Polecamy:

cava · 2013-03-19, 11:05

Cytat:

Napisane przez LEW

Gratuluje i biegu i relacji

To może dyszka w kwietniu w Kwidzynie?

W Kwidzynie... kusisz

Muszę przedyskutować ze swoim trenejro, czy nie za dużo to na mnie.
Ale i blisko mam, i w sumie jakby była pogoda

I macie tam świetne lody na ryneczku w cukierni

Ale nie mogę znaleźć kiedy ona wypada w tym roku?

LEW · 2013-03-19, 11:09

Cytat:

Napisane przez cava

W Kwidzynie... kusisz

Muszę przedyskutować ze swoim trenejro, czy nie za dużo to na mnie.
Ale i blisko mam, i w sumie jakby była pogoda

I macie tam świetne lody na ryneczku w cukierni

Ale nie mogę znaleźć kiedy ona wypada w tym roku?

To może 6km 6.04 w Starogardzie ? Nowa trasa idealna do życiówek

cava · 2013-03-19, 11:24

Cytat:

Napisane przez LEW

To może 6km 6.04 w Starogardzie ? Nowa trasa idealna do życiówek

Daj spokój, ja jestem wolna jak ślimak po tych 4 km w Sopocie to raczej nie pójdę biegać na mniej niż 10.
Bo takie krótkie biegi to jest jakaś rzeźnia i szaleństwo. Wybiegają młode buhaje i robią sprint od startu do mety- a ja odstawiam "lotny oddział geriatryczny" pół godziny za nimi

olaaa99 · 2013-03-19, 13:47

A, to czytałam chyba kiedyś już Twoją relację na blogu.

Dzięki za odpowiedź. Tak się właśnie zastanawiałam, patrząc za okno, czy dam radę w maju... Boję się trochę a jednocześnie marzę, żeby to przebiec.

Patrząc za okno się boję, bo na razie nie jestem w stanie wyjść i biegać w śnieżycy, nie wyobrażam sobie tego niestety, czekam na ocieplenie. Myślę więc, czy dam radę przebiec choć raz do maja dziesiątkę. Po Twojej odpowiedzi jestem pocieszona. :P
Czytałam Twoją relację z plażowej czwórki i pisałaś ją w takim tonie, że myślałam, że biedna doczłapałaś na szarym końcu czy coś, a tu wynik ładny (tempo 5:49 to dla mnie megaładne tempo

), w klasyfikacji też ładna pozycja, zaskoczyłaś mnie.

Co do atmosfery biegu - byłam na jednej takiej imprezie jako kibic ukochanego biegacza i zachwyciła mnie właśnie ta atmosfera. Wszyscy przyjaźni, jeden drugiemu kibicuje, ostatni wbiegali w owacjach na metę (no i pyszna grochówka

). Dlatego chciałabym i sama w czymś takim wziąć udział...

Ismenkusia · 2013-03-19, 13:54

Snieg nie gryzie

olaaa99 · 2013-03-19, 13:58

Podejrzewam. Wolałabym jednak wrócić na biegowe ścieżki przy normalnej pogodzie, a nie w zamieci, bo aktualnie taką mam za oknem. Mróz - ok. Zamieć - nieok.

patiasym · 2013-03-19, 14:03

A u mnie śnieg, ale nie zamieć. Jakoś dzisiaj dałam radę, no ale bez zachwtów

Benera · 2013-03-19, 14:08

u mnie zamiec

i ciagle sypie

cava · 2013-03-19, 14:24

Cytat:

Napisane przez Benera

u mnie zamiec

i ciagle sypie

Ja dziś jechałam do pracy ponad półtorej godziny- slalomem między tirami ugrzęźniętymi na podjazdach- masakra.
Boję się wyjść teraz, żeby jechać do domu.

Olaaa99 - dzięki- ale byłam w ogonie, nie ma co ukrywać

Zapisz się na ten bieg, do maja jeszcze sporo czasu a zapisanie się bardzo motywuje.
Nawet jak przybiegniesz ostatnia- to dostaniesz i medal, i grochówkę i jeszcze owacje lepsze jak dla tych co dobiegli pierwsi. A kolejny bieg będzie szybszy.

