FAZA III diety proteinowey dr Pierre'a Dukana

[Alutka007]

Witam!
Ile mnie tu już nie było - nie pamiętam!
Osobiście z III fazy jestem zadowolona, wkroczyłam z wagą 67,4 a obecnie mam 66 w porywach do 67 Do końca III fazy pozostało mi tylko 16 dni i zobaczymy co będzie dalej . Proteinowe czwartki działają świetnie - to co mi przybędzie przez cały tydzień w czwartek znika i tak się kręci . Trzymam za wszystkich kciuki i powodzenia!
Kurcze muszę zmienić opis

[I3albina]

Kurcze dziewczyny zazdroszcze Wam takich ladnych "trojeczek" Wychodzi na to ze ja jedyna tyje... Nie wazylam sie niestety jeszcze od mometu wskoczenia na III, bo nie mam takiej mozliwosci, ale wszytskie spodnie znowu mnie opinaja:confuse d: Zalamka... Najgorsze jest to, ze nie grzesze nic a nic... to moje drugie podejscie do diety, wiec trzeci raz wchodzic na II jest ryzykownie... Moze zrobie 2 dni proto? Ale wtedy moj organizm chyba zglupieje, bo wyjdzie z tego faza 2/0... Czy juz lepiej nie kombinować? Codziennie maszeruje ok 1 h. Nie chce znowu tyc...

[kocurak]

Napisane przez johambina

Bea kochana ty się nie denerwuj...... bo nie warto.....
a kocurak będzie się dziwiła, że zamiast chudnąć to tyje.....
matko..... dziewczyno może idź na dietę taką, gdzie mozna owoce.... może south beach albo jeszcze jakąś inną.....
ja też lubie owoce ale dałam sobie siana w zeszłym roku i zrzuciłam 12kg..... no ale to twój wybór......

Powiem Wam ,że niepotrzebnie mnie zaatakowałyście. Dukana czytałam. Jogurty zezwala jeść dwa dziennie. Melona jadłam w małej ilości ,a w ciągu 10 dni również z warzywami schudłam 4,5 kg,a jutro znów same proteiny . Ze spokojem więc stwierdzam,że melon ze swoimi wartościami jest w porządku. Poza tym w swojej kolejnej książce Dukan rozszerzył wachlarz produktów i polecał sprawdzać tabelę więc melon wypada tu porównywalnie z ogórkiem. Pozdrawiam.

PS. A co do koleżanki ,która tak się irytuje to chyba widać właśnie efekty uboczne diet... takie poddenerwowanie.

[Dunka]

Nie wiem co to za dieta, ale skoro jesz owoce na II fazie, to raczej nie dukan

[frywolna franka]

Napisane przez kocurak

Poza tym w swojej kolejnej książce Dukan rozszerzył wachlarz produktów i polecał sprawdzać tabelę więc melon wypada tu porównywalnie z ogórkiem.

Możesz podać numer strony w książce Dukana, na której można przeczytać, że ogórka da się zamienić na melona?
Tabela WARZYW. To dość istotne. Pozdrawiam.

[johambina]

Napisane przez kocurak

niepotrzebnie mnie zaatakowałyście

nikt cię nie zaatakował.....
skoro jesteś mądrzejsza od Dukana i skoro wiesz lepiej co możesz jeść to po co pytasz nas o rady? łamiesz wszystkie mozliwe zasady Dukana i jeszcze się dziwisz wzrostowi.......
albo potrzebujesz wsparcia i my ci mówimy gdzie popełniasz błędy albo nie potrzebujesz podpowiedzi co robisz źle....
dlatego popijaj wino, jedz parówki i jogurty owocowe.....
przecież to nie my chcemy zrzucić X kilogramów tylko Ty......
my swoje zrzuciłyśmy...

a poza tym http://pl.wikipedia.org/wiki/Og%C3%B3rek_melon
jak byk jest napisane, że
Ogórek melon, melon (Cucumis melo L., z gr. melopepon – miękkie jabłko) – gatunek ogórka z jadalnym owocem należący do rodzinyjednorocznych roślin dyniowatych. Pochodzenie melona nie jest do dziś wyjaśnione, hipotezy wskazują na Azję lub Afrykę. Owoc był znany już starożytnym Grekom i Rzymianom, z czasem dotarł również do Europy Środkowej. W Polsce uprawiano go od XVII wieku. Melony w 90% składają się z wody, mają dużo cukru, a mało kalorii. Stosowany jest w celach leczniczych, ale przede wszystkim do konsumpcji. Jadany jest zazwyczaj na surowo.

smacznego

[LyraBea]

Napisane przez johambina

Bea kochana ty się nie denerwuj...... bo nie warto.....
a kocurak będzie się dziwiła, że zamiast chudnąć to tyje.....
matko..... dziewczyno może idź na dietę taką, gdzie mozna owoce.... może south beach albo jeszcze jakąś inną.....
ja też lubie owoce ale dałam sobie siana w zeszłym roku i zrzuciłam 12kg..... no ale to twój wybór......

Ani myślę johambinko . Pozwoliłam sobie napisać dobitniej mając cień nadziei, że może sprowokuję miłośniczkę melona do przemyśleń.

Napisane przez Alutka007

Witam!
Ile mnie tu już nie było - nie pamiętam!
Osobiście z III fazy jestem zadowolona, wkroczyłam z wagą 67,4 a obecnie mam 66 w porywach do 67 Do końca III fazy pozostało mi tylko 16 dni i zobaczymy co będzie dalej . Proteinowe czwartki działają świetnie - to co mi przybędzie przez cały tydzień w czwartek znika i tak się kręci . Trzymam za wszystkich kciuki i powodzenia!
Kurcze muszę zmienić opis

A dalej będzie IV faza i mam nadzieję, ze dołączysz do naszego skromniutkiego wątku IV fazy. Zapraszam w imieniu swoim i dziewczyn

Napisane przez kocurak

Powiem Wam ,że niepotrzebnie mnie zaatakowałyście. Dukana czytałam. Jogurty zezwala jeść dwa dziennie. Melona jadłam w małej ilości ,a w ciągu 10 dni również z warzywami schudłam 4,5 kg,a jutro znów same proteiny . Ze spokojem więc stwierdzam,że melon ze swoimi wartościami jest w porządku. Poza tym w swojej kolejnej książce Dukan rozszerzył wachlarz produktów i polecał sprawdzać tabelę więc melon wypada tu porównywalnie z ogórkiem. Pozdrawiam.

PS. A co do koleżanki ,która tak się irytuje to chyba widać właśnie efekty uboczne diet... takie poddenerwowanie.

Jakie irytuje? Skoro nie chcesz porady, nie chcesz znać zdania kogoś, kto przez dietę przeszedł, to po kiego w ogóle wypowiadasz się w wątku, dotyczącym diety Protal? Powtarzam. Melona na diecie Dukana nie jemy. a ty rób se co chcesz.

Napisane przez frywolna franka

Możesz podać numer strony w książce Dukana, na której można przeczytać, że ogórka da się zamienić na melona?
Tabela WARZYW. To dość istotne. Pozdrawiam.

Napisane przez johambina

nikt cię nie zaatakował.....
skoro jesteś mądrzejsza od Dukana i skoro wiesz lepiej co możesz jeść to po co pytasz nas o rady? łamiesz wszystkie mozliwe zasady Dukana i jeszcze się dziwisz wzrostowi.......
albo potrzebujesz wsparcia i my ci mówimy gdzie popełniasz błędy albo nie potrzebujesz podpowiedzi co robisz źle....
dlatego popijaj wino, jedz parówki i jogurty owocowe.....
przecież to nie my chcemy zrzucić X kilogramów tylko Ty......
my swoje zrzuciłyśmy...

a poza tym http://pl.wikipedia.org/wiki/Og%C3%B3rek_melon
jak byk jest napisane, że
Ogórek melon, melon (Cucumis melo L., z gr. melopepon – miękkie jabłko) – gatunek ogórka z jadalnym owocem należący do rodzinyjednorocznych roślin dyniowatych. Pochodzenie melona nie jest do dziś wyjaśnione, hipotezy wskazują na Azję lub Afrykę. Owoc był znany już starożytnym Grekom i Rzymianom, z czasem dotarł również do Europy Środkowej. W Polsce uprawiano go od XVII wieku. Melony w 90% składają się z wody, mają dużo cukru, a mało kalorii. Stosowany jest w celach leczniczych, ale przede wszystkim do konsumpcji. Jadany jest zazwyczaj na surowo.

smacznego

[eliza40]

ojojoj koleżanka na głównym się na was poskarżyła o wy nie dobre

[johambina]

eliza gdzie się skarzyła?
my niedobre... noooo może troszkę

edit:
doczytałam.... tylko koleżanka nie przyznała się uczciwie, że łamie zasady i dlatego została skrytykowana..... tylko robi z siebie niewiniątko.....
eh.......

[Agucha 79]

Napisane przez kocurak

Powiem Wam ,że niepotrzebnie mnie zaatakowałyście. Dukana czytałam. Jogurty zezwala jeść dwa dziennie. Melona jadłam w małej ilości ,a w ciągu 10 dni również z warzywami schudłam 4,5 kg,a jutro znów same proteiny . Ze spokojem więc stwierdzam,że melon ze swoimi wartościami jest w porządku. Poza tym w swojej kolejnej książce Dukan rozszerzył wachlarz produktów i polecał sprawdzać tabelę więc melon wypada tu porównywalnie z ogórkiem. Pozdrawiam.

PS. A co do koleżanki ,która tak się irytuje to chyba widać właśnie efekty uboczne diet... takie poddenerwowanie.

Ta koleżanka, co się niby się tak irytuje to juz swoje przeszła i śmiem zaryzykować stwierdzeniem, że dietę przerobiła książkowo)

...ale...ale po co słuchać rad koleżanek doświadczonych jak można troszkę podoświadczać na sobie, a Doktorek... hmm przecież co z niego za autorytet skoro tylko wymyślił skuteczną dietę (mam nadzieję, że KOLEŻANKA zrozumie ironię)

Szkoda gadać

Ja wskakuję na III pozostawiając czysto proteinowe produkty na sniadania (dopóki mi się makrela nie przeje hahaha) , a owoce które również kocham i w ustach ich nie miałam od prawie 3 miesięcy wprowadzam 1czerwca (na dzień dziecka )...aaa zapomniała bym codziennie pyszny owocowy jogurcik (leżał chyba jedynie obok owoców) z otrębami , może któraś z Was kupowała w Lidlu te dietetyczne jogurty i może się wypowiedzieć na ich temat to będę wdzięczna )

Pozdrawiam Was III i gratuluję wyników, mam nadzieję też tak wytrwać.

[Emilia 25]

Ale u Was gorąco się zrobiło, dziewczyny. Czytałam główny wątek i aż przyszłam do Was.
Buuuzi!

[I3albina]

Napisane przez Agucha 79

Ja wskakuję na III pozostawiając czysto proteinowe produkty na sniadania (dopóki mi się makrela nie przeje hahaha) , a owoce które również kocham i w ustach ich nie miałam od prawie 3 miesięcy wprowadzam 1czerwca (na dzień dziecka )...aaa zapomniała bym codziennie pyszny owocowy jogurcik (leżał chyba jedynie obok owoców) z otrębami , może któraś z Was kupowała w Lidlu te dietetyczne jogurty i może się wypowiedzieć na ich temat to będę wdzięczna )

Pozdrawiam Was III i gratuluję wyników, mam nadzieję też tak wytrwać.

Chodzi Ci o makrele wędzoną? Ja kocham ale tlusta jest... Szkoda, ze nie mozna jej na proteinowy czwartek...
Wprowadzam 2 dni proto w III fazę, bo nie bede czekac az powroce do poprzedniego stanu Zobaczymy jak bedzie.
Pozdr

[Agucha 79]

Napisane przez I3albina

Chodzi Ci o makrele wędzoną? Ja kocham ale tlusta jest... Szkoda, ze nie mozna jej na proteinowy czwartek...
Wprowadzam 2 dni proto w III fazę, bo nie bede czekac az powroce do poprzedniego stanu Zobaczymy jak bedzie.
Pozdr

Powiem szczerze, że jestem zaskoczona, czemu nie można makreli wędzonej na proteinowy czwartek? Przecież ryby wędzone można ponoć nawet na U. Czytałam: ryby smażone bez tłuszczu, gotowane na parze i wędzone, bo tłuszczu w nich duzo ale tego dobrego więc jak to w końcu jest?

Teraz zaczynasz III??? Jeśli tak to zaczniemy ją razem hehehe

edit: wiedziałam, że gdzieś to widziałam

CYT.
"PRODUKTY DOZWOLONE W NIEOGRANICZONEJ ILOŚCI W FAZIE I i W DNIACH CZYSTYCH PROTEIN (PP)
Wszystkie ryby, rowiez wedzone, ryby w konserwach w sosie wlasnym, "

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez kocurak

Powiem Wam ,że niepotrzebnie mnie zaatakowałyście. Dukana czytałam. Jogurty zezwala jeść dwa dziennie. (...)

w ramach wyjaśnień pozwolę sobie zacytować

- 2 male jogurty owocowe 0% z pulpa owocowa slodzone aspartamem(1 maly jogurt = 100g)

Powiem szczerze szukałam w Polsce i nie znalazłam ...

[I3albina]

Napisane przez Agucha 79

Powiem szczerze, że jestem zaskoczona, czemu nie można makreli wędzonej na proteinowy czwartek? Przecież ryby wędzone można ponoć nawet na U. Czytałam: ryby smażone bez tłuszczu, gotowane na parze i wędzone, bo tłuszczu w nich duzo ale tego dobrego więc jak to w końcu jest?

Teraz zaczynasz III??? Jeśli tak to zaczniemy ją razem hehehe

edit: wiedziałam, że gdzieś to widziałam

CYT.
"PRODUKTY DOZWOLONE W NIEOGRANICZONEJ ILOŚCI W FAZIE I i W DNIACH CZYSTYCH PROTEIN (PP)
Wszystkie ryby, rowiez wedzone, ryby w konserwach w sosie wlasnym, "[COLOR="Silver"]
.

No właśnie niedawno to doczytałam eh.. w nowej książce jest to w fazie IV i Dukan tam pisze zeby w proteinowe czwartki jednak odpuszcac sobie tluste ryby i produkty z duza zawatoscia laktozy (mleko, jogurty). Moze to wlasnie przez to troche przytylam teraz, bo w proto czwartek jadlam glownie makrele wedzone...
Ja już jestem na III miesiąc i dziś wprowadzam 2 dni proteinowe zamiast 1. Nie wiem czy to dobrze, ale czuje sie fatalnie i nie chce ponownie tyc...

Trzymam kciuki

[Emilia 25]

Napisane przez I3albina

No właśnie niedawno to doczytałam eh.. w nowej książce jest to w fazie IV i Dukan tam pisze zeby w proteinowe czwartki jednak odpuszcac sobie tluste ryby i produkty z duza zawatoscia laktozy (mleko, jogurty). Moze to wlasnie przez to troche przytylam teraz, bo w proto czwartek jadlam glownie makrele wedzone...
Ja już jestem na III miesiąc i dziś wprowadzam 2 dni proteinowe zamiast 1. Nie wiem czy to dobrze, ale czuje sie fatalnie i nie chce ponownie tyc...

Trzymam kciuki

Z tymi wędzonymi rybami to racja, ostatnio doczytałam i też się zdziwiłam.

[LyraBea]

Napisane przez I3albina

No właśnie niedawno to doczytałam eh.. w nowej książce jest to w fazie IV i Dukan tam pisze zeby w proteinowe czwartki jednak odpuszcac sobie tluste ryby i produkty z duza zawatoscia laktozy (mleko, jogurty). Moze to wlasnie przez to troche przytylam teraz, bo w proto czwartek jadlam glownie makrele wedzone...
Ja już jestem na III miesiąc i dziś wprowadzam 2 dni proteinowe zamiast 1. Nie wiem czy to dobrze, ale czuje sie fatalnie i nie chce ponownie tyc...

Trzymam kciuki

Napisane przez Emilia 25

Z tymi wędzonymi rybami to racja, ostatnio doczytałam i też się zdziwiłam.

To racja.....Niestety.
Przy fazie III Dukan już przygotowuje nas do tych stricte (modne słowo ) protoczwartków, gdzie jeden raz w tygodniu mamy jeść na maksa białkowo i na maksa beztłuszczowo, bezwęglowodanowo, bo to ma być nasz taki wentyl bezpieczeństwa.
Gdy dalej gubiłam kg na III fazie, przestałam przestrzegać tego punktu, ale już w fazie IV szczerze celebruję protoczwatrek z jego ścisłymi zasadami, czyli bliskie ideałowi białko, ryby (ale tylko chude, czyli dorsz w moim przypadku), ale głównie chude mięcho.
....pomaga.
Tak więc w fazie III macie dostęp do 2 posiłków skrobiowych, do 2 uczt, ale w protoczwartki wybierajcie chudzinkę ..Przecież to tylko TEN jeden dzień.....

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez Emilia 25

Ale u Was gorąco się zrobiło, dziewczyny. Czytałam główny wątek i aż przyszłam do Was.
Buuuzi!

Buuuuzi

Napisane przez Agucha 79

Powiem szczerze, że jestem zaskoczona, czemu nie można makreli wędzonej na proteinowy czwartek? Przecież ryby wędzone można ponoć nawet na U. Czytałam: ryby smażone bez tłuszczu, gotowane na parze i wędzone, bo tłuszczu w nich duzo ale tego dobrego więc jak to w końcu jest?

Teraz zaczynasz III??? Jeśli tak to zaczniemy ją razem hehehe

edit: wiedziałam, że gdzieś to widziałam

CYT.
"PRODUKTY DOZWOLONE W NIEOGRANICZONEJ ILOŚCI W FAZIE I i W DNIACH CZYSTYCH PROTEIN (PP)
Wszystkie ryby, rowiez wedzone, ryby w konserwach w sosie wlasnym, "

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------



w ramach wyjaśnień pozwolę sobie zacytować

- 2 male jogurty owocowe 0% z pulpa owocowa slodzone aspartamem(1 maly jogurt = 100g)

Powiem szczerze szukałam w Polsce i nie znalazłam ...

Ja też nie znalazłam takich jogurtów swego czasu...może już takie są (wątpię)


A z tymi rybkami..... naprawdę, to tylko jeden taki dzień w tygodniu na IV fazie. Da się wytrzymać A dobrze już o tych restrykcyjnych zasadach pamiętać w III fazie.
Buziaczki i dobranoc.

[I3albina]

Dziewczyny wiem, że jestem upierdliwa, ale naprawde nie wiem co zrobic czy faktycznie wprowadzac 2 dni proteinowe? Wziełam sie za dukana 2 raz, zeby zrobic to porzadnie i doprowadzic sprawe do konca RAZ Na ZAWSZE a tu niemila niespodzianka tycie... Moze wrocic na chwile na II faze? Never enging story...Bardzo prosze doradzce mi cos

[kocurak]

Napisane przez johambina

nikt cię nie zaatakował.....
skoro jesteś mądrzejsza od Dukana i skoro wiesz lepiej co możesz jeść to po co pytasz nas o rady? łamiesz wszystkie mozliwe zasady Dukana i jeszcze się dziwisz wzrostowi.......
albo potrzebujesz wsparcia i my ci mówimy gdzie popełniasz błędy albo nie potrzebujesz podpowiedzi co robisz źle....
dlatego popijaj wino, jedz parówki i jogurty owocowe.....
przecież to nie my chcemy zrzucić X kilogramów tylko Ty......
my swoje zrzuciłyśmy...

a poza tym http://pl.wikipedia.org/wiki/Og%C3%B3rek_melon
jak byk jest napisane, że
Ogórek melon, melon (Cucumis melo L., z gr. melopepon – miękkie jabłko) – gatunek ogórka z jadalnym owocem należący do rodzinyjednorocznych roślin dyniowatych. Pochodzenie melona nie jest do dziś wyjaśnione, hipotezy wskazują na Azję lub Afrykę. Owoc był znany już starożytnym Grekom i Rzymianom, z czasem dotarł również do Europy Środkowej. W Polsce uprawiano go od XVII wieku. Melony w 90% składają się z wody, mają dużo cukru, a mało kalorii. Stosowany jest w celach leczniczych, ale przede wszystkim do konsumpcji. Jadany jest zazwyczaj na surowo.

smacznego

Witam. Na uderzeniówce niepotrzebnie się zważyłam po południu i po wypiciu 1,5 litra wody po rowerze. Rano wszystkoy było ok. Schudłam więcej niż wykazał test. Skoro wolicie mnie krytykować niż wspomagać i zauważyć,że jednak nie jest to szkodliwe to ok,ale mnie się wydaje ,że lepiej zjeść troche melona na dniach z warzywami,a resztę traktować normalnie niż rzucić się potem na jedzenie po diecie. Być może na mnie działa dobrze bo nigdy jeszcze nie byłam na diecie ,nigdy się nie odchudzałam,a teraz ograniczyłam ilość jedzenia no i nie jem "ciężkich" rzeczy i dlatego chudnę również z melonem . Pozdrawiam...

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez Agucha 79

Ta koleżanka, co się niby się tak irytuje to juz swoje przeszła i śmiem zaryzykować stwierdzeniem, że dietę przerobiła książkowo)

...ale...ale po co słuchać rad koleżanek doświadczonych jak można troszkę podoświadczać na sobie, a Doktorek... hmm przecież co z niego za autorytet skoro tylko wymyślił skuteczną dietę (mam nadzieję, że KOLEŻANKA zrozumie ironię)

Szkoda gadać

Ja wskakuję na III pozostawiając czysto proteinowe produkty na sniadania (dopóki mi się makrela nie przeje hahaha) , a owoce które również kocham i w ustach ich nie miałam od prawie 3 miesięcy wprowadzam 1czerwca (na dzień dziecka )...aaa zapomniała bym codziennie pyszny owocowy jogurcik (leżał chyba jedynie obok owoców) z otrębami , może któraś z Was kupowała w Lidlu te dietetyczne jogurty i może się wypowiedzieć na ich temat to będę wdzięczna )

Pozdrawiam Was III i gratuluję wyników, mam nadzieję też tak wytrwać.

Witam. Myślę,że lekko ośmieszasz się siląc się zrobić ze mnie "blądynkę" . Jeśli nie chcesz zrozumieć o czym piszę to nie komentuj. Wahania wagi miałam na uderzeniówce ,a wtedy miałam ścisłe proteiny. Melona zjadłam już na warzywach i nadal wszystko w porządku ,schudłam więcej niż w teście wyszło. Z pewnością działa to na mnie bo wcześniej nie byłam na żadnej diecie ,nigdy się nie odchudzałam,a teraz zero słodyczy,chleba,bułeczek itp więc troche melona na warzywach nie stanowi problemu.Lepiej jeść zdrowego melona przy warzywach niż w styczniu rzucić się na owoce bez opamiętania,a tak by z pewnością było. Pozdrawiam

[Agucha 79]

Napisane przez Emilia 25

Z tymi wędzonymi rybami to racja, ostatnio doczytałam i też się zdziwiłam.

Szkoda tej rybki ale cóż jest jeden dzień na tle całej diety...niczym

Napisane przez kocurak

Witam. Na uderzeniówce niepotrzebnie się zważyłam po południu i po wypiciu 1,5 litra wody po rowerze. Rano wszystkoy było ok. Schudłam więcej niż wykazał test. Skoro wolicie mnie krytykować niż wspomagać i zauważyć,że jednak nie jest to szkodliwe to ok,ale mnie się wydaje ,że lepiej zjeść troche melona na dniach z warzywami,a resztę traktować normalnie niż rzucić się potem na jedzenie po diecie. Być może na mnie działa dobrze bo nigdy jeszcze nie byłam na diecie ,nigdy się nie odchudzałam,a teraz ograniczyłam ilość jedzenia no i nie jem "ciężkich" rzeczy i dlatego chudnę również z melonem . Pozdrawiam...

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------





Witam. Myślę,że lekko ośmieszasz się siląc się zrobić ze mnie "blądynkę" . Jeśli nie chcesz zrozumieć o czym piszę to nie komentuj. Wahania wagi miałam na uderzeniówce ,a wtedy miałam ścisłe proteiny. Melona zjadłam już na warzywach i nadal wszystko w porządku ,schudłam więcej niż w teście wyszło. Z pewnością działa to na mnie bo wcześniej nie byłam na żadnej diecie ,nigdy się nie odchudzałam,a teraz zero słodyczy,chleba,bułeczek itp więc troche melona na warzywach nie stanowi problemu.Lepiej jeść zdrowego melona przy warzywach niż w styczniu rzucić się na owoce bez opamiętania,a tak by z pewnością było. Pozdrawiam

"Lekko się ośmieszyłam" jak zwykle masz rację. Na tym zakończę tę dyskusję, bo chyba tylko ja z nas dwóch zrozumiałam sentencję wypowiedzi mojej i dziewczyn ... nawet nie zamierzam kolejny raz pisać o co mnie i dziewczynom chodziło...chyba czytałyśmy inne książki i chyba jedna z nas jest na niewłaściwym wątku ... powodzenia w diecie nie wiadomo jakiej

edit: znam całą masę inteligentnych blondynek więc nawet nie ośmieliła bym się jej z Ciebie robić )
oczywiście pozdrawiam

[anaiss86]

widze, ze do Ciebie zupelnie nic nie dociera, jak grochem w sciane. Na U jadlas parowki ktore sa zabronione i pilas wino!!! Dziewczyno Ty nie jestes na dukanie, jestes na diecie mniej zrec. Nie probuj nas przekonywac ze picie wina i jedzenie owocow w drugiej fazie to cos dobrego i chudniesz. Sorry ale chudniesz bo tak jak napisalas nie jesz pieczywa ale nie od dukana.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

nie przywitalam sie... witajcie weteranki! gratuluje Wam wszystkim 3 fazy. Ja jeszcze na drugiej chociaz tak naprawde niebawem powinnam zaczynac 3. Nie moglam sie powstrzymac i musialam odpisac. Zycze Wam wytrwalosci i milego trojkowania.

[Emilia 25]

Napisane przez anaiss86

widze, ze do Ciebie zupelnie nic nie dociera, jak grochem w sciane. Na U jadlas parowki ktore sa zabronione i pilas wino!!! Dziewczyno Ty nie jestes na dukanie, jestes na diecie mniej zrec. Nie probuj nas przekonywac ze picie wina i jedzenie owocow w drugiej fazie to cos dobrego i chudniesz. Sorry ale chudniesz bo tak jak napisalas nie jesz pieczywa ale nie od dukana.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

nie przywitalam sie... witajcie weteranki! gratuluje Wam wszystkim 3 fazy. Ja jeszcze na drugiej chociaz tak naprawde niebawem powinnam zaczynac 3. Nie moglam sie powstrzymac i musialam odpisac. Zycze Wam wytrwalosci i milego trojkowania.

Kochana, ile masz wzrostu, jeśli to nie tajemnica?

[anaiss86]

Napisane przez Emilia 25

Kochana, ile masz wzrostu, jeśli to nie tajemnica?

167 cm a cio?

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

dukan wyliczyl mi ze do konca czerwca powinnam wazyc 70 kg ale sugerowana przez niego, wlasciwa waga to 68,5. Niestety moja silna wola okazala sie do du.. i poki co na liczniku 78 bo raz 2 w dol potem 1,5 w gore i tak dalej. Tak sie sprawy maja od dwoch miesiecy ( wyjete z dukanowego zyciorysu) w tym czasie moja druga faza wygladala jak 3

[Agucha 79]

Napisane przez anaiss86

167 cm a cio?

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

dukan wyliczyl mi ze do konca czerwca powinnam wazyc 70 kg ale sugerowana przez niego, wlasciwa waga to 68,5. Niestety moja silna wola okazala sie do du.. i poki co na liczniku 78 bo raz 2 w dol potem 1,5 w gore i tak dalej. Tak sie sprawy maja od dwoch miesiecy ( wyjete z dukanowego zyciorysu) w tym czasie moja druga faza wygladala jak 3

Będzie dobrze, będziemy się tu na wzajem pilnować a jak nie to .....



A tak w ogóle to chyba nie potrafię dobrać produktów na III jakoś się tu muszę Wami posiłkować. Mam nadzieję, że weteranki "trochę" pomogą plisssss
wiem, juz jaki chlebek, teraz rozeznaję się w makaronach, bo rozumiem, że pozostawiamy te nabyte, dobre nawyki żywieniowe, gotowanie na parze, ograniczenie tłuszczu (na słodycze nie patrzę, staram się udawać, że nie istnieją)...
Spadam studiować dalej zasady III i wpajać, wpajać, wpajać

[Emilia 25]

Napisane przez anaiss86

167 cm a cio?

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

dukan wyliczyl mi ze do konca czerwca powinnam wazyc 70 kg ale sugerowana przez niego, wlasciwa waga to 68,5. Niestety moja silna wola okazala sie do du.. i poki co na liczniku 78 bo raz 2 w dol potem 1,5 w gore i tak dalej. Tak sie sprawy maja od dwoch miesiecy ( wyjete z dukanowego zyciorysu) w tym czasie moja druga faza wygladala jak 3

A bo tak chciałam porównać Twoje parametry do moich.

[Maaaalinaaaa]

Potrzebuję przewodniczki po diecie Dukana z 64 muszę powrócić do swojej wagi 50 kg bede bardzo wdzieczna za wskazówki i chęć pomocy )

[betii5]

WITAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY,BARDZO DAWNO TU NIE ZAGLĄDAŁAM.BARDZO FAJNIE WIDZIEĆ ZNÓW MOJĄ KOLEŻANKĘ Z KTÓRĄ ZACZĘŁAM DIETĘ I EMILKĘ.NIESTETY JA POLEGŁAM CAŁKOWICIE,CZĘŚCIOWO Z MOJEJ WINY,CZĘŚCIOWO Z TEGO CO WYDARZYŁO SIĘ W MOIM ŻYCIU.NIESTETY PO DOTARCIU DO UPRAGNIONEJ WAGI 60KG,W PORYWACH NAWET 58/56,W TEJ CHWILI PO ROKU PRZYTYŁAM ZNÓW DO 83KG.WIĘC POSTANOWIŁAM OD 1 CZERWCA WRÓCIĆ DO WAS.BARDZO DUŻO WYDARZYŁO SIĘ PRZEZ TEN ROK BARDZO ZŁYCH RZECZY,PRAKTYCZNIE DLA SIEBIE NIE MIAŁAM CZASU ,WALCZYŁAM Z NOWOTWOREM MOJEJ MAMY,KTÓRY SPRAWIŁ ŻE CAŁKOWICIE SIĘ ZAŁAMAŁAM.DZIĘKI BOGU NOWOTWÓR UDAŁO SIĘ UJARZMIĆ PRZYNAJMNIEJ TAKA MAM NADZIEJĘ,A JA MOGĘ TERAZ TROCHĘ ZAJĄĆ SIĘ ZNOWU SOBĄ.WIERZE ŻE POMOŻECIE MI W TYM TAK JAK POPRZEDNIM RAZEM.JESZCZE RAZ POZDRAWIAM WSZYSTKIE DUKANECZKI.

[eliza40]

Cześć betii czytałam z niedowierzaniem co napisałaś.Nie moge uwierzyć ,że przytyłaś z powrotem wszystko.Życzę powodzenia.
Ja też walczę z nadwyżką,ale ja mam nie całe 4 kg.

[Emilia 25]

Napisane przez betii5

WITAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY,BARDZO DAWNO TU NIE ZAGLĄDAŁAM.BARDZO FAJNIE WIDZIEĆ ZNÓW MOJĄ KOLEŻANKĘ Z KTÓRĄ ZACZĘŁAM DIETĘ I EMILKĘ.NIESTETY JA POLEGŁAM CAŁKOWICIE,CZĘŚCIOWO Z MOJEJ WINY,CZĘŚCIOWO Z TEGO CO WYDARZYŁO SIĘ W MOIM ŻYCIU.NIESTETY PO DOTARCIU DO UPRAGNIONEJ WAGI 60KG,W PORYWACH NAWET 58/56,W TEJ CHWILI PO ROKU PRZYTYŁAM ZNÓW DO 83KG.WIĘC POSTANOWIŁAM OD 1 CZERWCA WRÓCIĆ DO WAS.BARDZO DUŻO WYDARZYŁO SIĘ PRZEZ TEN ROK BARDZO ZŁYCH RZECZY,PRAKTYCZNIE DLA SIEBIE NIE MIAŁAM CZASU ,WALCZYŁAM Z NOWOTWOREM MOJEJ MAMY,KTÓRY SPRAWIŁ ŻE CAŁKOWICIE SIĘ ZAŁAMAŁAM.DZIĘKI BOGU NOWOTWÓR UDAŁO SIĘ UJARZMIĆ PRZYNAJMNIEJ TAKA MAM NADZIEJĘ,A JA MOGĘ TERAZ TROCHĘ ZAJĄĆ SIĘ ZNOWU SOBĄ.WIERZE ŻE POMOŻECIE MI W TYM TAK JAK POPRZEDNIM RAZEM.JESZCZE RAZ POZDRAWIAM WSZYSTKIE DUKANECZKI.

Jasne, że pomożemy. Chodź tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post27219493
To jest wątek wiedźm powracających ze skruszoną minką na II fazę (i jeden Mężczyzna też się trafił ), razem jest nam raźniej. Nie Ty jedna poległaś, także tam na pewno dostaniesz wsparcie i w razie grzeszków bacik.
Miło zobaczyć znajomą "twarz". Będzie dobrze, zobaczysz. Pod każdym względem.

[betii5]

Napisane przez eliza40

Cześć betii czytałam z niedowierzaniem co napisałaś.Nie moge uwierzyć ,że przytyłaś z powrotem wszystko.Życzę powodzenia.
Ja też walczę z nadwyżką,ale ja mam nie całe 4 kg.

ja sama nie mogę w to uwierzyć,mam też małą nadzieje że gdy zakończe leczenie hormonalne ,to może też będzie mi lżej chudnąc.Niestety musiałam brać te leki przez 8 miesięcy,no i to tez pewnie miało swój udział w moim tyciu.Postaram sie pozbierać do kupy.POZDRAWIAM!!!

[I3albina]

Napisane przez betii5

Witam wszystkie dziewczyny,bardzo dawno tu nie zaglądałam.bardzo fajnie widzieć znów moją koleżankę z którą zaczęłam dietę i emilkę.niestety ja poległam całkowicie,częściowo z mojej winy,częściowo z tego co wydarzyło się w moim życiu.niestety po dotarciu do upragnionej wagi 60kg,w porywach nawet 58/56,w tej chwili po roku przytyłam znów do 83kg.więc postanowiłam od 1 czerwca wrócić do was.bardzo dużo wydarzyło się przez ten rok bardzo złych rzeczy,praktycznie dla siebie nie miałam czasu ,walczyłam z nowotworem mojej mamy,który sprawił że całkowicie się załamałam.dzięki bogu nowotwór udało się ujarzmić przynajmniej taka mam nadzieję,a ja mogę teraz trochę zająć się znowu sobą.wierze że pomożecie mi w tym tak jak poprzednim razem.jeszcze raz pozdrawiam wszystkie dukaneczki.

trzymam kciuki!!! Pamietaj ze czlowiek ma taka magiczna zdolnosc do samoleczenia pozdr!