Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-28, 23:22   #2161
angel_in_black
Raczkowanie
 
Avatar angel_in_black
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: hell or heaven?
Wiadomości: 226
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

kurcze-watek nasz przezywa renesans-10 uzytkownikow i 2 gosci)
a ja myslalam,ze jakos niedlugo umrze smiercia naturalna

wiecie ja sie juz pogubilam....nie wiem kto z kim po co i dlaczego...no jedynie orientuje sie w poczatkowych sasankach....moze jednak to nie byl glupi pomysl ,zeby przyblizyc znow nasze historie....takze dziewczynki do dziela.....
__________________
Żeby mieć kwiatki, wcale nie trzeba ich sadzić

Królowa swojego losu, księżniczka własnej bajki.
angel_in_black jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:24   #2162
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez myk myk Pokaż wiadomość
no piosenka dobra - prawdziwa. Tak trzeba zyc.
Sasaneczki ja sie troche martwie o siebie bo sie smuce ostatnio, brakuje mi bliskiej osoby. Ale wierze ze sie podniose i znowu bedzie dobrze. Chociaz tak naprawde nie jest zle, zycie na tym polega ze czasem potrzeba refleksji nad nim.
Jak mowi Tede:


to kawałek o tym ze mam wiarę

Życie ma dla mnie mnóstwo zagadek

Kochanie ja już tą rozwiązałem

P.S. nie lubie Tedego ale ten kawalek jest dobry, gdzies go kiedys slyszalam, ale wiadomo nie wszystko sie zapamieta co kto z kim i o czym
Też nie lubię Tedego, ale tekst tej piosenki bardzo mi się spodobał i jakoś optymistycznie mnie do życia nastawił .
A ty się na pewno podniesiesz, bo jesteś wspaniałą i silną kobietą
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:27   #2163
myk myk
Raczkowanie
 
Avatar myk myk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 335
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez zbecka Pokaż wiadomość
teraz wiem czego chce i kogo, tzn jakiego. .
Tak ja dzieki takim toksycznom zwiazkom tez ucze sie kogo tak naprawd epotrzebuje. Potrzebuje to za duze slow, ale oznacza to osobe, z ktora moge czuc ze zyje. Ktora mnie rozumie i nadaje na tych samych falach. W sumie moze i potrzebuje? Do pelni szczescia? Wiadomo ze wtedy ma sie z kim dzieli to szczescie...

Cytat:
Napisane przez paryzanka202 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a moze powiecie jak wyobrazacie sobie waszego wybranka? Jakie cechy charakteru a moze nawet wygladu powinien miec wasz ksiaze z bajki? jestem ciekawa czy marzymy o tym samym.
Moj wybranek:

-odpowiedzialny (wiedzacy czego chce)
-troskliwy (zebym wiedziala ze moge mu zaufac)
-wrazliwy (na krzywde innych, na swiat, jego piekno)
-otwarty na ludzi (nie egoista)
-ciekawy swiata
-dojrzaly
-z poczuciem humoru
-interesujacy sie muzyka filmami
__________________
All my friends say that of course its gonna get better
Gonna get better
Better better better better
Better better better
myk myk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:28   #2164
Karolynka
Zakorzenienie
 
Avatar Karolynka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Ja lecę spać dziewczynki i oczywiście śnić o księciuniach, a nie obrzydliwych bucach Tylko nie produkujcie się już tu za bardzo żebym dała radę nadrobić
Buziaki dla Was
__________________
If I lose myself, I lose It all
Karolynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:29   #2165
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez paryzanka202 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a moze powiecie jak wyobrazacie sobie waszego wybranka? Jakie cechy charakteru a moze nawet wygladu powinien miec wasz ksiaze z bajki? jestem ciekawa czy marzymy o tym samym.

Wygląd nie ważny, byle by był wyższy ode mnie (czyli ponad 167 cm ).
Czuły, opiekuńczy, z planami na przyszłość, romantyk, optymista, towarzyski (ale nie do przesady !), tolerancyjny i żeby mnie przede wszystkim kochał ponad wszystko.

Wiem, że nie istnieje.
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:31   #2166
scatty princess
Zadomowienie
 
Avatar scatty princess
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 350
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Jako autorka tego super watku pragne serdecznie powitac nowe SASanki
a dla starych po buziaku wyslac


Cytat:
Napisane przez angel_in_black Pokaż wiadomość
jako nieskromny autor tego skrotu spelniam swa powinnosc i tlumacze:
SAS- samotne ale szczesliwe

[jest jeszcze jeden skrot POR- pan od randek(przynajmniej ja go tak tlumacze, bo jak wchodze na nasz post to nadrabiam zaleglosci a,ze jest ich tu tyle za kazdym razem wiec nie weiem czy dobrze tlumacze ten skrot-moj mozg juz po prostu nie przyjmuje wiecej wiadomoscia autorka jest scatty ) ]
Tak Angelku Por to pan od randki Najpierw byl tylko moj por, ale jak juz napisalam pozwalam na korzystanie z tego okreslenia Praw autorskich brak

a ja wlasnie wrocialam z kina z "Sex and the city"
Ja to chyba prozna jestem jednak podobal mi sie
scatty princess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:32   #2167
paryzanka202
Zakorzenienie
 
Avatar paryzanka202
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 239
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

to teraz ja :
troskliwy,czuly,dowcipny, SZCZERY!, dojrzaly,ambitny,intelige ntny,akceptujacy mnie taka jaka jestem i kochajacy mnie z calych sil
paryzanka202 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-28, 23:33   #2168
paryzanka202
Zakorzenienie
 
Avatar paryzanka202
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 239
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez scatty princess Pokaż wiadomość
Jako autorka tego super watku pragne serdecznie powitac nowe SASanki
a dla starych po buziaku wyslac




Tak Angelku Por to pan od randki Najpierw byl tylko moj por, ale jak juz napisalam pozwalam na korzystanie z tego okreslenia Praw autorskich brak

a ja wlasnie wrocialam z kina z "Sex and the city"
Ja to chyba prozna jestem jednak podobal mi sie

Dziekuje za mile przywitanie tez bylam na "sexie" pare dni temu:P tylko 5 osob w kinie bylo,a sam film super hehe
paryzanka202 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:39   #2169
201703061232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 605
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Eternal_a . Dżem ? Tak , ale tylko z Riedlem


Cytat:
Napisane przez paryzanka202 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a moze powiecie jak wyobrazacie sobie waszego wybranka? Jakie cechy charakteru a moze nawet wygladu powinien miec wasz ksiaze z bajki? jestem ciekawa czy marzymy o tym samym.
Myslę, że wygląd nie jest tak istotny, jesli ktoś zwraca moja uwagę, często nie jest super przystojniakiem, ale ma TO COŚ. Z charakteru wrażliwy, ale o tzw twardym kręgosłupie, ktos kto będzie umiał poprowadzić mnie przez życie, komu bede umiała zaufać - a z tym od dawna ciężko ( być może trauma od dawna, bo moja pierwsza "wielka" miłość zdradzała mnie non stop). Romantyczny realista, ktos z kim będę mogła pogadać i pomilczeć. Ktos, kto będzie miał pasję, a nie każdy wieczór przesiadywał w barze przy piwku.
Jak to było ze mna opowiem, ale nie dziś --> kolejne wino leci. Bardzo szlachetny trunek, mądre mysli przychodzą przy nim.
on ciągle pisze do mnie. Nie rozumie, że ja tak nie chcę .
Obiecajcie mi jedno, jesli napiszę, że wracam do niego to mnie porządnie zlinczujecie
201703061232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:40   #2170
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez paryzanka202 Pokaż wiadomość
Dziekuje za mile przywitanie tez bylam na "sexie" pare dni temu:P tylko 5 osob w kinie bylo,a sam film super hehe
Ja również dziękuję scatty za przywitanie (tylko czy ja taka nowa?)

A na film muszę się wybrać, tylko zbiorę jakieś chętne koleżanki
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:44   #2171
angel_in_black
Raczkowanie
 
Avatar angel_in_black
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: hell or heaven?
Wiadomości: 226
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

wiec zaczne od siebie:
jestem angel(podobno w czerni) mam 24 latka, stiudentka(jeszcze:P)
trafilam na watek zalozony przez scatty jakos tak…w marcu…od momentu rozstania minelo już ponad 9 miesiecy kiedy ex, zostawil mnie z bliżej nieznanych powodow (byliśmy razem 5 lat.planowalismy już konkretne kroki by tak ‘’naprawde’’być razem i takie tam….*******y.pieknego wtorkowego dnia dostalam smsa’’ze on musi nabrac odwagi ,żeby ze mna porozmawiac’’
a w czwartek było już wszystko jasne…..poszlismy na spacer i właściwie nie powiedział mi nic.wystraczylo mi jedno zdanie by zrozumiec co on chce mi powiedziec na pytanie czy mnie jeszcze kocha odpowiedzial’’nie wiem’’spadlo to na mnie jak grom z jasnego nieba bo nic nie wskazywalo na to co się stalo. NIC!albo po prostu okazal się swietnym aktorem. praktycznie zerwalam z nim kontakt-od razu. pozbylam się wszystkiego co mi go przypominalo,wykasowałam numer gg,tel.wywalilam wszystkie zdjęcia z 5lat. No i od tamtej pory na nowo zaczelam uczyc się oddychac, znow nabierac ochoty do zycia.do dnia dzisiejszego nie wiem co było powodem- wiem,ze nowa praca,kasa zmienily go i mysle,ze to było jednym z powodow ,który wbil w trumne naszej miłości. Może to była inna kobieta?nie wiem-bo po prostu się nie przyznal.Trafiając na wizaz był to praktycznie jeden z ostatnich etapow odwyku…bo próbując pomagac innym pomagałam tez i sobie.
Zrozumiałam duzo i cale to doświadczenie tez mnie sporo nauczylo-przede wszystkim ,ze trzeba być egoistka i walczyc o siebie.
od momentu rozstania mija już 13 miesiecy, jestem sama i nie mam zamiaru zmieniac tego stanu.moge powiedziec,ze się całkowicie wyleczyłam a pomogly mi w tym ‘’stare SaSanki’’ [tu wielkie poklony w ich strone] Po jakims czasie zrozumiałam,ze nie zasługiwał na mnie.Najbardziej co mnie boli-to to jak zakończył nasza znajomość i to,ze gdy w jego mniemaniu pojawily się jakies trudności i przeszkody na naszej drodze miłości to nie zrobil nic by to zmienic.nie walczyl…

krotka historia aniola,która powoli staje się mglistym wspomnieniem…


[mam nadzieje,ze pojdziecie za moim przykladem.bo ja naprawde sie pogubilam i zreszta mysle,ze nie tylko ja...]
__________________
Żeby mieć kwiatki, wcale nie trzeba ich sadzić

Królowa swojego losu, księżniczka własnej bajki.
angel_in_black jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-28, 23:46   #2172
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez zbecka Pokaż wiadomość
Eternal_a . Dżem ? Tak , ale tylko z Riedlem



Myslę, że wygląd nie jest tak istotny, jesli ktoś zwraca moja uwagę, często nie jest super przystojniakiem, ale ma TO COŚ. Z charakteru wrażliwy, ale o tzw twardym kręgosłupie, ktos kto będzie umiał poprowadzić mnie przez życie, komu bede umiała zaufać - a z tym od dawna ciężko ( być może trauma od dawna, bo moja pierwsza "wielka" miłość zdradzała mnie non stop). Romantyczny realista, ktos z kim będę mogła pogadać i pomilczeć. Ktos, kto będzie miał pasję, a nie każdy wieczór przesiadywał w barze przy piwku.
Jak to było ze mna opowiem, ale nie dziś --> kolejne wino leci. Bardzo szlachetny trunek, mądre mysli przychodzą przy nim.
on ciągle pisze do mnie. Nie rozumie, że ja tak nie chcę .
Obiecajcie mi jedno, jesli napiszę, że wracam do niego to mnie porządnie zlinczujecie
Riedel najlepszy, ale Balcar też niczego sobie . Ostatnio się pytam jednego przygłupa "lubisz Dżem ?" a on "nom ale tylko truskawkowy". No to ja mówię, że chodziło mi o zespół a on, że Dżem to na pewno szajs, że Dj Remo rulez itp. Dosłownie w sekundzie został skreślony

Nie wracaj, nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki.
Ja obiecuję
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-28, 23:52   #2173
201703061232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 605
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez eternal_a Pokaż wiadomość
Riedel najlepszy, ale Balcar też niczego sobie . Ostatnio się pytam jednego przygłupa "lubisz Dżem ?" a on "nom ale tylko truskawkowy". No to ja mówię, że chodziło mi o zespół a on, że Dżem to na pewno szajs, że Dj Remo rulez itp. Dosłownie w sekundzie został skreślony

Nie wracaj, nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki.
Ja obiecuję