Na Olimpiadę i tak nas nie zaproszą, a frajdę trzeba sobie sprawiać.

pl_madzia · 2013-03-19, 14:48

Ja pierwsze moje starty to stalam na starcie,az mnie mdlilo ze strachu,serce walilo. A ja sie rozgladalam za jakimis dziadkami i ogolnie ludzmi co po wygladzie widac ze nie biegaja. Co bylo mylne

.na pierwszym biegu byly 3osoby tylko za mna

. To przy nastepnym biegu jeszcze bardziej sie denerwowalam

cacajuate · 2013-03-19, 15:29

Ktos zaczepil TZta wczoraj na naszym treningu. Sie okazuje eks-profesjonalista, aktualny trener. Uslyszalam, ze jestem urodzonym biegaczem i mam super technike biegu, posture i w ogole. Z treningiem mam trzaskac pol maraton w 1h 30 min. Juz to kiedys slyszalam od innego trenera. Szkoda, ze do tego chyba trzeba nie miec zycia (czytaj: pracy)....

Benera · 2013-03-19, 15:57

Cytat:

Napisane przez cava

Ja dziś jechałam do pracy ponad półtorej godziny- slalomem między tirami ugrzęźniętymi na podjazdach- masakra.
Boję się wyjść teraz, żeby jechać do domu.

Olaaa99 - dzięki- ale byłam w ogonie, nie ma co ukrywać

Zapisz się na ten bieg, do maja jeszcze sporo czasu a zapisanie się bardzo motywuje.
Nawet jak przybiegniesz ostatnia- to dostaniesz i medal, i grochówkę i jeszcze owacje lepsze jak dla tych co dobiegli pierwsi. A kolejny bieg będzie szybszy.

Na Olimpiadę i tak nas nie zaproszą, a frajdę trzeba sobie sprawiać.

Cava patrzac na blog domyslam sie,ze jestes z Trojmiasta

?

lalaith · 2013-03-19, 20:53

Masakra ubraniowa!

Wczoraj patrze na prognoze pogody: -1 stopien czyli zimno, ponad 50% prawdopodobienstwo opadow czyli spore, ale za oknem slonce. Ubralam spodnie Reeboki zimowe, gorna czesc bielizny biegowej z dlugim rekawem i na to cienka kurteczke przeciwdeszczowa na wszelki wypadek, czapke i rekawiczki. Zgrzalam sie potwornie, czulam fatalnie, tak mi bylo goraco!

Dzis prognozy te same, choc slonca juz nie bylo, ale ta sama temperatura i prawdopodobienstwo deszczu. Nauczona wczorajszym doswiadczeniem wyszlam z domu w legginsach, bluzeczce funkcjonalnej z krotkim rekawem i bluzie sportowej do biegania zeby sie nie zgrzac. Czapki i rekawiczek nie wzielam zeby ich nie taszczyc w rece jak wczoraj. I co? Po 1-2 przebiegnietych kilometrach zaczal padac marznacy deszcz, taki wrecz klujacy! Do tego bylo mi straaasznie zimno.
Zawrocilam do domu i juz nie wrocilam biegac bo nie mialam czasu na przebieranie i caly ten stuff

Co mam zrobic, jak sie ubierac???????

pl_madzia · 2013-03-20, 05:42

lalaith ja całą zimę podobnie się ubieram, nieważne czy -15 czy jak wczoraj -5, mam spodnie leginsy biegowe zimowe z Tchibo, bluzkę termoaktywną z długim rękawem, i na to bluze. Wczoraj biegałam w śniegu po kostki zamieci śnieżnej, to miałam rękawiczki, chustkę na szyję i czapkę. Tak w sam raz jestem ubrana. Tylko nie mogę zrobić jakiegoś dłuzszego postoju bo od razu marznę.

Wczorajsze 9 km

na początek po przerwie chorobowej super się biegało.

cava · 2013-03-20, 08:57

Cytat:

Napisane przez cacajuate

Ktos zaczepil TZta wczoraj na naszym treningu. Sie okazuje eks-profesjonalista, aktualny trener. Uslyszalam, ze jestem urodzonym biegaczem i mam super technike biegu, posture i w ogole. Z treningiem mam trzaskac pol maraton w 1h 30 min. Juz to kiedys slyszalam od innego trenera. Szkoda, ze do tego chyba trzeba nie miec zycia (czytaj: pracy)....

Ależ to musiało być miłe. Musisz pięknie biegać.

Ja biegam "na Zatopka", czyli jakby ośmiornice wypuścić na brzeg.

Szkoda tylko ze przy okazji nie mam takiej skuteczności jak Zatopek - no chociaż szczątkowej.

