Drobne ciałem, wielkie duchem - część II

[2018070520180950]

Ooo nie od czasu tamtego TZ. Mialam inego a tu mam juz wogole innego xD

Bylam na wakacje 2009 w londynie a potem na studia wrocilam, 2010wakacje bylam tu tez I sie zostalam,poznalam TZ I tak wyszlo a studia mi zrdowie tylko odbieraly:/


Z tamtym to juz dzieka bogu daAaawno zerwalam xD



Odezwij sie do mnie na gg jak chcesz mam w profilu albo jak masz facebooka tam zawsze mnie mozna zlapac

[2018070520180950]

Niki to musisz to zmienic I sie udzielac

[virka]

To i ja się przywitam ze "starym i nowy składem"

Szczerze Wam powiem, że z wielkim sentymentem wspominam nasze stare pogaduchy i żałuję, że w tak "trudnych" okolicznościach się nam wszystko posypało...
No, ale trochę czasu minęło, ludzie się zmieniają, więc może uda nam się odbudować jakieś relacje?

Tymczasem pozdrawiam wszystkie, drobne i większe ciałem, ale przede wszystkim - akceptujące siebie, z tego co tak wstępnie przeczytałam

Niki wielki dla Ciebie...

[2018070520180950]

virus

co slychac?

mam sentyment to byl moj pierwszy watek w ktory sie naprawde wciagnelam i wizaz mnie wciagnal


nadal virka drobinka czy juz nie?

[krysztalik]

hej, wątek znalazłam przypadkiem i czytam was i czytam i nie wiem czy napisać przyjmujecie gówniary?

[2018070520180950]

Hej witaj


Opowiedz cos o sobie

[krysztalik]

jestem Kryśka () i mam 14lat - ale przekopałam troszkę wstecz wątek to nie jestem chyba jedyna mierzę 170 i ważę 46kg mimo wychudzenia, które pokazuje mi bmi to jestem uradowana bo miesiąc temu ważyłam 43kg chyba mój pobyt u babci mnie tak podtuczył
hmm, czy mój wiek któreś z was przeszkadza?

[2018070520180950]

masz dopiero 14 lat my mamy wiele wiecej :p
masz czas by przytyc,zaczynasz dopiero dojrzewac wiec spokojnie

[virka]

Napisane przez Kachaaa

virus

co slychac?

Pomalutku leci - praca, dom, szkoła Juleczki
Usiłowałam sobie przypomnieć przy jakich okolicznościach, nasze "wątkowo drobinkowe" drogi się rozeszły?
Co się wtedy u kogo działo? Bo nawet nie wiadomo od jakiego czasu mamy pisać co u nas

Napisane przez Kachaaa

nadal virka drobinka czy juz nie?

Nadal niestety

[*Niki*]

Napisane przez Kachaaa

Niki to musisz to zmienic I sie udzielac

postaram się

Napisane przez krysztalik

hej, wątek znalazłam przypadkiem i czytam was i czytam i nie wiem czy napisać przyjmujecie gówniary?

Witaj pewnie że przyjmiemy, my tu każdą chudzinkę zawsze przyjmowałyśmy


Witaj viruś jak miło że napisałaś powoli zaczyna się tu robić jak za dawnych lat .... wspomnienia wróciły.
Powiem Wam że często wspominałam nasz wątek i było mi tak jakoś żal że się rozpadło

[virka]

Napisane przez *Niki*

postaram się

Tylko się staraj porządnie

Napisane przez *Niki*

Witaj viruś jak miło że napisałaś powoli zaczyna się tu robić jak za dawnych lat .... wspomnienia wróciły.
Powiem Wam że często wspominałam nasz wątek i było mi tak jakoś żal że się rozpadło

Tak sobie pomyślałam, że może warto spróbować, może uda się przywrócić ten wyjątkowy klimat... i odświeżyć znajomości, które się zatarły, a przede wszystkim pielęgnować te które pozostały...

[*Niki*]

też mam nadzieję że się uda
szczerze powiem, że już nawet pozapominałam nicki większosci dziewczyn

[virka]

Napisane przez *Niki*

też mam nadzieję że się uda
szczerze powiem, że już nawet pozapominałam nicki większosci dziewczyn

A pamiętasz jak dawno to się rozsypało i z jakiego powodu?
Dwie osoby, poza tymi, które tu widzę, to pamiętam, ale chyba było nas jeszcze więcej...

[2018070520180950]

ja nie pamietam juz, ale pomylka w tytule chyba bo bylo nas wiecej czesci chyba co nie?

[virka]

Napisane przez Kachaaa

ja nie pamietam juz, ale pomylka w tytule chyba bo bylo nas wiecej czesci chyba co nie?

Mnie się też więcej części kojarzy...

[*Niki*]

Napisane przez virka

A pamiętasz jak dawno to się rozsypało i z jakiego powodu?
Dwie osoby, poza tymi, które tu widzę, to pamiętam, ale chyba było nas jeszcze więcej...

nie bardzo pamiętam co to się podziało wtedy o spotkanie w realu poszło chyba tak? Ale szczegółów nie kojarzę. A Wy pamiętacie?

Kacha gdzieś Ty nabiła ponad 26 tyś postów??? pięknie

a czy części mielismy wiecej, to też nie pamiętam
Skleroza jak nic

[2018070520180950]

ja sie wybilam predzej wiec nie wiem nic


Niki a no uzaleznilam sie od wizazu


wlasnie sie dowiedzielismy z TZ ze musimy sie w ciagu miesiaca wyprowadzic bo do pokoju w ktorym mieszkamy wprowadza sie wspolwlascicielka domu bo rozeszla sie z facetem. Super. Znow stres , szukanie tak ta okolice lubie

[karolca]

hej hej, tutaj wasza matka założycielka

[*Niki*]

Napisane przez karolca

hej hej, tutaj wasza matka założycielka

hej hej Ciebie to na pewno pamiętamy


Kacha może się uda znalezc mieszkanie w tej samej okolicy?
Jak Ci się mieszka w Anglii? Lepiej niż w PL?

[virka]

Niki starość nie radość
Bilobil jakiś połykać trzeba
Kupmy sobie zbiorczo zgrzewkę

To matka założycielka nam przypomni o co to chodziło i ile części było

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Ooo, Kacha to jak Ty w Anglii, to będę miała do Ciebie sprawę.
W wolnej chwili skrobnę na PW.

Niki jak tam Patryk i Nikolka?
Ale już pewnie duzi są

[karolca]

Napisane przez virka

Niki starość nie radość
Bilobil jakiś połykać trzeba
Kupmy sobie zbiorczo zgrzewkę

To matka założycielka nam przypomni o co to chodziło i ile części było

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Ooo, Kacha to jak Ty w Anglii, to będę miała do Ciebie sprawę.
W wolnej chwili skrobnę na PW.

Niki jak tam dzieciaki?

nie powiem, bo w której części na długo zniknęłam z wizażu potem było trudno mi się wbić, bo pojawiły się nowe osoby, bardzo niesympatyczne, stare zamilkły... i tak jakoś wyszło, że wątek nam umarł. Ale jak dokładnie było, nie wiem, podobnie jak już nie wygrzebię częsci, ale ze 4 na pewno

[2018070520180950]

Napisane przez *Niki*

hej hej Ciebie to na pewno pamiętamy


Kacha może się uda znalezc mieszkanie w tej samej okolicy?
Jak Ci się mieszka w Anglii? Lepiej niż w PL?

moze;/ nie wiem luty jest niezbyt fajnym okresem na zmiane mieszkania;/

czy lepiej nie wiem dobrze mi tu, wiadomo w PL z rodzinka,tu samemu tzn z TZ teskni sie ale,zycie

Napisane przez virka

Niki starość nie radość
Bilobil jakiś połykać trzeba
Kupmy sobie zbiorczo zgrzewkę

To matka założycielka nam przypomni o co to chodziło i ile części było

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Ooo, Kacha to jak Ty w Anglii, to będę miała do Ciebie sprawę.
W wolnej chwili skrobnę na PW.

Niki jak tam Patryk i Nikolka?
Ale już pewnie duzi są

spoko

[*Niki*]

Napisane przez virka

Niki starość nie radość
Bilobil jakiś połykać trzeba
Kupmy sobie zbiorczo zgrzewkę

ale mnie pocieszyłaś, nie ma co

Napisane przez virka

Niki jak tam Patryk i Nikolka?
Ale już pewnie duzi są

dziękuję dobrze
Patryk chodzi do szkoły, dobrze się uczy (nie zapeszając )
Nikolę teraz wypisałam z przedszkola, bo po pierwsze szła tam co rano jak na skazanie po drugie, cały czas jakieś choroby przynosiła, 2 tg. pochodziła i chora, zdarzało się często że w przedszkolu była może tydzień w danym miesiącu, a prawie 200 zł trzeba było zapłacić
Więc stwierdziliśmy że jak mam płacić za jej płacze i niechodzenie, to to nie ma sensu w ogóle. A jak Julka? jak sobie w szkole radzi?

[2018070520180950]

tak to juz jest z przedszkolami mojej kuzynki maly tez plakal a potem sie pytal kiedy pojdzie i angielski szybko zalapal a 2,5 roku ma

oni tu tez mieszkaja

ale zalezy od dziecka wiadomo

[virka]

Napisane przez *Niki*

ale mnie pocieszyłaś, nie ma co

Oj tam - się nie przejmuj, dla Ciebie to i tak czas stoi w miejscu...

Napisane przez *Niki*

dziękuję dobrze
Patryk chodzi do szkoły, dobrze się uczy (nie zapeszając )
Nikolę teraz wypisałam z przedszkola, bo po pierwsze szła tam co rano jak na skazanie po drugie, cały czas jakieś choroby przynosiła, 2 tg. pochodziła i chora, zdarzało się często że w przedszkolu była może tydzień w danym miesiącu, a prawie 200 zł trzeba było zapłacić
Więc stwierdziliśmy że jak mam płacić za jej płacze i niechodzenie, to to nie ma sensu w ogóle. A jak Julka? jak sobie w szkole radzi?

Popatrz jak ten czas leci, a jak się pierwszy raz spotkałyśmy z dziećmi, to jeszcze takie maluchy były, a to już za rok komunia...
Myślę, że skoro Nikolka tak ciężko się adaptowała w przedszkolu to nie ma co na siłę... Z moją Julcią też tak było, 4 lata temu, przedszkole to była dla Niej gehenna, i zostawianie Jej tam to droga przez mękę, a 1,5 roku później jak się przeprowadziliśmy, poszła tutaj do przedszkola to nie chciała wracać do domu, chodziła z wielką chęcią, uśmiechnięta, bez żadnych oporów od pierwszego dnia. Także na wszystko musi przyjść czas.
Teraz w szkole również (odpukać ) dobrze się uczy, lubi chodzić do szkoły. Podeślij jakieś zdjęcia swoje i dzieciaków


A mnie rozłożyło jakieś choróbsko (grypowo - przeziębieniowe), łeb mi pęka, nos zatkany, gardło drapie (no mówiłam, starość nie radość ) - na pocieszenie piecze mi się właśnie sernik


P.S. Kachaaa PW poszło

[2018070520180950]

uuu wracaj do zdrowka


ja mam @ i umieram z termoforem w lozku

[virka]

Napisane przez Kachaaa

uuu wracaj do zdrowka

ja mam @ i umieram z termoforem w lozku

Dzięki Ty też się nie daj

[2018070520180950]

TZ chce wyjsc na spacer jakis pub czy cos musze sie pozbierac

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

oj i ja tu się kiedyś udzielałam
ale wątek zamarł potem... wystraszyłam wszystkich może

[*Niki*]

virka jak znajdę wolną chwilę to wyślę zdjęcia dzieciaków, a moje masz na n-k, nic się nie zmieniłam, ogólnie to mało się fotografuję ostatnio, więc z wakacji mam chyba najaktualniejsze zdjęcia (aha i chyba z Sylwestra też). Lepiej Ty jakieś swoje podeślij, bo zaczynam zapominać jak Ty wyglądasz na n-k ani nigdzie Cię nie ma... więc czekam na fotki już nie wspomnę o tych obiecanych mi 2 lata temu z Tunezji czy Turcji : pala: