Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.III

[earthpace]

Napisane przez Madzia_M77

Hej Dziewczyny

Byłam już kiedyś u Was, zdaje się w drugiej części wątku. Z moją skórą było wtedy w miarę ok, ale ostatnio już nie wyrabiam. Wszystko czego używałam poprzednio w tej chwili kompletnie mi nie odpowiada.
Policzki mam suche i zaczerwienione, środek twarzy mocno przetłuszczający i rozszerzone pory żeby było do kompletu, to w ciągu ostatnich miesięcy moja skóra pod oczami postanowiła wyprzedzić epokę o 10 lat
Ostatnio używałam filtrów( vichy/lrp/pharmaceris), słabe kwasy (serum dr medica) czasem Sylveco z nagietkiem. Pod oczy różnie - najlepiej sprawdzał się krem regenerujący z Rossmana, za kilka zł.
Był czas, że fajnie sprawdzały się mydła, teraz po zastosowaniu mam full lifting, uśmiechnąć się nie da
Na pewno nie mogę stosować gliceryny, pomijając aspekt fatalnego lepienia i błysku, rozszerza mi pory niemalże w oczach glikole nawet nawet.

Od ponad roku mierzę się z Hashimoto.

Przeczytałam prawie całą trzecią część wątku, to, o czym kiedyś pisałyście i było dla mnie kosmosem - czyli Benton, Hylamide - teraz stanowią moją nadzieję na jakąkolwiek poprawę

I wymyśliłam, że spróbuję:
-pod oczy Hylamide Anti Age/ SubQ
-twarz - sfermentowane drożdże, nie wiem jeszcze który produkt
-z filtrów Kose/Biore

-oczyszczanie też na razie kiepsko, póki co większej krzywdy mi nie robi płyn micel z Lidla i woda różana KTC.

No i przydał by się jakiś make-up. To dopiero przede mną.

Chcę się doradzić - czy kupujecie te produkty gdziekolwiek stacjonarnie? Czy tylko net?
Rozważam jeszcze The Ordinary, możecie coś polecić?

Jestem już naprawdę zdesperowana, co nie położę na twarz to albo ciągnie, albo szczypie, albo świeci się nieesteycznie, ręce mi opadają

Musisz mieć mocno podrażnioną i wysuszoną buzię na chwilę obecną. Na Twoim miejscu odstawiłabym wszystko a przynajmniej wszystko co ma dłuższy sklad i może mieć potencjalne podrażniacze (zwłaszcza mycie mydłem zastąpiłabym jakiś delikatnym myjadłem... np. emulsja czy olejek myjacy Vianek z tego co mi przychodzi teraz na myśl). Warto wg mnie zakupić żel aloesowy w aptece i go stosować choćby z jakimś olejem, aby najpierw uspokoić skórę. Może do tego jakiś hydrolat, bo ewidentnie masz buzie dosyć wrażliwą.
Wydaje mi sie, ze calosc Twoich problemow wynika z nieodpowiednie dobranej pielegnacji - rozszerzone pory i sebum oraz podrażnienia to wszystko efekt braku nawilzenia... mialam kiedys to samo. W moim przypadku sprawdzilo sie wprowadzenie maksymalnie naturalnej/krótkoskładowej pielęgnacji, ale warstwowej. Myślę, że Benton Ci pomoże, ale bez dobrego serum i kremu lub oleju z czymś, się też nie obędzie.

Hylamide Subq eyes na pewno poprawi sytuację skóry wokół oczu chociaż ja np. stosuje to serum pod coś treściwszego. Przynajmniej na dzień.
Hylamide Anti age też jest ok, ale to też nie jest u mnie "ostatnią" warstwą, bo wg mnie na skórach z tendencją do odwadniania jest zbyt wodniste..

Wydaje mi się, że najpierw powinnaś skórę zdetoksować i wprowadzić minimalistyczną pielęgnację.. dać jej pare dni bez makijazu i stosowac tylko cos kojacego.. aloes, hialuron, oleje o wlasciwosciach gojacych (np. taman?) a potem po kolei wprowadzać esencje (bentona), dodac serum - nasuwa mi się moze Ava Opuncja aloes.. sama nie miałam, ale dziewczyny chwalą.

No i jakiś dobry, nawilzający krem, może ta Whamisa? Mnie z Whamisy, Swanicoco itd nic nie podrażnia, mają dobre składy.

Filtr bym sobie póki co podarowala.. jeśli bardzo unikasz promieniowania, ponoś czapkę

Może maseczki z jogurtu, miodu... cokolwiek aby poratować te skórę.