: hahaha:też lubię truskawkowy i brzoskwiniowy . Jednak wolę Riedlowy
Juz wiem, że nie warto wchodzić do tej samej rzeki, bo można sie tylko utopić, ale chyba wszystko trzeba przeżyc na własnej skórze.
201703061232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:02   #2174
paryzanka202
Zakorzenienie
 
Avatar paryzanka202
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 239
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Hm moja historia bedzie dosc hm.. pogmatwana. Poltora roku temu rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam prawie 2 lata. Ograniczal mnie,czulam ze w tym zwiazku nie oddychalm,zerwal bo byl zazdrosny o wszystko:przyjaciolki,szk ole itp. Najchetniej zamknalby mnie w zlotej klatce i sobie na mnie do konca zycia patrzyl.Dosyc szybko sie pozbieralam, odzylam na nowo.poznalam cudownego chlopaka.Taki "promyczek" Potrafil zawsze mnie rozsmieszyc,pocieszyc gdzy trzeba. Szczerze,to teraz wydaje mi sie,ze sie w nim podkochiwalam.Wtedy mowilam,ze nie jestem jeszcze gotowa.Kiedys powiedzial,ze bedzie czekal... i mysle,ze z pewnoscia tak by bylo,jednak zmarl.
Dlugi czas nie chcialam miec nic do czynienia z mezczyznami."otworzylam" sie niecale pol roku temu i przez ten czas trafilam na 2och facetow. Z pierwszego nieszczesliwego zaurocznia wyleczylam sie drugim,tyle ze tak samo nieudanym. Jak wczesniej wspominalam, facet ten czesto sie nie odzywa,a po chwili dzwoni ,albo pisze ze kocha.Jednym slowem typowo meskie zagrania nie fair. A ja? ja staram sie teraz o nim zapomniec...

Edytowane przez paryzanka202
Czas edycji: 2008-06-29 o 00:39
paryzanka202 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:03   #2175
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez angel_in_black Pokaż wiadomość
wiec zaczne od siebie:
jestem angel(podobno w czerni) mam 24 latka, stiudentka(jeszcze:P)
trafilam na watek zalozony przez scatty jakos tak…w marcu…od momentu rozstania minelo już ponad 9 miesiecy kiedy ex, zostawil mnie z bliżej nieznanych powodow (byliśmy razem 5 lat.planowalismy już konkretne kroki by tak ‘’naprawde’’być razem i takie tam….*******y.pieknego wtorkowego dnia dostalam smsa’’ze on musi nabrac odwagi ,żeby ze mna porozmawiac’’
a w czwartek było już wszystko jasne…..poszlismy na spacer i właściwie nie powiedział mi nic.wystraczylo mi jedno zdanie by zrozumiec co on chce mi powiedziec na pytanie czy mnie jeszcze kocha odpowiedzial’’nie wiem’’spadlo to na mnie jak grom z jasnego nieba bo nic nie wskazywalo na to co się stalo. NIC!albo po prostu okazal się swietnym aktorem. praktycznie zerwalam z nim kontakt-od razu. pozbylam się wszystkiego co mi go przypominalo,wykasowałam numer gg,tel.wywalilam wszystkie zdjęcia z 5lat. No i od tamtej pory na nowo zaczelam uczyc się oddychac, znow nabierac ochoty do zycia.do dnia dzisiejszego nie wiem co było powodem- wiem,ze nowa praca,kasa zmienily go i mysle,ze to było jednym z powodow ,który wbil w trumne naszej miłości. Może to była inna kobieta?nie wiem-bo po prostu się nie przyznal.Trafiając na wizaz był to praktycznie jeden z ostatnich etapow odwyku…bo próbując pomagac innym pomagałam tez i sobie.
Zrozumiałam duzo i cale to doświadczenie tez mnie sporo nauczylo-przede wszystkim ,ze trzeba być egoistka i walczyc o siebie.
od momentu rozstania mija już 13 miesiecy, jestem sama i nie mam zamiaru zmieniac tego stanu.moge powiedziec,ze się całkowicie wyleczyłam a pomogly mi w tym ‘’stare SaSanki’’ [tu wielkie poklony w ich strone] Po jakims czasie zrozumiałam,ze nie zasługiwał na mnie.Najbardziej co mnie boli-to to jak zakończył nasza znajomość i to,ze gdy w jego mniemaniu pojawily się jakies trudności i przeszkody na naszej drodze miłości to nie zrobil nic by to zmienic.nie walczyl…

krotka historia aniola,która powoli staje się mglistym wspomnieniem…


[mam nadzieje,ze pojdziecie za moim przykladem.bo ja naprawde sie pogubilam i zreszta mysle,ze nie tylko ja...]

5 lat... Kupa czasu...

To kolej na mnie. Uwaga, bo będzie długo i smutno.
Poznaliśmy się w szkole, nowa klasa, nowi ludzie, w tłumie ja i on. Pamiętam jak dziś- nieśmiały brunet siedzący za mną w ławce. Zaczęło się od zwykłego gadania o pierdołach na lekcjach. Potem jakieś sms-y i telefony. Ja od początku traktowałam go jak kolegę, przyjaciela. Któregoś dnia dostałam sms-a "jestem szczęśliwy. zakochałem się." Szybko odpisałam, że to świetnie i że bardzo się cieszę jego szczęściem i zapytałam kim jest ta dziewczyna. "Ty... Od początku czułem się przy tobie tak dobrze...". Nie czułam wtedy do niego nic, kompletnie. Powiedziałam, że nic z tego i wróciliśmy do relacji przyjacielskich. W końcu powiedział mi, że się z kimś spotyka, ale to nie to i że ją okłamuje (powinna zapalić mi się lampka, okłamuje ją- okłamie i mnie). Rozstali się po 5 miesiącach. A mi zaczął podobać się jego uśmiech, lubiłam patrzeć w jego oczy, nasze rozmowy nabrały innego smaku. 21 stycznia 2007 usłyszałam "kocham Cię". Ja też go wtedy kochałam i mu o tym powiedziałam. Romantyczne spotkania, spacery, kwiaty, przytulanki. "Wiesz, chciałbym żebyś była moją żoną. I chciałbym mieć z Tobą dzieci". Wierzyłam, kochałam ponad wszystko. A jak wszyscy mówili, że jesteśmy za młodzi na takie deklaracje ? Wyśmiewałam, mówiłam, że go nie znają, że wiek tu nie gra roli. Poczekamy do 20 stki, weźmiemy ślub i będziemy cholernie szczęśliwi. Byłam marzeniem, snem na jawie, ukojeniem... Pięknie mówił o miłości. I nagle... zaczęło się coś psuć. Jemu zaczęły przeszkadzać moi znajomi, nie potrafił się odnaleźć w ich towarzystwie. Zaczął mnie ograniczać, nie lubił jak ubierałam się według niego zbyt "wyzywająco". Nie było go, gdy płakałam, gdy byłam chora, gdy pokłóciłam się z przyjaciółką. W niczym mnie nie wspierał mówił "życie takie jest. Kiedy się w końcu przyzwyczaisz?". Nie akceptował moich pomysłów na przyszłość "Psychologia ? To głupota i zero kasy po tym !", nie doceniał moich sukcesów... Nie wytrzymałam, powiedziałam, że to nie ma dłużej sensu. On nie walczył, powiedział "to trudno, nie wyszło nam". Płakałam jak głupia. Po 3 dniach się odezwałam. Powiedział, ze ma dość, że już nie walczy. Resztę historii już znacie. Ciągłe kłótnie, wyzwiska, przeprosiny, wyzwiska a teraz cisza. To koniec. Zrozumiem jak powiecie, że sama sobie jestem winna, że głupia gówniara ze mnie, że nie wiem czym jest miłość. Już się przyzwyczaiłam do tych komentarzy. Bo przecież jak się ma 16 lat to się nie umie kochać.

Acha wszystko trwało rok i 4 miesiące.
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:21   #2176
angel_in_black
Raczkowanie
 
Avatar angel_in_black
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: hell or heaven?
Wiadomości: 226
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

eternal_a kazdy ma prawo do szczecia,kazdy ma prawo kochac tak jak i kazdy ma prawo do milosci...kazda milosc jest inna...i na pewno nie mnie ani nikomu jest oceniac ... nie jestes sobie winna-dajemy wsparcie 2 osobie i tego samego oczekujemy w zamian-to normalne. i nikt nie powinien Ci dyktowac w co masz sie ubierac, z kim masz sie spotykac, jak ma wygladac Twoja przyszlosc...

5lat-kupa czasu ale tak jak napisalam wczesniej powoli zmienia sie w mgliste wspomnienie, bo nie chce pamietac tego jak go kochalam,jaka bylam szczesliwa. teraz tez jestem ale na swpj angelowy sposob.(ja o sobie to troszke chaotycznie napisalam bo mimo wszystko nie latwo jest wracac do tego o czym nie chce sie juz pamietac)

zmykam spac bo w poniedzialek egz.jutro w nocy pewnie sie nie wyspie wiec teraz troche trzeba ukrasc smu nocy...

a wy SaSankowe brac przyklad z paryzanki i eternal bo przynajmniej teraz ja kumam czacze i wiem o co kaman
samych erotycznych
__________________
Żeby mieć kwiatki, wcale nie trzeba ich sadzić

Królowa swojego losu, księżniczka własnej bajki.
angel_in_black jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:25   #2177
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez angel_in_black Pokaż wiadomość
eternal_a kazdy ma prawo do szczecia,kazdy ma prawo kochac tak jak i kazdy ma prawo do milosci...kazda milosc jest inna...i na pewno nie mnie ani nikomu jest oceniac ... nie jestes sobie winna-dajemy wsparcie 2 osobie i tego samego oczekujemy w zamian-to normalne. i nikt nie powinien Ci dyktowac w co masz sie ubierac, z kim masz sie spotykac, jak ma wygladac Twoja przyszlosc...

5lat-kupa czasu ale tak jak napisalam wczesniej powoli zmienia sie w mgliste wspomnienie, bo nie chce pamietac tego jak go kochalam,jaka bylam szczesliwa. teraz tez jestem ale na swpj angelowy sposob.(ja o sobie to troszke chaotycznie napisalam bo mimo wszystko nie latwo jest wracac do tego o czym nie chce sie juz pamietac)

zmykam spac bo w poniedzialek egz.jutro w nocy pewnie sie nie wyspie wiec teraz troche trzeba ukrasc smu nocy...

a wy SaSankowe brac przyklad z paryzanki i eternal bo przynajmniej teraz ja kumam czacze i wiem o co kaman
samych erotycznych
Dziękuję, że wpadłaś na taki pomysł i że mogłam się tu otworzyć . Wcale nie było łatwo o tym pisać, ale teraz mi lżej. Niby zawsze się tu pisało coś fragmentami, ale całej sytuacji nie znałyście.
Trzeba się pozbierać, trzeba żyć na nowo i razem nam się to uda
Śpij słodko i powodzenia na egzaminie (nie dziękuj )

__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:36   #2178
paryzanka202
Zakorzenienie
 
Avatar paryzanka202
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 239
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Dokladnie samych erotycznych dziewczyny!
paryzanka202 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:45   #2179
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

A tak z ciekawości, to jest jeszcze któraś na wątku ?
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-29, 00:51   #2180
201703061232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 605
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

To ja się też przed snem wygadam, może będzie lepiej zasnąć.
Poznaliśmy się na sylwestra w klasie maturalnej ( teraz mamy 21 lat). Po rozstaniu z byłym - 1 chłopaku, który mnie non stop zdradzał, nie mogłam sie pozbierać. Koleżanka wyciągnęła mnie na sylwestra do swojej kumpeli ze swojej klasy. Drzwi otworzył mi super przystojny blondyn. Bawiłam się super, ciagle szukając jego . W końcu zapyatłam się koleżanki, ktora mnie zabrała na tą impreze gdzie jest ten super przystojniak, który nam otworzył drzwi, bo chcę go poznać. Zadzwoniła do niego- kazało się że był u swojej byłej, ale po tym telefonie zaraz wrócił ( nie wiem co mu powiedziała). Przyszedł mi było głupio podejsć koleżanka powiedziała, żebym zagadała, bo ju.z jakaś go podrywa, coś powiedziałam, poprosiłam, zeby zmienił muzykę na coś innego i poszłam do kuchni zapalić papieosa. Po jakimś czasie przyszedł, zapalił ze mną, fajnie nam się gadało. I wybiła północ. Wszyscy wyszliś na dwór. składaliśmy sobie życzenia. Podszedł złożył mi zyczenia, ja mu odpowiedziałam wszystkiego najpiękniejszego a on do mnie "daj pyska" Potem jeszcze długo rozmawialiśmy i stwierdziłam, że jestem zmęczona i się położę. Przyszedł, połozył się obok, przytulił i zasęlismy. Potem się spotykaliśmy. Był romantyczny, czułam się kochana, potrafiliśmy rozmawiaćW czerwcu coś kazało mi z tym skończyć i to zrobiłam, było mi bardzo ciężko.. Teraz w listopadzie on odezwał się, zaczęliśmy się spotykać, było super, wspólny sylwester- tylko my dwoje. Potem coś zaczęło się psuć nie był taki jak dawniej. Nasze spotkania polegały na tym, że milczeliśmy - gapiąc się w ścianę. W marcu szliśmy do naszej ulubionej knajpy, niestety nie było miejsc, więc zaszliśmy do nowo otworzonej obok- wszystko było super, właściciel bardzo fajny, przychodziliśmy tam często ( M.- były jest barmanem). Ja przychodziłam tam z barmanem, on czasem sam. Coś zaczęło się psuć on ciągle chodził po knajpach, dużo pił, nie mieliśmy o czym gadać, bardzo nzaprzyjaźnił się z tym właścicielem "naszej" knajpki. Po jakimś czasie własciciel tego baru oskarżył mnie o coś strasznego. M ciągle tam przesiadywał, bronił jego zdania, między nami było coraz gorzej. I postanowiłam to przerwać. Wczoraj M powiedział , że dla mnie jest w stanie skończyc z tymi wypadami i z tym właścicielem. Ale ja nie chcę żadnego poświęcenia. Teraz ok przestanie się włóczyć po knajpach ( często do 4 rano) , ale co potem, między nami ju ż nie jest tak jak było i wiem , że nigdy nie będzie. Pomimo tego, ze coś do niego czuję, wiem , że juz nigdy nie bedzie tak jak dawniej. Rozstanie to jest głownie moja decyzja. Wiem ze tak będzie lepiej. Płaczę, ale to kiedys minie
Dobrej nocy SaSanki
201703061232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:52   #2181
201703061232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 605
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez eternal_a Pokaż wiadomość
A tak z ciekawości, to jest jeszcze któraś na wątku ?

ja jestem
201703061232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:55   #2182
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez zbecka Pokaż wiadomość
To ja się też przed snem wygadam, może będzie lepiej zasnąć.
Poznaliśmy się na sylwestra w klasie maturalnej ( teraz mamy 21 lat). Po rozstaniu z byłym - 1 chłopaku, który mnie non stop zdradzał, nie mogłam sie pozbierać. Koleżanka wyciągnęła mnie na sylwestra do swojej kumpeli ze swojej klasy. Drzwi otworzył mi super przystojny blondyn. Bawiłam się super, ciagle szukając jego . W końcu zapyatłam się koleżanki, ktora mnie zabrała na tą impreze gdzie jest ten super przystojniak, który nam otworzył drzwi, bo chcę go poznać. Zadzwoniła do niego- kazało się że był u swojej byłej, ale po tym telefonie zaraz wrócił ( nie wiem co mu powiedziała). Przyszedł mi było głupio podejsć koleżanka powiedziała, żebym zagadała, bo ju.z jakaś go podrywa, coś powiedziałam, poprosiłam, zeby zmienił muzykę na coś innego i poszłam do kuchni zapalić papieosa. Po jakimś czasie przyszedł, zapalił ze mną, fajnie nam się gadało. I wybiła północ. Wszyscy wyszliś na dwór. składaliśmy sobie życzenia. Podszedł złożył mi zyczenia, ja mu odpowiedziałam wszystkiego najpiękniejszego a on do mnie "daj pyska" Potem jeszcze długo rozmawialiśmy i stwierdziłam, że jestem zmęczona i się położę. Przyszedł, połozył się obok, przytulił i zasęlismy. Potem się spotykaliśmy. Był romantyczny, czułam się kochana, potrafiliśmy rozmawiaćW czerwcu coś kazało mi z tym skończyć i to zrobiłam, było mi bardzo ciężko.. Teraz w listopadzie on odezwał się, zaczęliśmy się spotykać, było super, wspólny sylwester- tylko my dwoje. Potem coś zaczęło się psuć nie był taki jak dawniej. Nasze spotkania polegały na tym, że milczeliśmy - gapiąc się w ścianę. W marcu szliśmy do naszej ulubionej knajpy, niestety nie było miejsc, więc zaszliśmy do nowo otworzonej obok- wszystko było super, właściciel bardzo fajny, przychodziliśmy tam często ( M.- były jest barmanem). Ja przychodziłam tam z barmanem, on czasem sam. Coś zaczęło się psuć on ciągle chodził po knajpach, dużo pił, nie mieliśmy o czym gadać, bardzo nzaprzyjaźnił się z tym właścicielem "naszej" knajpki. Po jakimś czasie własciciel tego baru oskarżył mnie o coś strasznego. M ciągle tam przesiadywał, bronił jego zdania, między nami było coraz gorzej. I postanowiłam to przerwać. Wczoraj M powiedział , że dla mnie jest w stanie skończyc z tymi wypadami i z tym właścicielem. Ale ja nie chcę żadnego poświęcenia. Teraz ok przestanie się włóczyć po knajpach ( często do 4 rano) , ale co potem, między nami ju ż nie jest tak jak było i wiem , że nigdy nie będzie. Pomimo tego, ze coś do niego czuję, wiem , że juz nigdy nie bedzie tak jak dawniej. Rozstanie to jest głownie moja decyzja. Wiem ze tak będzie lepiej. Płaczę, ale to kiedys minie
Dobrej nocy SaSanki

Na pewno ci bardzo ciężko Rozumiem w pełni twoją decyzję, on w ciebie zwątpił, a tego się nie wybacza. Życzę ci jak najwięcej siły i wiary Zobaczysz, że będzie dobrze !

Śpij spokojnie
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 00:59   #2183
201703061232
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 605
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Nie śnijcie o księciach, tylko ich spotykajcie

Edytowane przez 201703061232
Czas edycji: 2008-06-29 o 13:16
201703061232 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 01:00   #2184
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez zbecka Pokaż wiadomość
Nie śnijcie o księciach, tylko ich spotykajcie

Tylko, że niestety nie tak łatwo ich spotkać Ale bądźmy dobrej myśli
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 01:44   #2185
nastychick
Zakorzenienie
 
Avatar nastychick
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 41 913
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez eternal_a Pokaż wiadomość
Tylko, że niestety nie tak łatwo ich spotkać Ale bądźmy dobrej myśli
ojj nie tak łatwo... to fakt.
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie"

rsmt
nastychick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 01:51   #2186
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez nastychick Pokaż wiadomość
ojj nie tak łatwo... to fakt.

A czemu ty jeszcze nie śpisz ?
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 12:28   #2187
rainbow ♫
Zadomowienie
 
Avatar rainbow ♫
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 065
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Jestem tu nowa więc może i ja napiszę swój "ideał"

-broń boże,synuś mamusi (właśnie niedawno to przerobiłam i do dziś cierpię!)
-mający normalną matkę!
-troskliwy
-czuły
-zdolny do poświęceń i wyrzeczeń w imię miłości
-potrafiący współczuć,pomocny
-z planami na przyszłość
-starający się wyrażać swoje uczucia
-zakochany po uszy
-świadomy swoich uczuć

__________________
Scouting for Girls-It's not about You








rainbow ♫ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 12:52   #2188
nastychick
Zakorzenienie
 
Avatar nastychick
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z krainy dzwięków / 054 !
Wiadomości: 41 913
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez eternal_a Pokaż wiadomość
A czemu ty jeszcze nie śpisz ?

poszlam spac wczoraj o 4 ja tak mam
__________________
"Nie masz żadnych wrogów poza tymi w Tobie"

rsmt
nastychick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 13:01   #2189
_abigail_
Raczkowanie
 
Avatar _abigail_
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 178
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez eternal_a Pokaż wiadomość
Tylko, że niestety nie tak łatwo ich spotkać Ale bądźmy dobrej myśli
oj nie zgadzam sie z tym tylko jak to mówią "Miłośc ucieka przed tymi,którzy za nia gonią i goni tych, którzy przed nią uciekają"
_abigail_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-29, 13:03   #2190
eternal_a
Zadomowienie
 
Avatar eternal_a
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków.
Wiadomości: 1 011
Dot.: Będę szczęśliwa i koniec! czyli życie bez jełopa/buca/idioty/itp

Cytat:
Napisane przez _abigail_ Pokaż wiadomość
oj nie zgadzam sie z tym tylko jak to mówią "Miłośc ucieka przed tymi,którzy za nia gonią i goni tych, którzy przed nią uciekają"
Dlatego ja teraz cieszę się wolnością, a przed miłością uciekam
__________________
". . tylko podaruj mi coś czego nie zdobędę sama ( . . .)"
eternal_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:08.