Antybiotyki pomagają czy niszcza?

[Anka789]

Witam,

Mam problem z częstymi chorobami, przeziębioeniami i infekcjami. Zaczęło się od infkcji grzybicznej pochwy - dostałam antybiotyk i po wizycie kontrolnej u lekarza wyniki byly dobre.... ale od tamtego czasu ciągle jestem chora, lub przeziębiona, oczywiście pogoda nie sprzyja , ciągle zmienia sie temperatura, nie wiadomo jak sie ubrać, ale ja wczesniej bardzo żadko chorowalam, a teraz to koszmar.... i w dodatku znów mam jakieś upławy (na razie tylko takie mam objawy), ale czy to znów moze byc grzyica?
Czy takie oslabienie organizmu, bo inaczej niewiem jak to nazwać spowodowane jest i było przez ten cholerny antybiotyk?

Kurcze przeciez, ajk ci cos lekarz zaleca to to stosujesz, nie pytasz czy, tylko sie leczysz, nie? To jak jednym wyjściem jest nie branie antybiotyków ab nie mieć grzybicy? Przeciez są schorzenia gdzie nie da rady bez antybiotyku ......

Nie wiem czy lekarzom mozna ufac w tej kwestii, ale jesli nie im to komu?.....dlaczego przepisują antybiotyk i nie mówią o skutkach ubocznych, dlaczego nic nie zalecają dodatkowego na wzmocnienie organizmu?

[Judyla]

Witaj.

Ja też często biore antybiotyki bo nic mi nie pomaga.. od grudnia jeden za drugim - to na oskrzela, zatoki, gardło, układ moczowy..

Antybiotyki działąją mniej więcej tak, że niszczą bakterie i dobre i złe..
Polecam po antybiotykach : trilac lub lacidofil i np vigor a dodatkowo codziennie 1 tabl wit C 1000.

Niestety lekarze zawodzą......

pozdrawiam.

[jaga_2001]

Zgadzam sie z Judyla Antybiotyki dzialaja bojczo nie tylko na te zle patogeny, ale rowniez na bakterie te dobre. Ale dzialaja tez na caly nasz organizm powodujac jego wyniszczenie. Nie od dzis wiadomo, ze po antybiotyku organizm jest jak wykarczowany las Dlatego podczas brania antybiotyku wazne jest branie probiotykow, jedzenie jogurtow, nabialu, oraz duzo owocow i warzyw, ktore uzupelniaja braki witamin i dzialaja uodparniajaco. Wit. C i wapno to tez podstawa

[flybird]

antybiotyki w większości nie działają wybiórczo i przy okazji walki z chorobotwórczymi bakteriaminiszczą także pozytywną mikroflorę bakteryjną w organizmie. prowadzi to do zaburzenia naturalnej bariery ochronnej w pochwie, którą zapewniają między innymi pałeczki kwasu mlekowego (tzw. bakterie lactobacillus). brak odpowiedniej ilości pałeczek kwasu mlekowego w pochwie powoduje niekorzystne zmiany pH i umożliwia rozwój bakterii patogennych i grzybów.

poza tym ta pogoda w tym roku jest nieprzewidywalna i łatwo o katary, wszystcy prychają, kichają i są chorzy. a dostać się do lekarza pierwszego kontaktu, to już graniczy z cudem :/

oprócz tego przesilenie wiosenne osłabia siły obronne organizmu.


tak wiec podczas antybiotykoterapii koniecznie probiotyki (trzeba pamiętać, żeby łykać je z pewnym odstępem czasowym od wzięcia antybiotyku). ja np. przeżyłam osatnia antybiotykterapie (oczywiście najpierw wychodziłam ja, bo za chiny nie chciałam i upierłam sie, że się wylecze bez tego - nie wyszlo tym razem) tylko dzięki podwójnej dawie lacibios femina. i grzybka nawet nie zlapałam!

a ogólnie na wzmocnienie organizmu, to witaminki, rutinoscorbin, może nawet czosnek w tabletkach, ja łykam cały czas probiotyk. a ostatnio kupiłam na podwyższenie ogólnej odporności organizmu echinacee (wyciąg z jezówki), ale zjadłam dwie tabletki i nie dałam rady. paskudne to! :/

[94098]

no i nie kazda infekcje trzeba od razu leczyc antybiotykami...niestety wielu lekarzy podchodzi do antybiotykow zbyt lekko, przepisujac je jak witaminy... ja od 7 lat nie bralam zadnych antybiotykow bo mam straszne problemy z grzybica, a przez ten czas nie raz bylam chora i nie raz lekarz uwazal ze bez antybiotyku sie nie obejdzie a jakos obeszlo......

[w szpilkach]

_wiesz co, moje infekcje pochwy wlasnie zaczely sie od unidoxu i metrindazolu... dokładnie rok temu i co ? i dalej problemy są :/ najlepiej do lekarza na posiew i leczenie a przedewszystkim pozytywne nastawienie

[Anka789]

Flybird - oczywiście witaminki i jogurty, ale cos piszesz o Lacibios femina, czy to lek, raczej chyba tym leczyć się nie powinno tak, bo to tylko probiotyk....
A jak on działa dokladnie, kiedy go brać ?, czy po kuracjo antybiotykoej czy jak?
Bde wdzięczna za odpowiedź.

[truskava]

mam pytanie trosz z innej beczki, no ale: czy fakt ze sie odchudzam moze miec jakis wplyw na skutecznosc tabletek anty??

[Anka789]

Nikt nie pisze, ale muszesię z kimś podzielić ta informacja... moja przyjaciółka dostala uczulenia na antybiotyk.. to jakaś paranoja i plaga... chyba zostane przeciwniczką antybiotyków, ale słuchajcie co ciekawe antybiotyk był na grzybice miejsc intymnych i stan sie pogorszył, ale jak poszla do lekarza jeszce raz toon zalecil oczywiście lagodzenie tych podraznień i iny antybiotyk na grzybice ale również zalecil lacibis femina..... takicj lekary trzeba chwalić...

[Anka789]

sorry ja jestem jkaś nieprzytomna, oczywiście, że piszecie... coś mi się nie wyświetliło... przepraszam,,,

[94098]

Napisane przez Anka789

Nikt nie pisze, ale muszesię z kimś podzielić ta informacja... moja przyjaciółka dostala uczulenia na antybiotyk.. to jakaś paranoja i plaga... chyba zostane przeciwniczką antybiotyków, ale słuchajcie co ciekawe antybiotyk był na grzybice miejsc intymnych i stan sie pogorszył, ale jak poszla do lekarza jeszce raz toon zalecil oczywiście lagodzenie tych podraznień i iny antybiotyk na grzybice ale również zalecil lacibis femina..... takicj lekary trzeba chwalić...

na grzybice nie mogl to byc antybiotyk bo grzyb jest grzybem poprostu a nie bakteria......

[jaga_2001]

Napisane przez 94098

na grzybice nie mogl to byc antybiotyk bo grzyb jest grzybem poprostu a nie bakteria......

nie zgodze sie Sa antybiotyki, ktore dzialaja grzybobojczo np. nystatyna lub natamycyna. Sa to leki do stosowania zewnetrznego. Nystatyna istnieje jako globulki dopochwowe

[Anka789]

Widzicie to tylko świadczyo lekarzah... Nie wiem czy to byla grzybica czy jakies bv, nie dopytalam przyjaciółki, ale jsli nie stosuje si antybiotyków na grzyba to tylko pogratulować lekarzoi...
Z tego co wiem to Kasia (moja przyjaciółka) nie miała robionego ani psiewu ani cytologii, więc lekarz wrózył chyba z fusow....
Cały sek w tym aby znalezć rzetelnego i nowoczesnego lekarza, który zna wszystkie nowe leki czy preparaty i z czystm sercem może polecic ten najlepszy...

[jaga_2001]

Napisane przez Anka789;4228090[B

]Widzicie to tylko świadczyo lekarzah... Nie wiem czy to byla grzybica czy jakies bv, nie dopytalam przyjaciółki, ale[/B] jsli nie stosuje si antybiotyków na grzyba to tylko pogratulować lekarzoi...
Z tego co wiem to Kasia (moja przyjaciółka) nie miała robionego ani psiewu ani cytologii, więc lekarz wrózył chyba z fusow....
Cały sek w tym aby znalezć rzetelnego i nowoczesnego lekarza, który zna wszystkie nowe leki czy preparaty i z czystm sercem może polecic ten najlepszy...

stosuje sie antybiotyki na grzybice!!!!!

[prettycow]

Jedno wiem przeziębienia ani kataru anytbiotykiem sie nie leczy. Ja w takim wypadku nawet do lekarza nie ide, bo po co? żeby w poczekalni jeszcze cos ciekawego złapac ?
Po prostu, trzeba to wygrzac, pod koc i juz. Można sie wspomóc jakims gripexami czy ferwexami ale jesli ktos sie poczuje lepiej i zaraz gania "porozpinany" po podwórku no to nie na wiele sie to zda.

Generalnie bakterie i pasożyty toczą osłabiony organizm, tak to juz jest w przyrodzie Dlatego na takie pory roku lepiej zatroszczyc sie o prządne posiłki, warzywka i owocki. Wiem, ze to brzmi banalnie ale silny organizm sie broni.
anytbiotyki to mniejsze zło, pewnie ze sa sytuacje kiedy trzeba je brac i to bez gadania.

Ostatnimi czasy przeszłam dość ciężką angine, bralam 3 różne antybiotyki, lekarka bała sie ze mnie szybciej wykonczy niz te anginke Po leczeniu zaczęlam miec podejrzenia, ze antybiotyk wyjalowił mi organizm i dlatego złapałam jakąś grzybice, dosc nieprzyjemna i to pierwszy raz w życiu. Obajwy miałam zawsze na tydzien przed okresem - potem znikaly.
Chciałam iśc do lekarza ale siadłam przy necie i naczytalam sie o powracających latami grzybach A także wpadł mi w oczy artykuł który (dosc upraszczając) mówił o tym, że blędem jest stosowanie kolejnych leków, że te drobnoustroje są i bedą w naszymorganizmie a ich chorobotwórcze dzialanie ujawnia się gdy organizm slabnie lub gdy "dobra" flora trzymająca nijako w szachu szkodliwe drobnoustroje zostanie wyjałowiona np. antybiotykami. Stosując kolejne antybiotyki dalej wyjałowiamy organizm.
Zaczęłam wiec solidnie dbac o diete, wciągac kefirki i jogurciki i kupiłam laktacyd z paleczkami mlekowymi. Nawroty znacznie osłabły a po kilku cyklach przeszly zupełnie.

Nie mówie absolutnie, ze nie należy chodzic do lekarza!!!!!! broń Boże!!! nie chce aby tak mój post zostal odebrany.
Ale jesli lekarz od razu przepisuje jakies globułki nie biorąc nawet próbek do badania jakie grzybki są przyczyną objawów, to moze warto spytac jeszcze innego a nawet pani w aptece?
Może zanim wpadnie sie w blędny krąg kolejnych leków warto wzmocnic organizm i toche mu pomóc aby sam sie obronił.
Czasem leki po prostu wziąc trzeba ale wydaje mi sie, ze dzis za często sie na nie "rzucamy"
Mam nadzieje, ze antybiotyki nie bedą dostępne na stacjach benzynowych czy w super marketach jak jest w Azji - bo zginiemy marnie.
Ostatnio rozmawiałam sobie z koleżanką i tak z rozmowy wynikło, ze ona tez lapie infekcie po antybiotykach, ma nawroty od paru lat... i kupiła kolejne przepisane przez doktora globułki :/

Tylko nie odbierzcie mojego postu jakos sianie fermentu i herezje

[94098]

Napisane przez jaga_2001

nie zgodze sie Sa antybiotyki, ktore dzialaja grzybobojczo np. nystatyna lub natamycyna. Sa to leki do stosowania zewnetrznego. Nystatyna istnieje jako globulki dopochwowe

dzieki za info. myslalam ze ta nazwa zarezerwowana jest scisle dla leczenie infekcji bakteryjnych....

[94098]

Napisane przez prettycow

Jedno wiem przeziębienia ani kataru anytbiotykiem sie nie leczy. Ja w takim wypadku nawet do lekarza nie ide, bo po co? żeby w poczekalni jeszcze cos ciekawego złapac ?
Po prostu, trzeba to wygrzac, pod koc i juz. Można sie wspomóc jakims gripexami czy ferwexami ale jesli ktos sie poczuje lepiej i zaraz gania "porozpinany" po podwórku no to nie na wiele sie to zda.

Generalnie bakterie i pasożyty toczą osłabiony organizm, tak to juz jest w przyrodzie Dlatego na takie pory roku lepiej zatroszczyc sie o prządne posiłki, warzywka i owocki. Wiem, ze to brzmi banalnie ale silny organizm sie broni.
anytbiotyki to mniejsze zło, pewnie ze sa sytuacje kiedy trzeba je brac i to bez gadania.

Ostatnimi czasy przeszłam dość ciężką angine, bralam 3 różne antybiotyki, lekarka bała sie ze mnie szybciej wykonczy niz te anginke Po leczeniu zaczęlam miec podejrzenia, ze antybiotyk wyjalowił mi organizm i dlatego złapałam jakąś grzybice, dosc nieprzyjemna i to pierwszy raz w życiu. Obajwy miałam zawsze na tydzien przed okresem - potem znikaly.
Chciałam iśc do lekarza ale siadłam przy necie i naczytalam sie o powracających latami grzybach A także wpadł mi w oczy artykuł który (dosc upraszczając) mówił o tym, że blędem jest stosowanie kolejnych leków, że te drobnoustroje są i bedą w naszymorganizmie a ich chorobotwórcze dzialanie ujawnia się gdy organizm slabnie lub gdy "dobra" flora trzymająca nijako w szachu szkodliwe drobnoustroje zostanie wyjałowiona np. antybiotykami. Stosując kolejne antybiotyki dalej wyjałowiamy organizm.
Zaczęłam wiec solidnie dbac o diete, wciągac kefirki i jogurciki i kupiłam laktacyd z paleczkami mlekowymi. Nawroty znacznie osłabły a po kilku cyklach przeszly zupełnie.

Nie mówie absolutnie, ze nie należy chodzic do lekarza!!!!!! broń Boże!!! nie chce aby tak mój post zostal odebrany.
Ale jesli lekarz od razu przepisuje jakies globułki nie biorąc nawet próbek do badania jakie grzybki są przyczyną objawów, to moze warto spytac jeszcze innego a nawet pani w aptece?
Może zanim wpadnie sie w blędny krąg kolejnych leków warto wzmocnic organizm i toche mu pomóc aby sam sie obronił.
Czasem leki po prostu wziąc trzeba ale wydaje mi sie, ze dzis za często sie na nie "rzucamy"
Mam nadzieje, ze antybiotyki nie bedą dostępne na stacjach benzynowych czy w super marketach jak jest w Azji - bo zginiemy marnie.
Ostatnio rozmawiałam sobie z koleżanką i tak z rozmowy wynikło, ze ona tez lapie infekcie po antybiotykach, ma nawroty od paru lat... i kupiła kolejne przepisane przez doktora globułki :/

Tylko nie odbierzcie mojego postu jakos sianie fermentu i herezje

dokladnie moje podejscie....

[Anka789]

masz racje - rzucmy sie na leki.... to się jakoś naywa hipohordria lub lekoman.... dlatego lekarzy internistow omijam szerokim łukiem, bo ciągle dostaje antybiotyki....
ja inwestuje w profilaktyke - witaminki, jogurty i inne probiotyki np. ten lacibios femina, czosnek w kapsułkach i duzo ruchu i jak na razie jest ok...
no czasmi cos się zadzieje i coś mnie dopadnie jak ostatnio mały grzyek, ale bylam na yjeździe i zapomnialam sierotka o lacibiosie na 2 tygodnie i kicha...

[MonikaPanek]

ja uważam, że antybityki sa do bani..... stosuje je ylko w poważnych stanach chorobowych - ta samą zasadę stosuje do mojego dziecka.... wole leczyć się domowymi sposobami - czosnek na przeziebienie, cebula , witaminy, suplementydiety do wzmocninia organizmu - i oczywiście dla zdrowia intymnego lacibos femina

[kilianna]

W zeszłym roku bardzo chorowałam i brałam antybiotyki , lekarz nie przepisał mi tzn osłony i dostałam grzybicę pochwy- 1 raz w zyciu. Wyleczyłam się, ale później ta grzybica nawracała jeszcze 2 razy, kiedy byłam chora.
Później jak byłam w szpitalu i mi podawali antybiotyk to zaraz dawali mi też osłonę , chyba Lacidofil. Lekarz- ginekolog kazał mi też pić dużo jogurtów naturalnych. Używałam również Tantum Rosa- takiego proszku rozpuszczalnego w wodzie, on jest do irygacji, ale ja się nim po prostu podmywałam. Dbam też bardzo o higienę miejsc intymnych, zawsze noszę przy sobie husteczki do higieny intymnej, na wypadek, gdybym musiała skorzystać z toalety poza domem, wiadomo, że te publiczne WC to siedlisko bakterii.
Jak narazie mam spokój.

[Anka789]

to gratuluję, super, że wszystko ok....
a mam jeszce pytanko - czym tam w szpitalu byłas leczona, pamiętasz może? a nic lekarz niemoił o tym lacibios femina - bo tam sa płeczki kwasu mlekowego i one od razu kolonizują układ pokarmowy ipotem pochwę....
pytam - bo z tego co piszesz to wydaje się sensowny, a takich mało....i ciekawa jestem czy zna lecibios femian...?

[Monilli]

Witam!!
Pytanie troszke z innej beczki ale nie chcialalm zakladac nowego watku
Mianowice... Silnie sie przeziębilam mialam zapalenie gardla ( brak goraczki kaszlu) poszlam do lekarza i przepisal mi antybiotyk AMOTAKS bralam go wg zalecen (wzielam cale opakowanie wychodzilo 7 dni leczenia) bol gardla ustapil... po zakonczeniu kuracji (dzien PO)glupia czujac sie lepiej wybralam sie na godzinny spacer gdzie mnie znowu przwialo.. a wieczorem napilam sie wina i za 2 dni znow bol gardla ( nie mam goraczki, kaszlu objawy jak za 1 razem).. jutro ide do lekarza ale chcialam sie zapytac... czy to mozliwe by infekacja powrocila po pelnej kuracji? ( antybiotyku nie mialalm w ustach od 5 lat!)
Czytalam ze antybiotyki oslabiaja odpornosc? ze jest sie bardziej podatnym na infekcje po zakonczeniu kuracji?... Doradzicie?

ps w dodatku nie bralam probiotyku... co skonczylo sie grzybica pochwy;/