|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
|
Narzędzia |
2005-05-09, 15:44 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
Zaczynam panikować!!
Wesele 25 czerwca Bardzo długo byłam w błogim spokoju, ale mnie dopadło. Teraz stresuje mnie już wszystko, nawet to co dawno załatwione albo ustalone.
Czy któraś panna ma ochotę popanikować ze mną? |
2005-05-09, 18:55 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 42
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Hej!
Moje wesele odbędzie się dopiero za 3 miesišce, ale - chociaż nie panikuję - nawiedzajš mnie co pewien czas "fantastyczne" sny. Opowiem Ci dla rozlunienia: Siedzę sobie w domu i czytam ksišżkę. Aż tu nagle spoglšdam na kalendarz i zegarek i... co się okazuje? Że włanie powinnam być na własnym lubie!!! Spanikowana pędzę do kosmetyczki i fryzjerki. Bardzo, bardzo się spieszš, a mi się nic nie podoba. W końcu przestaję patrzeć w lustro, bo po co się stresować? Po godzinie obie mówiš chórem: "JUŻ!" Patrzę w lustro, a tam... ...NIE MOJA GŁOWA!!! Nie martw się, przecież NA PEWNO nie może być tak le! Będzie przyjemnie i pięknie. Czego Ci serdecznie życzę! |
2005-05-09, 19:05 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
[QUOTE=Azya]Hej!
Moje wesele odbędzie się dopiero za 3 miesišce, ale - chociaż nie panikuję - nawiedzajš mnie co pewien czas "fantastyczne" sny. Opowiem Ci dla rozlunienia: Siedzę sobie w domu i czytam ksišżkę. Aż tu nagle spoglšdam na kalendarz i zegarek i... co się okazuje? Że włanie powinnam być na własnym lubie!!! Spanikowana pędzę do kosmetyczki i fryzjerki. Bardzo, bardzo się spieszš, a mi się nic nie podoba. W końcu przestaję patrzeć w lustro, bo po co się stresować? Po godzinie obie mówiš chórem: "JUŻ!" Patrzę w lustro, a tam... ...NIE MOJA GŁOWA!!! A ja mam slub za równiutkie 2 m-ce (9 lipiec), ale jest spokój... a sny slubne nawiedzaly mnie czasami jak jeszcze slubu nie planowalam i przewaznie to bylo w kosciele, albo nie zdązyłam uszyc sukienki i szłam w jensach, albo moją slubna sukienkę zalozyla siostra, albo mąż pytany o sakramentalne TAK zaczal jakies bzdury opowiadać Mam nadzieje ze to nie byly złowieszcze sny. |
2005-05-09, 19:25 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Cześć!
Nie panikuj za dużo :p Łatwo powiedzieć prawda? A tu tyle spraw na główce ale pamiętaj ze najważniejszą już masz na bank załatwioną - narzeczonego, przytul sie cczasem do niego i pogadajcia, napewno to Cię uspokoi A co do snów to mnie od czasu ustalenia daty ślubu nawiedza wciąż jeden zabójczy sen, że zapomniałam kupić buty i nie mam żadnych białych albo chociaż jasnych w domu, a sklepy wszystkie są zamknięte i ja muszę iść w czarnych do bialej sukienki Naprawdę nie wiem skąd on sie wziął ale ciągle mnie dręczy Obiecałam sobie nawet że pierwszą rzeczą jaką kupię bedą właśnie buty ale jakoś nie wyszło, ciągle ich nie mam. Jedyne co mnie pociesza to że mam inne białe w razie czego :P
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
2005-05-09, 22:07 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Pamiętam jak ja panikowałam! Całą noc nie spałam ze strachu! Do tego wszystkiego musiałam wstać o 5:30, żeby lecieć do fryzjera!!! :-P Tabletki uspokajające jakoś nic nie zdziałały . Do tego wszystkiego, jak już mój mąż przyjechał po mnie, nie mogłam siedzieć ze zdenerwowania i łaziłam w tą i spowrotem po pokoju jak opętana! Ha ha ha... :-D Śmiać mi się teraz z tego chce, ale wtedy to był koszmar! Na szczęście cały strach ulotnił się przed wejściem do koscioła.
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" |
2005-05-10, 08:43 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 55
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Nasz slub za dwa i pol miesiaca. Praktycznie juz wszystko zalatwione. Tylko ze ja nie mam jeszcze sukienki I na dodatek jestesmy teraz za granica i wrocimy na miesiac przed slubem Ale jakos nie stresuje mnie fakt, ze bede miala malo czasu na wybor kiecki.
