Województwo Pomorskie

[la margerita]

Napisane przez grin_ajz

witam wieczornie
nooo gosia wrocila...kurcze ale fajne niusy, wlasnie opowiadaj o tym chlopaku.. utrzymuj kontakt, bo skoro motyle byly to trzeba to ciagnac tylko zeby nie okazalo sie, ze mieszka on na drugim koncu polski..

Jak coś z tego wyniknie, to myśle, że kilometry nie będą aż tak ważne

Dorotko, również gratuluję mieszkanka

[Joanna22]

Czesc

Gosia! Ciesze sie, ze milo spedzilas weekend, no i gratuluje nowej znajomosci (od razu pukam w niemalowane,zeby nie zapeszac ).
Hi hi az poczulam wiosne, oby to bylo TO Eh... Spacery, pierwsze randki, motylki...Milo sobie powspominac
Oczywiscie czekam na relacje z zycia rozwijajacej sie milosci

Agatko, daj znac jak ciacha francuskie wyszly
A co do faceta, to zblizaja sie wakacje, wiec......

Dorotko - bede nudna i bede wypytywac sie znowu o to co zawsze Ile metrow ma mieszkanie i wogole?
Zawsze sie tak wypytuje, bo za pare lat sama chce kupic mieszkanko,dlatego tak przesadnie draze temat.

Malenka - Wow ale szalowy wypad ci sie zapowiada!
Kocham gory! Tez bym sie z ochota wybrala
Mowisz, ze bedziesz w Skalnym Miascie? Bylam tam 2 lata temu,bardzo ciekawe miejsce

Ja nie mam planow na majowke, jak juz pisalam, bede sama w domu Wyjde pewnie na spacer, albo na rower, pojezdze wzdloz plazy - oczywiscie jesli bede miala wolny dzien
Coz, takie zycie zony marynarza

[grin_ajz]

witam
oj asiu ty to faktycznie masz zywot z tym swoim marynarzem niby ladnie w mundurach wygladaja ale to nie rekomopensuje tych rozstan...a twoj TZ ma zamiar juz tak zawsze byc wyplywajacym? tak juz zawsze bedzie? z jednej strony to fajnie, bo jak wraca to sie cieszycie soba, gorzej jak wyplywa na bardzo dlugi czas, ale dopoki jest to kilka dni to jeszcze znosne...

a ja juz od rana pisze i pisze, ale zaraz pojde robic te ciacha, a potem obiad i znowu pisac... termin goni, trzeba sie sprezyc

milego dnia

[neissi]

A mój mężulek cały czas daleeeeko Miał wrócić w tą niedzielę, ale chyba praca się przedłuży Tak smutno bez niego, że nic się nie chce

Moim planem na majowy weekend miało być witanie Misia, ale skoro to nie jest pewne, to miała do mnie przyjechać przyjaciółka. Niestety wczoraj odebrała mi radość z tego spotkania, bo chce przywlec swojego okropnego "narzeczonego". Mękoli, że on jej zrobił awanturę, bo on chce spędzić z nią ten weekend, a ona chce wyjechać sama do mnie. Ciekawe. Jakoś zazwyczaj go tak do niej nie ciągnie. Nawet jak była chora nie ruszył tyłka żeby sprawdzić czy jeszcze oddycha. Znowu chce nam popsuć spotkanie. Wrrrrrrrrrrrrr Obleśny typ

W dodatku same problemy. Babcia w szpitalu, dom prosi się o wydatki.... Muszę kupić wkład kominowy, bo kupiliśmy jakiś czas temu dom i na naszym piętrze wyszły ciemne plamy na kominie. Kiedy dom był budowany nie było takich akcesoriów jak wkłady. Znalazłam już taki wkład jaki ma być i własnie do montarzu w gotowych kominach gdzie w dodatku budowniczy miał silny przekaz, ale obawiam się, że to będzie kosztowało kupę kasy

Mamy na naszym piętrze tylko jeden pokój i łazienkę zrobione jako tako. Reszta czeka na tynki, ale na razie nic nie robimy, bo chcemy spłacić to do końca. A tu jak na złość co chwila coś...

