|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2007-01-29, 08:58 | #361 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
ostatnio,wracajac ze spotkania z przyjaciolka, by skrocic sobie droge do domu, przeszlam przez rynek. w pewnym momencie musialam rozplatac sluchawki od mojej empetrojki, wiec niewiele myslac, przysiadlam na laweczce. zaraz sie z niej poderwalam...bo byla cala mokra! (przed momentem musial padac deszcz). mysle: kurcze, co tu robic? sobota, trzecia po poludniu, tlum ludzi, a ja z plamiskiem na spodniach. wygladalo to tak, jakbym sie posikala naciagnelam kurtke,jak najbardziej sie dalo, pobieglam na przystanek i wrocilam do domu tramwajem
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..." |
2007-02-18, 00:57 | #362 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
chyba czas podbić wątek
kiedyś tam z mamą na zakupach, przyzwyczaiłam się że każda sobie ogląda, ale zawsze tak jakos w pobliżu jesteśmy. tak przez chwilę straciłam mame z oczu, i znów jest obok, więc oglądam dalej, nic ciekawego nie ma, ale widzę że mama coś upatrzyła i wybrała do mierzenia. podchodzę i biorę sweterek, który przewiesiła sobie przez rękę "co tam masz fajnego?", ona odwraca się i ja w szoku, taka była podobna z tyłu, a zaczepiłam jakąs kobitkę, która przestraszyła się chyba tak samo jak ja
__________________
...you will learn how to not quit when things get hard in your life... l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n
|
2007-02-24, 16:45 | #363 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Swietny watek
Z moich ostatnich wpadek: 1. Siedzimy z kolezanka na uczelni i obgadujemy jednego doktorka, z ktorym mamy zaraz ustny egzamin: Ja: Ale te jego zajecia nudne byly, masakra poprostu Ona: Nooo.. Dobrze, ze juz z nim nie bedziemy miec, ale rok temy tez byly nudy Ja: Nie wiem, prawie do niego nie chodzilam, a referat sciagnelam z internetu.. W tym momencie otwieraja sie drzwi od gabinetu i wychodzi ow pan doktor i mowi: Wiecie panie, ale to wszystko slychac, a panie chyba mowia o rzeczach, o ktorych nie powinienem wiedziec i poszedl Myslalam, ze umre ze smiechu No i mialam pietra jak nigdy przed zadnym egzaminem 2. Tez na uczelni Idziemy z dziewczynami do toalety, wchodze do kabiny i krzycze: - Idziecie na zajecia do Pani X? Mi sie nie chce, chyba nie ide... I slysze tylko rozlegajacy sie chichot.. Okazalo sie, ze pani X wlasnie wyszla z kabiny obok. Ja to mam wyczucie |
2007-02-24, 17:02 | #364 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Aaaa no i jeszcze.. wpadka mojego zycia...
Mieszkalam jakis czas z moim juz teraz bylym TZtem w jego mieszkaniu. Jednego dnia troche nam sie zaspalo i sie bardzo spieszylismy, zostawilismy balagan, szczegolnie w sypialni: porozrzucane ciuchy, bielizna i opakowania po kondomach lezace na ziemi . Ale nic to, nie ma czasu rano sprzatac. Wracamy po calym dniu do domu a tam porzadek. Okazalo sie, ze jego mama wpadla z wizyta, a ze miala zapasowy klucz do jego mieszkania to sobie weszla i posprzatala. No myslalam, ze ze wstydu schowam sie pod ziemie i nigdy jej w twarz nie spojrze |
2007-02-24, 17:04 | #365 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Moja historia będzie trochę obrzydliwa ale ja płakałam ze śmiechu dwie godziny
Wracałam do domu z uczelni okrutnie zatłoczonym autobusem, na wpół śpiąca, wciśnięta między setki dzielących ze mną los pasażerów Tradycyjnie wszystkie miejsca zajęte, nie ma gdzie szpilki wsadzić. Niedaleko ode mnie siedział mężczyzna, lat okolo 45-50, wyglądał normalnie, przysypiał jak każdy I tak jedziemy, jedziemy... Aż tu nagle ten mężczyzna zrywa się z miejsca (a spał!) rzuca się do okna i zaczyna nim szarpać we wszystkie strony, próbuje je otworzyć, wyważyć, no sama nie wiem!! Wyglądało to strasznie, myślałam, że facetowi się coś przyśniło, albo,ze zbzikował i zaczęłam się wręcz bać Ludzie tez nie wiedzieli co robić. Az tu nagle koles odwraca sie twarzą "do ludu" i wrzeszczy: "Który się tak k**** zesrał?!". Ja piszczałam ze śmiechu normalnie i zaraz za mną zaczęli inni. A co najgorsze naprawdę po chwili zaczęło okrutnie śmierdzieć jakby ktoś puścił bąka... bleee. Ja wysiadałam na następnym przystanku,ale koleś dalej krzyczał jak nakręcony Hyhhyhy |
2007-02-24, 17:15 | #366 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 423
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
ehh miałam kiedyś taką wstydliwą historię oczywiście wszytsko przez moją mamę. Kąpałam się w najlepsze, jak przyszła do mnie koleżanka, ja oczywiście nie wiedziałam, bo mama otwierała drzwi, a łazienka była zamknięta. I nagle patrzę a mama do mnie mówi "Madziu koleżanka do ciebie" i wpuściła ją do łazienki jak się kąpałam . Koleżanka też miała bardzo głupią minę i na szczęście odwróciła się i wyszła, bo chyba sama była w szoku. Ehh cóż te mamy nie wymyślą
__________________
|
2007-02-24, 17:20 | #367 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
Matko Boska Nie mogę
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
2007-02-25, 12:20 | #368 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Historia ze mną w roli głównej, ale znam ją tylko z opowiadań. Miałam może 2 latka, gdy poszliśmy na wesele kuzynki. Ślub był dosyć późno, ja prawie nic nie jadłam przez cały dzień. Już przy końcu jak ksiądz mówi coś o chlebie i winie. A ja się na cały głos wydarłam "Chleba dajcie mi chleba, jestem głodna, chce mi się jeść" rodzice mnie pod pache i fruu z kościoła
__________________
brak podpisu |
2007-02-25, 12:40 | #369 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
najlepsza historia jaką znam haha pewnie to ten facet i dla niepoznaki tak krzyczał Cytat:
o kurde to też dobre
__________________
|
||
2007-02-25, 15:02 | #370 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Łodź
Wiadomości: 701
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
|
|
2007-02-25, 15:58 | #371 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 259
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
właśnie chyba im wtedy nie było do śmiechu
__________________
brak podpisu |
2007-02-25, 16:56 | #372 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z domciu (;
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
Komicznie to musiało wyglądać |
|
2007-02-25, 23:10 | #373 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
W gimnazjum pewna nauczycielka poprosiła abym z kumpelą sprzedała kilka kartek świątecznych, zgromadzone pieniądze miały trafić do jakiegoś chorego dzieciaka. Kiedy sprzedaż słabo szła nam wśród uczniów postanowiłyśmy przenieść się z biznesem na ulice miasta - nie uprzedzając wcześniej nauczycielki. Uderzyłyśmy w służby miejskie . Sprzedałyśmy kilka kartek u strażaków, wśród policjantów, aż trafiłyśmy na posterunek policji.Na początku było kolorowo...dopóki nie znalazłyśmy się w pokoju komendanta. W gabinecie spotkałyśmy puszystego mężczyznę w garniturze, który na nasz widok powiedział : "proszę zaświadczenie ze szkoły zezwalające na sprzedaż kartek świątecznych na ternie miasta"...problem tkwił w tym, że my takiego oświadczenia nie posiadałyśmy . Komendant spisał nasze dane i oznajmił,że na tym sprawa się nie skończy...Zdesperowane wyszłyśmy z komisariatu i udałyśmy sie do...kościoła aby Ten z góry sprawił, że cała ta sprawa zakończy sie pomyślnie (haha). Na drugi dzień nauczycielki, która zleciła nam sprzedawanie kartek unikałyśmy jak ognia. Napisałyśmy do niej długi list opisujący tę sytuację z wielkimi przeprosinami...było nam tak głupio. Po kilku godzinach pobytu w szkole zostałyśmy wezwane do dyrektorki. Okazało się, że do nauczycielki dzwonił komendant...Zabawne jest to, że kiedy mężczyzna przedstawił się jako osoba z policji ona myślała, że to kolejny numer jej zabawnego narzeczonego . Dopiero po kilku słowach przyjęła do świadomości, że to nie są żarty. Komendant oznajmił, że nauczycielka trafi do więzienia na okres świąteczny...gdyby nie jej znajomości ta historia miała by taki koniec. Na szczęście skończyło się na upomnieniu . Wraz z kumpelą musiałyśmy wysłuchać długiego kazania na temat naszego postępku. Na szczęście obyło się bez żadnej kary...od tej pory nie sprzedawałyśmy już kartek świątecznych...
__________________
Mój blog
|
2007-02-26, 11:56 | #374 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 676
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
|
|
2007-02-26, 12:35 | #375 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z domciu (;
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
dzisiaj właśnie przypomniała mi się historia opisana przez noseknosek na polskim opanować się nie mogłam tak mi się brechtać chciało, a koleżanka nie wiedziała z czego ja się tak ryje całą lekcje
|
2007-02-26, 15:51 | #376 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
ja też chyba będę to długo jeszcze wspominać szkoda, że w jego wypowiedziach tyle wulgaryzmów było, to bym jeszcze pocytowała niektóre, bo Temu Panu weny nie brakowało
noooo dobra jeszcze jeden: "I żaden się skunks nie przyzna!!! Dupę na zameeeeeeeek!" |
2007-02-26, 16:09 | #377 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z domciu (;
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Omg
Chyba się strasznie zirytował Tylko żeby znowu mi się to na lekcji żadnej nie przypomniało bo nie wytrzymam 'dupę na zamek' Wysiadam Ach, mam lepszy humor |
2007-02-26, 16:16 | #378 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
w ogóle ten wątek nieziemsko działa
|
2007-02-26, 16:21 | #379 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z domciu (;
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
dokładnie! tylko, że już przeczytałam cały od góry do dołu, eh
|
2007-02-26, 16:39 | #380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
watek jest naprawde boski mozna sie niezle usmiac
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
2007-02-27, 22:17 | #381 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z domciu (;
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Nie wiem czy to się tu nadaje, ale co tam
Różaniec - siedzimy sobie w kościele z koleżankami, pierwsza ławka i się modlimy, modlimy Nagle zaczyna mi się słabo robić więc sobie siadam. Za moment baaach, pyrcia leży na ławce Jedna koleżanka myślała, że mi się różniec znudził i po prostu się położyłam A tu one nagle patrzą, ja cała blada zaczyna się akcja ratownicza, rozwiązują mi szalik a ja sie dre na cały kościół 'zostawcie mniee!' [nie wiedziałam co mówie] Komicznie to musiało wyglądać |
2007-02-27, 23:29 | #382 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
Jezu chyba wszystkich w domu pobudze
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
|
2007-02-28, 07:42 | #383 | |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
|
|
2007-02-28, 08:34 | #384 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Łodź
Wiadomości: 701
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
|
2007-02-28, 09:27 | #385 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
|
|
2007-02-28, 13:10 | #386 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 748
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
|
|
2007-02-28, 14:04 | #387 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
__________________
|
|
2007-02-28, 14:17 | #388 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z domciu (;
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
|
2007-02-28, 15:47 | #389 | |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
normalnie ze smiechu sie popłakalam :P Ale wygdany facet ciesze sie ze nie było mnie w tym autobusie(?) bo by mnie chyba wyrzucili jakbym sie tak smiała DUPA NA ZAMEK!! |
|
2007-03-01, 11:29 | #390 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z... =)
Wiadomości: 5 000
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Ajj kolej na mnie
Podkradanie czyiś plecaków bądź koszyków w sklepie,papilot pozostawiony na czubku głowy w drodze do szkoły,bluzki tył na przód to u mnie chleb poszedni W dzieciństwie często też szukałam nowych mamuś,łapiąc za ręke różne kobiety No to ostatnie akcje: -Pewnego dnia wracając ze szkoły z TŻ-tem (a była to pogoda jesienna czyli wszędzie błotko) zaczeliśmy się wygłupiać no i w pewnym momencie TŻ chciał mnie tak na niby kopnąć i całe błoto z jego butów wylądowało mi n twarzy i kurtce.Po chwili,gdy doszlam po szoku stwierdziłam,że dzisiaj już ni bede musiala robić sobie maseczki bo jedną już na twarzy mam Myślalam że padne wtedy ze śmiechu sama z siebie,do tego TŻ mial tak wystraszoną mine TŻ do teraz gdy widzi mnie z maseczką na twarzy wspomina jak dobrze podziałała na mnie maseczka błotna Wspomne,że jestem bardzo roztrzepaną dziewczyną i czasami nie myśle co mówie. No i tak było ostatnio jak wychodziłam już po 24 od TŻ i spotkałam przy wyjściu mojego ,,teścia" do którego zamiast dobranoc powiedziałam DZIEŃ DOBRY.Wtedy nie było mi do śmiechu,a ojciec TŻ miał zdziwioną i zbulwersowaną mine.Przez miesiac nie pokazywałam się u niego w domu bo zwyczajnie głupio mi było.Dodam,że jego tata nie należy do osób z poczuciem humoru. W wakacje,gdy byłam z rodziną i znajomymi nad jeziorem posanowiłam poskakać z chłopakami z pomostu no cóż zapomniałam też,że moje wiązane bikini może samo rozlecieć się pod wodą.I tak po jednym z wyskoków poślizgnełam się,pokaleczyłam noge i co gorsza zgubiłam góre od kostiumu Nigdy nie zapomne miny mojego kolegi,gdy wynurzyłam sie z wody |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:23.