Benera: Tak.

dori7 · 2013-03-20, 12:39

Cytat:

Napisane przez cacajuate

Ktos zaczepil TZta wczoraj na naszym treningu. Sie okazuje eks-profesjonalista, aktualny trener. Uslyszalam, ze jestem urodzonym biegaczem i mam super technike biegu, posture i w ogole. Z treningiem mam trzaskac pol maraton w 1h 30 min. Juz to kiedys slyszalam od innego trenera. Szkoda, ze do tego chyba trzeba nie miec zycia (czytaj: pracy)....

O kurczę, super!

A w ile go trzaskasz teraz, jeśli mogę spytać?

LEW · 2013-03-20, 13:37

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

Ja pierwsze moje starty to stalam na starcie,az mnie mdlilo ze strachu,serce walilo. A ja sie rozgladalam za jakimis dziadkami i ogolnie ludzmi co po wygladzie widac ze nie biegaja.

a najlepsze że Ci dziadkowie biegają często szybciej od nas

cacajuate · 2013-03-20, 14:33

Cytat:

Napisane przez dori7

O kurczę, super!

A w ile go trzaskasz teraz, jeśli mogę spytać?

najlepszy moj czas 2h3min, aczkolwiek zaznaczam, ze nigdy nie robilam wlasciwego treningu. Zastanawia mnie jak by mi poszlo w Polsce. Na treningach w grudniu w Polsce, mimo zimna i zmeczenia zmiana klimatu, wychodzil mi czas na km lepszy o 20% niz tu. Tutaj dlugie dystanse biegam albo w tropikalnej pogodzie(Cancun) albo po gorach na wysokosci powyzej 2100m, npm. Nie mialam okazji biec nic dluzszego w jakiejs normalnej pogodzie, Jedynie 10km rok temu w Meridzie (tez goraco , ale rano bylo) i udalo mi sie schodzic ponizej 5min/km.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Edit: w grudniu w Polsce bylam w stanie przebiec 13km w 1h10 min, czyli daje rade zejsc ponizej 5min na kilometr. w tej chwili moje tempo wyscigowe to okolo 5m 25-30s na km.

Karo121 · 2013-03-20, 14:44

Idę dzisiaj do lekarza

bo już mam dość nawracającej grypy,teraz tylko kaszle i mam zatkany nos.Chciałabym dobić trochę km w marcu jak narazie 38,5 km

Solciuchna · 2013-03-21, 08:40

Dziewczyny, jak pada śnieg to też biegacie? Nie chodzi mi o to, czy w ogóle śnieg jest na dworzu, bo to widać

Ale jak w danym momencie pada z nieba? Tak samo deszcz?

**97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10** · 2013-03-21, 09:05

Ja co prawda nie biegam, ale chodzę z kijkami i o ile kijki są w stanie działać jak trzeba (nie ma lodu na ulicach) to nie usprawiedliwiam się pogodą. Jakbym biegała to siedzialabym w domu tylko w przypadku naprawdę ciężkich warunków.

skubana · 2013-03-21, 09:37

Cytat:

Napisane przez Solciuchna

Dziewczyny, jak pada śnieg to też biegacie? Nie chodzi mi o to, czy w ogóle śnieg jest na dworzu, bo to widać

Ale jak w danym momencie pada z nieba? Tak samo deszcz?

no pewnie, mnie snieg nie powstrzyma, jedyna rzecz ktora moze mnie zatrzymac w domu to zbyt niski poziom glukozy we krwi

cava · 2013-03-21, 09:50

Cytat:

Napisane przez Solciuchna

Dziewczyny, jak pada śnieg to też biegacie? Nie chodzi mi o to, czy w ogóle śnieg jest na dworzu, bo to widać

Ale jak w danym momencie pada z nieba? Tak samo deszcz?

Śnieg- bardzo przyjemne bieganie.

Deszcz - nienawidzę, wolę na basen iść i się w ciepłej wodzie pomoczyć niż biegać przemoknięta.

patiasym · 2013-03-21, 09:53

Jak śnieg prószy sobie majestatycznie, a nie ma zamieci to biegam.

Zimny deszcz i wiatr jest nieprzyjemny, fakt. Ale latem, przy ciepłym letnim deszczu? Uwielbiam.

Wkładam minimalny strój i w drogę.

