Egzotyczna przygoda :)) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-23, 15:52   #1
cullera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
Cool

Egzotyczna przygoda :))


Chodzi oczywiście o chłopaka, nie-Polaka I NIE-ARABA . Nazwijmy go X.

Poznaliśmy się rok temu przy okazji mojej wymiany. Ja jeszcze wtedy miałam chłopaka, więc starałam się trzymać znajomość z X. na dystans.
Wszystko zaczęło się pewnego pięknego słonecznego dnia. Poznaliśmy się wtedy na uczelni i od razu przegadaliśmy całe popołudnie. Spędziliśmy miło czas, pokazał mi kilka ciekawych miejsc w mieście.
Odnalazł mnie na fb, wysłał zaproszenie i od razu zaprosił na kolację z jego przyjaciółmi . Następne dni upływały pod znakiem wspólnych posiłków, spotkań na uczelni, zwiedzania miasta (i to często od tej szalonej strony), długich rozmów. Przyznam, że mnie zauroczył, ale miałam chłopaka, więc starałam się wszystko kontrolować.

Poznałam jego rodziców, rodzinę, przyjaciół...mimo, że był bardzo zajęty (ma nawyk brania sobie za dużo rzeczy na głowę), to znajdywał czas, by się ze mną spotkać albo po prostu zabierał mnie tam, gdzie aktualnie miał coś do zrobienia(z racji swojej pasji). Czesto też zabierał mnie w rózne piękne miejsca, tylko po to, by - jak mówił- zobaczyć uśmiech na mojej twarzy. W ogóle robił wiele rzeczy, by mnie uszczęśliwić, nie oczekując nic w zamian. Potrafił nawet zrezygnować ze zlecenia, dobrze płatnego, bo wolał pojechać ze mną na wycieczkę.
Któregoś dnia X. wyznał mi, że się we mnie zakochał. Potem nadszedł czas, kiedy ochłodził kontakt. Kiedy ja uczyniłam pierwszy krok, on był szczęśliwy, mówił, że cieszy się, że się odezwałam , bo bardzo tęsknił, ale dręczyła go ta sytuacja (jego nieodwzajemnione uczucie, to, że mam chłopaka), więc wolał się zdystansować.

Po pewnym czasie rozstałam się z moim chłopakiem. Z X. dalej się spotykałam, nasze spotkania były coraz bardziej namiętne. Nie przespałam sie z nim, ale doszło do pocałunków i pieszczot. Widziałam, jak na mnie reaguje, sam to przyznał, że wręcz doprowadzam go do szaleństwa. Nawet mały pocałunek i przytulenie wystarczyło, by coś mu się tam zadziało :P Potem wyjechaliśmy razem za miasto na kilka dni, było cudownie. Jednak...z jego strony nie było żadnych deklaracji. Mimo, że wcześniej zapewniał, że chciałby, bym została jego dziewczyną, tak na tym wyjezdzie, owszem - był miły, opiekuńczy, namiętny, mówił, że mnie kocha-ale nie deklarował się. Może dlatego, że kilka dni później miałam wracać do Polski


Od tego czasu nasz kontakt się nie urwał, pisaliśmy co jakiś czas, on pisał, że tęskni. Na moje urodziny nagrał mi ciekawe życzenia/piosenkę

Pojechałam tam ponownie jakiś czas temu. Nic się nie zmieniło. Przywitał mnie z uśmiechem. Dla mnie zrezygnował z wielu rzeczy/obowiązków, tylko po to, by zabrać mnie w kilka miejsc. Bylismy też tam, gdzie na naszym pierwszym spotkaniu. On nie ma dziewczyny, ja nie mam chłopaka. Mówił, że powinnam zamieszkać tam, gdzie on. Że widzi, ze mnie tam ciągnie. Odwiedzilismy jego rodziców, było cudownie. Cały czas mówił, ze jestem piękna i że każdy facet, którego mijamy, zazdrości mu, że ze mną idzie Byliśmy też na uczelni, gdzie nie krępował się, by dać mi całusa w usta czy przytulić.


Co o tym sądzicie? Czy jest szansa, że kiedys - gdybyśmy oczywiście mieszkali blisko siebie- moglibysmy być razem? Czy wg Was to bajerant - ale w takim razie po co by się tak starał? Mnie trudno go rozgryźć, bo nie znajduje się w żadnej znanej mi "szufladce" dot.zachowania facetów... Dla mnie to trochę koleś-zagadka i dlatego tak mnie pociąga.

