2006-04-01, 17:12 | #31 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Gdy jestem zła na TŻta potrafię milczeć godzinami. Ale po tym czasie zaczynam tęsknić za jego torsem i wyciągam rękę do zgody
__________________
Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może. Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu. |
2006-04-01, 23:18 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Moj TZ musi mnie pierwszy przeprosic. Dasam sie dopoki, doputy nie wyciagnie reki na zgode. Mimo, iz czasem wina lezy po mojej stronie... Zreczne obrocenie kota ogonem
|
2006-04-01, 23:52 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Ja jestem okropna jeśli chodzi o kłótnie.
Właściwie to 'na poważnie' bardzooooo żadko się kłócimy. Zazwyczaj chodzi o drobnostki. Strzelam wtedy konkretnego focha i potrafię nieodzywać sie godzinami. Niby chodzi o błahostki.. ale ja zawsze wszystko biorę zbyt poważnie. A jesli sobie 'po fochowaniu' nie wyjaśnimi wszystkiego.. to potrafię przepłakac pół nocy a do następnego spotkania chodzic jak zbity pies!! Rany julek... ja naprawdę 'dziwna' jestem
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
|
2006-04-02, 21:51 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Kobiety sa dziewne, ale mezczyzni jeszcze gorsi... U mojego faceta wkurza mnie slowo ,,przestan", tzn. ja mu mowi, ze zrobil zle, albo ja robie cos go go denerwuje i slysze wlasnie to amgiczne slowko... I czesto jak sie poklocimy to rowniez mysle o tym czy to ma sens i wymyslam jakies glupoty dolujac sie przy tym cala noc. Tak w gruncie rzeczy to chyba jestesmy pod tym wzgledem wszystkie podobne...
__________________
Już mnie tu nie ma
|
2006-04-02, 22:20 | #35 |
Rozeznanie
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
dziś mnie czeka noc drapania pazurami w sciane, bo TŻ rzucił słuchawką, ale juz łez nie wylewam tylko najchetniej bym go podrapała zamiast ściany
__________________
Wakacje
|
2006-04-02, 22:23 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 83
|
Cytat:
|
|
2006-04-03, 08:54 | #37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
Jak można tak ranić osobę, którą się kocha???????????????? |
|
2006-04-03, 11:45 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
a ja gdy jestem zla na TZ to staram sie z nim szczerze rozmawiac tak aby wszystko bylo cudnie... takie rozmowy duzo nam daja
|
2006-04-03, 11:52 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
JA sie pieklę i wrzeszczę, a on się śmieje. No i zawsze cos śmiesznego powie i juz mi przechodzi. Nie umiemy sie na siebie gniewać chyba
|
2006-04-03, 17:12 | #40 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
ale mimo wszystko dziękuje za opinie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=12671848 #post12671848 koreopołudniowiczki .. łączmy się |
|
2006-04-04, 11:14 | #41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
Zalozylam ten watek gdy bylam bardzo zla, ale tak na prawde nie mialam konkretnego powodu. Po prostu on mial problemy o ktorych mi nie mowil, wiec ja nie widzialam co myslec. Dzis juz wiem i troche jest mi wstyd za ten brak empatii z mojej strony... Kocham mojego TZ, jest dla mnie wszytkim i mimo tych klotni jest dla mnie po prostu idealny i wspanialy! kiedys mi sie wydawalo, ze faceta nie mozna zranic, to nie prawda, oni tez czuja i kochaja nas! Wiec kobietki, po prostu kochajmy i cieszmy sie z tego co mamy! dla wszystkich!
__________________
Już mnie tu nie ma
|
|
2006-04-04, 13:17 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
|
|
2006-04-04, 13:29 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
jeju mnie dzis tz wkurzyl, tak mnie denerwuje ze raz jest taki misiak czuly i kochany a raz taki oschla małpa po ktorej wszystko spływa jak mnie to denerwuje plakac mi sie chce
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2006-04-04, 13:39 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 241
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
U mnie wyglada to tak: ja sie wydzieram, on siedzi cicho albo mowi ze przesadzam i to wkurza mnie jeszcze bardziej. I jak pytam co mi na to wszystko powie (odnosnie tego co mu zarzucilam) on mowi spokojnie :nic. Szlak mnie wtedy trafia. Najgorsze jest u mnie to, ze gdy sie poklocimy i nie spotykamy przez np tydzien zaraz wkrecam sobie jakies historie, ze na pewno jest teraz z jakas dziewczyna itp. W wymyslaniu takich dolujacych historii mam mistrza
|
2006-04-04, 13:40 | #45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
|
|
2006-04-04, 14:42 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Ja mam czesto problem z TZ jak rozmawiamy przez telefon, z tego sa zawsze niepotrzebne klotnie. i wiecie co, ostatnio dalam sobie na luz z telofoniami, wiecie ile dzieki temu mam czasu dla siebie?! Nie dosc, ze nie wisze godziny na telefonie, to pozniej jeszcze sie nie wkurzam i normalnie jest pieknie!
__________________
Już mnie tu nie ma
|
2006-04-04, 14:59 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
|
2006-04-04, 15:36 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 471
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Ja się nie niestety nie umiem kłócić konstruktywnie... Ale to jest wina tego, w jakiej rodzinie się wychowałam. U nas nikt tego nie portafi. Np. mama zawsze kłóciła się ze mną stojąc przy piecu lub zmywaku, do mnie odwrócona plecami i wrzeszczała "Bo ty.... ty zawsze...." wiadomo.
I ja czasem robię tak samo jak mnie z czymś mój TŻ wkurzy, odwracam się i patrząc z furią gdzieś w dal wygarniam mu wszystkie grzechy świata. Wtedy on mi zawsze mówi: " Słoneczko, ale odwróć się do mnie, popatrz na mnie porozmawiaj ze mną". Ja oczywiście uparta "nie". wtedy on mnie po prostu na siłę zaczyna odwracać w swoją stronę, ja usiłuję (naiwnie) walczyć, zaczyna się przepychanka, oczywiście on wygrywa, ja zaczynam się śmiać i patrzeć na niego, a jak już mu spojrzę w te jego sarnie ślepia, to już gniew mija i możemy spokojnie i co najważniejsze konstruktywnie porozmawiać. Ale czasem się zamknę w sobie i nie chcę powiedzieć ani słowa. Wtedy mój TŻ przez kilka minut mnie męczy, żebym mu powiedziała co mnie gnębi, bo przecież jeśli on nie wie, o co mi chodzi, to nie może rozwiać moich wątpliwości i wogóle A ja uparta koza się twardo nie odzywam. Po jakimś czasie mojego uparcióstwa on daje sobie spokój i czeka na mój ruch. Kiedyś tak się nieodzywałam przez półtorej dnia Ale tak bardzo już za nim tęskniłam, że poszłam do niego i powiedziałam tylko "Już się nie chcę gniewać" poprzytulaliśmy się i było dobrze Także ja twierdzę, że kłótnie są dobre, ale tylko te konstruktywne, które uczą was czegoś o sobie i pomagają zrozumieć się nawzajem |
2006-04-04, 17:07 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
1. Mam wiecej czasu dla siebie (na siedzenie na wizazu ) 2. Mniejsze rachunki 3. On nie wie skad ta zmiana i nie jest juz tak wszystkiego pewien, wiec zaczyna znowu o mnie zabiegac... Ach, zycie jest piekne... A jak juz musze do niego zadzwonic, bo jestem np. w szkole i nudzi mi sie straszliwie, to gadam krotku i zawsze nagle i pierwsza koncze rozmowe! Ale zeby nie bylo, nie robie tego zeby go zmoczyc, czy co, tylko, po prtostu, zeby nie zaczac gadac o dupie maryny.
__________________
Już mnie tu nie ma
|
|
2006-04-04, 17:23 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
hehehe ja wlasnie lubie sobie pogadac o dupie maryni co tak wkurza mojego TŻ hehehe ale no sory
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2006-04-04, 17:48 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Honolul ;]
Wiadomości: 185
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Wkurza mnie "zaraz" jak o coś go proszę, bo zazwyczaj tyle to zaraz trwa, że sama zdąże to zrobić 5 razy, chociaż nie do końca to zrobić potrafię. Wkurza mnie też, jak ja go o coś wyzywam, a on co dwa zdania się pyta "skończyłaś już?" i w ogóle mnie nei słucha. Wrrr... zabić tylko. No i zazwyczaj kłócimy się o totalne ******ły . Ale naprawdę, czasem to mam ochotę go udusić, już nawet próbowałam
|
2006-04-04, 19:12 | #52 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
wiesz kiedyś mu powiedział "jak zaraz nie przestaniesz mi podnosić ciśnienia to zaczne gadać o twoim bracie" i zapamiętał...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=12671848 #post12671848 koreopołudniowiczki .. łączmy się |
|
2006-04-04, 19:34 | #53 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
__________________
Wakacje
|
|
2006-04-04, 22:05 | #54 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
__________________
Już mnie tu nie ma
|
|
2006-04-04, 22:47 | #55 |
Rozeznanie
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
czytając wasze wypowiedzi dochodze do wniosku ze musze nad sobą popracować, bo jak jestem zła to nie potrafię nie krzyczeć...... a tu wszestkie dziewczyny: rozmowa i spokojnie itp.
__________________
Wakacje
|
2006-04-05, 08:55 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
|
|
2006-04-05, 09:40 | #57 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
__________________
Już mnie tu nie ma
|
|
2006-04-05, 09:54 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
|
|
2006-04-05, 09:58 | #59 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
Co prawda, czasem ma ochote dostac jakiegos kwiatka... Ale nigdy nie zapomne jak moj TZ sopelnij jedno z moich naskrtszych marzen... Bardzo chcialam biegac po ogromnych polach na wsi i on wlasnie zabral mnie na wiec, do swojej babci i nagral jak biegam po polach w letnim sloneczku... To bylo wspaniale i znaczy dla mnie wiecej niz cokolwiek...
__________________
Już mnie tu nie ma
|
|
2006-04-05, 10:42 | #60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 122
|
Dot.: Gdy jestm zla... Na TZ! :(
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:29.