Brzuszki rozpakowane, czas terroryzować mamę - Mamusie styczniowe 2016 cz. 1

[Dotka90]

Grunt to zrobić bardzo gęste ciasto naleśnikowe i będzie git

[lune1992]

Dotka to powodzenia na badaniu. Oby poszło szybko i sprawnie

[Magdusiaaa]

A my brykamy na spacerek

[kogielmogiel]

Napisane przez Magdusiaaa

A my brykamy na spacerek

Zazdroszcze bo u nas leje

[kasia01987]

Napisane przez Magdusiaaa

A my brykamy na spacerek

U nas to się nie uda. Cały tydzień ma być kiepski

[Daisy23]

Dzięki za serdeczne przyjęcie

Teraz siedzę na You Tube i oglądam filmy o prawidłowej technice karmienia piersią...Nie wiedziałam,że robię to źle...Dopiero wczoraj okazało się, że mam sutki jak " szminki" po karmieniu. A tak być nie powinno...Hmm, a miałam konsultację z doradcą laktacyjnym Położna w szpitalu też widziała, że tak mi się sutki zniekształcają. I nic! Niby nic mnie nie boli i wydaje mi się , że mały dobrze chwyta, ale chyba musimy jeszcze nad tym popracować. Być może smoczek nam wcale nie pomogl...Mąż sie uparł. A teraz muszę małego odzywczajać póki nie skorygujemy techniki...No i chyba wybrać się znowu na konsultację...A jak u Was jest z karmieniem? Preferujecie jakieś pozycje ? Wszystko bezproblemowo ? Ja już niestety raz miałam zator ...Pielucha w zębach, płacz z bólu, gorączka ...no i o krok od zrezygnowania piersi. Zwłaszcza, że naciski rodziny były duże.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Dotka,12 tyg. magiczna granicaZ jedej strony juz bym chciala a z drugiej czas tak szybko leci...ze żałuję,ze zaraz te maluszki sie zmienią

[kasia01987]

Napisane przez Daisy23

Dzięki za serdeczne przyjęcie

Teraz siedzę na You Tube i oglądam filmy o prawidłowej technice karmienia piersią...Nie wiedziałam,że robię to źle...Dopiero wczoraj okazało się, że mam sutki jak " szminki" po karmieniu. A tak być nie powinno...Hmm, a miałam konsultację z doradcą laktacyjnym Położna w szpitalu też widziała, że tak mi się sutki zniekształcają. I nic! Niby nic mnie nie boli i wydaje mi się , że mały dobrze chwyta, ale chyba musimy jeszcze nad tym popracować. Być może smoczek nam wcale nie pomogl...Mąż sie uparł. A teraz muszę małego odzywczajać póki nie skorygujemy techniki...No i chyba wybrać się znowu na konsultację...A jak u Was jest z karmieniem? Preferujecie jakieś pozycje ? Wszystko bezproblemowo ? Ja już niestety raz miałam zator ...Pielucha w zębach, płacz z bólu, gorączka ...no i o krok od zrezygnowania piersi. Zwłaszcza, że naciski rodziny były duże.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Dotka,12 tyg. magiczna granicaZ jedej strony juz bym chciala a z drugiej czas tak szybko leci...ze żałuję,ze zaraz te maluszki sie zmienią

Sutki jak szminki?? Tzn??

[kinga1701]

Napisane przez kasia01987

ODdajcie nam wiosnę!!!
Jakby bolało to dałaby znac

Zapraszam do mnie, słoneczko świeci + 12 jak a ten moment.

Malwi wszystkiego najlepszego

Daisy witaj

Napisane przez kasia01987

A ja zauważam ze wyłączył mi się syndrom idealnego porządku. Młody śpi od 30 minut ja pije kawę i oglądam Przyjaciółki i w nosie mam ze w koło jest syf
Chyba pogoda mnie nie nakręca do działania. Nie wspomnę ze siedzę w bieliźnie i zdążyłam tylko umyć zeby i twarz przemawia przezemnie LENIWIEC

Też tak mam i co najgorsze zauważyłam, że coraz częściej mi się to zdarza.

Dawid, Wojtuś, Bartuś wszystkiego najlepszego, rośnijcie zdrowi i duzi

[kasia01987]

Napisane przez kinga1701

Zapraszam do mnie, słoneczko świeci + 12 jak a ten moment.

Malwi wszystkiego najlepszego

Daisy witaj



Też tak mam i co najgorsze zauważyłam, że coraz częściej mi się to zdarza.

Dawid, Wojtuś, Bartuś wszystkiego najlepszego, rośnijcie zdrowi i duzi

Kinia w jakim rejonie DE mieszkasz?

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Dziś do Malwi jedziemy[IMG][/IMG]

[kinga1701]

Dotka 12 tygodni ale zleciało, a dokładnie pamiętam jak pisałaś, że urodziłaś i takie zaskoczenie było, że jak to, że już... ale ten czas leci

[Daisy23]

Hmmm,takie splaszczone z jednej strony...powinny byc okragle.Nigdzie wczesniej o tym nie czytalam.A sutki mnie nie bola.Maly ladnie ssie,przybiera na wadze...A tu prosze.Coś jest jednak nie tak

[kinga1701]

Napisane przez kasia01987

Kinia w jakim rejonie DE mieszkasz?

Hessen, Okolice Frankfurtu nad menem

[kasia01987]

Napisane przez Daisy23

Hmmm,takie splaszczone z jednej strony...powinny byc okragle.Nigdzie wczesniej o tym nie czytalam.A sutki mnie nie bola.Maly ladnie ssie,przybiera na wadze...A tu prosze.Coś jest jednak nie tak

Nie zwróciłam nigdy uwagi

[Daisy23]

Umnie też słońce świeci Jak sie młody obudzi idziemy na spacer.Chociaż lekarz kazsl nam wychodzić przy każdej pogodzie...

[kasia01987]

Jadę do przyjaciół we wrześniu ale oni we Fraibergu mieszkają wiec niestety kawałek do Cb jest a tak to moznaby spacer zaliczyć

[kinga1701]

Udało mi się umówić termin na jutro w ambasadzie będziemy mieli paszport, będzie można jechać do Polski, jak się cieszę, ostatnio w Polsce byłam w październiku 2014 roku.

I teraz zastanawiam się jak to jutro zrobić, mamy 200 km do ambasady, Szymek jedzie z nami i tak myślę, że chyba odciągnę mleko do butelki i w razie gdyby się nie dało normalnie to dam mu z butelki.
Ale jeszcze gorzej przezywam jazdę do Polski, przecież to 12 h, jak on mi w foteliku wytrzyma, będzie trzeba stawać, będzie się jechać dłużej, boje się tego.

[Daisy23]

Kasia ja myslalam ze tak ma byc...i nikt mnie z bledu nie wyprowadzil.A teraz to juz się tyle naczytalam i naogladalam ze zrobię doktorat z kp

[czarnulax]

Kinga super

Magda ja dorsza najczęściej robię w sosie koperkowo-jogurtowym. Proste i ciężko zepsuć

Wyciągnęłam ciuszki do prania na 68. Nawet nie wiedziałam że tyle tego mam. Tak sobie kupowałam i kupowałam jak widziałam coś w dobrej cenie

[kinga1701]

Napisane przez kasia01987

Jadę do przyjaciół we wrześniu ale oni we Fraibergu mieszkają wiec niestety kawałek do Cb jest a tak to moznaby spacer zaliczyć

Około 500 km

[Daisy23]

Ja uwielbiam dorsza ale nie umiem się obchodzic z rybami

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Witam nową

Malwi spełnienia marzeń!

Wszystkiego najlepszego dla kończących kolejne tygodnie. My wczoraj mieliśmy 4 tygodnie a dziś już oficjalnie miesiąc! i tym sposobem mój mały chłopczyk dojrzewa i nie jest już noworodkiem a niemowlakiem kiedy to minęło!

Dziekuje

Napisane przez Casaa

Malwi sto lat

Daisy witaj

Dawidku, Wojtusiu wszystkiego najlepszego

Dziekuje od Wojtusia

Napisane przez Magdusiaaa

Malwi zdrówka kochana. I wszystkiego co najlepsze


Oklaski dla Waszych dzieci. Jak ten czas szybko mija

Dziekuje
Magdusia Wojtus wczoraj nie mial kupy, dzisiaj za to nadrabia. Przy kp juz mi sie tak zdarzalo.

Napisane przez kasia01987

Wojtus i Bartuś wszystkiego co najlepsze

Wojtus dziekuje

Napisane przez kogielmogiel

Malwi najlepsze życzenia


Czy Wasze dzieci gugaja juz ? Bo moja od kilku dni jak ma humor to tak pięknie gada

Dziekuje


Nie

Napisane przez lune1992

Malwi sto lat, spełnienia marzen

Dziekuje

Napisane przez czarnulax

malwi najlepszego

Dziekuje

Napisane przez kinga1701

Malwi wszystkiego najlepszego

Dawid, Wojtuś, Bartuś wszystkiego najlepszego, rośnijcie zdrowi i duzi

Dziekuje i od Wojtusia


Magda to masz juz niemowlaczka w domu

[czarnulax]

Ja nawet nie zwróciłam uwagi na te sutki po. Ale chyba mi się jakiś zastój chce zrobić Ciepłe okłady już były, teraz młoda się dożywia i niech to podciąga wszystko

[kinga1701]

Napisane przez czarnulax

Wyciągnęłam ciuszki do prania na 68. Nawet nie wiedziałam że tyle tego mam. Tak sobie kupowałam i kupowałam jak widziałam coś w dobrej cenie

Też wczoraj prałam 68 i dwa body już będą dobre
A pamiętam jak kupowałam taka fajną koszulę z krótkim z myślą, że będzie miał na lato, do lata to ona w życiu nie doczeka

[ruda3d]

Napisane przez kogielmogiel

Zazdroszcze bo u nas leje

U nas też obrzydliwie, a mnie już plecy bolą od noszenia i bujania... a tak to jak jedzie w wózku to można trochę odpocząć...

[czarnulax]

Napisane przez kinga1701

Też wczoraj prałam 68 i dwa body już będą dobre
A pamiętam jak kupowałam taka fajną koszulę z krótkim z myślą, że będzie miał na lato, do lata to ona w życiu nie doczeka

Ja też zauważyłam że na pewno jedno body już będzie ok. I dobrze że zajrzałam do tego, bo takie jest fajne, a by nie zdążyła nawet założyć

[ruda3d]

Napisane przez kasia01987

Sutki jak szminki?? Tzn??

Że nie są okrągłe na końcu tylko splaszczone ukośnie jak szminka.

[lune1992]

Napisane przez Daisy23

Dzięki za serdeczne przyjęcie

Teraz siedzę na You Tube i oglądam filmy o prawidłowej technice karmienia piersią...Nie wiedziałam,że robię to źle...Dopiero wczoraj okazało się, że mam sutki jak " szminki" po karmieniu. A tak być nie powinno...Hmm, a miałam konsultację z doradcą laktacyjnym Położna w szpitalu też widziała, że tak mi się sutki zniekształcają. I nic! Niby nic mnie nie boli i wydaje mi się , że mały dobrze chwyta, ale chyba musimy jeszcze nad tym popracować. Być może smoczek nam wcale nie pomogl...Mąż sie uparł. A teraz muszę małego odzywczajać póki nie skorygujemy techniki...No i chyba wybrać się znowu na konsultację...A jak u Was jest z karmieniem? Preferujecie jakieś pozycje ? Wszystko bezproblemowo ? Ja już niestety raz miałam zator ...Pielucha w zębach, płacz z bólu, gorączka ...no i o krok od zrezygnowania piersi. Zwłaszcza, że naciski rodziny były duże.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Dotka,12 tyg. magiczna granicaZ jedej strony juz bym chciala a z drugiej czas tak szybko leci...ze żałuję,ze zaraz te maluszki sie zmienią

Tez takie miałam przez kilka dni po porodzie, potem mały nauczył sie ladnie chwytac a nie mielismy zadnej konsultacji z doradca
Poprostu czekałam az otworzy ładnie buzie i czekałam z cycem w ręku alby sie w ten moment wstrzelic
I od pierwszego dnia w szpitalu dostaje smoka
Kupiłam mu Aventa są fajne według mnie, taki prosty ssak.
Daje mu jak ryczy po kąpieli, przy przwijaniu czasem,na spacerze,do snu itp
Jak juz twardo spi to sam wypluwa.
Tez mialam zator, zapalenie piersi ale zaraz po wyjsciu po nawale, jakos przezylam ale ten okres to był dla mnie masakra
Ja zazwyczaj karmie na siedząco z rogalem.

[Daisy23]

Czarnulax to dzialaj szybko.Ja myslalam ze to przeziębienie..Mąż dal mi się wyspac.Przetrzymywal malego z karmieniem i zalatwilam się na całego. Czlowiek się uczy na bledach.

Ps.Wlasnie sie się karmimy..I cwiczymy technikę Miejmy nadzieję,że uda nam się poprawic błędy.


A wszystkim maluszkom sto lat.

Kogielmogiel,moj caly czas coś halasuje Ale nie wiem czy moze juz gugac.Za to dużo sie usmiecha i sa juz pojedyncze lezki.

[lune1992]

Napisane przez kinga1701

Udało mi się umówić termin na jutro w ambasadzie będziemy mieli paszport, będzie można jechać do Polski, jak się cieszę, ostatnio w Polsce byłam w październiku 2014 roku.

I teraz zastanawiam się jak to jutro zrobić, mamy 200 km do ambasady, Szymek jedzie z nami i tak myślę, że chyba odciągnę mleko do butelki i w razie gdyby się nie dało normalnie to dam mu z butelki.
Ale jeszcze gorzej przezywam jazdę do Polski, przecież to 12 h, jak on mi w foteliku wytrzyma, będzie trzeba stawać, będzie się jechać dłużej, boje się tego.

Wspolczuje takiej podrozy, szczegolnie z dzieckiem.
Ja co roku od 7 lat jezdziłam z rodzicami i rodzenstwem na winobranie do Francji autem 30 godzin
Podroz masakra

[kinga1701]

Kogiel, mój już dużo gada ( oczywiście jak na swój wiek ) a najbardziej to mi się chce śmiać jak biorę go do karmienia, kładę na rękę, a on za każdym razem arrr czy jakoś tak, w sensie no daj już , albo jak kichnie to zawsze mówi ajjj