Nasze codzienne jadłospisy cz. XXI - OCENA JADŁOSPISÓW

[axn22]

U

I nocna owsianka (4 łyżki mieszanki płatków, łyżka siemienia) na maślance; serek wiejski lekki

II bułka orkiszowa z serem pleśniowym i sałatą

III malutkie jabłko, średni banan

IV gnocchi z mozarellą i pomidorami (pokaźna porcja) w sosie/zupie pomidorowo-marchewkowym

crossfit

V koktajl z maślanki i jabłka; kilka plasterków grillowanego oscypka

[Ellyy]

Dziękuję, za link. Jakby nie patrzeć mam praktycznie taka sama sytuacje. Zastanawiam się nad dietetykiem, ale szkoda mi trochę pieniędzy. Może powinnam zacząć jeść słodycze. Wtedy ilość kalorii znacznie by urosła . Sama już nie wiem co mam robic

[cava]

Napisane przez Ellyy

Dziękuję, za link. Jakby nie patrzeć mam praktycznie taka sama sytuacje. Zastanawiam się nad dietetykiem, ale szkoda mi trochę pieniędzy. Może powinnam zacząć jeść słodycze. Wtedy ilość kalorii znacznie by urosła . Sama już nie wiem co mam robic

Słodycze?
Pewnie ze czasami można, nie ma co się katować, ale można podbić kalorie zdrowszymi sposobami. Masło orzechowe jest OK, wszelkie pestki (dynia, słonecznik), orzechy- no są drogie, dlatego taniej a tak samo zdrowo jest bazować na pestkach słonecznika, dyni, wiórkach,
tłuszcze: oliwa, oleje, masło, śmietana, mięsa nie tylko ten kurzy chudy cyc, ale miesa czerwone, ziemniaki!!! (bardzo zdrowe źródło węgli , witamin, minerałów), owoce: banany.

I po prostu, jeść więcej. Nie 2 małe jajka, a 3 większe.

[Ellyy]

Dziękuję bardzo za wszystkie rady . Postaram się zacząć jeść więcej.
Najbardziej ucieszyłam się chyba z masła orzechowego-jest przepyszne .

[cava]

Napisane przez Ellyy

Dziękuję bardzo za wszystkie rady . Postaram się zacząć jeść więcej.
Najbardziej ucieszyłam się chyba z masła orzechowego-jest przepyszne .

No to trzymam kciuki.
I nie bój się jedzenia.


****


Czwartek U

6.30
- płatki owsiane, ryżowe, jęczmienne + nasiona dyni, słonecznika, sezamu + maliny z mrożonki + mango + płatki migdalowe

11.00
- rogal z masłem, serem żółtym raclette, sałatą, pomidorami, cukinią
- jabłko
- szklanka lemoiniady

16.00
- udo kurze pieczone
- ryż paraboiled przesmażony z tartą cukinią i suszonymi pomidorami i koperkiem
- kiszona domowa kapustka

- migdały, spora garść
- pomarańcza
- około 50 gr suchej kiełbasy

20.30
- pół serka wiejskiego z porem i siekaną cukinią
- 2 parówki + chrzan i musztarda
- kromka żytniego chleba z masłem , pomidorem i porem

[sledziczeek]

Wczorajsze R:
I- jajecznica z 2 jaj i 2 plasterków sera królewskiego i szczypiorku, papryka czerwona, napój z syropu z cykorii z mlekiem kokosowym i miodem.

II- dwie kromki chrupkie z serkiem do smarowania ze szczypiorkiem, łososiem wędzonym na zimno i cytryna. Gruszka.

III- pol woreczka ryżu brązowego z piersią z kurczaka z warzywami z patelni (po grecku) i pomidorami z puszki. Jabłko.

IV- banan

Trening ze sztanga 1h plus tabata 3x4min

V- szejk z odzywki białkowej, pol banana, owoców leśnych, truskawek i 200ml domowego mleka kokosowego


Dzisiejsze R:

40min joggingu po lesie

I- płatki jaglane na mleku kokosowym, miarka odzywki białkowej plus owoce leśne. Posypane płatkami migdałowymi. Napój z syropu z cykorii plus mleko plus łyżeczka ksylitolu

II- dwie kromki chleba razowego z domowa pasta z makreli i masłem, jabłko

III- miruna patagońska pieczona z odrobina sosu pomidorowego plus pieczona cukinia i fasolka szparagowa plus ryż brązowy plus marchewka z groszkiem gotowana

IV- banan

Trening na stepie 1h

V- Trzy naleśniki z serem i jogurtem naturalnym

[agaczini]

dzisiejsze szalone U, długi dzień, dużo spotkań poza domem


I - jajecznica z 2 jaj, szczypiorku, 2 plasterków boczku, 2 nieduże kromki chleba żytniego


II - składana kanapka z chleba żytniego, majonezu, szynki, kiszonego ogórka


III - domowy burger z wołowiną, serem, sałatą, bułką recznie wypiekaną


IV - pierś kurczaka curry z papryką i pomidorami, pół woreczka ryżu

[caramel macchiato]

Cześć, podczytuję Was od dłuższego czasu, w końcu zmobilizowałam się, aby napisać coś od siebie.

Mam 160 cm wzrostu, ważę 55 kg. Pracuję głównie siedząco, w ciągu dnia nie mam zbyt wiele ruchu - nad czym staram się pracować. Jestem szczupła, jednak moją największą zmorą jest brzuch. Jest nieproporcjonalnie duży w stosunku do reszty ciała. Staram się więcej ruszać, włączam też w życie zdrowe odżywianie. Nie zależy mi jakoś mocno na redukcji, raczej na utrzymaniu wagi i wyrzeźbieniu nielubianych części ciała.

Chciałabym Was poprosić o ocenę mojego jadłospisu. Zdaję sobie sprawę, że jest wiele do poprawki. Będę nad tym pracować.

1. Jogurt naturalny z musli, jeden duży dojrzały banan.
2. Pełnoziarnista bułka z sałatą, pastą jajeczną i kawałkami warzyw.
3. Szklanka owocowego smoothie, jedna pomarańcza.
4. Sałatka z sałaty lodowej, rukoli, mozzarelli, pomidora, ogórka i grillowanego kurczaka, polana oliwą z oliwek oraz 3 kromki chleba graham.
5. Zupa wiosenna zabielona serkiem topionym z ziemniakami.

W ciągu dnia wypiłam jedną kawę z cukrem i mlekiem, litr wody niegazowanej, zieloną herbatę bez cukru(1 filiżanka) i owocowe smoothie.

Wydaje mi się, że jem za mało, zdecydowanie za mało. Dzisiaj mój jadłospis jest całkiem bogaty - w inne dni bywa gorzej.

Często nie jestem głodna, w pracy pochłania mnie wir obowiązków i często nie myślę o jedzeniu. Głodna robię się dopiero wieczorem.

[mila17]

Wczoraj U:

- dwie kromki żytnie z almette, wędliną z piersi, jajkiem, papryką i sosem jogurtowym, pomarańcza

- banan

- kasza bulgur z warzywami (fasola, kukurydza, papryka), dwa kawałki ryby w panierce (nie wiem jakiej, dostałam od babci )

- jogurt naturalny z rodzynkami, pomarańcza

- pizza domowa na pełnoziarnistym spodzie z serem, suszonymi pomidorami, cebulką, tuńczykiem, fasolą i kukurydzą, kilka galaretek w cukrze
-

[cava]

Piątek U

6.30
- płatki owsiane, ryzowe, jęczmienne, nasiona słonecznika, sezamu, dyni, suszona zurawina + tarte jabłko + płatki migdałowe + banan i sok malinowy

10.00
- ciastko francuskie z jabłkiem

12.00
- podwójna kanapka z chleba żytniego z masłem orzechowym i bananem
- jabłko


17.00
- pyzy z miesem z podsmazonym boczkiem i cebulką
- kapusta kiszona domowa

1 godzina ABT
1 godzina pilates

- garść jakiejś mieszanki z orzeszków ziemnych w karmelu, kostki kokosowej, rodzynek w czekoladzie, kandyzowanego ananasa.

21.30 :/ ( no tak teraz wpiątek do domu wracam)
- 2 cienkie kiełbaski białe gotowane + chrzan, musztarda
- 2 jajka sadzone
- 2 kromki chleba razowego z masłem, pomidorami, porem
- pomarańcza

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez caramel macchiato

Cześć, podczytuję Was od dłuższego czasu, w końcu zmobilizowałam się, aby napisać coś od siebie.

Mam 160 cm wzrostu, ważę 55 kg. Pracuję głównie siedząco, w ciągu dnia nie mam zbyt wiele ruchu - nad czym staram się pracować. Jestem szczupła, jednak moją największą zmorą jest brzuch. Jest nieproporcjonalnie duży w stosunku do reszty ciała. Staram się więcej ruszać, włączam też w życie zdrowe odżywianie. Nie zależy mi jakoś mocno na redukcji, raczej na utrzymaniu wagi i wyrzeźbieniu nielubianych części ciała.

Chciałabym Was poprosić o ocenę mojego jadłospisu. Zdaję sobie sprawę, że jest wiele do poprawki. Będę nad tym pracować.

1. Jogurt naturalny z musli, jeden duży dojrzały banan.
2. Pełnoziarnista bułka z sałatą, pastą jajeczną i kawałkami warzyw.
3. Szklanka owocowego smoothie, jedna pomarańcza.
4. Sałatka z sałaty lodowej, rukoli, mozzarelli, pomidora, ogórka i grillowanego kurczaka, polana oliwą z oliwek oraz 3 kromki chleba graham.
5. Zupa wiosenna zabielona serkiem topionym z ziemniakami.

W ciągu dnia wypiłam jedną kawę z cukrem i mlekiem, litr wody niegazowanej, zieloną herbatę bez cukru(1 filiżanka) i owocowe smoothie.

Wydaje mi się, że jem za mało, zdecydowanie za mało. Dzisiaj mój jadłospis jest całkiem bogaty - w inne dni bywa gorzej.

Często nie jestem głodna, w pracy pochłania mnie wir obowiązków i często nie myślę o jedzeniu. Głodna robię się dopiero wieczorem.

Po 1 jadłospisie to ciezko naparwde cos wywnioskować, wrzucaj tu , postaramy się pomóc.
ALE, nie zrobisz ładnego ciałą samą dietą. To w ogóle mozesz zapomnieć.
Dieta mozesz co najwyzej się wychudzić i wygladądac biednie, chudo i obwiśle a brzuch ide o zakąłd nadal bedzie problemem.
Jesli bardzo ci zalezy, musisz się nastawić, ze sport musi ci towarzyszyć na stałe i to solidne ćwiczenia a nie ż etam noga 15 minut pomachasz 3 razy w tygodniu.
Przy siedzącym trybie zycia, to naprawde konieczne, nie tylko dla łądnegow ygladu ale i zdrowia oraz komfortu zycia bez pobolewania raz tego raz smego.

Czyli sumując, potrezbujesz
- solidnych i różnorodnych ćwiczeń 3 do 5 ciu razy w tygodniu (bo nei da się miec ąłdnego brzucha bez silnych pleców, posladków i nóg!)

- Porzadnej diety która pozowli Ci nabudowac mase miesniową.
ładne ciało beirze sie z nabudowanych miesni a nie zabiedzonych, zagłodzonych falczków obciagnietych skórą.

Z opisu to mi się wydaje że :
- jeśc musisz wiecej i lepiej. Jesli to jest jadłospis "lepszy" to Twoje ciało ejst parwdopodobnie zwyczajnie zagłodzone.
Sałatka to nie obiad, zwłaszcza że wcześniej nic solidnego nie jadłaś tylko chleb, jogurcik, owocki.


2. Jedzenie wieczorem.
A w czym problem? Jestes głodn, masz czas- to jedz wieczorem, to naprawde mit że to majakieś negatywne skutki. Jedz wieczorem solidny posiłek a nie obżeraj się smieciami i będzie dobrze.


Ja bym tak na szybko zmodyfikowała to tak:

1. Jogurt naturalny z musli, jeden duży dojrzały banan.
+ jakies orzechy lub nasiona, około garść

2. Pełnoziarnista bułka z sałatą, pastą jajeczną i kawałkami warzyw.

Inne proporcje: 3 jajka ugotowane na twardo, z majonezem czy czym tam lubisz, mogą byc polane oliwą z chili np. jak ma byc zdrowo, położone na solidnej ilosci warzyw , najlpeij surowych z duzym udziaęłm warzyw ciemnozielonych liściastych. Bez pieczywa, jak potrezbujesz węgli, wrzuć trochę nawet konserwowej fasolki albo do warzyw wkrój ugotowanego ziemniaka.
Skoro do likwidacji jest opona, to tnij pieczywo/makarony/kasze klasyczne, wszelkie pizze , ciastka itp z mąki

3. Szklanka owocowego smoothie, jedna pomarańcza.

Zawracanie głowy a nie posiłek
Ja bym sobie darowała, zwłaszcza ze piszesz że nie masz głowy do jedzenia w parcy Skup sie w takim razie na jedzeniu żadziej ale solidniej Smothie ogólnie OK, ale wypij sobei do posiłku któregoś albo po prostu zjedz te owoce przed posiłkiem czy na deser.

4. Sałatka z sałaty lodowej, rukoli, mozzarelli, pomidora, ogórka i grillowanego kurczaka, polana oliwą z oliwek oraz 3 kromki chleba graham.

Zadnego chleba w takiej ilosci. Czy to był w ogóle obiad czy kiedy to jesz?
Tu powinien wystąpić kolejny solidny posięłk oparty o białko i tłuszcz.
Kotlet, lub ryba, jakiś drób, straczkowe + porcja wrzyw OK + trochę jakichs wegli, ale raczej gotowane/pieczone ziemniaki/bataty, lub kasze typu jaglana, gryczna, ryż lub jakies inne gotowane/pieczone korzeniowe typu marchew,buraki. Lub nalesniki kluski robione z udziaęłm sporej ilosci jaj/mleka/smietany/jogurtu w stosunku do ilosci mąki, najlepiej gryczanej/kukurydzianej/ryzowej.

5. Zupa wiosenna zabielona serkiem topionym z ziemniakami.

OK zupa.

[timotei]

MOJE R, z góry dziękuję za ocenę
Śniadanie- wytrawna owsianka
4 łyżki płatków owsianych, 1 jajko, 1/4 awokado,pomidor, 1/4 papryki zielonej, 2 łyżki jogurtu naturalnego, trochę kiełek i szczypiorku, 2 rzodkiewki
II Śniadanie- omlet z owocami
Omlet: 1 łyżka mąki kokosowej, 1 białko, 1 jajko, 1/2 banana, 1 łyżka mleka 0%. Dodatki : 1 mandarynka, 1/2 banana, pół łyżeczki przyprawy do piernika
Obiad
ryba, 5 łyżek kaszy jaglanej, szklanka kapusty kiszonej, 1 mandarynka
Podwieczorek
2 marchewki, 1 kiwi, 2 mandarynki, 1 łyżka jagód Goji, pół łyżeczki cynamonu
Kolacja
4 łyżki kaszy kuskus, pół puszki tuńczyki w sosie własnym, pół szklanki groszku zielonego, koperek, 1/4 papryki zielonej, kiełki, 10 oliwek czarnych
Co sądzicie ?

[miziakizia]

Witam, chętnie się dołączę do Waszego wątku /
Dziś mój jadłospis nie był zbyt dietetyczny ani zdrowy, ale od jutra poprawa i raport

[caramel macchiato]

Napisane przez cava

Po 1 jadłospisie to ciezko naparwde cos wywnioskować, wrzucaj tu , postaramy się pomóc.
ALE, nie zrobisz ładnego ciałą samą dietą. To w ogóle mozesz zapomnieć.
Dieta mozesz co najwyzej się wychudzić i wygladądac biednie, chudo i obwiśle a brzuch ide o zakąłd nadal bedzie problemem.
Jesli bardzo ci zalezy, musisz się nastawić, ze sport musi ci towarzyszyć na stałe i to solidne ćwiczenia a nie ż etam noga 15 minut pomachasz 3 razy w tygodniu.
Przy siedzącym trybie zycia, to naprawde konieczne, nie tylko dla łądnegow ygladu ale i zdrowia oraz komfortu zycia bez pobolewania raz tego raz smego.
Czyli sumując, potrezbujesz
- solidnych i różnorodnych ćwiczeń 3 do 5 ciu razy w tygodniu (bo nei da się miec ąłdnego brzucha bez silnych pleców, posladków i nóg!)

Staram się włączyć ćwiczenia. Ostatnim czasem ćwiczyłam 2x w tygodniu, chciałam częściej, ale miałam zawirowania na uczelni i w pracy. Od przyszłego tygodnia postaram się ćwiczyć 3-4x w tygodniu plus jakiś szybki spacer o ile pogoda się troszkę polepszy.

Napisane przez cava

Ja bym tak na szybko zmodyfikowała to tak:

1. Jogurt naturalny z musli, jeden duży dojrzały banan.
+ jakies orzechy lub nasiona, około garść

Chętnie dorzucę orzechy lub nasiona, bardzo lubię. Dziękuję za radę.

Napisane przez cava

4. Sałatka z sałaty lodowej, rukoli, mozzarelli, pomidora, ogórka i grillowanego kurczaka, polana oliwą z oliwek oraz 3 kromki chleba graham.

Zadnego chleba w takiej ilosci. Czy to był w ogóle obiad czy kiedy to jesz?

Ciężko to nazwać obiadem, ale nie wzięłam sobie nic z domu do pracy i kupiłam coś na szybko. Dodam tylko, że pierś z kurczaka była spora, to nie były tylko same warzywa i mozzarella.

Dziękuję za rady, postaram się je włączyć w życie jak najszybciej.

[cava]

Sobota U

8.00
- Ryż paraboiled ze śliwkami i płatkami migdałowymi, zapieczony pod zalewą jajeczno/smietanową z przyprawami
- pomarańcza

12.00
- kromka chleba z masłem, suchą kiełbasą + cukinia


16.00
- łosoś smazony
- ziemniaki z wody z masłem i koperkiem
- kiszona kapusta domowa


- jabłko
- garść nerkowców


***

Niedziela U

- 8.00
ryz paraboiled + płatki owsiane, wiórki kokosowe, śliwki mrozone + gruszka i garśc nerkowców

- 12.00
-szejk 300 ml z : pomarańczy, jabłek, cytryny, siemienia i imbiru
- kawałek łososia smażonego (na zimno)
-kapusta kiszona domowa

15.30
- rosół z makaronem i warzywami gotowanymi (marchew, seler, pietruszka)
- gotowane mięso z pałek indyczych + chrzan i musztarda

- jabłko

20.00
- wątróbki kurze smażone z cebulką i jabłkiem + rukola
- kromka chleba żytniego

[axn22]

U

I kasza jęczmienna+pestki słonecznika+sezam+siemię lniane+szklanka maślanki

II bułka orkiszowa z masłem, szynką z indyka, sałatą
jabłko

III potrawka z indyczych udek, marchewki, kukurydzy i pomidorów + ryż 50g

IV kabanosy +

[carolyna86]

moje P:
- owsianka z żurawiną, pestkami dyni i słonecznika;
- banan i jabłko, serek bieluch
- zupa z fasolki szparagowej
- ziemniaki z sosem, 3 pulpety z indyka i porcja surówki z marchewki i kapusty
- bułka z białym serkiem, szynką domową, kiełkami brokułu

wczoraj i dziś brzuch mi strasznie wybiło - ale to pewnie przez @

[Elienka05]

R.
8.00
-2 kromki chleba graham z masłem,szynką drobiowa i papryką,kawa z mlekiem

10.00
-składana kanapka z polędwica i papryka
14.00

-golabek z ryżem w sosie pomidorowym,kawa

Trening: 40 min cardio,20 min siłowe
17.00
-jogurt brzoskwiniowy (miał być naturalny ale nie miałam a nie chciało mi się iść do sklepu )

18.30
-sałatka gyros z odrobiną majonezu

[fikifiki]

Moje U:

I.Owsianka szpinakowo-pomidorowa z twarogiem i łyżką oleju lnianego.
II.Domowy baton musli(płatki owsiane, migdały, suszone jabłko, gryka ekspandowana)+jabłko;kawa z mlekiem
III.Kasza gryczana, pół woreczka warzyw na patelnie, pierś z kurczaka+sezam.
IV.Jogurt naturalny z kakao, mandarynkami, paczuszką(25g) mieszanki studenckiej).
V.Sałatka(pekinka, pieczarki, pomidor, natka, marchew,jajko, cebula, oliwa) z grzanką orkiszową(wg opakowania 60g), czystek z cytryną.

proszę o ocenę

[cava]

Napisane przez fikifiki

Moje U:

I.Owsianka szpinakowo-pomidorowa z twarogiem i łyżką oleju lnianego.
II.Domowy baton musli(płatki owsiane, migdały, suszone jabłko, gryka ekspandowana)+jabłko;kawa z mlekiem
III.Kasza gryczana, pół woreczka warzyw na patelnie, pierś z kurczaka+sezam.
IV.Jogurt naturalny z kakao, mandarynkami, paczuszką(25g) mieszanki studenckiej).
V.Sałatka(pekinka, pieczarki, pomidor, natka, marchew,jajko, cebula, oliwa) z grzanką orkiszową(wg opakowania 60g), czystek z cytryną.

proszę o ocenę

Fajnie to wygląda.
Jsteś chyba juz o lata świetlne od tego co wyprawiałeś , kiedy w opisach było wszystko mega, duże a kalorii jakoś z tego nie było.

Bardzo mnie zaciekawiła owsianka w takim wydaniu, moze keidyś spróbuję owsianki "na słono"

***

Moje dzikie, wyjazdowo/kontuzjowe U

Poniedziałek

6.30
- płatki owsiane, ryzowe, jęczmienne + nasiona sezamu,dyni, słonecznika i wiórki kokosowe + owoce jagodowe z mrożonki + gruszka

11.00
- jabłko
- grahamka z masłem, polędwicą, jajkiem, sałatą, pomidorem, cukinią

- orzechy nerkowca
- banan

16.00
- zupa krem z topinamburu i pieczarek z borowikami i oliwą
- ragout z mięsem jelenia i kiełbasą mysliwską + 2 kromki chleba razowego
- słodka herbata z rumem

- 2 kieliszki wina
- szklanka soku pomarańczowego
- 3 wafle ryzowe

****

Wtorek

8.00
- śniadanie ze szwedzkiego stołu:
- 2 porcje pasty jajecznej,
- 1 pasty rybnej,
- 1 śledzik z octu,
- 1 porcja twarozku ze szczypiorkiem
+ warzywa: cukinia grilowana, pomidory, kiełki
- 2 mini grahamki z ramą
- porcja wisni we frużelinie

(sama się dziwię, ze mnie nie cofneło od tego śledzia zagryzionego wiśniami, no ale kolacji nie jadłam dnia poprzedniego to mi było wsio rawno )


koło południa:
- kilka wafli ryzowych
- kilka ciastek belwita
- banan

16.00
- 2 porcje pomidorowej zabielanej smietaną 18% z makaronem jajecznym
- mięso gotowane z pałki indyczej

wieczorem:
- jabłko
- reszta wafli

[sledziczeek]

Wczorajsze R:

I- omlet z 2 jaj z kakao posmarowany masłem orzechowym i twarogiem poltlustym z jogurtem greckim, kiwi, napój z cykorii z mlekiem i łyżeczka ksylitolu

II- domowy Burger z komosy ryżowej z domowym pieczywem gryczanym z sezamem plus sałata, pomidor, sos ostry na bazie jogurtu

III- schab duszony z warzywami z patelni po meksykańsku (czerwona fasola, kukurydza, kolorowa papryka, zielona fasolka), pol woreczka ryżu basmati, jabłko

IV- jabłko, trzy kwadratowe wafelki kakaowe, kawa z mlekiem i ksylitolem

Trening cardio plus BUP 1h
Trening ze sztanga 1h Magic Bar

V- curry z piersi z kurczaka z mango w mleku kokosowym, pol woreczka ryżu basmati


Dzisiejsze R:

40min joggingu po lesie

I- pudding chia na mleczku sojowym z ksylitolem plus mus z owoców leśnych, truskawek, pol banana i pol szklanki domowego mleka kokosowego

II- Burger z komosy ryżowej, dwie kromki chleba z ziarnami na zakwasie, sałata, pomidor, sos jogurtowy

III- tagliatelle pełnoziarniste z mięsem mielonym w domowym sosie słodko kwaśnym, sałatka

IV- Lody owocowe (banan, kiwi, dwie łyżki mleka kokosowego z puszki, łyżka jogurtu, młody jęczmień)

Trening BUP 1h

V- curry z piersi kurczaka z mango w mleku kokosowym, pol woreczka ryżu basmati

[Elienka05]

eRka

I 7.30
Domowe musli (platki owsiane,migdaly,zurawina, morele,pestki slonecznika i dyni) na mleku,

I. ok. 10
banan+ sok marchwiowy jednodniowy

male cappucino z maca ( bo za darmoszke )

13.30
III. zupa kalafiorowa z ziemniakami, 2 łyżki marchewki gotowanej

ABS, przysiady,wykroki + 40 min cardio

16.15
IV.kilka wafli ryżowych wieloziarnistych+ kawa z mlekiem

V. będzie leczo

+ duuuużo wody

i jak? moge ocenke prosic?:P

[fikifiki]

U.

I.Owsianka z otrębami na mleku z jabłkiem, cynamonem, gorzką czekoladą i twarożkiem z płatkami migdałów i słonecznikiem. Yerba mate
II.Składana kanapka z orkiszowego z twarożkiem i pomidorem;Kawa z mlekiem.
III.Kasza gryczana z pekinką, pieczarkami, pomidorem i serem żółtym z pestkami dyni(Lunchbox)
IV.Duża gruszka, paczuszka 25g mieszanki studenckiej, domowa latte.
V.Potrawka(brokuł, marchew, pietruszka, natka, por, rzerzucha, kurczak na oliwie z kaszą jaglaną i sezamem) czystek z cytryną wciśniętą.

ruch? szkoła(+podróż do niej czyli troche spaceru, i teraz wysiłek umysłowy się zbliża bo dużo nauki na konkurs i sprawdziany)

[sledziczeek]

Napisane przez Elienka05

eRka

I 7.30
Domowe musli (platki owsiane,migdaly,zurawina, morele,pestki slonecznika i dyni) na mleku,

I. ok. 10
banan+ sok marchwiowy jednodniowy

male cappucino z maca ( bo za darmoszke )

13.30
III. zupa kalafiorowa z ziemniakami, 2 łyżki marchewki gotowanej

ABS, przysiady,wykroki + 40 min cardio

16.15
IV.kilka wafli ryżowych wieloziarnistych+ kawa z mlekiem

V. będzie leczo

+ duuuużo wody

i jak? moge ocenke prosic?:P

Jak dla mnie troche mało... Przydałyby sie jakies informacje o Tobie: wiek/waga/wzrost/poziom aktywności fizycznej. W Twoim menu nie ma praktycznie białka, same warzywa, wafle, owoce, jedynie śniadanie mi sie podoba. To nie sa zbilansowane posiłki, a trening miałaś dosc ostry. Leczo to co? Na czym to leczo? Po treningu potrzeba nam białka i węgli, jesli to leczo jest na mięsie plus ryż do tego to ok. Ja ogolnie sie nie znam, moje jadłospisy tez nie sa idealne ale tutaj to aż razi w oczy. Potrzeba wiecej na moje oko białka i węgli, tłuszcze w sumie tez masz tylko w 1 posiłku... Jak dla mnie Głodówka, ale porównuje do siebie.

[Elienka05]

Napisane przez sledziczeek

Jak dla mnie troche mało... Przydałyby sie jakies informacje o Tobie: wiek/waga/wzrost/poziom aktywności fizycznej. W Twoim menu nie ma praktycznie białka, same warzywa, wafle, owoce, jedynie śniadanie mi sie podoba. To nie sa zbilansowane posiłki, a trening miałaś dosc ostry. Leczo to co? Na czym to leczo? Po treningu potrzeba nam białka i węgli, jesli to leczo jest na mięsie plus ryż do tego to ok. Ja ogolnie sie nie znam, moje jadłospisy tez nie sa idealne ale tutaj to aż razi w oczy. Potrzeba wiecej na moje oko białka i węgli, tłuszcze w sumie tez masz tylko w 1 posiłku... Jak dla mnie Głodówka, ale porównuje do siebie.

Dzięki za opinie mam niewiele do zrzucenia bo zalezy mi na 2-2,5 kg, ale problem tkwi w tym że to schodzi baaardzo wolno. Mniej więcej taką diete zaczęłam ok. drugiej połowy stycznia,ćwicząc 3-4 razy w tygodniu zeszłam tylko do marca 1,5 kg... Moja waga na dzien dzisiejszy 55 kg/164cm- tak wiem, mam normalną wage, ale zalezy mi tylko na zrzuceniu troche z brzucha i ud by odkryć mięsień, a przy wadze 52-3 czuje sie po prostu dobrze ze sobą Czasem mam wrażenie że jem za mało,ale waga ledwo drgnie niżej. Raz w tygodniu pozwalam sobie na mały ,,cheat meal'' no ale przecież jeden grzech dietetyczny w tygodniu nie zaburza całego rytmu odchudzania,nie mam zamiaru jeść mniej ale juz nie wiem co na to poradzić

[sledziczeek]

Napisane przez Elienka05

Dzięki za opinie mam niewiele do zrzucenia bo zalezy mi na 2-2,5 kg, ale problem tkwi w tym że to schodzi baaardzo wolno. Mniej więcej taką diete zaczęłam ok. drugiej połowy stycznia,ćwicząc 3-4 razy w tygodniu zeszłam tylko do marca 1,5 kg... Moja waga na dzien dzisiejszy 55 kg/164cm- tak wiem, mam normalną wage, ale zalezy mi tylko na zrzuceniu troche z brzucha i ud by odkryć mięsień, a przy wadze 52-3 czuje sie po prostu dobrze ze sobą Czasem mam wrażenie że jem za mało,ale waga ledwo drgnie niżej. Raz w tygodniu pozwalam sobie na mały ,,cheat meal'' no ale przecież jeden grzech dietetyczny w tygodniu nie zaburza całego rytmu odchudzania,nie mam zamiaru jeść mniej ale juz nie wiem co na to poradzić

Musisz sobie w takim razie uświadomić jedna rzecz- jedząc mniej nie schudniesz wiecej, to jest blednie powtarzany slogan. Teoretycznie i matematycznie tak powinno byc, ale tak nie jest bo nasz organizm to cos wiecej niz maszyna. Nie znam Twojej historii, ale podejrzewam, ze popełniłaś błąd na poczatku redukcji- za duzo kCal obcięłas, lub moze nawet sama nie wyliczyłas sobie zapotrzebowania kalorycznego tylko obcięłas "na oko". Redukcje trzeba poprowadzić z głowa, najpierw obcinać po 200-300kCal i potem stopniowo wiecej aż osiągniesz swoj cel, jednak redukcja nie powinna trwać dłużej niz 3-4mce. Potem należy zrobic przerwę. I tak, niestety ale na efekty trzeba czekać. 1kg tłuszczy to 7000kCal. To sie nie spali szybko. A jadąc na głodówce spalasz takze swoje mięśnie nad którymi pracujesz a organizm wprowadzony w stan wygłodzenia magazynuje sobie tłuszcz na czarna godzinę. Prawdopodobnie masz zwolniony na maksa metabolizm. Wylicz sobie BMR (kalkulatory sa w necie) i zacznij jeść normalnie. Uwierz, głodówkami nie przyspieszysz niczego choc czasem by sie chciało. Nic łatwo nie przyjdzie. Twój organizm potrzebuje przede wszystkim odżywienia. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie co prawda, ale Cava pisała o tym kilka stron temu.

[cava]

Napisane przez sledziczeek

Musisz sobie w takim razie uświadomić jedna rzecz- jedząc mniej nie schudniesz wiecej, to jest blednie powtarzany slogan. Teoretycznie i matematycznie tak powinno byc, ale tak nie jest bo nasz organizm to cos wiecej niz maszyna. Nie znam Twojej historii, ale podejrzewam, ze popełniłaś błąd na poczatku redukcji- za duzo kCal obcięłas, lub moze nawet sama nie wyliczyłas sobie zapotrzebowania kalorycznego tylko obcięłas "na oko". Redukcje trzeba poprowadzić z głowa, najpierw obcinać po 200-300kCal i potem stopniowo wiecej aż osiągniesz swoj cel, jednak redukcja nie powinna trwać dłużej niz 3-4mce. Potem należy zrobic przerwę. I tak, niestety ale na efekty trzeba czekać. 1kg tłuszczy to 7000kCal. To sie nie spali szybko. A jadąc na głodówce spalasz takze swoje mięśnie nad którymi pracujesz a organizm wprowadzony w stan wygłodzenia magazynuje sobie tłuszcz na czarna godzinę. Prawdopodobnie masz zwolniony na maksa metabolizm. Wylicz sobie BMR (kalkulatory sa w necie) i zacznij jeść normalnie. Uwierz, głodówkami nie przyspieszysz niczego choc czasem by sie chciało. Nic łatwo nie przyjdzie. Twój organizm potrzebuje przede wszystkim odżywienia. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie co prawda, ale Cava pisała o tym kilka stron temu.

tak!
Dodatkowo, bardzo ważne jest dla zamierzonego efektu _co_ jemy.
Naparwdę o wiele mniej szkodliwe dla figury jest zjedzenie czasami po prostu zwykłego ciastka czy czipsa, niż notoryczne trwanie w diecie która wykazuje niedobory np. budulca (białka) a zalewa organizm wysokoprzetworzonymi węglowodanami.
A to w tym jadłospisie widać. Tak duża ilość pokarmów węglowodanowych wysokoprzertworzonych (soczki, wafle ryżowe, capucino), mogłaby ewentualnie służyć jakiemuś długodystansowcowi akurat w trasie - lekko i dużo szybkoprzyswajalnej energii od razu spalanej na długim dystansie.


Dla osoby na redukcji, która chce odsłaniać mięśnie, a więc jakieś mięśnie w zamiarze chce mieć i pod to ćwiczy, to jest niedobrze

Nie wiem po 1 jadłospisie, czy to jest jadłospis wege, czy tylko tak wygląda.
Ale stanowczo jest w nim za mało solidnych posiłków, które są w stanie zapewnić ładne i zdrowe ciało oraz stałą wagę w przyszłości.
Brak surowych warzyw (gotowane/pieczone/duszone sa bardzo OK, ale muszą też być surowe, liściaste), brak konkretnych źródeł białka i tłuszczy.

Banan s soczkiem i capuccino to nie posiłek tylko ... śmieciowe jedzenie tak naprawdę (nie mam nic do bananów. są bardzo zdrowe, ale ten zestaw do kupy jest niedobry i to proszenie się o cukrzycę i cellulit)

Wafle ryżowe z kawą - j.w. tylko jeszcze gorzej



***

Moje kontuzjowe U / środa

6.30
- płatki owsiane, ryżowe, jęczmienne + nasiona sezamu,dyni, słonecznika i wiórki kokosowe + tarte jabłko+ pomarańcza

11.00
- podwójna kanapka z chleba graham z masłem, pieczenią, jajkiem, cukinią, pomidorem, sałatą
- jabłko
- 2 pralinki

16.00
- ćwierć kurczaka z rożna
- frytki pieczone
- warzywa z wody (kalafior, marchewka, cukinia, fasolka)
- kapusta kiszona domowa

- jabłko

20.00
- jajecznica z 2 jaj na boczku
- sałatka z : pomidorków cherry, awokado, pora, kolendry, bazylii + oliwa z chili

[distant-girl]

Hej
Proszę o ocenę mojego jadłospisu
I śniadanie: sok z kilku kiwi z ogórkiem + pół grejfruta + pół pomarańczy + pół pomelo
II sałatka z tuńczykiem, oliwkami, cebulą czerwoną, kukurydzą,rucolą i papryką bez sosu, okolo 300 g
III zupa brokułowa
IV łosoś pieczony w piekarniku ok 200 g + ryż brązowy + szpinak smażony z czosnkiem
V 2 jajka, kiełki brokuła,rucola, oliwki ??

[Elienka05]

Napisane przez cava

tak!
Dodatkowo, bardzo ważne jest dla zamierzonego efektu _co_ jemy.
Naparwdę o wiele mniej szkodliwe dla figury jest zjedzenie czasami po prostu zwykłego ciastka czy czipsa, niż notoryczne trwanie w diecie która wykazuje niedobory np. budulca (białka) a zalewa organizm wysokoprzetworzonymi węglowodanami.
A to w tym jadłospisie widać. Tak duża ilość pokarmów węglowodanowych wysokoprzertworzonych (soczki, wafle ryżowe, capucino), mogłaby ewentualnie służyć jakiemuś długodystansowcowi akurat w trasie - lekko i dużo szybkoprzyswajalnej energii od razu spalanej na długim dystansie.


Dla osoby na redukcji, która chce odsłaniać mięśnie, a więc jakieś mięśnie w zamiarze chce mieć i pod to ćwiczy, to jest niedobrze

Nie wiem po 1 jadłospisie, czy to jest jadłospis wege, czy tylko tak wygląda.
Ale stanowczo jest w nim za mało solidnych posiłków, które są w stanie zapewnić ładne i zdrowe ciało oraz stałą wagę w przyszłości.
Brak surowych warzyw (gotowane/pieczone/duszone sa bardzo OK, ale muszą też być surowe, liściaste), brak konkretnych źródeł białka i tłuszczy.

Banan s soczkiem i capuccino to nie posiłek tylko ... śmieciowe jedzenie tak naprawdę (nie mam nic do bananów. są bardzo zdrowe, ale ten zestaw do kupy jest niedobry i to proszenie się o cukrzycę i cellulit)

Wafle ryżowe z kawą - j.w. tylko jeszcze gorzej



***

Moje kontuzjowe U / środa

6.30
- płatki owsiane, ryżowe, jęczmienne + nasiona sezamu,dyni, słonecznika i wiórki kokosowe + tarte jabłko+ pomarańcza

11.00
- podwójna kanapka z chleba graham z masłem, pieczenią, jajkiem, cukinią, pomidorem, sałatą
- jabłko
- 2 pralinki

16.00
- ćwierć kurczaka z rożna
- frytki pieczone
- warzywa z wody (kalafior, marchewka, cukinia, fasolka)
- kapusta kiszona domowa

- jabłko

20.00
- jajecznica z 2 jaj na boczku
- sałatka z : pomidorków cherry, awokado, pora, kolendry, bazylii + oliwa z chili

Dziękuję za odpowiedzi niestety nie mam za dużego wpływu na to co jem bo jestem w 3 klasie szkoły średniej i mieszkam w internacie 100 km od domu. Będąc w domu czy w weekend czy w dni wolne mój jadłospis wygląda inaczej,bo staram się kupować i jeść pod jadłospisy innych. Na cały tydzień nie dostaje za dużo pieniędzy więc nie mam za co nawet dokupowac jakieś,, ekstra" jedzenie,nawet jeżeli to nie miałabym gdzie ich przygotować. Nie jestem wegetarianka a wręcz przeciwnie bardzo lubię kawał mięcha ;p no ale jeżeli jestem na redukcji i powiedzmy dają mi na danie główne schabowego ociekajacego tłuszczem no to zdecydowanie wolę zjeść tylko zupe

[mozgrrl]

Lekkie R
I Koktajl - 1 szkl. jarmużu, półtora banana, pół jabłka, pomarańcza, łyżka nasion chia, mleko ryżowe, woda
II Owsianka - 40 g płatków, pół jabłka, 2 łyżki pestek dyni, 2 suszone morele, cynamon, mleko ryżowe, woda
III Zupa kimchi z makaronem udon, tofu, łyżeczka prażonego sezamu, szczypior, łyżeczka oleju sezamowego
Trening 1 h na siłowni
IV Papryka i cukinia duszone, parę łyżek ciecierzycy

[IWawrzyn]

1. mleko 250 ml, pół jabłka, 3 łyżki płatków orkiszowych, 1 łyżeczka otrąb owsianych, trochę nasion chia, łuski gryki, garść mieszanki: orzech włoski, nerkowca, migdał, laskowy, pestki dyni.

2. serek mozzarella, 1 pomidor

3. kasza gryczana, indyk na parze, brzoskwinia na ciepło

4. kurczak, pieczarki, papryka, kukurydza, sos czosnkowy w pełnoziarnistej tortilli

1 l wody niegazowanej, 1 kawa czarna parzona, 1,5 l różnych herbat: zielona, ziołowe, owocowe