[neissi]

Wczoraj byłam na leśnym spacerku z tatą i pieskiem. Super się zrelaksowałam. Niestety dzisiaj mam smutaśny dzień. Znów mi się zebrało na refleksje Czas leci jak szalony, a ja zajmuję się tylko tęsknotą i czekaniem na Misia. Brak mi celu w życiu. Każda kobieta w moim wieku ma już jakieś swoje zajęcie. I pomyśleć, że miałam iść na ASP... A tu już tyle lat minęło i tyle się zmieniło...
Czasem się zastanawiam czy to, że nie mogę zagrzać w niczym miejsca jest jakimś znakiem, że powinnam wrócić do rysowania. Tęsknię za tym czasem. Ale dzisiaj nikt nie kupuje obrazów, a przydałoby się robić coś, z czego możnaby żyć

[la margerita]

Napisane przez neissi

I pomyśleć, że miałam iść na ASP... A tu już tyle lat minęło i tyle się zmieniło...
Czasem się zastanawiam czy to, że nie mogę zagrzać w niczym miejsca jest jakimś znakiem, że powinnam wrócić do rysowania. Tęsknię za tym czasem. Ale dzisiaj nikt nie kupuje obrazów, a przydałoby się robić coś, z czego możnaby żyć

Cześć i czołem, kluski z rosołem!!!!
Neissi, witam Cię, kolejna pomorzanko
Fajnie, ze rozgościłaś się na wątku i piszesz o sobie

Cieszę się że spotykam pokrewną artystyczną duszę. Spróbuj wrócić do rysowania, jeśli sprawia Ci to przyjemnosć, moze wszystko powróci na swoje miejsce i będziesz czuła że robisz to co lubisz....
Niestety, z obrazami u nas jest tak, ze słabo się sprzedają....ale cóż poradzić....trzeba próbować a jeżeli to Ci daje w życiu radość, to tym bardziej fajnie
Pozdrawiam

[grin_ajz]

ja już po pysznym obiadku miałam dziś żurek, ale dobry wyszedl
a ciasteczka też smakowite, będę częściej robić

neissi myślę tak jak gosia, że skoro sprawia ci to radość to rysuj, nie ma nic gorszego jak umartwianie się

ja chyba teraz zmykam znowu coś popisać

[Joanna22]

Witam ponownie

Neissi, jak masz na imie?
Wiesz, ja tez mam swoj wiek i tez wciaz szukam tego czegos...Mam kilka planow, ale trudno mi je wprowadzic w zycie, szczegolnie teraz.
Ja mialam isc na AWF, ale obiecuje sobie, ze jeszcze pojde!
Wroc do rysowania, jesli to lubisz. Nie dla kasy, ale dla siebie...Ja tez uwielbiam tworzyc i robie to dla siebie, bo najlepiej mi sie rozmysla przy malowaniu, no i przy prasowaniu
A co do ASP - na studia nigdy nie jest za pozno.

Agatko - Krzysiek to tak wyplywa tylko w sezonie, ale to az 5 miesiecy...
Mysle, ze bedzie przyjezdzal do domu na dzien lub dwa, raz na jakis czas.
W sumie, jakbysmy chcieli, to moglibysmy poszukac pracy na jachcie razem, bo ja rowniez mam szkolenia marynarskie. Jednak ja mam teraz inna prace.

Mowie ci, nie fajnie to tak rozstawac sie na dluzej niz tydzien, wkurza mnie to, ale narazie musimy zacisnac zeby.

A tak na marginesie, wrzucisz przepis na te ciasteczka francuskie?

[grin_ajz]

asiu te ciasteczka to nic trudnego, kupujesz juz gotowe ciasto francuskie i tutaj w zasadzie wszystko zalezy od twojej inwencji tworczej...to jest dosc duzy plat, wiec podzielilam go na takie mniejsze kwadraciki i na srodek kladlam przetarte i ugotowane jablka (moja mama robi taki przetwor do sloikow) i posypywalam cynamonem z cukrem, do piekarnika na 10-12 min w temp 200 stopni mozesz z tego robic rogaliki, paszteciki, tarte..wszystko na co przyjdzie ci ochota

[Neska]

Hej dziewczynki, wpadłam tylko was poczytać, troszkę się kiepsko dziś czuję, jutro nadrobię zaległości, bużka i dobranoć papapa

[MaLeNkA84]

Cześć czołem
Oj margeritko ale super. Jak ja Ci zadzroszczę tych gwiazd. Kocham Perfect A gdzie to się tak można zapisać na taki zlot?? Ja też tak chcę!! Ale bym miała raj autografowy (nie chwaliłam Wam się, ale zbieram autografy i już mam niezłą kolekcję ) Oj Dorotko ciągnij tą znajomość, bo jak były motylki w brzuchu to... Kto wie... Masz rację, jeśli dwie osoby się kochają to odległość nie jest żadną przeszkodą, ale tylko pod warunkiem, że dwóm osobom zależy i się starają. Wiem coś o związkach na odległość. Niestety baaardzo się przejechałam i cierpiałam, choć odległość nie była ogromna (Olsztyn - Gdańsk). Dlatego mimo, że macie piękną starówkę to miasto źle mi się kojarzy

Ja kocham góry i morze i dlatego nie mogę się już doczekać tego piątku tylko dalej mi cieknie z nosa (niedługo pewnie mi odpadnie ) I to mnie baardzo martwi, bo jakoś widzę marne szanse, że się wykuruję do tego czasu Ach... Trzymajcie kciuki.
Cieszę się, że u Was wszystko fajniusio. Ach jak ja bym chciała zamieszkać z moim Michasiem...

Nesko ja też mam ten sam problem. Chciałabym przytyć, ale nie mogę... Kto ma do oddania kilka zbędnych kilogramów?? Czekam na zgłoszenia. Po tym szpitalu tak schudłam, że wchodzę w ciuchy z początku liceum.... Koszmar. Znajomi się śmieją, żebym nie stawała bokiem, bo mnie nie widać A strona?? Jasne, że mamy. Nie wiem czy moge tutaj umieścić adres, żeby nie dostać bana. Może wyślę Ci ją lepiej na PW - będzie bezpieczniej
Oj zmykam do wyrka bo cieknie ze mnie jak z kranu Miłej nocki Kochane

[MaLeNkA84]

A właśnie Neissi Dziewczyny mają rację. Jak lubisz malować to na co jeszcze czekasz?? Wiem, że u nas to kiepsko z tymi obrazami, ale maluj dla siebie, dla swojego szczęścia. Trzeba robić to co się lubi, żeby się nie "zamotać' na tym szarym świecie, w tej szarej rzeczywistości. My artyści musimy mieć w końcu coś od życia A i muszę się Wam pochwalić, bo nie wytrzymam, ostatnio napisaliśmy z moim TŻcikiem piosenkę. Jeszcze nie jest do końca gotowa, ale mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła Wam się pochwalić... Trzymajcie mocno kciuki
Miłej nocki

[la margerita]

Napisane przez MaLeNkA84

Cześć czołem
Oj margeritko ale super. Jak ja Ci zadzroszczę tych gwiazd. Kocham Perfect A gdzie to się tak można zapisać na taki zlot?? Ja też tak chcę!! Ale bym miała raj autografowy (nie chwaliłam Wam się, ale zbieram autografy i już mam niezłą kolekcję )

Niestety, to akurat była taka okazja, ze zbiegło się 25-lecie listy i przyszły same gwiazdy, na poprzednim zlocie i zapewne następnym też nie będzie takich rewelacji. A więc cudnie trafiłam akurat naten zlot!!!

Napisane przez MaLeNkA84

Oj Dorotko ciągnij tą znajomość, bo jak były motylki w brzuchu to... Kto wie... Masz rację, jeśli dwie osoby się kochają to odległość nie jest żadną przeszkodą, ale tylko pod warunkiem, że dwóm osobom zależy i się starają. Wiem coś o związkach na odległość.

Dzięki za miłe słowa. Wybaczam tę Dorotę, ja jestem Gosia . A Dorota to Neska

Napisane przez MaLeNkA84

Ja kocham góry i morze i dlatego nie mogę się już doczekać tego piątku tylko dalej mi cieknie z nosa (niedługo pewnie mi odpadnie ) I to mnie baardzo martwi, bo jakoś widzę marne szanse, że się wykuruję do tego czasu Ach... Trzymajcie kciuki.

Moja droga, ciepła herbatka z lipy na noc i aspirynka do tego a zobaczysz że rano będzie lepiej

A ja biorę się za pisanie pracy magisterskiej, chociaż wiecie jestem teraz w nastroju rozmarzenia to nie bardzo sie chce pisać, ale jakoś staram się mobilizować
Buziaki za dobranoc

[neissi]

To ja się cieszę, że znalazłam takie fajniutkie forum

Przepraszam, że się nie przedstawiłam Basia jestem

la margerita też rysujesz? Jaką techniką? Jesteś na ASP?

grin_ajz ja umartwianie się mam już chyba we krwi

Joanna22 widzę, że same artystki na tym forum

Poniekąd myślę, że właśnie odeszłam od rysowania, bo szukałam tego czegoś. Nigdy nie byłam majętna i wszystko rozbijało się o pieniądze. Postanowiłam więc znaleźć coś, co będzie sprawiać mi satysfakcję, a zarazem przynosić zyski. Ale wiecie ile ja już rzeczy robiłam? Później jak Misio zaczął wyjeżdżać postanowiłam rozkręcić jakiś interes, bo przecież nie chcę żyć tak całe życie w rozłące. Niestety bałam się inwestować duże pieniądze, a jak już byłam na dobrym tropie to się okazywało, że właśnie ktoś mnie ubiegł. Zrezygnowana chwyciłam się oferty pracy, którą dostałam. Dojeżdżałam dość duży kawałek, ale cieszyłam się, bo mogłam w pełni wykorzystać swoje zdolności językowe i doświadczenie zawodowe. Niestety długo się nie nacieszyłam, bo kapnęłam się, że to banda oszustów i musiałam się zwolnić Zamiast zyskać, to jeszcze do tego interesu dołożyłam, bo nie dostałam pensji za dwa miesiące, a za coś musiałam dojeżdżać.

No i szukam od nowa

A ze studiami to już sama nie wiem. Zdawałam dwa razy na anglistykę, ale miałam pecha, bo obydwa razy trafiłam na te same panie na ustnym. Straszne stare pudła. Nikt nie chciał do nich podejść i padło na mnie. Złożyłam papiery na rusycystykę, ale trafiłam na nieszczęsny konkurs świadectw i dowiedziałam się, że dobra ocena z historii jest ważniejsza od celującej z rosyjskiego. Ja niestety z historii nie byłam najlepsza. Chciałam pójść na informatykę, bo uczył mnie wykładowca z UG i zachęcał mnie do tego. Niestety wtedy mogłam sobie tylko pomarzyć. A teraz... teraz nie pójdę na studia z wielu powodów. Teraz najważniejsza jest spłata mieszkania, a poza tym i tak nie mogłabym tego zrobić. To Misio ciężko pracuje na te pieniądze i to on zasługuje na wymarzone studia. I tak sama już nie wiedziałabym jakie studia wybrać.

Ale humorek mam już lepszy, bo dowiedziałam się, że mój ukochany mężuś jednak przytuli mnie już w przyszłym tygodniu Jestem w siódmym niebie!

[neissi]

MaLeNkA84 głowa może Cię boleć od zatok więc doradzam Sinupret. Jest trochę drogi, ale bez recepty, bo jest naturalny i można kupić w listkach. Jak to będziesz brała to przynajmniej będziesz spokojna, że Ci się nie pogorszy. Możesz też kropić sobie do nosa trzy razy dziennie sól fizjologiczną po dwie krople.
Na co byłaś w szpitalu, że tak schudłaś? Mi też tak mówili, że jestem jak przecinek

Kolorowych snów kobietki Moje dzisiaj będą superanckie

[Joanna22]

"Mialem dziesiec lat, gdy uslyszal o mnie swiat..." la la la
Cos nie na wspomnienia wzielo, wiec puscilam sobie Perfekt


A tak wogole to witam wszystkie panie

Dzis krociutko, bo spiesze sie do pracy

Agato - lol, ja myslalam,ze ty sama robisz te ciacha francuskie - a wiem, ze to nie lada wyczyn.
Dzieki za rade, poprosze mame zeby mi w wakacje przywiozla proszek do ciasta francuskiego - bede zajadac chwile samotnosci
Jak tam twoje dzielo magisterskie? Konczysz juz? Pracowita bestia z ciebie, rozkrecilas sie, ze az strach

Malenka - tak jak pisze nasza pani farmaceutka - lipa na noc! Sama sie przekonalam, ze to dobre lekarstwo na przeziembienie.

Dorotko - Co u ciebie. Nie czesto bywasz u nas ostatnio Wiem, wiem, zmeczona po pracy jestes.

[Joanna22]

Tak z ciekawosci () weszlam sobie na strone Radia Trojki Znalazlam jakies zdjecia z 25-tych urodzin listy przebojow...

No i tak przegladajac te zdjecia, jedna dziewczyna skojarzyla mi sie z nasza Gosia
Gosiu, na zjezdzie mialas taka pomaranczowawa bluzeczke ?

[grin_ajz]

hejka

oj asiu no gdzie ja tam bede sie bawic w robienie ciasta francuskiego jak jest dostepne pod reka zrobione, poza tym jak mowisz, strasznie trudne i pracowite to ciasto jest, wiec wole sie nie babrac wychodze z zalozenia jak cos jest dostepne to trzeba z tego korzystac...np moja mama czesto woli sama wszystko zrobic, ale to kwestia chyba zycia w innych czasach gdzie nic nie bylo, my juz jestesmy innym pokoleniem i korzystamy z polproduktow, mam nadzieje, ze mnie rozumiecie

oo zdjecia? zaraz pojde oblukac ta stronke hihih
ech ja pracowita? wiesz termin mnie goni, do piatku musze oddac prace, ale chyba sie nie wyrobie, bo jeszcze musze dosc duzo napisac, oczywiscie bede sie starac, ale zawsze moge w poniedzialek podjechac i to oddac i nic wielkiego sie nie stanie

malenka wiesz jak to jest z katarem..nieleczony trwa 7 dni a leczony tydzien ja co prawda tej lipy nie probowalam, ale jak dziewczyny mowia, ze pomaga to skorzystaj

kurcze basiu to faktycznie jakis pech ciebie przesladuje, ale ja wierze, ze jednak jakos sie ulozy, wiesz po latach chudych przychodza tluste wazne ze kochasz TZta i on ciebie tez

[MaLeNkA84]

Witam wiosennie
Za oknem znowu zagościła wiosna. W końcu Miałam już dosyć tych mrozów i tej pochmurnej pogody. Oby taka utrzymała się przez cały weekend majowy... To już tylko 2 dni do wyjazdu Jutro i w piątek o 16 melduję się na dworcu i... witajcie Góry Stołowe

Napisane przez la margerita

Dzięki za miłe słowa. Wybaczam tę Dorotę, ja jestem Gosia . A Dorota to Neska

Oj przepraszam Cię Kochana. Z tego bólu głowy to już mi się imiona pomerdały Ale to się więcej nie powtórzy. No i cieszę się, że się nie gniewasz
Kurcze i tak bardzo Ci zazdroszczę. Ale tak poza tym to gdzie się można na taki zlot zapisać ?? Pewnie jakieś forum jest cio??

Dzięki Kochane za podpowiedź. Będę musiała Tatę wysłać do apteki po herbatę z lipy. Brałam ostatnio polopirynę i trochę mi pomogła, bo gardło mnie przestało boleć, ale nie wiem czy dobrze tak ją na katara tylko brać jak się nie ma gorączki. No i zapuszczam sobie 2 razy dziennie krople do nosa, które mi ostatnio mój lekarz przepisał jak byłam chora. Chyba sobie jeszcze inhalacje porobię z Inhalolu... Ale już jest trochę lepiej niż wczoraj
Jestem zła na siebie bo mogłam mieć 5 z metodologii badań naukowych, a mam 4 Niepotrzebnie się zgodziłam. Gdybym wiedziała, że wystarczy tylko głupia praca, którą akurat miałam to bym się nie zgodziła. No, ale trudno. A jak to jest z tymi pracami licencjackimi?? Pytam Was bo już jesteście specjalistkami Podobno do oceny liczy się średnia ze wszystkich lat tak?? I zadają pytanie jakieś też z całego materiału?? To mnie przeraża Jak dostanę coś z anatomii to leżę i kwiczę, w ogóle leżę i kwiczę jak mi jakieś pytanie zadadzą
Właśnie jak Wam idzie pisanie pracki Dziewczynki??

Neissi na studia nigdy nie jest za późno. Możesz sobie zrobić coś zaocznie albo wieczorowo. Teraz jest tyle kierunków do wyboru. Ja bym się nie poddawała na Twoim miejscu i spróbowała jeszcze raz z tą anglistyką. Może tym razem nie trafisz na tą sucz... A i potem możesz w jakieś szkole językowej się zachaczyć... Zawsze to jakieś rozwiązanie no i robota... Kurcze, nie fajnie, że tak Cię wyrolowali z tą pracą. Jak to trzeba uważać... Ja też mam niepewną sytuację z moją robotą... Dowiem się czy dalej będę mogła pracować pod koniec września. Muszę do tego czasu na maksa wykorzystać swoją szansę i jeździć do GB ile się tylko da w wakacje...
A artystek to tu sporo jest
Oj zmykam do domu, bo niedługo na zajęcia, a trza jakiś obiedek zjeść. Mam nadzieję, że babka pozwoli mi zaliczać po weekendzie majowym to co miałam zaliczać dzisiaj, bo dzisiaj na pewno nie zaliczę. Nic mi do głowy nie wchodzi przez to przeziębienie A jeszcze 3 koła przede mną zanim wyjadę mam już dość!!
To miełgo dzionka Kochane

[grin_ajz]

noo asiu masz dobre oko to nasza gosia

[neissi]

A ja tylko na chwilkę, bo zwijam się z bólu i zaraz urodzę Muszę jeszcze lecieć podlać ogród, a to mi zajmie jakieś dwie godziny. Mam nadzieję, że moje zawiasy wytrzymają Na razie poczytałam, później coś wyskrobię

[la margerita]

Napisane przez Joanna22

No i tak przegladajac te zdjecia, jedna dziewczyna skojarzyla mi sie z nasza Gosia
Gosiu, na zjezdzie mialas taka pomaranczowawa bluzeczke ?

Brawo że znalazłyście mnie Tak jest to ja, miałam taką czerwonawą mozaikową bluzkę
Chłopaka, do którego poczułam miętę nie widać za bardzo na tym zdjęciu, widać tylko jego czoło, bo stał z tyłu. Jest wysoki
Kochane, podam linka, jak obiecacie że nie będziecie podrywać go
Słuchajcie, codziennie wysyła mi smsy z Anglii (już pisałam że pojechał do siostry) Jestem very happy Znaczy że to nie jest tylko z mojej strony

Neissi, jest ze mnie taka amatorka artystka, interesuję się grafiką, na swoim koncie najwięcej mam linorytów i chyba 2 drzeworyty..

[grin_ajz]

gosia dawaj linka

[Neska]

Witajcie kobietki

ojojoj jaki ruch na naszym wątku czyli wszystko wraca do dawnych czasów super.
Dziś miałam dzień jako taki, strasznie jestem podniecona przeprowadzka i meczę TŻ o tym jak je sobie urządzimy itp. W sobotę jedziemy sprzątać, musimy rozejrzeć się za jakimś spaniem, bo niestety tego nam tam brakuje.
Asiu dobrze mówisz, po pracy wracam zmęczona i za bardzo nie chcę siadać do kompa, wole wykorzystać czas na coś przyjemniejszego
Mieszkanie jest moim zdaniem duże bo prawie 46m kw osobno łazienka i wc, duża kuchnia, 2 pokoje i duży balkon. Na razie chcemy pomalować duży pokój i kuchnię, pokój będzie raczej w jakimś jasnym kolorze, ze względu na to, że jest mało słoneczny, oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie wymyśliła, a więc jedna ściana a raczej jej część będzie w bardziej intensywnym odcieniu i tam mam zamiar coś namalować. A co jeszcze nie wiem, może coś z szablonu, ahh mam tyle pomysłów na aranżację na pewno wkleję fotki jak już będzie wszystko po
No tak zgadza sie wszystkie pomorzanki to artystki
Basiu zgadzam sie z dziewczynami, na studia nigdy nie jest za późno, tym bardziej że zawsze będzie sie to za Tobą ciągnęło gdyż to przynosi Ci satysfakcję, wiem co mówię. U mnie było podobnie, chociaż nie pracuję w swoim zawodzie ale mam świadomość że studiowałam to co chciałam, no może nie do końca moje marzenia się spełniły ale chociaż część. Bo tak naprawdę od zawsze fascynowała mnie archeologia, i wszystko co z nią związane, już jako mała dziewczynka jeździłam z archeologami na wykopaliska, znajomości pozostały do dziś Co roku jeżdżę na imprezy archeologiczne
maleńka wyślij mi na PW adres ok? dziękuję
Gosiu też zajrzałam na trójeczkę rzeczywiście męskie grono super taki zlot. Wiecie co żałuję , że nie przynależę do jakiegoś klubu czy coś, jakoś nie mogę się odnaleźć pod tym katem w Trójmieście.
Właśnie popijam herbatkę i zajadam sie już 4 kawałkiem drożdżówki, mojej ulubionej, własnoręcznie upieczonej mniem mniam, uwielbiam.
Maleńka aby przytyć to ja juz robiłam wszystko, chciałam zrobić na przekór genom (dzięki którym moja rodzinka jest szczupła i bardzo młodo wyglada) no ale nic z tego nie wyszło, piłam do niedawna koktajl o którym głośno było na wątku fitnesowym, ale nie chciało mi się go codziennie przyrządzać Ale znalazłam podobno cudowny specyfik pod nazwą herbalife, to są koktajle odżywcze, chyba też ktoś pisał o nich na forum. Zresztą wejdź sobie na google i wpisz, pojawi się mnóstwo wątków na ten temat. osoby szczupłe piją go po posiłkach a osoby które chcą schudnąć - zamiast.
Agata francuskie mówisz, zawsze chciałam je wyprobować, hmmm marzą mi się z jakimś pikantnym farszem. Za to uwielbiam rogaliki francuskie, mołabym jej jeść i jeść , Asiu podeślij kilka co??
ojejej ale się rozpisałam no tak nadrobiłam zaległości
ok zmykam na dom i ogród papa

[MaLeNkA84]

Nesiu sprawdź PW Zmykam robić ściąge na jutro
Miłego wieczorka Kochane

[grin_ajz]

ojej jaka jestem zmeczona dzis, to pisanie mnie wykancza...ale juz widac swiatlo w tunelu, jutro tylko mala czesc mi zostala do opisania i raczej uda mi sie skonczyc ! jeeeeeaaaaaaaa fajnie by bylo
teraz zmykam spac, dobranoc

[grin_ajz]

witam dziewuszki

jakie dzis humorki? ja juz od godziny zbieram sie z otwarxciem worda, ale jeszcze tu cos zobaczyc, tam cos przeczytac i tak schodzi...ech no ale teraz koniec tej laby i czas prac sie za prace

[neissi]

Czyżbym była dzisiaj pierwsza?

No-spa trochę mi wczoraj pomogła, ale po dwugodzinnym podlewaniu musiałam przejść do pozycji horyzontalnej. Jeszcze rozsadziło mi wąż w piwnicy i zalało ją do połowy. Muszę w końcu założyć instalację kroplującą. Nakarmię taty króliki, zmierzę ile węża i złączek będzie potrzeba i poszukam dystrybutora w okolicy. Miałam już w zeszłym roku to zrobić, ale nie wyszło

Właśnie umyłam włosy szamponem Sunsilk do brązowych. Potrzebowałam czegoś, co przyciemni mi włosy albo chociaż ożywi i wzięłam na spróbowanie. Zmartwiła mnie niska ocena na KWC, ale zważywszy, że używam Gliss Kur Asia Beauty, który też ma niska ocenę i jestem z niego zadowolona, to lepiej nie będę się zniechęcać Nie podoba mi się tylko szampon, po którym robię się głodna Szczególnie kiedy nie mam pod ręką pierniczków

A propos jedzenia... Malenka proponuje Ci Nutridrink. Nie jest niestety tani, bo kosztuje jakieś 5 zeta za mały kartonik, ale dostarcza wielu substancji odzywczych. Podaje się go niejadkom i osobom chorym, które nie mogą przyjąć tych substancji w pożywieniu.
Więcej możesz przeczytać na stronce producenta albo na medycznych. Wystarczy, że wpiszesz w googlach.

Dzięki, że zagrzewacie mnie do walki, ale o studiach pomyślę jak uporam się ze zdrówkiem i zdecydujemy wreszcie gdzie zamierzamy mieszkać (w Polsce czy za granicą).

grin_ajz jestem zwolenniczką szybkich i pysznych potraw więc wczoraj zakupiłam od razu dwa opakowania ciasta francuskiego Rach ciach i tarta gotowa kiedy tylko najdzie mnie ochota

la margerita linoryty czy drzeworyty to już nie taka amatorka skromna kobieto Ja rysuję tylko suchymi pastelami. W tym czuję się najlepiej, ale jak mam wenę to malowanie też nieźle mi wyjdzie. Mam w swoim dorobku kilka malunków. Niestety zniechęciłam się do farb jak w szkole średniej straciłam najlepsze z moich prac, bo nie zastosowałam werniksu. Wtedy byłam jeszcze początkująca, a jak mi nauczycielka powiedziała, że tempery nie wymagają zabezpieczenia to uwierzyłam. Niestety nie było mnie wtedy stać na olejne

Neska mnie też archeologia strasznie pociąga Niestety nie kiedy muszę robić wykopaliska w domu żeby znaleźć wyniki, które gdzieś zapodziałam

[neissi]

Hej grin_ajz To ja tak długo dłubałam posta? Bajera

[grin_ajz]

hehe basiu wyglada na to ze tak hihih

co do szapomonu do brazowych wlosow, ja uzywalam timotei i chwale go sobie, tylko koniecznie trzeba jakas odzywke osobno stosowac bo jakies szorstwie wlosy wychodza a co do sunsilka to ogolnie tu na wizazu on nie ma dobrych ocen w roznych produktach, ale dopoki samemu sie nie sprobuje to sie nie wie..ludzie maja rozne upodobania, gusta i potrzeby