A snilo mi sie ostatnio, ze ksiadz musial nam dac slub dzien wczesniej (oczywiscie my dowiedzielismy sie w tym dniu) i nikogo nie zdazylismy poinformowac o zmianie, wiec mielismy tylko 4 gosci A ja bylam tak zdenerwowana, ze nic, kompletnie nic na drugi dzien nie pamietalam. Pozdrawiam wszystkie przyszle zony! |
2005-05-10, 15:40 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 648
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
kochana ja tez mam slub 25 czerwca i wcale sie nie denerwuje no moz epoza tym, ze pomyle się w slowach przysięgi hehh wiesz że cię nie <d>opuszczę hehe głowa do góry to najszczesliwszy dzien w naszym zyciu
|
2005-05-10, 15:51 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 569
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
mi to jescze nie grozi ale te sny wasze sa fajne ) smiszne Mam nadzieje ze mnie nei dopadna takie rzeczy ale wiem wiem Kazda tak ma )) ja do slubu jescze mam ho ho ale powiem wam tak w rtajmnicy Jestem ze swoim jzu 4 lata i marza mi sie oswiadczyny chcialbym byc zareczora z nim ale jemu na razie cos innego w glowce siedzi
|
2005-05-10, 20:23 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Hejka.
Moniczko myślałam podobnie jak Ty. I mój zaskoczył mnie gdy najmniej sie tego spodziewałam...nie znasz dnia ani godziny...hihi |
2005-05-10, 20:33 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 569
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
no ja mam taka nadzieje ze mnei zaskoczy bo takie zaskoczenie ejst najfajniejsze ))
|
2005-05-11, 08:52 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Hmmm Tajusiu ... A nie czytalaś czasem "Jeżycjady" Musierowicz?? Bo tam był właśnie podobny motyw z butami
|
2005-05-11, 12:29 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Ja nie panikuje jeszcze, bo ślubu to nawet na horyzoncie nie widzę, ale znam siebie i wiem jak bedę reagować. Oj mało będę spała z nadmiaru emocji. A noc przed to już w ogóle nie zmrużę oka hehehe. Trzymajcie sie ciepło przyszłe żony - tez uważam że to jeden z najpiękniejszych dni w życiu
|
2005-05-11, 12:58 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Ananke i inne dziewczyny, które swój ślub mają już tuż tuż - Gratuluje !! To po pierwsze a po drugie to.. tak naprawde nie ma co się stresować.
Ja juz jestem po ślubie (21.08.2004).I było naprawde cudownie Pamiętam jak kilka miesięcy, tygodni przed panikowałam że coś pójdzie nie tak, np. że orkiestra nie dojedzie, że w kościele zemdleje, że się pomyle coś zle powiem, że kaseta się nie nakręci, itp. itd. Chyba u każdej panny młodej przed ślubem jest normalne że troche panikuje, bo każda z nas chce aby ten dzień był wyjątkowy i wszystko sie udało jak najlepiej, więc sie martwi niepotrzebnie. Ja jestem osobą wrazliwą i bałam się żeby na ślubie nie zacząć płakać (a płaczka ze mnie straszna wszystko mnie wzrusza) wcześniej myślałam że chyba z trzy noce przed nie prześpie i w dzień ślubu bede musiała się nafaszerowac tabletkami uspokajającymi. I co się okazało ? Płakać nie płakałam, spać też w miare mi się udało tabletek żadnych Stres towarzyszył ale był mały Poprostu dziewczyny pomyślcie, że nie warto się denerwować bo tak naprawde to jeden z najpiękniejszych dni w zyciu i nie warto go psuć nerwami i dużym stresem, bo i po co, ani z tego miłe wspomnienia nie pozostaną ani to nam w niczym nie pomoże. Poprostu trzeba troche wyluzować, bo przecież jesteście tego dnia połączeni więzem małżeńskim ze swoją ukochaną połówką, to z nią spędzacie ten dzień, tego dnia wyznajecie sobie wzajemnie miłość, a więc jeśli nasza ukochana osoba jest na nami to stres powinien być minimalny. Pozdrawiam. |
2005-05-11, 16:35 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Denerwują mnie te wszystkie przygotowania. Możecie polecić jakieś tabletki, bo z tego stresu więcej pryszczy mi wyskoczy!! Poza tym wiele rzeczy poszło nie po mojej myśli Parę dni temu zamówiłam komplet biżuterii, ale nie taki jak chciałam, straciłam nadzieję, że uda mi się to kupić i żeby sprawę zakończyć zdecydowałam się na coś innego. Aż tu dziś na zakupach widzę dokładnie to co chciałam!! Kolejna sprawa (mój odwieczny problem) to trądzik, który specjalnie na wesele zaczęłam leczyć w październiku, a z efektu nie jestem zadowolona. Zamówiłam wizażystkę, ale nawet jej nie uda się ukryć nierówności na twarzy. Kolejny problem dla mnie to „całuśni goście”. Śni mi się po nocach, że jestem cała w różowych szminkach i mam „zjedzony” makijaż!! Cały czas kombinuje jak "obejść" życzenia
I mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Ciekawe jest to, że zazwyczaj mam luźne podejście do wszystkiego i często mówię "wali mnie to", ale jakoś teraz się to nie sprawdza |
2005-05-11, 21:25 | #15 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Cytat:
ja na swój wzięłam połóweczkę Rudotelu- tabletki na receptę, moja mama aby nie ryczeć ze wzruszenia wzięła 1 tabl. Są dobre, kiedys już o tym pisałam . I nie stresuj się [ nie stresujcie się], swego czasu byłam tak zakręcona, że zamiast wyrzucić smieci do śmietnika, poszłam z workiem do sklepu. Schudłam przez tydzień tyle co przez pół roku, snów nie pamietam Lecę spać, padam na nosek |
|
2005-05-11, 22:14 | #16 |
Rozeznanie
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Mój już 4 czerwca i powiem, że miesiąc temu denerwowałam się bardziej. Teraz jakby jest to już nieuniknione i jakoś bardziej się cieszę niż się martwię. Myślę, że będzie to jeden z najpiękniejszych dni mojego życia, a na pewno najważniejszy. Jak już to wszystko przeżyję to napiszę jak było i czy warto się denerwować
A na razie się uspokój i ciesz tymi przygotowaniami i ostatnimi dniami swjego panieństwa, i tu przypomina mi się scena z filmu "Kogiel Mogiel" ... "oj, córciu, córciu już ty długo panienką nie będziesz... " i od razu robi się weselej Głowa do góry, jakoś to będzie. Pozdrawiam |
2005-05-12, 09:18 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 833
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
My tak do konca jeszcze nie wiemy, kiedy to bedzie (no ale bardzo wkrotce). Wczesniej czytalam w internecie sporo o przygotowaniach i tak panikowalam, ze prawie odechcialo mi sie tego wszystkiego Na szczescie po rozmowie z narzeczonym emocje troche opadly (hmm kiedy to sie zacznie nie bede sama a na razie nie mysle o samej uroczystosci , tylko czasem marze z moim Kochaniem, co bedzie po slubie
|
2005-05-12, 20:10 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Ru-do-tel... zapisałam
|
2005-05-12, 20:51 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 88
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
A co ja mam powiedzieć? Ślub 28 maja br. Ale na szczęście nie mam czasu panikować, bo mam za dużo na głowie-praca, kupno mieszkania, kłopoty rodzinne. Ale jak pomyśle na spokojnie, to ogarnia mnie przerażenia, ale dlatego, że to wszystko takie nieodwołalne, bedę musiała liczyć się bardziej ze zdaniem mojego męża, a ja jestem taka Zosia Samosia. Moja kiecka jeszcze w proszku, ale buty mam sliczne.
Mam nadzieję, że wszystko bedzie ok. |
2005-05-19, 09:48 | #20 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Ee tam, dziewczynki, mój ślub już w sobotę czyli 21 maja, (pozdrawiam odważną Paulę27 Stresa mam, ale niedużego. Co do snów, to śni mi sie ciągle jeden sen: wstaje w sobotę rano, na 10 mam do fryzjera, patrzę w lustro....a ja nie mam nic na głowie! łysa jak kolano! I co powiecie? Hehe, ale to przecież tylko sen, mam nadzieję, że wszystko będzie ok i wreszcie po siedmiu latach bedziemy razem naprawdę. Co będzie potem, inna sprawa ale to już chyba nie na tym forum, a właśnie, są jakies fora dla młodych mężatek?
|
2005-05-25, 14:18 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Został mi równy miesiąc . Mam wrażenie, że z niczym się nie wyrobię. Jest jeszcze tyle rzeczy (drobnostek, ale jednak istotnych) do załatwienia. Nie mamy nawet czasu na cyknięcie sobie zdjęcia (chcemy je obrobić w szopie i dać do ramki z podziękowaniami dla rodziców, humm ramek też jeszcze nie mamy). Nie możemy się zdecydować na wybranie 10 ulubionych utworów (bo nie wiemy które są ulubione, a te które są to chyba nie bardzo się nadają) mamy sobie je zgrać na CD, a zespół je puści w trakcie swojej przerwy. Parę dni temu zrobiłam sobie pierwszego w życiu frencha, bo chcę sama zrobić sobie pazury na wesele, no i nie jestem zbytnio podbudowana tym co mi wyszło
Nie wiem na jaki kolor kwiatów się zdecydować. Nie kupiłam sobie jeszcze nawet majtek …. i tak dalej A na koniec pytanie za 100 punktów: co robić przez te 30 dni, żeby cera była w najlepszej kondycji i stanie na ten dzień! Dzień kiedy wszyscy się rzucają do ognistych pocałunków (nie znoszę tego) i przy okazji liczą nam pory i zmarszczki Pewnie powiecie, że to samo co zawsze. Mam pić litrami wodę? Nie pić kawy? Pić soczki warzywne? Gimnastykować się? Ćwiczyć jogę? Łykać coś na stresik? Końcówka tego posta pisana jest z przymrużeniem oka , bo pewnie i tak będę wyglądać tak jak teraz, czyli jak nieszczęście |
2005-05-25, 21:58 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
miaugosiu pochwal się jak było
Pokaż jakieś fotki pozdrawiam
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2005-05-27, 15:11 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Ja jeszcze nie panikuje chyba ;-) ale podświadomie myśle o tym bo ostatnio śniło mi się że wyszłam do narzeczonego w czarnej sukni ślubnej z czarnym welonem brrrrrr. Suknia się szyje i na dobrą sprawę jeszcze nie wiem dokładnie jak będę w niej wygladać i stąd chyba te obawy. Czuję że do 23 lipca zdążę się jeszcze nadenerwować, a już taka ze mnie dusza, że przejmować się lubię wszystkim, pozdrawiam wszystkie przyszłe mężatki i cieszę się że nie jestem sama!!!
|
2005-06-08, 11:40 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z netu
Wiadomości: 29
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Moj slubik lada moment bo 25-go czerwca. Z czego strasznie sie ciesze, szczerze powiedziawszy mysllam ze bede sie bardziej dererwowac im bedzie blizej dnia slubu a tu wszytsko jest OK , stres poki co pod kontrola. I oby tak dalej ...
Pozdarwiam |
2005-06-08, 12:04 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 534
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
[QUOTE=Ariczia]Moj slubik lada moment bo 25-go czerwca.
To tak jak mój Dziś przychodzą teściowie obgadać szczegóły. Ja jestem w trakcie robienia ozdób; parka na drzwi, kokardy na poręcze (na klatkę schodową), wizytówki na stół, karteczki do ciasta, pakowanie prezentu na konkurs dla gości. Jutro odbieramy obrączki, a za parę dni będzie gotowy mój komplet biżuterii. Jestem jeszcze w trakcie przymiarek, bo zdecydowałam się uszyć jeszcze jedną górę, taką na przebranie, bardzo prostą i wygodną Przygotowania pełną parą |
2005-06-09, 09:50 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Czesc Dziewczyny! Ja mam jeszcze 2,5 miesiaca do slubu i coraz wiecej na glowie do zalatwienia. Zaczelam sie troche stresowac dopiero teraz, bo skonczylam egzaminy i moge juz w pelni zajac sie przygotowaniami do slubu. No i ostatnio mialam swietny sen,ze moja suknia jest w kolorze... zielonym i bardzo zastanawialam sie nad tym jak ja zaloze biale buty do zielonej sukienki. Na szczescie to byl tylko sen, a jak bedzie w rzeczywistosci, zobaczymy.Pozdrawiam goraco wszystkie forumowiczki
|
2005-06-09, 11:28 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 648
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
A ja tez mam 25 czerwca... w sumie wiekszosc na ostatnia chwile, bukiecik robi znajoma florystka, wiec zdaje sie na nia... samochod tez ona przozdobi, zostala wódeczka, ktora musimy kupic w tydzien przed... i soki i w sumie wszystko juz bedzie... no i jeszcze zostaje nam... rozmowa z ksiedzem... ostatnia... i tylko zabawa juz nie moge sie doczekac
|
2005-06-09, 11:30 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 58
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
Witajcie! U mnie stan paniki zaczyna osiągać apogeum. Jeszcze tydzień do 18,06. Ja jak myslę o tym wszystkim to dostaje rozstroju zołądka i trzęsawki rąk. A jeszcze czeka mnie tydzień "u mamy" to znaczy w rodzinnym domu. Nie wiem jak to przezyję. Dzis popołudniu juz jedziemy. W poniedziałek przymiarka sukni. Tego jest teraz tak duzo, aaaaaa.....
Panika ) I sny juz też sie zaczeły, najczęściej sni mi się, że się spuzniam do fryzjerki a potem już na wszystko się spuzniam i przybiegam do pustego kościoła. Dziewczyny trzeba to jakos przeżyć, damy radę prawda? Do zobaczenia juz raczej po 18.06. Papapa.... |
2005-06-09, 11:48 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Zaczynam panikować!!
cześć, ja również biorę ślub 25 czerwca i chyba też sobie trochę popanikuję!
ratunku! jeszcze nie mam fryzury!!!! może poradzicie cos dziewczyny ? mam sukienkę ecru z beżowymi różyczkami, blond włosy,półdługie, cieniowane. pomóżcie, proszę!może jakieś koczki?
__________________
piękno jest w oczach patrzącego |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:36.