Atopowe Zapalenie Skóry - zbiorczy

[loss_lauri]

Napisane przez martyyn

ja jestem ciężką alergiczką pokarmową (soja, gluten, wszystkie możliwe konserwanty, co właściwie wyklucza mi kupowanie jakiegokolwiek gotowego jedzenia), a jeśli zjem coś z konserwantami (jak wczoraj na przykład...), natychmiast dostaję czegoś na kształt AZS - zwłaszcza czoło, jest praktycznie spalone, napięte, łuszczące się, czerwone, czasami sączy się z niego osocze, zapalenie obejmuje też skraj włosów, wygląda to dosłownie jak trąd. pani dermatolog przepisała mi lata temu Diprogentę, ale to jest ciężki steryd i obawiam się, że nic łagodniejszego już by nie podziałało.

ja też mam zmiany na czole, u nasady włosów i jak skóra zaczyna mi sie łuszczyć to strasznie brzydko to wygląda - jakbym miała łupież:/ mi na razie pomaga protopic i nie muszę sięgać po sterydy.

[Lavi92]

Napisane przez yasuole

Ojojoj bardzo duzo tego :P No ale nic, na pewno wyczerpująco Dziękuje[COLOR="Silver"]


Sterydy niekoniecznie są szkodliwe. Jeżeli nic innego nie jest w stanie pomóc, one okazują się wybawieniem. Należy jednak pamiętać aby stosować je z rozsądkiem i tylko wtedy kiedy jest ostateczna konieczność, a wszystko będzie OK. Nic nadto

Dużo dużo, ale warto zrobić sobie jednorazowo listę i problem z głowy A za jakiś czas samo powchodzi do głowy co można a co nie

Nie wiem wlaśnie skąd takie uprzedzenie do sterydów. Stosowanych rozsądnie nie ma się co bać

Napisane przez loss_lauri

ja też mam zmiany na czole, u nasady włosów i jak skóra zaczyna mi sie łuszczyć to strasznie brzydko to wygląda - jakbym miała łupież:/ mi na razie pomaga protopic i nie muszę sięgać po sterydy.

Mam tak samo!

[201703170938]

Dzisiaj już nie wytrzymałam z tym zapaleniem okołoustnym i posmarowałam Oxycortem (steryd + antybiotyk w jednym). Już widzę różnicę! Myślicie, że to bardzo szkodzi Oxycortem zaleczać?
Zwykle dawałam Protopic, ale skóra mi się po tym "gotuje", piecze i swędzi pieruńsko...

[Lavi92]

Napisane przez green_cherry

Dzisiaj już nie wytrzymałam z tym zapaleniem okołoustnym i posmarowałam Oxycortem (steryd + antybiotyk w jednym). Już widzę różnicę! Myślicie, że to bardzo szkodzi Oxycortem zaleczać?
Zwykle dawałam Protopic, ale skóra mi się po tym "gotuje", piecze i swędzi pieruńsko...

Moim zdaniem lepsze to niż katowanie zmian innymi lekami skoro nie widać po nich efektu. Jeśli poprawi Ci się do takiego stopnia gdzie nie będziesz musiała używać Oxycortu, podtrzymuj efekt czymś lżejszym.

[loss_lauri]

Napisane przez green_cherry

Dzisiaj już nie wytrzymałam z tym zapaleniem okołoustnym i posmarowałam Oxycortem (steryd + antybiotyk w jednym). Już widzę różnicę! Myślicie, że to bardzo szkodzi Oxycortem zaleczać?
Zwykle dawałam Protopic, ale skóra mi się po tym "gotuje", piecze i swędzi pieruńsko...

ale to normalna reakcja przy stosowaniu protpicu - na początku zawsze swędzi i piecze, potem przestaje. ale oxycort to nie jest jakiś strasznie mocny steryd, parę dni stosowania wg mnie nic nie zaszkodzi, też go kiedyś stosowałam. sterydy sa niebezpieczne przy długotrwałej kuracji

[Lavi92]

Napisane przez green_cherry

Dzisiaj już nie wytrzymałam z tym zapaleniem okołoustnym i posmarowałam Oxycortem (steryd + antybiotyk w jednym). Już widzę różnicę! Myślicie, że to bardzo szkodzi Oxycortem zaleczać?
Zwykle dawałam Protopic, ale skóra mi się po tym "gotuje", piecze i swędzi pieruńsko...

A stosowałaś coś pod Protopic? Mnie lekarka kazała nakładać najpierw Tetrix a potem Protopic własnie ze względu na jego działanie.

[201703170938]

a co robi ten Tetrix?

[Lavi92]

Napisane przez green_cherry

a co robi ten Tetrix?

Ma łagodzić podrażnienia, swędzenie i pieczenie.
Ja co prawda miałam go używać z Protopic'iem ale jednak się na niego nie zdecydowałam i używałam solo. I jakoś szczególnie nie polecam. Używam go jedynie w szkole jak muszę na szybko nakremować twarz.

[pizmak007]

W weekend majowy kupiłam sobie olej ze słodkich migdałów. Nakładany sam na twarz powodował wysyp pryszczy, ale dodaję parę kropli do kremu i ładnie trzyma wilgoć w skórze. Mam jeszcze masło shea - stosowane po kąpieli sprawia, że skóra jest mięciutka, ale niestety jest straaaszanie tłuste, lepiej na noc stosować, bo można się do kogoś przykleić

[Asji]

Dziewczyny, mogę się tu wyżalić?
Też mam azs, od kilku miesięcy wysypki i zaczerwienienia przemieszczają się z rąk i nóg na twarz. Przez większość majowego weekendu walczyłam z paskudną wysypką na powiekach, czole, brodzie, pod oczami, skóra piekła niesamowicie po czym zeszła jak po oparzeniu słonecznym Teraz już jest lepiej, za to parę dni temu zauważyłam nowe zaczerwienienie tak jakby poniżej kącików ust. Właściwie to takie dwie szorstkie, czerwone plamy po obu stronach, które chyba zaostrzyło dodatkowo zjedzenie połowy puszki orzeszków wczoraj wieczorem (nigdy mnie nie uczulały, ale tym razem coś jest ewidentnie nie tak, bo usta też mnie trochę pieką i są lekko zaczerwienione od rana).
Nie mam siły do tego paskudztwa, żadna niesterydowa maść nie pomaga

[pizmak007]

Zmiany koło ust mogły się pojawić z powodu soli zawartej w orzeszkach - ja też mam zaostrzenie po chipsach, orzeszkach, wszystkim co słone dlatego staram się unikać takiego jedzenia. Możesz spróbować posiedzieć trochę na słońcu, mi zmiany schodzą po kąpieli słonecznej (tylko nie wolno siedzieć zbyt długo i pamiętaj o kremie z filtrem)

Edit.
A co do maści to mi pomaga momederm, ale staram się bardzo ograniczać sterydy, niestety czasami trzeba.

[Lavi92]

Ja mam taki czerwony obszar pod dolną wargą przed co nie mam wyraźnego konturu ust tylko tak mi się zlewają. I nic nie pomaga, sterydy nie sterydy nic. Więc musiałam się z tym pogodzić niestety.

Mi niestety w miejscu zmian smarowanych sterydami skóra odbarwiła się od słońca pomimo stosowania filtra 50. Na szczęście powoli skóra naturalnego odcienia choć boje się, że jak słonko mocniej przyświeć to plamy będą widoczne..

[yasuole]

Na moje azs też ubolewają usta. Obaszar miedzy nosem a ustami także jest chory i niewyraźny kiedy zaczną mnie boleć usta od właśnie słonych rzeczach. Pod kącikami ust , pod dolną warga też czasami pojawiają mi się takie plamki. Co do obszaru nad górną wargą , to już się przyzwyczaiłam. Cieszę się, gdzy nie jest to czerwone, czy suche, jednak wtedy widać że mam tam zmarszczki. Podejrzewam że to właśnie wina sterydów i zbyt wielkiej suchości. Ale co zrobić, jeśli nic innego nie pomaga. Wole to od zaczerwienienia i pieczenia.


A co do kremów z filtrem to jakie polecacie do codziennego stosowania na dzień?

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez Lavi92

Ja mam taki czerwony obszar pod dolną wargą przed co nie mam wyraźnego konturu ust tylko tak mi się zlewają. I nic nie pomaga, sterydy nie sterydy nic. Więc musiałam się z tym pogodzić niestety.

Mi niestety w miejscu zmian smarowanych sterydami skóra odbarwiła się od słońca pomimo stosowania filtra 50. Na szczęście powoli skóra naturalnego odcienia choć boje się, że jak słonko mocniej przyświeć to plamy będą widoczne..

