Zuzana Light

[sarayy]

Napisane przez Trixxi

.. siłowym akcentem zaczęłam od zwowu 14 z użyciem sztangi 17 kg a do jump junges hantli 7,5. No i trochę miałam bordową twarz po tym zwowie że tak powiem

5 rund???

Napisane przez konspiracja

Nie odpowiedziałście mi co z tymi obwodami? Mierzycie sie?

ja nie mierzę bo nigdzie nie chcę zejść z obwodów tylko je zwiekszyć Jedynie talia pod kontrolą- ma być (i jest) 60

Napisane przez Trixxi

a w ogóle widzicie jakieś wizualne efekty po ćwiczeniach z Zuzką? w sensie czy muły urosły bo cały czas mnie to zastanawia czy faktycznie wykonując TYLKO te zwowy można kiedyś wyglądać tak jak Zuzka


Tyle tych zwowów ostatnio wyszło że nie mogę się zdecydować który następny

myślę, że Zuzka juz dawno wypracowała sobie mięśnie i sylwetkę, i napewno też ładowała na siłowni -i to nie 12 min od kilku lat swoimi Zwowami czy wcześniej z BR utrzymuje i pogłębia efekty. I jej to wystarczy. Ale bez żadnej 'bazy' wykonując TYLKO Zwowy, moim zdaniem, nie ma szans na taki wygląd. Ale jest szansa na ładny fitness wyglad- dlatego cwiczymy muły drgnęły

Napisane przez hania811

Też dziś zrobię 62. Już nie mogę się doczekać

Tylko nie zaszaleje tak jak wy z obciążeniem. Sądzę że 6 kg będzie dla mnie zabójstwem.

i jak, i jak? u mnie też był 62, i też z 6kg obciążeniem (tylko taki udało mi sie zmajstrować zrobiłam 4 rundy
żałuję, ze nie mam przynajmniej 8 kg hantli- 3 rundy by mi wtedy napewno wystarczyły. zresztą, 'efekty' poczuję lub też nie- jutro

Potwierdzam: 62 bardzo fajny zwow- powtórzę go pod koniec tego tygodnia jeszcze

[la figa]

u mnie byl zwow 30 czyli powtorka 1, ktory byl moim pierwszym zwowem
czas 22 minuty jak na mnie to doskonale ale pistolsy zastapilam 10 przysiadami z ciezarkiem 5kg nad glowa. boje sie obciazac tylko 1 noge

[charlizeee]

Napisane przez koko

I jak, masz dzisiaj zakwasy? Wczoraj ledwo chodziłam, a dzisiaj obudziłam się oczywiście z nadal zakwaszonym tyłkiem i udami, wprawdzie w mniejszym stopniu, ale jednak... I co ja na to? Postanowiłam zrobić ten sam trening po razu drugi. Taką sobie wymyśliłam teraz strategię, że nie za każdym razem nowy trening, ale zmiana co tydzień, a w tym czasie jeden wybrany zwow. Mam zamiar w ten sposób pociągnąć cały miesiąc, zresztą zgodnie z sugestią Zuzki, że będzie to butt month. Więc w przyszłym tygodniu robię #63 (mam jeden tydzień opóźnienia w stosunku do Zuzki). Zobaczymy jak to zadziała.

Oj boli mnie zad hehe całe pośladki i trochę uda jednak Zuzka jest najlepsza

[koko]

Napisane przez charlizeee

Oj boli mnie zad hehe całe pośladki i trochę uda jednak Zuzka jest najlepsza

Hehe, czyli nie jestem sama w cierpieniu. Chciałoby się napisać, że się cieszę, ale trochę głupio to brzmi, że się cieszę, że ktoś cierpi. Zobaczymy co Sarayy jutro powie. Czy też będą zakwasy jak malowane.

[charlizeee]

Napisane przez koko

Hehe, czyli nie jestem sama w cierpieniu. Chciałoby się napisać, że się cieszę, ale trochę głupio to brzmi, że się cieszę, że ktoś cierpi. Zobaczymy co Sarayy jutro powie. Czy też będą zakwasy jak malowane.

Dobrze że mięśnie trochę dostały może ciś sie ruszy i przestanę mieć taka płaska dupe hehe

[konspiracja]

Ja też poszłam za głosem tłumu i był 62
Super, krótki i na temat, podobał mi się bardzo.
3 rudy po 5kg, 2 cwiczenie- 10 kg.

Napisane przez Trixxi

a w ogóle widzicie jakieś wizualne efekty po ćwiczeniach z Zuzką? w sensie czy muły urosły bo cały czas mnie to zastanawia czy faktycznie wykonując TYLKO te zwowy można kiedyś wyglądać tak jak Zuzka

Ja dzisiaj zrobilam 42 -gi łącznie zwow i widze. Spodnie lepiej leżą,ramiona jakies takie lekko zarysowane( przypominam- nie mogłam 1 pompki zrobić na początku, teraz robie 3 rundy po 20 sztuk). Tylek i uda twardsze, na brzuchu coś się dzieje,jest ok.
Ale ja chcę miec do lata brzuch jak Zuza Ale więcej widac bylo na poczatku jakby teraz sie zastopowało? Slowem jeszcze dużo pracy przede mną

Uważam jak Sarray, ze Zuzka ma latami wypracowane mięsnie i ona moze tak wyglądać robiąc tylko to. Jak ktoś zaczyna z poziomu galarety nie wiem ile lat potrzebuje by coś podobnego osiągnąc...15?

Na początku wątku były takie zdjęcia Jagody, ona cudnie sie zmienila,szkoda że już tutaj nie zagląda i ciekawa jestem co teraz ćwiczy...

Napisane przez koko

Postanowiłam zrobić ten sam trening po razu drugi. Taką sobie wymyśliłam teraz strategię, że nie za każdym razem nowy trening, ale zmiana co tydzień, a w tym czasie jeden wybrany zwow. Mam zamiar w ten sposób pociągnąć cały miesiąc, zresztą zgodnie z sugestią Zuzki, że będzie to butt month. Więc w przyszłym tygodniu robię #63 (mam jeden tydzień opóźnienia w stosunku do Zuzki). Zobaczymy jak to zadziała.

Czyli przez tydzien będziesz robić teraz 62?
Tak lepiej?

Napisane przez sarayy

ja nie mierzę bo nigdzie nie chcę zejść z obwodów tylko je zwiekszyć Jedynie talia pod kontrolą- ma być (i jest) 60

Wiem, ale czy coś ruszylo?

[Trixxi]

Napisane przez sarayy

myślę, że Zuzka juz dawno wypracowała sobie mięśnie i sylwetkę, i napewno też ładowała na siłowni -i to nie 12 min od kilku lat swoimi Zwowami czy wcześniej z BR utrzymuje i pogłębia efekty. I jej to wystarczy. Ale bez żadnej 'bazy' wykonując TYLKO Zwowy, moim zdaniem, nie ma szans na taki wygląd. Ale jest szansa na ładny fitness wyglad- dlatego cwiczymy muły drgnęły

no w sumie gdyby to było takie łatwe to na sfd wszystkie dziewczyny ćwiczyły by z Zuzką
ale z drugiej strony gdyby tak dokładać obciążenia co trening to może i kiedyś osiągnęło by się takie efekty. (za 10 lat?)

[koko]

Napisane przez konspiracja

Ja też poszłam za głosem tłumu i był 62
Super, krótki i na temat, podobał mi się bardzo.
3 rudy po 5kg, 2 cwiczenie- 10 kg.


Czyli przez tydzien będziesz robić teraz 62?
Tak lepiej?

Tak. Potem przez tydzień #63 itd. Nie wiem czy lepiej, właśnie chcę to sprawdzić. Taki zmasowany atak na konkretne partie mięśni może bardziej da im popalić. Zobaczymy, dam znać.

[Trixxi]

to może być całkiem ciekawy pomysł robić przez tydzień jednego zwowa, ale ja jednak żeby się nie znudzić robiłabym 2 na zmianę, takie które angażują te same partie

skoro wszyscy już zrobili 62 to i ja ale nie byłabym sobą gdybym go nie ulepszyła do 20 burpees w rundzie

[hania811]

Napisane przez sarayy

i jak, i jak? u mnie też był 62, i też z 6kg obciążeniem (tylko taki udało mi sie zmajstrować zrobiłam 4 rundy
żałuję, ze nie mam przynajmniej 8 kg hantli- 3 rundy by mi wtedy napewno wystarczyły. zresztą, 'efekty' poczuję lub też nie- jutro

Potwierdzam: 62 bardzo fajny zwow- powtórzę go pod koniec tego tygodnia jeszcze

Też zrobiłam 4 rundy.
Okazało się że mogłam spokojnie nałożyć więcej na hantlę.

O dziwo- nie mam dziś zakwasów- a bardzo pilnowałam techniki.

Wrócę do niego za tydzień , dołożę więcej i zobaczymy co będzie.

Napisane przez konspiracja

Ja dzisiaj zrobilam 42 -gi łącznie zwow i widze. Spodnie lepiej leżą,ramiona jakies takie lekko zarysowane( przypominam- nie mogłam 1 pompki zrobić na początku, teraz robie 3 rundy po 20 sztuk). Tylek i uda twardsze, na brzuchu coś się dzieje,jest ok.
Ale ja chcę miec do lata brzuch jak Zuza Ale więcej widac bylo na poczatku jakby teraz sie zastopowało? Slowem jeszcze dużo pracy przede mną


Na początku wątku były takie zdjęcia Jagody, ona cudnie sie zmienila,szkoda że już tutaj nie zagląda i ciekawa jestem co teraz ćwiczy...

ah..lejesz miód na me serce
Ja zrobiłam z 20 zwowów więc nie ma jeszcze spektakularnych efektów- ale serio na brzuchu już się dzieje.
No ale ja brzuch zawsze miałam wytrenowany- i dieta mi służy. Wywaliłam cukier i gluten i jest duży progres.

No ale ja chce zmienić głównie uda i tyłek- a tu dalej słabiutko


Jak weszłam na ten watek po raz pierwszy i zobaczyłam brzuch Jagody to zaniemówiłam

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

nie wiem co dziś , nie wiem co dziś....
może 43 bo nigdy jeszcze z krzesłem nie ćwiczyłam

[sarayy]

Napisane przez koko

Zobaczymy co Sarayy jutro powie. Czy też będą zakwasy jak malowane.

Napisane przez hania811

Też zrobiłam 4 rundy.
Okazało się że mogłam spokojnie nałożyć więcej na hantlę.

O dziwo- nie mam dziś zakwasów- a bardzo pilnowałam techniki.

Wrócę do niego za tydzień , dołożę więcej i zobaczymy co będzie.

zakwasów brak. lekko czuję mięsnie pośladków- te głębokie- co mnie cieszy no i przyjemne to
technika dobra, myślę hania, że 6kg to mało jak na taki siłowy do poprawki!!!

Napisane przez konspiracja

Ja dzisiaj zrobilam 42 -gi łącznie zwow i widze. Spodnie lepiej leżą,ramiona jakies takie lekko zarysowane( przypominam- nie mogłam 1 pompki zrobić na początku, teraz robie 3 rundy po 20 sztuk). Tylek i uda twardsze, na brzuchu coś się dzieje,jest ok.
Ale ja chcę miec do lata brzuch jak Zuza Ale więcej widac bylo na poczatku jakby teraz sie zastopowało? Slowem jeszcze dużo pracy przede mną


Wiem, ale czy coś ruszylo?

ruszyło też mi się wydawało, że na początku idzie to szybciej, prężyłam się przed lustrem z 'bicepsami'itp a potem mialam zwątpienie bo brzuch już jakos zrobiony znów stał się nijaki i w ogóle- gdzie te mięśnie??? Ale po pewnym czasie, po tych kilku miesiącach z Zuzką- komplementy od znajomych mówią same za siebie choć ja ciągle patrzę na siebie krytycznym okiem (to akurat dobrze- motywacja do dalszych ćwiczeń

konspiracja, gratuluje Twoich efektów- progres jak widzisz jest

Napisane przez hania811

Ja zrobiłam z 20 zwowów więc nie ma jeszcze spektakularnych efektów- ale serio na brzuchu już się dzieje.
No ale ja brzuch zawsze miałam wytrenowany- i dieta mi służy. Wywaliłam cukier i gluten i jest duży progres.

No ale ja chce zmienić głównie uda i tyłek- a tu dalej słabiutko

1. naprawdę? zazdroszczę- ja chyba będąc miss fitness model world mialabym i tak niedoskonały brzuch
2. zwiększ obciążenie! na uda i tyłek to konieczność
no i 3- również gratuluję postępów

Napisane przez Trixxi

no w sumie gdyby to było takie łatwe to na sfd wszystkie dziewczyny ćwiczyły by z Zuzką
ale z drugiej strony gdyby tak dokładać obciążenia co trening to może i kiedyś osiągnęło by się takie efekty. (za 10 lat?)

haha, tam to tylko konkretne siłowe trzaskają dlatego ja też nie mam zamiaru brykać 10 lat, teraz Zuzka na zaprawę, a niedlugo plan z żelazem na silowni
a Ty mixujesz i to, i to...spryciaro

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

dziś Zwow 31 był- chciałam abs zaatakować

ale ciężko mi się dziś ćwiczyło..zaraz po dużym śniadaniu

[konspiracja]

Napisane przez hania811

ah..lejesz miód na me serce
Ja zrobiłam z 20 zwowów więc nie ma jeszcze spektakularnych efektów- ale serio na brzuchu już się dzieje.

No jaki miód, jak mówię że się martwię bo wydaje mi sie że teraz stanęło i nie chce się ruszyć...

I jak 43 z krzesłem? Ja lubię

Napisane przez sarayy

konspiracja, gratuluje Twoich efektów- progres jak widzisz jest

BYŁ. Teraz stoi. I obwody tam gdzie chce żeby z 2-3 cm zeszły stoją
Może ja za dużo jem i przestałam spalać nadwyżkę ćwiczeniami?
Bo jak waga stoi to ok, prawda - miesnie sie budują, są cięższe niż tłuszcz, ale obwody powinny drgnąć, co nie?

Sarray, a lubisz zwow 19? Ja sie złamałam i zamiast robić jakiegoś nieznanego zrobiłam wczoraj właśnie 19
Moj NAJULUBIONY jednak. Niech żyje butelka wody mineralnej

[ajah]

Konspiracja za osiagniecia i za to by się znowu pięknie ruszyło
Ja jakoś ostatnio zmęczona jestem. Mniej ruchu i nie do konca jem czysto
Nic to, dziś jest pierwszy dzień powrotu do normalnej rutyny.

[hania811]

Napisane przez sarayy

zakwasów brak. lekko czuję mięsnie pośladków- te głębokie- co mnie cieszy no i przyjemne to
technika dobra, myślę hania, że 6kg to mało jak na taki siłowy do poprawki!!!

ruszyło też mi się wydawało, że na początku idzie to szybciej, prężyłam się przed lustrem z 'bicepsami'itp a potem mialam zwątpienie bo brzuch już jakos zrobiony znów stał się nijaki i w ogóle- gdzie te mięśnie??? Ale po pewnym czasie, po tych kilku miesiącach z Zuzką- komplementy od znajomych mówią same za siebie choć ja ciągle patrzę na siebie krytycznym okiem (to akurat dobrze- motywacja do dalszych ćwiczeń

konspiracja, gratuluje Twoich efektów- progres jak widzisz jest

1. naprawdę? zazdroszczę- ja chyba będąc miss fitness model world mialabym i tak niedoskonały brzuch
2. zwiększ obciążenie! na uda i tyłek to konieczność
no i 3- również gratuluję postępów

Zdecydowanie do poprawki...mam możliwość nawet 12 kg nałożyć a jakoś się opierniczam.

Może dziś znowu zrobię 62 tylko z 2 razy większym obciążeniem

Pokazałbyś zdjęcia po tych kilku miesiącach z Zuzką

Naprawde, naprawde....z brzuchem nigdy nie miałam problemów. Wystarczył pilates ze 2 razy w tygodniu i było z nim bardzo OK.
Tak mi mięśnie trzymały brzuchol że nawet w ciąży nie za bardzo urósł..i zaraz po porodzie wchłoną się niemalże zupełnie. Wczoraj jak się podniecałam przed lustrem że wyłania się sześciopak mąż skwitował że ja sześciopak to mam zawsze- tylko czasem skryty pod warstewką tłuszczu. Właśnie tak myślę że obecny stan mojego brzucha to bardziej efekt diety a nie samych ćwiczeń

Za to uda mam bardzo problematyczne. Ciężko je umięśnić , wysmuklić- nawet jak mocno wkręciłam się w magic bar to dużego progresu nie było.

Napisane przez konspiracja

No jaki miód, jak mówię że się martwię bo wydaje mi sie że teraz stanęło i nie chce się ruszyć...

I jak 43 z krzesłem? Ja lubię[/I]

Miód bo ogólnie jest dobrze..wszystko się zmieniło- a że teraz stanęło. Muszą być przestoje by po czasie znowu wszystko ruszyło z kopyta


Fajny- ale ćwiczenie 4 mnie trochę pokonało. Nadgarstki mi nie wytrzymywały.
Za to ćwiczenie 1 super działa na uda i tyłek. Czuje je dziś..choć może czuję dopiero dziś zwow 62

[maadziara86]

wlasnie zrobilam zwow tez 19 ale nie zrobilam wszystkich rund no i nie wiedzialam czym zastapic pistole wiec zrobilam przysiady z malym obciazeniem. czuje ze nie dalam z siebie wszystkiego... a wy robicie pistole? dla mnie za ciezkie jak na razie...

[koko]

Napisane przez maadziara86

wlasnie zrobilam zwow tez 19 ale nie zrobilam wszystkich rund no i nie wiedzialam czym zastapic pistole wiec zrobilam przysiady z malym obciazeniem. czuje ze nie dalam z siebie wszystkiego... a wy robicie pistole? dla mnie za ciezkie jak na razie...

Moim zdaniem podobne mięśnie pracują przy one leg deadlift i śmiało można nim pistolsy zastąpić. Zajrzyj do zwow #62, tam jest to ćwiczenie.

[Trixxi]

ja w 19 robię zawsze przysiady z nogą z tyłu na krześle. Pistolsy są dla mnie nadal nie do wykonania. Zresztą ostatnio nawet nie próbuję ich robić bo nie chce się denerwować że mój tyłek wciąż nie chce się zbliżyć do podłogi przy tych przysiadach. W zwowach Zuzki rezygnuje zawsze z pistolsów i wszystkich ćwiczeń w których jest stanie na głowie (złe wspomnienia z dzieciństwa)

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez konspiracja

Bo jak waga stoi to ok, prawda - miesnie sie budują, są cięższe niż tłuszcz, ale obwody powinny drgnąć, co nie?

Nie, mięśnie się nie budują, do budowania potrzeba zdecydowanie więcej Co do zastopowania zmian, to tak się dzieje. Jak po jakimś czasie nie ruszy, to wtedy szukasz przyczyny - sprawdzasz jedzonko, być może modyfikujesz

[konspiracja]

Napisane przez ajah

Konspiracja za osiagniecia i za to by się znowu pięknie ruszyło
Ja jakoś ostatnio zmęczona jestem. Mniej ruchu i nie do konca jem czysto
Nic to, dziś jest pierwszy dzień powrotu do normalnej rutyny.

To miłego powrotu i wiecej powera życzę

Napisane przez hania811

Zdecydowanie do poprawki...mam możliwość nawet 12 kg nałożyć a jakoś się opierniczam.

Może dziś znowu zrobię 62 tylko z 2 razy większym obciążeniem

12 kg? Oszalałaś?

Napisane przez hania811

Tak mi mięśnie trzymały brzuchol że nawet w ciąży nie za bardzo urósł..i zaraz po porodzie wchłoną się niemalże zupełnie.

Ale wielkość brzuchola w ciąży to chyba nie od mieśni zalezy? Za to powrót do normalności juz tak

Napisane przez hania811

Za to ćwiczenie 1 super działa na uda i tyłek. Czuje je dziś..choć może czuję dopiero dziś zwow 62

Właśnie ja tez już nie wiem ktory to zwow czuję dzisiaj

Napisane przez maadziara86

wlasnie zrobilam zwow tez 19 ale nie zrobilam wszystkich rund no i nie wiedzialam czym zastapic pistole wiec zrobilam przysiady z malym obciazeniem. czuje ze nie dalam z siebie wszystkiego... a wy robicie pistole? dla mnie za ciezkie jak na razie...

Ja schodzę tyle ile mogę. Już do połowy

Napisane przez tygryskowym_okiem

Nie, mięśnie się nie budują, do budowania potrzeba zdecydowanie więcej Co do zastopowania zmian, to tak się dzieje. Jak po jakimś czasie nie ruszy, to wtedy szukasz przyczyny - sprawdzasz jedzonko, być może modyfikujesz

Po jakim czasie Tygrysku? Ile trzeba go sobie dać?

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez konspiracja

Po jakim czasie Tygrysku? Ile trzeba go sobie dać?

Nie wiem kiedy zauważyłaś, że stanęło. Ale myślę, że jak robisz regularne pomiary i wiesz, że jesz w tym czasie bardzo dobrze, to po 2 tygodniach bym się przyjrzała co może być nie tak. No i właściwie czy stoi wszędzie, czy gdzieś jednak spada, bo to też różnie bywa. Poza tym to też kwestia tego na jakim etapie jesteś. Bo im dana osoba ma więcej do zrzucenia tym na początku łatwiej idzie. Ale im dalej tym oporniej się robi.
Zresztą dochodzi coś takiego jak sprawy kobiece i jeżeli pomiary są robione w okolicach @ to często mogą być zawyżone, jeżeli jest tendencja do puchnięcia wtedy.

Ogólnie to bym nie panikowała

[kama150]

Rano był Zwow 62 z obciążeniem 9,2 kg . Ciągle czuje pośladki zrobiłam jak Wy 4 rundy. Wczoraj robiłam 365 reps czyli zwow 49, wykończyły mnie te purpees.

[xOrtizx]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Nie, mięśnie się nie budują, do budowania potrzeba zdecydowanie więcej Co do zastopowania zmian, to tak się dzieje. Jak po jakimś czasie nie ruszy, to wtedy szukasz przyczyny - sprawdzasz jedzonko, być może modyfikujesz

Hey Byłam już na Twoim blogu i wiele ciekwych rzeczy się dowiedziałam...mam kilka pytań do Ciebie...ile lat ćwiczysz?,ćwiczysz tylko w domu?,rozumiem ,że trenujesz 6 razy w tygodniu(w tym 3xtrening siłowy)?...Ja ćwiczę od roku 5xdziennie z Zuzką ,ale dokładam sobie do tego brzuszki,kardio i trening na ramiona...ćwiczyłam dotąd z 5kg obciążeniem,ale jutro planuję sobie kupić skręcane hantle i nie wiem czy 7kg czy wziazc wiecej? Pozdrawiam

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez la figa

u mnie byl zwow 30 czyli powtorka 1, ktory byl moim pierwszym zwowem
czas 22 minuty jak na mnie to doskonale ale pistolsy zastapilam 10 przysiadami z ciezarkiem 5kg nad glowa. boje sie obciazac tylko 1 noge

Tak masz rację kochana pistolsy są mega ciężkie ...moje najbardziej znienawidzone ćwiczenie :P

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez xOrtizx

Hey Byłam już na Twoim blogu i wiele ciekwych rzeczy się dowiedziałam...mam kilka pytań do Ciebie...ile lat ćwiczysz?,ćwiczysz tylko w domu?,rozumiem ,że trenujesz 6 razy w tygodniu(w tym 3xtrening siłowy)?...Ja ćwiczę od roku 5xdziennie z Zuzką ,ale dokładam sobie do tego brzuszki,kardio i trening na ramiona...ćwiczyłam dotąd z 5kg obciążeniem,ale jutro planuję sobie kupić skręcane hantle i nie wiem czy 7kg czy wziazc wiecej? Pozdrawiam

Ile lat ćwiczę ? Hmmm, zaczęłam w wieku 9-10 lat treningi siatkówki i tak do studiów to trwało, czyli jakieś ponad 10 lat. Potem na studiach mniej regularna aktywność, głównie wf (siatkówka, siłownia) i jakieś aktywności typu rower. Od jakiś 2,5 roku znowu regularna aktywność.
Trenuję od 3 do 6 razy w tygodniu, zależy od planu i ilości wolnego czasu
I tak, na chwilę obecną głównie w domu.

Co do hantelek - to zastanaów się do czego ich potrzebujesz. Jeżeli do Zuzki i nie myślisz jakoś przyszłościowo, to regulowane max 2x10kg raczej spokojnie starczy. Jeśli myślisz przyszłościowo i chciałabyś pójść w kierunku siłowego treningu i możesz sobie finansowo pozwolić, to można kupić regulowany zestaw 2x15 lub 2x20 kg. No i lepsze żeliwne niż bitumiczne.

[la figa]

Napisane przez xOrtizx

Hey Byłam już na Twoim blogu i wiele ciekwych rzeczy się dowiedziałam...mam kilka pytań do Ciebie...ile lat ćwiczysz?,ćwiczysz tylko w domu?,rozumiem ,że trenujesz 6 razy w tygodniu(w tym 3xtrening siłowy)?...Ja ćwiczę od roku 5xdziennie z Zuzką ,ale dokładam sobie do tego brzuszki,kardio i trening na ramiona...ćwiczyłam dotąd z 5kg obciążeniem,ale jutro planuję sobie kupić skręcane hantle i nie wiem czy 7kg czy wziazc wiecej? Pozdrawiam

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------



Tak masz rację kochana pistolsy są mega ciężkie ...moje najbardziej znienawidzone ćwiczenie :P

ja chyba kogos poznaje
witamy w naszym gronie

[xOrtizx]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ile lat ćwiczę ? Hmmm, zaczęłam w wieku 9-10 lat treningi siatkówki i tak do studiów to trwało, czyli jakieś ponad 10 lat. Potem na studiach mniej regularna aktywność, głównie wf (siatkówka, siłownia) i jakieś aktywności typu rower. Od jakiś 2,5 roku znowu regularna aktywność.
Trenuję od 3 do 6 razy w tygodniu, zależy od planu i ilości wolnego czasu
I tak, na chwilę obecną głównie w domu.

Co do hantelek - to zastanaów się do czego ich potrzebujesz. Jeżeli do Zuzki i nie myślisz jakoś przyszłościowo, to regulowane max 2x10kg raczej spokojnie starczy. Jeśli myślisz przyszłościowo i chciałabyś pójść w kierunku siłowego treningu i możesz sobie finansowo pozwolić, to można kupić regulowany zestaw 2x15 lub 2x20 kg. No i lepsze żeliwne niż bitumiczne.

Dziękuję za odpowiedz Trochę obawiam się tego 2x15kg ...Ogólnie kilka lat temu zaczynałam od 0,5kg i tak doszłam do 5kg,ale tylko do treningów z Zuzką...Zdecydowałam się jednak dorzucić trochę więcej tych siłowych więc czas na większe ciężary...Jutro wybiorę się do sklepu i tam przymierzę się do hantli :P Ale pamiętam słowa Tamilee,która zawsze mówiła by zaczynać od ciężkich niż za lekkich

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez la figa

ja chyba kogos poznaje
witamy w naszym gronie

Hey słońce Cieszę się,że wreszcie będę mogła porozmawiać na temat,który najbardziej mnie zajmuje

[mara30]

coś słabiutka jestem dziś, pewnie po wczorajszym ciężkim dniu... a mam w planach 14, ciekawe jak mi pójdzie - da mi kopa czy padnę w połowie

[aven]

Napisane przez mara30

coś słabiutka jestem dziś, pewnie po wczorajszym ciężkim dniu... a mam w planach 14, ciekawe jak mi pójdzie - da mi kopa czy padnę w połowie

przeczytajcie:

http://lafiga2.blogspot.com/2013/04/...-karoliny.html

[mara30]

no i przeceniłam swoje siły, padłam nawet nie w połowie, a już po 2 rundzie nawet nie czułam palenia mięśni, ale normalnie nie miałam siły podnieść ciężarków
najgorsze, że ostatni raz coś podobnego miałam jak miałam na maksa zjechane hormony tarczycowe w komplecie z anemią, ćwiczyłam niby normalnie, aż nagle organizm powiedział "dość" prawie że z dnia na dzień
chyba czas porobić badania... mam nadzieję, że to jednak nie to

[sarayy]

Napisane przez konspiracja

Sarray, a lubisz zwow 19? Ja sie złamałam i zamiast robić jakiegoś nieznanego zrobiłam wczoraj właśnie 19
Moj NAJULUBIONY jednak. Niech żyje butelka wody mineralnej

yyyy...nie lubię tzn nie wiem- nigdy nie robiłam bo mnie własnie ta butelka z wodą zniechęcała. Ale sprawdzę, zmodyfikuję to i polubię
zresztą, każdy ma swoje ulubione Zwowy..za względu na ćwiczenia, tempo, ja nawet zwracam uwagę na samą Zuzkę (bo ćwiczę 'z nią') jak fajnie do mnie mówi to Zwow zal.najczęściej do lubianych

Napisane przez hania811

Pokazałbyś zdjęcia po tych kilku miesiącach z Zuzką

Naprawde, naprawde....z brzuchem nigdy nie miałam problemów. Wystarczył pilates ze 2 razy w tygodniu i było z nim bardzo OK.
Tak mi mięśnie trzymały brzuchol że nawet w ciąży nie za bardzo urósł..i zaraz po porodzie wchłoną się niemalże zupełnie. Wczoraj jak się podniecałam przed lustrem że wyłania się sześciopak mąż skwitował że ja sześciopak to mam zawsze- tylko czasem skryty pod warstewką tłuszczu. Właśnie tak myślę że obecny stan mojego brzucha to bardziej efekt diety a nie samych ćwiczeń

to tym bardziej

co do zdjęć-oj, ja nie z takich nie ma co pokazywać, cudownej przemiany nie ma- tylko normalne efekty ćwiczeń- tak jak i u Was
tutaj masz różnych wariorZ http://zuzkalight.com/warriorz/

Napisane przez kama150

Rano był Zwow 62 z obciążeniem 9,2 kg . Ciągle czuje pośladki zrobiłam jak Wy 4 rundy. Wczoraj robiłam 365 reps czyli zwow 49, wykończyły mnie te purpees.

ładnie!!!
P.S u mnie 4 rundy były z 6kg

Napisane przez mara30

no i przeceniłam swoje siły, padłam nawet nie w połowie, a już po 2 rundzie nawet nie czułam palenia mięśni, ale normalnie nie miałam siły podnieść ciężarków
najgorsze, że ostatni raz coś podobnego miałam jak miałam na maksa zjechane hormony tarczycowe w komplecie z anemią, ćwiczyłam niby normalnie, aż nagle organizm powiedział "dość" prawie że z dnia na dzień
chyba czas porobić badania... mam nadzieję, że to jednak nie to

też mam czasem słabsze dni, że nie mam siły na Zwowa, nie mam siły robic burpees itp..Ale cisnę i jakoś kończę, zazwyczaj na następny dzień robię coś lekkiego, a kolejnego dnia jest juz wszystko OK. Mam nadzieję, ze u Ciebie to nie problem zdrowotny- zrób badania jeśli się niepokoisz. A póki co moze daj sobie dzień-dwa wolnego?

Napisane przez aven

przeczytajcie:

http://lafiga2.blogspot.com/2013/04/...-karoliny.html

dieta!!! nr 1
ćwiczenia (Zuzka) nr 2

[hania811]

Wymęczyłam 49....te zwowy powyżej 15 min dają mi mocno popalić. Już w połowie myślałam- nie dam rady!! I do końca nie dałam- ostatnie ćwiczenie i burbees przeleżałam na macie.

Dramat!!

Nigdy nie będę miała ładnych nóg