Moda, która Cię "rozwala" część 2

[rozważna_i_romantyczna]

Napisane przez dagienka

Bardzo trafione porównanie. I to i to, niedobrany do karnacji kolor. I nikt nie napisał, że to były kolorowe rajstopy, tylko "cieliste" w ciemnym kolorze. Widzisz różnice?

Trzeba nie mieć za grosz stylu, żeby założyć bardzo ciemne rajstopy przy bladej reszcie ciała.
Nie mówiąc już o tym, że właśnie "cieliste" rajstopy, powinny wyglądać jakby ich nie było.

Ręce opadają. Było napisane jak byk pomarańczowo-kasztanowy brąz, a więc rajstopy były kolorowe a nie cieliste.
Jeszcze raz: pomarańczowo-kasztanowy brąz nie jest kolorem cielistym.

Sama jestem bladolica i noszę najczęściej czarne albo ciemnośliwkowe rajstopy, zawsze kryjące. I nie uważam, że nie mam "za grosz stylu".

[Suuuzi]

Napisane przez rozważna_i_romantyczna

Ręce opadają. Było napisane jak byk pomarańczowo-kasztanowy brąz, a więc rajstopy były kolorowe a nie cieliste.
Jeszcze raz: pomarańczowo-kasztanowy brąz nie jest kolorem cielistym.

Sama jestem bladolica i noszę najczęściej czarne albo ciemnośliwkowe rajstopy, zawsze kryjące. I nie uważam, że nie mam "za grosz stylu".

Jakoś reszta się domyśliła, że chodzi o odcień koloru szerokopojętego jako "cielisty"... w takim razie wybacz, że nie wyraziłam się jasno chodziło o odcień tego koloru. nie chodziło mi o rajstopy kolorowe, bo do takowych nic nie mam, ale jeżeli ktoś chce wyglądać na opalonego to powinno być tak zarówno u góry jak i na dole, bo w innym wypadku wygląda po prostu jak klaun. pozdrawiam

[bedeliciuos]

Napisane przez rozważna_i_romantyczna

Ręce opadają. Było napisane jak byk pomarańczowo-kasztanowy brąz, a więc rajstopy były kolorowe a nie cieliste.
Jeszcze raz: pomarańczowo-kasztanowy brąz nie jest kolorem cielistym.

Sama jestem bladolica i noszę najczęściej czarne albo ciemnośliwkowe rajstopy, zawsze kryjące. I nie uważam, że nie mam "za grosz stylu".

No dokładnie, ręce opadają.

pomarańczowo-kasztanowy kolor skóry też ktoś może mieć, szczególnie po solarium, a więc dla niego sa to rajstopy cieliste.
ta dziewczyna z pewnością nie założyła ich jako 'kolorowych'


moja babcia zawsze mówi, że powinnam nosić bardziej opalone rajtki, bo mam blade nogi.. nie da się jej wytłumaczyć, że nie o to w tym chodzi



mnie rozwalają szczupłe dziewczyny w legginsach, takich cienkich (dość krótkich), a do tego buciki typu baleriny na niziutkim obcasiku kaczuszcze, szczególnie jak mają jakis duży rozmiar stopy już lepiej wyglądają do tego normalnie baleriny. a one wyglądają jakby na patyki założyły kajaki, bo te buty mają też taki dziwny, charakterystyczny kształt i pięta tak dziwnie odstaje do tyłu

[agueda]

Hej, podczytuję ten wątek i też chętnie się dołącze. Mnie ostatnio rozwala moda na gumowe tzw. meliski. Nie za bardzo rozumiem ideę noszenia tego typu butów. Noga w tym nie oddycha, nie nadają się raczej na upał. I zastanawiam się, czy osoby, które się na nie decydują, robią to, bo te buty się im NAPRAWDĘ podobają, czy tylko dlatego, że ostatnio są bardzo modne. Sporo osób, które normalnie mają świetny styl, wyglądają bardzo ładnie też kupują takie buty. Hmm, może jestem dziwna .

[Nuova]

Mnie nie tyle co "rozwala", a zastanawia to, że z jednej strony masa dziewczyn tak bardzo chce być oryginalna, jedyna w swoim rodzaju, wyróżniająca się z tłumu, a z drugiej prawie wszystkie młode dziewczyny, jakie mijam ostatnio w mieście/centrum handlowym/w parku wygląda TAK SAMO: legginsy, koniecznie opinające pośladki w maksymalny sposób, krótkie bluzki, jazzówki/balerinki, skórzane kurtki i panterkowe/kwieciste chusty. Do tego torebki z e-torebka.pl i wio - oryginalność aż od nich bije . Tak samo z szafiarkami - na swoich blogach mają cytaty typu "oryginaloność przede wszystkim", a tak naprawdę różnią się między sobą tylko kolorem włosów. Na co drugim blogu - gumowe baleriny, mizensy, czerwone rurki, neony, motywy zwierzęce, koturny.

[Sherezada]

Napisane przez Nuova

Mnie nie tyle co "rozwala", a zastanawia to, że z jednej strony masa dziewczyn tak bardzo chce być oryginalna, jedyna w swoim rodzaju, wyróżniająca się z tłumu, a z drugiej prawie wszystkie młode dziewczyny, jakie mijam ostatnio w mieście/centrum handlowym/w parku wygląda TAK SAMO: legginsy, koniecznie opinające pośladki w maksymalny sposób, krótkie bluzki, jazzówki/balerinki, skórzane kurtki i panterkowe/kwieciste chusty. Do tego torebki z e-torebka.pl i wio - oryginalność aż od nich bije . Tak samo z szafiarkami - na swoich blogach mają cytaty typu "oryginaloność przede wszystkim", a tak naprawdę różnią się między sobą tylko kolorem włosów. Na co drugim blogu - gumowe baleriny, mizensy, czerwone rurki, neony, motywy zwierzęce, koturny.

zgadzam się

[gabi1234]

Napisane przez agueda

Hej, podczytuję ten wątek i też chętnie się dołącze. Mnie ostatnio rozwala moda na gumowe tzw. meliski. Nie za bardzo rozumiem ideę noszenia tego typu butów. Noga w tym nie oddycha, nie nadają się raczej na upał. I zastanawiam się, czy osoby, które się na nie decydują, robią to, bo te buty się im NAPRAWDĘ podobają, czy tylko dlatego, że ostatnio są bardzo modne. Sporo osób, które normalnie mają świetny styl, wyglądają bardzo ładnie też kupują takie buty. Hmm, może jestem dziwna .

mnie się te buty BARDZO PODOBAJĄ i PODOBAŁY odkąd je tylko zobaczyłam - i właśnie na nie poluję, bo już chyba mnie na nie stać

[nicRu]

Mnie rozwaliło jak rok temu zobaczyłam w sklepach tenisów, takie jak mojej mamy sprzed 20kilku lat

[agueda]

Napisane przez gabi1234

mnie się te buty BARDZO PODOBAJĄ i PODOBAŁY odkąd je tylko zobaczyłam - i właśnie na nie poluję, bo już chyba mnie na nie stać

A mogłabyś napisać później jak się sprawują? Tak z ciekawości chciałabym wiedzieć, bo może te droższe Vivien Westwood są z lepszego materiału i noga się w nich nie męczy. Będę baardzo wdzięczna

[gabi1234]

Napisane przez agueda

A mogłabyś napisać później jak się sprawują? Tak z ciekawości chciałabym wiedzieć, bo może te droższe Vivien Westwood są z lepszego materiału i noga się w nich nie męczy. Będę baardzo wdzięczna

oczywiście

[PaulinaMigotka]

Napisane przez gabi1234

oczywiście

Na jakie się zdecydowałaś?

[agueda]

Napisane przez gabi1234

oczywiście

dzięki

[gabi1234]

Napisane przez PaulinaMigotka

Na jakie się zdecydowałaś?

na te ostatnie

[PaulinaMigotka]

Napisane przez gabi1234

na te ostatnie

I dobrze! Wg mnie były najfajnieksze i najbardziej praktyczne-będą pasować do wielu zestawów.

[natalkaa7522]

Napisane przez Nuova

masa dziewczyn tak bardzo chce być oryginalna, a z drugiej prawie wszystkie młode dziewczyny, jakie mijam ostatnio w mieście/centrum handlowym/w parku wygląda TAK SAMO: legginsy, koniecznie opinające pośladki w maksymalny sposób, krótkie bluzki, jazzówki/balerinki, skórzane kurtki i panterkowe/kwieciste chusty. Do tego torebki z e-torebka.pl i wio - oryginalność aż od nich bije .

Sama mam 16 lat, a nie mam ani jednej rzeczy, którą Ty wypisałaś, no może oprócz balerinek.

Ja odkąd jestem na wizażu to orientuje się (bo tylko z tego co tu wyczytam i po blogach widze) mniej więcej co jest modne.

Często (przynajmniej w moim kręgu znajomych) za oryginalny ubior uważa się dziewczyny, które są niemodne. Mniej więcej ja(ale znam więcej takich osób) bo nie mam nic w kwiatki(aczkolwiek niektóre rzeczy mi się bardzo podobają), nie mam jazzówek, leginsów, kurtki skórzanej, i torebek karmelowych i ciuchów w odcieniach nude, beżowych itd. nie chodze w apaszkach, nigdy nie miałam afratki. Ubieram się (według mnie przynajmniej) normalnie. Czyli rurki, jakiś sweterek, koszulka, t-shirt, bądź bokserka, do tego trampki, i wszystko jest oczywiście w ciemnych kolorach, aczkolwiek mam jedną różową bluze , która teraz jest suuuper modna, bo oczo*bny kolor. Wszystkie moje koleżanki wypicowane jakby szły na pokaz mody, czyli najnowsze obowiazujące trendy. Czyli jezeli moda jest na kwiatki, to każda z nich ma coś w kwiatki. Więc jeżeli na 8 dziewczyn, ja jestem ubrana inaczej(czyt. niemodnie) niż one, to jestem uważana z oryginalną.

[201610310857]

najbardziej rozwala mnie koszula- zwykła czarna, ledwo zakrywająca pupę n i rajstopy z lycry i taki zestawik do pomykania po mieście :padam:

[mm444]

Treść usunięta

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

A ja ostatnio widuję taki zestaw: spodnie wiszące na tyłku sięgające nad kostkę + jazzówki (oba w cielistym kolorze). Nie rozwala mnie to wprawdzie, ale jest okropnie brzydkie :/

[My Life]

Napisane przez bedeliciuos

No dokładnie, ręce opadają.

pomarańczowo-kasztanowy kolor skóry też ktoś może mieć, szczególnie po solarium, a więc dla niego sa to rajstopy cieliste.
ta dziewczyna z pewnością nie założyła ich jako 'kolorowych'


moja babcia zawsze mówi, że powinnam nosić bardziej opalone rajtki, bo mam blade nogi.. nie da się jej wytłumaczyć, że nie o to w tym chodzi



mnie rozwalają szczupłe dziewczyny w legginsach, takich cienkich (dość krótkich), a do tego buciki typu baleriny na niziutkim obcasiku kaczuszcze, szczególnie jak mają jakis duży rozmiar stopy już lepiej wyglądają do tego normalnie baleriny. a one wyglądają jakby na patyki założyły kajaki, bo te buty mają też taki dziwny, charakterystyczny kształt i pięta tak dziwnie odstaje do tyłu

jakbyś miała szczupłe nogi i długą stopę to dopiero w balerinach i legginsach wyglądałabyś śmiesznie .
"...na patyki założyły kajaki"- takie hasła zostaw dla siebie. Z osób szczupłych można się nabijać tak? Ciekawe jak ja wymyśliła bym podobne hasło w stosunku do osób przy kości.

[201610310857]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;26519882]A ja ostatnio widuję taki zestaw: spodnie wiszące na tyłku sięgające nad kostkę + jazzówki (oba w cielistym kolorze). Nie rozwala mnie to wprawdzie, ale jest okropnie brzydkie :/[/QUOTE]

a mnie sie to podoba.
Obecnie poluję właśnie na takie baaaaaardzo wiszące portki.
tyle, że czarne lub zgniłe zielone;P

[rockandrollqueen]

Napisane przez natalkaa7522

Sama mam 16 lat, a nie mam ani jednej rzeczy, którą Ty wypisałaś, no może oprócz balerinek.

Ja odkąd jestem na wizażu to orientuje się (bo tylko z tego co tu wyczytam i po blogach widze) mniej więcej co jest modne.

Często (przynajmniej w moim kręgu znajomych) za oryginalny ubior uważa się dziewczyny, które są niemodne. Mniej więcej ja(ale znam więcej takich osób) bo nie mam nic w kwiatki(aczkolwiek niektóre rzeczy mi się bardzo podobają), nie mam jazzówek, leginsów, kurtki skórzanej, i torebek karmelowych i ciuchów w odcieniach nude, beżowych itd. nie chodze w apaszkach, nigdy nie miałam afratki. Ubieram się (według mnie przynajmniej) normalnie. Czyli rurki, jakiś sweterek, koszulka, t-shirt, bądź bokserka, do tego trampki, i wszystko jest oczywiście w ciemnych kolorach, aczkolwiek mam jedną różową bluze , która teraz jest suuuper modna, bo oczo*bny kolor. Wszystkie moje koleżanki wypicowane jakby szły na pokaz mody, czyli najnowsze obowiazujące trendy. Czyli jezeli moda jest na kwiatki, to każda z nich ma coś w kwiatki. Więc jeżeli na 8 dziewczyn, ja jestem ubrana inaczej(czyt. niemodnie) niż one, to jestem uważana z oryginalną.

hmm, wiesz a ja akurat nie nazwałabym kogoś kto chodzi w rurkach, trampkach, t-shirtach, czy bokserkach kimś niemodnym. Może to nie jest gonienie za dosłownie każdą nowinką, ale nie można powiedzieć, że te rzeczy są teraz niemodne i że dużo osób się tak nie ubiera.

[natalkaa7522]

Napisane przez rockandrollqueen

hmm, wiesz a ja akurat nie nazwałabym kogoś kto chodzi w rurkach, trampkach, t-shirtach, czy bokserkach kimś niemodnym. Może to nie jest gonienie za dosłownie każdą nowinką, ale nie można powiedzieć, że te rzeczy są teraz niemodne i że dużo osób się tak nie ubiera.

Nie mówie, ze mało osób się tak ubiera. To typowy stój, na zwykły dzień. Ale jest to strój niemodny, no chyba, że masz bokserke w kwiatki, rurki w kolorze nude, bądź oczo*bnym. Bo czarna bokserka modna raczej nie jest, prawda? O to mi chodzi Naaajzwyklejsze ubranie, które MODNE nie jest, aczkolwiek w moim kręgu uwazane za oryginalne, bo jest oblężenie miast przez klony.

[pudelkonakredki]

Napisane przez rockandrollqueen

hmm, wiesz a ja akurat nie nazwałabym kogoś kto chodzi w rurkach, trampkach, t-shirtach, czy bokserkach kimś niemodnym. Może to nie jest gonienie za dosłownie każdą nowinką, ale nie można powiedzieć, że te rzeczy są teraz niemodne i że dużo osób się tak nie ubiera.

o właśnie, nie niemodnie, acz zwyczajnie.

[bedeliciuos]

Napisane przez My Life

jakbyś miała szczupłe nogi i długą stopę to dopiero w balerinach i legginsach wyglądałabyś śmiesznie .
"...na patyki założyły kajaki"- takie hasła zostaw dla siebie. Z osób szczupłych można się nabijać tak? Ciekawe jak ja wymyśliła bym podobne hasło w stosunku do osób przy kości.

o rany.

wybrałaś z mojej wypowiedzi to co najmniej istotne. chodzi mi o legginsy + kaczuszki
a szczególnie źle to wygląda na osobach z bardzo chudymi nogami, a długimi stopami..

btw. sama jestem chuda jak patyk, 42 kg przy 160 cm wzrostu
i lepiej wyglądam w leginsach i balerinach, niż bym wyglądała w takich typowych 'kaczuszkach'

[abiblabla]

Napisane przez natalkaa7522

Nie mówie, ze mało osób się tak ubiera. To typowy stój, na zwykły dzień. Ale jest to strój niemodny, no chyba, że masz bokserke w kwiatki, rurki w kolorze nude, bądź oczo*bnym. Bo czarna bokserka modna raczej nie jest, prawda? O to mi chodzi Naaajzwyklejsze ubranie, które MODNE nie jest, aczkolwiek w moim kręgu uwazane za oryginalne, bo jest oblężenie miast przez klony.

z calym szacunkiem, ale brzmi to conajmniej jakbys probowala się dowartościować ze jestes oryginalna. i niestety nie, ubieranie się w czarną bokserkę nie jest nie modne i nie jest też oryginalne. te okreslenia nie muszą się isc w parze jak i nie muszą się wcale wykluczac. "rurki, jakiś sweterek, koszulka, t-shirt, bądź bokserka, do tego trampki" to nie są rzeczy niemodne niemodne to byly np dzwony i buty z czubem (ale nawet i one już wracają )

[Cola_Ola]

Dzwony
Mam ledwo 1.50. W dzwonach wyglądam jakbym nawet metra nie miała Najgorsze spodnie dla mnie. Nienawidzę ich. Do tego źle się w nich czuję, ciągłe zaczepianie się tych nogawek i przydeptywanie jest wkurzające.
Nie podobają mi się też spodnie <nie wiem jak się nazywają>, które wiszą na tyłku, są obcisłe na dole. Sylwetka wygląda jakoś nieproporcjonalnie - moim zdaniem.

[cherry_flamme]

Napisane przez Cola_Ola

Dzwony
Mam ledwo 1.50. W dzwonach wyglądam jakbym nawet metra nie miała Najgorsze spodnie dla mnie. Nienawidzę ich. Do tego źle się w nich czuję, ciągłe zaczepianie się tych nogawek i przydeptywanie jest wkurzające.
Nie podobają mi się też spodnie <nie wiem jak się nazywają>, które wiszą na tyłku, są obcisłe na dole. Sylwetka wygląda jakoś nieproporcjonalnie - moim zdaniem.

Haremki? Nie wiem, czy o to chodzi
Co do dzwonów, to ja jestem wysoka (172) i mam dosyć długie nogi, ale jakoś mnie ten fason nie przekonuje:/ Widziałam kilka udanych stylizacji z dzwonami, ale moim zdaniem te wszystkie kobiety wyglądał trochę jakby były przebrane, a nie ubrane. A już na pewno ja bym się tak czuła

Ostatnio zaczęły mi przeszkadzać kurtki skórzane (chociaż większość z nich koło prawdziwej skóry nawet nie leżała) Sama mam skórę, którą kupiłam jakieś 3 lata temu ( zanim był na nie boom) i mimo, że jest dobra gatunkowo, to nosząc ją czuję się, hmmmm tanio. Mam nadzieję, że wiecie o czym mówię
Z drugiej strony bardzo ją lubię, pasuje do wszystkiego....

[Vivienne]

Napisane przez cherry_flamme

) Sama mam skórę, którą kupiłam jakieś 3 lata temu ( zanim był na nie boom) i mimo, że jest dobra gatunkowo, to nosząc ją czuję się, hmmmm tanio. Mam nadzieję, że wiecie o czym mówię
Z drugiej strony bardzo ją lubię, pasuje do wszystkiego....

Ale właśnie boom na ekoskórzane kurtki zaczął się jakieś 3, 4 lata temu .

[sabbatha]

te szerokie spodnie w biodrach a waskie na dole sa fajne jak sie ma dlugie bardzo nogi, przy krotkich moze to wygladac wlasnei nieproporcjonalnie. No i sa rozne fasony, mniej lub bardziej szerokie

[natalkaa7522]

Napisane przez abiblabla

z calym szacunkiem, ale brzmi to conajmniej jakbys probowala się dowartościować ze jestes oryginalna.

Nie uważam się za oryginalną. Napisałam co MOI znajomi uważają.
Napisałam, że w "moim kręgu znajomych". Nie napisałam, że jak wychodze na miasto to ludzie się zamną odwracają, bo łohoho jaka to ja jestem oryginalna. W moim kręgu znajomych, jest to uważane za oryginalne.

Napisane przez natalkaa7522

Naaajzwyklejsze ubranie, które MODNE nie jest, aczkolwiek w moim kręgu uwazane za oryginalne