2010-09-06, 20:03 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Jrd city
Wiadomości: 1 305
|
Ślub w ciąży..
Hey dziewczyny
Byłam tydzień temu z moim TŻ na ślubie naszej znajomej pary i tak się teraz zastanawiam, bo to nie pierwszy taki przypadek, że panna młoda jest w stanie błogosławionym (ta akurat w 7 mies.)... dlaczego jak dziewczyna jest w ciąży, ślub jest brany tak na gwałtu rety? Ten na pewno był, bo państwo młodzi są razem jakieś 10 mies., a rozwiązanie nastąpi za 2 mies. więc... Sama jestem w ciąży i wspólnie z moim TŻ ustaliliśmy że nie będziemy się spieszyć. Kochamy się bardzo i chcemy być ze sobą całe życie, ale ślub i wesele "na szybko" bo dziecko, chyba nie daje tyle radości, co normalna ceremonia w swoim czasie, na spokojne... nie wiem, przynajmniej tak mi się wydaje. Nie chce tu obrażać nikogo, bo może któreś z Was tak właśnie brały ślub, ale jestem ciekawa jakie Wy macie zdanie na ten temat. pozdrawiam |
2010-09-06, 20:07 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Ja tak brałam ślub. Ślub był zaplanowany wcześniej,wszystko zarezerwowane. Po prostu przyśpieszyliśmy termin. I decyzji swej nie żałuje. Po pierwsze szybciej z TŻ zostaliśmy małżeństwem,po drugie chodziło też o to,by mieć już tzw."spokój". Decyzji swej nie żałuje ani ja,ani TŻ
|
2010-09-06, 20:13 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hull UK
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Ślub w ciąży..
a My biezemy slub teraz gdy nasza niunia ma prawie dwa lata i nie mielismy zamiaru wczesniej nie widze sensu brania slubu wysoko w ciazy a tym bardziej robic wesela a jest to modne ze po urodzeniu nie wypada lepiej przed to jest jakis bzdurne gadanie ja nie widze roznicy.
|
2010-09-06, 20:37 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Jrd city
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Ślub w ciąży..
honolinka wy przynajmniej mieliście już wszystko wcześniej zarezerwowane, więc.. a w którym mies. byłaś wtedy, że tak spytam?
redzi13 właśnie ja jestem tego samego zdania co Ty. Zresztą nie uśmiecha mi się brać ślubu w wieku 19 lat, a że będę mamą no to już niestety nic z tym nie zrobie... taki los. Ale ślub "bo dziecko" nie wchodzi w gre i strasznie z tym walcze jeśli chodzi o moją sytuację, bo wiadomo jak (zwłaszcza!) babcie i dziadkowie się na to zapatrują.. szkoda mówić :/ |
2010-09-06, 21:16 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 470
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Ja zaobserwowalam w swoim otoczeniu,ze coraz mniej par decyduje sie na organizowanie wesela na gwalt ,bo dziecko w drodze,tylko czekaja spokojnie jak dziecko podrosnie.Nawet moj brat ,ktory prawie 10 lat temu ozenil sie szybko kiedy jego owczesna dziewczyna byla w 5 miesiacu ciazy mowi,ze teraz by poczekal ze slubem az spokojnie dzieciak sie urodzi i podrosnie .Ja rowniez nie decydowalabym sie na szybki slub z powodu ciazy ,mimo,ze jestem z TZ juz 5 lat i mamy zaplanowany slub dopiero za 2 lat,najwyzej moglabym wziac skromny slub cywilny bez zadnej otoczki hucznego wesela.A juz napewno po 3 miesiacach zwiazku nie bylo by mowy o zadnym slubie.
|
2010-09-06, 21:29 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Ślub w ciąży..
ja również jestem zdania, że nie ma obowiązku szybkiego ślubu, bo para spodziewa się dziecka. poza tym, każda kobieta inaczej przechodzi ciążę i nie wykluczone, że możesz się czuć fatalnie w dniu ślubu. w dzisiejszych czasach nie ma już takiego bumu na szybkie wesela. moja koleżanka spodziewa sie teraz dziecka i razem z chłopakiem ustalili, że nie będę teraz brać slubu tylko dlatego, że są w ciąży ( widać, że bardzo sie kochają i chwalą się dzidziusiem, ale nie ma u nich "szybkiego wesela"). co prawda rodzice męczą im ucho, że tak nie wypada itp, ale oni postawili na swoim. bardzo ich za to podziwiam.
