kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;) - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-17, 13:52   #91
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja powinnam mieć dodatkowy bonus, bo całe życie stosuję BS na tego typu frajerów (swoją drogą "sukoskafander" - kto to wymyśla ). No i rozumiem, że kobieta odrzucająca zaloty PU(P)A to oczywiście suka. Tak się właśnie przejawia bezgraniczny szacunek do kobiet prezentowany przez wyznawców tej delikatnej metody "uwodzenia"... Nazewnictwo jakie stosują do określania kontaktów damsko-męskich daje mi pełny obraz tego co to za typki i wiem, że nigdy nie chciałabym z kimś takim mieć nic wspólnego. Zresztą nie pogadalibyśmy bo ja podrywaczy wyczuwam na kilometr. Lubię ludzi szczerych wobec mnie, którzy nie kamuflują swoich prawdziwych zamiarów.
No przecież Klarisso żadna kobieta nie powinna się opierać takim pięknym metodom pordywania...

No a jak się opiera, to musi być suką

Wiele razy usłyszałam te określenie od antygentelmanów, od napitych absztyfikantów, od podpieraczy budek z piwem, od natrętnych bywalców klubów, od blokersów, od tych wszystkich patafianów, którzy byli zawiedzeni faktem, że w podskokach nie chcę się z nimi umówić (a przynajmniej przespać).

I pomiędzy kulturalnie mnie podrywającym mężczyzną z klasą, który po odmowie przeprasza za zbytnią natarczywość a patafianem, który rzuca za mną tekst: zimna suka jest tak wielka przepaść, że nawet gdyby całe hordy parafianów się zebrały i wycięły wszystkie drzewa na świecie, to i tak nie starczyłoby im materiału na zbudowanie mostu łączącego te dwa skraje przepaści.

Cytat:
Napisane przez Pawełeczek Pokaż wiadomość
Tak, tak, zapewne jest to zarówno inna strefa czasowa jak i praca po 12-15h, ktora daje mozliwosc ciągłego przesiadywania na necie i popełniania setek postów na forum tygodniowo. A po pracy to tylko dupy i nic wiecej. No nawet sie usmiałem
Wiesz, to tak jak w szkole, niektórzy sylabują i schodzi im kilka godzin na przeczytanie strony. Niektóre zaś dzieci pochłaniają kilka książek tygodniowo.

Niektórzy na klawiaturze piszą jednym palcem (na zasadzie potwór miał tylko trzy pazury i nie pisał), niektórzy zaś piszą szybko i bezproblemowo.
__________________


Edytowane przez dzustam
Czas edycji: 2009-09-17 o 13:54
dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 16:58   #92
Arashy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Z popołudniowej herbatki u Smoka.
Wiadomości: 249
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Przeczytałam cały watek, prawie sobie splułam monitor herbatą, rozmazałam makijaż, spadłam pod biurko i zaniedbałam obowiązki służbowe wychodząc z założenia, ze w mojej pracy jak coś nie działa, to użytkownicy i tak zawsze wiedzą o tym wcześniej niż ja, wiec mnie litościwie poinformują.

Dawno się tak nie uśmiałam

Poza tym przypomniał mi się pewien chłopak, którego dane mi było widzieć raz w życiu [i trochę szkoda, bo konfrontacja ze mną byłaby chyba dla niego bolesna]. Wybrał mnie sobie z tłumu osób siedzących na moim ulubionym murku głownie dlatego, ze zawzięcie skrobałam coś w zeszycie mając do tego niezbyt zadowoloną minę - czyt.: chandra jak stąd na księżyc. Dosiadł się, podryw zaczął na stary tekst 'która godzina' [jakoś takw połowie rozmowy się okazało, ze o dziwo - zegarek jednak ma], po czym nawiązał rozmowę. Opowiadał o tym jak kocha kobiety, usiłował ze mnie czytać jak z książki, wmawiać mi, ze w moich pięknych oczach widzi, że bardzo tęsknie za miłością, roztaczać piekne wizje i w ogóle. I z uporem maniaka twierdził, że mnie nie podrywa. Najbardziej bawiły mnie jego próby speszenia mnie poprzez długie patrzenie mi w oczy, branie mnie za rękę i całowanie w nią. Pamiętam, ze gdzieś po drodze przyznał się, ze sam chodził na jakieś kursy psychologiczne i jednym z zadań domowych była rozmowa z jak największą ilością kobiet. Najlepiej obcych.
Najweselej było przy pożegnaniu, bo chyba miał nadzieję wtedy mnie pocałować :P

Przyznaję się szczerze i bez bicia, że trochę mnie zaintrygował, bo poza tymi wszystkimi sytuacjami, zachowaniami, tekstami, które mnie rozśmieszały, było w nim coś co mnie zaciekawiło i chciałam wiedzieć co. Wymieniliśmy się mailami. Korespondencja zamknęła się chyba w sumie czterech mailach łącznie. I chyba nadepnęłam mu na odcisk, bo zaprezentowałam do niego zbyt duży dystans i brak zaufania. W następnym mailu dowiedziałam się, bowiem, ze on już wie o mnie wszystko, zna mnie na wylot, że udaję niedostepną, a jemu patrząc na to chce się żygać i w takich chwilach nie zasluguje na nic więcej z jego strony jak na pogardę, itd. Przeczytałam również, że mam zacząć zachowywać się jak na jego dziewczynę przystało, a może pozwoli mi dać sobie mój numer telefonu.
Do dziś przechowuję sobie jego maile jako ciekawostkę

Ale do czego zmierzam rozpisując się przy okazji jak głupia:

Tamten facet gadał dokładnie tak samo jak EasyPu[p]A Wypowiedzi sa w takim duchu, ze porównując je z tamtymi mailami aż mnie zastanowiło czy to nie ta sama osoby Najpierw było górnolotnie, a potem... A potem facet okazał się być zwykłym chamem o przerośnietym ego, który traci w ekspressowym tempie cierpliwosć jeśli nie poleci się na niego w ciągu pięciu minut.
Arashy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 17:50   #93
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
PS. A oponcza pedoberkowatosci co daje ?
Chyba wysysa HP.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 20:16   #94
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Arashy Pokaż wiadomość
Przeczytałam cały watek, prawie sobie splułam monitor herbatą, rozmazałam makijaż, spadłam pod biurko i zaniedbałam obowiązki służbowe wychodząc z założenia, ze w mojej pracy jak coś nie działa, to użytkownicy i tak zawsze wiedzą o tym wcześniej niż ja, wiec mnie litościwie poinformują.

