Listonoszka

[śliweńka]

Ale mi dziś podniosła ciśnienie, to nie moja wina że ona roznosi listy. Dziś przyniosła mi z wymiany z wizażu większość mam z wiżażu lub allegro i taki tekst do mnie "że się na nię uwzięłam z tymi listami". Jak ludzie mówią że przestajemy pisać listy to jak dostaje list to ma do mnie pretensje, nie miło mnie się zrobiło

[karolina1987]

trzeba jej bylo powiedziec dobitnie aczkolwiek grzecznie, ze gdyby nie ty to ona nie mialaby pracy

[soulsweeper]

Eee... ciężko coś zrozumieć z tego posta. ale ona to tak na serio powiedziała? Bo mój listonosz tak się czasem śmieje, ale poważnie powiedział, że to dobrze, bo ma pieniądze dzięki temu.

[aleksandra999]

Potraktuj to z przymrużeniem oka.Po prostu ciężko jej to nosić,listonosz to naprawdę ciężka praca Zresztą paczka z Allegro czy wizażowej wymiany jest jednak większa od kopert z listem więc to różnica.

[aleksandra999]

Napisane przez karolina1987

trzeba jej bylo powiedziec dobitnie aczkolwiek grzecznie, ze gdyby nie ty to ona nie mialaby pracy

O tak,objawiłabyś pani listonoszce swoje najbardziej urocze oblicze

[sweeney]

Ja od jakiegos czasu dostaje srednio jedna paczke dziennie , raz sie spytalam listonosza tak w zartach czy nie ma mnie juz dosc, a on do mnie "Im wiecej tym lepiej " nawet przeszlismy na "ty"

[martaa65]

A do mojej kolezenki listonosz powiedzial "zeby nastepnym razem takie duuze paczki odbierala na poczcie " :|

[paula78]

byl taki okres gdzie praktycznie codziennie nas zlistonosz do nas pukał ,wiec w koncu odbieram listy i mowie:"pan mnie chyba nienawidzi ,bo musi dzwigac" a on,
że nie bo to jego praca

dodam ,że jest z nami juz długo i znamy sie ,chociaz zdrugiej strony mu współczuje noszenia tego wszystkiego ale wieksze pretensje moz emiec do pracodawcy bo dodatkowo musi rozniesc milion ulotek a to wiecej wazy niz kilka poleconych cięższych niz zwyczajne listy.

poczta na tym zarabia jako monopolisty na rynku ,szkoda z enie zarabiaja duzo listonosze chociaz nie zdziwilabym sie gdyby z koncówek rent nie zbierali drugiej pensji

[Little_Shee]

hmm... u mnie nie ma tego problemu bo paczki rozwozi samochód z Poczty Polskiej, listonosz jest tylko od listów więc dziwi mnie to że u Was listonosze roznoszą paczki!!

[sweeney]

Napisane przez paula78

szkoda z enie zarabiaja duzo listonosze chociaz nie zdziwilabym sie gdyby z koncówek rent nie zbierali drugiej pensji

Ja jestem przekonana ze z tych koncowek to listonosze maja wiecej niz 2 pensje. Np. moja babcia z emerytury daje mu koncowke 3,5 zl , jej sasiadki tez podobnie (od 2 do 5 zl) a emerytow jest naprawde wieeelu. Takze to chyba nie jest taka niewdzieczna praca

[sweeney]

Napisane przez Little_Shee

hmm... u mnie nie ma tego problemu bo paczki rozwozi samochód z Poczty Polskiej, listonosz jest tylko od listów więc dziwi mnie to że u Was listonosze roznoszą paczki!!

Przewaznie tak jest, ale czasem listy polecone sa jak paczki, wiec musza sie nadzwigac

[imbirr]

u mnie paczki tez rozwodzi samochod i jest spokoj.
gorzej, jezeli przesylka idzie listem poleconym - teoretycznie listonosz powinien zadzwonic domofonem i sprawdzic, czy przypadkiem jestes w domu. mnie + TZ praktycznie nigdy nie ma w porach pracy listonosza (bo.... tez pracujemy... dziwne, prawda? ), wiec listonoszka nawet nie kwapi sie zostawic a viso.
i dopiero po tygodniu przychodzi nam tzw. zawiadomienie powtorne.

najgorzej jak czekam na jakas przesylke

juz raz zlozylam na nia (listonoszke) skarge i na razie jest ok - w mojej skrzynce wreszcie pojawily sie awiza

[April007]

Moj mnie nazywa swoja ulubienica Jak dluzej cos nie dostane to marudzi ze znow cos nawalam i co on ma robic

[paula78]

listonosz nosi listy polecone bywa ze ktos cos wysyla listem a jesy to gruba cięzka koperta.

moj sasiad byl listonoszem ,z koncowek mial sporo kasy

[NIUNIA***]

Listonosze to też ludzie- są bardzo mili lub bardzo nieuprzejmi....
Może ta kobietka miała dziś po prostu zły dzień- chyba troche jej się nie dziwię, pogoda dzisiaj dała popalić...

[śliweńka]

to z tymi koncówkami to prawda listonoszka jest wdową a wozi się fajną bryką duzo osób u mnie na osiedlu daje jej końcówke brat stwierdził że to druga jej wypłata tę dzisiejszą przesyłke przyniosła pierwszą od dwóch tydodnii i wysoko nie wchodziła bo mieszkam na parterze

[Moniquee]

Śliweńka wstydz się jak możesz dokładać pracy listonoszce ???

I pewnie jeszcze mieszkasz na piątym piętrze bez windy???

Wstydziła byś się po prostu - chociaż mogłabyś się przeprowadzić na parter - i od razu zaoszczędzisz kobiecie pracy - jak już koniecznie muszisz się wymieniać i kupować na Allegro.

okropna jest z ciebie klienta - jednym słowem !!!


Ach ta dzisiejsza młodzież już nic nie potrafi kupić w normalnym sklepie

[Moniquee]

a jednak mieszkasz na parterze - no cóż może wolałaby żebyś mieszkała na 5 piętrze bez windy w starym budownictwie???
może lubi chodzić po schodach a u ciebie nie ma takiej możliwości???

Jak chcesz nadal dostawać paczki musisz żyć w zgodzie ze swoją listonoszką.....
Wiesz jak jest

[lawenda-w-chodakach]

ja mam taką nieprzyjemną listonoszkę - nie, że ma zły dzień ona ma zły dzień codziennie! - na przykład (dużo by wymieniać takich sytuacji) przyszły do mnie w tamtym roku bombki na choinkę od cioci z francji a ona na hama upchała je do skrzynki chociaż była naklejka "uwaga szkło" i oczywiście 8/12 bombek rozbitych (to były naprawde drogie bańki - francuskie ręczne). oczywiście złożyłam skargę, ciocia przesłała paragon za bombki, kasę oddali, ale bombek nie miałam a to był mój bożonarodzeniowy prezent....a listonoszka jeszcze bardziej zła na mnie, bo złożyłam na nią skargę...wszystkie moje paczki upycha do skrzynki tak, że są całe pogięte i podarte, awiza często są trochę podarte, a ostatnio znalazłam awizo obłocone pod wycieraczką :/ :/ :/

[śliweńka]

ja raz z mamą szarpałam się z listem i wszystko w środku było zniszczone

[śliweńka]

ach niech sie tak nie cieszy bo ma przyjść kalkulator dla mojego TŻ na gwiazdke tylko nie wiem czy przyjdzie paczką czy listem hi hi

[Madz!uHa]

Chyba dzięki temu ona ma co jeść

[Syringa]

U mnie w domu (w Częstochowie) też listonosz marudził, ale ten, tu w Łodzi, jeszcze nic nie mówi (jeszcze ) i zwraca się do mnie "kochanie"...

[Juda]

Hm ;- )
U mnie cokolwiek by do domu nie przynieśli
mój dziadek odeśle z powrotem ;- )
Kiedyś z TŻ zamówiłam kebab i sałatki greckie, nie zdążyłam zbiec z piętra, kiedy mój dziadek stał już w drzwiach i tylko usłyszałam:

"nieee... proszę pana... nic nie zamawialiśmy"

Non stop ktokolwiek nie przyjdzie w drzwiach
jest przepychanka między mną a dziadkiem, kto pierwszy otworzy drzwi

A kiedy przyszła paczka z allegro dziadek nie odebrał, bo "przecież nic nie zamawiali"
i musiałam lecieć na pocztę...

Ale i tak go kocham ;-)

[Pomadka]

Ja mam fajnego listonosza, w ogóle u mnie w rejonie często zmieniają się listonosze. Czasami co 2-3 miesiące jest inny. Nie wiem czemu? Teraz chodzi fajny chop, który zawsze gada jakieś miłe rzeczy i naprawdę lubimy się.

Ale ze 2 lata temu była listonoszka Baśka, co zapierniczyła mojej babci 90,oo zł z renty i moja babcia jej powiedziała od razu [na oko-niezłą mam babkę ], że tych pieniędzy jest za mało! Na to ona "ee tam! zawsze tyle wypłacam".
Baska poszła, a moja babcia zaczęła liczyć kasę, no i potwierdził się brak 90,oo zł. Babcia poszła jej szukać [ale parodia] i w końcu ją dopadła w jakimś bloku i mówi jej o co chodzi, czego chę. Na to Baśka stwierdziła, że "a takaś chciwa, przecież jutro oddałabym CI te pieniądzę"
Spoko, po to jej zabrała te pieniądzę, aby je jutro oddać, ehee. Bezczelność razy 100!!
Aha za kazdą wypłatę pieniędzy dostawałą od babci 5,oo zł, widać za mało

Pomijam już fakt, ze przez kilka miesięcy wcześniej zdobywała sobie zaufanie mojej babuni, zawsze przy wypłacie renty kazała sobie robić kawę i siedziała z moją babką z 1 godz., opowiadała jej za uszami, a na koniec wysypywała wszystkie cukierki z kryształu do kieszeni, mówiąc "a to będę mieć dla wnuczka"!
Po tym incydencje była bardzo niemiła w stosunku do babci, nieszczędziła uszczypliwości, chamskie odzywki... W niedługim czasie przeniosła się w inny rejon, chyba nie mogła znieść mojej babki i tego co zrobiła, a raczej tego, że się to natychmiat wydało!
Naprawdę precz z nią.

[MagJa]

Ja tam mam bardzo miłego listonosza, który z uśmiechem na ustach nosi mi czasem nawet codziennie po kilka wypchanych listów (ciekawe skąd ) Już się nawet nie pyta o nazwisko i jak się spotkamy gdzieś na klatce to od razu kojarzy, że coś dla mnie ma. W ogóle jest bardzo sympatyczny i chyba nie dziwi go już, że nawet o 11 potrafię go powitać w piżamce

[konfitura]

Napisane przez MagJa

Ja tam mam bardzo miłego listonosza, który z uśmiechem na ustach nosi mi czasem nawet codziennie po kilka wypchanych listów (ciekawe skąd ) Już się nawet nie pyta o nazwisko i jak się spotkamy gdzieś na klatce to od razu kojarzy, że coś dla mnie ma. W ogóle jest bardzo sympatyczny i chyba nie dziwi go już, że nawet o 11 potrafię go powitać w piżamce

Mojego też już to chyba nie dziwi

[śliweńka]

tylko u mnie jest taka zrzędliwa

[angie21]

listonosze to tez ludzie!!
zauwazcie np ze nie tylko oni sa czasem nie uprzejmi a np ekspedientki w sklepie??
traktuja klienta jak intruza bo przeszkadza im pić kawke czy malowac paznokcie nie wspomnę juz o tym ze maja zerowe informacje na temat np towaru jaki posiadaja na sklepie !!
ha ha jak mozna nie wiedziec co sie sprzedaje!!
a zreszta jak dziewczyny zauwazyly to jest naprawde ciezka praca i nie wdzieczna!!
zima snieg deszcz i wogole a oni od rana do wieczora na dworze!!

[śliweńka]

hmmm moja listonoszka mieszka w bloku obok mnie , obchodzi tylko swoje osiedle