Diane 35 / Cyprest / OC 35 / Syndi 35 - wątek zbiorczy

[kasiam187]

Napisane przez ashika

Przy ostatniej wizycie u ginekologa poprosiłam o tabletki antykoncepcyjne i lekarz przepisał mi Diane 35, na miesiączkę czekałam bardzo długo bo mój cykl trwał aż 39 dni. No ale pierwszego dnia wziełam pierwsza tabletkę ..... no i się zaczęło ........ okropne mdłości, bóle brzucha, brak apetytu i wręcz odruch wymiotny na widok jakiego kolwiek jedzenia, straszny ból głowy, otępienie, jednym słowem łaziłam jak nieprzytomna. No ale myślę sobie może to dlatego tak paskudnie się czuję że miesiączka się mocno spóźniła i drugiego dnia druga tabletka i to samo a nawet bardziej nasilone objawy. I znów tłumaczyłam sobie to 2 dniem okresu itd. 3 dzień 3 tabletka a te objawy jeszcze silniejsze. 4 dnia przed zazyciem tabletki rano moim żołądkiem zaczęły targac torsje, odruchy wymiotne a ja przecież nic nie jadłam i mało piłam więc żołądek pusty. Efekt był taki że wymiotować mi się chciało a nie miałam nawet czym i tak się chyba godzinę męczyłam.
Po tych męczarniach stwierdziłam że to od Diane 35 to wszystko i odstawiłam i co.... wszystko wróciło do normy ufff.
Za niedługo wybieram się do gina po zmiane tabletek.

ejj nie rob tego!! to normalne, ja tak mialam przez tydzien jak zażywałam diane a potem cud moja rada; ustaw sobie zażywanie na godzine gdy kładziesz sie spac, zeby sie juz nie ruszac, i przed zarzyciem zarzyj sobie cos na wymioty, ja bralam metocroplamidum ale to mi mama przynosila z pracy, nie wiem czy jest na recepte, ale kazdy inny, w apcete popros i juz

PS. mam nadzieje, ze ginekolo nie przepisal ci ich tylko na sama antykoncepcje, mysle ze sa lepsze srodki, diania bardziej na cere

[1gosiaczek6]

No to ja opowiem co było po mojej pierwszej tabletce pierwszego opakowania. rano se wstaje z bólem brzucha, oczywiście miesiączka. no to trudno tabletkę Syndi-35 trzeba zacząć brać. Pierwsza godzina wszystko ok. i się zaczyna. myję się a tu takich zawrotów głowy dostaje, że z łazienki do pokoju przejść nie mogłam. w ciągu 15 minut miałam takie 3 zawroty. po następny 30 minutach zwymiotowałam całą tabletkę ( wnioskuję z tego że minęło niecałe dwie godziny, więc tabletka nie zdążyła się wchłonąć. ). I oczywiście gdy już się polepszyło dzwonie do mojej ginekolog i mówię co i jak, a ta Pani kategorycznie zabroniła je brać bo tak będę miała za każdym razem. Więc kasa poszła.. kolejna wizyta nie długo i najprawdopodobnie zmieniam tabletki. Więc dziewczyny przestrzegam jeżeli jest coś nie tak, macie objawy takie jak w ulotce kontaktujcie się z ginekologiem.
Ale rozumiem każdy organizm reaguje inaczej. Może wam się poszczęści.

[ank@]

Wiecie co - ile dziewcząt tyle opini, ilu lekarzy - tyle zdań.
Ja brałam Diane35 przez 9 lat.
Po wytestowaniu 6 preparatów okazało sie, ze były to jedyne tabletki, które byly w stanie wyregulowac mój cykl - brałam je by wyregulowac cykle ale oczywiście także w celach antykoncepcyjnych, robiąc regularnie 2 x do roku wszystkie badania. Czułam się po nich znakomicie, po 9 latach ginekolog zachęcił mnie do coraz wtedy popularniejszej Jasmine, spróbowaliśmy i jak sie okazało Jasmine też mi pasowało i zazywałam je kolejne 2 lata. Nigdy nie miałam ani nie mam żadnych dolegliwości spowodowanych przez Diane35 (w przeciwieństwie do innych preparatów po których albo tyłam, albo miałam mdłosci, albo boleści, albo jak przed regulację - okres co 10 dni...) A wyniki do dziś dnia mam koncertowe.
Co organizm to inna reakcja, moim zdaniem to bardzo indywidualna sprawa. Na pewno jednak nie uważam, aby na tym preparacie "wieszać psy" - dla jednych jest szkodliwy dla innych doskonały...