Paula_95 · 2013-03-21, 10:18

Cytat:

Napisane przez patiasym

Jak śnieg prószy sobie majestatycznie, a nie ma zamieci to biegam.

Polać jej herbaty, bo dobrze gada

gdy śnieg tak pada delikatnie to ide biegać, lecz jeżeli pada mocno i wieje na dodatek, to odpuszczam. Co do deszczu...hm...jeżeli nie pada ''żabami'' i nie ma burzy, to nic w sumei na przeszkodzie nie stoi

Solciuchna · 2013-03-21, 10:40

A biegacie w "wodoodpornych" ciuchach?

patiasym · 2013-03-21, 11:02

Cytat:

Napisane przez Solciuchna

A biegacie w "wodoodpornych" ciuchach?

nie mam takich specjalnych ciuchów do biegania więc nie

cava · 2013-03-21, 11:40

Cytat:

Napisane przez Solciuchna

A biegacie w "wodoodpornych" ciuchach?

Ale w jakim sensie wodoodpornych?

Ja mam taką zwykła cieniutką wiatrówkę z Decathlonu. Na ile ona jest wodoodporna to nie wiem- pewnie trochę jest, ale na cuda bym nie liczyła.

Jak biegniesz to nie czujesz że masz gdzieś mokro - chyba ze w pierwszej chwili jak Ci się zimna woda wleje do buta.

Chyba że Tobie chodzi o ciuchy z materiałów odprowadzających pot od ciała

LEW · 2013-03-21, 11:42

Cytat:

Napisane przez Solciuchna

A biegacie w "wodoodpornych" ciuchach?

Solciuchna biegam bo generalnie nie przeszkadza mi deszcz,chyba że taki listopadowy

**97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10** · 2013-03-21, 11:43

Ja mam wodoszczelną kurtkę, ale wiele bym dała wtedy za nieprzemakalne buty

2013-03-19, 13:47	#4144
olaaa99 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: z tamtond Wiadomości: 1 960	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III A, to czytałam chyba kiedyś już Twoją relację na blogu. Dzięki za odpowiedź. Tak się właśnie zastanawiałam, patrząc za okno, czy dam radę w maju... Boję się trochę a jednocześnie marzę, żeby to przebiec. Patrząc za okno się boję, bo na razie nie jestem w stanie wyjść i biegać w śnieżycy, nie wyobrażam sobie tego niestety, czekam na ocieplenie. Myślę więc, czy dam radę przebiec choć raz do maja dziesiątkę. Po Twojej odpowiedzi jestem pocieszona. :P Czytałam Twoją relację z plażowej czwórki i pisałaś ją w takim tonie, że myślałam, że biedna doczłapałaś na szarym końcu czy coś, a tu wynik ładny (tempo 5:49 to dla mnie megaładne tempo ), w klasyfikacji też ładna pozycja, zaskoczyłaś mnie. Co do atmosfery biegu - byłam na jednej takiej imprezie jako kibic ukochanego biegacza i zachwyciła mnie właśnie ta atmosfera. Wszyscy przyjaźni, jeden drugiemu kibicuje, ostatni wbiegali w owacjach na metę (no i pyszna grochówka ). Dlatego chciałabym i sama w czymś takim wziąć udział... __________________ lubię knedle

2013-03-19, 13:54	#4145
Ismenkusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 5 879	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Snieg nie gryzie __________________ lubię sobie spuszczać wpie..ol

2013-03-19, 13:58	#4146
olaaa99 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: z tamtond Wiadomości: 1 960	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Podejrzewam. Wolałabym jednak wrócić na biegowe ścieżki przy normalnej pogodzie, a nie w zamieci, bo aktualnie taką mam za oknem. Mróz - ok. Zamieć - nieok. __________________ lubię knedle

2013-03-19, 14:03	#4147
patiasym Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 11 558	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III A u mnie śnieg, ale nie zamieć. Jakoś dzisiaj dałam radę, no ale bez zachwtów

2013-03-19, 14:08	#4148
Benera Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 640	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III u mnie zamiec i ciagle sypie

2013-03-19, 14:48	#4150
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Ja pierwsze moje starty to stalam na starcie,az mnie mdlilo ze strachu,serce walilo. A ja sie rozgladalam za jakimis dziadkami i ogolnie ludzmi co po wygladzie widac ze nie biegaja. Co bylo mylne.na pierwszym biegu byly 3osoby tylko za mna . To przy nastepnym biegu jeszcze bardziej sie denerwowalam __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2013-03-19, 15:29	#4151
cacajuate Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: México Wiadomości: 1 902	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Ktos zaczepil TZta wczoraj na naszym treningu. Sie okazuje eks-profesjonalista, aktualny trener. Uslyszalam, ze jestem urodzonym biegaczem i mam super technike biegu, posture i w ogole. Z treningiem mam trzaskac pol maraton w 1h 30 min. Juz to kiedys slyszalam od innego trenera. Szkoda, ze do tego chyba trzeba nie miec zycia (czytaj: pracy).... __________________ Run Tequila -> mój blog o bieganiu w Meksyku Meksyk i bieganie na fejsie TUTAJ

2013-03-19, 20:53	#4153
lalaith Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 6 831	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Masakra ubraniowa! Wczoraj patrze na prognoze pogody: -1 stopien czyli zimno, ponad 50% prawdopodobienstwo opadow czyli spore, ale za oknem slonce. Ubralam spodnie Reeboki zimowe, gorna czesc bielizny biegowej z dlugim rekawem i na to cienka kurteczke przeciwdeszczowa na wszelki wypadek, czapke i rekawiczki. Zgrzalam sie potwornie, czulam fatalnie, tak mi bylo goraco! Dzis prognozy te same, choc slonca juz nie bylo, ale ta sama temperatura i prawdopodobienstwo deszczu. Nauczona wczorajszym doswiadczeniem wyszlam z domu w legginsach, bluzeczce funkcjonalnej z krotkim rekawem i bluzie sportowej do biegania zeby sie nie zgrzac. Czapki i rekawiczek nie wzielam zeby ich nie taszczyc w rece jak wczoraj. I co? Po 1-2 przebiegnietych kilometrach zaczal padac marznacy deszcz, taki wrecz klujacy! Do tego bylo mi straaasznie zimno. Zawrocilam do domu i juz nie wrocilam biegac bo nie mialam czasu na przebieranie i caly ten stuff Co mam zrobic, jak sie ubierac??????? __________________ Jestem grzena.*

2013-03-20, 05:42	#4154
pl_madzia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: :) Wiadomości: 6 601	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III lalaith ja całą zimę podobnie się ubieram, nieważne czy -15 czy jak wczoraj -5, mam spodnie leginsy biegowe zimowe z Tchibo, bluzkę termoaktywną z długim rękawem, i na to bluze. Wczoraj biegałam w śniegu po kostki zamieci śnieżnej, to miałam rękawiczki, chustkę na szyję i czapkę. Tak w sam raz jestem ubrana. Tylko nie mogę zrobić jakiegoś dłuzszego postoju bo od razu marznę. Wczorajsze 9 kmna początek po przerwie chorobowej super się biegało. __________________ Eryk i Erwin "Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"

2013-03-20, 14:44	#4159
Karo121 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 954	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Idę dzisiaj do lekarza bo już mam dość nawracającej grypy,teraz tylko kaszle i mam zatkany nos.Chciałabym dobić trochę km w marcu jak narazie 38,5 km

2013-03-21, 08:40	#4160
Solciuchna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: W-wa Wiadomości: 9 673	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Dziewczyny, jak pada śnieg to też biegacie? Nie chodzi mi o to, czy w ogóle śnieg jest na dworzu, bo to widać Ale jak w danym momencie pada z nieba? Tak samo deszcz?

2013-03-21, 09:05	#4161
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 3 891	Odp: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Ja co prawda nie biegam, ale chodzę z kijkami i o ile kijki są w stanie działać jak trzeba (nie ma lodu na ulicach) to nie usprawiedliwiam się pogodą. Jakbym biegała to siedzialabym w domu tylko w przypadku naprawdę ciężkich warunków.

2013-03-21, 09:53	#4164
patiasym Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 11 558	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Jak śnieg prószy sobie majestatycznie, a nie ma zamieci to biegam. Zimny deszcz i wiatr jest nieprzyjemny, fakt. Ale latem, przy ciepłym letnim deszczu? Uwielbiam. Wkładam minimalny strój i w drogę.

2013-03-21, 10:40	#4166
Solciuchna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: W-wa Wiadomości: 9 673	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III A biegacie w "wodoodpornych" ciuchach?

2013-03-21, 11:43	#4170
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 3 891	Odp: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. III Ja mam wodoszczelną kurtkę, ale wiele bym dała wtedy za nieprzemakalne buty

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)