻ? Co lubisz robić w wolnym czasie? Każda informacja będzie dla nas cenna Reszta pięknych pań- co tam u Was słychać, kochane? U mnie w dużym skrócie to tak... 1. ponieważ z firmy na której byłam ostatnio na rozmowie nikt się do mnie nie odezwał, zdecydowałam się dzisiaj sama wyjść z inicjatywą. Niestety nic z tego. Zdecydowali się na kogoś innego 2. moją upatrzoną Corsę też mi jakiś łobuz podkupił Chociaż wiadomo, że przy obecnych warunkach atmosferycznych zakup samochodu przestał być dla mnie priorytetem. W życiu nie odważyłabym się wyjechać teraz na drogę. 3. Warszawiankom już mówiłam, reszcie chyba jeszcze nie. Zdecydowałam się już ostatecznie gdzie spędzę tegorocznego sylwestra. Idziemy z moją siostrą i szwagrem i parą znajomych na imprezę w stylu kubańskim. Gorrrrrrąca salsa i dużo cuba libre... Yesssssss! Poszukiwania sukienki i partnera trwają 4. Czeka mnie przemiły weekend, bo odwiedzą mnie dwie wizażanki,z którymi od blisko dwóch lat piszę na innym wątku (jedna z Suwałk, a jedna z Pomorza... Nigdy nie mogłam zapamiętać nazwy jej miejscowości). Wreszcie będą miała okazję je poznać i nie mogę się tej chwili doczekać! Obie wydają się przesympatyczne! Tak więc weekend planujemy duuuuużo plotek przy duuuuużej ilości alkoholu po duuuuużych zakupkach, na które się wybierzemy I pidżama party w moim domu A poza tym... Poza tym powiem Wam, że po tym tygodniu bardzo NIE pałam miłością do rodzaju ludzkiego... Zbliżać się do mnie należy na własne ryzyko, bo istnieje zagrożenie,że przegryzę tętnicę... Pewnie mi przejdzie niedługo... Zmykam. Mam nadzieję, że gdy zajrzę tu następnym razem będą nadrabiać to co naskrobiecie GODZINAMI! Może będzie już nawet kolejna część wątku? Trzymajcie się cieplutko
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2010-12-03, 21:18 | #4210 | ||||||||
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Trzymajcie się cieplutko
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
||||||||
2010-12-03, 21:40 | #4211 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
o mnie hmm... jestem z okolic Rzeszowa, Tż mam od pół roku, od niedawna poszukuje pracy i juz stwierdzam ze ciezko bedzie, a wolny czas spedzam na wizazu heh jestem tu od niedawna a juz sie wciagnelam
|
2010-12-03, 22:15 | #4212 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
W pracy po staremu, a magisterkę (w sensie rozdział) zamierzam skończyć do czwartku i oddać, w związku z czym mam twarde postanowienie nie ruszania się z domu przez cały weekend
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2010-12-04, 14:26 | #4213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Lim szkoda że się na Tobie nie poznali, ale z drugiej strony w obecnej pracy też nie masz przecież źle a samochód jeszcze zdązysz kupić, i masz rację że lepiej zaczekać do wiosny.
Tri a kiedy masz tą obronę? Ja się ostatnio dowiedziałam, że jak oddam pracę w terminie to moja będzie na początku lipca Miałam niby pisać prace i odkąd usiadłam do kompa o 12 ani słowa a muszę skończyć do wtorku bo sie nie wyrobię potem. Poza tym mam tak zły humor że mam ochotę siąść i płakać
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2010-12-04, 15:08 | #4214 | |
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Też mam ten problem z praca. Na dodatek jestem zdenerwowana i zmartwiona. TŻ powiedział mi pare niefajnych rzeczy, po tym jak wrocil ze spotkania z jakimś gosciem. Ostatni szef popsul mu reputacje. Dopiero teraz wyszlo. Ja tego nie rozumiem. Jak można tak postapic?! TŻ jest inteligentnym, rozgarnietym facetem, umiejacym sobie poradzic w kazdej sytuacji, umie przemawiac do ludzi, prowadzic projekty za spore pieniądze od duzych firm a dostaje po tylku. Namawiam go na sprawe w sadzie, bo tego juz za wiele. Nie dość ze ex szef wisi mu duzą kase (nie tylko jemu) to jeszcze oczernia Teraz poszedł leżeć, bo ma już dość problemów na glowie. Nie wiem jak mu pomóc
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney Edytowane przez Trinette Czas edycji: 2010-12-04 o 15:11 |
|
2010-12-04, 22:33 | #4215 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Przepieprzyłam cały dzień i napisałam niecałą 1 stronę magisterki ja już nie wiem po prostu jak mam się zebrać do kupy i to napisać, nic na mnie nie działa mam ostatnio problem z samodyscypliną, zawsze byłam w miare obowiązkowa (ale też bez przesady), ale teraz to jest dramat po prostu. Nawet nie chodzi o lenistwo, tylko takie przymulenie. Ogólnie mam doła ostatnio, wszystko jest przeciwko mnie, począwszy od pogody