[ojejka89]

a badania krwi przed przyjeciem tabletek jakies byly?

[1gosiaczek6]

no właśnie nie. Ginekolog tylko zapytała czy chce jakieś tabletki anty. I żadnego badania tego typu nie było.

[daisy dot]

bardzo mi się podoba Twoja skala :P gratuluje

[1gosiaczek6]

Napisane przez daisy dot

bardzo mi się podoba Twoja skala :P gratuluje

jeżeli to do mnie to dziękuję. choć męczyłam się długo żeby to osiągnąć, bo niestety tyje bardzo łatwo :/

[ojejka89]

Napisane przez 1gosiaczek6

no właśnie nie. Ginekolog tylko zapytała czy chce jakieś tabletki anty. I żadnego badania tego typu nie było.

no to mamy odpowiedz... moze jakbys miala zrobione badania krwi to do tego by nie doszlo. dobrze ze 'tylko' tak sie to skonczylo.

[waga109]

Wiecie, ja Wam powiem, że z tymi badaniami to nie tak "zwyczajnie" jak się wydaje. Z pozoru prosta i podstawowa sprawa, ale w rzeczywistości sporo lekarzy ucieka od tego. Np mój gin,od tylu lat już biorę anty<jakieś 10 lat>,nigdy nie skierował mnie na badanie krwi, a lekarz mojej koleżanki takie badanie wykonuje co 6 mies. Wprawdzie można iść do lekarza rodzinnego i poprosić samemu o takie skierowanie. U mnie na szczęście jakoś do tej pory bez komplikacji,skutków ubocznych.

[Pola:)]

Nie wiem juz co myslec o Diane... Moja pani ginekolog przepisala mi je ze wzledu na pecherzykowate jajniki i nieregularne miesiaczkowanie (ale nie stwierdzila PCOS). Bralam je przez 3 miesiace i czulam sie bardzo dobrze. Ale kiedy sie skonczyly musialam isc do kliniki planowania rodziny w UK i tam odmowiono mi wydania Diane. W zamian dostalam Cilest i... od tametej pory lezy w szufladzie, a ja nie biore nic.
Przestraszylam sie reakcja pielegniarki na Diane - okazuje sie, ze w wiekszosci krajow unika sie jej przpiesywania ze wzgledu na duze stezenie hormonow i powiklania. Teraz chyba musze jednak wyjac Cilest z szuflady i sprobowac wplynac na moja gospodarke hormonalna, bo cykl znowu mi sie przeciaga i cera zaczyna odrobine wariowac. Nie wiem czy bede w stanie wyregulowac cykl na dluzsza mete, ale sprobuje brac tabletki przez rok, odstawie i zobaczymy...
Do Diane jednak nie wroce...

[ojejka89]

a to samemu nie mozna takich badan zrobic dla wlasnego spokoju? przeciez i tak zadko sie dostaje na nie skierowanie zeby byly bezplatne. tzn mi lekarz i laboratorium zawsze mowili ze one (tj te najwazniejsze na krzepliwosc i watrobowe) nie sa refundowane i i tak beda placic. ale dziewczyny na forum mowili ze jednak mozna sie wyklocic. fakt, ja dostalam ostatnio skierowanie na badania z uczelni i proby watrobowe mialam bezplatnie, a przed operacja mialam chyba robione na krzepliwosc tez za free. ale widac, to wyjatkowe sytuacje. ale nawet, 50 zl raz do roku to chyba nie jest duzy wydatek...

[waga109]

50 zł na rok, to nie majątek, a może uratować zdrowie. Myślę, że badania można te zrobić także na skierowanie, ale trzeba "prosić" lekarza rodzinnego o coś takiego, a nawet jak poprzedniczka napisała "wykłócić" się, bo te konowały z reguły na to, co można zapłacić samemu skierowania nie dają.

[katlis]

Napisane przez Pola:)

Nie wiem juz co myslec o Diane... Moja pani ginekolog przepisala mi je ze wzledu na pecherzykowate jajniki i nieregularne miesiaczkowanie (ale nie stwierdzila PCOS). Bralam je przez 3 miesiace i czulam sie bardzo dobrze. Ale kiedy sie skonczyly musialam isc do kliniki planowania rodziny w UK i tam odmowiono mi wydania Diane. W zamian dostalam Cilest i... od tametej pory lezy w szufladzie, a ja nie biore nic.
Przestraszylam sie reakcja pielegniarki na Diane - okazuje sie, ze w wiekszosci krajow unika sie jej przpiesywania ze wzgledu na duze stezenie hormonow i powiklania. Teraz chyba musze jednak wyjac Cilest z szuflady i sprobowac wplynac na moja gospodarke hormonalna, bo cykl znowu mi sie przeciaga i cera zaczyna odrobine wariowac. Nie wiem czy bede w stanie wyregulowac cykl na dluzsza mete, ale sprobuje brac tabletki przez rok, odstawie i zobaczymy...
Do Diane jednak nie wroce...