[Madzia_M77]

chimay, earthpace dziękuję
chyba tak właśnie zrobię, już mam po kokardy tego testowania i uważania. Jak dzisiaj zobaczyłam swoją skórę po basenie Policzki zaczerwienione, ciągnie aż za uszamiehhhhh....

Na Avę nie mogę się zdecydować bo ma glicerynę wiem czym to pachnie. Pójdę w kierunku wodnych ser albo emulsji chyba.

[chimay]

Napisane przez Madzia_M77

Na Avę nie mogę się zdecydować bo ma glicerynę wiem czym to pachnie. Pójdę w kierunku wodnych ser albo emulsji chyba.

Jesli boisz sie glicerynowego blysku, to ta Ava go nie nadaje, bo ta gliceryna nie stoi tam zaraz po wodzie. To jest bardzo fajny produkt, takze do wzbogacania czyms innym.

[Madzia_M77]

Napisane przez chimay

Jesli boisz sie glicerynowego blysku, to ta Ava go nie nadaje, bo ta gliceryna nie stoi tam zaraz po wodzie. To jest bardzo fajny produkt, takze do wzbogacania czyms innym.

Nie cierpię tego błysku, lepienia, uczucia "folii na skórze" i wręcz natychmiastowego efektu rozszerzonych porów

[Persefona_12]

Napisane przez Madzia_M77

Nie cierpię tego błysku, lepienia, uczucia "folii na skórze" i wręcz natychmiastowego efektu rozszerzonych porów

To na pewno takiego efektu po serum Ava nie będzie. Ono się wchłania tak, że nie czujesz że kładłaś coś na twarz a mimo to daje nawilżenie. Ja to serum stosowałam po nawilżeniu tonikiem lub hydrolatem i na nie jeszcze cięższe serum dawałam. Ale też samo nawilży i nie obciąży skóry.

Zamówiłam BU booster EAA. Już się nie mogę doczekać kiedy przyjedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzia_M77]

Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi

Przyszły mi dzisiaj próbki Bentona, corxa, coś może powoli pojedynczo potestuję. I chyba spróbuję tej Avy

Mam prośbę jeszcze - czy jeśli zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowania, to sprawdzicie mi linki z których chciałabym kupić? Na priv? Nie zamawiałam nigdy za ebayu ani amazonie, a nie chcę sie na wejściu naciąć:pros i:

[chimay]

Napisane przez Madzia_M77

Mam prośbę jeszcze - czy jeśli zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowania, to sprawdzicie mi linki z których chciałabym kupić? Na priv? Nie zamawiałam nigdy za ebayu ani amazonie, a nie chcę sie na wejściu naciąć:pros i:

Co do ebaya zasada jest prosta: sprzedawcy z powiedzmy 97% i wiecej pozytywnych ocen oraz duza liczba oceniajacych sa wiarygodni. Na amazonie nie kupuje kosmetykow z Azji, bo zwyczajnie sie nie oplaca. Mam na mysli amazon.de, amerykanskiego i brytyjskiego nie znam.

[CarycaKatarzynaI]

Cześć dziewczyny

Nie wiem czy w dobrym poście umieszczam pytanie. Jak coś to proszę o przekierowanie. Mam pytanie odnośnie kremu, raczej jego składu. Kupiłam go, bo poleciła mi Pani z salonu kosmetycznego i teraz nie wiem czy jest wart swojej ceny. Proszę o przeanalizowanie składu, będę bardzo wdzięczna

Aqua,Cocos Nucifera(Coconut) Oil, Ethyl Linoleate, Ethyl Oleate, Ethyl Linolenate, Ethyl Palmitate, Caprylic/Capric Trigliceryde, Stearyl Alcohol, Steareth-7, Stearateh-20,Glyceryl stearate,Ceteareth-20, Glycerin, Oat Beta Glucan, Avena Sativa(Oat)Kernel Extract, Phenoxyethanol, Ethylhecylglycerin, Sodium Dehydroacetate, Citric Acid, Ascorbyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Lecithin, Paraffinum Liquidum, Parfum, Silver

[chimay]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Cześć dziewczyny

Nie wiem czy w dobrym poście umieszczam pytanie. Jak coś to proszę o przekierowanie. Mam pytanie odnośnie kremu, raczej jego składu. Kupiłam go, bo poleciła mi Pani z salonu kosmetycznego i teraz nie wiem czy jest wart swojej ceny. Proszę o przeanalizowanie składu, będę bardzo wdzięczna

Aqua,Cocos Nucifera(Coconut) Oil, Ethyl Linoleate, Ethyl Oleate, Ethyl Linolenate, Ethyl Palmitate, Caprylic/Capric Trigliceryde, Stearyl Alcohol, Steareth-7, Stearateh-20,Glyceryl stearate,Ceteareth-20, Glycerin, Oat Beta Glucan, Avena Sativa(Oat)Kernel Extract, Phenoxyethanol, Ethylhecylglycerin, Sodium Dehydroacetate, Citric Acid, Ascorbyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Lecithin, Paraffinum Liquidum, Parfum, Silver