Wczoraj się odezwali do mnie z przychodni, że wyznaczyli mi termin korekcji przegrody nosowej na styczeń. Jeszcze mają zadzwonić którego dokładnie. Mam kolejny powód żeby się stresować
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2010-12-05, 00:05 | #4216 | |||
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Cytat:
Btw. troche o tym poczytalam i sa same plusy Nie masz sie czym denerwowac. Fakt, ze troche poboli, ale to bedzie jak po wyrwaniu zeba. Środki na bol i finito. Kupię Ci kawę jak sie spotkamy bys miala wiecej odwagi Idziesz na taki uklad? ---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:48 ---------- Cytat:
Btw. Proszę Cię o pisanie ze znakami interpunkcyjnymi. Nie mowię tego złośliwie. Po prostu wygodniej czyta się takie wypowiedzi Do pozostałych dziewcząt -> FOCH Czemu nie piszecie? Dajcie jakis znak życia. Kaldea, Mav, Mag, Muiee, Magic, Freddy, Makarona, singermarla, asiaczek i reszta dziewczyn otrząśnijcie sie! Bo naślę na Was moherowe berety spod Krzyża Na jedną już idę nasyłać (sesese ... ), bo obecywala, że zajrzy Irma dzis wybaczam, bo jestes w Wawie. Jednak spotkanie z nami Cię nie ominie! Następnym razem jak tu będziesz to sprawie, że żaden pociąg czy pks do Ciebie nie odjedzie Wtedy zostaniesz na kawę ---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ---------- Taka informacja - prosi się o uzupełnianie zalączników, by odbudować forum
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney Edytowane przez Trinette Czas edycji: 2010-12-04 o 22:52 |
|||
2010-12-05, 10:04 | #4217 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Cytat:
No wiem że trzeba (tzn. nie umrę jak nie zrobię, ale mam już dość budzenia się co rano z bólem gardła), ale myślałam że to prosty zabieg, coś jak wyrwanie zęba właśnie, a się okazuje że nie aż tak. I potem dość długo trzeba siedzieć w domu i boooli Dzieki kochana
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
||
2010-12-05, 10:18 | #4218 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
mnie wasze kciuki tez nie pomogly bo minal tydzien (no niby powiedziala ze do dwoch tygodni da znac) i nie zadzwoniono do mnie jeszcze Mam tak samo jak TY!!! w Polsce tez tak sypie snieg ja bede zmuszona prawdopodobnie na sylwestra zostac w domu z rodzicami, znowu w sumie marudzic nie moge, bo mnie widzieli ostatnio we wrzesniu..... ale mnie osobiscie wystarczy do domu wracac co poltora roku, eh. nie mam wogole ochoty na te swieta i szczerze mowiac naprawde wolalabym prace dostac, zeby mniec wymowke. mogliby rodzice z siostrami przyjechac. bo po 1. poznaliby w koncu drugiego bobasa mojego kuzyna po 2.zobaczyliby ich dom ( co dzwonie to rzadaja sprawozdania a ja nie mam czasu tam biegac i sprawdzac na jakim sa etapie) po 3 swiateczne budki.... ech, teraz musze smieszne i bezsensowne zadanie zrobic z Germanistyki, moj wykladowca chyba nie dokonca przemyslal co robi zadajac nam znalezienie 15 ksiazek (niby ze do Pracy semestralnej, ktorej wiekszosc u niego nie pisze) i napisac do nich komentarz. siedzialam razem z kolega ( tak, kolega fajny, grek, ma 20 lat wiec odpada w przedbiegach, tym bardziej ze jest wyzszy ode mnie o jakies 5 cm..... nie nie nie )no i siedzielismy w biblio 3 godziny, siedzielibysmy krocej gdyby on mial jakies pojecie jak sie tam szuka ksiazek w sumie jeden labirynt ale no nic.... kiedys wam wkleje zdjecie mojej uczelni albo jej czesci
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty" Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc..... |
|
2010-12-06, 11:02 | #4219 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Hej lasencje
Dawno tu nie zaglądałam. Wszystko dlatego, że znów więcej w moim życiu zaczyna zależeć od przypadkowych osób niż ode mnie samej. Wściekam się. Chwilowo (albo na dłużej) mam serdecznie dosyć rodziny mojego tż, bo oni tak strasznie komplikują moje życie, moje plany, że najchętniej na pół roku zaszyłabym się gdzieś z dala od nich. Na szczęście tż wyjechał na delegację i nie wiadomo kiedy wróci, a ja nie mam zamiaru wpadać do jego domu rodzinnego na kawkę, bo muszę odsapnąć od tego, co tam się wyprawia. Zobaczymy czy się uda, bo szwagier tż pożyczył sobie auto i dzisiaj ma je przywieźć. Ale naprawdę mam bulwersa, mam ochotę wybuchnąć i im wszystkim nagadać. Limonko, szkoda, że z pracą nie wypaliło, ale za jakiś czas możesz spróbować ponownie (jeśli to jest faktycznie praca marzeń), a narazie pozostaje ci uderzać gdzieś indziej. Szkolić się, i takie tam. Powodzenia.
