2014-10-02, 08:29 | #31 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 76
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Cytat:
Nie oczekuję, że facet się we mnie zakocha po kilku godzinach rozmowy. Ale może będzie na tyle zainteresowany, żeby chcieć się poznać bliżej? Bo tego po kilku godzinach jest już chyba w stanie się dowiedzieć. Ja również nie oczekuję, że jest przyszłym ojcem moich dzieci, spokojnie Zresztą temat już zakończony, bo wysłałam zaproszenie (uznałam, że ja mam większe szanse znaleźć jego z powodu charakterystycznego imienia i kilku innych szczegółów), które zaakceptował, ale nic nie napisał. I ja raczej nie będę robić już nic w tej sytuacji. ---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ---------- Cytat:
|
||
2014-10-02, 08:44 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Też tak myślę.. Ja chyba nawet bym nie pomyślała o szukaniu go i zapraszaniu do znajomych na fejsie. A już pisanie, że "napisała tu, bo nie zdążyła się pożegnać" zakrawa na desperację
__________________
A tam, od jutra. |
2014-10-02, 10:31 | #33 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Miami
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Cytat:
Ee tam, za dużo myślicie, analizujecie i stąd potem takie rozkminy. Desperację ? A niby czemu. Podałam przykład, mogłaby zagadać o każdą pierdołę , coś żartobliwie. Co innego jakby zaczęła go osaczać, jeszcze może mu od razu coś "lajkować". Jednak zaproszenie do znajomych i jedna wiadomość... nie widzę w tym nic zdrożnego, a już na pewno nie akt desperacji. Bez przesady Cóż, autorka i tak zrobi, jak będzie chciała. |
|
2014-10-02, 10:40 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 228
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
No i ciekawe, że okazanie swojego zainteresowania rozumiane jest przez niektorych jako desperacja. Przecież to zupelnie co innego. Jak facet mowi-'nie moglem o tobie zapomniec, szukalem cie, spedzilem cudowny wieczor, bla bla' to jest ok ale kobieta nie moze juz tego powiedzieć?
Inna sprawa, że nie zawsze spotka się to z oczekiwanym odzewem no ale to już takie ryzyko, ktore kazdy musi poniesc. Bez tego nikt nigdy nie zaprosiłby na randkę, nie powiedział, że kocha, itd. Desperaja jest wtedy jak się mocno obniża poprzeczkę albo nie rozumie komunikatu 'nie' ale tutaj nic takiego nie ma miejsca. |
2014-10-02, 11:24 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Ja tez uważam, że skoro autorka go znalazła i zaprosiła do znajomych, a on się nie odezwał, to powinna odpuścić. Rozumiem, że dziewczyny w tym wątku są za tym, żeby kobiety nie czekały biernie na inicjatywę faceta, który im się podoba, tylko żeby zrobiły coś w tej sprawie. No i właśnie autorka wątku to zrobiła. Gdyby facet był zainteresowany, to by napisał choć krótką wiadomość. Nie zrobił tego, więc jest dla mnie oczywiste, że autorka nie musi do niego teraz pisać, żeby mieć tę pewność.
|
2014-10-02, 12:01 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 228
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
A może on nawet nie skojarzył, że to ona go zaprosiła do znajomości. Nie każdy ma swoją fotę i pełne imię i nazwisko z profilu.
Druga opcja-może skojarzył ale odebrał to jako kontynuację znajomości na stopie koleżeńsko-netowej bez podtekstów? A poza wszystkim-skoro taki fajny koleś to jak nie będzie zainteresowany to Autorka zyska fajnego kolegę. To tylko jedna wiadomość a nie list miłosny z wyznaniem |
2014-10-02, 12:24 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Ona go zaprosiła DO ZNAJOMYCH a nie NA RANDKĘ, więc dajcie spokój tą inicjatywą
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2014-10-02, 12:37 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Cytat:
Nie wiem, dlaczego tak miałby to odebrać (gdy chłopak i dziewczyna poznają się w klubie i spędzają razem wieczór, to nie chodzi o koleżeńsko-netową znajomość), ale mógłby też wysłać autorce wiadomość "żeby mieć pewność". Ok, tylko jedna wiadomość, ale ona go znalazła, zaprosiła i jeszcze będzie pisać "żeby mieć pewność"? On tez może napisać pierwszy, żeby zyskać fajna koleżankę, nie? Dziewczyny możecie udawać przed sobą, że to tylko zaproszenie na facebooku i tylko jedna wiadomość, i takie tylko żartobliwe zaczepienie, itd., ale w takiej sytuacji obie strony wiedzą, że dziewczyna jest zainteresowana. I powinna dać facetowi szansę, żeby pokazał, czy tez jest zainteresowany. Bo inaczej wychodzi na to, że ona za nim lata. Ja nie mowię, że napisanie przez nia tej wiadomości to cos złego, nic się nie stanie, tylko moim zdaniem nie ma po co. |
|
2014-10-02, 12:58 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Każdy ocenia według siebie. Jak ja dodaje taką wiadomość, to stwierdzam, że facet jest po prostu zainteresowany, co nie musi oznaczać zainteresowania jako kobietą. Może jest towarzyski i lubi nawiązywać nowe znajomosci.
Ja po dostaniu zaproszenia i jakiejś niezobowiązującego wiadomości nie pomyslalabym, że facet mnie podrywa.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2014-10-02, 14:46 | #40 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
e tam. ja bym napisała - nic nie tracisz a tak możesz jednak kiedyś żałować, że nie wykorzystałaś jakieś opcji.
__________________
|
2014-10-02, 21:15 | #41 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Cytat:
__________________
A tam, od jutra. |
|
2014-10-04, 17:24 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 341
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Cytat:
Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka |
|
2014-10-04, 18:08 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
A może mu chomik wygryzł enter na klawiaturze? Nigdy nic nie wiadomo. Myślę, że warto napisać, najlepiej poleconym z potwierdzeniem odbioru.
|
2014-10-05, 18:48 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
HAHAHA dobre!
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d8p0av055.png |
2014-10-08, 12:34 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 197
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Jeszcze na poczcie by stracili list :P Lepiej kurierem !
__________________
"Sodomitą to może być byle żak, mnich, żebrak, chłop czy inny łazęga. O książętach i dostojnikach Kościoła mówimy natomiast, że w sprawach miłości cielesnej wznoszą się ponad zwyczajowe standardy kultywowane przez większość społeczności." - Ja Inkwizytor. Wieże do nieba (Jacek Piekara) |
2014-10-10, 10:23 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
|
2014-10-20, 10:55 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
|
2014-10-20, 11:03 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
|
2014-10-20, 11:11 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
|
2014-10-20, 11:46 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Kurczę, jakby tak wszyscy się czaili, czy zagadać do nowo poznanej osoby na portalu, czy nie i w ogóle w życiu, to chyba par byłoby jak na lekarstwo
|
2014-10-20, 12:05 | #51 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Za to gdy kobiety się nie czają, to potem piszą wątki w stylu: "Jestem z moim chłopakiem 1,5 roku, spotykamy się raz w miesiącu, tylko ja inicjuję spotkania, on w ogóle nie okazuje mi uczuć, co jeszcze mogę zrobić, żeby mu na mnie zależało?".
|
2014-10-20, 12:08 | #52 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Dylemat niezwykle banalny – odezwać się czy nie?
Cytat:
Zawsze mi się wydawało, że kobiety mają swój rozum i kiedy widzą, że facet notorycznie olewa, nie stara się, to rozmawiają z nim na ten temat poważnie, a potem - jeśli tak zadecydują - rozstają się z tym panem. Ale może ja mam jakieś dziwne spojrzenie na rzeczywistość^^ |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:07.