Staraczki 2022 cz. 3

[Oska87]

Napisane przez SzumFal

Jezu … i co teraz ?
Teraz się nie spodziewałam ,teraz się boje ze to cb przez te blazowe plamienia .. a dziś nd i lekarza brak
Jak mnie i te żywność walnęła po oczach … jestem jeszcze chyba w szoku Załącznik 7789519


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oooo gratulacje hehe.
Zrób sobie bete jeśli w Twojej okolicy są otwarte labo. U nas są.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Szum Fal, gratki, ciąża przychodzi chyba najczęściej, jak nikt się nie spodziewa

Oska, ja tam już z żadnego sposobu się nie śmieję, nabijałam się z podgrzewacza do chusteczek, a potem sama chciałam kupować

Natkurka jak tam sytuacja brzuszkowa u Was? U nas wczoraj było super, zero płaczu i marudzenia, dzidzia idealna. Szkoda, że nie może być tak codziennie Ale mam wrażenie, że bardzo pomaga ten probiotyk.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Frenchien]

SzumFal gratulacje! Wyobrażam sobie emocje! Powodzenia

Ja po wizycie u położnej, uspokoiła mnie, super dziewczyna, cieszę się że zdecydowałam się na tą prywatną położna bo inaczej z nimi nerwami bym chyba wykorkowała przed tym porodem, zwłaszcza że jest tam kilka Pań starszych i niezbyt przyjemnych.


Ja też sobie myślę, że nie ma co się dziwić różnym metodom, bo niektórzy faktycznie mają trudne dzieci i rozumiem, że próbują wszystkich sposobów. Tylko jak ktoś ma bezproblemowe dziecko to pewnie robi wielkie oczy, że o co chodzi.
Z tym usypianiem w aucie to nieraz słyszałam, że rodzice tak robili i wierzę, że inne sposoby nie pomagały bo przecież to żadna przyjemność krążyć samochodem żeby dziecko usnęło.

Mam ostatnio tak kiepskie noce, że zaraz zacznę wyczekiwać porodu




Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[SzumFal]

Nie ma u mnie nic czynnego
A do szpitala nie chce zeby starego nie informować i nie stresować
Trudno
Co ma być to będzie
W razie czego będę się cieszyć ze chociaż mogę zajść ))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez SzumFal

Nie ma u mnie nic czynnego
A do szpitala nie chce zeby starego nie informować i nie stresować
Trudno
Co ma być to będzie
W razie czego będę się cieszyć ze chociaż mogę zajść ))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Plamienie to może implantacja? Nie wiem ciezko stwierdzić. Hehe.
Poki co się ciesz. Jutro już na bank będziesz mieć czynne labo więc na lajcie najlepiej bete zrobic. W przeciągu 48h. I wiadomo jak wzrośnie to baja trzymam kciuki.

Mnie to trochę dziwi szczególnie że sama o sobie i swoim synku siostra wyrocznia mowi ze ma najspokojniejsze dziecko w rodzinie.
No ale nie moja Brocha.
Ja tam mam swojego aniołka a jej metody czy przechwałki puszczam mimo uszu

My stacjonujemy u mojej mamy, oni pojechali na wakajki do Turcji i sam się zaoferowali żeby pokorzystac tez z ogrodu i uroków domu pod ich nieobecność No i korzystamy tak bardzo mi brakowało wanny i gorącej kąpieli ze aż z uśmiechem do niej weszłam to jest to! W nowym domku wanna się na lajcie zmieści do łazienki razem z prysznicem więc już nie będzie mi tego brakło.
Na szczęście pracę idą tak szybko ze do środka możemy wejść i remontować w połowie lipca a ekipa będzie kończyć na zewnątrz ogrodzenie Kostka itp.
Także prawdopodobnie we wrześniu zamieszkamy na wsi. Więc na szczęście te prawko mam nadzieję że uda mi się ogarnąć. Jutro jedziemy do Poznania na badania małej przy okazji ja do lekarza z tym cholernym gardłem więc wezmę laptopa i przysiądę w końcu dotych wykładów zdalnych!
No i z racji ograniczonej przestrzeni jakby w aucie, u mamy stoi część spacerowa wózka i właśnie ją piorę mam nadzieję że dziś wyschnie ale piękne słońce na wsi więc raczej tak! Na szczęście rozkłada się na płasko więc maluda może jezdzic. Bo gondoli oczywiście nie wzięli bo właśnie ta ograniczona przestrzeń, niby jutro można by wziąć bo i tak mamy w planach przystanek w mieszkaniu, ale zas z powrotem to chyba na 3x trza by wracac.
Ja i tak staram się do minimum ograniczać wszelkie pakunki małej przy podróżach małych i większych. No ale wiadomo to jeszcze nie czas żeby nagle się w 1torbe zmieścić tą co do wózka jest w przypadku np odwiedzin u tesciowej hehe.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Fare u Nas nadal problemy brzuszkowe ale takie do zniesienia. Ja od dwoch dni podaje ten probootyk OmniBiotic Panda bo Osteo mowil ze to najlepszy probiotyk dla dzieci. Probuje go w mleku przemycic bo się rozpuszcza saszetke, to nie krople.

SzumFal - plamienia w ciazy baaaardzo czesto sie zdarzaja. Moja lekarka od razu mnie o tym uprzedzila i powiedziala ze do momenntu jak to nie jest zywa krew i nie jest jej duzo jak na okres to jest okej. Ja bym sie na Twoim miejscu nie martwila. Masz za soba dwie zdrowe ciąze wiec ta bedzie taka sama - GRATULACJE!

Fren u ciebie juz blizej niż dalej za niedlugo do Nas dolaczysz. Jesli połozna cie uspokoja to super. Napewno to spoko opcja bo mozesz o wszystko dopytac i masz info z pierwszej ręki. Ja akurat mialam mało rozkmin wiec u mnie by ta opcja sie nie sprawdzila

Oska rob koniecznie to prawko bo do Wrzesnia wcale nie jest tak daleko a jednak to wszystko troche trwa

[SzumFal]

Dziewczyny dziękuje Wam z całego serca
Ale nie sądziłam ze jak zobaczę ten pozytywny test to będę tak przerażona
Może gdyby nie było żadnych takich jak plamienia ,pobolewanie podbrzusza ,okropny ból gardła z flegma to może było by inaczej
A tak .. boje się cieszyć
Bo kiedyś takie plamienia i nagle zwiędłe piersi (chociaż teraz piersi ból tej jednej to łącze z tym problemem o którym kiedyś pisałam i badania na koniec maja ) niestety pokazały ze to koniec (8tc)
A szczerze mówiąc to nie pamiętam czy w tych zdrowych ciążach miałam jakikolwiek plamienia implantacyjne czy z innego powodu
Tak czy inaczej nawet jeśli teraz coś nie wyjdzie to będę się cieszyć że mimo tego co powiedział lekarz gdzie nie było wg niego szans na ciąże w tamtej chwili to test jest pozytywny

W którym dniu cyklu jestem nie powiem bo sama nie wiem jestem kompletnie pogubiony w tym wszystkim
Ale
Licząc od pierwszego dnia plamienia po usunięciu wkładki i licząc przez aplikację pierwszy cykl trwał 35 dni (Żaliłam wam się że ani widu ani słychu tej @ gdzie zawsze miałam cykle 28 dni) owu była w 21dc(pęcherzyk nie pekl do końca endo za cienkie)
W 36dc pojawił sie jasnoróżowy śluz i trwało to może ze dwie godziny
Apka potraktowała to jaki 1d nowego cyklu
Wiec dziś wg apki jestem w 11dc a 3 dni mam brązowe plamienia a raczej śluz …
No nic będę obserwować jutro moze pójdę na jakieś wyniki
Ale szczerze nie nastawiam się na sukces


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Fare u Nas nadal problemy brzuszkowe ale takie do zniesienia. Ja od dwoch dni podaje ten probootyk OmniBiotic Panda bo Osteo mowil ze to najlepszy probiotyk dla dzieci. Probuje go w mleku przemycic bo się rozpuszcza saszetke, to nie krople.

SzumFal - plamienia w ciazy baaaardzo czesto sie zdarzaja. Moja lekarka od razu mnie o tym uprzedzila i powiedziala ze do momenntu jak to nie jest zywa krew i nie jest jej duzo jak na okres to jest okej. Ja bym sie na Twoim miejscu nie martwila. Masz za soba dwie zdrowe ciąze wiec ta bedzie taka sama - GRATULACJE!

Fren u ciebie juz blizej niż dalej za niedlugo do Nas dolaczysz. Jesli połozna cie uspokoja to super. Napewno to spoko opcja bo mozesz o wszystko dopytac i masz info z pierwszej ręki. Ja akurat mialam mało rozkmin wiec u mnie by ta opcja sie nie sprawdzila

Oska rob koniecznie to prawko bo do Wrzesnia wcale nie jest tak daleko a jednak to wszystko troche trwa

No i tak jestem w szoku, bo mieli dawać klucze w listopadzie! Tak szybko im to idzie dzis pojdziemy zobaczyć jak to z zewnątrz wyglada.
A prawko ja robię w tzw trybie przyspieszonym. Czyli wykłady zdalnie + 1 wykład z pierwszej pomocy na miejscu i od razu jazdy. Zas egzamin łącznie z części praktycznej i teoretycznej taki wewnętrzny. I zas do wordu maszeruje na egzamin ostateczny. Więcej zapłaciłam za kurs właśnie za szybki tryb robienia i żeby mi podstawiali auto pod dom w sensie przyjeżdżali po mnie aby napewno. Bo jednak tłuc się przez pół miasta żeby wrócić w moje rejony bo to typowa trasa egzaminacyjna elkowa skoro Word 5 min pieszo od mieszkania. Tym bardziej jak niemowlaczek w domu. Także byle zacząć myślę że może i w pon zacznę. I zas poleci.
Mała na wsi już w ogole spi na umor. Więc jest szansa.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Ja na początku ciąży tj. gdzieś w 5-6 tc miałam w nocy tak silny ból podbrzusza, że byłam przekonana że coś jest nie tak i zaraz dostanę okres. Wizytę u lekarza pierwsza miałam dopiero jakoś w 8 tc( lekarz sam tak zalecił) no i wszystko było w porządku
Spróbuj podejść na spokojnie.

Szkoda że te pierwsze tygodnie tak strasznie się dłużą.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez Frenchien

Ja na początku ciąży tj. gdzieś w 5-6 tc miałam w nocy tak silny ból podbrzusza, że byłam przekonana że coś jest nie tak i zaraz dostanę okres. Wizytę u lekarza pierwsza miałam dopiero jakoś w 8 tc( lekarz sam tak zalecił) no i wszystko było w porządku
Spróbuj podejść na spokojnie.

Szkoda że te pierwsze tygodnie tak strasznie się dłużą.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Ja miałam podobnie! Mega silny bol podbrzusza jakos 4-5tc ! I też myślałam że to koniec! Ma dodatek pojawiło się wtedy plamienie jasnoróżowe ale jeden lekarz z którym wtedy bylam na łączach mowil ze tak się zdarza, I szczęśliwie mała całkiem zdrowa się urodziła.
W ogole przez szelki pępowinowe prawdopodobnie ucisk i zmniejszony przepływ wychodził ten dodatkowy pik serduszka, taka hipoteza lekarza była po porodzie. Więc No zastanawiam się kiedy optymalny czas na wizytę profilaktyczna u kardiologa... podpytam jutro może na badaniach. Bo na to akurat skierowania nie dostałam.



Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[SzumFal]

Dziękuje dziewczyny za budujące wsparcie
Zrobię sobie jutro betę ,proga morfo i mocz
Coś jeszcze powinnam zrobić ? Wszystko na czczo ? Postaram się umówić do gina jak najszybciej
A ja cały czas mimo senności i chwilowych mdłości braku apetytu jestem w biegu
Rowery po kilkanaście km ,bieganie z psem ,skaczą mi po brzuchu szczeniak ale wazy 20kg ponad … paliłam jakieś elektryki czasem kieliszak likieru ,solarium ..to się trochę stresuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez SzumFal

Licząc od pierwszego dnia plamienia po usunięciu wkładki i licząc przez aplikację pierwszy cykl trwał 35 dni (Żaliłam wam się że ani widu ani słychu tej @ gdzie zawsze miałam cykle 28 dni) owu była w 21dc(pęcherzyk nie pekl do końca endo za cienkie)
W 36dc pojawił sie jasnoróżowy śluz i trwało to może ze dwie godziny
Apka potraktowała to jaki 1d nowego cyklu
Wiec dziś wg apki jestem w 11dc a 3 dni mam brązowe plamienia a raczej śluz …
No nic będę obserwować jutro moze pójdę na jakieś wyniki
Ale szczerze nie nastawiam się na sukces

To nie patrz zupełnie na ten "nowy cykl". Różowy śluz w 36 dc to było najpewniej plamienie implantacyjne, a w 21 dc byłaś po prostu jeszcze przed owulacją, którą w tym przypadku obstawiałabym w okolicach 26-28 dc. Skoro dwie krechy są, to pęcherzyk pęknąć musiał Realnie jesteś około 4+1 do 4+3.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[farfarae]

Napisane przez natkurka

Fare u Nas nadal problemy brzuszkowe ale takie do zniesienia. Ja od dwoch dni podaje ten probootyk OmniBiotic Panda bo Osteo mowil ze to najlepszy probiotyk dla dzieci. Probuje go w mleku przemycic bo się rozpuszcza saszetke, to nie krople.

Współczuję Też słyszałam o tym probiotyku od cdl, że to górna półka i żeby spróbować jak nasz nie pomoże. U nas dzisiaj znowu gorszy dzień… Nie ma reguły niestety. Nic chyba nie pomoże w 100%, tylko upływ czasu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

Tak ja juz tez nie szukam nie googluje. Poprostu wiem ze to musi minac. Mam dobry probiotyk, mam krople na kolki, odstawilam na 3 dni witamine D i nadal to samo wiec trzeba przeczekac. U nas tez raz lepiej raz gorzej.. ogolnie to nie chce narzekac bo to nie wyglada tak ze pol nocy chodze i bujam, tylko poprostu on sie wierci i pręży.

Trzeba przetrwac. W dzien duzo spi, jak sie przebudzi na cyca to faktycznie sie pręzy itp ale pozniej zasypia.

[SzumFal]

Napisane przez theali

To nie patrz zupełnie na ten "nowy cykl". Różowy śluz w 36 dc to było najpewniej plamienie implantacyjne, a w 21 dc byłaś po prostu jeszcze przed owulacją, którą w tym przypadku obstawiałabym w okolicach 26-28 dc. Skoro dwie krechy są, to pęcherzyk pęknąć musiał Realnie jesteś około 4+1 do 4+3.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie tak myślałam ale nabrałam wątpliwości bo nie wydawało mi się to wgl możliwe skoro lekarz na wizycie dwa dni po owu powiedział ze pęcherzyk mały ze nie pekl do końca ze szyjka jeszcze nie gotowa wiec gdzie tu mowa o ciąży
Jakoś mi to wszystko nie pasuje
Ale jeśli było by tak jak mówisz to teraz jeszcze bardziej martwią mnie pobolewanie i plamienia brązowe (śluz) :/
No nic
Jutro beta ,może gin w tym tyg jeszcze się uda i będę robić betę co chwile dla kontroli ..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Nakturka i fare dacie radę
Z maluchami nie zawsze jest lekko.
Chociaz ja póki co nie wiem co to nieprzespana noc. Ale jak mała zasypia 21 to budzi się ta 3-4. Czasem padne chwile po niej, a czasem jeszcze coś porobię. Czasem dodrzemie Czasem nie.
Ale tu na wsi pobiją rekordy spania. Rano obudzila się na karmienie i pampersa. I właściwie od razu dostala małych oczek po chwili usnela. Zas po 4h się obudzila glodna, w trakcie butli kupa, i tak z godzinkę się pobawiłyśmy. Jesoo nigdy mnie ten bezzębny usmiech nie przestanie rozczulać 🥲 zas na chwilę znow usnela, na śpiąco ubieranie się przebudziła i szlismyzobaczyc co się dzieje w nowym domku. Po drodze oczywiście drzemka w domu przebudzona, zaś położona do kołyski i spi czyli poki co podziałała dziś z 1.5h a tak to tyle co je i pampers. Zaczynam się zastanawiać czy aby to normalne napewno. Tym bardziej że noce przesypia, nie wiem czy to te wiejskie powietrze. Ale u nas w mieszkaniu od rana tez ma tryb aniołek, nawet się odwróciło ze juz nie jeden cały dzień tryb szatan (uffff) tylko 2-3 dni kilka godzin popołudniu. Więc pol biedy.
Jutro jedziemy na badanka więc podpytam od razu lekarza

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ogolnie na mleku modyfikowanym mam wrazenie ze jest duzo prosciej. Podajesz dziecku tyle i tyle minilitrow i dokladnie widzisz ile zjadlo. Na cycu ciezko stwierdzic ile dokladnie dziecko wypija wiec te wybudzenia są częstsze. Ogolnie mi to nie przeszkadza jakos bardzo bo co 30 min sie nie budzi tylko co 2-3h. Najbardziej boli nnie to ze jego boli brzuszek ale musimy to przetrwac.

Fare jak ci sie sprawdza dostawka? Ja przyznam szczerze ze troche mnie wkurza. Nie wiem czy nie wolalabym zwyklego lozeczka blisko nas. Masz jakis odstep miedzy lozkiem a dostawka? Bo u mnie nie ma i strasznie niewygodnie mi sie przenosi go do lozka na karmienie i odklada do dostawki.

SzumFal - nie rób bety za czesto. Sprawdz tylko przyrost dwa max trzy razy i tyle. Pozniej mozna die tylko zestresowac bo z czasem beta gorzej przyrasta i jest panika. Lekarz tez pewnie ci niewiele powie na tym etapie wiec moze umow sie w kolejnym tygodniu?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Ogolnie na mleku modyfikowanym mam wrazenie ze jest duzo prosciej. Podajesz dziecku tyle i tyle minilitrow i dokladnie widzisz ile zjadlo. Na cycu ciezko stwierdzic ile dokladnie dziecko wypija wiec te wybudzenia są częstsze. Ogolnie mi to nie przeszkadza jakos bardzo bo co 30 min sie nie budzi tylko co 2-3h. Najbardziej boli nnie to ze jego boli brzuszek ale musimy to przetrwac.

Fare jak ci sie sprawdza dostawka? Ja przyznam szczerze ze troche mnie wkurza. Nie wiem czy nie wolalabym zwyklego lozeczka blisko nas. Masz jakis odstep miedzy lozkiem a dostawka? Bo u mnie nie ma i strasznie niewygodnie mi sie przenosi go do lozka na karmienie i odklada do dostawki.

SzumFal - nie rób bety za czesto. Sprawdz tylko przyrost dwa max trzy razy i tyle. Pozniej mozna die tylko zestresowac bo z czasem beta gorzej przyrasta i jest panika. Lekarz tez pewnie ci niewiele powie na tym etapie wiec moze umow sie w kolejnym tygodniu?

Z jednej strony niby prościej. Ale ja też pilnuje i staram się ją zrozumieć dlaczego placze. Większość na rozmaitych forach marcowe dzieci karmi mm na żądanie. Więc No... nie wyobrażam sobie co godzinę jej wtykać mleko. Także No, chyba zależy od wielu czynników. Równie dobrze przystawiając dobrze pierś tez wiesz ze dziecko się najadlo bo zwyczajnie więcej nie chce. I to samo z butelka. Ona też czasem zje 50ml czasem 100ml czasem 140 roznie bywa. A spi w sumie tak samo niezależnie ile zje. Więc roznie bywa. Z mlekiem mm o tyle też srednio wygodnie bo trza pilnować w podróży ciepła wode (No nie wrzatek). I odmierzone porcje mleka. Itd itp. A w przypadku kp po prostu wyciągasz cycusia. Także No wg mnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A dziecko ma kilka powodów różnych płaczu wg mnie, nie tylko głód.
Wy to jeszcze z noworodkami bardziej się poznajecie, ja już powoli kumam co jest 5. Siła rzeczy bardziej niż tata bo więcej z nią czasu spędzam.
Chociaz tata się stara nie powiem ze nie.
I tak samo na mm są dzieci które non stop placz i tak samo na kp. Nie ma reguły.
Wszyscy są zgodni jednak ze kp napewno lepiej wplywa na dziecko niż mm. No ale. Mi niestety dane to nie było.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Tak tak ale mi chodzilo o to ze nie wiem czy faktycznie cos leci z cyca i ile i czy odrzuca piers bo sie najadl czy poprostu ma gdzies bo nie leci. Dla mnie KP narazie to ciągla zagwozdka jak odciagne swoje mleko i podam z butelki to mam pewnosc ile zjadl.
Ciekawe swoja droga czy dobrze przybiera bo ostatnio ponizej normy

Ale potwierdzam. KP to taka wygooooda. Klade sie i karmie. Karmienie na zewnatrz przy ludziach to nadal dla mnie temat nie do przejscia ale wczoraj mialam chrzest bojowy i karmilam na lawce w parku bo mlody mial kryzys a bylismy z 3km od domu. Na szczescie w okolicy nikogo nie bylo a mlody szybko i ladnie sie przystawil. Tego się boję bo w domu karmimy sie glownie na leżaco.
No Oska u ciebie ta CC i proba ZZO wykluczyly KP z tego co pamietam, bo musialam brac leki - taki byl wymog lekarza. Przy SN chyba bys mogla prawda? A wogole co jesli bys odstawila te leki po wyjsciu ze szpitala?

[theali]

Napisane przez SzumFal

No właśnie tak myślałam ale nabrałam wątpliwości bo nie wydawało mi się to wgl możliwe skoro lekarz na wizycie dwa dni po owu powiedział ze pęcherzyk mały ze nie pekl do końca ze szyjka jeszcze nie gotowa wiec gdzie tu mowa o ciąży
Jakoś mi to wszystko nie pasuje
Ale jeśli było by tak jak mówisz to teraz jeszcze bardziej martwią mnie pobolewanie i plamienia brązowe (śluz) :/
No nic
Jutro beta ,może gin w tym tyg jeszcze się uda i będę robić betę co chwile dla kontroli ..

Już o paru ciążach z cykli według ginekologa "bezowulacyjnych" słyszałam, więc na określanie tego z pojedynczego USG tak z przymrużeniem oka patrzę Co innego, jak monitoring jest faktycznie kilka razy i widać rozwój sytuacji.

Pobolewanie brzucha jest we wczesnej ciąży normalne. Brązowe plamienie zasadniczo też, niepokojące mogłoby być bardziej obfite, żywo czerwone krwawienie.

Ewentualnie możesz sobie z pierwszą betą zrobić progesteron. Chociaż przyznam szczerze - ja w pierwszej ciąży panikowałam, prawie do połowy byłam na Luteinie... A w drugiej trochę wyszłam z założenia, że co ma być, to będzie i nawet nie sprawdzałam. Tylko betę faktycznie zrobiłam, żeby mieć czarno na białym, że to ciąża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzumFal]

Napisane przez theali

Już o paru ciążach z cykli według ginekologa "bezowulacyjnych" słyszałam, więc na określanie tego z pojedynczego USG tak z przymrużeniem oka patrzę Co innego, jak monitoring jest faktycznie kilka razy i widać rozwój sytuacji.

Pobolewanie brzucha jest we wczesnej ciąży normalne. Brązowe plamienie zasadniczo też, niepokojące mogłoby być bardziej obfite, żywo czerwone krwawienie.

Ewentualnie możesz sobie z pierwszą betą zrobić progesteron. Chociaż przyznam szczerze - ja w pierwszej ciąży panikowałam, prawie do połowy byłam na Luteinie... A w drugiej trochę wyszłam z założenia, że co ma być, to będzie i nawet nie sprawdzałam. Tylko betę faktycznie zrobiłam, żeby mieć czarno na białym, że to ciąża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie tez słyszałam o takich „cudach”
Dziewczyny na Ovu pisały mi to samo
Ze niby nie ma owulacji a tu proszę
No właśnie te bóle to takie nie silniejsze niż miesiączkowe i plamienia tez nie są obfite to bardziej śluzowe placki na papierze bez żywej krwi
Narazie się wyciszyły
Cieszę się ze mam was tu wszystkie ze możemy się wygadać pożalić cieszyć szczerze razem
Zrobie proga tez i jutro może będę miała wyniki to napewno się podzielę ))


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez SzumFal

No właśnie te bóle to takie nie silniejsze niż miesiączkowe i plamienia tez nie są obfite to bardziej śluzowe placki na papierze bez żywej krwi

To brzmi całkiem normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzumFal]

Napisane przez natkurka

Tak tak ale mi chodzilo o to ze nie wiem czy faktycznie cos leci z cyca i ile i czy odrzuca piers bo sie najadl czy poprostu ma gdzies bo nie leci. Dla mnie KP narazie to ciągla zagwozdka jak odciagne swoje mleko i podam z butelki to mam pewnosc ile zjadl.
Ciekawe swoja droga czy dobrze przybiera bo ostatnio ponizej normy

Ale potwierdzam. KP to taka wygooooda. Klade sie i karmie. Karmienie na zewnatrz przy ludziach to nadal dla mnie temat nie do przejscia ale wczoraj mialam chrzest bojowy i karmilam na lawce w parku bo mlody mial kryzys a bylismy z 3km od domu. Na szczescie w okolicy nikogo nie bylo a mlody szybko i ladnie sie przystawil. Tego się boję bo w domu karmimy sie glownie na leżaco.
No Oska u ciebie ta CC i proba ZZO wykluczyly KP z tego co pamietam, bo musialam brac leki - taki byl wymog lekarza. Przy SN chyba bys mogla prawda? A wogole co jesli bys odstawila te leki po wyjsciu ze szpitala?

Mozesz sobie podejść do przychodni i go zważyć kontrolnie albo najpierw siebie a potem z nim na rękach
Myśle ze leci i z pokarmem wszystko Oki
Tylko może nie być głodny
Nie każdy płacz czy marudzenie to wołanie o cyca chociaż czasem dzieci to uspokaja bez podjadania traktują jak smoczka
A przejedzenie tez może być powodem dolegliwości brzuszkowych

Spokojnie dajcie sobie czas bo widzę ze wkładasz dużo serca i chciałabyś mieć ustalone schematy ale tak się nie da to człowiek nie zaprogramowany robocik wiec trzeba słuchać siebie wzajemnie a nie „tabelki”przez to tez się niepotrzebnie martwisz jakimiś odchyleniami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez SzumFal

Mozesz sobie podejść do przychodni i go zważyć kontrolnie albo najpierw siebie a potem z nim na rękach
Myśle ze leci i z pokarmem wszystko Oki
Tylko może nie być głodny
Nie każdy płacz czy marudzenie to wołanie o cyca chociaż czasem dzieci to uspokaja bez podjadania traktują jak smoczka
A przejedzenie tez może być powodem dolegliwości brzuszkowych

Spokojnie dajcie sobie czas bo widzę ze wkładasz dużo serca i chciałabyś mieć ustalone schematy ale tak się nie da to człowiek nie zaprogramowany robocik wiec trzeba słuchać siebie wzajemnie a nie „tabelki”przez to tez się niepotrzebnie martwisz jakimiś odchyleniami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O właśnie, dokładnie to samo usłyszałam od pediatry. Żeby szczególnie sztywno mega nie pilnować 3h. Np po kupie to i po 2h dać flache bo właśnie dziecko to nie robocik.
No i ona sama mowila choć nie dokonca się z tym zgadzam ze dzieci płaczą tez bez powodu. Ja uważam że zawsze jest jakiś powód, no ale to moja opinia i każdy ma swoją. na schematy przyjdzie czas, my dopiero teraz powoli zaczynamy jakiekolwiek tworzyć razem. Raczej wiadomo na etapie noworodkowym i niemowlęcym to raczej rodzic dostosowuje się do malenstwa. Zas czym dzidzia starsza i poznaje swiat i obyczaje tym bardziej jest skłonna iść na ustępstwa tak myślę przynajmniej.
Moja Julka tez jest charakterna. Nie powiem ze nie.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Frenchien]

Dziewczyny macie jakiś pomysł jak uchronić dzieciaczki przed ukąszeniami komarów? Jakieś naturalne na olejki rozpylanie w mieszkaniu? Domyślam się że wszelkie te preparaty włączane do pracy odpadają, a ja już widzę u siebie w mieszkaniu komary. Nie chciałabym zakładać do okien moskitier.
I zależy mi tu przede wszystkim na czymś co zabezpieczy maluszka na noc bo one chyba najgorsze.

Jeszcze jedno z głupich pytań, jak z depilacja po porodzie sn? Po jakimś czasie się da coś depilować?


Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez Frenchien

Dziewczyny macie jakiś pomysł jak uchronić dzieciaczki przed ukąszeniami komarów? Jakieś naturalne na olejki rozpylanie w mieszkaniu? Domyślam się że wszelkie te preparaty włączane do pracy odpadają, a ja już widzę u siebie w mieszkaniu komary. Nie chciałabym zakładać do okien moskitier.
I zależy mi tu przede wszystkim na czymś co zabezpieczy maluszka na noc bo one chyba najgorsze.

Jeszcze jedno z głupich pytań, jak z depilacja po porodzie sn? Po jakimś czasie się da coś depilować?


Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Ja używam moskitiery do gondoli lub fotelika. Jeśli chodzi o spacery. W mieszkaniu używam tak bardzo niebezpieczne baldachimy które są jak firanka delikatne i idealnie sprawdzają się jako moskitiera. chociaz u mnie tyle komarów w mieszkaniu nie ma ani ogólnie owadów. Za to na wsiach czy nad rzeką w parku to jakiś robaczany dramat No i nie ukrywam nadal mam fobie na tym punkcie. Może z biegiem czasu mi minie. Oby

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[SzumFal]

Napisane przez Frenchien

Dziewczyny macie jakiś pomysł jak uchronić dzieciaczki przed ukąszeniami komarów? Jakieś naturalne na olejki rozpylanie w mieszkaniu? Domyślam się że wszelkie te preparaty włączane do pracy odpadają, a ja już widzę u siebie w mieszkaniu komary. Nie chciałabym zakładać do okien moskitier.
I zależy mi tu przede wszystkim na czymś co zabezpieczy maluszka na noc bo one chyba najgorsze.

Jeszcze jedno z głupich pytań, jak z depilacja po porodzie sn? Po jakimś czasie się da coś depilować?


Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

W necie jest wiele sposobów na naturalne mazidla odstraszacze
Olejki lawendowe czy z trawy cytrynowej do kominków itd
Sama jakiś nigdy nie miałam z tym problemu wiec sama od siebie nic nie polecę po za tymi właśnie olejkami
Z depilacja tez nie powiem bo nie pamietam koedy zaczęłam po porodach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

Fren ja bede uzywac wtyczki do gniazdka. W poprzednim mieszkaniu, domu męża mielismy pozakladane moskitiery na okna przez profesjonalna firme i to bylo ŻYCIE! Za☠☠☠ista sprawa. Tutaj nie bedziemy zakladac moskitiery ale wlasnie kupie Raid do gniazdka bo uwazam ze wszystkie te naturalne metody to pic na wodę. Mam dyfuzor i juz raz probowalam olejku lawendowego no ale coz..
chociaz w sumie te gniazdka sa chyba od 1 roku…

Jesli chodzi o spacery to myslalam o tym urzadzeniu. Kiedys jakas mama go polecala na instagramie ( nie byla to reklama). Niestety to jest drogie ale nie widze innego wyjscia. Moskitiere pewnie kupie aczkolwiek w dzień komarów nie ma, wieczorem juz pewnie bedziemy w domu.

IMG_0941.jpg

[theali]

Napisane przez Frenchien

Dziewczyny macie jakiś pomysł jak uchronić dzieciaczki przed ukąszeniami komarów? Jakieś naturalne na olejki rozpylanie w mieszkaniu? Domyślam się że wszelkie te preparaty włączane do pracy odpadają, a ja już widzę u siebie w mieszkaniu komary. Nie chciałabym zakładać do okien moskitier.
I zależy mi tu przede wszystkim na czymś co zabezpieczy maluszka na noc bo one chyba najgorsze.

Jeszcze jedno z głupich pytań, jak z depilacja po porodzie sn? Po jakimś czasie się da coś depilować?


Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

W mieszkaniu? Moskitiery w oknach są najskuteczniejsze W każdym oknie mamy na węższym skrzydle moskitierę (taką solidną, na ramce) i to był game changer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Ale jeśli chodzi o olejki, to znajoma siedząca w temacie wymienia takie: citronella, trawa cytrynowa, mięta pieprzowa, drzewko herbaciane, lawenda, tymianek, geranium, cytryna, eukaliptus.

Tylko to wszystko do posprawdzania, bo kojarzę, że np. eukaliptus przy niemowlętach jest niewskazany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzumFal]

Ja np. wolałabym zdecydować się na moskitiery niż na te wszystkie wtyczki do kontaktów bo jakoś nie mam do tego przekonania nie wiem o jakiej firmie była mowa ale kiedyś podobno doszło do zatrucia małego dziecka
Trochę boje się takich rzeczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk