Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[muron]

a nie da się np z facebooka? bo tez próbuję i nic

[magda-lenka*]

Dzień doberek Pogoda piękna, więc my też na spacerek się wybierzemy

[marleen32]

My tez na spacerek, ale najpierw date chrzcin ustalic

[LadySith]

Marika, a w tym allepomocniku działa wersja shareware'owa? czy trzeba wykupic licencje?

[Justyna M]

Napisane przez MARIKA.S

Piszmy tutaj dobijając do 5000 postów. Potem zamkniemy wątek i przeniesiemy się do klubu

Ja albo nie dostałam zaproszenia , albo nie umiem go znaleźć

Nie ma ani w klubach ani w wiadomościach .Chwila moment i znikniecie mi z wątku i co Ja zrobię

[zosik]

Napisane przez lilijka3

I teraz moje pytanie do dziewczyn ze śląska. Chodzi o te karty CHIPOWE do lekarza. czy któraś to już wyrabiała swojemu dziecku?? Co jest potrzebne?? Jak to wygląda z punktu dokumentacji?? Bo ja muszę to wyrobić.

Jeśli już masz PESEL, wypełniasz wniosek (mogę ci przesłać na maila) i zanosisz do NFZ. Tylko jeszcze jest potrzebne ubezpieczenie, kto ubezpiecza dziecko matka czy ojciec, muszą ci to w zakładzie pracy wypisać.
Ja właśnie czekam na kartę czipową. Byłam już 2 razy u doktora, tylko PESEL wystarczył.

[muron]

pisałam potzrebne ZUS ZUA i ZUS ZNNA

[MARIKA.S]

Justyna M przepraszam Cie najmocniej, ale pomyliłam Twój nick i zaproszenie poszło do JustynyM pisanej razem Już wysyłałam

My już od dwóch tygodni śmigamy w płaszczyku lub kurteczce
Dzisiaj chciałam wyjść z nią w chuście tylko nie wiem czy jej nie przewieje....chociaż nie ma wiatru i jest cieplutko. Co myślicie?

Lady nie trzeba płacić za allepomocnika Z tego co się zorientowałam to tylko za funkcję wysyłania zdjęc ze swojego dysku na serwer trzeba mieć licencję. Jak wstawiasz z picsy np. to nie trzeba

[zosik]

Jak wam idzie zrzucanie kilogramów po ciąży?
Szkoda, że nie można za bardzo gdzieś wyrwać na jakiś aerobik czy coś. A w domu nie mam takiej motywacji. Ściągnęłam sobie super filmiki z ćwiczeniami i na chrzciny udało mi się wreszcie w coś wcisnąć. A za miesiąc wesele szwagra

[MARIKA.S]

Opiszę Wam po kolei jak ja wstawiam zdjęcia w klubie.

Korzystam z http://www.tinypic.com/

Jak już się zarejestrujecie, to dodajecie zdjęcie zał nr 1 , pokaże Wam się ono pod spodem zał. nr 2. Klikacie w wybrane zdjęcie zał. nr 3 i po lewej jego stronie są kody do pobrania. Wybieracie kod z zał. nr 4, kopiujecie go i w odpowiedzi na klubie wklejacie w ikonkę z widokiem zał. nr 5. Pokazuje się Wam okienko w które wklejacie skopiowany kod zał. nr 6
Potem tylko zatwierdzacie OK zał. nr 7
Przez chwilkę może się zdjęcie nie pojawić, poczekajcie sekundkę a będzie na pewno

[madelinem]

Marika, dzięki
lecę spróbować

[margaryt]

Marika super instrukcja
Napiszę o alternatywnym programie
Mozna tez korzystac z latwego programu http://imageshack.us/
Po zaladowaniu sie zdjecia pod tym zdjeciem pokazuje sie kilka linkow i my kopiujemy link o nazwie FORUM CODE i wklejamy ten link w klubie w okienku w ktorym piszemy tekst i gotowe, pokaze nam sie zdjecie.
Można też z picassa. Tam gdzie mamy fotki kopiujemy adres zdjęcia i wklejamy poprzez okienko w menu głównym w oknie dialogowym naszej odpowiedzi w klubie

[madelinem]

Napisane przez zosik

Jak wam idzie zrzucanie kilogramów po ciąży?
Szkoda, że nie można za bardzo gdzieś wyrwać na jakiś aerobik czy coś. A w domu nie mam takiej motywacji. Ściągnęłam sobie super filmiki z ćwiczeniami i na chrzciny udało mi się wreszcie w coś wcisnąć. A za miesiąc wesele szwagra

mi zostały 2 kg, ale chcę się pozbyć ok 4-5 może, ale jakoś nie mogę się za to zabrać.
stepper czeka...

[karinaaa]

kurcze ja jeszcze nie mialam czasu zapoznac sie mozliowscia wstawiania fotek do klubu ,u mnie wszystko na biegu ,a co to bedzie jak tesciówka pojedzie i bede musiała nad obiema skakać

my uzywamy pampersow ale dupka u Mai jest czerwona czasami,zauwazylam ze nawet sudocrem nie bardzo nam pomagal wiec teraz kupilam Bepanthen.A pieluszke naprawde bardzo czesto zmieniam i nie daje jej lezec z kupa a jednak jest zaczerwieniona no i na nozkach ma czesto odciski od tych gumek wkurza mnie to bo zakladamy 2 a przeciez nei bede jej zakladac juz 3 bo sa duze na brzuszku wiec bez sensu.

a jak zrobilo sie nam odparzenie pod paszkami to maka ziemniaczana faktycznie pomogla ,teraz zasypuje jeszcze profilaktycznie paszki ,moze i na dupke sproboje .

Co do kilogramow to moja waga stoi od 2 tyg bez zmian nawet 100 g mi nie spadlo a naprawde jestem ograniczona z jedzeniem ,zero slodyczy ,warzywka na parze ,nic smazonego praktycznie nie jem no i karmie wiec o co chodzi zostalo mi jeszcze 15 kg tylko usiasc i plakac hehe choc nie wiem gdzie te kg mam upchniete bo generalnie rozmiar wieksza jestem ,mieszcze sie w 42 .slyszalam kiedys ze przy karmieniu tak kg nie spadaja jak juz kiedy sie przestaje karmic to wtedy waga leci ale nie wiem czy to prawda

sie zwazylam no i jednak schudlam -6OO g ale w takim tempie to bede jak slonik w wakacje

[cytrynka3002]

Napisane przez karinaaa

kurcze ja jeszcze nie mialam czasu zapoznac sie mozliowscia wstawiania fotek do klubu ,u mnie wszystko na biegu ,a co to bedzie jak tesciówka pojedzie i bede musiała nad obiema skakać

my uzywamy pampersow ale dupka u Mai jest czerwona czasami,zauwazylam ze nawet sudocrem nie bardzo nam pomagal wiec teraz kupilam Bepanthen.A pieluszke naprawde bardzo czesto zmieniam i nie daje jej lezec z kupa a jednak jest zaczerwieniona no i na nozkach ma czesto odciski od tych gumek wkurza mnie to bo zakladamy 2 a przeciez nei bede jej zakladac juz 3 bo sa duze na brzuszku wiec bez sensu.

a jak zrobilo sie nam odparzenie pod paszkami to maka ziemniaczana faktycznie pomogla ,teraz zasypuje jeszcze profilaktycznie paszki ,moze i na dupke sproboje .

Co do kilogramow to moja waga stoi od 2 tyg bez zmian nawet 100 g mi nie spadlo a naprawde jestem ograniczona z jedzeniem ,zero slodyczy ,warzywka na parze ,nic smazonego praktycznie nie jem no i karmie wiec o co chodzi zostalo mi jeszcze 15 kg tylko usiasc i plakac hehe choc nie wiem gdzie te kg mam upchniete bo generalnie rozmiar wieksza jestem ,mieszcze sie w 42 .slyszalam kiedys ze przy karmieniu tak kg nie spadaja jak juz kiedy sie przestaje karmic to wtedy waga leci ale nie wiem czy to prawda

Są dwie szkoły - jedna mówi, że karmienie piersią pomaga zrzucić kilogramy, druga, że karmienie piersią powoduje, że waga stoi w miejscu, bo organizm magazynuje tłuszczyk, żeby mieć z czego pokarm produkować. Ja tam nie wiem, w którą wierzyć, ale fakt faktem, że ja nie chudną wcale już. A też nie jem słodyczy, staram się jeść zdrowo. Teraz zaczęłam ćwiczyć, zobaczymy, jak to będzie.


Mariko - dzięki za instrukcję.

[marleen32]

Mi tez waga ostatnio stoi, a bynajmniej nie spada tak jakbym chciala, mimo ze cwicze na rowerku, i tak tez.
Mamy termin chrzcin, nie pasuje mi jak nic, ale trudno sie mowi.
Plus taki, ze chrzciny po poludniu o 15 dopiero , a data 15.05., bedzie troche czasu na przygotowanie
Ksiadz taki buc sie okazal, nic mu nie pasowalo, on ma z gory wyznaczone swoje terminy, bo chrzci dwa razy w miesiacu tylko, no i mialam do wyboru, w maju, albo...lipcu
A chrzcic bedzie i tak inny ksiadz, wiec zrozum tu .
Mamy tez przyjsc na jakas rozmowe przygotowujaca, pewno bedzie opowiadal jak cala ceramonia wyglada, matce trojki dzieci , w tym dwojka w tym Kosciele juz ochrzczona

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Ja, jednak spacer na po poludniu przelozylam, malusia z rana marudna, wiec co chwila by byl ryk w wozku, a ja nie odporna na teatrzyki na ulicy

[Justine1988]

Dzień dobry. Piękna u Nas pogoda. Normalnie wiosna, aż chce się żyć.
Moja niunia śpi w łożeczku a ja amiast wziąć sie za składanie prania, poscielenie łożka, umycie naczyń i sprzatanie i prasowanie to zajrzałam tu do Was bo się steskniłamRobota nie zając nie ucieknie, a wizaż tak...mknie do przodu jak burza (kiedy ja was nadrobie??)

Co do wago, ja w dalszym ciagu nie wiem ile waże jak to u mnie wyglada. I moze to i lepiej, żyje w nieświadomosci. pewnie jeszcze sporo na plusie zostało. Ale cóz nie ma sie co martwic ja dopiero ponad 3 tygodnie po porodzie. A i widze sama po sobie, że woda zeszła, mam juz takie scupłe łydki, uda też juz nie sa takie spuchniete i na twarzy sporo zleciało. Mąz twierdzi, że chudne w oczach, taki komplement tez od rodzinki dostałam, ale jak juz wam pisałam babka w sklepie pytała kiedy rpdze, wiec chyba zdanie podzielone.

Nadal karmie piersią be dokarmiania.Kiedys pisałyście o kryysach laktacyjnych. Każdy to przechodzi, to jest jakas reguła???Ja póki comam sporo pokarmu i jak przychodzi pora karmienia to mleko a wycieka.
Wypróbowałam nowe wkadki laktacyjne Campolu..,.ale d**** Baby ono najlepsze.

Mam pytanko. Czy na chrzcinach podaje się alkohol???U nas to beda świeta i się zastanawiam. Ale zwazywszy na to że mam ojca alkoholika to chyba sobie daruje alkohol. A i zaoszczedzimy troche ( przyda sie na szczepionki bo sie nie przelewa a to duzy wydatek) wiadomo alkohol sporo kosztuje, na prawie 20 osób sporo tego bym musiała miec do tego napoje i wiecej jedzenia trzeba. A Tak podam obiad jakis lepszy np. zrazy i pieczona kaczke w warzywach czy z jabłkami. I jakis ciekawy deser. Poźniej ciasto,kawa, tort. Jak myslicie?

[muron]

u mnie zwyczajowo pije się odpowiednie wino do obiadu. Tak jak pisałam i Chrystus wino pił i je rozmnażał;-) 2 lampki nikomu nie zaszkodziły ani złem nie są. U mnie wódki się nie pija-problemu nie mam;-)

Jak będzie tort i ciasto to zrób jakiś lekki deser, a może tort i ciasto wystarczy? U mnie mało się jada, to wszyscy by padli;-)

[lilijka3]

coś nie tak z ciśnieniem, bo łeb mi pęka

a ja dalej ciemna masa i nie potrafię zdjęć wkleić. Założyłam konto na picasie i pupa, dalej nic

Natalka dzisiaj marudna.............

[OYE]

Napisane przez muron

u mnie zwyczajowo pije się odpowiednie wino do obiadu. Tak jak pisałam i Chrystus wino pił i je rozmnażał;-) 2 lampki nikomu nie zaszkodziły ani złem nie są. U mnie wódki się nie pija-problemu nie mam;-)

Jak będzie tort i ciasto to zrób jakiś lekki deser, a może tort i ciasto wystarczy? U mnie mało się jada, to wszyscy by padli;-)

popieram wino do obiadu jak najbardziej

my robimy obiad w resteuracj, tam bedzie tylko wino. pozniej tort zakaski i drinki czy winko jak kto bedzie chcial w domu

[muron]

my też w restauracji, choć planujemy dopiero w wakacje...hm...właściwie to nic nie planujemy

obiad, deser, kawa i tort śmietanowy mojej teściowej. Koniec. Nie chcę żeby tpooo wieki trwało;-) poza tym po zeszłorocznych chrzcinach wiem, że zimnej płyty już nikt nie rusza. Nie ma u nas w zwyczaju długiego biesiadowania

[Justine1988]

Napisane przez muron

u mnie zwyczajowo pije się odpowiednie wino do obiadu. Tak jak pisałam i Chrystus wino pił i je rozmnażał;-) 2 lampki nikomu nie zaszkodziły ani złem nie są. U mnie wódki się nie pija-problemu nie mam;-)

Jak będzie tort i ciasto to zrób jakiś lekki deser, a może tort i ciasto wystarczy? U mnie mało się jada, to wszyscy by padli;-)

Może imasz racje, wino by było odpowiednie. Wystarczyłoby, by wznieść toast a małą. Tylko musze dokupić lampki i to sporo bo w domu zostały mi jedynie 3 sztuki:-/ a winko myśle do miesa wieprzowego lub wołowego ( nie wiem jakie zray zrobie)i kaczki to czerwone bedzie odpowiednie?A jakie może pólwytrawne bedzie ok?
To deser sobie daruje. Chociaz w rodzinie mam łasuchów ale jak bedzie tort i ze 2 rodzaje ciasta to mysle w zupełności wystarczy.

[make_up_istka]

Masakra, mojej małej zaczyna się ząbkowanie! Kiełki rosną Myślałąm że to niemożliwe, a jednak. Okazuje się że wcale nie tak mało dzieci ząbkuje w 2-3 miesiacu. Ja sama miałam zęba kończąc 3 miesiąc a mała zaraz trzeci miesiąc zacznie. Jest masakra. Cały czas ryczy.

[MARIKA.S]

To zależy na ile osób planujecie chrzciny. Ja miałam w końcu 17 osób.
I zostało mi masę jedzenia.
Zrobiłam 20 zrazów, 20 de volajów (teściowa ), 15 klopsów, 15 plastrów karkówki i jeszcze moja mama przywiozła 15 szt. piersi w pieczarkach choć prosiłam żeby nie bo będzie za dużo. Mięsa zostało tyle, że jeszcze dzisiaj i jutro i w czwartek mamy obiad....A dałam część teściowej.
Planowałam dwie sałatki....wyszły cztery.....
Ze słodkiego był tort i miały być dwa rodzaje placka, ale oczywiście moja mama przywiozła też i były cztery...
Ach no i teściowa zamówiła jeszcze dwie platery z mięsami na zimno. Pyszne były ale masę tego zostało, więc rozdałam....

Nie szykujcie za dużo, chyba że chcecie jeść to potem następny tydzień

Ja się właśnie bałam o alkohol. Rozstawiłam kieliszki do wina każdemu i tyle. Teść nie chciał bo stwierdził, że wino nic nie warte bo słabe, ale się nie upomniał o nic innego więc wódka była w spiżarce nietknięta
Każdy wypił po lampce/dwóch wina i na razie. To nie imieniny Zdzicha żeby się spijać

No i nie mówiłam Wam....tak jak podejrzewałam, gadanie o chrzcinach w rodzinie męża rozpoczęte. Że się chciałam wystawić i zrobić wrażenie, dlatego taki wystrój i w ogóle. Że uważam się za osobę z wyższych sfer a nie ze wsi (bo jestem tzw. miastowa....) Ehhh.....szkoda gadać. Oczywiście nie słyszałam tego wprost.....
Mam wrażenie, że oni mają jakieś kompleksy w związku z tym, że są ze wsi...Nie rozumiem tego.

make_up_istko jak poznałaś że to ząbki? Bo Sara tez coś ostatnio marudna....A w sobotę kończy już 4 miesiące....

[OYE]

Napisane przez muron

obiad, deser, kawa i tort śmietanowy mojej teściowej. Koniec. Nie chcę żeby tpooo wieki trwało;-) poza tym po zeszłorocznych chrzcinach wiem, że zimnej płyty już nikt nie rusza. Nie ma u nas w zwyczaju długiego biesiadowania

my robimy chrzciny bardzo male 12 plus dzieci, takze sami najblisci gdzie sie wszyscy bardzo lubia i jak sie spotkamy to ciezko nam sie rozstac. Brat mieszka 130km od nas takze nie bedzie wracal w nocy, bedzie TZ siostra z PL takze wiadomo ze nam te pare godzin w resteuracji nie wsytarczy takze pozniej przeniesiemy sie do nas. Dzieci pojda spac a my nie wiadomo do ktorej bedziemy siedziec wkoncu to sobota wieczor a my mlodzi jestesmy

[Kaliope26]

Witajcie dziewczyny po tygodniowej przerwie! W zeszły poniedziałek przyjechała do mnie mama i zaczęly się wielkie przygotowania do chrztu małej, nawet na porządne podczytanie Was brakowało czasu...a brakowało mi naszego forum strasznie!! Chrzest wypadł całkiem fajnie, mała msze przespała, przy polewaniu czółka wodą nawet nie drgnęła...a przyznam, że bałam się tego, że pokaże swoją rogatą duszę. Rozbrykała się dopiero podczas świętowania w domu. Uroczystość była kameralna i bardzo miła, może dlatego że zaprosiliśmy tylko najbliższych co dało łącznie aż...12 osób

Dziewczyny mam pytanie-która z Was stosowała debribat i czy przyniósł ulgę maluszkom??

Zaraz idę ogarnąć wstawianie zdjęć w klubie za pomocą instrukcji Mariki

[LadySith]

muron - ten allepomocnik nie pojdzie u mnie, nie mam sp do windy :/

[muron]

Napisane przez Justine1988

Może imasz racje, wino by było odpowiednie. Wystarczyłoby, by wznieść toast a małą. Tylko musze dokupić lampki i to sporo bo w domu zostały mi jedynie 3 sztuki:-/ a winko myśle do miesa wieprzowego lub wołowego ( nie wiem jakie zray zrobie)i kaczki to czerwone bedzie odpowiednie?A jakie może pólwytrawne bedzie ok?
To deser sobie daruje. Chociaz w rodzinie mam łasuchów ale jak bedzie tort i ze 2 rodzaje ciasta to mysle w zupełności wystarczy.

tylko nie kupuj żadnego Carlo Rossi czy innego pseudowina;-) -to są mieszanki;-) tak jakby Polo Cocta. Albo Cola z Biedronki.Polecam Australijskie Jacob's Creek Merlot za ok 25 zł, albo w Lidlu Vesperal (wytrawne, ale delikatne) po 14 zł reserva, rocznikowe. No czyba, że chcesz półkę wyżej. Jak się nie znasz kupuj chilijskie Merlot (to szczep) - z reguły zawsze ok pamiętaj-nigdy nie rozlewane w Polsce.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez MARIKA.S

To zależy na ile osób planujecie chrzciny. Ja miałam w końcu 17 osób.
I zostało mi masę jedzenia.
Zrobiłam 20 zrazów, 20 de volajów (teściowa ), 15 klopsów, 15 plastrów karkówki i jeszcze moja mama przywiozła 15 szt. piersi w pieczarkach choć prosiłam żeby nie bo będzie za dużo. Mięsa zostało tyle, że jeszcze dzisiaj i jutro i w czwartek mamy obiad....A dałam część teściowej.
Planowałam dwie sałatki....wyszły cztery.....
Ze słodkiego był tort i miały być dwa rodzaje placka, ale oczywiście moja mama przywiozła też i były cztery...
Ach no i teściowa zamówiła jeszcze dwie platery z mięsami na zimno. Pyszne były ale masę tego zostało, więc rozdałam....

Nie szykujcie za dużo, chyba że chcecie jeść to potem następny tydzień

Ja się właśnie bałam o alkohol. Rozstawiłam kieliszki do wina każdemu i tyle. Teść nie chciał bo stwierdził, że wino nic nie warte bo słabe, ale się nie upomniał o nic innego więc wódka była w spiżarce nietknięta
Każdy wypił po lampce/dwóch wina i na razie. To nie imieniny Zdzicha żeby się spijać

No i nie mówiłam Wam....tak jak podejrzewałam, gadanie o chrzcinach w rodzinie męża rozpoczęte. Że się chciałam wystawić i zrobić wrażenie, dlatego taki wystrój i w ogóle. Że uważam się za osobę z wyższych sfer a nie ze wsi (bo jestem tzw. miastowa....) Ehhh.....szkoda gadać. Oczywiście nie słyszałam tego wprost.....
Mam wrażenie, że oni mają jakieś kompleksy w związku z tym, że są ze wsi...Nie rozumiem tego.

make_up_istko jak poznałaś że to ząbki? Bo Sara tez coś ostatnio marudna....A w sobotę kończy już 4 miesiące....

a miałaś dziadostwo na plastikowych talerzach? Widocznie mają kompleksy, olej ich. A że jesteś miastowa?? Jak z miasta pochodzisz to miastowa;-)

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez LadySith

muron - ten allepomocnik nie pojdzie u mnie, nie mam sp do windy :/

??

[achaia]

Napisane przez MARIKA.S

My już od dwóch tygodni śmigamy w płaszczyku lub kurteczce
Dzisiaj chciałam wyjść z nią w chuście tylko nie wiem czy jej nie przewieje....chociaż nie ma wiatru i jest cieplutko. Co myślicie?

Też już się nad tym zastanawiałam... Myślę że jak pogoda się utrzyma to w tym tyg śmignę na krótki spacer po sklepach Założę niuni polarowy kombinezon i nie powinna zmarznąć zakutana jeszcze w chustę.

Napisane przez zosik

Jak wam idzie zrzucanie kilogramów po ciąży?
Szkoda, że nie można za bardzo gdzieś wyrwać na jakiś aerobik czy coś. A w domu nie mam takiej motywacji. Ściągnęłam sobie super filmiki z ćwiczeniami i na chrzciny udało mi się wreszcie w coś wcisnąć. A za miesiąc wesele szwagra

No u mnie maszyna się rozkręca Już zaliczam basen raz w tygodniu i też chcę poćwiczyć w domu zwłaszcza brzuszki

Napisane przez make_up_istka

Masakra, mojej małej zaczyna się ząbkowanie! Kiełki rosną Myślałąm że to niemożliwe, a jednak. Okazuje się że wcale nie tak mało dzieci ząbkuje w 2-3 miesiacu. Ja sama miałam zęba kończąc 3 miesiąc a mała zaraz trzeci miesiąc zacznie. Jest masakra. Cały czas ryczy.

O qrcze!!!! Ale syzbko!!! Biedna malutka oby jak najszybciej się wykluły

Napisane przez MARIKA.S

To zależy na ile osób planujecie chrzciny. Ja miałam w końcu 17 osób.

WoW Mariko widziałam zdjęcia!!!SUPER wyglądałyście dziewczynki !!! Normalnie chyba Cię zatrudnię - stół rewelacja!!!! A rodzina niech se gada co chce

[mila24]

Kurcze Dziewczyny mam dylemat- karmie Mala piersia, ale ona by non stop jadla. Niby pokarm mam, jest zadowolona po karmieniu, ladnie przybywa, ale ciagle mi wisi na cycku czy Wy tez tak macie?
Zastanawiam sie czy nie dac jej dodatkowo butli, doradzcie