Dawno się tak nie uśmiałam

Poza tym przypomniał mi się pewien chłopak, którego dane mi było widzieć raz w życiu [i trochę szkoda, bo konfrontacja ze mną byłaby chyba dla niego bolesna]. Wybrał mnie sobie z tłumu osób siedzących na moim ulubionym murku głownie dlatego, ze zawzięcie skrobałam coś w zeszycie mając do tego niezbyt zadowoloną minę - czyt.: chandra jak stąd na księżyc. Dosiadł się, podryw zaczął na stary tekst 'która godzina' [jakoś takw połowie rozmowy się okazało, ze o dziwo - zegarek jednak ma], po czym nawiązał rozmowę. Opowiadał o tym jak kocha kobiety, usiłował ze mnie czytać jak z książki, wmawiać mi, ze w moich pięknych oczach widzi, że bardzo tęsknie za miłością, roztaczać piekne wizje i w ogóle. I z uporem maniaka twierdził, że mnie nie podrywa. Najbardziej bawiły mnie jego próby speszenia mnie poprzez długie patrzenie mi w oczy, branie mnie za rękę i całowanie w nią. Pamiętam, ze gdzieś po drodze przyznał się, ze sam chodził na jakieś kursy psychologiczne i jednym z zadań domowych była rozmowa z jak największą ilością kobiet. Najlepiej obcych.
Najweselej było przy pożegnaniu, bo chyba miał nadzieję wtedy mnie pocałować :P

Przyznaję się szczerze i bez bicia, że trochę mnie zaintrygował, bo poza tymi wszystkimi sytuacjami, zachowaniami, tekstami, które mnie rozśmieszały, było w nim coś co mnie zaciekawiło i chciałam wiedzieć co. Wymieniliśmy się mailami. Korespondencja zamknęła się chyba w sumie czterech mailach łącznie. I chyba nadepnęłam mu na odcisk, bo zaprezentowałam do niego zbyt duży dystans i brak zaufania. W następnym mailu dowiedziałam się, bowiem, ze on już wie o mnie wszystko, zna mnie na wylot, że udaję niedostepną, a jemu patrząc na to chce się żygać i w takich chwilach nie zasluguje na nic więcej z jego strony jak na pogardę, itd. Przeczytałam również, że mam zacząć zachowywać się jak na jego dziewczynę przystało, a może pozwoli mi dać sobie mój numer telefonu.
Do dziś przechowuję sobie jego maile jako ciekawostkę

Ale do czego zmierzam rozpisując się przy okazji jak głupia:

Tamten facet gadał dokładnie tak samo jak EasyPu[p]A Wypowiedzi sa w takim duchu, ze porównując je z tamtymi mailami aż mnie zastanowiło czy to nie ta sama osoby Najpierw było górnolotnie, a potem... A potem facet okazał się być zwykłym chamem o przerośnietym ego, który traci w ekspressowym tempie cierpliwosć jeśli nie poleci się na niego w ciągu pięciu minut.
hahaha co za palant...
Uśmiałam się...
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 20:37   #95
Pawełeczek
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 672
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Wiesz, to tak jak w szkole, niektórzy sylabują i schodzi im kilka godzin na przeczytanie strony. Niektóre zaś dzieci pochłaniają kilka książek tygodniowo.

Niektórzy na klawiaturze piszą jednym palcem (na zasadzie potwór miał tylko trzy pazury i nie pisał), niektórzy zaś piszą szybko i bezproblemowo.
Dzustam, ale przecież i ja i Ty wiemy ze tu nie chodzi o umiejestnosc bezwzrokowego czy tam szybkiego pisania na klawiaturze.
Niektórzy po prostu żyją tym forum a może inaczej: żyją na forum
__________________
Paweł
Pawełeczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 23:06   #96
EasyPUA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 13
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Wyrak - twoja postawa mi się nie podoba .


Cytat:
Napisane przez anarchia25 Pokaż wiadomość
Zreszta widać jak sie zna na kobietach skoro uważa ze kobiety nie manipuluja i nie testują - znajomość rzeczy jak nic !!
Mylisz się, bo wcale tak nie uważam - wręcz przeciwnie, testujecie prawie cały czas facetów i manipulujecie tych, którzy nie mają silnej osobowości, a to ważna cecha samca alfa.

Cytat:
Napisane przez Pawełeczek Pokaż wiadomość
W rzeczywistosci jednak mam wrażenie że Twoje kontakty z kobietami kuleją. No chyba ze umawiasz sie na randki i obcujesz z płcią piękną w ciągu tych 4 czy 5 godzin porannych, kiedy nie przesiadujesz na forum.
Również mam takie wrażenie.

Cytat:
Napisane przez Nymfe Pokaż wiadomość
e tam,ja tam chętnie poczytam,skoro próbujesz nas przekonać co do słuszności postępowania ,którego uczą na kursach PUA, to poprzyj to przykładami z życia
Kursy są 3-dniowe, lub indywidualne również krótko-terminowe. Zmiana i oczekiwane rezultaty nie zachodzą w paręnaście godzin, czy tydzień. Ten proces odczuwalny jest już od miesiąca. Wyobraź co się dzieje po roku.

Poprzeć przykładami mogę, ale o swoich doświadczeniach personalnych nie napiszę już tutaj. Są źródła, gdzie możesz poczytać Field Raport's (czyt. raporty z pola), w tym i moje.

Cytat:
Napisane przez Nymfe Pokaż wiadomość
Po krótkiej wymianie zdań zaczęły się próby kotwiczenia mi miłych obrazów.Usiłowanie stworzenia aury bezpieczeństwa,tak jakbyśmy się znali od lat.Nawiązywanie do przyjemnych sytuacji z dzieciństwa i nie tylko,bo odnoszenie się do sytuacji,które dobrze mi się kojarzą.Wszystko pięknie,tyle,ze mniej więcej wiedziałam ,czego się spodziewać.Tak więc w głębi ducha dusiłam się ze śmiechu.Facet dostrzegł,że ma do czynienia z niełatwą sztuką i po jakimś czasie odpuścił,tzn.rozmawiał bez korzystania ze swoich niecnych sztuczek.Jakie pozostawił wrażenie?
zagubionego dzieciaka w ciele 24 letniego mężczyzny,który kombinuje ,ale mu nie idzie.
Jeden facet będzie uwodził godzinę zagadując, a inny facet zrobi coś i osiągnie ten sam cel w kilka minut. Zrezygnował, więc nie przegrał, bo nie ma porażek, tylko dostał informacje zwrotne. Może nauczył się czegoś.

Cytat:
Napisane przez Nymfe Pokaż wiadomość
Skoro powstają kursy PUA to myślę,że kobiety mniej więcej powinny się rozeznać w metodach,które panowie stosują.Bo jeśli np.trafi sobie taki "uwodziciel",który na kursach się nie obijał,wyniósł stamtąd wiedzę i do tego niezły z niego czaruś, na dziewczynę łatwo lokującą swoje uczucia z porywczym sercem ,to może skończyć się to beznadziejną sytuacją.Ona zachwycona,pod urokiem amanta, a on...tylko ćwiczył.
Są "metody" dostępne wszędzie, które można poznać, ale są takie, do których dostęp mają faceci z doświadczaniem jaki został potwierdzony i zweryfikowany przez elitę PUA. "Metody nie stoją w miejscu", bo cały czas się rozwijają, jak nowe modele telefonów - sposób wykonania jest zależny od uwodziciele i jego podejścia do kobiet.

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Zainteresowana tematem zajrzałam na kilka stron na temat PUA.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to styl pisania. Mnóstwo angielszczyzny, makaronizmów, skrótów.

Ten styl powtarza się na wielu stronach o tej tematyce. Strasznie się to czyta...
To jest umyśle.

(terminologia występuje tylko w śród swoich)

Cytat:
Napisane przez Le Tigre Pokaż wiadomość
Panie EasyPUA, mam do Ciebie prośbę: Przeczytaj to, co napiszę i powiedz, czy nie wydaje się to znajome:

No i jest w tym coś znajomego?
Potraktuję to indywidualnie i wezmę pod uwagę ogólnie seduction.

Nie precyzyjne pytania
Cytat:
- już pierwszy kontakt z grupą otworzył ci całkowicie nowy, odmienny światopogląd ("przeżycie kluczowe")
Nie.

Grupa to złe określenie. Społeczność PUA wirtualnie pokazała mi możliwości, gdzie ja wybieram opcje. W rzeczywistości byłem zaskoczony, bo nie spodziewałem się, że są zwyczajni ludzie. Nie mają zadziwiających mocy, ale są to naprawdę sympatyczne osoby, wszystkich lubię i utrzymuję kontakty. Wszyscy są oryginalni i każdy z nich ma inne przekonania odnośnie PU.
Cytat:
- światopogląd głoszony przez grupę jest zadziwiająco prosty i rzeczywiście tłumaczy każdy problem
Nie.

Światopogląd jest ściśle określony wg. Ciebie. Jest bardziej złożony i nie jest prosty. Nie tłumaczy wszystkich problemów.
Cytat:
- w grupie znajdujesz wszystko "czego do tej pory szukałeś"
Nie.

Społeczeństwo uczy samodzielności. Nie będzie za kogoś uwodziła kobiet. "Wszystko" to za duże słowo.
Cytat:
- grupa ma mistrza/ guru/ przywódcę, będącego w posiadaniu całej prawdy i otaczanego niemal boską czcią
Mam wielu mentorów w PUA, w piłce nożnej, w kulturystyce, literaturze itd.
Cytat:
- grupa jest elitą
Tak.
Cytat:
- grupa odrzuca tradycyjną, klasyczną naukę
Nie.
Cytat:
- grupa odrzuca myślenie racjonalne, jako czynnik zły, nieoświecony
Nie.
Cytat:
- krytyka i brak akceptacji ze strony ludzi z zewnątrz jest dowodem na to, że grupa ma rację
Nie.
Cytat:
- grupa odróżnia się od świata np. poprzez inny strój, dietę, specyficzny język
Nie.

PUA każdemu mężczyźnie daje coś innego.
Cytat:
- jeśli nie pojawią się obiecane na wstępie sukcesy, ew. nie dostąpisz uleczenia, jesteś sam sobie winien, za słabo się starałeś, twoja wiara jest za słaba
NIGDY nie byłem na kursie, szkoleniu z zakresu uwodzenia. Nie potrzebowałem go.

Mam tylko własne doświadczenia - własne porażki i sukcesy.
Cokolwiek zrobiłem w kierunku PUA, dało mi to wiedzę i polepszyło umiejętności.
Cytat:
- nie ma możliwości wyrobienia sobie obiektywnego osądu o grupie. Nie powinieneś się zastanawiać, porównywać, lecz przeżywać.
Jest możliwość.

Nie narzucam z góry zasad, których należy się trzymać.
Ogólne już wcześniej spisane zasady, to jedynie luźne wskazówki jak "kodeks piratów".

Podoba mi się słowo "przeżywać" - carpe diem.



Mnóstwo angielszczyzny, bo źródło nie pochodzi z polski. Wg. mnie - Mystery (i Style).


Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
O, właśnie. Mam wrażenie, że właśnie tak PUA wygląda w praktyce, gdy nasz uwodziciel trafia na inteligentną interlokutorkę.
Problem pojawia się, kiedy taki PUA zaczyna ćwiczyć na dziewczynie, która jest nieśmiała i ma niską samoocenę. Jak w przypadku, o którym pisała dżustam. Dlatego nie podoba mi się takie uwodzenie dla dogodzenia własnemu ego, zarówno u mężczyzn, jak u kobiet.
Lubię wyzwania. Staram się poznawać te najpiękniejsze i te najbardziej wartościowsze kobiety. To moja słabość.

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Na czym zatem Twoim zdaniem polega dojrzały związek? Mam na myśli dłuższy związek, nie przygodę na jedną/kilka nocy.
Masz na myśli LTR.

Na czym polega? Nie powiem Ci tego, nie chce mi się pisać artykułu na ten temat, bo nie mam na tyle czasu. To pierwsze, a po drugie to z każdą kobietą z jaką byłem, miałem inne relacje. Powiem Ci jedynie, że zmieniłem swoje podejście do podrywu już jakiś czas temu, bo widzisz... Kiedyś chciałem tylko bzykać jak najwięcej. Teraz MAM WYBÓR, cycki, dupa, piposzka przestały już mieć nade mną władzę (pełna kontrolna nad tym) i wiem, że jeśli wybiorę sobie kobietę do LTR - to wiem, że będzie to najlepszy wybór jaki mogę dokonać. Brak desperacji i przypadku. KONTROLA.

Mając więc wybór, wybiorę... odpowiednią kobietę.

W każdym bądź razie uważam, że dojżały związek z kobietą, która mnie i ja ją kocham jest za***istą sprawą. Jednak nie zbuduję tylko na nim podstawe swojego istnienia. Mogę, ale muszę być niezależny, chociaż dobrze jest dźwigać wspólnie ciężar życia, za które jest się odpowiedzialnym.

Cytat:
Napisane przez Arashy Pokaż wiadomość
Tamten facet gadał dokładnie tak samo jak EasyPu[p]A Wypowiedzi sa w takim duchu, ze porównując je z tamtymi mailami aż mnie zastanowiło czy to nie ta sama osoby Najpierw było górnolotnie, a potem... A potem facet okazał się być zwykłym chamem o przerośnietym ego, który traci w ekspressowym tempie cierpliwosć jeśli nie poleci się na niego w ciągu pięciu minut.
Na początku się zacząłem zastanawiać. Dochodząc do zaznaczonego tekstu jednoznacznie stwierdzam, że to nie byłem ja.
__________________
www.domyk.pl
EasyPUA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-17, 23:32   #97
anarchia25
Zakorzenienie
 
Avatar anarchia25
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 698
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

samiec alfa ach ach..jak to groznie brzmi
wybacz ale jak dla mnie jestes żałosny z tymi swoimi skrótami nazwami..

a gdzie szacunek do kobiety ..bo ja mam takie dziwne wrazenie,że traktujesz je z lekka przedmiotowo...

no i jeszcze jedno testujesz na kobietach swoje SUPER podrywy i twierdzisz,że zostawiasz je z dobrymi humorami itp??
jakim cudem niby... zakocha się taka powiedzmy szara myszka Ty jej pokręcisz a potem powiesz jej ' sorry mała ale .. no wiesz takie życie'' a ta ma sie cieszyc bo ja na poczatku komplementami obrzuciłeś?? dobre sobie
anarchia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-18, 08:21   #98
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Ja w swoim mężu widzę przede wszystkim partnera, człowieka osobę, którą kocham, dla której byłabym skłonna się poświęcić, zawsze, w każdym momencie życia; niektórzy wolą wszystko sprowadzać do "samców alfa" i "bebe w skali od 1 do 10" oraz kopulacji. Przykre to i nie wierzę, że relacje takich ludzi są szczere oraz, że z takim egoistycznym podejściem potrafią zbudować dobry, trwały związek - gdzie w tym wszystkim jest miejsce na partnerstwo, na wspieranie?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 09:11   #99
Amathea
Raczkowanie
 
Avatar Amathea
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 165
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja w swoim mężu widzę przede wszystkim partnera, człowieka osobę, którą kocham, dla której byłabym skłonna się poświęcić, zawsze, w każdym momencie życia; niektórzy wolą wszystko sprowadzać do "samców alfa" i "bebe w skali od 1 do 10" oraz kopulacji. Przykre to i nie wierzę, że relacje takich ludzi są szczere oraz, że z takim egoistycznym podejściem potrafią zbudować dobry, trwały związek - gdzie w tym wszystkim jest miejsce na partnerstwo, na wspieranie?
I na szczerość?
Jak można w pełni zaufać człowiekowi, który gra, stosuje metody?
Amathea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 09:37   #100
Le Tigre
Raczkowanie
 
Avatar Le Tigre
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Tu i teraz
Wiadomości: 364
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość

Grupa to złe określenie. Społeczność PUA wirtualnie pokazała mi możliwości, gdzie ja wybieram opcje. W rzeczywistości byłem zaskoczony, bo nie spodziewałem się, że są zwyczajni ludzie. Nie mają zadziwiających mocy, ale są to naprawdę sympatyczne osoby, wszystkich lubię i utrzymuję kontakty. Wszyscy są oryginalni i każdy z nich ma inne przekonania odnośnie PU.
Nie.

Światopogląd jest ściśle określony wg. Ciebie. Jest bardziej złożony i nie jest prosty. Nie tłumaczy wszystkich problemów.
Nie.

Społeczeństwo uczy samodzielności. Nie będzie za kogoś uwodziła kobiet. "Wszystko" to za duże słowo.

Mam wielu mentorów w PUA, w piłce nożnej, w kulturystyce, literaturze itd.

Tak.

Nie.

Nie.

Nie.

Nie.

PUA każdemu mężczyźnie daje coś innego.
NIGDY nie byłem na kursie, szkoleniu z zakresu uwodzenia. Nie potrzebowałem go.

Mam tylko własne doświadczenia - własne porażki i sukcesy.
Cokolwiek zrobiłem w kierunku PUA, dało mi to wiedzę i polepszyło umiejętności.
Jest możliwość.

Nie narzucam z góry zasad, których należy się trzymać.
Ogólne już wcześniej spisane zasady, to jedynie luźne wskazówki jak "kodeks piratów".

Podoba mi się słowo "przeżywać" - carpe diem.
Oczywiście, że "grupa" to złe określenie.

Ale chyba winien jestem Ci wyjaśnienie - ten tekst, który napisałem to taka mini ankieta dla dzieci/młodzieży, pozwalająca zorientować się, czy grupa z którą się zadają ma znamiona sekciarstwa. Przyjmuje się, że już jedno "TAK" traktowane jest jako alarmujące. Ty sam podałeś raz odpowiedź "TAK" wprost, raz w domyśle, a raz skłamałeś (specyficzny język "grupy" - napisałeś "NIE", a to nie prawda - te wszystkie HB, LJBF, framingowanie i takie tam i sam w końcu piszesz "(terminologia występuje tylko w śród swoich)" ). Przepisałem ją wprost, dlatego występuje słowo "grupa". Gdybym zmodyfikował to pod kątem NLS wyglądało by to o wiele naturalniej, ale nie to było moim celem.

Kiedyś interesowałem się mitologią NLP/NLS, stojąc jednak po drugiej stronie barykady. Popełniłem nawet kilka krytycznych tekstów, ale nie chcę ich tu przytaczać.

Jak dla mnie najzabawniejsze jest to, że kupując książki, kursy czy treningi adepci sądzą, że nabywają sposób na dostanie się do umysłu kobiety. A w rzeczywistości jedynym umysłem, który został zmodyfikowany jest umysł "podrywacza".

Acha:

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
- - krytyka i brak akceptacji ze strony ludzi z zewnątrz jest dowodem na to, że grupa ma rację

Nie.
Nie? A co próbujesz dowieść pisząc tu na forum?
__________________
When I was a kid I used to pray every night for a new bicycle. Then I realize God doesn’t work that way, so I stole one and prayed for forgiveness. - Emo Philips
Le Tigre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 09:55   #101
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Masz na myśli LTR.

Na czym polega? Nie powiem Ci tego, nie chce mi się pisać artykułu na ten temat, bo nie mam na tyle czasu. To pierwsze, a po drugie to z każdą kobietą z jaką byłem, miałem inne relacje. Powiem Ci jedynie, że zmieniłem swoje podejście do podrywu już jakiś czas temu, bo widzisz... Kiedyś chciałem tylko bzykać jak najwięcej. Teraz MAM WYBÓR, cycki, dupa, piposzka przestały już mieć nade mną władzę (pełna kontrolna nad tym) i wiem, że jeśli wybiorę sobie kobietę do LTR - to wiem, że będzie to najlepszy wybór jaki mogę dokonać. Brak desperacji i przypadku. KONTROLA.

Mając więc wybór, wybiorę... odpowiednią kobietę.

W każdym bądź razie uważam, że dojżały związek z kobietą, która mnie i ja ją kocham jest za***istą sprawą. Jednak nie zbuduję tylko na nim podstawe swojego istnienia. Mogę, ale muszę być niezależny, chociaż dobrze jest dźwigać wspólnie ciężar życia, za które jest się odpowiedzialnym.
Zgrabnie ominąłeś moje pytanie, przysłowiowo lejąc wodę.
Wcześniej napisałeś, że gdyby jedna z Wizażanek powiedziała Ci, że związek polega na partnerstwie i dopasowaniu charakterów, to byś podziękował. Stąd moja refleksja - jakie wartości wobec tego liczą się dla Ciebie w związku? Z tego, co napisałeś, wynika tylko tyle, że: z każdą kobietą związek jest inny (tak, ale podstawy wieloletnich związków czy, jeśli wolisz, LTR są zasadniczo dość podobne w wypadku osoby, która je tworzy, w tym wypadku Ciebie. Dla mnie np. w każdym związku ma znaczenie szczerość, zaufanie, wzajemne wsparcie, prócz oczywiście miłości - nie stworzyłabym związku, w którym tych podstaw brakuje. A co dla Ciebie jest takimi podstawami? Nadal nie odpowiedziałeś.), że Twoje podejście do wyboru kobiety się zmieniło, bo już nie kierujesz się tylko jej walorami fizycznymi (a który mężczyzna kieruje się wyłącznie nimi przy wyborze partnerki? I mam tutaj na myśli naprawdę partnerkę, nie dziewczynę na miesiąc-dwa i gorący seks, tylko kogoś, z kim mógłbyś spędzić, załóżmy, 10 lat życia), że w Twoim wyborze nie ma miejsca na desperację i przypadek (i słusznie), że musisz być w związku niezależny (jak wyżej). Ale nadal nie piszesz, co jest dla Ciebie ważne w związku. Nie przy wyborze kobiety czy na pierwszej randce, ale w związku, który mógłby przetrwać trochę dłużej niż pierwsze zauroczenie. Pewne wartości, które cenisz w długodystansowych relacjach, niekoniecznie powszechnie aprobowane, ale takie, które dla Ciebie osobiście są ważne.
Nie zbywaj tego posta kolejnym stwierdzeniem, że nie chce Ci się pisać artykułu, bo brak Ci czasu, chwila namysłu i wypisanie kilu rzeczowników zajmuje nie więcej niż dwie minuty, z uzasadnieniem może pięć minut.

Kwestię nazewnictwa elementów kobiecego ciała pominę milczeniem...
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-18, 09:58   #102
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Czytam cały czas i płaczę ze śmiechu
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 10:28   #103
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Zgrabnie ominąłeś moje pytanie, przysłowiowo lejąc wodę.
Wcześniej napisałeś, że gdyby jedna z Wizażanek powiedziała Ci, że związek polega na partnerstwie i dopasowaniu charakterów, to byś podziękował. Stąd moja refleksja - jakie wartości wobec tego liczą się dla Ciebie w związku? Z tego, co napisałeś, wynika tylko tyle, że: z każdą kobietą związek jest inny (tak, ale podstawy wieloletnich związków czy, jeśli wolisz, LTR są zasadniczo dość podobne w wypadku osoby, która je tworzy, w tym wypadku Ciebie. Dla mnie np. w każdym związku ma znaczenie szczerość, zaufanie, wzajemne wsparcie, prócz oczywiście miłości - nie stworzyłabym związku, w którym tych podstaw brakuje. A co dla Ciebie jest takimi podstawami? Nadal nie odpowiedziałeś.), że Twoje podejście do wyboru kobiety się zmieniło, bo już nie kierujesz się tylko jej walorami fizycznymi (a który mężczyzna kieruje się wyłącznie nimi przy wyborze partnerki? I mam tutaj na myśli naprawdę partnerkę, nie dziewczynę na miesiąc-dwa i gorący seks, tylko kogoś, z kim mógłbyś spędzić, załóżmy, 10 lat życia), że w Twoim wyborze nie ma miejsca na desperację i przypadek (i słusznie), że musisz być w związku niezależny (jak wyżej). Ale nadal nie piszesz, co jest dla Ciebie ważne w związku. Nie przy wyborze kobiety czy na pierwszej randce, ale w związku, który mógłby przetrwać trochę dłużej niż pierwsze zauroczenie. Pewne wartości, które cenisz w długodystansowych relacjach, niekoniecznie powszechnie aprobowane, ale takie, które dla Ciebie osobiście są ważne.
Nie zbywaj tego posta kolejnym stwierdzeniem, że nie chce Ci się pisać artykułu, bo brak Ci czasu, chwila namysłu i wypisanie kilu rzeczowników zajmuje nie więcej niż dwie minuty, z uzasadnieniem może pięć minut.
Kolega już po części nam przedstawił co wg niego się w "LTR" liczy a co nie. Nie liczy się partnerstwo, dopasowanie i zrozumienie (mnie osobiście wytknął, że na tym nie opiera się związku ), natomiast najważniejsze to utrzymać wrażenie pierwszego zauroczenia, wieczne bajerowanie i utrzymywanie obrazu siebie, który jest daleki od rzeczywistości po to, aby utrzymać zainteresowanie kobiety. Widać trochę niefajne uprzedmiotowienie, to, że to on sobie wybiera "matkę jego dzieci", która, jeśli się znajdzie, to o ich ojcu nigdy zbyt wiele nie będzie wiedziała, bo on "potrzebuje niezależności" - nie ma szans na zaufanie czy szczerość. Wspomniał o "kontroli" w wybieraniu partnerki - to znaczy, że wybór swojej "samicy alfa" będzie opierał na bezwzględnej ocenie tego, czy jest godna dostąpić tego zaszczytu. A ja głupia myślałam, że ludzie są ze sobą, bo się kochają...

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Kwestię nazewnictwa elementów kobiecego ciała pominę milczeniem...
... bo wręcz wali po oczach kompletną infantylnością. Mam cichą nadzieję, że kolega palnie się kiedyś w czoło i uświadomi sobie, że w pewnym wieku wypadałoby mieć więcej w głowie niż przeciętny czternastolatek. Tylko szkoda, że tak późno.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja w swoim mężu widzę przede wszystkim partnera, człowieka osobę, którą kocham, dla której byłabym skłonna się poświęcić, zawsze, w każdym momencie życia; niektórzy wolą wszystko sprowadzać do "samców alfa" i "bebe w skali od 1 do 10" oraz kopulacji. Przykre to i nie wierzę, że relacje takich ludzi są szczere oraz, że z takim egoistycznym podejściem potrafią zbudować dobry, trwały związek - gdzie w tym wszystkim jest miejsce na partnerstwo, na wspieranie?
Znów się z Tobą zgadzam A propos tego sprowadzania, to wygląda to tak jakbyśmy się wszyscy cofali w rozwoju, taki obraz obecnie sobie można pooglądać głównie w programach przyrodniczych. Ale co tam, EasyPUA i tak powie Ci, że jakby to usłyszał to by Ci podziękował...

Ponadto zgadzam się z Le Tigre, bo twierdzenia o "elicie PUA" tylko potwierdzają jego tezę.

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
(terminologia występuje tylko w śród swoich)
Niekoniecznie bo cały czas próbujesz się nią popisać:
Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Masz na myśli LTR.
...z niestety momentami dość marnym skutkiem:
Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Field Raport's (czyt. raporty z pola)
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 10:54   #104
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Pawełeczek Pokaż wiadomość
Dzustam, ale przecież i ja i Ty wiemy ze tu nie chodzi o umiejestnosc bezwzrokowego czy tam szybkiego pisania na klawiaturze.
Niektórzy po prostu żyją tym forum a może inaczej: żyją na forum
Może błędnie Ci się wydaje, co ja wiem...

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Są źródła, gdzie możesz poczytać Field Raport's (czyt. raporty z pola), w tym i moje.
I jak tak, (przepraszam za off'a) zapytam się: czy buraki się kopie ręcznie czy jakoś maszynowo je wyciaga? Wy tam macie Raporty z Pola, to powinniście wiedzieć.

Na wszelki wypadek poszukam jeszcze w google...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 11:08   #105
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
I jak tak, (przepraszam za off'a) zapytam się: czy buraki się kopie ręcznie czy jakoś maszynowo je wyciaga? Wy tam macie Raporty z Pola, to powinniście wiedzieć.

Na wszelki wypadek poszukam jeszcze w google...


Jako specjalista (nie tylko) od burakow powiem ze maszynowo . Ale jak latwe pupy je wyciagaja to nie wiem - moze za nogi .


Mnie sie te cale pupy kojarza z prezentem, widzisz ladne opakowanie a jak sie dokopiesz do srodka zostaje tylko jedno wielkie rozczarowanie.

Gdzie tu miejsce na szacunek? Ano nie ma. Bo nie o szacunek chodzi ale zeby panowie mogli podreperowac swoje ego. Potem beda chodzic nawiedzeni Hefnerzy zdziwieni ze sa puszczani po bandzie. A przeciez byli na kursie .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 11:09   #106
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Kolega już po części nam przedstawił co wg niego się w "LTR" liczy a co nie. Nie liczy się partnerstwo, dopasowanie i zrozumienie (mnie osobiście wytknął, że na tym nie opiera się związku ), natomiast najważniejsze to utrzymać wrażenie pierwszego zauroczenia, wieczne bajerowanie i utrzymywanie obrazu siebie, który jest daleki od rzeczywistości po to, aby utrzymać zainteresowanie kobiety.
Tak, właśnie zainteresowała mnie wcześniej Wasza polemika, nawet zdaje się Cię cytowałam.
Właśnie interesuje mnie jeszcze to wieczne bajerowanie w praktyce. I zetknięcie całej ideologii PUA z tak prozaicznymi sprawami, jak podział obowiązków, opieka nad partnerką, gdy zachoruje, czy zaprowadzenie dzieci do przedszkola. Mam nadzieję, że to z owym bajerowaniem i utrzymywaniem wizerunku samca alfa nie koliduje, chociaż... Poza tym, jak długo można udawać kogoś innego, żyjąc z nim na co dzień? Kilka miesięcy? Rok? A na czym później związek ma się oprzeć?... Ale poczekajmy na odpowiedź naszego guru od uwodzenia.

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Widać trochę niefajne uprzedmiotowienie, to, że to on sobie wybiera "matkę jego dzieci", która, jeśli się znajdzie, to o ich ojcu nigdy zbyt wiele nie będzie wiedziała, bo on "potrzebuje niezależności" - nie ma szans na zaufanie czy szczerość. Wspomniał o "kontroli" w wybieraniu partnerki - to znaczy, że wybór swojej "samicy alfa" będzie opierał na bezwzględnej ocenie tego, czy jest godna dostąpić tego zaszczytu.
Też zwróciło to moją uwagę, aż poszperałam sobie w internecie i trafiłam na kilka interesujących stronek na temat PUA. Wyszedł mi z tego ubrany w nowoczesną terminologię, stary, patriarchalny model rodziny, w której mąż ma prawo decydować o wszystkim, wybiera właśnie "matkę swoich dzieci", a kobieta jest tylko dla ozdoby, na dodatek stale tresowana/kontrolowana, żeby pamiętała, jakie to szczęście być samicą samca alfa.

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
... bo wręcz wali po oczach kompletną infantylnością
...i brakiem szacunku do kobiet, które rzekomo są przez PUA szanowane. Ale dyskusja wywiązała się całkiem interesująca.

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Znów się z Tobą zgadzam
Też się zgadzam z Klarissą.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski

Edytowane przez srebrnykot
Czas edycji: 2009-09-18 o 11:10
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 11:53   #107
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Wprawdzie ja ateistką jestem, ale chyba dam na mszę - dziękczynną
Będę dziękować za to, że mam mojego tż-ta i że ma on takie poglądy jakie ma Wprawdzie coś nie za bardzo chce sprzątać ale i tak nie zamieniłabym go na inny model.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 12:01   #108
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Tak, właśnie zainteresowała mnie wcześniej Wasza polemika, nawet zdaje się Cię cytowałam.
Właśnie interesuje mnie jeszcze to wieczne bajerowanie w praktyce. I zetknięcie całej ideologii PUA z tak prozaicznymi sprawami, jak podział obowiązków, opieka nad partnerką, gdy zachoruje, czy zaprowadzenie dzieci do przedszkola. Mam nadzieję, że to z owym bajerowaniem i utrzymywaniem wizerunku samca alfa nie koliduje, chociaż... Poza tym, jak długo można udawać kogoś innego, żyjąc z nim na co dzień? Kilka miesięcy? Rok? A na czym później związek ma się oprzeć?... Ale poczekajmy na odpowiedź naszego guru od uwodzenia.
Też mnie to zastanawia i mam wrażenie, że taki "samiec alfa" w zderzeniu z rzeczywistością nie będzie wiedział co robić. Bardziej mi to wszystko przypomina zabawę małych chłopców, a jak wiadomo, że tacy najczęściej zamiast wziąć za coś odpowiedzialność, biorą nogi za pas...

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
Też zwróciło to moją uwagę, aż poszperałam sobie w internecie i trafiłam na kilka interesujących stronek na temat PUA. Wyszedł mi z tego ubrany w nowoczesną terminologię, stary, patriarchalny model rodziny, w której mąż ma prawo decydować o wszystkim, wybiera właśnie "matkę swoich dzieci", a kobieta jest tylko dla ozdoby, na dodatek stale tresowana/kontrolowana, żeby pamiętała, jakie to szczęście być samicą samca alfa.
Też trochę pogrzebałam po takich stronach i zauważyłam to samo, z tym, że niektórzy po kobiecie krzyczą i ją biją, a "Pupy" grają na jej emocjach - wręcz zalecane jest, żeby trochę kobietę olać, coby się nie czuła zbyt pewnie i bezpiecznie. Przykre, że coś takiego ma miejsce w "poważnym" związku...

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
I jak tak, (przepraszam za off'a) zapytam się: czy buraki się kopie ręcznie czy jakoś maszynowo je wyciaga? Wy tam macie Raporty z Pola, to powinniście wiedzieć.

Na wszelki wypadek poszukam jeszcze w google...
Coś mi mówi, że "Pupy" o burakach wiedzą sporo
__________________

Edytowane przez Fela Von Helvete
Czas edycji: 2009-09-18 o 12:03
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 13:28   #109
Arashy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Z popołudniowej herbatki u Smoka.
Wiadomości: 249
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Na początku się zacząłem zastanawiać. Dochodząc do zaznaczonego tekstu jednoznacznie stwierdzam, że to nie byłem ja.
Szkoda tylko, że doszedłeś do tego wniosku dopiero, gdy napisałam jakie wrażenie u mnie pozostawił tamten osobnik [czyli złe]. Wychodzi mi z tego bowiem, że nie masz nic przeciwko samemu zachowaniu kolesia, zmieszaniu kobiety z błotem tylko dlatego, że nie wpada Ci od razu w ramiona. Ja należę do osób, które lubią komuś dać szansę. Ale nienawidzę, gdy ktoś wymaga ode mnie po jednym spotkaniu zaufania w stosunku co do swojej osoby i tego, że rzucę mu się w ramiona zakochana szaleńczo. Odbieram to jako brak szacunku do mnie, moich doświadczeń [których przecież po jednym spotkaniu nikt znać nie może], poglądów i wychowania.

Swoją drogą miałam przez chwilę dziką ochotę porzucać paroma cytatami z tamtych maili, ale się powstrzymałam

Swoja drogą ja też połaziłam po takich stronach i mnie odrzucało gdy czytałam te wszystkie rady. Dla mnie to co tutaj przeczytałam w wypowiedziach Pana EasyPUA to jest czyste dorabianie ideologii do zwykłego podrywu, zeby zaliczyć. Mówisz, ze nie fizyczność nie ma nad Tobą władzy? Kłamiesz albo nam, albo samemu sobie przed lustrem. Jak to się ma bowiem do tego:

Cytat:
Lubię wyzwania. Staram się poznawać te najpiękniejsze i te najbardziej wartościowsze kobiety. To moja słabość.
Bądźmy szczezry. Zwykłą szara myszka nie ma u Ciebie szans. A nawet jeśli ma tylko po to, zebyś mógł sobie podreperować sobie własnego ego, że umiałeś coś w niej przełamać. Np. zasady?

Btw.: Mogę się mylić, nie twierdze, ale dla mnie miłość zawsze jest czymś w rodzaju przypadku. Jakoś bowiem miałamw życiu sytuację , ze nie potrafiłam pokochac wartosciowego faceta, który świata poza mną nie widział, a równoczesnie wodziłam tęsknym wzrokiem za chłopakiem, który mnie nie chciał [ale to inna, pokrecona historia ]. Próbowałam wybrać tego pierwszego, ale jakoś mi się nie udało.
Miłość to nie jest coś co podlega kontroli i wyborowi. A jeśli Ci się tak wydaje to ja cierpliwie sobie poczekam do momentu, w którym sam się naprawdę zakochasz, a twoja wybranka Cię zignoruje
__________________
W imię dysku i stacji i monitora ciekłokrystalicznego.
Enter!


Arashy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-18, 17:25   #110
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Fast food emocjonalny.

Klarissa z chęcią się dorzucę do dziękczynnej ofiary.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 22:43   #111
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez lorelei Pokaż wiadomość


Jako specjalista (nie tylko) od burakow powiem ze maszynowo . Ale jak latwe pupy je wyciagaja to nie wiem - moze za nogi .
Dzięki za informacje

Poszperałam w google i pooglądałam kopaczki.

No i oni tak za nogi kolegę...?
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-18, 22:53   #112
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Dzięki za informacje

Poszperałam w google i pooglądałam kopaczki.

No i oni tak za nogi kolegę...?
No jakos trzeba sie pozbyc buraka jak go potencjalna zdobycz zabije smiechem .

Czy za noge to nie wiem, ale tak glupio napisac ze za korzen .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-19, 17:53   #113
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Chyba temat umrze, bo nas PUA zniknął bez śladu (?).
A szkoda, taka ciekawa dyskusja się wywiązała...
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-19, 17:57   #114
Arashy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Z popołudniowej herbatki u Smoka.
Wiadomości: 249
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Wystraszył się?
__________________
W imię dysku i stacji i monitora ciekłokrystalicznego.
Enter!


Arashy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 14:20   #115
EasyPUA
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 13
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Nie wystraszył się, tylko był zajęty
Wiecie, mam też życie po za internetem hehe

anarchia25

Jeśli mam szacunek do siebie, oczekuję by mnie traktowali z szacunkiem, z tego wynika, że traktuje innych z szacunkiem. Nie marnuje tylko czasu dla tych co szacunku nie okazują.
Facet musi sprawiać, że kobieta czuje się traktowana z szacunkiem, kochana itd. traktując kobietę bez szacunku, wywoływane są w niej negatywne emocje, a to mija się z celem.

Jak kobieta testuje faceta, to myślisz, że jest wporządku, ale jak odwrócę sytuacje i to facet testuje, wówczas traktuje ją przedmiotowo. Nie robię tego czego wy wcześniej nie robiłyście i nie traktuję kobiet przedmiotowo i nie lubię testować.

Zan Perrion jest jednym z światowych PUA, który naucza "naturalnej gry". Głosi, że "naturalny uwodziciel nie wybiera HBs, on flirtuje z każdą i wszystkim kobietom jest uroczy". Zainteresowałem się jego przekonaniami i podzielam jego filozofie. Jeśli "szara myszka" zostanie "podkręcona" to od razu daje jej delikatnie do zrozumienia, że "nic z tego nie będzie", po po co biedulka ma się dręczyć dniami i nocami w nadziei. Może i wydaje Ci się to brutalne, ale to lepiej dla "szarej myszki".

Cytat:
Nie? A co próbujesz dowieść pisząc tu na forum?
Trafne pytanie



Związek.
Widzę ją, podchodzę, rozmawiamy, gra się toczy i spotykamy się po raz kolejny zmniejszając dystans, seks... niezobowiązujące spotkania...

Jest taki moment, że trzeba się konkretnie sprecyzować wobec kobiety i określić cele. Wspólne cele łączą, są równoważne i jeśli oboje jesteśmy z nimi zgodni będą się uzupełniały. Na początku zawsze jest energia, z nią się wchodzi i z czasem maleje, dlatego cele trzeba wytyczać i realizować by tą moc utrzymać przez cały czas.

Problemy zawsze się pojawiają na drodze szczęścia. Jej problem staje się moim problemem, ale nie będe go za nią rozwiązywać, pomogę i nauczę ją jak sama ma je rozwiązać. Da się zapobiegać problemom zanim się pojawia, dlatego związek to ciągły proces zmiany obojga, gdzie poznajemy się przez cały okres jego trwania. Daje jej bezpieczeństwo i nie musze toczyć o nią bitwy, nosić spluwy by czuła się bezpiecznie. Chodzi mi o drobnostki tj. gdy wchodzi na pasy zatrzymuje ją ręką, ochraniam własnym ciałem w zatłoczonym klubie itd. Zaufanie to fundamenty, jest od samego początku, jeśli czuje że ja jej ufam, ona zacznie ufać mi. Szczerość do bólu, nie ma sensu ukrywać, bo to się nie opłaca, a o reszcie w sumie 3 po 3 już się wypowiadałem. Są różne cechy, których zapewne nie wymieniłem, ale nie widzę sensu...

Odnośnie metod i sposobów na kobietę - działają tylko na krótką metę. Jak już pisałem prawdziwe uwodzenie zaczyna się w związku, ale nie czytasz ze zrozumieniem, powtarzam się po raz kolejny tylko w innej formie. Cały czas pozostaję przy swoim zdaniu, a jedyne sprzeczności są spowodowane niedopowiedzeniem pewnych kwestii
__________________
www.domyk.pl
EasyPUA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 14:43   #116
larva
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 434
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

EasyPUA, wybacz, ale na tym forum nie znajdziesz za dużo kobiet, któe dowartosciowują się drugim człowiekiem. A te wszystkie wasze teorie do tego się sprowadzają.
larva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-20, 23:34   #117
anarchia25
Zakorzenienie
 
Avatar anarchia25
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 698
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Nie wystraszył się, tylko był zajęty
Wiecie, mam też życie po za internetem hehe

anarchia25

Jeśli mam szacunek do siebie, oczekuję by mnie traktowali z szacunkiem, z tego wynika, że traktuje innych z szacunkiem. Nie marnuje tylko czasu dla tych co szacunku nie okazują.
Facet musi sprawiać, że kobieta czuje się traktowana z szacunkiem, kochana itd. traktując kobietę bez szacunku, wywoływane są w niej negatywne emocje, a to mija się z celem.

Jak kobieta testuje faceta, to myślisz, że jest wporządku, ale jak odwrócę sytuacje i to facet testuje, wówczas traktuje ją przedmiotowo. Nie robię tego czego wy wcześniej nie robiłyście i nie traktuję kobiet przedmiotowo i nie lubię testować.

Zan Perrion jest jednym z światowych PUA, który naucza "naturalnej gry". Głosi, że "naturalny uwodziciel nie wybiera HBs, on flirtuje z każdą i wszystkim kobietom jest uroczy". Zainteresowałem się jego przekonaniami i podzielam jego filozofie. Jeśli "szara myszka" zostanie "podkręcona" to od razu daje jej delikatnie do zrozumienia, że "nic z tego nie będzie", po po co biedulka ma się dręczyć dniami i nocami w nadziei. Może i wydaje Ci się to brutalne, ale to lepiej dla "szarej myszki".

Trafne pytanie



Związek.
Widzę ją, podchodzę, rozmawiamy, gra się toczy i spotykamy się po raz kolejny zmniejszając dystans, seks... niezobowiązujące spotkania...

Jest taki moment, że trzeba się konkretnie sprecyzować wobec kobiety i określić cele. Wspólne cele łączą, są równoważne i jeśli oboje jesteśmy z nimi zgodni będą się uzupełniały. Na początku zawsze jest energia, z nią się wchodzi i z czasem maleje, dlatego cele trzeba wytyczać i realizować by tą moc utrzymać przez cały czas.

Problemy zawsze się pojawiają na drodze szczęścia. Jej problem staje się moim problemem, ale nie będe go za nią rozwiązywać, pomogę i nauczę ją jak sama ma je rozwiązać. Da się zapobiegać problemom zanim się pojawia, dlatego związek to ciągły proces zmiany obojga, gdzie poznajemy się przez cały okres jego trwania. Daje jej bezpieczeństwo i nie musze toczyć o nią bitwy, nosić spluwy by czuła się bezpiecznie. Chodzi mi o drobnostki tj. gdy wchodzi na pasy zatrzymuje ją ręką, ochraniam własnym ciałem w zatłoczonym klubie itd. Zaufanie to fundamenty, jest od samego początku, jeśli czuje że ja jej ufam, ona zacznie ufać mi. Szczerość do bólu, nie ma sensu ukrywać, bo to się nie opłaca, a o reszcie w sumie 3 po 3 już się wypowiadałem. Są różne cechy, których zapewne nie wymieniłem, ale nie widzę sensu...

Odnośnie metod i sposobów na kobietę - działają tylko na krótką metę. Jak już pisałem prawdziwe uwodzenie zaczyna się w związku, ale nie czytasz ze zrozumieniem, powtarzam się po raz kolejny tylko w innej formie. Cały czas pozostaję przy swoim zdaniu, a jedyne sprzeczności są spowodowane niedopowiedzeniem pewnych kwestii


a kto powiedział/ napisał iz uważam, że jesli kobieta testuje faceta to to jest w porządku ?? ja poprostu stwierdziłam fakt ze takie coś ma miejsce : > - a to znaczna różnica chyba jednak prawda???

traktujesz kobiety z szacunkiem?? toz to śmiech na sali teraz a co z waszym nazewnictwem kobiet które WAŻYŁY się nie zainteresować twoimi / waszymi podrywami ?? no chyba,że uznajesz brak zainteresowania ze bark szacunku i wydaje Ci się że wtedy możesz nazawać je sukami
anarchia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 00:19   #118
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Będę dziękować za to, że mam mojego tż-ta i że ma on takie poglądy jakie ma Wprawdzie coś nie za bardzo chce sprzątać ale i tak nie zamieniłabym go na inny model.
Cos mi sie wydaje, ze po przeczytaniu tego wątku wiele dziewczyn by tak zrobiło, w tym ja

Arashy ten facet to kompletny głupek(za pewny siebie).
Cytat:
Przeczytałam również, że mam zacząć zachowywać się jak na jego dziewczynę przystało, a może pozwoli mi dać sobie mój numer telefonu.
Szkoda słow, wystarczy to ->

EasyPUA jesli zaczniesz sluchac ludzi uważnie(oraz czytac ze zrozumieniem), to te wszystkie "madrości" nie beda Ci potrzebne.
Wiesz... jest taki stereotyp, że faceci, którzy bardzo cwaniakują mają małe"ego". W koncu trzeba czymś nadrabiać.


Ten watek dostarcza mi wiele radosci Tylko prosze, nie odchodzcie stad
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 09:51   #119
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Pawełeczek Pokaż wiadomość
Dzustam, ale przecież i ja i Ty wiemy ze tu nie chodzi o umiejestnosc bezwzrokowego czy tam szybkiego pisania na klawiaturze.
Niektórzy po prostu żyją tym forum a może inaczej: żyją na forum
Nie masz pojecia o czym piszesz, ale bedziesz dalej ciagnal ten podjazd osobisty; a ciagnij, jesli Ci to radoche sprawia, czy Ci ulzy

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Wyrak - twoja postawa mi się nie podoba .
Straszne.


Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Kursy są 3-dniowe, lub indywidualne również krótko-terminowe. Zmiana i oczekiwane rezultaty nie zachodzą w paręnaście godzin, czy tydzień. Ten proces odczuwalny jest już od miesiąca. Wyobraź co się dzieje po roku.
Po roku pewnie juz ktos sobie zda sprawe, ze zostal nabity w butelke na jakis 3dniowy bezsensowny kurs.

Cytat:
Napisane przez EasyPUA Pokaż wiadomość
Poprzeć przykładami mogę, ale o swoich doświadczeniach personalnych nie napiszę już tutaj. Są źródła, gdzie możesz poczytać Field Raport's (czyt. raporty z pola), w tym i moje.
No i jak urodzaj w tym roku? Juz po wykopkach?

Itd, lanie wody. Sekciarstwem rzeczywiscie pachnie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-21, 11:10   #120
Le Tigre
Raczkowanie
 
Avatar Le Tigre
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Tu i teraz
Wiadomości: 364
Dot.: kurs uwodzenia, czyli jak uwieść kobietę w 10 minut ;)

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Sekciarstwem rzeczywiscie pachnie.
Nie jest to sekciarstwo w dosłownym rozumieniu tego słowa, ale to tak jak w przypadku Amwaya - umysły adeptów kursu uwodzenia/ sprzedawców Amway funkcjonują w sposób bardzo podobny do umysłów ludzi należących do sekt.

"Moja racja jest mojsza niż twojsza, a wy wszyscy się mylicie!"

Zresztą jestem przekonany, że gdyby szczerze odpowiadać na te pytania które napisałem wcześniej to 80% do 90% odpowiedzi było by "TAK". Oczywiście przy zachowaniu pewnej elastyczności, a nie walenie głupa, że "grupa" to złe słowo, więc pytanie bez sensu...
__________________
When I was a kid I used to pray every night for a new bicycle. Then I realize God doesn’t work that way, so I stole one and prayed for forgiveness. - Emo Philips
Le Tigre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:11.