Przepraszam, ale UŚMIEJĘ SIĘ Cilest, który ci dała pani pielęgniarka, ma dokładnie taką samą ilość estrogenów, a norgestimat w nim zawarty lubi wiązać się z receptorami testosteronu, przez co często pobudza trądzik i porost włosów.
Jest masa tabletek, które mają tyle samo estrogenów, jedyna różnica to drugi składnik, który ma działanie anty-androgenowe, i występuje w niższym stężeniu niż oryginalnym leku, który jest podawany kobietom z bardzo mocnym hirsutyzmem!!!

[katlis]

Wybacz tą reakcję, ale te reakcje nie są uzasadnione. Wydaje mi się, że po prostu na zachodzie w przeciwieństwie do Polski, lekarze przepisują Diane 35, jeśli kobieta ma zaburzenia hormonalne wynikające z nadmiaru któregoś z androgenów. Diane 35 jest lekiem a nie środkiem antykoncepcyjnym i nieuzasadnione badanie może zaszkodzić zdrowej dziewczynie. Parę krost można mieć i bez zaburzeń hormonalnych przed miesiączką. Lekarz powinien zawsze zlecić badania hormonalne, USG, skierować do endokrynologa a u nas zwyczaj jest przepisywać Diane 35 bo ma niską cenę albo młodym dziewczynom uskarżającym się na parę krostek na buzi. Nic dziwnego, że potem pojawiają się takie fora, na których biedne dziewczyny skarżą się na skutki uboczne...

[1gosiaczek6]

Napisane przez ojejka89

no to mamy odpowiedz... moze jakbys miala zrobione badania krwi to do tego by nie doszlo. dobrze ze 'tylko' tak sie to skonczylo.

No to jak widać sama będę musiała jechać i zrobić. To mam rozumieć, że tak więcej ginekologów robi? Kurde prywatnie, kasę się płaci, a i tak wszystkich badań nie robią.

[ojejka89]

Napisane przez 1gosiaczek6

No to jak widać sama będę musiała jechać i zrobić. To mam rozumieć, że tak więcej ginekologów robi? Kurde prywatnie, kasę się płaci, a i tak wszystkich badań nie robią.

tak, wydaje mi sie ze wiecej lekarzy nie zleca tych badan niz zleca... ;/ a tych badan lekarze nie robie tylko panie z laboratorium ;p to sa badania krwi. co nie zmienia faktu ze to lekarz powinie dac na nie skierowanie lub chociaz liste badan i bron boze nie wypisywac w ciemno tabletek przed obejrzeniem wynikow. dostana kase (lekarze) i tez maja czasem wszystko w d.... a jakim kosztem to sie czasem dzieje to juz ich nie obchodzi ;/

[1gosiaczek6]

Napisane przez ojejka89

tak, wydaje mi sie ze wiecej lekarzy nie zleca tych badan niz zleca... ;/ a tych badan lekarze nie robie tylko panie z laboratorium ;p to sa badania krwi. co nie zmienia faktu ze to lekarz powinie dac na nie skierowanie lub chociaz liste badan i bron boze nie wypisywac w ciemno tabletek przed obejrzeniem wynikow. dostana kase (lekarze) i tez maja czasem wszystko w d.... a jakim kosztem to sie czasem dzieje to juz ich nie obchodzi ;/

no mi właśnie o to chodziło że muszę do lekarza iść po te skierowanie. raz byłam na tych badaniach ale to jakieś 4-6 miesięcy przed pierwszą wizytą u ginekolog. i nie wiem czy to na pewno o te wyniki chodzi. w poniedziałek będę u lekarza to dopytam. a puki co wizytę u ginekolog odkładam. porobię badania i może dopiero wtedy. bo drugi raz tego samego nie chcę przechodzić.

[papkins]

Witam,
Dziś wykupiłam cyprest za dwa opakowania zaplacilam 13zlco mnie bardzo dziwi!w ulotce jest cos napisane o zmianie wagi w skutkach ubocznych ciekawa jestem jaka zmiane wagi mieli na mysli mam nadzieje ze spadek!wie moze ktos cos na ten temat?
pozdrawiam

[ojejka89]

cyprest jest refundowany, dlatego taki tani.
co do wagi i innych skutkow ubocznych-jest to sprawa indywidualna.

[delaroise]

Dokładnie. Na każdego Cyprest działa inaczej. Brałam go od maja zeszłego roku. Strasznie się bałam. Okazało się, że żadne negatywne skutki stosowania nie wystąpiły. Cera doskonała. Zdarzały się huśtawki nastrojów. Piersi urosły o 2 rozmiary.
Nie przytyłam więcej niż pół kg. Jestem z nich bardzo zadowolona. Obecnie robię przerwę w stosowaniu.
Z doświadczenia wiem, żeby się nie nakręcać Będzie dobrze. Jeżeli u Ciebie pojawią się skutki uboczne to zawsze możesz je odstawić i pójść do gin po inne. Trzymam kciuki

[maadziulek91]

Hej dziewczyny
wszystkie piszecie tu tylko o dianie i sindi a ja dostałam ostatnio od mojego dermatologa recepte na OC - 35 skład identyczny jak diane i sindi.
Bierze któraś z Was ?????
Dostałam ta recepte ze względu na to, że biorę izotek, ale w końcu na branie anty sie nie zdecydowałam i tak - opakowanie z OC -35 leży nie zaczęte..

[tuppence]

Witam,
mam pytanie odnośnie działania Syndi 35. Skonczyłam pierwsze opakowanie i po tygodniowej przerwie biorę drugie, zgodnie z ulotką. Stosuję tabletki w celach antykoncepcyjnych. Skutków ubocznych gwałtownych nie zauważyłam, oprócz tego że na samym początku pierwszego opakowania plamienie po miesiączce trwało jakoś do 14 dnia i przez całe pierwsze opakowanie bolałby mnie piersi. Teraz takich objawów już nie mam, natomiast chciałam dowiedzieć się jak te tabletki działają ponieważ zauważyłam u siebie (w połowe brania drugiego opakowania) śluz taki jak przy owulacji - przezroczysty, lepki, ciągnący się. Czy tabletki Sindy 35 tylko zatrzymują owulację, a reszta "procesu" zachodzącego w organizmie pozostaje bez zmian? Nie odczuwam natomiast bólu jajnika który zawsze towarzyszył mi przy owulacji.

[patrysiamisia]

Witam
Lekarz zapisal mi Syndi 35 i jestem w trakcie 1 opakowania w sumie jakoś w połowie
Jakiś strasznie niepokojących objawów nie zauwazylam ale bolą mnie piersi i są strasznie nabrzmiale i jeszcze w teraz występują krwawienia i choć na początku po skończeniu okresu ich nie było, troszkę dretwieją nogi. Wiem jednak że takie rzeczy się zdarzają i nie ma co panikować więc spokojnie biore dalej i czekam na efekty, ponieważ mam problemy z cerą chcoć działanie anty też niezmiernie mnie cieszy
Kiedyś przez około 2 lata brałam diane 35 i czulam sie po nich swietnie cera sie poprwila bolesne miesiaczki ustapily zupelnie ale niestety po odstawieniu przytylam 10 kg choć mi to w sumie nie zaszkodziło bo jestem chudzinką i problemy z cerą wrocily
Zobaczymy jak będzie tym razem
Badania krwi zrobilam sama i na szczęscie wszystko ok

[misiulkaa]

Kazdy organizm inaczej przyjmuje tabletki........
Akurat ja po Diane przytyłam trochę z biegiem czasu...
na cere działa dobrze
ale słyszałam,że to jednak nie są dobre tabl.

[sylwia2287]

Hej!
Biorę Diane 35 półtora miesiąca(kończę drugie opakowanie) ze względu na mój uporczywy trądzik,na który środki zewnętrzne dzialają jedne lepiej drugie gorzej,ale nigdy zadowalająco
Efektów jakoś narazie nie widzę,no może na plecach i ramionach jest trochę lepiej,ale na twarzy nadal wyskakują takie bolesne podskórne gule,ktore są trudne do wyleczenia,czerwone i widoczne.Szczególnie dużo mam ich na linii żuchwy,zachodzą troche na szyję i policzki,nie mowiąc już o ogolnym złym stanie cery,wągry,ropne wypryski,wieeelkie rozszerzone pory,tłusta cera. Twarz smaruję dodatkowo Clindacne,ale i tak dermatolog powiedziała,że na efekty diany trzeba czekać jakieś pół roku.
Niestety odczuwam jeden skutek uboczny-diana zle wpływa na moją wątrobę! Po zrobieniu zaleconych przez ginekologa badan wyszło ze mam podwyższony ASPAT. Ale i bez tego wiem że jest kiepsko bo odczuwam dolegliwosci-wzdęcia,brzuch jak balonik(a kiedys był taki płaściutki),gazy itd
Ginekolog powiedziała ze mam isc do internisty powtorzyc badania za jakis miesiac,dwa.Pójde w kwietniu.
Szkoda,pewnie będę musiala odstawić Diane.Czy jest ktoś kto też miał przez te tabletki problemy z wątrobą?Zastanawiam się również czy po zmianie np na Cyprest byłoby ok,czy ogólnie muszę z tabletek zrezygnowac...