Mam tak samo w zgięciach u rąk

[Asji]

Napisane przez yasuole

A co do kremów z filtrem to jakie polecacie do codziennego stosowania na dzień?

Ja kilka dni temu zamówiłam sobie Iwostin z filtrem 50, jak dojdzie i wypróbuję to mogę napisać czy jest ok

Mam tak samo w zgięciach u rąk

Ja niestety też. Na lewej ręce w zgięciu mam troszkę ciemniejsze miejsce, ale gorzej jest nad oczami - gdy byłam mała lekarz przepisywał mi sterydy żeby te miejsca smarować i teraz mam pamiątkę...Na szczęście da się to w miarę zatuszować korektorem i podkładem.

Napisane przez pizmak007

Zmiany koło ust mogły się pojawić z powodu soli zawartej w orzeszkach - ja też mam zaostrzenie po chipsach, orzeszkach, wszystkim co słone dlatego staram się unikać takiego jedzenia. Możesz spróbować posiedzieć trochę na słońcu, mi zmiany schodzą po kąpieli słonecznej (tylko nie wolno siedzieć zbyt długo i pamiętaj o kremie z filtrem)

Edit.
A co do maści to mi pomaga momederm, ale staram się bardzo ograniczać sterydy, niestety czasami trzeba.

Dziękuję za rady. Niestety dziś akurat u mnie w mieście jest pochmurno także na słońce nie mam jak wyjść
Co do sterydów - też staram się ograniczać, mam w domu Elocom ale póki nie umieram na pieczenie i palenie skóry to chciałabym obejść się bez niego...

Napisane przez Lavi92

Mi niestety w miejscu zmian smarowanych sterydami skóra odbarwiła się od słońca pomimo stosowania filtra 50. Na szczęście powoli skóra naturalnego odcienia choć boje się, że jak słonko mocniej przyświeć to plamy będą widoczne..

Mnie żaden lekarz nigdy nie poinformował, że po użyciu maści sterydowych nie powinno się przebywać na słońcu. Przebarwienia na ręce nie są zbyt widoczne, ale wokół oczu już tak i żadne kremy nie pomagają na te zmiany

[yasuole]

Napisane przez Asji

Ja kilka dni temu zamówiłam sobie Iwostin z filtrem 50, jak dojdzie i wypróbuję to mogę napisać czy jest ok

O fajnie by było, tym bardziej że jestem zwolenniczką Iwostin

[201703170938]

A jakiej używacie pasty do zębów? Czytałam, że w pastach do zębów jest SLS i fluorki, które podrażniają chcąc czy nie chcąc usta i skórę dookoła nich.

Dodatkowo, do pielęgnacji przeciwsłonecznej, polecam filtry mineralne. Ja mam z L'oreala. Nie uczula i jest skuteczny.

[loss_lauri]

Napisane przez pizmak007

W weekend majowy kupiłam sobie olej ze słodkich migdałów. Nakładany sam na twarz powodował wysyp pryszczy, ale dodaję parę kropli do kremu i ładnie trzyma wilgoć w skórze. Mam jeszcze masło shea - stosowane po kąpieli sprawia, że skóra jest mięciutka, ale niestety jest straaaszanie tłuste, lepiej na noc stosować, bo można się do kogoś przykleić

o tak - masło shea jest świetne, natłuszcza, nawilża i przyspiesza gojenie ja używam jeszcze oleju arganowego (na szczęście nie mam uczulenia na orzechy), oleju z nasion herbaty i żelu hialuronowego. żel hialuronowy świetnie nawilża i uelastycznia skórę.

Napisane przez yasuole

A co do kremów z filtrem to jakie polecacie do codziennego stosowania na dzień?

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

ja polecam ducray melascreen. wypróbowałam już większość filtrów i ten jak na razie jest najlepszy.

[Lavi92]

Napisane przez Asji

Ja kilka dni temu zamówiłam sobie Iwostin z filtrem 50, jak dojdzie i wypróbuję to mogę napisać czy jest ok

Ja niestety też. Na lewej ręce w zgięciu mam troszkę ciemniejsze miejsce, ale gorzej jest nad oczami - gdy byłam mała lekarz przepisywał mi sterydy żeby te miejsca smarować i teraz mam pamiątkę...Na szczęście da się to w miarę zatuszować korektorem i podkładem.


Mnie żaden lekarz nigdy nie poinformował, że po użyciu maści sterydowych nie powinno się przebywać na słońcu. Przebarwienia na ręce nie są zbyt widoczne, ale wokół oczu już tak i żadne kremy nie pomagają na te zmiany

U mnie Iwostin się nie sprawdził, przynajmniej na twarzy. Bielił i świecił się jak cholera. Nadal szukam idealnego.

Współczuje, że nikt Ci o tym nie powiedział i nabawiłaś się ich na twarzy. Na rękach jeszcze idzie znieść. Mi od razu powiedziała, że mam nie wychodzić na słońce. Ale tacy są własnie lekarze.

Napisane przez green_cherry

A jakiej używacie pasty do zębów? Czytałam, że w pastach do zębów jest SLS i fluorki, które podrażniają chcąc czy nie chcąc usta i skórę dookoła nich.

Dodatkowo, do pielęgnacji przeciwsłonecznej, polecam filtry mineralne. Ja mam z L'oreala. Nie uczula i jest skuteczny.

Nawet nie pomyślałam o paście...
Szkoda, ze L'Oreal.

[201703170938]

A co jest nie tak z L'orealem?

[Lavi92]

Napisane przez green_cherry

A co jest nie tak z L'orealem?

Jest testowany na zwierzętach Więc kwestia osobista.

[Asji]

Napisane przez Lavi92

U mnie Iwostin się nie sprawdził, przynajmniej na twarzy. Bielił i świecił się jak cholera. Nadal szukam idealnego.

O kurczę, mam nadzieję, że mi jednak podpasuje Miałam już kilka kosmetyków Iwostin i były naprawdę dobre.

[Margot45]

Napisane przez Asji

Mnie żaden lekarz nigdy nie poinformował, że po użyciu maści sterydowych nie powinno się przebywać na słońcu. Przebarwienia na ręce nie są zbyt widoczne, ale wokół oczu już tak i żadne kremy nie pomagają na te zmiany

Asji, nie tylko Ciebie. Ja się więcej dowiedziałam na Wizażu (i niekoniecznie na wątku o AZS) niż od jakiegokolwiek lekarza, o pielęgnacji skóry atopowej. Lekarzom się wydaje, ze pacjent wszystko wie, a czego nie wie to sobie odczyta

Odnośnie składów - ja np. unikam preparatów z Paraffinum Liquidum na początku składu, bo wiem, ze mi szkodzi. A krem z mocznikiem Isany też mam - ale do ciała, i ogromnie mi przypadł do gustu.

Nadal natomiast nie mogę malowac oczu, niczym. Skórę mam w takim stanie, ze nawet tuszowanie zmian podkładem nie wchodzi w grę, wzystko się osadza w ch.olernych, łuszczących skórkach

[Asji]

Napisane przez Margot45

Asji, nie tylko Ciebie. Ja się więcej dowiedziałam na Wizażu (i niekoniecznie na wątku o AZS) niż od jakiegokolwiek lekarza, o pielęgnacji skóry atopowej. Lekarzom się wydaje, ze pacjent wszystko wie, a czego nie wie to sobie odczyta

Dokładnie, jak czegoś nie wiem to najpierw szukam w internecie, a dopiero potem idę do lekarza
Ja tak szczerze mówiąc o samej pielęgnacji skóry od lekarzy nie wiem nic, bo jak pojawiam się w przychodni z jakąś nową wysypką to dostaję tylko doraźne środki żeby zwalczyć te zmiany (a alergikiem jestem odkąd moja pamięć sięga). Zwykle przepisywano mi oczywiście sterydy, choć akurat moja obecna internistka jest przeciwieństwem - leczy mnie milionem różnych tabletek, które w ogóle nie działają, a zaczerwienienia na twarzy karze smarować Sudocremem, który też nic nie daje. Męczyłam się tak całą zimę, pod koniec sezonu wręcz błagałam ją o przepisanie sterydu (bez efektu), ostatecznie wysypka zeszła sama

Nadal natomiast nie mogę malowac oczu, niczym. Skórę mam w takim stanie, ze nawet tuszowanie zmian podkładem nie wchodzi w grę, wzystko się osadza w ch.olernych, łuszczących skórkach

Ja teraz też mam problem z łuszczącą się skórą na twarzy i nie idzie tego niczym zlikwidować... Hydocortizon, Diprobase, maść nagietkowa, Sudocrem, kremy drogeryjne, wazelina, no cuda wianki próbuje na te miejsca nakładać i żadnej poprawy nie ma. Mam wrażenie, że te zaczerwienienia są odporne na wszystko, pojawiają się i znikają same kiedy mają ochotę

[201703170938]

Dziewczyny, jak miałybyście napisać Przykazania Chorej na AZS w punktach, to jak by one wyglądały?

[Lavi92]

Napisane przez green_cherry

Dziewczyny, jak miałybyście napisać Przykazania Chorej na AZS w punktach, to jak by one wyglądały?

Ode mnie na pewno odpowiednia dieta, picie dużo wody i porządne nawilżanie.

Swoją drogą kończę testować śmietankę do demakijażu Lirene i muszę wam powiedzieć, że jest bardzo w porządku :yes: Ładnie myje, nie wysusza, nie ściąga skóry, nie podrażnia.

[loss_lauri]

ja ostatnio odkryłam mleczko do demakijażu aa cera atopowa. ma świetny skład, jest równie łagodne jak toleriane lrp i dużo tańsze.

[mmmalutka]

Ogólne zasady dla atopek wg mojej osoby oczywiście
1. DIETA ( zero słodyczy, alkoholu, potraw smażonych, zero pogryzaczy:chipsy, paluszki, orzeszki)
2. ODPOWIEDNIA PIELĘGNACJA SKÓRY
3. AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
4. ODPOWIEDNIA ODZIEŻ ( bawełna przede wszystkim)
5. UNIKANIE STRESU ( ale tego wykluczyć się niestety z naszego życia nie da)

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

O jak ja się cieszę że znalazłam w końcu grupę wsparcia w walce z naszym niechcianym przyjacielem jakim jest AZS.

Dziewczyny przeczytałam ten wątek od deski do deski i żadna z Was nie wspomniała o leczeniu w senatorium...
Miałyście okazje być ?

[loss_lauri]

Napisane przez mmmalutka

Ogólne zasady dla atopek wg mojej osoby oczywiście
1. DIETA ( zero słodyczy, alkoholu, potraw smażonych, zero pogryzaczy:chipsy, paluszki, orzeszki)
2. ODPOWIEDNIA PIELĘGNACJA SKÓRY
3. AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
4. ODPOWIEDNIA ODZIEŻ ( bawełna przede wszystkim)
5. UNIKANIE STRESU ( ale tego wykluczyć się niestety z naszego życia nie da)

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

O jak ja się cieszę że znalazłam w końcu grupę wsparcia w walce z naszym niechcianym przyjacielem jakim jest AZS.

Dziewczyny przeczytałam ten wątek od deski do deski i żadna z Was nie wspomniała o leczeniu w senatorium...
Miałyście okazje być ?

zgadzam się - stres może zaostrzyć azs w równym stopniu jak jedzenie czy nieodpowiedni kosmetyk.
ja nie byłam. wiem tylko że Avene ma swoje uzdrowisko dla atopików, nie wiem gdzie są takie w polsce

[mmmalutka]

Ja. Ja byłam dwa razy w senatori w Busku Zdrój. Przez pierwszy tydzień po zabiegach miałam takie pogorszenie skóry ze chciałam uciekać do domu ale na szczęście potem było coraz lepiej. Wyjechałem z senatorium ze skóra idealna i miałam cały rok spokoju bez tabletek i sterydow. Dodam tylko ze przed pobytem w Busku byłam częstym gościem na oddziele dermatologii w szpitalu zabiegi które miałam robione były następujące: kąpiele siarkowe, kąpiele ozonowo-tlenkowe ( nie wiem czy tak to się nazywało), naświetlanie lampami Suv dodatkowo rożne masaże lecznicze i muzykoterapia na odstresowanie. Powiem wam ze warto skorzystać z takiego pobytu a małO osób wiem ze po pobycie w szpitalu można się starać w NFZ o pobyt bezpłatny i z informacjii które ja posiadam wszyscy dostają odpowiedź pozytywna.

[yasuole]

A jeżeli AZS nie jest w aż tak bardzo krytycznym stanie i może byc problem uzyskaniem pozytywnego rozpatrzenia w NFZ, to może orientujesz się ile kosztuje taki pobyt w sanatorium?