Edytowane przez cullera
Czas edycji: 2015-02-23 o 17:30
cullera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 16:32   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Cytat:
Napisane przez cullera Pokaż wiadomość
Chodzi oczywiście o chłopaka, nie-Polaka. Nazwijmy go X.

Poznaliśmy się rok temu przy okazji mojej wymiany. Ja jeszcze wtedy miałam chłopaka, więc starałam się trzymać znajomość z X. na dystans.
Wszystko zaczęło się pewnego pięknego słonecznego dnia. Poznaliśmy się wtedy na uczelni i od razu przegadaliśmy całe popołudnie. Spędziliśmy miło czas, pokazał mi kilka ciekawych miejsc w mieście.
Odnalazł mnie na fb, wysłał zaproszenie i od razu zaprosił na kolację z jego przyjaciółmi . Następne dni upływały pod znakiem wspólnych posiłków, spotkań na uczelni, zwiedzania miasta (i to często od tej szalonej strony), długich rozmów. Przyznam, że mnie zauroczył, ale miałam chłopaka, więc starałam się wszystko kontrolować.

Poznałam jego rodziców, rodzinę, przyjaciół...mimo, że był bardzo zajęty (ma nawyk brania sobie za dużo rzeczy na głowę), to znajdywał czas, by się ze mną spotkać albo po prostu zabierał mnie tam, gdzie aktualnie miał coś do zrobienia(z racji swojej pasji). Czesto też zabierał mnie w rózne piękne miejsca, tylko po to, by - jak mówił- zobaczyć uśmiech na mojej twarzy. W ogóle robił wiele rzeczy, by mnie uszczęśliwić, nie oczekując nic w zamian. Potrafił nawet zrezygnować ze zlecenia, dobrze płatnego, bo wolał pojechać ze mną na wycieczkę.
Któregoś dnia X. wyznał mi, że się we mnie zakochał. Potem nadszedł czas, kiedy ochłodził kontakt. Kiedy ja uczyniłam pierwszy krok, on był szczęśliwy, mówił, że cieszy się, że się odezwałam , bo bardzo tęsknił, ale dręczyła go ta sytuacja (jego nieodwzajemnione uczucie, to, że mam chłopaka), więc wolał się zdystansować.

Po pewnym czasie rozstałam się z moim chłopakiem. Z X. dalej się spotykałam, nasze spotkania były coraz bardziej namiętne. Nie przespałam sie z nim, ale doszło do pocałunków i pieszczot. Widziałam, jak na mnie reaguje, sam to przyznał, że wręcz doprowadzam go do szaleństwa. Nawet mały pocałunek i przytulenie wystarczyło, by coś mu się tam zadziało :P Potem wyjechaliśmy razem za miasto na kilka dni, było cudownie. Jednak...z jego strony nie było żadnych deklaracji. Mimo, że wcześniej zapewniał, że chciałby, bym została jego dziewczyną, tak na tym wyjezdzie, owszem - był miły, opiekuńczy, namiętny, mówił, że mnie kocha-ale nie deklarował się. Może dlatego, że kilka dni później miałam wracać do Polski


Od tego czasu nasz kontakt się nie urwał, pisaliśmy co jakiś czas, on pisał, że tęskni. Na moje urodziny nagrał mi ciekawe życzenia/piosenkę

Pojechałam tam ponownie jakiś czas temu. Nic się nie zmieniło. Przywitał mnie z uśmiechem. Dla mnie zrezygnował z wielu rzeczy/obowiązków, tylko po to, by zabrać mnie w kilka miejsc. Bylismy też tam, gdzie na naszym pierwszym spotkaniu. On nie ma dziewczyny, ja nie mam chłopaka. Mówił, że powinnam zamieszkać tam, gdzie on. Że widzi, ze mnie tam ciągnie. Odwiedzilismy jego rodziców, było cudownie. Cały czas mówił, ze jestem piękna i że każdy facet, którego mijamy, zazdrości mu, że ze mną idzie Byliśmy też na uczelni, gdzie nie krępował się, by dać mi całusa w usta czy przytulić.


Co o tym sądzicie? Czy jest szansa, że kiedys - gdybyśmy oczywiście mieszkali blisko siebie- moglibysmy być razem? Czy wg Was to bajerant - ale w takim razie po co by się tak starał? Mnie trudno go rozgryźć, bo nie znajduje się w żadnej znanej mi "szufladce" dot.zachowania facetów... Dla mnie to trochę koleś-zagadka i dlatego tak mnie pociąga.

Ten chłopak to szeroko pojęty Arab, prawda?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 16:38   #3
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 098
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Skoro Ty nie wiesz co myśleć to co dopiero my. Przeprowadzka do innego kraju za miłością to niełatwa sprawa, musielibyście oboje być pewni uczucia. Ja na razie konkretów tu nie widzę.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 16:38   #4
cullera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 45
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Wiedziałam, ze któraś tak napisze Otóż nie, to Europejczyk z krwi i kości. Jego rodzina tak samo
cullera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 17:17   #5
szklana_mgla
Rozeznanie
 
Avatar szklana_mgla
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 523
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

No tak arab z 1 pokolenia
szklana_mgla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 17:42   #6
malalama993
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 13
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Z Twojego punktu widzenia wszystko wygląda pięknie, ale ja na Twoim miejscu bym się zdystansowała... Bez urazy, ale może jest zauroczony, bo jesteś wyjątkowa, z kraju iiii chce Cię zaciągnąć do łóżka? Faceci potrafią zrobić niemal wszystko, by zdobyć swój cel, a ile się słyszy właśnie o Arabach, ale nie tylko. Romantyczni, namiętni, nie to co Polacy... A kiedy wpadasz w sidła wszystko obraca się o 180 stopni i czar brutalnie pryska, zostajesz sama z człowiekiem, o którym nie wiesz nic.

Z drugiej strony- dlaczego Ty masz jechać do jego kraju, a nie on do Twojego? Zastanawiałaś się nad tym? Odwiedzał Cię? Poznał Twoją rodzinę?
Uważam, że gdyby mu zależało, starałby się poznać Twoje otoczenie.

Daj tej relacji czas i trzymaj go na dystans, zobaczysz co s tego wyjdzie na przełomie dłuższego czasu, nie daj się omamić.

Pozdrawiam
malalama993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 17:48   #7
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

przecież tu nie ma żadnych konkretów - teksty typu "powinnaś zamieszkać tam gdzie ja", "wszyscy mi ciebie zazdroszczą" "doprowadzasz mnie do szaleństwa" i te wszystkie słodkie ochy i achy, tak naprawdę nic nie znaczą póki nie padną konkretne propozycje i rozwiązania.

Bo dla mnie "powinnaś zamieszkać tutaj" okraszone tymi wszystkimi słodkościami brzmi bardziej jak bajerka niż poważana deklaracja.

Nie twierdzę, że mu się nie podobasz czy że cię nie lubi - tylko, że to może nie jest na tyle poważanie, żeby rozważać przyszłość z tym panem (na tym etapie znajomości).
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-23, 18:06   #8
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Cytat:
Napisane przez cullera Pokaż wiadomość
Wiedziałam, ze któraś tak napisze Otóż nie, to Europejczyk z krwi i kości. Jego rodzina tak samo
Hiszpan albo Włoch, idę o zakład
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 18:17   #9
slaaave13
Zadomowienie
 
Avatar slaaave13
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Skoro mówi, że Cię kocha, przytulacie się, całujecie, poznałaś jego rodziców, jesteście ciągle w kontakcie, to może on twierdzi, że jesteście normalnie parą?
W moim związku tak wyszło, bez żadnego pytania "czy zostaniesz moją dziewczyną?"
__________________
slaaave13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 18:19   #10
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;50385215]Hiszpan albo Włoch, idę o zakład [/QUOTE]

może Portugalczyk
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 18:42   #11
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 098
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Hiszpan. Patrzcie po jej nicku. To nazwa miasta w okolicach Walencji.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-23, 18:43   #12
BadLife
Rozeznanie
 
Avatar BadLife
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Też obstawiam Hiszpana albo Włocha. Oni mają taką mentalność :P Uchylą kobiecie nieba - byleby tylko zaciągnąć ją do łóżka.

Różnie to bywa, ale na pewno trzymałabym go na dystans - dopóki nie porozmawiacie na poważnie o tym co was łączy. U mnie może nie było pytania ,,Będziesz moją dziewczyną?", ale odbyliśmy tzw. poważną rozmowę Dzięki temu - nie było już wątpliwości. No i oczywiście czyny, czyny i jeszcze raz czyny!
BadLife jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 19:48   #13
umpapumpa
Rozeznanie
 
Avatar umpapumpa
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 681
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Cytat:
Napisane przez BadLife Pokaż wiadomość
Też obstawiam Hiszpana albo Włocha. Oni mają taką mentalność :P
Widziałam jak biegali za dziewczynami blondynkami, dlatego do południowców lepiej podchodzić z dużym dystansem i nie wierzyć w te ich bajki. Fakt, że mi w ogóle nie przypadła do gustu tamtejsza mentalność, podoba mi się klimat, architektura ale są imprezowi, podrywacze, bałaganiarscy, bardzo hałaśliwi czyli moje totalne przeciwieństwo. Nie wiem czy ludzie tam w ogóle umieją mówić cicho zamiast drzeć się do siebie na całą ulicę, w Polsce na szczęście tego nie ma.
umpapumpa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 19:56   #14
raita
Zakorzenienie
 
Avatar raita
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Ja bym chyba się zdystansowała.
1. Nie mieszkasz blisko.
2. Facet się zachwyca, a co by było po większych namiętnościach? Pisać i zabrać w kilka fajnych miejsc to każdy potrafi, a mówił, że chciałby z Tobą być jak jeszcze miałaś chłopaka, bo wiedział, że i tak to nie wyjdzie.
3. Jeśli faktycznie to Włoch lub Hiszpan to oni zawsze się zakochują.
__________________
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.



raita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 20:08   #15
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 098
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Cytat:
Napisane przez raita Pokaż wiadomość
Jeśli faktycznie to Włoch lub Hiszpan to oni zawsze się zakochują.
Oj nie zawsze, nie zawsze...
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 20:11   #16
raita
Zakorzenienie
 
Avatar raita
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 354
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

No dobra, może uogólniłam, ale w turystkach itp to rzucaj tym i love you na prawo i lewo, niestety.
__________________
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.



raita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 21:31   #17
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Czy to jest Afrykanin (nie Arab)?
Oni też się od razu zakochują.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-23, 21:55   #18
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Dziewczyny, co wy takie pesymistyczne? Może się naprawdę zakochał.

Autorko, na dwoje babka wróżyła: on może uważać ze to naturalne że jesteście parą i nie ma potrzeby o tym mówić, a może traktować to jako niezobowiązujący romans.

Moja rada będzie banalna: pogadaj z nim.
Bo rozumiem, że bezpośredniego pytania w rodzaju "rozumiem że jesteśmy w związku?" mu nie zadałaś?
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-24, 08:17   #19
TancerzTango
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Cytat:
Napisane przez cullera Pokaż wiadomość
Co o tym sądzicie? Czy jest szansa, że kiedys - gdybyśmy oczywiście mieszkali blisko siebie- moglibysmy być razem? Czy wg Was to bajerant - ale w takim razie po co by się tak starał? Mnie trudno go rozgryźć, bo nie znajduje się w żadnej znanej mi "szufladce" dot.zachowania facetów... Dla mnie to trochę koleś-zagadka i dlatego tak mnie pociąga.
Tak myślę, że spokojnie mogli byście być razem. Jest fajny film nakręcony przez HBO pt. "Polki w Egipcie". Tam chłopaki też się tak starają i dziewczyny bardzo ich za to kochają. Bohaterki filmu w Polsce nigdy nie spotkały takiej miłości jak w Egipcie i szybko dochodzą do wniosku, że są już gotowe na małżeństwo. Polecam ten film, który bardzo obiektywnie pokazuje punkt widzenia każdej ze stron.
TancerzTango jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-24, 10:45   #20
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Egzotyczna przygoda :))

Skoro Europejczyk, to gdzie tu egzotyka?

Taki trochę bajerant. Wystarczyło, żeby powiedział wiem, że chcesz tu mieszkać, ja też chcę, żebyś tu była. Pomogę Ci poszukać mieszkania i pracy, bo mi zależy.
Padło coś podobnego? Czy tylko ogólniki?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-24 11:45:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.