__________________
Jako mąż i żona |
2010-09-06, 22:22 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ślub w ciąży..
|
2010-09-06, 23:02 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Jrd city
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Ślub w ciąży..
honolinka 3 miesiąc to jeszcze nie jest tak źle... chociaż może czułaś jakiś dyskomfort, chyba że tak bardzo Ci nie doskwierały te typowe dolegliwości
evoonia86 właśnie ta kwestia rodziców i w ogóle nacisku rodziny... Ja jestem tego zdania (i zawsze go bronie), że nikt mi nie może mówić jak mam żyć bo za mnie nie umrze. No i taka prawda, bo śluby pod naciskiem i na szybko, często kończą się w sądzie... no i po co? Apropo plagi takich "szybkich ślubów" które z kolei ja obserwuje w swoim środowisku... (bo szczerze mówiąc znam tylko jedną parę, która zdecydowała się na ślub po narodzinach dziecka, ale to też była kwestia tego że chłopak miał 17 lat) może to też podchodzi pod samą społeczność? Mieszkam na wsi, gdzie jest ok 3 tysiące mieszkańców i właściwie kilka, jak nie kilkanaście ostatnich ślubów, było na takie "gwałtu rety". Dla mnie to jest niestety nieporozumienie totalne, ale cóż... mam nadzieję, że zarówno moja rodzina (babcie, dziadkowie, ciotki, wujki ect.) jak i mojego TŻ przyjmie to "na klatę", że nie zamierzamy juz leciec pędem do ołtarza bo "co ludzie powiedzą"tylko zrobić wszystko w odpowiednim czasie. Ale taki już jest ten świat i dziwna mentalność ludzi... wiadomo, że nam młodym lepiej pojąć i zaakceptować takie rzeczy bo jesteśmy bardziej wyzwoleni, ale dla starszych ludzi dziecko bez ślubu to jest po prostu.. eh. Jeszcze słyszłam, że dziecko nie urodzone w małżeństwie tylko "ot tak" czuje sie pokrzywdzone... TYLKO NIE ROZUMIEM W JAKI SPOSÓB? |
2010-09-06, 23:46 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Ja nie rozumiem brania ślubu ze względu na dziecko i kiedy to jest główny powód. Nigdy nie zdecydowałabym się wziąć ślubu "bo dziecko w drodze" i "co ludzie powiedzą" . No chyba, że ktoś wcześniej już planuje, a potem przyspieszy ze względu na ciążę, to rozumiem. Chociaż w sumie to jest indywidualna sprawa każdej pary i ani mnie to parzy, ani ziębi, kto kiedy ślub bierze. Ja sama nie chciałabym brać ślubu w ciąży, i to nieważne w którym miesiącu. Wolałabym zaczekać chociażby do czasu, aż dziecko się urodzi. Niedawno byłam na ślubie , połączonym z chrzcinami i to rozwiązanie też wydaje mi się fajne
Na pewno nie należy ulegać presji otoczenia i namowom rodziny, jeśli chodzi o ślub, tylko iść za głosem serca i wziąć ślub, kiedy Wy będziecie chcieli... O ile będziecie chcieli, bo posiadanie dziecka nie musi oznaczać od razu małżeństwa. To zależy od Was |
2010-09-07, 07:15 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Ślub w ciąży..
znam dwa takie przypadki - kuzynka moja i kuzynka TŻ
na obie niestety nacisk wywierały rodziny i dlatego ślub przyspieszono i obie niestety źle ciążę znosiły więc nieciekawie się czuły a z moją kuzynką nikt nie chciał tańczyć i jak jajko ją traktowali nie zawsze tak być musi, ale w tym przypadku tak było.... |
2010-09-07, 08:30 | #11 |
Lena
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 12 229
|
Dot.: Ślub w ciąży..
w czerwcu mój kuzyn brał ślub, gdy Ona była w 8 miesiącu ciązy...
wszystko mieli już dawno zaplanowane no ale "wpadli" i nic nie chcieli przekładać, latać, przeorganizować. może też dlatego że wesele było skromne i bez jakiś tsańców wygibańców- ot zwykłe spotkanie przy kawie i ciastku.
