Jestem eko !

[Malla]

Co sądzicie o wyrzucaniu na makulaturę drobnych papierków - paragonów, ulotek?

[marchewkowe pole]

Napisane przez bianeczkaa

Twoje sikanie pod prysznicem też jest szkodliwe, bo nie dość, że używasz środków myjących, które są szkodliwe dla środowiska, to jeszcze wprowadzasz azot (w postaci moczu) który jest tym bardziej szkodliwy dla środowiska. tak jak nawozy, które prowadzą do eutrofizacji.

fajnie że używasz mądrych słów ale czy ta woda z prysznica i kibla nie trafiają przypadkiem do tej samej oczyszczalni może najlepiej wykształcić w sobie obieg zamknięty
to już nawet za krzaczkiem się odlać nie można coby nie być winnym eutrofizacji

[Callanthe]

Napisane przez kasiamajo

Soleika świetny wątek

Pomysł z siusianiem pod prysznicem bardzo mi się podoba

Stosuję ten trik od dawna Ale fajnie uświadamiać ludzi.

Napisane przez lily92920

Prawde mówiac ekologia nie ma nic wspolnego z byciem eko... Tym zajmuje sie ochrona srodowiska, a ekologia to nic innego, jak badanie zaleznosci miedzy organizmami, a srodowiskiem. Ale tak ludziom weszlo w krew ze zycie ekologiczne to segregacja smieci i nienoszenie futer.

Ale tak się przyjęło. Chociaż zakładanie filtrów na kominy to też jak by ekologia, bo zapobiega przedostawaniu się do atmosfery pyłów i freonów czy czegoś tam

Napisane przez andere

Kolejny eko wątek...

Napisane przez andere

Zaśmiecanie forum kolejnym wątkiem o tym samym temacie i wałkowaniem tych samych problemów

Najlepiej kupować u gospodarzy jeżeli ma się taką możliwość

Moje jajka zawsze są od gospodarzy. Dodatkowo biały ser i mleczko

Napisane przez Soleilka

Inne eko wątki są w 1 poście

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Zresztą nie będę pisała o jajkach na wątku eko-moda. Skoro założyłam nowy wątek, to oznacza to, iż nie było takiego, który spełniałby dane kryteria.
Tyle na ten temat

Dla mnie bycie eko to nie moda . Przecież moda kiedyś minie, a środowisku trzeba pomagać cały czas .

Ja staram się nie zapalać zbędnych świateł (np. górnego oświetlenia), w całym domu mam założone żarówki energooszczędne, zawsze zgniatam butelki i zbieram nakrętki, segreguję śmieci ( mam specjalne pudła w garażu na papier, plastik i szkło) do mnie przyjeżdżają raz w miesiącu śmieciarze osobno po każde worki z danymi materiałami, staram się kupować napoje w szklanych butelkach, mam mój ukochany wiklinowy koszyczek na zakupy , staram się używać kartek z odzysku lub dwustronnie drukować i wyłączam wszystko na noc także z trybu czuwania.

Napisane przez lily92920

O, fajnie, ze mi przypomnialaś, bo chyba kiedyś w "Polityce" o tym czytalam i tam mowili, taka kura z klatki, to ma chyba tylko dla siebie miejsca na 10cm/10cm/20cm... Patologia...

Tak, a ja oglądałam o tym program. To tak mi się szkoda tych kurek zrobiło, że wyłączyłam

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez Malla

Co sądzicie o wyrzucaniu na makulaturę drobnych papierków - paragonów, ulotek?

Ja dorzucam coś czasem podobnego. Jakieś zbędne ulotki itp.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Ludzie. Czy trzeba się kłócić od razu?! No, przecież Ci co studiowali Ekologie wiedzą co mówią, ale nie muszą od razu się wymądrzać na dany temat jeśli coś im nie pasuje. U większości ludzi przyjęła się nazwa Ekologia z segregowaniem śmieci itp. No więc niech tak zostanie. To źle, że ktoś segreguje śmieci, albo używa naturalnych rzeczy do sprzątania np. toalety? Ludzie.. Przestańcie się kłócić.
Uważam, że ten wątek został założony po to by pokazywać i wymieniać się radami jak pomagać środowisku. Porzucać nowe pomysły co można jeszcze zrobić itp. Uświadamiać ludzi, że należy dbać o środowisko robiąc takie i takie rzeczy..
A co do siusiania pod prysznicem, ktoś wypowiadał się, że wraz z moczem wypuszczamy azot i coś tam powodujemy.. A siusiając do toalety nie robisz tego samego? Robisz, tylko zużywając przy tym więcej wody. A przecież nie siusia się do wanny czy prysznica za każdym razem. Tylko wieczorem czy rano podczas mycia się..
Jak słyszę takie argumenty to mnie krew zalewa. Ekologia, tak się przyjęło i wątpię czy jak byście spytali kogoś na ulicy to by wam powiedział "naukowo" co to Ekologia i co to tak na prawdę jest.

[marchewkowe pole]

Napisane przez Callanthe

[/COLOR]Ludzie. Czy trzeba się kłócić od razu?! No, przecież Ci co studiowali Ekologie wiedzą co mówią, ale nie muszą od razu się wymądrzać na dany temat jeśli coś im nie pasuje. U większości ludzi przyjęła się nazwa Ekologia z segregowaniem śmieci itp. No więc niech tak zostanie. To źle, że ktoś segreguje śmieci, albo używa naturalnych rzeczy do sprzątania np. toalety? Ludzie.. Przestańcie się kłócić.
Uważam, że ten wątek został założony po to by pokazywać i wymieniać się radami jak pomagać środowisku. Porzucać nowe pomysły co można jeszcze zrobić itp. Uświadamiać ludzi, że należy dbać o środowisko robiąc takie i takie rzeczy..
A co do siusiania pod prysznicem, ktoś wypowiadał się, że wraz z moczem wypuszczamy azot i coś tam powodujemy.. A siusiając do toalety nie robisz tego samego? Robisz, tylko zużywając przy tym więcej wody. A przecież nie siusia się do wanny czy prysznica za każdym razem. Tylko wieczorem czy rano podczas mycia się..
Jak słyszę takie argumenty to mnie krew zalewa. Ekologia, tak się przyjęło i wątpię czy jak byście spytali kogoś na ulicy to by wam powiedział "naukowo" co to Ekologia i co to tak na prawdę jest.

zgadzam się, zwłaszcza, że koleżanki studentki, które znakomicie wiedzą co to ekologia nie podzielą się swoją wiedzą dot. ochrony środowiska"'na co dzień" tylko czepiają się etymologii

a propos śmieci dziś i jutro we wrocławiu na placu solnym można wymieniać odpady na bilety do kina, teatru, muzeum itp.

[Lawinia2007]

Czesc

Nie wiem co nie ktorzy widza zlego w sikaniu pod prysznicem...sama nie po kazdym sikaniu spuszczam wode, oczywiscie jak jestem sama w domu
Co do jajek to tez szukam kogos zaufanego od kogo bede je bezposrednio kupowac ale narazie to korzystam ze sklepowych,z wyjatkiem 3pl...
Ograniczam tez zuzycie pradu, zawsze mam w torebce swoja siatke, segreguje z smieci .
Fajnie ze jest watek w ktorym mozna sie podzielic uwagami, wskazowkami by byc jak najbardziej jak ja to mowie pronature

[2018070520180950]

a ja mam od zeszlych wakacji zboczneie do organicznej zywnosci
mieskzalam z ludzmi [za granica] ktorzy jedli takie rzeczy, slodyczy malo i tez zdrowe, ale smaczne rzeczy, i tez byli EKO i jogę uprawiali
i tak mnie zarazilo to troche

[Callanthe]

Napisane przez Lawinia2007

Czesc

Nie wiem co nie ktorzy widza zlego w sikaniu pod prysznicem...sama nie po kazdym sikaniu spuszczam wode, oczywiscie jak jestem sama w domu

U mnie w domu jest ustalone, że jako nie mamy kanalizacji, a mamy szambo wodę w toalecie spuszcza się co drugi raz. Oczywiście jak są goście czy ktoś to wiadomo, że woda jest spuszczana.
Wywóz szamba w naszym mieście kosztuje 90 zł, dlatego każdy u mnie w domu oszczędza wodę i tym sposobem zapełnia się po 3 tyg, na 3 domowników.

[buziaczka3]

Super wątek.U mnie w domu się dużo oszczędza a zawsze można się dowiedzieć o nowym sposobie.
Ostatnio staramy się na noc wyłączać wszystki "oczka" czyli urządzenia na czujkach.Dzieci jak myję to stoją w misce a potem tą wodą spukuję w kibelku.Żarówki energooszczędne i klasa AA to norma.
Mieszkam na wsi więc jajeczka i mleczko,a nawet mięsko drobiowe czy króliczka mam swojskie.
Nie mam problemów z ulotkami bo na wsi raczej ich nie roznoszą.
Pozdrawiam wszyskie Panie eko

[lotta6]

Napisane przez mikia20

No akurat dla mleka w kartonach nie ma odpowiedniej alternatywy... ale nad sokami można się zastanowić

sa jeszcze mleka w butelkach, ale plastikowych. Tylko sa dosc krotkoterminowe

p.s eko nie jestem, czytalam watek z ciekawosci

[wezyrka]

Można powiedzieć, że kupowanie ciuchów w lumpkach jest eko. Są tam rzeczy, które ktoś już używał, ale nie wyrzucił ich na śmietnik. A Ty zamiast kupić coś, co dopiero zostało wyprodukowane, kupujesz coś z drugiej ręki i tym samym "ratujesz" środowisko od kolejnego śmiecia. Nie chodzi o to, żeby kupować, jak najwięcej ciuchów, ale o to, żeby, jeśli czegoś potrzebujesz, szukać w lumpkach zamiast w sklepach z nową odzieżą.

[Just-in]

To i ja się przyłączę Od pewnego czasu staram się "być eko", ostatnio po raz pierwszy brałam udział w akcji Godzina dla Ziemi. Na co dzień staram się nie włączać światła, jak nie ma takiej potrzeby, żadne urządzenia u mnie nie czuwają, zabieram ze sobą siatkę na zakupy, jajka kupuję od niezestresowanych kur itd.

Od siebie dorzucę pomysły na fajne rzeczy zrobione z niepotrzebnych już rzeczy takich jak stare gazety, woreczki foliowe, kartony, płyty CD itp. Większość stron jest po angielsku, ale zawsze można coś podpatrzeć nawet jak ktoś nie zna za dobrze języka:

http://blog.craftzine.com/archive/20...m_garbage.html
http://www.craftladies.org/korale-ko...rii-t1652.html
http://www.allfreecrafts.com/recycli...ex.shtml#paper
http://www.craftbits.com/recycled-crafts
http://crafts.kaboose.com/holidays/e...ns-crafts.html
http://thisrecycledlife.wordpress.co...ycled-jewelry/

A jednym z moich ulubionych patentów jest szydełkowanie z użyciem woreczków foliowych zamiast włóczki
http://www.flickr.com/photos/hellejo...7594377876376/
http://z.about.com/d/diyfashion/1/0/...n_Bracelet.jpg
http://ny-image3.etsy.com/il_430xN.86648279.jpg
http://www.yougrowgirl.com/thedirt/w...lasbagtote.jpg

Uff, mam nadzieję, że komuś się przydadzą te linki

[Soleilka]

Te szydełkowe bransoletki są boskie

[buziaczka3]

Fajne te rzeczy z foliówek ale to też trzeba mieć talent do wymyślenia i wykonania czegoś takiego.

[Callanthe]

I generalnie trzeba wiedzieć jak. A jak się nie wie to mieć koncepcję tak się dowiedzieć

[mel89]

Do eko ściągi możnaby było dodać: "Wsadź sobie korek w tyłek. Każde pierdnięcie zbliża nas do klimatycznej katastrofy, dlatego dla dobra wszystkich zrezygnuj z kapusty i grochu"

[Callanthe]

Napisane przez mel89

Do eko ściągi możnaby było dodać: "Wsadź sobie korek w tyłek. Każde pierdnięcie zbliża nas do klimatycznej katastrofy, dlatego dla dobra wszystkich zrezygnuj z kapusty i grochu"

No, to sobie wsadź .

[mel89]

Napisane przez Just-in

To i ja się przyłączę Od pewnego czasu staram się "być eko", ostatnio po raz pierwszy brałam udział w akcji Godzina dla Ziemi.

A czy zdajesz sobie sprawę, że w momencie kiedy miasto organizuje Godzinę dla Ziemi to więcej prądu idzie na włączenie potem wszystkiego z powrotem? Czy wiesz, że po takiej godzinie wszyscy światło włączają i łatwo o zwarcia a elektrownia rozpala się do czerwoności w przepracowania? No właśnie. O tym Paryż też nie pomyślał wyłączając na godzinę wieżę Eiffla.

Ja nie jestem eko. Wyłączam światło kiedy nie ma mnie w pokoju, nie leję wody z kranu przy myciu zębów, ale do tego wystarczy zdrowy rozsądek i oszczędność. Dzisiaj każde zachowanie musi mieć swoją nazwę, przez co społeczeństwo ma tendencję do przyklejania sobie etykietek: jestem eko, jestem emo, jestem trendy i nie wiadomo co jeszcze. Nie porywam się na takie akcje, bo - jak widać - nie są do końca przemyślane (ta Godzina dla Ziemi - co za bzdura). Nie dajmy się zwariować!

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez Callanthe

No, to sobie wsadź .

Ja nie jestem eko Ci, którzy są powinni się zastanowić

[Soleilka]

Pozostawię to bez komentarza. Jeżeli nie chcesz wnieść niczego nowego do wątku - typu groch i kapusta, to tak nie pisz z łaski swojej.

[Callanthe]

Napisane przez mel89

Ja nie jestem eko Ci, którzy są powinni się zastanowić

Sugerujesz coś? To jest wątek gdzie wymieniamy się radami (normalnymi, bez korków w tyłku). Jeśli nie masz zamiaru wnieść coś do wątku, nie pisz. .

[mel89]

Napisane przez Soleilka

Pozostawię to bez komentarza. Jeżeli nie chcesz wnieść niczego nowego do wątku - typu groch i kapusta, to tak nie pisz z łaski swojej.

Napisałam jak to jest z Godziną dla Ziemi. Dlaczego się z tym nie zgodzisz?

[Just-in]

Napisane przez mel89

A czy zdajesz sobie sprawę, że w momencie kiedy miasto organizuje Godzinę dla Ziemi to więcej prądu idzie na włączenie potem wszystkiego z powrotem? Czy wiesz, że po takiej godzinie wszyscy światło włączają i łatwo o zwarcia a elektrownia rozpala się do czerwoności w przepracowania? No właśnie. O tym Paryż też nie pomyślał wyłączając na godzinę wieżę Eiffla.
zwariować!

A wiesz, że wyłączenie świateł na tę godzinę nie miało być oszczędzaniem enegrii tylko symbolicznym zwróceniem uwagi na pewne problemy?
Więcej tutaj: http://wwf.pl/godzinadlaziemi/aktualnosci.htm


Ależ mam ochotę na taką torbę z woreczków foliowych albo inne fajne coś

[mel89]

Napisane przez Just-in

A wiesz, że wyłączenie świateł na tę godzinę nie miało być oszczędzaniem enegrii tylko symbolicznym zwróceniem uwagi na pewne problemy?
Więcej tutaj: http://wwf.pl/godzinadlaziemi/aktualnosci.htm

Symboliczne wyłączenie świateł, które szkodzi Matce Ziemi bardziej, niżby tego symbolicznego gestu w ogóle nie było No ja nie rozumiem! Moim zdaniem to irracjonalne działanie które przyczynia się do większych kłopotów.
To tak, jakby antypalacze zapalili symbolicznie papierosa coby pokazać istotę problemu.

[Just-in]

Jeśli dzięki temu jakiś palacz uświadomił sobie, że palenie jest złe i przestał palić to byłoby to warte świeczki. Tak jak z godziną dla Ziemi. Wierzę, że dzięki temu wiele osób zastanowi się i zgasi światło i zakręci wodę. To, że Ty o tym nie zapominasz nie znaczy, że wszyscy mają zdrowy rozsądek i gaszą i zakręcają kiedy trzeba. Ja widzę sens, Ty nie. Coś czuję, że nikt nikogo nie przekona więc proponuję zakończyć dyskusję, która bądź co bądź zaśmieca wątek.

[Soleilka]

Napisane przez mel89

Napisałam jak to jest z Godziną dla Ziemi. Dlaczego się z tym nie zgodzisz?

Nie zgadzam się co do wyśmiewania ludzi chcących żyć w zgodzie z naturą, nie co do tej akcji. Ja się do niej nie przyłączyłam, bo byłam wtedy w drodze, ale w radiu o tym trąbili, że właśnie spowoduje dużo skutków ubocznych W sumie miała to być godzina uświadamiania polityków, a nie godzina dla Ziemi...

[Lavogadra]

Napisane przez mikia20

Potwierdzam, postaraj się znaleźć jakiegoś dostawcę ekologicznego i takiego, który ma mniejsze gospodarstwo. Kupuj mleko, jajka i mięso bezpośrednio od niego. Oprócz oczywistych walorów smakowych i zdrowotnych w małych gospodarstwach zwierzęta są o WIELE lepiej traktowane. Kury biegają po podwórku, każda krowa ma własne imię i dba się o nie wręcz jak członków rodziny. Takie gospodarstwa są 100% ekologiczne mimo że nie mają certyfikatów. W wielkich gospodarstwach jest nastawienie na zysk i dużą produkcję, często zwierzęta są źle traktowane ekologię to oni mają tylko na papierku.

Kupuj rzeczy w większych opakowaniach - "produkujesz" mniej wyrzucanych opakowań.

Walcz ze śmieciarzami. Czasami Ty segregujesz śmieci, a spółdzielni nie chce się zamówić specjalnych pojazdów do wywożenia posegregowanych śmieci, a czasami sami śmieciarze mają gdzieś posegregowane smieci i wywalają to do jednego kontenera

Kup zmywarkę. BARDZO duża oszczędność wody.

Zgłaszaj wypalanie łąk, pól, rowów przydrożnych.

no fajnie woda, ale pamiętajcie że sól, nabłyszczacz i inne są z reguły niebiodegradowalne... coś za coś (biodegradowalne są znacznie droższe)
więc tak oszczędzanie wody ale z drugiej strony większe zanieczyszczenie wody

[Callanthe]

Napisane przez Lavogadra

no fajnie woda, ale pamiętajcie że sól, nabłyszczacz i inne są z reguły niebiodegradowalne... coś za coś (biodegradowalne są znacznie droższe)
więc tak oszczędzanie wody ale z drugiej strony większe zanieczyszczenie wody

Wszystko dzisiaj ma dwie strony . Ale to chyba leci tak gdzieś do oczyszczali ścieków, a co się dalej z tym dzieje.. Nie wiem

[mikia20]

Wiedza od mojego TŻ - a on się orientuje w temacie. :P

Z Godziną Dla Ziemi to jest tak, że jeśli każdy na 100% wyłączyłby w JEDNYM czasie wszystkie odbiorniki elektryczne, to grozi rozwaleniem systemu energetycznego. Elektrownie są nastawione na dużą, stałą ilość produkowanej energii, jeśli nagle straciłyby odbiór energii, to ta energia się zmarnuje. Elekrownie nie mają pstryczka, który włącza/wyłącza produkcję.
Np. rozpalenie pieca w takiej elektrowni trwa aż 8h.
Tak samo jeśli w jednym czasie WSZYSCY zaczną wszystkie odbiorniki włączać, pojawi się bardzo duże obciążenie w sieci. Co grozi dużymi awariami.

O wiele racjonalniej jest po prostu oszczędzać prąd, każdy w miarę swoich możliwości.

P.S Fajna anegdota z elektrowni w Bełchatowie na temat osób, które zajmują się "walką o ochronę środowiska".
Kiedy im tacy pseudoekolodzy zwalili się, przywiązali się... nie do komina, który faktycznie mógłby coś zanieczyszczać, ale do chłodni, która produkowała parę wodną! No jak coś leciało z komina, to ładniej to wyglądało potem w gazecie.

Dwa, że ponoć wszyscy przyjechali WŁASNYMI samochodami, nawet nie pomyśleli, żeby wziąć jeden na cztery osoby :p

Piszę to dlatego, żebyśmy szczerze dbali o środowisko, a nie robili mnóstwo szumu, a specjaliści w danej dziedzinie mogli by nas co najwyżej wyśmiać.

[buziaczka3]

Napisane przez mikia20

Wiedza od mojego TŻ - a on się orientuje w temacie. :P

P.S Fajna anegdota z elektrowni w Bełchatowie na temat osób, które zajmują się "walką o ochronę środowiska".
Kiedy im tacy pseudoekolodzy zwalili się, przywiązali się... nie do komina, który faktycznie mógłby coś zanieczyszczać, ale do chłodni, która produkowała parę wodną! No jak coś leciało z komina, to ładniej to wyglądało potem w gazecie.

Dwa, że ponoć wszyscy przyjechali WŁASNYMI samochodami, nawet nie pomyśleli, żeby wziąć jeden na cztery osoby :p

Było tak.Pamiętam ten numer

[Soleilka]

Napisane przez mikia20

Wiedza od mojego TŻ - a on się orientuje w temacie. :P

Z Godziną Dla Ziemi to jest tak, że jeśli każdy na 100% wyłączyłby w JEDNYM czasie wszystkie odbiorniki elektryczne, to grozi rozwaleniem systemu energetycznego. Elektrownie są nastawione na dużą, stałą ilość produkowanej energii, jeśli nagle straciłyby odbiór energii, to ta energia się zmarnuje. Elekrownie nie mają pstryczka, który włącza/wyłącza produkcję.
Np. rozpalenie pieca w takiej elektrowni trwa aż 8h.
Tak samo jeśli w jednym czasie WSZYSCY zaczną wszystkie odbiorniki włączać, pojawi się bardzo duże obciążenie w sieci. Co grozi dużymi awariami.

O wiele racjonalniej jest po prostu oszczędzać prąd, każdy w miarę swoich możliwości.

P.S Fajna anegdota z elektrowni w Bełchatowie na temat osób, które zajmują się "walką o ochronę środowiska".
Kiedy im tacy pseudoekolodzy zwalili się, przywiązali się... nie do komina, który faktycznie mógłby coś zanieczyszczać, ale do chłodni, która produkowała parę wodną! No jak coś leciało z komina, to ładniej to wyglądało potem w gazecie.

Dwa, że ponoć wszyscy przyjechali WŁASNYMI samochodami, nawet nie pomyśleli, żeby wziąć jeden na cztery osoby :p

Piszę to dlatego, żebyśmy szczerze dbali o środowisko, a nie robili mnóstwo szumu, a specjaliści w danej dziedzinie mogli by nas co najwyżej wyśmiać.

Dobrze, że to wyjaśniłaś Jak widać nie każda akcja rzeczywiście jest eko i przed włączeniem się do niej warto się spytać np tutaj czy jest ok, a wiadomo, że w większym gronie szybciej się do czegoś dojdzie



Co do podkreślonego

[Rider]

Tak greenpeace robi takie akcje najczęściej. Wiele mówią, dużo szumu, a tak naprawde nic nie działają. Tragedia. Co innego WWF tych to szanuje Mają cele, wytyczne, dążą do nich. I nie robią szumu, ale działają po prostu.