[asix86]

czy OC-35 jest podróbką Diane-35 czy odwrotnie?

[katlis]

Napisane przez sylwia2287

Hej!
Biorę Diane 35 półtora miesiąca(kończę drugie opakowanie) ze względu na mój uporczywy trądzik,na który środki zewnętrzne dzialają jedne lepiej drugie gorzej,ale nigdy zadowalająco
Efektów jakoś narazie nie widzę,no może na plecach i ramionach jest trochę lepiej,ale na twarzy nadal wyskakują takie bolesne podskórne gule,ktore są trudne do wyleczenia,czerwone i widoczne.Szczególnie dużo mam ich na linii żuchwy,zachodzą troche na szyję i policzki,nie mowiąc już o ogolnym złym stanie cery,wągry,ropne wypryski,wieeelkie rozszerzone pory,tłusta cera. Twarz smaruję dodatkowo Clindacne,ale i tak dermatolog powiedziała,że na efekty diany trzeba czekać jakieś pół roku.
Niestety odczuwam jeden skutek uboczny-diana zle wpływa na moją wątrobę! Po zrobieniu zaleconych przez ginekologa badan wyszło ze mam podwyższony ASPAT. Ale i bez tego wiem że jest kiepsko bo odczuwam dolegliwosci-wzdęcia,brzuch jak balonik(a kiedys był taki płaściutki),gazy itd
Ginekolog powiedziała ze mam isc do internisty powtorzyc badania za jakis miesiac,dwa.Pójde w kwietniu.
Szkoda,pewnie będę musiala odstawić Diane.Czy jest ktoś kto też miał przez te tabletki problemy z wątrobą?Zastanawiam się również czy po zmianie np na Cyprest byłoby ok,czy ogólnie muszę z tabletek zrezygnowac...

A ALAT i Bilirubinę też masz podwyższoną?
Oczywiście, Diane 35 może wpływać na wątrobę jak każdy lek, ale to zastanawiające, bo u młodych osób nie powinna...
Hmmm a miałaś w ogóle hormony sprawdzane?

[misiulkaa]

Efekty zobaczysz po ok pół roku wtedy dopiero cera się poprawi
ja tak miałam. na początku masakra a potem jest ok.

[MalinowaJulia]

Ja też biorę Diane-35 . Jakoś od roku
Nie mam żadnych efektów ubocznych.

Ginka przepisała mi ją na trądzik. Przez wieeeeeele lat nie mogłam go wyleczyć, a teraz mam śliczną cerę. Efekty było widać jakoś po pół roku.

Oczywiście miałam robione badania - m.in na bilirubinę, krzepnięcie krwi. Wszystko jest ok ^.^

[patbar]

Napisane przez misiulkaa

Efekty zobaczysz po ok pół roku wtedy dopiero cera się poprawi
ja tak miałam. na początku masakra a potem jest ok.

Napisane przez MalinowaJulia

Ja też biorę Diane-35 . Jakoś od roku
Nie mam żadnych efektów ubocznych.

Ginka przepisała mi ją na trądzik. Przez wieeeeeele lat nie mogłam go wyleczyć, a teraz mam śliczną cerę. Efekty było widać jakoś po pół roku.

Oczywiście miałam robione badania - m.in na bilirubinę, krzepnięcie krwi. Wszystko jest ok ^.^

Jesli chodzi o wypryski, to u mne nie jest tak zle. Gorzej jesli chodzi o rozszerzone pory. Czy zauwazylyscie u siebie jakas roznice po diane35 jesli chodzi o pory? Biore diane 3 miesiace i jak narazie nie chcialabym z niej rezygnowac, bo czuje sie dobrze. Tylko martwia mnie te rozszerzone pory. Wydaje mi sie, ze kiedys takich nie mialam, a moze tylko nie zwracalam wiekszej uwagi na nie?