__________________
Mała, Wredna, Bezczelna..
ale jakże zadowolona z siebie! |
2010-09-07, 17:59 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Osobiście jestem na nie, zwłaszcza gdy są to bardzo młodzi ludzie (zwłaszcza nastolatkowie) i są ze sobą bardzo krótko, bo niestety wtedy charaktery się dopiero kształtują, ludzie są w wieku wyszalania się, a tu bobas.. I niestety bardzo łatwo o kłótnie i nieumiejętność pójścia na kompromis. Po co więc utrudniać życie młodej mamie i młodemu tacie, uznanie dziecka owszem, wspólna opieka owszem, ale ślub dopiero wtedy, gdy Ci ludzie są do tego naprawdę gotowi, a nie biorą go pod przymusem "bo co ludzie powiedzą", "jak to tak można" i inne tego typu bzdury.
|
2010-09-07, 20:36 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 303
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Ja też jestem na "nie" w temacie ślub w ciąży i to wysoko tzn 6,7,8 a nawet 9 miesiąc i to co mnie najbardziej śmieszy to brzuch ogromny ,koniecznie biała suknia i welon na głowie, nie uważam ze welon to symbol czystości i zarezerwowany tylko dla dziewic itd, ale mnie by było głupio samej przed sobą robić taki cyrk, chociaż powiem szczerze ze ja swój welon sprzedałam dziewczynie która kupując go juz była w ciązy a wychodząc za mąż była w 9 mieiącu .
A ślub po 3 miesiącach znajomości to juz wogóle dla mnie chory pomysł, znam taki przypadek ze po 3 miesiacach dziewczyna zaszła w ciąże, wzieła ślub bo rodzice naciskali,jedno dziecko za 11 miesięcy drugie dziecko a rok później rozwód bo pan tzn chłopczyk okazał sie nie dojżały do rodziny i obowiązków tylko do dyskotek i imprez. Także ja jestem na nie i mój tż doskonale o tym wiedział ze gdyby nam sie dzidziuś trafił wczesniej to ślubu w ciązy by nie brała Cywilny jak najbardziej,skoro wiem ze to ten i wtedy mężczyzna może też bardziej poczuje się odpowiedzialny bo będzie miał żone i dziecko ,ale kościelnego z brzuszkiem nie.
__________________
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy. Edytowane przez martak110 Czas edycji: 2010-09-08 o 10:07 |
2010-09-08, 09:56 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Jrd city
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Wiecie, fajnie wiedzieć że jest więcej takich poglądów na to jak mój, bo to tylko utwierdza mnie w decyzji, że ślub teraz ze względu na mój stan = NIET.
Cywilny - jeszcze, ale kościelny z brzuchem... ANI MOWY. |
2010-09-08, 11:57 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Ja bym była za rozróżnieniem dwóch sytuacji - tak jak to już zrobiłyście, jeśli ślub już i tak był planowany i dziewczyna zaszła w ciążę - to jestem za, nawet jeśli trzeba byłoby przyspieszać. Jeśli nie było jeszcze planów ślubu - absolutnie nie. Niech dziecko się urodzi, zacznie się normalne życie, jeśli po roku, dwóch będą chcieli się pobrać - ok. Jeśli ciąża ma być powodem ślubu, to z tego może być tylko jedno - późniejsze pretensje, może rozwód.
A tak ogólnie to jestem jednak za następującą kolejnością - ślub - wspólne zamieszkanie - dziecko. |
2010-09-08, 15:28 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Cytat:
A kilka takich przypadków, jaki opisałaś, też znam. Moja znajoma wpadła w wieku 17 lat, po 3 tygodniach ! znajomości z facetem, urodziła dziecko, wzięli ślub i pozornie jest wszystko OK. Poza tym, że mąż ją notorycznie zdradza i wiedzą to wszyscy nasi znajomi, a Ona chyba przymyka na to oko i tak sobie żyją, nadal razem. Znam też przypadek, że dziewczyna brała ślub w 5 miesiącu, odbyło się huczne wesele, a po ślubie dziewczyna niestety poroniła... a małżeństwo się wkrótce rozpadło. Nie mówię, że tak jest zawsze, kiedy ludzie decydują się na ślub ze względu na dziecko w drodze. Ale na pewno warto taką decyzję przemyśleć dobrze, a nie podejmować pod wpływem ...nie wiem, presji otoczenia, czy czegokolwiek innego. |
|
2010-09-08, 18:53 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 3 809
|
Dot.: Ślub w ciąży..
wypowiem swoje zdanie: panna młoda z wielkim brzuchem wygląda komicznie.
do tego żal mi tego dzieciątka w brzuszku-stresy mamy związane z przygotowaniami itp itd. no i żal mi tych kobiet-laska w przykładowo ósmym miesiącu, brzuch nierzadko ściśnięty przez sukienkę, szpile ładnych 8-10 cm, wymalowana, musi uważać na to co robi, jak chodzi żeby nogi nie skręcić, wypić nie może... oczywiście to nie reguła, ale jak jest każdy widzi... |
2010-09-08, 20:36 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Ślub w ciąży..
osobiście nie poszłabym do ślubu w ciąży, ale że takie rozwiązanie wcale nie jest rzadkie, nie będę potępiać takiego wyboru. Zostawmy go młodym. Bo tak naprawdę to jest wybór każdego i każdej z osobna... odrębnym tematem jest, czy młodzi wiążą się, bo chcą, czy dlatego, że pojawia się dziecko... te drugie małżeństwa rzadko kiedy potrafią być ze sobą szczęśliwe...
Na szczęście to, co bezaczku piszesz, należy do rzadkości, a ciężarne panny młode myślą przede wszystkim o swoim dziecku, nie o kiecce. Poza tym nie demonizujmy przygotowań ślubnych... stres może to jest, ale na pewno nie większy niż w codziennym życiu. Dziecku na pewno nie zaszkodzi, że jego mama stanie na ślubnym kobiercu |
2010-09-09, 06:46 | #19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Cytat:
I czysto subiektywnie: nie poszłabym do ślubu w ciąży - pierwszy trymestr to często mdłości i wymioty, od drugiego sylwetka może się wyraźnie zmieniać, w trzecim ciężarna ma często opuchnięte, obolałe nogi. O siusianiu co 15min nawet nie wspominam... Przede wszystkim jednak chciałabym móc bawić się na własnym weselu, tańczyć i wypić lampkę (może i dwie ) szampana.
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 Edytowane przez mysiak Czas edycji: 2010-09-09 o 09:30 |
|
2010-09-09, 12:33 | #20 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Cytat:
Co do brania slubu ze wzgledu na dziecko powiem tak, ja bym nie wziela slubu ze wzgledu na dziecko w drodze, bo to nie jest to co powinno prowadzic dwoje ludzi do oltarza. Nawet gdybysmy planowli slub za dwa lata, a bylabym w ciazy teraz urodzilabym na spokojnie i wziela slub w swoim czasie. Nie rozumiem co ma na celu przyspieszanie slubu i robienie wszystkiego na wariata. Nie mowiac juz o tym, ze bedac w ciazy moglabym sie zle czuc to na wlasnym weselu chcialabym sie pobawic, napic, a nie myslec czego mi nie wolno. Nie rozumiem tez brania slubu w ciazy, bo co powie rodzina albo ze babcie namawiaja. Dla mnie czysta glupota, bo ludzie powinni brac slub dlatego ze sie kochaja i chcac byc razem cale zycie, a dziecko nie ma tu nic do rzeczy. Tymbardziej jesli rodzice sie rozejda po roku czy 2 latach. Moja siostra brala slub bedac w 3 miesiacu ciazy, cale szczescie dobrze zniosla zarowno slub jak i wesele, ale ona zaszla w ciaze jak juz wszystko bylo ustalone, umowy popodpisywane i bez sensu bylo odwolywac slub dlatego ze zaszla w ciaze. Na koniec powiem jedno, wielkie brawa dla dziewczyn ktore nie ulegaja presji rodziny i nie biora slubu ze wzgledu na dziecko
__________________
|
|
2010-09-10, 08:58 | #21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Cytat:
Podpisuje się nogami i rękami pod Twoimi słowami. Poza tym dodam, że kobieta w stanie błogosławionym wygląda pięknie ( oczywiście jeśli potrafi o siebie i swój szczególny stan zadbać ). Nawet jeśli ma na sobie suknie ślubną, szpilki i makijaż.
__________________
"Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." Przeszczęśliwa! |
|
2010-09-10, 10:45 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Ja tego też nie rozumiem. Po co ślub tylko dlatego że dziecko :/ Byłam już na wielu takich slubach, masakra. Co innego, jak jest jużwszystko ustalone, i tak wyjdzie. Nie czułabym się komfortowo biorąc ślub tylko dlatego, ze dziecko a nie dlatego, ze facet chce na prawdę ze mnąbyc (szczególnie jeśli para jest ze sobą krótko). Przecież nawet nie wiedzą czy tak na prawdę chcą być ze sobą. A później nawet dziecko nie pomoże w utrzymaniu zwiazku i są rozwody i dziecko na tym cierpi. Lepiej już by mu było jakby rodzice od razu nie byli razem ale o nie dbali.
__________________
Pozdro
Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka Wspólnie zamawiamy buty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 |
2010-09-10, 11:19 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Cytat:
Tak czy inaczej, myślę, że to bardzo indywidualna decyzja, którą para powinna podjąć dystansując się od nacisków z zewnątrz
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 |
|
2010-09-10, 15:07 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 527
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Ja z moim tż z pierwszym dzieckiem wpadliśmy i nawet nie pomyśleliśmy o ślubie z brzuchem, niestety to dziecko straciliśmy.Wtedy zaplanowaliśmy że najpierw druga ciąża a później ślub i tak ślub był jak mała miała 9 miesięcy i w ogóle tego nie żałujemy. Mała była nawet trochę na weselu, potańczyła trochę bo umiała już chodzić i było super.
Ja co prawda może jestem przeczulona po stracie dziecka, ale w życiu nie odważyłabym się brać ślub będąc w ciąży. Nigdy nie wiadomo co może się stać a wiadomo że Panna Młoda chce choć trochę potańczyć i pobawić się. Także ze względu na dziecko ślubom a zwłaszcza weselą w ciąży mówię NIE!!! A co do skromnych ślubów to też jestem przeciwna bo co potem ma się za wspomnienia, nie było wesela bo ciąża. Ślub i wesele są raz w życiu(z założenia) i mają być niezapomniane. |
2010-09-10, 20:24 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Po 1. to uważam, że sex od razu na poczatku znajomości to jakieś smieszne. Uważam że z tym nalezy poczekać (ja z moim TŻ jesteśmy ze sobą prawie rok, a nadal mamy "TO" przed sobą) bo i po co sie śpieszyć? Ja nie mówię, że czekac do slubu, ale nie sie śpieszyć!
A jeśli no wyjdzie to uważam, że to jest bardzo głupie brać ślub z brzuchem. Najlepiej wtedy odchować dziecko tak żeby mozna je było na wesele zostawić z nianią i wszystko jest ok. A rodzice to się nie znają jak każą ślub od razu brać. Moja mama bardzo źle sie w trakcie ciąży czuła i zapewne zrozumiałaby, że należy ze ślubem poczekać. Ja jak narazie nie planuję ślubu ze swoim TŻ bo jesteśmy za młodzi (ja 18, on 19) ale mimo to mamy zamiar razem zamieszkać i uważam, że będzie całkiem ok. |
2010-09-10, 21:19 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Ślub w ciąży..
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;21988582]Po 1. to uważam, że sex od razu na poczatku znajomości to jakieś smieszne. Uważam że z tym nalezy poczekać (ja z moim TŻ jesteśmy ze sobą prawie rok, a nadal mamy "TO" przed sobą) bo i po co sie śpieszyć? Ja nie mówię, że czekac do slubu, ale nie sie śpieszyć![/quote]
Uważasz tak, bo jesteś bardzo młodziutka i jeszcze dziewica Bo dojrzała kobieta uprawia seks kiedy ma na to ochotę, a nie wtedy kiedy "to nie jest śmieszne"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2010-09-10, 22:26 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Cytat:
Poza tym staż stażowi nierówny. Jak mówiłam w innym temacie - z moim TŻ-tem zamieszkaliśmy ze sobą po niespełna 2 tyg. bycia razem ALE od pół roku spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu, znaliśmy się jak łyse konie. Mieszkamy razem ponad dwa lata i nawet docieranie przebiegło niezauważalnie. Natomiast moja koleżanka była z chłopakiem 5 lat, ale spotykali się tak samo jak w czasach LO i każde mieszkało ze swoimi rodzicami i na ich utrzymaniu. Nie mieli pojęcia o praniu, robieniu razem prozaicznych zakupów czy decyzjach typu podział obowiązków domowych. No i kto ma tu większy staż, hm?
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 |
|
2010-09-11, 12:37 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Ślub w ciąży..
Cytat:
Tylko jak czytam tak to po co sie z tym śpieszyć? No bo po miesiącu znajomości to jest przesada. Nie mówię, że dopiero po ślubie, ależ skąd, ja nie jestem z tych co tak uważają Uważam, że lepiej poczekać niż już w gimnazjum mieć już seks za sobą z wieloma partnerami. Wiele dorosłych już osób (takich po 40,50 lat) mówią sami, że im później zaczynasz swoje życie seksualne tym jest lepiej dla ciebie z biegiem czasu, nie wiem o co dokładnie chodzi, ale tak mówią. A to, że my jeszcze tego nie robimy, to tylko nasza, a bardziej jego decyzja. A mnie też jakoś nie zależy bardzo na tym by jak napredzej stracić dziewictwo jeśli facetowi sie nie śpieszy, znaczy że mu zależy na mnie a na tym by mnie do łóżka zaciągnąć |
|
2010-09-12, 16:42 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Ślub w ciąży..
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;21998656]Nie chodzi mi o to dokładnie
Tylko jak czytam tak to po co sie z tym śpieszyć? No bo po miesiącu znajomości to jest przesada. Nie mówię, że dopiero po ślubie, ależ skąd, ja nie jestem z tych co tak uważają Uważam, że lepiej poczekać niż już w gimnazjum mieć już seks za sobą z wieloma partnerami. [/quote] Nie ma to jak ze skrajności w skrajność. Po pierwsze, podtrzymuję: jesteś za mało doświadczona w tej materii żeby wydawać takie sądy. Założyłabym się o sporą sumę, że za kilka lat powiesz co innego. Po drugie to, że dorosła kobieta uprawia seks choćby po drugiej randce to jej sprawa i nie musi mieć NIC wspólnego z wiekiem inicjacji. [1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;21998656] Wiele dorosłych już osób (takich po 40,50 lat) mówią sami, że im później zaczynasz swoje życie seksualne tym jest lepiej dla ciebie z biegiem czasu, nie wiem o co dokładnie chodzi, ale tak mówią.[/QUOTE] Bzdura. Znam osoby które zaczęły w wieku 23 lat i mają boskie życie seksualne i takie które zaczęły sporo przed 18-stką i też są z niego bardzo zadowolone, To bardzo indywidualna kwestia. A "wiele dorosłych osób" mówi tak prawdopodobnie po to, żeby zniechęcić młodsze do inicjacji - wiele rodziców w życiu by się nie przyznało, ale gdyby to od nich zależało, własnym dzieciom zaleciliby wstrzemięźliwość do 30-stki
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 |
2010-09-12, 16:59 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Ślub w ciąży..
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;21998656] jeśli facetowi sie nie śpieszy, znaczy że mu zależy na mnie a na tym by mnie do łóżka zaciągnąć [/QUOTE]
Yyy... Zależy jak to okazuje, i jak to wyszło, ale dla mnie by znaczyło tyle, że albo ja, albo kobiety go nie kręcą, albo ma słaby temperament. Istnieją tak uogólniając 4 typy: 1) Cham, który chcę Cię zaciągnąć do łóżka, i będzie nagabywał, zaczepiał, zachęcał, przekonywał, mówił jak to Cię nie kocha i mydlił oczka. 2) Chłopak, który owszem chce się z Tobą kochać, ale wiedząc, że Ty nie chcesz uszanuje to i zaczeka, i za Twoim przyzwoleniem będzie powoli Cię w świat seksu wprowadzał. 3) Chłopak, który chce, ale się trochę boi i musi oswoić (zwykle po prostu prawiczek, jak jeszcze na dziewicę trafi to trochę to trwa), ale jednocześnie jeśli partnerka także chce, to są pieszczoty coraz śmielsze, bo ma kurcze człowiek temperament, popęd i ciekawość, która nie ogranicza się tylko do stosunku pochwowego. 4) Chłopak, który się nie boi, nie chce się kochać, nie dąży za bardzo do kontaktu fizycznego z własnej woli. To oznacza albo geja, albo niski temperament, albo zaburzenia erekcji, albo impotencję, albo zaburzenia psychiczne (jakaś trauma czy coś). Tak to mniej więcej wygląda. A co do tematu. Jasne, że panna w mocno widocznym, wielkim brzuchem, paradująca w białej suknie ślubnej, i o ironio, z welonie do ołtarza wygląda komicznie. Ale to jej ślub jej dziecko jej suknia i jej sprawa. Więc ja sobie po cichu swoje pomyślę, bo człowiek to istota myśląca, i zawsze jakiś pogląd ma. Natomiast generalnie sprawę oleję, bo nie mnie dotyczy, ze mną nie ma nic wspólnego, więc co mnie to obchodzi jak i czemu postępują inni. |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:24.