Nic specjalnego w nim nie ma. Skladniki warte wspomnienia to Ethyl Linoleate, Ethyl Oleate, Ethyl Linolenate, Ethyl Palmitate, czyli kwasy tluszczowe oraz beta glukan i wyciag z owsu, ktore dzialaja gojaco i lagodzaco, ale to tez zadne rarytasy w kosmetyce. Poza tym spory potencjal zapychajacy dla osob podatnych na takie rzeczy: olej kokosowy i trojglicerydy.

[Korah]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Cześć dziewczyny

Nie wiem czy w dobrym poście umieszczam pytanie. Jak coś to proszę o przekierowanie. Mam pytanie odnośnie kremu, raczej jego składu. Kupiłam go, bo poleciła mi Pani z salonu kosmetycznego i teraz nie wiem czy jest wart swojej ceny. Proszę o przeanalizowanie składu, będę bardzo wdzięczna

Aqua,Cocos Nucifera(Coconut) Oil, Ethyl Linoleate, Ethyl Oleate, Ethyl Linolenate, Ethyl Palmitate, Caprylic/Capric Trigliceryde, Stearyl Alcohol, Steareth-7, Stearateh-20,Glyceryl stearate,Ceteareth-20, Glycerin, Oat Beta Glucan, Avena Sativa(Oat)Kernel Extract, Phenoxyethanol, Ethylhecylglycerin, Sodium Dehydroacetate, Citric Acid, Ascorbyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Lecithin, Paraffinum Liquidum, Parfum, Silver

A to nie jest przypadkiem krem Beta Skin Active Jeśli tak, to miałam z nim przyjemność i jest świetny, ale tylko do szorstkiej skóry, np. dłoni, atopowej, podrażnionej, na pewno nie poleciłabym go do trądzikowej, chyba, że w formie maseczki kojącej raz na jakiś czas.

[CarycaKatarzynaI]

Napisane przez Korah

A to nie jest przypadkiem krem Beta Skin Active Jeśli tak, to miałam z nim przyjemność i jest świetny, ale tylko do szorstkiej skóry, np. dłoni, atopowej, podrażnionej, na pewno nie poleciłabym go do trądzikowej, chyba, że w formie maseczki kojącej raz na jakiś czas.

Tak, to ten krem

Po wyjeździe bardzo skóra mi się pogorszyła, ale nie mam większych problemów jak trądzik. W niektórych miejscach mam bardzo przesuszoną skórę, aż mi popękała, strefa T oraz zaskórniki. Jest bardzo szara, trochę mam przebarwień, koloryt nie jest równy. Bez mocnego podkładu z domu nie wychodzę. Byłam teraz na mikrodermabrazji połączonej z kwasami, później chce się wybrać jeszcze ze trzy-pięć razy na same kwasy. Po tym zabiegu nałożyła mi właśnie ten krem i całkiem mi się spodobał. Bo ten ostatni, który używałam mnie szczypał i piekł. Czekam, aż cera przyzwyczai się do 'naszego' klimatu, bo chce mieć znowu ładną i witalną

[Korah]

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Tak, to ten krem

Po wyjeździe bardzo skóra mi się pogorszyła, ale nie mam większych problemów jak trądzik. W niektórych miejscach mam bardzo przesuszoną skórę, aż mi popękała, strefa T oraz zaskórniki. Jest bardzo szara, trochę mam przebarwień, koloryt nie jest równy. Bez mocnego podkładu z domu nie wychodzę. Byłam teraz na mikrodermabrazji połączonej z kwasami, później chce się wybrać jeszcze ze trzy-pięć razy na same kwasy. Po tym zabiegu nałożyła mi właśnie ten krem i całkiem mi się spodobał. Bo ten ostatni, który używałam mnie szczypał i piekł. Czekam, aż cera przyzwyczai się do 'naszego' klimatu, bo chce mieć znowu ładną i witalną

Mnie też się on spodobał, daje mega ukojenie i naprawczo działa błyskawicznie i do tego całkiem przyjemnie się "nosi", ale radzę z nim nie przesadzać, jeśli chodzi o twarz, bo to komedogenna bomba.


Dziewczyny, nieco ponad miesiąc temu syn dostał zalecenie od lekarza, aby wyeliminować mu z diety produkty pełnoziarniste i wielozbożowe, czyli ciemne pieczywo głównie, ponieważ syn wykazywał objawy, a mianowicie puszczał gazy nie z tej Ziemi, delikatnie mówiąc i skarżył się też mniej więcej raz na dwa tyg. na bóle brzucha i też go pobolewał brzuch po posiłkach do momentu pójścia do toalety. Na początku to bagatelizowałam, bo z dziećmi tak jest, że mają po prostu delikatniejszy układ pokarmowy i trawienny, niż dorośli i nie jest to objaw jakiejś niestrawności, ale z tymi bąkami trwało długo i do tego było to na porządku dziennym, najczęściej późnym popołudniem i wieczorami, ale do tego stopnia, że trzeba było wietrzyć pomieszczenia od razu, więc w końcu przy okazji badań napomknęłam o tym lekarzowi i ten stwierdził, że może to być od produktów zbożowych i żeby mu wyeliminować, I wiecie, że mu przeszło Od miesiąca jesteśmy na pszennych puszystych bułeczkach, zjadamy 1-2 bułeczki dziennie, takie kajzerki nieduże, nie jemy w ogóle ciemnego pieczywa, makaronu, niczego przetworzonego z pełnego ziarna i ja też widzę różnicę w cerze, bo mi się uspokoiła bardzo, nie miałam żadnego nagłego wysypu teraz, nawet przed okresem, coś tam wyskoczyło, ale nie wysypuje mnie i buzia jest w normie.

[earthpace]

Napisane przez Korah

Mnie też się on spodobał, daje mega ukojenie i naprawczo działa błyskawicznie i do tego całkiem przyjemnie się "nosi", ale radzę z nim nie przesadzać, jeśli chodzi o twarz, bo to komedogenna bomba.


Dziewczyny, nieco ponad miesiąc temu syn dostał zalecenie od lekarza, aby wyeliminować mu z diety produkty pełnoziarniste i wielozbożowe, czyli ciemne pieczywo głównie, ponieważ syn wykazywał objawy, a mianowicie puszczał gazy nie z tej Ziemi, delikatnie mówiąc i skarżył się też mniej więcej raz na dwa tyg. na bóle brzucha i też go pobolewał brzuch po posiłkach do momentu pójścia do toalety. Na początku to bagatelizowałam, bo z dziećmi tak jest, że mają po prostu delikatniejszy układ pokarmowy i trawienny, niż dorośli i nie jest to objaw jakiejś niestrawności, ale z tymi bąkami trwało długo i do tego było to na porządku dziennym, najczęściej późnym popołudniem i wieczorami, ale do tego stopnia, że trzeba było wietrzyć pomieszczenia od razu, więc w końcu przy okazji badań napomknęłam o tym lekarzowi i ten stwierdził, że może to być od produktów zbożowych i żeby mu wyeliminować, I wiecie, że mu przeszło Od miesiąca jesteśmy na pszennych puszystych bułeczkach, zjadamy 1-2 bułeczki dziennie, takie kajzerki nieduże, nie jemy w ogóle ciemnego pieczywa, makaronu, niczego przetworzonego z pełnego ziarna i ja też widzę różnicę w cerze, bo mi się uspokoiła bardzo, nie miałam żadnego nagłego wysypu teraz, nawet przed okresem, coś tam wyskoczyło, ale nie wysypuje mnie i buzia jest w normie.

Kiedyś dałam radę ok. miesiąca odżywiać się bez glutenu itd. (poszłam z duchem czasu i stosowałam przepisy Anny Lewandowskiej) i widziałam dużą poprawę co do całokształtu: samopoczucie fizyczne bardzo dobre, energia i naprawdę ładna cera. Dieta ma ogromne znaczenie

Jestem ciekawa czy doszły może do Was już paczki z W2B? Moja dopiero wysłali we wtorek.. pewnie będę czekać kolejne 2 tyg Za to Deciem doszło w 3-4 dni, chyba zamawiałam w środę a wczoraj już było u mnie.

[moooniek]

Napisane przez earthpace

Kiedyś dałam radę ok. miesiąca odżywiać się bez glutenu itd. (poszłam z duchem czasu i stosowałam przepisy Anny Lewandowskiej) i widziałam dużą poprawę co do całokształtu: samopoczucie fizyczne bardzo dobre, energia i naprawdę ładna cera. Dieta ma ogromne znaczenie

Jestem ciekawa czy doszły może do Was już paczki z W2B? Moja dopiero wysłali we wtorek.. pewnie będę czekać kolejne 2 tyg Za to Deciem doszło w 3-4 dni, chyba zamawiałam w środę a wczoraj już było u mnie.

Ja swoją pakę z w2b dzisiaj odebrałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[earthpace]

Napisane przez moooniek

Ja swoją pakę z w2b dzisiaj odebrałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co zamowilas jesli moge zaytac ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[naiat]

Czym smarujecie buzie gdy jest wiatr i zimno?
Jakis krem? Esencje i serum to niewystarczająca okluzja w moim przypadku.

A drugie pytanie o kosmetyki iossi- mialyscie? Cos wartego spróbowania? Ostatnio wszedzie mnie bombarduje reklama ich kosmetykow.

[chimay]

Napisane przez Korah

Dziewczyny, nieco ponad miesiąc temu syn dostał zalecenie od lekarza, aby wyeliminować mu z diety produkty pełnoziarniste i wielozbożowe, czyli ciemne pieczywo głównie, ponieważ syn wykazywał objawy, a mianowicie puszczał gazy nie z tej Ziemi, delikatnie mówiąc i skarżył się też mniej więcej raz na dwa tyg. na bóle brzucha i też go pobolewał brzuch po posiłkach do momentu pójścia do toalety. Na początku to bagatelizowałam, bo z dziećmi tak jest, że mają po prostu delikatniejszy układ pokarmowy i trawienny, niż dorośli i nie jest to objaw jakiejś niestrawności, ale z tymi bąkami trwało długo i do tego było to na porządku dziennym, najczęściej późnym popołudniem i wieczorami, ale do tego stopnia, że trzeba było wietrzyć pomieszczenia od razu, więc w końcu przy okazji badań napomknęłam o tym lekarzowi i ten stwierdził, że może to być od produktów zbożowych i żeby mu wyeliminować, I wiecie, że mu przeszło Od miesiąca jesteśmy na pszennych puszystych bułeczkach, zjadamy 1-2 bułeczki dziennie, takie kajzerki nieduże, nie jemy w ogóle ciemnego pieczywa, makaronu, niczego przetworzonego z pełnego ziarna i ja też widzę różnicę w cerze, bo mi się uspokoiła bardzo, nie miałam żadnego nagłego wysypu teraz, nawet przed okresem, coś tam wyskoczyło, ale nie wysypuje mnie i buzia jest w normie.

Ja zawsze powtarzam, ze nie ma jednej zdrowej diety.
U siebie widze pozytywne efekty ograniczenia glutenu i w ogole pieczywa i zbozowych produktow. Na cerze nie, ale nie mam juz tego bebzona, ktory jak sie okazalo byl brzuchem od zboz wlasnie. A wygladal tak jak ponizej - na zdjeciu jeszcze podkreslony zlym fasonem sukienki. Chyba nikogo nie dziwi, ze bylam nie raz podejrzewana o ciaze
Oczywiscie nie mialam tego brzucha ciagle, ale potrafilo mi go tak nagle wywalic w ciagu dnia.

Podczas urlopu w Polsce mialam cheat week, jadlam duzo rzeczy z bialej maki pszennej, slodycze i pomimo, ze warzyw tez nie brakowalo, to skonczylo sie nie tylko wywalonym brzuchem, ale tez srodkami przeczyszczajacymi, bo uklad pokarmowy calkiem zastrajkowal.

Teraz nie wiem czy brac sie za jakas konkretna diete, bo wiem, ze nie wytrzymam na stale na zadnej diecie calkowicie eliminujacej jakas grupe produktow, wiec czy jest sens zaczynac

Napisane przez naiat

Czym smarujecie buzie gdy jest wiatr i zimno?
Jakis krem? Esencje i serum to niewystarczająca okluzja w moim przypadku.

Ja niczym wiecej, ale na pewno jestem tutaj wyjatkiem. Moja cera jest zupelnie odporna na zimno, nawet przy -10 uzywalam zeszlej zimy tylko kremu wodnego.

[earthpace]

Napisane przez naiat

Czym smarujecie buzie gdy jest wiatr i zimno?
Jakis krem? Esencje i serum to niewystarczająca okluzja w moim przypadku.

A drugie pytanie o kosmetyki iossi- mialyscie? Cos wartego spróbowania? Ostatnio wszedzie mnie bombarduje reklama ich kosmetykow.

U mnie przy duzym mrozie sprawdza sie olej nie musi byc solo, moze byc jakis mix np serum odbudowujace BU. ja akurat mam wrazliwa skore na zimno.. Z tlustych kremow ok byl iwostin z ceramidami na zime (ale tylko ochronnie na jakies mrozy i wyjazdy na snieg).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez naiat

Czym smarujecie buzie gdy jest wiatr i zimno?
Jakis krem? Esencje i serum to niewystarczająca okluzja w moim przypadku.

A drugie pytanie o kosmetyki iossi- mialyscie? Cos wartego spróbowania? Ostatnio wszedzie mnie bombarduje reklama ich kosmetykow.

Też się chętnie dowiem co na mrozy. Może w Anglii wielkich mrozów nie ma, ale i tak zimą dokucza okropny, zimny wiatr, od którego można przemarznąć do kości.
Używam oleju, ale nie mogę tego robić codziennie, bo moja skóra źle to znosi. Nie znalazłam jeszcze tłustego kremu, który by mnie nie zapchał. Może jakieś serum? Ale co taki kosmetyk powinien mieć w składzie?

Tak poza tym udało mi się doprowadzić cerę do stanu, kiedy mogę wyjść z domu bez podkładu i wyglądać dobrze. I to nie od święta, a prawie każdego dnia. Moja cera już nie jest podrażniona. Zmniejszyłam też problem zaskórników, a nawet znikają te czerwone krostki na policzkach. Mimo to stwierdziłam, że wolę siebie z jedną cienką warstwą podkładu mineralnego, przynajmniej w dni pracujące, kiedy czuję się dość zmęczona i moja cera nie wygląda zbyt promiennie. Szczerze mówiąc nie podoba mi się zbytnio "naga słowiańska twarz", czyli blade lico i rumieńce na policzkach. Ja niby mam beżową cerę w kierunku żółtawej, która nie jest ani ciepła ani chłodna, ale w dni pracujące jestem blada. Kiedy mam wolne i jestem wypoczęta, to ograniczam się do korektora i bazy w okolicach oczu (od zawsze mam sińce pod oczami, chociaż nie jest tak źle jak kiedy byłam nastolatką i były fioletowo-czarno-zielone) oraz tuszu do rzęs, czasem dodam różu i rozświetlacza (chyba, że używam akurat olejku Evree - świetnie rozświetla, ale nie świeci się na twarzy).
Przemyślałam Wasze rady, Dziewczyny i zmieniłam kilka rzeczy, to naprawdę drobiazgi. Przede wszystkim zaczęłam myć twarz rano żelem, a nie płynem micelarnym. Gąbkę z celulozy zmieniłam na podróbkę gąbki Konjac. To był przypadek, akurat potrzebowałam nowej gąbeczki, a te były w TK Maxx za grosze. Następnym razem skuszę się na oryginał. Poza tym nie zmieniałam żadnych kosmetyków, dokupiłam tylko mydło z węglem aktywnym - to ono mi pomaga w walce z zaskórnikami.

[Persefona_12]

Napisane przez chimay

Ja zawsze powtarzam, ze nie ma jednej zdrowej diety.
U siebie widze pozytywne efekty ograniczenia glutenu i w ogole pieczywa i zbozowych produktow. Na cerze nie, ale nie mam juz tego bebzona, ktory jak sie okazalo byl brzuchem od zboz wlasnie. A wygladal tak jak ponizej - na zdjeciu jeszcze podkreslony zlym fasonem sukienki. Chyba nikogo nie dziwi, ze bylam nie raz podejrzewana o ciaze
Oczywiscie nie mialam tego brzucha ciagle, ale potrafilo mi go tak nagle wywalic w ciagu dnia.

Podczas urlopu w Polsce mialam cheat week, jadlam duzo rzeczy z bialej maki pszennej, slodycze i pomimo, ze warzyw tez nie brakowalo, to skonczylo sie nie tylko wywalonym brzuchem, ale tez srodkami przeczyszczajacymi, bo uklad pokarmowy calkiem zastrajkowal.

Teraz nie wiem czy brac sie za jakas konkretna diete, bo wiem, ze nie wytrzymam na stale na zadnej diecie calkowicie eliminujacej jakas grupe produktow, wiec czy jest sens zaczynac
.

Też tak myślę, że każdy szuka tego co mu odpowiada zdrowotnie i smakowo. Ja ostatnio z pieczywa najbardziej lubię chleb typu graham, bez dodatku nasion itp. Właśnie żeby za ciężki nie był, bo pelnozisrniste są po prostu ciezkostrawne. Lepiej taki chleb jeść tostowany. Podobnie jak jajka, które na twardo często powodują wzdęcia a gotowane na miękko są lżej strawne i mają więcej kwasów tłuszczowych.
Natomiast nie dałabym rady na diecie całkowicie eliminującej pewne produkty. Próbowałam i nie potrafię się zmusić.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[naiat]

Napisane przez earthpace

U mnie przy duzym mrozie sprawdza sie olej nie musi byc solo, moze byc jakis mix np serum odbudowujace BU. ja akurat mam wrazliwa skore na zimno.. Z tlustych kremow ok byl iwostin z ceramidami na zime (ale tylko ochronnie na jakies mrozy i wyjazdy na snieg).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za podpowiedz. Za mna bardzo chodzi olej konopny tylko jakoś boje sie wulkanów

Wlasnie kupilam czerwone mleczko avalon- pojawilo sie na iwos. Chcialam dorzucic alkemie better thsn botox ale jak na zlosc wyprzedane zeby nie kupowac jrdnej rzeczy kupilam jeszcze hydtolat czystkowy i oczyszczajaca maske sukin.

[Miramej]

Korah, dałaś mi do myślenia z tym pieczywem, bo mój syn ostatnio ma to samo , muszę przemyśleć temat.

Napisane przez naiat

Wlasnie kupilam czerwone mleczko avalon- pojawilo sie na iwos. Chcialam dorzucic alkemie better thsn botox ale jak na zlosc wyprzedane zeby nie kupowac jrdnej rzeczy kupilam jeszcze hydtolat czystkowy i oczyszczajaca maske sukin.

Tę z węglem?

[naiat]

Napisane przez Miramej

Tę z węglem?

Dokladnie tą

[k@rolineczka]

Czy któraś z was używała kosmetyków firmy Purlés?
W miejscu gdzie chodzę na fitness została zaproszona Pani, która chętnym badała stan skóry. Po badaniu rozdawał właśnie próbki tejże firmy (niby dostosowane do potrzeb skóry).

[Korah]

Napisane przez naiat

Czym smarujecie buzie gdy jest wiatr i zimno?
Jakis krem? Esencje i serum to niewystarczająca okluzja w moim przypadku.

A drugie pytanie o kosmetyki iossi- mialyscie? Cos wartego spróbowania? Ostatnio wszedzie mnie bombarduje reklama ich kosmetykow.

Ja dziś okropnie wymarzłam podczas odwiedzin bliskich na grobach, makabra, nie wiem czy nie skończy się jakimś choróbskiem, strasznie wiało, chociaż solidnie się ubrałam, to i tak siedzę teraz pod kołdrą i nie mogę się zagrzać, ale buzię miałam na samym serum i makijaż mineralny i jest ok, nie czułam ściągnięcia skóry.

Mi też to Iossi wszędzie się pokazuje, ale nie widzę jakiegoś wielkiego szału w składach, same miksy olejów i maseł, odgrzewane kotlety.

Napisane przez chimay

Ja zawsze powtarzam, ze nie ma jednej zdrowej diety.
U siebie widze pozytywne efekty ograniczenia glutenu i w ogole pieczywa i zbozowych produktow. Na cerze nie, ale nie mam juz tego bebzona, ktory jak sie okazalo byl brzuchem od zboz wlasnie. A wygladal tak jak ponizej - na zdjeciu jeszcze podkreslony zlym fasonem sukienki. Chyba nikogo nie dziwi, ze bylam nie raz podejrzewana o ciaze
Oczywiscie nie mialam tego brzucha ciagle, ale potrafilo mi go tak nagle wywalic w ciagu dnia.

Podczas urlopu w Polsce mialam cheat week, jadlam duzo rzeczy z bialej maki pszennej, slodycze i pomimo, ze warzyw tez nie brakowalo, to skonczylo sie nie tylko wywalonym brzuchem, ale tez srodkami przeczyszczajacymi, bo uklad pokarmowy calkiem zastrajkowal.

Teraz nie wiem czy brac sie za jakas konkretna diete, bo wiem, ze nie wytrzymam na stale na zadnej diecie calkowicie eliminujacej jakas grupe produktow, wiec czy jest sens zaczynac




Ja niczym wiecej, ale na pewno jestem tutaj wyjatkiem. Moja cera jest zupelnie odporna na zimno, nawet przy -10 uzywalam zeszlej zimy tylko kremu wodnego.

Jeszcze pobędziemy na białym pieczywie, bo niestety, całkowitej eliminacji sobie nie wyobrażam i zobaczymy jak będzie.

Napisane przez Persefona_12

Też tak myślę, że każdy szuka tego co mu odpowiada zdrowotnie i smakowo. Ja ostatnio z pieczywa najbardziej lubię chleb typu graham, bez dodatku nasion itp. Właśnie żeby za ciężki nie był, bo pelnozisrniste są po prostu ciezkostrawne. Lepiej taki chleb jeść tostowany. Podobnie jak jajka, które na twardo często powodują wzdęcia a gotowane na miękko są lżej strawne i mają więcej kwasów tłuszczowych.
Natomiast nie dałabym rady na diecie całkowicie eliminującej pewne produkty. Próbowałam i nie potrafię się zmusić.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To prawda, ciężkostrawne bardzo są pełne ziarna, jak ktoś ma delikatny układ pokarmowy, to różne skutki są. Białe pieczywo może nie jest tak pożywne i trzeba też bardziej uważać, żeby nie przesadzać z ilością, jeśli ktoś ma tendencję do tycia, ale przynajmniej smaczne i lekkostrawne, co właściwie od razu dało się zauważyć u mojego syna, zaraz po zmianie, bo przestał go boleć brzuch i nie ma już gazów. Niby gazy to zdrowy objaw, ale jednak te były naprawdę żrące

Napisane przez naiat

Dziękuję za podpowiedz. Za mna bardzo chodzi olej konopny tylko jakoś boje sie wulkanów

Wlasnie kupilam czerwone mleczko avalon- pojawilo sie na iwos. Chcialam dorzucic alkemie better thsn botox ale jak na zlosc wyprzedane zeby nie kupowac jrdnej rzeczy kupilam jeszcze hydtolat czystkowy i oczyszczajaca maske sukin.

Ja na razie odstawiłam czerwone, bo mam też dwa żółte i jakoś chcę to czerwone zużyć pomiędzy nimi.

Napisane przez Miramej

Korah, dałaś mi do myślenia z tym pieczywem, bo mój syn ostatnio ma to samo , muszę przemyśleć temat.

Zamień na jasne pieczywo na jakiś czas i jeśli to wina pełnych zbóż i innych pestek czy nasion w nich zawartych, to z pewnością szybko zauważysz różnicę.

[moooniek]

Napisane przez earthpace

A co zamowilas jesli moge zaytac ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

20 maseczek Swanicoco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Ja dziś okropnie wymarzłam podczas odwiedzin bliskich na grobach, makabra, nie wiem czy nie skończy się jakimś choróbskiem, strasznie wiało, chociaż solidnie się ubrałam, to i tak siedzę teraz pod kołdrą i nie mogę się zagrzać, ale buzię miałam na samym serum i makijaż mineralny i jest ok, nie czułam ściągnięcia skóry.

O współczuję, u mnie poza mżawką było dość ciepło i nie wiało, ale ja mam inny problem z tym dniem. Parę lat temu podczas wieczornego spaceru po Powązkach dostałam takiej reakcji, że miałam całą twarz w bąblach (jak pokrzywka). Od tego czasu unikam odwiedzania 1 listopada cmentarza. Staram się być kilka dni wcześniej albo później. W tym roku wyjątkowo byłam dziś i to z córką. Ponieważ mży u nas od rana, to jakoś wytrzymałam i tylko lekko swedzace oczy miałam, natomiast to samo u mojej córki (oczy czerwone i miejscowo bąble). Z czego oni robią te znicze obecnie, że takiej reakcji można dostać? Moja córka raczej nie ma problemów alergicznych. Więc zakładam, że to wina właśnie tych oparów ze zniczy. Spotkałyście się z czymś takim?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

O współczuję, u mnie poza mżawką było dość ciepło i nie wiało, ale ja mam inny problem z tym dniem. Parę lat temu podczas wieczornego spaceru po Powązkach dostałam takiej reakcji, że miałam całą twarz w bąblach (jak pokrzywka). Od tego czasu unikam odwiedzania 1 listopada cmentarza. Staram się być kilka dni wcześniej albo później. W tym roku wyjątkowo byłam dziś i to z córką. Ponieważ mży u nas od rana, to jakoś wytrzymałam i tylko lekko swedzace oczy miałam, natomiast to samo u mojej córki (oczy czerwone i miejscowo bąble). Z czego oni robią te znicze obecnie, że takiej reakcji można dostać? Moja córka raczej nie ma problemów alergicznych. Więc zakładam, że to wina właśnie tych oparów ze zniczy. Spotkałyście się z czymś takim?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję. Chyba rzeczywiście to od zniczy, ale pierwszy raz o takiej reakcji słyszę na znicze. Znicze robi się głównie z parafiny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Korah

Współczuję. Chyba rzeczywiście to od zniczy, ale pierwszy raz o takiej reakcji słyszę na znicze. Znicze robi się głównie z parafiny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ale jakość parafiny zależy od tego, jak jest wytwarzana. Znicze najczęściej robi się z parafiny, która jest robiona szybko i po kosztach, dlatego dym ze zniczy jest toksyczny, rakotwórczy i ogólnie szkodliwy.

[Persefona_12]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Tak, ale jakość parafiny zależy od tego, jak jest wytwarzana. Znicze najczęściej robi się z parafiny, która jest robiona szybko i po kosztach, dlatego dym ze zniczy jest toksyczny, rakotwórczy i ogólnie szkodliwy.

No właśnie tego się obawiałam, że jest to jakiś syf. Czyli będę jednak unikać chodzenia po smętarzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz