Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-03, 20:46   #61
windykatorka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 153
GG do windykatorka
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Tak też się zastanawiałam co by tutaj napisać na jej temat,bo utwierdziłam się wcześniej w przekonaniu,że będzie ona w jakimś tam sensie wybitna(sama nie wiem dlaczego tak myślałam-może to ten tytuł,może autor..).Ale jak przeczytałam to uświadomiłam sobie,że to jest (jak dla mnie i według mnie) całkiem prosta historia naiwniaka i nawróconej damy do towarzystwa.Jakoś nigdy nie poruszał mnie nagi romantyzm zakochania tym bardziej taki wg. mnie podany wprost,na tacy.Nie miałam o czym myśleć po tej książce,nie było mi szkoda ani jej ani jego,ba nie było nawet żadnego momentu w którym pojawiłyby się u mnie jakiekolwiek emocje.I tak jak Germini wcześniej napisała-strasznie to wszystko ckliwe było.
windykatorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 21:15   #62
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Ja tez spodziewalam sie czegos bardziej hmmm... podnioslego ? Czytalo sie szybko i w miare przyjemnie, ale byly momenty ktore mnie wrecz nudzily. Taka sobie opowiesc, denerwowalo mnie to ich 'zaklamanie' tzn. ze nie mogli sobie po prostu wszytkiego powiedziec tylko zachowywali sie jak dzieci. Wiem, ksiazka byla pisana w innych czasach, obowiazywaly inne normy spoleczne i zasady, no ale i tak teraz wydaje mi sie to troche smieszne .
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 21:18   #63
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez windykatorka Pokaż wiadomość
Jakoś nigdy nie poruszał mnie nagi romantyzm zakochania tym bardziej taki wg. mnie podany wprost,na tacy.
O, to, to właśnie - na tacy. Nagi, łysy, bezpośredni, nie pozwalający się niczego domyślać, bo wszystko zostało powiedziane wprost.

Cytat:
Napisane przez windykatorka Pokaż wiadomość
Nie miałam o czym myśleć po tej książce,nie było mi szkoda ani jej ani jego,ba nie było nawet żadnego momentu w którym pojawiłyby się u mnie jakiekolwiek emocje.
No ja się jak wydmuszka czułam - kompletna pustka, zero emocji



Ale wiecie - mi się np. romantyczne wydało to, co łączyło Lectera i Starling w "Hannibalu"... I nawet doprowadziło mnie do łez
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 21:31   #64
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Fakt, książką ckliwa. Ale w sumie czego innego się spodziewać po historii miłości z kurtyzaną? Wiadomo, musi być ckliwość, słodycz pomieszana z goryczą .
Podobał mi się sposób przekazania poprzez retrospekcję i brak happy endu, bo wg mnie taka historia nie miałaby szans na szczęśliwe zakończenie. To dopiero byłoby ckliwe
Strasznie mało realistyczna wydało mi się uczucie ze strony Małgorzaty, drażniło mnie jej podejście, te gadki o pieniądzach. I Armand, który naiwnie zapatrzony w kobietę lekkich obyczajów ufa, że ona ot tak, pyk i już, zechce z nim być. Ta naiwność jest dla mnie tak mało realistyczna, że drażniła przez cały czas czytania ksiązki.

A zaznaczyć muszę, że książkę pierwszy raz czytałam mając kilkanaście lat. Wtedy byłam oczarowana miłością bez przyszłości, tym pragnieniem zobaczenia ukochanej osoby- nawet martwej.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 23:26   #65
windykatorka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 153
GG do windykatorka
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Germini dokładnie tak-to co było(a każdy mógł samodzielnie sobie zinterpretować co to było) między Lecterem a agentką Starling przemówiło do mnie bardziej.
windykatorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 07:26   #66
fiolek7317
Zakorzenienie
 
Avatar fiolek7317
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 7 169
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

windykatorka nie zgadzam się z Tobą, że Małgorzata nawróciła się.
Po związaniu się z Armandem żyje w ciągłym kłamstwie, braku zaufania i niepewności. Mimo że dokonała przemiany swojej osobowości pod wpływem miłości, to nie potrafi oderwać się od przeszłości Małgorzata nie dopuszza do siebie myśli o tym, że potrafi prawdziwie kochać. Nie chce także zrezygnować z dostatku, który ją otacza. Zgodziła się złożyć swoje uczucia w ofierze za namową ojca Armanda, by uratować ukochanego od biedy i hańby.
Ale ta przemiana nie została dokonana do końca, bo nie porzuciłaby ukochanego.Odeszła i rzuciła się znów w wir francuskiej prostytucji.
Ale jak napisałam wcześnie zdecydowanie delikatniejsza i powieścią jest 'Dama' niz 'Nana'




A moze następną lekture wybierzemy Nane i po przeczytaniu spróbujemy porównać obie prostytutki z XIX-wiecznego Paryża?
__________________
<3
fiolek7317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 09:28   #67
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Po pierwszych stronach okazało się, że książkę czytałam już x lat temu, a to, że o niej zapomniałam świadczy niezbicie o tym, że nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Tak jak za pierwszym razem, spodziewałam się rozłożenie na części pierwsze psychologicznego podejścia do sprawy bohaterów - a tu to było cieniutkie... Do Damy... należy podejść jak do romansiku z górnej półki, bo na wybitną książkę to jest za cienka.
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 12:47   #68
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Rany, dziewczyny, czego Wy się po tej biednej Damie Kameliowej spodziewałyście? Wybitne dzieło to to nie jest, oj nie, a ckliwe być musi skoro według Wikipedii to szczytowe osiągnięcie w dziedzinie melodramatu.

Pierwszy raz miałam do czynienia z tym dziełem nie w formie książkowej a wizualnej – zupełnie przez przypadek obejrzałam ekranizację w reżyserii Jerzego Antczaka (i tę bardzo polecam, jest niezwykle wierna fabule książkowej), która tak mi się spodobała, że zapragnęłam przeczytać również powieść. Film jest moim zdaniem ciut lepszy, na samym końcu zawsze płaczę (oglądałam już dwa razy), podczas gdy lektura nie działa aż tak na moje emocje.
Jest to może i ckliwa i naiwna opowieść ale ja ją uważam za jedną z piękniejszych historii miłosnych XIX wieku.

Ze światem kurtyzan mamy tutaj do czynienia pośrednio, gdyż autor skupił się głównie na wątku miłosnym, ale uważny czytelnik wyłapie z tekstu tu i ówdzie pewne fakty związane z życiem kurtyzan w ówczesnych czasach. Małgorzata jest – jak byśmy dzisiaj powiedzieli – luksusową kurtyzaną, otacza się bogatymi mężczyznami, mogącymi zaspokoić jej wydumane zachcianki, to nie jest ot taka prostytutka, ktorą każdy może mieć.
Jeżeli chodzi o podejście społeczeństwa do takich kobiet trochę zdziwiło mnie jedno: za życia Małgorzata była podziwiana z daleka, podejrzewam, że nie tylko przez mężczyzn, pewnie zatrzymywała na sobie również spojrzenia kobiet. Nikt nie protestuje, kiedy ją widzi w teatrze czy operze, nikt nie opluwa na ulicy. Po jej śmierci do jej domu schodzą się ciekawskie panny chcące dowiedzieć się, jak wygląda dom kurtyzany od wewnątrz. A jak przychodzi do pochówku, to nagle są protesty, że ludzie nie zgodzą się aby obok ich zmarłych krewnych leżała prostytutka. Żywa im nie przeszkadza a umarła tak?


Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Strasznie mało realistyczna wydało mi się uczucie ze strony Małgorzaty, drażniło mnie jej podejście, te gadki o pieniądzach. I Armand, który naiwnie zapatrzony w kobietę lekkich obyczajów ufa, że ona ot tak, pyk i już, zechce z nim być. Ta naiwność jest dla mnie tak mało realistyczna, że drażniła przez cały czas czytania ksiązki.
A moim zdaniem mało realistyczne było raczej podejście Armanda, który mimo ostrzeżeń znajomych chciał widzieć w Małgorzacie nieskazitelną damę. On chyba nie zdawał sobie sprawy, co tak naprawdę znaczy być kurtyzaną i że taką osobę nie należy od razu obdarzać wyidealizowanym uczuciem, bo ma ono małe szanse na spełnienie. Małgorzata zresztą sama mu o tym mówi, kiedy Armand się wścieka, że ona "zdradza" go z innymi.


Cytat:
Napisane przez fiolek7317 Pokaż wiadomość
windykatorka nie zgadzam się z Tobą, że Małgorzata nawróciła się.
Po związaniu się z Armandem żyje w ciągłym kłamstwie, braku zaufania i niepewności. Mimo że dokonała przemiany swojej osobowości pod wpływem miłości, to nie potrafi oderwać się od przeszłości Małgorzata nie dopuszza do siebie myśli o tym, że potrafi prawdziwie kochać. Nie chce także zrezygnować z dostatku, który ją otacza. Zgodziła się złożyć swoje uczucia w ofierze za namową ojca Armanda, by uratować ukochanego od biedy i hańby.
Ale ta przemiana nie została dokonana do końca, bo nie porzuciłaby ukochanego.Odeszła i rzuciła się znów w wir francuskiej prostytucji.
Małgorzata miała problem z ograniczeniem swoich potrzeb, to fakt. Choć zaczęła przecież wyprzedawać swój majątek, by móc dalej żyć z Armandem a nie chciała by on za wszystko płacił, bo znowu czułaby się czyjąś kochanką czy utrzymanką. Chęci miała dobre, ale że nie wyszło ... Odeszła od Armanda dla dobra jego i jego rodziny. Zdawała sobie sprawę, jak inni patrzą na jej związek a nie chciała rujnować szczęścia siostry Armanda, więc wyrzekła się swojej miłości. Wróciła do półświatka, bo - bądźmy szczerzy - co innego mogłaby robić? To była najprostsza droga ale i jedyny sposób aby sprawic, by Armand szybko o niej zapomniał. Gdyby ona odeszła "z zawodu" i po prostu gdzieś sobie daleko wyjechała, Armand by jej szukał, nie rozumiałby czemu go opuściła a tak, zadała mu wprawdzie niezwykle bolesny cios, ale skuteczny. A po trzecie doskonale zdawała sobie sprawę, że zostało jej już niewiele życia, więc skoro i tak nie spotka już takiego mężczyzny jak Armand, to po co coś zmieniać?
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 12:58   #69
fiolek7317
Zakorzenienie
 
Avatar fiolek7317
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 7 169
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
Pierwszy raz miałam do czynienia z tym dziełem nie w formie książkowej a wizualnej – zupełnie przez przypadek obejrzałam ekranizację w reżyserii Jerzego Antczaka (i tę bardzo polecam, jest niezwykle wierna fabule książkowej), która tak mi się spodobała, że zapragnęłam przeczytać również powieść. Film jest moim zdaniem ciut lepszy, na samym końcu zawsze płaczę (oglądałam już dwa razy), podczas gdy lektura nie działa aż tak na moje emocje.
Jest to może i ckliwa i naiwna opowieść ale ja ją uważam za jedną z piękniejszych historii miłosnych XIX wieku.

Ze światem kurtyzan mamy tutaj do czynienia pośrednio, gdyż autor skupił się głównie na wątku miłosnym, ale uważny czytelnik wyłapie z tekstu tu i ówdzie pewne fakty związane z życiem kurtyzan w ówczesnych czasach. Małgorzata jest – jak byśmy dzisiaj powiedzieli – luksusową kurtyzaną, otacza się bogatymi mężczyznami, mogącymi zaspokoić jej wydumane zachcianki, to nie jest ot taka prostytutka, ktorą każdy może mieć.
Jeżeli chodzi o podejście społeczeństwa do takich kobiet trochę zdziwiło mnie jedno: za życia Małgorzata była podziwiana z daleka, podejrzewam, że nie tylko przez mężczyzn, pewnie zatrzymywała na sobie również spojrzenia kobiet. Nikt nie protestuje, kiedy ją widzi w teatrze czy operze, nikt nie opluwa na ulicy. Po jej śmierci do jej domu schodzą się ciekawskie panny chcące dowiedzieć się, jak wygląda dom kurtyzany od wewnątrz. A jak przychodzi do pochówku, to nagle są protesty, że ludzie nie zgodzą się aby obok ich zmarłych krewnych leżała prostytutka. Żywa im nie przeszkadza a umarła tak?




A moim zdaniem mało realistyczne było raczej podejście Armanda, który mimo ostrzeżeń znajomych chciał widzieć w Małgorzacie nieskazitelną damę. On chyba nie zdawał sobie sprawy, co tak naprawdę znaczy być kurtyzaną i że taką osobę nie należy od razu obdarzać wyidealizowanym uczuciem, bo ma ono małe szanse na spełnienie. Małgorzata zresztą sama mu o tym mówi, kiedy Armand się wścieka, że ona "zdradza" go z innymi.


Małgorzata miała problem z ograniczeniem swoich potrzeb, to fakt. Choć zaczęła przecież wyprzedawać swój majątek, by móc dalej żyć z Armandem a nie chciała by on za wszystko płacił, bo znowu czułaby się czyjąś kochanką czy utrzymanką. Chęci miała dobre, ale że nie wyszło ... Odeszła od Armanda dla dobra jego i jego rodziny. Zdawała sobie sprawę, jak inni patrzą na jej związek a nie chciała rujnować szczęścia siostry Armanda, więc wyrzekła się swojej miłości. Wróciła do półświatka, bo - bądźmy szczerzy - co innego mogłaby robić? To była najprostsza droga ale i jedyny sposób aby sprawic, by Armand szybko o niej zapomniał. Gdyby ona odeszła "z zawodu" i po prostu gdzieś sobie daleko wyjechała, Armand by jej szukał, nie rozumiałby czemu go opuściła a tak, zadała mu wprawdzie niezwykle bolesny cios, ale skuteczny. A po trzecie doskonale zdawała sobie sprawę, że zostało jej już niewiele życia, więc skoro i tak nie spotka już takiego mężczyzny jak Armand, to po co coś zmieniać?
Filmu nie oglądałam choć bardzo bym chciała.
Sama Małgorzata Gautier jest faktem
Małgorzata Gautier przybyła z Cyganami do Paryża, gdzie została prostytutką . "(...)niepowstrzymani e zaczęła się piąć po drabinie społecznej. W wieku lat szesnastu stała się jedną z najmodniejszych i najbardziej pożądanych dam z półświatka swojej epoki. Korzystając z pieniędzy i zabezpieczeń finansowych, które zgromadziła, zajęła się swoją edukacją, nauczyła się czytać i pisać, grac na fortepianie i tańczyć." pozwoliłam sobie zaprezntowac kawałek mojej pracy maturalnej
__________________
<3
fiolek7317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 13:27   #70
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez fiolek7317 Pokaż wiadomość
Filmu nie oglądałam choć bardzo bym chciała.
Sama Małgorzata Gautier jest faktem
Małgorzata Gautier przybyła z Cyganami do Paryża, gdzie została prostytutką . "(...)niepowstrzymani e zaczęła się piąć po drabinie społecznej. W wieku lat szesnastu stała się jedną z najmodniejszych i najbardziej pożądanych dam z półświatka swojej epoki. Korzystając z pieniędzy i zabezpieczeń finansowych, które zgromadziła, zajęła się swoją edukacją, nauczyła się czytać i pisać, grac na fortepianie i tańczyć." pozwoliłam sobie zaprezntowac kawałek mojej pracy maturalnej
Ooo właśnie, zapomniałam się Ciebie zapytać, co konkretnie analizowałaś w swojej pracy magisterskiej? Napisz coś więcej, na jakiej problematyce się skupiłaś, co porównywałaś

Nie wiedziałam, że Małgorzata Gautier istniała naprawdę, wiedziałam tylko, że inspiracją do powstania Damy kameliowej był romans dwudziestoletniego Dumasa z modystką i kurtyzaną Marie Duplessis.
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 14:16   #71
fiolek7317
Zakorzenienie
 
Avatar fiolek7317
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 7 169
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
Ooo właśnie, zapomniałam się Ciebie zapytać, co konkretnie analizowałaś w swojej pracy magisterskiej? Napisz coś więcej, na jakiej problematyce się skupiłaś, co porównywałaś

Nie wiedziałam, że Małgorzata Gautier istniała naprawdę, wiedziałam tylko, że inspiracją do powstania Damy kameliowej był romans dwudziestoletniego Dumasa z modystką i kurtyzaną Marie Duplessis.
pracy maturalnej nie magisterskiej
temat brzmiał
: ' Kobiety upadłe. Określ sposób kreacji bohaterek (prostytutek, niewiernych żon, kochanek) odwołując się do analizy dzieł filmowych, literackich i malarskich"
Pożyczyłam koleżance książkę, o której wcześniej wspominałam ('Dziwki w historii...') tam jest całkiem sporo o Gautier.

__________________
<3
fiolek7317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-04, 14:42   #72
ktrya
Przyczajenie
 
Avatar ktrya
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 22
GG do ktrya Send a message via Skype™ to ktrya
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Ja byłam zdziwiona, że tak szybko Małgorzata poddała się miłości Armanda, już na drugi dzień go pokochała, dała mu swoje klucze i w sumie chyba już wtedy zadecydowała z nim być. Że uwierzyła w jego miłość i zaczęła go poważniej traktować niż innych, mimo, że miała jeszcze paru kochanków, którzy ją utrzymywali.
Niby Armand dopytywał się o jej zdrowie i był przy niej jak miała ataki... ale czy to jest wystarczający dowód na jego miłość? Czy ona po prostu chciała sprawdzić jego zaufanie?
ktrya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 08:11   #73
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez ktrya Pokaż wiadomość
Ja byłam zdziwiona, że tak szybko Małgorzata poddała się miłości Armanda, już na drugi dzień go pokochała, dała mu swoje klucze i w sumie chyba już wtedy zadecydowała z nim być. Że uwierzyła w jego miłość i zaczęła go poważniej traktować niż innych, mimo, że miała jeszcze paru kochanków, którzy ją utrzymywali.
Niby Armand dopytywał się o jej zdrowie i był przy niej jak miała ataki... ale czy to jest wystarczający dowód na jego miłość? Czy ona po prostu chciała sprawdzić jego zaufanie?
Mnie się wydaje, że Małgorzata doskonale zdawała sobie sprawę, w jakim środowisku się obraca i że dla swoich kochanków i "przyjaciółek" nic nie znaczy i dlatego od razu wyczuła uczciwe zamiary Armanda wobec niej:

[...] byłeś jedynym człowiekiem, przy którym zdałam sobie od razu sprawę, że mogę myśleć i mówić swobodnie. Wszystkim, którzy się kręcą wokół takich dziewcząt jak ja, zależy szczególnie na tym, żeby śledzić ich najbłachsze słowa, wyciągać konsekwencje z ich najmniej ważnych uczynków. Nie mamy oczywiście przyjaciół. Mamy samolubnych kochanków, którzy trwonią swój majątek nie dla nas, jak twierdzą ale dla zaspokojenia swej próżności.
Dla tych ludzi musimy być wesołe, kiedy oni są w dobrym humorze, zdrowe, kiedy oni chcą ucztować po nocy, sceptyczne tak jak oni. [...]
Nie należymy do siebie. Nie jesteśmy już istotami ludzkimi, lecz rzeczami. Jestesmy pierwsze jeśli chodzi o ich milość własną, ostatnie, jeśli chodzi o prawo do ich szacunku. Mamy przyjaciółki [...] w rodzaju Prudencji, ongiś kurtyzany, które ciągle jeszcze gustują w rozrzutnosci mimo że wiek już im na to nie pozwala. [...] Ich przyjażń jest czesto niewolnicza, nigdy bezinteresowna. Nigdy nie udzielą nam rady, która nie dawalaby im zysku. Malo je obchodzi to, ze mamy dziesięciu kochanków wiecej, byleby one mogły zyskac na tym suknie albo bransoetkę, byleby mogły od czasu do czasu przejechaę sie naszym powozem i bywać w naszej loży.[...] Nie oddają nam nigdy najdrobniejszej usługi, nie wyciagajac od nas w zamian dwa razy tyle, ile jest warta."
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 09:32   #74
fiolek7317
Zakorzenienie
 
Avatar fiolek7317
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 7 169
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Małgorzata nic nie znaczyła dla innych za życia. Dopiero po jej smieci ludzie zaczęli "głosić jej chwałę".
Kochankowie czekali, dom ogladały kurtyzany, dla których stała się wzorem.

Dumas odwołał się do mitu prstytutki, która umiera młodo na wskutek biedy, której zaznała w dzieciństwie i za sprawą riozpustnego życia.
__________________
<3

Edytowane przez fiolek7317
Czas edycji: 2009-08-05 o 11:34
fiolek7317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 11:16   #75
karolina09
Rozeznanie
 
Avatar karolina09
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 584
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez ktrya Pokaż wiadomość
Ja byłam zdziwiona, że tak szybko Małgorzata poddała się miłości Armanda, już na drugi dzień go pokochała, dała mu swoje klucze i w sumie chyba już wtedy zadecydowała z nim być. Że uwierzyła w jego miłość i zaczęła go poważniej traktować niż innych, mimo, że miała jeszcze paru kochanków, którzy ją utrzymywali.
Niby Armand dopytywał się o jej zdrowie i był przy niej jak miała ataki... ale czy to jest wystarczający dowód na jego miłość? Czy ona po prostu chciała sprawdzić jego zaufanie?
Też mnie to zdziwiło, takie zachowanie świadczy przecież jedynie o wielkiej naiwności, uległości lub fałszywych zamiarach (tylko po co miałaby kłamać). Podczas (bodajże) czwartego spotkania Armand pyta Małgorzatę: "Kochasz mnie choć trochę?" na co ona odpowiada: "Zdaje mi się, że tak", natomiast kilka dni później pada z jej ust zdanie: "Musisz mnie tylko kochać tak, jak ja ciebie kocham". Nie wierzę, aby po zaledwie tygodniowej znajomości i początkowej niechęci do adoratora, kobieta była zdolna do takich wyznań .
__________________
moje inspiracje

last.fm
karolina09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 13:43   #76
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Dołącza spóźnialska, sorry, nie miałam zbytnio czasu się odezwać na czas.

Książka niespecjalnie mi się spodobała, o miłości to ja lubię, no ale niekoniecznie tak Drażni mnie ta egzaltacja i, jak już wpomniałyście, pewna nierzeczywistość, to, że Armand zanim przejdzie do retrospekcji non stop zalewa się łzami i tak dalej. Sama historia - dość prosta w konstrukcji, szczególnie wnikliwych portretów psychologicznych trudno tu szukać.
Jednak przeczytałam bez większych problemów, chociaż gdyby 'Dama...' była obszerniejsza, to nie ręczę.
'Nany' jeszcze nie zaczęłam, ale znając styl Zoli, myślę, że podejdzie mi bardziej.

Cytat:
Napisane przez ktrya Pokaż wiadomość
Ja byłam zdziwiona, że tak szybko Małgorzata poddała się miłości Armanda, już na drugi dzień go pokochała,
Ano, romantyzm. Mnie bardziej zdziwiło to, że Armand pokochał Małgorzatę na podstawie krótkiej obserwacji jej osoby w teatrze - choć w sumie dziwić nie powinno, znając założenia i wyznaczniki epoki.

Cytat:
Napisane przez fiolek7317 Pokaż wiadomość
Małgorzata nic nie znaczyła dla innych za życia. Dopiero po jej smieci ludzie zaczęli "głosić jej chwałę".
Kochankowie czekali, dom ogladały kurtyzany, dla których stała się wzorem.
'Głosić jej chwałę'? Na przykład protestując przeciwko pochowaniu jej jako prostytutki na normalnym cmentarzu?
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 15:17   #77
LilyHoney
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 988
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Mi się powieść bardzo bardzo podobała, lubię takie romantyczne historie. Postać Małgorzaty Gautier z samego opisu skojarzyła mi się z Izabelą Łęcką, to też była taka lalka salonowa, ale zdolna do uczuć. Ehhh aż się wzruszyłam na końcu
LilyHoney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 15:38   #78
magrat16
Zakorzenienie
 
Avatar magrat16
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Cetrum :)
Wiadomości: 3 770
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez LilyHoney Pokaż wiadomość
Mi się powieść bardzo bardzo podobała, lubię takie romantyczne historie. Postać Małgorzaty Gautier z samego opisu skojarzyła mi się z Izabelą Łęcką, to też była taka lalka salonowa, ale zdolna do uczuć. Ehhh aż się wzruszyłam na końcu
miałam podobne odczucia. W ogóle przez całą powieść miałam zero sympatii do bohaterów.
__________________
Magrat znowu bloguje, ostatni post:Jak oszczędzać w kuchni
Przeczytane w2016 35( 2015:70;2014:33; 2013: 61)


03.10.2015
magrat16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 18:26   #79
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez magrat16 Pokaż wiadomość
miałam podobne odczucia. W ogóle przez całą powieść miałam zero sympatii do bohaterów.
O, to to! Postacie z 'Damy kameliowej' nie wzbudziły u mnie pozytywnych ani negatywnych emocji, a to zawsze bardzo duży minus.
Oczywiście, to mój subiektywny punkt widzenia

A kiedy wchodzimy z Naną?
__________________


Edytowane przez Ludowa
Czas edycji: 2009-08-05 o 18:28
Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-05, 20:46   #80
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Może zaczniemy "Nanę" pod koniec sierpnia lub na początku września?
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-06, 12:20   #81
ktrya
Przyczajenie
 
Avatar ktrya
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 22
GG do ktrya Send a message via Skype™ to ktrya
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez Ludowa Pokaż wiadomość
Ano, romantyzm. Mnie bardziej zdziwiło to, że Armand pokochał Małgorzatę na podstawie krótkiej obserwacji jej osoby w teatrze - choć w sumie dziwić nie powinno, znając założenia i wyznaczniki epoki.

Miłość od pierwszego wejrzenia? Miłość nie sługa wybiera nie zawsze odpowiednie osoby... On pokochał ją, bo była piękna, mimo, że go najpierw wyśmiała, że była kurtyzaną... Miłość tylko i wyłącznie dla jej urody, potem może za coś więcej.


A co do terminu na "Nanę" to jest za początkiem września, bo dopiero we wrześniu będę miała książkę, postaram ją przeczytać w jeden dzień, więc może też w okolicach trzeciego.
ktrya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-06, 16:13   #82
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez ktrya Pokaż wiadomość
MMiłość tylko i wyłącznie dla jej urody,
Jak dla mnie coś takiego nie istnieje - ale to chyba nie miejsce, aby zagłębiać się w definicje miłości.

Co do Nany, mam już w domu i mnie pasuje nawet wcześniej, ale skoro chcecie początek września, to jak najbardziej.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-06, 18:33   #83
Amizu
Rozeznanie
 
Avatar Amizu
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 942
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Chętnie do Was dołączę

Damę Kameliową skończyłam przed 10 min. Jakoś nawet na myśl mi nie przychodzą jakiekolwiek rozmyślania na temat tej książki. Przeczytałam i przyjęłam do wiadomości.
Moja mam gdy widziała co czytam mówiła mi ze książkę przeczytała ale bez jakichkolwiek uczuć.
Ja niestety tak samo... Spodziewam się więcej.

Teraz Nana tak ;>
Jutro pędzę do biblioteki

Edytowane przez Amizu
Czas edycji: 2009-08-06 o 18:34
Amizu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 12:57   #84
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 678
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Nie będę oryginalna, jeśli stwierdzę,że książka mnie nie zachwyciła. Czytało się owszem, przyjemnie i szybko ale nic poza tym. Ckliwość i skrajnie naturalistyczny romantyzm nie przypadły mi zbytnio do gustu. Pierwszy raz "Damę kameliową" przeczytałam pod koniec podstawówki i byłam zachwycona, wręcz zauroczona wielką, niespełnioną miłością. Teraz, po dobrych kilku latach, doświadczeniu różnych rzeczy w życiu, nie śmiałabym nazwać uczucia Małgorzaty i Armanda miłością. Jednym słowem książka do przeczytania, odłożenia na półkę i zapomnienia.
Męczę teraz "Nanę" i idzie mi topornie.
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 13:05   #85
fiolek7317
Zakorzenienie
 
Avatar fiolek7317
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 7 169
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

taak jak czytalam Nane tez mi ciężko szła, ale jak się rozkręcałam to nie było źle
niektóre momenty wciągają człowieka
__________________
<3
fiolek7317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 13:09   #86
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 678
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

A ja już męczę się z "Naną " drugi tydzień w tzw. "międzyczasie" przeczytałam 6 innych książek.
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-27, 09:18   #87
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

I mnie "Nana" idzie baaardzo opornie Owszem są momenty trochę ciekawsze ale zaraz znowu nuuuda i salonowe rozmowy o niczym.

Na naszej rozpisce napisałam, że zaczynamy powieść Zoli 31.08. ale może wystartujemy troszkę później? Potrzebujecie więcej czasu (bo ja tak)?
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-27, 09:19   #88
SELKA*
Zakorzenienie
 
Avatar SELKA*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 678
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cytat:
Napisane przez Mariah Pokaż wiadomość
I mnie "Nana" idzie baaardzo opornie Owszem są momenty trochę ciekawsze ale zaraz znowu nuuuda i salonowe rozmowy o niczym.

Na naszej rozpisce napisałam, że zaczynamy powieść Zoli 31.08. ale może wystartujemy troszkę później? Potrzebujecie więcej czasu (bo ja tak)?
Ja również potrzebuję więcej czasu, myślę,że z tydzień wystarczy.
SELKA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-27, 09:33   #89
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Cześć dziewczyny. Przeglądałam sobie wizaż i natknęłam się na Wasz wątek. W pierwszym poście autorka zawarła listę książek o których będziecie dyskutować. Przeczytałam wszystkie mogłabym podyskutować, ale chcę wam zaproponować jedyną, cudowną i niepowtarzalną książkę o tej samej tematyce (chyba średnio znaną), "Nierządnicy żywot atłasowy" Ziółkowskiego. Cuuuudo. Polecam z całego serca.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-31, 10:37   #90
Mariah
Zakorzenienie
 
Avatar Mariah
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
Dot.: Słynne kurtyzany - wyzwanie czytelnicze

Przesunęłam termin Nany na 07.09.
__________________
Każdego poranka dostajemy szansę na nowe życie i tylko od nas zależy, czy zaświeci słońce. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi.
Mariah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:20.