__________________
Cytat:
Nasz czas oczekiwania
|
|
2010-12-06, 13:37 | #4220 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cześć babeczki
Trinette- kochanie moje, nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby się na Tobie wyżywać! Chciałam porozmawiać, bo ostatnio jakoś się rozmijamy i straciłam kontrolę nad tym co u Ciebie słychać... Przepraszam, że później już nie oddzwoniłam, ale zupełnie o tym zapomniałam... Cieszę się z powodu ewidentnych postępów w pisaniu pracy. Teraz będzie już z górki. Dokończysz ją, obronisz na piąteczkę i będziesz mogła iść na studia razem z mua A na balety po Twojej obronie nie musisz mnie namawiać! Zdecydowanie trzeba to będzie uczcić! Copy- wiem jak ciężko jest czasem zebrać się w sobie, żeby coś tam konkretnego zrobić, ale musisz się wziąć w garść, bo jak sama wiesz mimo Twoich pobożnych życzeń praca sama się nie napisze Zabiegu bardzo współczuję, ale sama wiesz jak jest... Musisz to zrobić dla własnego dobra. Tak mocno będziemy wszystkie trzymać za Ciebie kciuki,że na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem Makarona- przykro mi, że rodzina TŻ tak Ci daje w palnik... Zdradzisz o co chodzi czy wolisz zachować to dla siebie? W każdym razie mam nadzieję,że to tylko chwilowe problemy i wkrótce będziecie się lepiej dogadywać Mav- to rodzice do Ciebie przyjeżdżają? Może nie będzie tak źle jak się obawiasz? A w Polsce jak najbardziej jest mroźno i śnieżnie. Dziękuję ślicznie za wszystkie słowa wsparcia Wiem oczywiście,że jeśli nie ta praca to inna, ale mimo to trochę mi przykro... Za to weekendzik minął mi fenomenalnie! Jak już Wam mówiłam gościłam dwie wizażanki, z którymi wreszcie miałyśmy okazję poznać się face to face. Dziewczyny okazały się przesympatyczne i bawiłyśmy się bossssssko! A nagadać nie mogłyśmy się tak, że następnego dnia jedna z nich straciła głos zupełnie, a ja na szczęście tylko w połowie A znowu druga napisała mi dziś, że po naszym spotkaniu ma "post traumatic symptoms" Na prawdę świetnie było i już planujemy powtórki Świetnie było też podczas mojej dzisiejszej drogi do pracy. Przydażył się jakiś wypadek i pociąg, którym jechałam zatrzymał się w szczerym polu na ponad godzinę. Czy mi się nudziło? Skąd. Trzech chłopaczków, którzy akurat siedzieli koło mnie zapytali mnie czy gram w makao, bo akurat brakuje im jednego partnera do gry. Teraz już gram Chłopcy zrobili mi szybkie szkolenie i cięliśmy całą drogę. Tylko podejrzewam, że trochę mnie kantowali... Bo czy to możliwe, żebym cały czas przegrywała? W każdym razie śmiesznie było Zmykam trochę popracować. Ciao
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
2010-12-06, 14:28 | #4221 | ||||
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Piatke? Chyba zartujesz.... Ja na studiach mialam zwykle 3-3,5 choc zdarzaly sie z fajniejszych przedmiotow wyzsze oceny. Nie byłam orłem Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ---------- Btw. Jestem na TŻ na maksa wnerwiona. Mam ochote mu krzywde zrobic... choc w sumie juz zrobilam. Wczoraj mu przypadkiem w dlon przylozylam, bo nabijal sie i nie chcial grzecznie lezec w lozku przykryty (a chory jest i ma 39stopni goraczki). Fart chciał, ze trzymał rękę na kancie od lozka (na desce) i cos chrupnelo... Na szczescie nie zlamal. Zawsze tak jest, jak jest chory... Jak z dzieckiem... Na szczescie nie bedzie go w tym tygodniu w mieszkaniu, wiec troche ochłone.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney Edytowane przez Trinette Czas edycji: 2010-12-06 o 14:22 |
||||
2010-12-06, 14:33 | #4222 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
ja nie mam poprostu ochoty na swieta i na Polske i wogole ech..... tu tez zimno bardzo chociaz jak dzis poszlam sie na poczte przejsc (na uczelni znow nie bylam , od wczoraj umieram na @) to w sumie sie ocieplio ..... ja chce prace miec
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty" Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc..... |
|
2010-12-06, 17:13 | #4223 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
I oni mnie traktują dobrze, nawet czasami za bardzo. Martwią się, odwiedzają w szpitalach, dzwonią, wspominałam, że jego mama wstawiła sobie w ramkę moje foto i postawiła obok swoich dzieci i wnuka. Tylko to jest bardzo męcząca rodzina. I wszyscy cierpią na zakupoholizm w najgorszym wydaniu. Ciągle chcą ze sobą spędzać czas, pijać herbatki (dziennie), jadać obiadki i inne takie. Dziennie wspólnie jeżdżą na zakupy do marketów, znają wszystkie nowinki w gazetkach reklamowych. I masakrycznie wzdychają do najmłodszego potomka. Tak, że mam tego wszystkiego po dziurki w nosie. Może jestem wredna, nie rozumiem, nie mam takich potrzeb i przez to określają mnie mianem "samotnika". Staram się oczywiście grać i nie okazywać tej swojej niechęci do ich niektórych zachowań, ale czasami już nie umiem sobie z tym poradzić. 3 dni auta nie mieli (było u mechanika), to miałam już 2 telefony, żeby pożyczyć im auto tż (albo nasze wspólne, chociaż ja się do tego nie poczuwam, bo go nie opłacam). W końcu pożyczyłam, bo musieli jechać do tesco. Oczywiście połową rodziny. Dziś już był tel o to jaki ja golf chciałam, bo mama tż mi go kupi, i tak w kółko. Zero indywidualizmu. Duszę się w czymś takim. Nienawidzę po prostu, gdy ktoś zajmuje się moimi sprawami, kiedy ja tego nie chcę. Ciągle mam poczucie, że zamiast być z tż to jestem też z jego rodziną, niestety ciotkami również (bo i one często przewijają się przez to życie). Czuję się po prostu zmęczona. A kiedy zamieszkam z tż, to mam gwarantowane, że ta cała rodzina będzie nas odwiedziała przynajmniej 5 razy w tygodniu. Będą wspólne wycieczki do mojego mieszkania, gdzie ja będę serwowała herbatki, kanapeczki. A co gorsza - napewno będę musiala zmieniać zastawę stołową 2 razy do roku, jak oni, przeprowadzać generalny remont, co roku. W prezencie będę dostawała pościel pod kolor ścian i nowe dywaniki do łazienki, co 2 miesiące. A ikeę będę musiała familijnie odwiedzać w każdą niedzielę. Bo jeśli nie zechcę to będzie, że jestem dziwaczką, nie znam się na modzie, albo co gorsze - będą mi podrzucać nowe stylowe garnuszki z motywem kwiatowym pasującym do kafelek... Dobra. Wygadałam się Jestem wredna? I nic nie rozumiem? Cytat:
Cytat:
A tam, jest chory, więc nie myśli racjonalnie i nie rozumie, że powinien leżeć w łóżku, pewnie traktuje to jako "mamusiną" zasadę. Trudno. Takiemu to tylko klapsy na dupsko, i podziała, zobaczysz A szukasz? Nie ma nic dla ciebie? Czy jaki jest problem?
__________________
Cytat:
Nasz czas oczekiwania
Edytowane przez makarona Czas edycji: 2010-12-06 o 17:15 |
||||
2010-12-06, 17:18 | #4224 |
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Właśnie sie wscieklam. I to nie na TŻ. Aż mnie serce zaczelo kloc. Ide, bo jeszcze powiem, cos czego bede zalowac.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
2010-12-06, 17:33 | #4225 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
szukam. czekam na jeden telefon teraz. wyslalam 5 podan z czego dwa przyszly na nie chyba zaczne jednak szukac znowu czegos jako opiekunka do dzieci nie wiem co kupic Tz na urodziny i jeszcze zeszlorocznych prezentow nie wykorzystalismy a musze sie pochwalic ze dostalam tydzien temu dwa prezenty od niego bez okazji no i u nas jest tak ze nie kupujemy sobie prezentow na gwiazdke ( ja bym chyba zbankrutowala: mikolaj jego urodziny i jeszcze gwiazdka
__________________
"Nikt o tobie nie myśli. Wszyscy myślą wyłącznie o sobie, tak samo jak ty" Mężczyzna jest jak sukienka, trzeba go najpierw przymierzyc..... |
2010-12-06, 17:45 | #4226 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 320
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cześć piękne
Przepraszam Was, że się tak długo nie odzywam, ale jakoś ostatnio jestem totalnie nierozgarnięta Mam dużo na głowie i jakoś nie umiem tego mądrze rozplanować. Sporo czasu zajmuje mi też włoski - jednak nauka od podstaw jest bardzo czasochłonna, nie wiem czy mogę sobie na to pozwolić. Nie odniosę się dziś do Waszych postów, bo mam jeszcze trochę rzeczy do zrobienia. Spróbuje Was nadgonić w tym tygodniu Co do pracy magisterskiej - ciągle szukam tematu: czytam opracowania epoki i mam pełne gacie Do tego promotor tak nas mobilizuje, że mówi "macie Państwo dwa lata od skończenia studiów na obronę pracy mgr"... Nie pomaga, porażka totalna. Za to moja "kariera zawodowa" nabiera tempa. Wydawnictwo, to od praktyk, zleca mi co jakiś czas pracę. Zazwyczaj "na wczoraj", więc rzucam wszystko i siedzę nad książkami jak szalona, ale zawsze trochę grosza wpadnie, więc nie mogę narzekać Poza tym męczy mnie mieszkanie z moimi współlokatorami, wrrr... naprawdę to wysysa ze mnie energię życiową, gdyby nie perskeptywa, że niedługo zamieszkamy z moją ciocią, to już dziś przeglądałabym oferty wynajmu. A tak muszę przemęczyć i codziennie wracam do domu z myślą, co też dziś mnie zaskoczy
__________________
[...] Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie. Edytowane przez singermarla87 Czas edycji: 2010-12-06 o 17:52 |
2010-12-06, 19:10 | #4227 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Cytat:
Cytat:
A co do zabiegu, czekam na konkretny termin (na razie powiedzieli tylko że w styczniu i zadzwonią) i wtedy dopiero zacznie się PANIKA ale przy takim wsparciu napewno będzie mi łatwiej Cytat:
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
|||
2010-12-06, 20:09 | #4228 |
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Przepraszam Lim, podczytuje czasem co piszesz i dostałam szczękościsku jak przeczytałam o "limonkowym" chodzie
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
2010-12-07, 01:56 | #4229 |
Zakręcony Chochlik
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Moj przyszly mąż własnie załapal, gdzie bedziemy mieli wesele. Pomylil miejsca... Myslal ze mamy w KCK a mamy w WDK. Miedzy nimi jest jednak spora odleglość. Juz sobie wyobrazilismy ze wchodzi na sale i konsternacja "gdzie wszyscy? "
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy „Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić” Walt Disney |
2010-12-07, 08:47 | #4230 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
|
Dot.: Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III
Dobrrrrrrrrrrrrry
Cytat:
Cytat:
Systematyczność podstawą sukcesu No nie mogę! Pernamentna inwigilacja! Dziewczyny w ogóle stwierdziły, że jest we mnie 10o% limonki. Mam "limonkowy chód", "limonkowy szczebiot" i w ogóle limonkowe wszystko. Nie wiem na ile mam to traktować jako komplement Cytat:
Pogratulować refleksu! Makarona- gdzie tam wredna... Normalna reakcja... Bardzo cenię sobie "rodzinność", ale na litość boską bez przesady! Singermarla- brak czasu to standard... Ja tam z zadrością patrzę na ludzi, którzy nigdzie się nie spieszą, nie muszą gdzieś być dokładnie za 5 minut... Podejście promotora to po prostu porażka... Ale z drugiej strony ciężko jest znaleźć jakiegoś logicznego promotora. Chyba każda z nas ma jakieś niefajne doświadczenia. Gratuluję też zleceń: nie dość, że trochę kaski wpadnie (co przed świętami jest nie do przecenienia) to z każdym kolejnym tekstem rośnie doświadczenie, prawda? Przykro mi, że współlokatorowie tak dają Ci w kość, ale na szczęście już niedługo będziesz się z nimi męczyć Zmykam trochę popracować
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach... |
|||
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:27.