Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[LauraS.]

Co do makijażu(chociażby zeby potem przy tym nie dłubać)to makjaż na takim pobojowisku nie robi się przjemniea i efekt jest marnyjeśi cała twarz jest w gulach.krostach i strupach to jak mozna sie ładnie umalować
A tak poza tym to już przed braniem izo,miałam mocno przesuszoną twarz od wszystkich przeciwtrądzikowych mazideł.teraz tak jak wczesniej jest sucha,tylko ze pryszczata,bo jak zaczynalam brac izo miałam akurat w miare spoko cere(wiem oczywiscie ze chwilowow ale..)
Chciałabym miec pewność na 100%% ze te pryszczolce zejdą z mojej twarzy,że izotek zrobi porzadek..

[LauraS.]

nigdy przed braniem izo nie mialam takiej masakry na twarzy jak teraz?czy to na pewno zejdzie??wiem,ze to glupie pytania ale izo nie moze spowodować że bede ciagle bardziej pryszczata,tak masakrycznie pryszczata?

[monika13]

Laura, daj spokój. będzie dobrze przecież wysyp to normalna sprawa.
jesteśmy z Tobą !

[marina06]

Napisane przez LauraS.

nigdy przed braniem izo nie mialam takiej masakry na twarzy jak teraz?czy to na pewno zejdzie??wiem,ze to glupie pytania ale izo nie moze spowodować że bede ciagle bardziej pryszczata,tak masakrycznie pryszczata?

Nie panikuj i nie bądź w gorącej wodzie kąpana, na wszystko potrzeba czasu, po 3 tygodniach nie będzie cudów, łykaj tabletki i 3maj kciuki żeby kuracja przebiegała jak najlepiej, a tak na marginesie jak pytałam dermatologa o coś zewnętrznie to stwierdził, że może mi coś przepisać ale że to nie ma większego sensu bo izotek i tak działa swoje.

[LauraS.]

Nawet jesli izo doprowadzil moja twarz do tak okropnego stanu jakiego wczesniej nie doswiadczyłam,mam poczekac na zmiany?

[monika13]

oczywiście że tak ! przecież stosujesz go bardzo krótko. terapia trwa zazwyczaj bardzo długo a efekty widać po ok2 miesiącach.

najlepiej wybierz się do dermatologa i z nim o tym porozmawiaj.

[LauraS.]

Ehh dziękuję za uspokojenie mnie po prostu przeraża mnie ta masakra na twarzy.

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez LauraS.

Makrela,jeśli cudownie leczą laserem napisz jeszcze jaki to dokładnie laser czy np.IPL,fraxel..duużo do wyboru,a szukam skutecznego(wtedy napradwde moge zapłacić dużo),bo IPL miałam,wydałam sporo a efekt marny.
Jak odżywiacie się podczas brania izo,podobno trzeba spozywać mniej tłuszczu?Jak wygląda Wasza dieta,bo ja myślę,że może przez moją złą dieteę mam ciągle pryszcze.jem bardzo dużo nabiału,jogurty,maślanki, kefiry,duuzo mleka.
A poza tym to cierpliwość nie jest moją dobrą stroną i chciałabym już poprawę!!!

..racja, musze sie zorientować jakie te lasery, czy pomoga, skoro tyyyle kosztują. Jesz duzo nabiału. Jesli masz grupe krwi "B" to ok, a jesli inną- nie powinnaś jeśc tyle nabiału bo moze uczulać i powodowac kłopoty z cerą.

Napisane przez monika13

: czy myślicie że pani dermatolog może napisać mi zwolnienie na wf ? w środę mam wizytę a w poniedziałek będę mogła iść do rodzinnego i nie wiem co zrobić ? czy w ogóle jest jakaś szansa na takie zwolnienie ?

moim zdaniem może dac takie zwolnienie.. mi lekarz chciał dać L4 z pracy na tydzień..

Napisane przez monika13

właśnie w tym problem że mnie nie bolą mięśnie tylko kręgosłup. jak się normalnie schylę to potrzeba mi trochę czasu żebym się z powrotem wyprostowała bo ból jest nie do zniesienia, może nawet nie chodzi o ból ale czuję się jakbym wyginała jakąś kość i zaraz miała ją złamać. w ogóle się nie spodziewałam, że będę miała problemy z kręgosłupem. bardziej obawiałam się o krwawienie z nosa lub oczy a tu nic.

tez tak miałam. nie mogłam się schylić ani podnieśc z łózka. Ktos kto tu się wypowiada, ze ten lek nie powinien wpływać na naszą aktywność- na pewno nie miał takich dolegliwości, bo by zrozumiał jaki to potworny ból. Ja myslalam juz ze na jakąs operacje kręgosłupa bede musiala iść

Napisane przez LauraS.

Na razie próbuję nakładać na pryszcze coś zeby szybciejj znikały,goiły sie i nie sotosuje zadnych kremow nawilzajacych.Twarz myję płynem micelarnym biodermy i stuosuje wodę termalną la roche posay.Mam krem cicalfate ale boję się ze mnie pozapycha...jest taki tłusty,a teraz moja twarz to istne pobojowisko,rozszerzone pory i z każdego coś się wykluwa.Może powinnam zmienic pielęgnację.Czy lepiej nie samorwać niczym twarzy jesli nie przesuszyła się jeszcze?czy płyn micelarny do mycia twarzy jest wystrczający?-może lepiej jakiś tonik/żel?

tłustych nie wolno uzywać! tylko nawilżające..

Napisane przez radgamu

Pierwsza tabletka izoteku wczoraj jestem dobrej mysli a mam pytanie. Jak jest z alkoholem podczas kuracji? Można czy nie można pic?

jeśli Ci miła Twoja watroba- nie pij

Napisane przez LauraS.

Nawet jesli izo doprowadzil moja twarz do tak okropnego stanu jakiego wczesniej nie doswiadczyłam,mam poczekac na zmiany?

będzie ok! uzbrój sie w cierpliwość. wszztko Ci wylezie i bedzie tylko lepiej z każdym dniem...

[LauraS.]

Makrelo,cicalfate nie jest chyba kremem natłuszczającym(poleciła mi go dermatolog,która wypisała izotek) jednak jego konsystencja jest taka maściowa,a twarz po nim strasznie się świeci i lepi stąd moje obawy.Zawsze nakładałam na twarz coś wysuszającego,lekkiegoa tu nagle taki krem..boję się że mnie zapcha..na razie poczekam na większe przesuszenia,bo na razie skóra się nie łuszczy,jedynie usta sa wysuszone.Zerknij na tan krem i powiedz co myślisz proszę,w końcu też na pewno jeteś obyta w tym temacie po tym co przeszłaś http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11102
Poczytałam sobie teraz o tym że mleko krowie może powodować trądzik,a ja wypijam dziennie czasami nawet ponad litr+jogurty.od dzis robie eksperyment i przez tydzien nie bede pic wogole mleka(bez jogurtów jednak nie wyobrazam sobie dnia wiec je na razie pozostawię).A czy mogłabyś powiedzieć coś więcej o tym dlaczego akurat przy grupie B można,nigdy nie interesowałam się dietą zgodną z grupą krwi.

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez LauraS.

Makrelo,cicalfate nie jest chyba kremem natłuszczającym(poleciła mi go dermatolog,która wypisała izotek) jednak jego konsystencja jest taka maściowa,a twarz po nim strasznie się świeci i lepi stąd moje obawy.Zawsze nakładałam na twarz coś wysuszającego,lekkiegoa tu nagle taki krem..boję się że mnie zapcha..na razie poczekam na większe przesuszenia,bo na razie skóra się nie łuszczy,jedynie usta sa wysuszone.Zerknij na tan krem i powiedz co myślisz proszę,w końcu też na pewno jeteś obyta w tym temacie po tym co przeszłaś http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11102
Poczytałam sobie teraz o tym że mleko krowie może powodować trądzik,a ja wypijam dziennie czasami nawet ponad litr+jogurty.od dzis robie eksperyment i przez tydzien nie bede pic wogole mleka(bez jogurtów jednak nie wyobrazam sobie dnia wiec je na razie pozostawię).A czy mogłabyś powiedzieć coś więcej o tym dlaczego akurat przy grupie B można,nigdy nie interesowałam się dietą zgodną z grupą krwi.

niestety w sprawie składu kremów itp nie jestem zadnym autorytetem.. napisalaś ze jest tłusty- a nie wiedzialam, że masz na mysli konsystencję, a nie skład i dzialanie. Jeśli poleciła to derma chyba moze być. Ale skoro na razie wysuszenie nie jest takie duze- nie musisz chyba go stosować.
A o grupach krwi duzo przeczytasz w necie, jest tez watek na forum. Na własnej skórze sie przekonałam, że dużo w tym racji, dlatego Ci o tym wspomnialam.

[LauraS.]

Makrela,poczytałam trochę o tych grupach krwi.Ja mam AB i rzeczywiście spróbuję wyeliminować z mojej diety produkty najbardziej szkodzące(wcześniej jadłam np.duużo płatków kukurydzianych,które są zabronione).Co do mleka to wg grupy krwi mogę je pić(oczywiscie nie w tak duzych ilosciach jak piję:P ) jednak na jakiś czas wyeliminuję je całkiem i będę obserwować cerę A jak na Ciebie działa dieta zgodna z grupą krwi?zauważasz różnicę?Uważasz,że jedzenie rzeczywiście może tak mocno wpływać na stan cery?

[marina06]

Napisane przez LauraS.

Makrela,poczytałam trochę o tych grupach krwi.Ja mam AB i rzeczywiście spróbuję wyeliminować z mojej diety produkty najbardziej szkodzące(wcześniej jadłam np.duużo płatków kukurydzianych,które są zabronione).Co do mleka to wg grupy krwi mogę je pić(oczywiscie nie w tak duzych ilosciach jak piję:P ) jednak na jakiś czas wyeliminuję je całkiem i będę obserwować cerę A jak na Ciebie działa dieta zgodna z grupą krwi?zauważasz różnicę?Uważasz,że jedzenie rzeczywiście może tak mocno wpływać na stan cery?

Ja też zastanawiałam się o tym jaki wpływ na cerę może mieć mleko, sama dziennie czasami wypijam 0,5 l i wydawało mi się, że to może być niezbyt zdrowe dla cery ale sama nie doszłam do żadnego wniosku i pije nadal mleko a ostatnio nawet smaruje nim twarz jestem już po kuracji..i ciężko mi się to pisze bo brakuje mi tych tabletek po obiedzie ogólnie na cerze czuje taką kaszkę,pare grudek ale pare dziewczyn też miało takie objawy z tego co tutaj czytałam, więc może to normalne.

[ania_1988]

witam wszystkich iso ja skończyłam kurację aknenormin 20 mg w czerwcu 2008, przyjęłam lekko ponad 150mg/kg. Brałam go przez 7,5 miesiąca. Trądzik męczył mnie chyba od 13 roku życia raz było lepiej raz gorzej ale pod koniec szkoły średniej było bardzo źle. Zdecydowałam się na isotretynoinę bo to chyba ostatnia deska ratunku bo kilku kuracjach antybiotykami, smarowaniu różnymi cudami które miały mi pomóc. Teraz w ponad rok po kuracji muszę powiedzieć że mimo małego nawrotu było warto bo w porównaniu z tym co miałam przed kuracją to jest o niebo lepiej. Chyba zdecyduję się na druga kurację iso mimo że od czasu pierwszej nadal czasami potwornie boli mnie kręgosłup. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość i cierpliwość

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez LauraS.

Makrela,poczytałam trochę o tych grupach krwi.Ja mam AB i rzeczywiście spróbuję wyeliminować z mojej diety produkty najbardziej szkodzące(wcześniej jadłam np.duużo płatków kukurydzianych,które są zabronione).Co do mleka to wg grupy krwi mogę je pić(oczywiscie nie w tak duzych ilosciach jak piję:P ) jednak na jakiś czas wyeliminuję je całkiem i będę obserwować cerę A jak na Ciebie działa dieta zgodna z grupą krwi?zauważasz różnicę?Uważasz,że jedzenie rzeczywiście może tak mocno wpływać na stan cery?

Nie chciałabym robić offtopu, więc tylko 2 zdania- Niestety nie trzymam sie bardzo ścisle tej diety, staram sie jednak ograniczac produkty 'zabronione" - w moim przypadku (mam gr zero) nabiał, bialą mąkę, biały ryż itp. a co do wpływu na cerę- cięzko mi powiedzieć, bo załozenia tej diety stosuję w jakims tam stopniu od wielu lat i nie mam porównania za bardzo jak było przed. A czynników wplywajacych na stan cery moze byc milion..

Napisane przez ania_1988

witam wszystkich iso ja skończyłam kurację aknenormin 20 mg w czerwcu 2008, przyjęłam lekko ponad 150mg/kg. Brałam go przez 7,5 miesiąca. Trądzik męczył mnie chyba od 13 roku życia raz było lepiej raz gorzej ale pod koniec szkoły średniej było bardzo źle. Zdecydowałam się na isotretynoinę bo to chyba ostatnia deska ratunku bo kilku kuracjach antybiotykami, smarowaniu różnymi cudami które miały mi pomóc. Teraz w ponad rok po kuracji muszę powiedzieć że mimo małego nawrotu było warto bo w porównaniu z tym co miałam przed kuracją to jest o niebo lepiej. Chyba zdecyduję się na druga kurację iso mimo że od czasu pierwszej nadal czasami potwornie boli mnie kręgosłup. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość i cierpliwość

gratulacje! miło uslyszec takie głosy optymizmu..

[goldys]

Witam .
U mnie powoli mija 5 dzień kuracji Aknenorminem (dwa razy dziennie po tabletce 20mg), powiedzcie mi proszę po jakim czasie wystąpiły u Was efekty uboczne? Chodzi mi o suchą skórę, krwotoki z nosa, wysuszenie ust i oczu, oraz ten nieszczęsny wysyp.
Ja już przed kuracją starałam się zapobiegać, aby w późniejszym czasie nie "leczyć". Usta smaruję kilka(naście nawet) razy dziennie i mają się ok, troszkę sie wysuszyły przy kącikach, ale od 2 dni smaruję oliwką i pomadką i nic się nie dzieje, oczy zakrapiam (zwłaszcza, że noszę soczewki i oczy już robiły się pod wieczór czerwone...), całe ciało smaruję pod prysznicem oliwką, spłukuję, a po wyjściu z wanny smaruję całe ciało balsamem. W sumie prócz porannych krwotoków z nosa niczego więcej nie mam, wiem, że może to być (a raczej na pewno) trochę za wcześnie... dlatego jestem ciekawa po jakim czasie powinnam się spodziewać takiego "boom" skutków niepożądanych brania leku...
I prosiłabym o podanie orientacyjne w jakim czasie wszystko przechodzi, wraz z poprawa stanu cery.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i życzę "biorącym" wytrwałości! Mnie sama myśl, że teraz może być tylko lepiej, mimo różnych trudności, tylko mobilizuje.

[LauraS.]

Napisane przez goldys

Witam .
U mnie powoli mija 5 dzień kuracji Aknenorminem (dwa razy dziennie po tabletce 20mg), powiedzcie mi proszę po jakim czasie wystąpiły u Was efekty uboczne? Chodzi mi o suchą skórę, krwotoki z nosa, wysuszenie ust i oczu, oraz ten nieszczęsny wysyp.
Ja już przed kuracją starałam się zapobiegać, aby w późniejszym czasie nie "leczyć". Usta smaruję kilka(naście nawet) razy dziennie i mają się ok, troszkę sie wysuszyły przy kącikach, ale od 2 dni smaruję oliwką i pomadką i nic się nie dzieje, oczy zakrapiam (zwłaszcza, że noszę soczewki i oczy już robiły się pod wieczór czerwone...), całe ciało smaruję pod prysznicem oliwką, spłukuję, a po wyjściu z wanny smaruję całe ciało balsamem. W sumie prócz porannych krwotoków z nosa niczego więcej nie mam, wiem, że może to być (a raczej na pewno) trochę za wcześnie... dlatego jestem ciekawa po jakim czasie powinnam się spodziewać takiego "boom" skutków niepożądanych brania leku...
I prosiłabym o podanie orientacyjne w jakim czasie wszystko przechodzi, wraz z poprawa stanu cery.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i życzę "biorącym" wytrwałości! Mnie sama myśl, że teraz może być tylko lepiej, mimo różnych trudności, tylko mobilizuje.

5ty dzień i już coś odczuwasz?Ja 22gi dzień i dopiero teraz-wysuszenie ust i skóry,gdy zaczęłam brać jakoś po tygodniu wyszedł mi wielki pryszcz(gula)a potem posypało sie na całe policzki.jednak akurat dzis jestem zadowolona bo widzę,że wszystko się goi,a poza tym widzę jakieś działanie leku poprzez to wysuszenie,więc z tego akurat się cieszę.Niestety u każdego jest inaczej,ja mam nadzieje,że po tym co mi nawyłaziło będę miała już święty spokój) powodzenia

[Kamilka1985]

Witajcie dziewczyny!

To i ja wtrącę swoje 3 grosze bo prawdopodobnie za jakiś czas też będę brać izotek Zaznaczam, że już raz go brałam, dokładnie 3,5 roku temu. Miałam mało nasilony trądzik na twarzy, ale wkurzały mnie wyskakujące od czasu do czasu wielkie gule, które nie pozwalały wyjść z domu i okropny trądzik na plecach. Najgorzej było w lecie, kiedy jest ciepło, wszyscy kuso poubierani a ja jak zwykle nie mogę ubrać sukienki, bluzki na ramiączkach przez syfy;/

Trądzik mam od 13 roku życia, byłam z powodzeniem leczona tetracyklinami, które wyleczyły mi paskudny trądzik na twarzy( tzn. dalej wyskakiwały mi syfki, ale tylko pojedyncze i w liceum te gule). Niestety moje plecy wyglądały dalej okropnie i mając 21 lat zdecydowałam się na roaccutane. Ogólnie swój trądzik na tamte czasy określiłabym jako średnio nasilony na twarzy ( dało się z tym spokojnie żyć) oraz okropny na plecach. Dermatolog przepisała mi 20 mg na dzień przez 4 miesiące.

Efekty leczenia: super! Chociaż już wtedy uważałam, że gdybym brała izotek jeszcze przez 2 miesiące efekty mogłyby być jeszcze bardziej spektakularne. Po zakończeniu kuracji wyskakiwły mi pojedyncze syfki, czasami raz na 3 miesiące taka kaszka, ale było dobrze i co ważne wszystko na te syfki działało, każda maść antytrądzikowa. Plecy czyściutkie.

Dlaczego decyduję się na roaccutane po raz drugi: Mniej więcej po 1,5 roku od skończenia kuracji zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne yasminelle. Dodam, że w trakcie brania roa nie brałam żadnych środków hormonalnych bo nie miałam wtedy chłopaka i nie chciałam dodatkowo obciążać organizmu. W każdym razie brałam yasminelle przez prawie 2 lata i cera była super. Poł roku temu zdecydowałam się odstawić yasminelle i... masakra!!! Yasminelle spowodowała u mnie taki trądzik na twarzy jakiego nie miałam nigdy w życiu. Cała twarz w pryszczach na które żadne, słowem żadne środki zewnętrzne nie działają! Od 5 miesięcy biorę tetralysal i efekty są takie, że jak brałam tetralysal w dawce 300 to twarz była ok a jak teraz dostałam 150 moja cera jest znowu w strasznym stanie. Skoro antybiotyki nie działają na ten syf to co mi pozostaje jak nie retinoidy?

Żeby ktoś nie myślał, że jestem raptus i biorę się za najcięższy kaliber dodam, że próbowałam chyba wszystkich maści, płynów jakie są na trądzik, środków naturalnych jak fitosterole, olej z wiesiołka, castagnus... Nie mam typowego trądziku sterydowego bo nie są to jakieś gule tylko masa grudek. Myślałam, że wszystko się unormuje, ale mija pół roku i nic;/ Kiedyś czytałam na luskiewniku pamiętnik dziewczyny, która dorobiła się gigantycznego trądziku po yasmin i też skończyła na roaccutane. Na szczęście wyleczyła trądzik

W czwartek idę do dermatologa i spytam ją o izotek. Prawdopodobie się zdecyduję. No chyba, że przepisze mi jakiś inny antybiotyk bo tetralysal już na mnie nie działa a przynajmniej dawka 150.
Jeśli wezmę izotek to w dawce takiej jaka brakuje mi do pełnej kuracji ( czyli wliczając to co brałam 3 lata temu). Boję się brak więcej bo to jednak dosyć silny lek. Właściwie nie boję się nawet tyle o siebie co o przyszłą ciąże itd. Dziecko planuję za jakieś 4-5 lat. Więc jak izotek nie teraz to kiedy...

Napisałam chyba swój najdłuższy post w historii Gratuluję tym, którzy dobrneli do końca

[monika13]

kamilka1985 dotrwałam ;d
ja jutro ide na pierwszą wizyte od rozpoczęcia brania akne. skutki uboczne u mnie sie pojawiły w jakiś piąty dzień. od 2 dni mam przesuszone ręce i nogi, takie jakby popękane bąble.
ale jest dobrze
zeeero błyszczenia ! nawet jakbym chciała to nie ma jak ;d

jeszcze się zastanawiam czy zapytać o zwolnienie, ale jutro po wfie zdecyduję.

powodzenia wam życzę

[LauraS.]

Monika,ja idę w poniedziałek na pierwszą wizytę od rozpoczęcia izo.I mam pytanie-idziesz od razu z wynikami badań?
Ja dziś czuję i widzę jakby moja twarz była trochę spuchnięta,czy to moze byc po retinoidach?
Kamilka1985 czyli wynika,że po udanej kuracji retinoidami wystarczy zacząc brać antykoncepty potem odstawić i trądzik wraca.Strasznie często trądzik wiąże się z tabletkami anty...więc ja ich chyba nigdy nie zdecyduje się brać.Jeśli już uda się kuracja retionidami to będę unikała wszystkich tabletek,kremów,zabiegów mogących powodować nawrót.Widzę,że nawet po takim silnym iskutecznym leku będę musiała być wyjątkowo troskliwa o swoją twarz.

[Kamilka1985]

Laura- Sama nie lubię jak ktoś pisze na forum tekstami typu ,,nie bierzcie tego bo to świństwo'', ,, od tego was wypryszczy na 100%''itp. , ale jeśli przyjaciółka zapytałaby mnie czy zaczynać z tabletkami antykoncepcyjnymi to bym jej odradzała. Z drugiej strony to co jednym szkodzi innym nie. Tylko czy warto ryzykować? Ja jestem przekonana, że gdyby nie tabletki to miałabym dzisiaj ładną cerę a tak mam po yasminelle gorszą niż przed braniem roa. W życiu już nikt mnie nie namówi na żadne tabletki. I nie wierz w teksty typu, że po tych tabletkach wypryszcza a po tych nie bo to sprawa indywidualna. I jeśli mam Ci cokolwiek doradzić to to co napisałaś- unikanie wszelkich czynników, leków, zabiegów, które w potencjalnych skutkach ubocznych mają wpisane: trądzik. Moja dermatolog jest np ogólnie przeciwniczką zażywania tabletek przez osoby z trądzikiem. Moja dobra koleżanka, która w życiu pryszcza na twarzy nie miała po 3 miesiącach odstawiła anty i dostała trądziku... Decyzja zawsze należy do was dziewczyny, ale dodam goś na NIE dla tabletek antykoncepcyjnych tak dla równowagi

[radgamu]

Napisane przez goldys

Witam .
U mnie powoli mija 5 dzień kuracji Aknenorminem (dwa razy dziennie po tabletce 20mg), powiedzcie mi proszę po jakim czasie wystąpiły u Was efekty uboczne? Chodzi mi o suchą skórę, krwotoki z nosa, wysuszenie ust i oczu, oraz ten nieszczęsny wysyp.
Ja już przed kuracją starałam się zapobiegać, aby w późniejszym czasie nie "leczyć". Usta smaruję kilka(naście nawet) razy dziennie i mają się ok, troszkę sie wysuszyły przy kącikach, ale od 2 dni smaruję oliwką i pomadką i nic się nie dzieje, oczy zakrapiam (zwłaszcza, że noszę soczewki i oczy już robiły się pod wieczór czerwone...), całe ciało smaruję pod prysznicem oliwką, spłukuję, a po wyjściu z wanny smaruję całe ciało balsamem. W sumie prócz porannych krwotoków z nosa niczego więcej nie mam, wiem, że może to być (a raczej na pewno) trochę za wcześnie... dlatego jestem ciekawa po jakim czasie powinnam się spodziewać takiego "boom" skutków niepożądanych brania leku...
I prosiłabym o podanie orientacyjne w jakim czasie wszystko przechodzi, wraz z poprawa stanu cery.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i życzę "biorącym" wytrwałości! Mnie sama myśl, że teraz może być tylko lepiej, mimo różnych trudności, tylko mobilizuje.

To chyba możemy podac sobie ręce bo u mnie dzisiaj tez akurat mija 5ty dzien kuracji tylko ja biore jedna tabletke dziennie 20mg. NO i efekty uboczne mam praktycznie od dnia drugiego kiedy to zauwazylam strasznie wysuszone dlonie po zmywaniu naczyn. I w poniedzialek dopadla mnie suchosc ust, a dlonie mimo intensywnego nawilzenia nadal suche strasznie. Krwotokow z nosa, suchosci oczy nie mam jeszcze na szczescie zauwazylam ze zaczynaja mi wyskakiwac jakies male niepozadane stworki, ale nie dotykam, nie ruszam, niech sie samo schowa jak wylazlo;p dermatolog powiedzialm mi ze jak wyjdzie jednego dnia to drugiego samo spokojnie ma sie wchlonac, zobaczymy:P
Zycze powodzenia i wytrwalosci, bo mnie skutki uboczne nastroily pozytywnie -> lek dziala

[dzinek]

Kamilka
z tego co wiem po kuracji izotretinoina
nawrot jest oporny na wszystkie inne leki nawet antybiotyki czyli wszystko wraca
pozostaje II kuracja jesli nawrot jest taki ze sie na nia kwalifikuje
ewentualnie zewnetrzny retinoid

[Kamilka1985]

Napisane przez dzinek

Kamilka
z tego co wiem po kuracji izotretinoina
nawrot jest oporny na wszystkie inne leki nawet antybiotyki czyli wszystko wraca
pozostaje II kuracja jesli nawrot jest taki ze sie na nia kwalifikuje
ewentualnie zewnetrzny retinoid

W moim odczuciu jest inaczej. Po roaccutane miałam 1,5 roku przerwy kiedy nic nie brałam, żadnych tabletek anty itp. i trądzik wrócił, ale był malutki- do jakiś 4-5 pryszczy na krzyż i wszystkie maści na to działały, nawet acnederm, który zawsze uważałam za nieskuteczny dla mojej cery fajnie wszystko leczył. Jeśli trądzik po izotretinoinie wracałby oporny na leczenie to byłoby tak zaraz po skończeniu kuracji. Tymczasem stało się tak dopiero jak odstawiłam yasminelle. Momentalnie był wysyp po jakimś niecałym miesiącu i nic nie działa na to. Na luskiewniku przeczytałam, że to właśnie środki hormonalne mogą powodować taką oporną formę trądzika i u mnie to niestety się zgadza Jeśli przez cały czas miałam ładną cerę a jak nagle odstawiłam hormony mam masakrę to nie sądzę, że to ta isotretinoina sprzed 3,5 roku tylko yasminelle...Dodam, że moje plecy na których kiedyś była masakra ( dlatego m.in. zdecydowałam się na roa) są całkowicie wyleczone, na twarzy od czasu do czasu trapiły mnie góle i roa mi je wyleczył tak, że nawet teraz kiedy moja cera jest brzydka ich nie mam...

[edyt]

Napisane przez Kamilka1985

W moim odczuciu jest inaczej. Po roaccutane miałam 1,5 roku przerwy kiedy nic nie brałam, żadnych tabletek anty itp. i trądzik wrócił, ale był malutki- do jakiś 4-5 pryszczy na krzyż i wszystkie maści na to działały, nawet acnederm, który zawsze uważałam za nieskuteczny dla mojej cery fajnie wszystko leczył. Jeśli trądzik po izotretinoinie wracałby oporny na leczenie to byłoby tak zaraz po skończeniu kuracji. Tymczasem stało się tak dopiero jak odstawiłam yasminelle. Momentalnie był wysyp po jakimś niecałym miesiącu i nic nie działa na to. Na luskiewniku przeczytałam, że to właśnie środki hormonalne mogą powodować taką oporną formę trądzika i u mnie to niestety się zgadza Jeśli przez cały czas miałam ładną cerę a jak nagle odstawiłam hormony mam masakrę to nie sądzę, że to ta isotretinoina sprzed 3,5 roku tylko yasminelle...Dodam, że moje plecy na których kiedyś była masakra ( dlatego m.in. zdecydowałam się na roa) są całkowicie wyleczone, na twarzy od czasu do czasu trapiły mnie góle i roa mi je wyleczył tak, że nawet teraz kiedy moja cera jest brzydka ich nie mam...

Nie napawa mnie Twoja wypowiedz optymizmem bo chcialam odstawic tabletki po leczeniu w ciagu jakis 3-4 miesiecy. Co prawda nie czulam ze zanik tradziku to wplyw takbetek, bo odbywalo sie to raczej stopniowo, ale i tak mam obawy.

A z innej beczki, jak wyglada kaszka? Na jedny policzku pojawily mi sie takie trzy malutkie czerwone krosteczki obok siebie, lekko wypukle, na drugim tez cos podobnego w kilku miejscach - to jest kaszka? Z tym ze ja jeszcze nie odstawilam akne, zostalo mi ponad 10 tabletek, biore co drugi dzien i juz mialabym efekty jak po odstawieniu...troche to dziwne.

A i jeszcze nie wiem czy to wynik coraz mniejszej dawki aknenorminu czy suplementy zaczely dzialac(chociaz watpie, bo dopiero 2 tydzien biore), ale paznokcie mi urosly - biala koncowkaa frencza ma prawie 3mm to sukces, bo przez cale leczenie mialam paznokcie prawie na zero, albo byly tak rozdwojone ze musialam i tak scinac. A wlosow wciaz wypada wiecej niz podczas leczenia, ale chyba ilosc sie nie zwieksza.

[LauraS.]

Edyt a jakie suplementy bierzesz? Kaszka to coś takiego http://dermimages.med.jhmi.edu/image...s_1_031116.jpg ,chociaż zazwyczaj kaszka to taka podskórna tarka i nie wychodzi ropa.
U mnie 23dzien izo.skóra pod nosem,przy ustach łuszczy się,ogólnie strasznie dużo syfu wychodzi mi ze skóry,wystarczy na nosie troche ponaciskać a pełno tego białego,żółtego blee ,a te pryszcze na policzkach chyba sie już goją,chociaż dalej obok nich pokazują się takie napęczniałe duże wągry-takie od razu do wyciśnięcia.To dobrze i czy to tak skóra powinna się oczyszczać?Przepraszam za takie obrzydliwe opisy ale czuję się chociaż na tym forum swobodnie ze swoim problemem.Zawsze działanie róznych maści,kremów,kwasów itd kończyło się na tym,że mnie wypryszczyło,a potem nie bylo końca pryszczy,więc zaczynałam na nowo leczyć to co miało być oczyszczeniem..mam nadzieję,że tym razem po oczyszczeniu pryszcze znikną i będzie koniec koszmaru..

[Lena4]

U mnie 17 dzień brania Akne. Cały czas coś wyłazi, ale nie hurtem więc idzie to przeżyć. Makijaż zajmuje trochę czasu bo skóra się tak drobniutko złuszcza, na szczęście podkład mineralny na kremie plus termalna jakoś dają radę. Najgorzej jest z ustami, suche, pomarszczone, czerwone.. Ale nie narzekam

[Kamilka1985]

Edyt- nie przejmuj się tak jak pisałam co szkodzi jednemu to nie szkodzi drugiemu. Z ciekawostek powiem wam dziewczyny, że moje próby wątrobowe kiedy brała roaccutane był na poziomie 12 i 14, nic się nie pogorszyły ani w trakcie brania roa ani potem Natomiast po 2 letniej przygodzie z yasminelle 14 i 17... Tak więc mimo, że oczywiście wszystko jest w normie, teoretycznie gorzej na moją wątrobę działały tabletki...

Z drugiej strony nie dziwię się lekarzom, że przepisują tabletki anty w trakcie brania izoteku bo wiadomo jakie skutki są w razie przypadkowej ciąży... Tak czy siak jeśli zdecyduję się na drugą kurację to nie będe brać pigułek. Po prostu zrezygnujemy z moim TŻ na ten czas ze współżycia

Co do kaszki- jak mój ,,trądzik'' wrócił po izoteku to to były właśnie takie malutkie pryszczyki. Wszystkie maści na rynku na te pryszczyki działały. Moja dermatolog twierdzi, że nie ma leku na trądzik, który leczy w 100%, nawet osoby, które nie mają trądzik mają od czasu do czasu jakieś pryszcze. Nawet po izoteku skóra pozostaje skłonna do trądziku i od czasu do czasu coś tam może wyskoczyć. Jedyna moja rada to unikanie rzeczy, które w skutach ubocznych mogą mieć wpisany trądzik.
Jakby nie patrzeć na ulotce yasminelle w skutkach ubocznych jest trądzik. Ale może ja jestem takim beznadziejnym przypadkiem... Inne dziewczyny też odstawiiają pigułki i jedne mają po nich trądzik a inne nie mają żadnym problemów.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

LauraS.- to normalne pamiętam jak mi wychodziły nad wierzch wągry na nosie Koszmar! Musiałam cały czas robić peeling na nosie bo to białe coś było strasznie widoczne...

[edyt]

Napisane przez LauraS.

Edyt a jakie suplementy bierzesz? Kaszka to coś takiego http://dermimages.med.jhmi.edu/image...s_1_031116.jpg ,chociaż zazwyczaj kaszka to taka podskórna tarka i nie wychodzi ropa.
U mnie 23dzien izo.skóra pod nosem,przy ustach łuszczy się,ogólnie strasznie dużo syfu wychodzi mi ze skóry,wystarczy na nosie troche ponaciskać a pełno tego białego,żółtego blee ,a te pryszcze na policzkach chyba sie już goją,chociaż dalej obok nich pokazują się takie napęczniałe duże wągry-takie od razu do wyciśnięcia.To dobrze i czy to tak skóra powinna się oczyszczać?Przepraszam za takie obrzydliwe opisy ale czuję się chociaż na tym forum swobodnie ze swoim problemem.Zawsze działanie róznych maści,kremów,kwasów itd kończyło się na tym,że mnie wypryszczyło,a potem nie bylo końca pryszczy,więc zaczynałam na nowo leczyć to co miało być oczyszczeniem..mam nadzieję,że tym razem po oczyszczeniu pryszcze znikną i będzie koniec koszmaru..

To w takim razie moje bardziej przypominaja wielkosica prosaki, jedne sa rozowe a inne tylko leciutko wypukle, te zauwazylam dopiero po przypudrowaniu lirenki, przy golej skorze nie widac. Moze skora zrobila mi sie poprostu sucha...
Pije vitapil - ma wzmacniac cebulki, zapobiegac wypadaniu, lamliwosci i rozdwajaniu wlosow, oczywiscie bez witaminy A, a nastepny w kolejnosci bedzie tej samej firmy, ale Salfazin, bo znalazlam 2/3 opakowanie, ktorego nie dokonczylam przed kuracja - on ma pomagac na cere, bo zawiera cynk i witamne A, ale tez na wlosy i paznokcie.
Z oczyszczaniem skory nie pomoge, bo moja nigdy tak nie reagowala na leki. Powiedzialabym ze wrecz przeciwnie - moj mega wysyp byl spowodowany tym ze leki przestaly na mnie dzialac.

[monika13]

Laura badania zrobilam w poniedziałek bo mieszkam w internacie i do doktora chodzę a raczej jeżdżę do innej miejscowości. jadę zaraz po lekcjach.
a tak poza tym gdybym nie robiła badań tam gdzie się leczę to 68 zł musiałabym płacić ! ;o

[edyt]

Napisane przez Kamilka1985

Edyt- nie przejmuj się tak jak pisałam co szkodzi jednemu to nie szkodzi drugiemu. Z ciekawostek powiem wam dziewczyny, że moje próby wątrobowe kiedy brała roaccutane był na poziomie 12 i 14, nic się nie pogorszyły ani w trakcie brania roa ani potem Natomiast po 2 letniej przygodzie z yasminelle 14 i 17... Tak więc mimo, że oczywiście wszystko jest w normie, teoretycznie gorzej na moją wątrobę działały tabletki...

Z drugiej strony nie dziwię się lekarzom, że przepisują tabletki anty w trakcie brania izoteku bo wiadomo jakie skutki są w razie przypadkowej ciąży... Tak czy siak jeśli zdecyduję się na drugą kurację to nie będe brać pigułek. Po prostu zrezygnujemy z moim TŻ na ten czas ze współżycia

Co do kaszki- jak mój ,,trądzik'' wrócił po izoteku to to były właśnie takie malutkie pryszczyki. Wszystkie maści na rynku na te pryszczyki działały. Moja dermatolog twierdzi, że nie ma leku na trądzik, który leczy w 100%, nawet osoby, które nie mają trądzik mają od czasu do czasu jakieś pryszcze. Nawet po izoteku skóra pozostaje skłonna do trądziku i od czasu do czasu coś tam może wyskoczyć. Jedyna moja rada to unikanie rzeczy, które w skutach ubocznych mogą mieć wpisany trądzik.
Jakby nie patrzeć na ulotce yasminelle w skutkach ubocznych jest trądzik. Ale może ja jestem takim beznadziejnym przypadkiem... Inne dziewczyny też odstawiiają pigułki i jedne mają po nich trądzik a inne nie mają żadnym problemów.

Wlasnie mam nadzieje ze ja bede jedna z tych osob ktorym tabletki nie zaszkodza po odstawieniu. Boje sie tez tego, ze cykl mi sie rozregulowal i przez pierwsze 3 miesiace po odstawieniu nie bede wiedziala co sie dzieje, a z ciaza nadal trzeba uwazac. Moja dermatolog mowila ze 3-6 miesiecy to taki okres, ktory trzeba przeczekac. No zobaczymy...
W ulotce harmonetu jest tez tradzik, ale z tego co czytalam czesciej dziewczyny dostaja go w trakie brania, a nie po odstawieniu.

P.S. Masz wyrozumialego TZ Moj od razu w panike wpadl jak sie dowiedzial o skutkach ubocznych i ze w trakcie brania izo ciaza jest zabroniona. Dlatego nawet mowy nie bylo zeby nie brac tabletek, albo odstawic zaraz po kuracji.