Scent Bar LI

[Polly_]

Napisane przez Florens

a mieszam i próbuję wszystko po fefnaście razy

To przestan zamiast kupowac wolnowar

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Florens

jednak startuję w czwartek

no to super i jeszcze raz


Znad kawy

[Favkes]

Napisane przez Redhaired Witch

Co Wy w ogóle widzicie w tym Thorze? Pyzata gęba nieskalana intelektem...

A mnie się nie un personalnie podoba, tylko film.

Napisane przez Polly_

moze PGMSBL Durgi?
zaznzczam ze thora nie oglądałam

kurde. Nie znam

Napisane przez Parabelka

no to kupujesz podudzie kurzęce , wieszasz na łańcuszku na szyi i po dwóch dniach masz perfumę jak ta lala a jak biżuteryjnie wygląda

oh joooo
no tak ...
że ja wcześniej nie wpadłam na to - tylko musze letko podwędzić. Bo oni zwłoki zmarłych palą razem z dobytkiem

Napisane przez Parabelka

Achtung Redzia - aktualnie wg wytycznych i rekomendacji prawidłowe BMI jest między 20 a 25

No to ekstra. Mam niedowagę. W mordę.
Ale jakoś tego nie widać ....

[SzatAnka71]

Napisane przez anastazjaaa2

1 Próbuję
http://www.kosz.ulka.tv/product/schl...stein-494.html

2. Gratuluję I dalej....

Edit, działa :-D
Tylko tzreba usunąć kropkę między koszem a ulką :-D

Ad. 1.
Ad 2

Napisane przez Maja102

Napisane przez Ewusia_marchew

Napisane przez Florens

ad1. jużem zdrowa

ad2. gratuluję

Ad. 1 Szybka jesteś
Ad. 2.

Napisane przez Ewusia_marchew

no to super i jeszcze raz

Się przyłanczam

Fitam i spadam do pracy

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

1. dzięki, zanotowane Chociaż Munro pewnie odpadnie z racji tworzenia głównie krótkich opowiadań (o ile się na chybcika zorientowałam w jej tffórczości)
2. znam ten stan Olej, nie ma takiego zapachu.
3. poka!

Co Wy w ogóle widzicie w tym Thorze? Pyzata gęba nieskalana intelektem...

dopiero po chwili dojrzałam przecinek ale przez tą chwilę wkręciłam sie w treść

Napisane przez Miciel

pisa do mnie zooplus:
"Szanowna Pani X
czujesz nadciągające chłody?

Zadbaj o ciepło i wygodę Twojego ulubieńca! "

cudne !
Ty szanowna Pani

Napisane przez Redhaired Witch

Jakaś firma budowlana weszła na perfumeryjny rynek?

Napisane przez Redhaired Witch

Nie jest jakimś pseudointelektualnym bełkotem? Trailer wygląda fajnie.

trailer zawsze wygląda fajnie
ale i ja zanotuję, bo oglądamy jak leci wszystko

Napisane przez Florens

ad1. nie, dziękuję szybkowarowe mi nie podejszło smakowo , znaczy wolne też chyba powinnam przetestować
ale jakieś takie przegryzione to "widzę" z tego wolnowaru smaczne znaczy


ale niestety wolnowar się wpasowuje idealnie w moją kuchnię , bo np.:
wstaję rano i pijąc kafkę wrzucam do ustrojstwa produkty różne, nastawiam, wychodzę na siłkę/zakupy/grzyby, nie mieszam , nie doglądam i za 8-12 godzin mam obiadokolację, no żyć nie umierać



i tak fogle to szybkowara trza pilnować, bo może wybuchnąć

1.

2. już widzę rachunki za gaz

3. boję się dziada, dostalim ale nie uważam

Napisane przez Polly_

Co do rosolu to nie chce burzyc twego pogladu na swiat ale dokladnie tak go robie-wrzucam wszystko do gara,zpominam i mam rosol-za godzine

nigdy nie robiłam inaczej

wiele rzeczy tak robię, w sumie staram się tylko takie potrawy szykować - wyjątek ryba z patelni a rzeczy przy których trzeba stać i przewracać - vide kotlety - robi małżyk

Flo - dobrze, żeś zdrowa

[Katty_p13]

doczytałam, że w wolnowarze żeberka z kapustą się robią 8 godzin - to nie dla mnie

[anastazjaaa2]

Dobry

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Nie jest jakimś pseudointelektualnym bełkotem?

nie, całkiem sympatyczny film, kilku bohaterów z Londynu i jeden z jakiegoś mrocznego futurystycznego miasta, z czasem wszystko zaczyna łączyć się w jakąś całość. Nie mega wybitne, ale fajnie się ogląda
jedynie jeden koleś taki romantyk-fajtłapa trochę nudził, poza tym mi się podobało

[Murszafka]

Napisane przez Florens

Kocham Kult i ich koncerty, na początku sierpnia byłam we Władysławowie a w sobotę grają w Gdyni myślę wciąż

Ić!! ja bym pojszla...

Jestem na szkoleniu, z którego nic nie rozumiem... Jż drugi dzień tak a jeszcze jutro...

[kamena]

Napisane przez Parabelka

1.niedobór laktazy nie potrzebuje specjalnych badań , bo jest to sraczka po wypiciu /zjedzeniu mleka w każdej postaci - albowiem laktoza nie będąc strawiona z powodu niedoboru/braku laktazy powoduje biegunkę .

przyznam, że nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "mleko w każdej postaci", bo zdaje się w produktach mlecznych fermentowanych ilość laktozy jest zupełnie inna. a z tego co czytałam, mleko niepasteryzowane zawiera laktazę i często osoby mające problemy po mleku pasteryzowanym czy sterylizowanym, nie mają ich pijąc mleko surowe. plus, z tego co wiem, przy problemach laktozowych nie musi też występować od razu biegunka, mogą być inne objawy, różne może też być ich nasilenie, czasem bardzo małe.

2.to że substancja A szkodzi na narząd x nie oznacza że będzie szkodzić na narząd Y . Gdyby gluten źle wpływał na tarczycę , wszyscy oprócz osób na diecie bezglutenowej mieliby choroby tarczycy , bo gluten od tysięcy lat jest składnikiem podstawowego pożywienia w naszej strefie klimatycznej czyli zboża .

acha, czyli wszyscy ludzie reagują na wszystko identycznie? tak wynika z tego co piszesz.
poza tym, choroby tarczycy, posługując się dalej tym przykładem, są dość powszechne. nie twierdzę że jest połączenie, bo twierdzić nie mogę z braku wiedzy, ale nie wykluczam z góry, że może być.
a chyba sama przyznasz, że argument "bo było tak od tysięcy lat" jest bez sensu.... analogicznie, ludzie w tym lekarze rączki zaczęli myć stosunkowo niedawno i też wprowadzane to było z oporami, bo przecież "od tysięcy lat" rączek nie myliśmy i było dobrze. tak samo macica przestała kobietom skakać po organizmie zdaje się dopiero w XX wieku...

tylko że celiakia to jest genetycznie uwarunkowany defekt powodujący , że organizm posiadający określony zestaw genów pod wpływem kontaktu z glutenem produkuje przeciwciała niszczące własną tkankę . I gluten występuje nie tylko w pszenicy , ale tak samo w życie , owsie i jęczmieniu , a ponieważ te cztery zboża stanowią podstawę pożywienia razy białej wyrosłej na kontynencie europejskim od baaardzo dawna , gdyby gluten był taki niezdrowy , dawno byśmy wymarli .
A że ilość chorych z celiakią rośnie - nie ma w tym nic dziwnego . Kiedy etiologia celiakii nie była znana , dzieci z pełnoobajwową postacią umierały z wyniszczenia we wczesnym dzieciństwie i przeżywali tylko osobnicy z postacią skąpoobjawową . Kiedy poznano przyczynę choroby zaczęto stosować dietę bezglutenową , co umożliwiło wszystkim chorym dożycie dorosłości - i dlatego jest tego coraz więcej .

Zresztą zobaczycie , za dwa-trzy lata pszenica przestanie być groźna , na to miejsce znajdzie się jakiś inny potwór wyniszczający ludzkość najpierw były drożdże wywołujące wszystkie choroby , potem wszystkie choroby były wywoływane przez robaki , a teraz przez pszenicę . I szczepionki

nie pamiętam, z którego mądrego ludzia to cytat, ale szło jakoś tak: "Każda prawda jest najpierw ośmieszana, potem zwalczana, a potem akceptuje się ją jako rzecz oczywistą"

oraz inny cytat: "znakiem umysłu wykształconego jest umiejętność rozważania myśli, bez jej akceptacji"

z głównym nurtem medycyny, czy też nauki w ogóle, jest taki problem, że zmiana podejścia najczęściej wymagała zmiany pokoleniowej.
weźmy taką elektryczność, Teslę też początkowo wyśmiewano, mimo że to on miał rację a nie Edison.
Teraz, w dobie bardzo szybkich zmian, niespotykanej wcześniej na tą skalę możliwości wymiany myśli i poglądów - nie tylko przez osoby z formalnym wykształceniem (ba! właśnie możliwość zdobywania wiedzy i wykształcenia na własną rękę), oraz z drugiej strony stałej kontroli wszystkiego przez grupy interesu, dużo bardziej widoczne są dwa nurty, ten "właściwy" i ten "alternatywny" (składający się z wielu podnurtów, niektórych zapewne bezsensownych), problem w tym, że ten "właściwy" niekoniecznie musi być najlepszy i prawdziwy.

co do artykułu o celiakii, chodzi właśnie o spojrzenie z innej strony, o umiejętność wyjścia poza ten wąziutki punkt widzenia który jest w dużej mierze narzucony i ślepo przyjmowany. to że obecnie uważa się celiakię za defekt genetyczny nie znaczy że tak jest. znaczy tylko tyle że tzw. medycyna zachodnia obecnie ma takie na to spojrzenie.

Napisane przez SzatAnka71

Alesz Droga Parabelko CHerbata jest z cókrem! oszukuju zatem pijesz Herbatę

dokładnie tak samo rozumuję

Napisane przez aileenn

Czekolada odchudza KLIK - wiedziałam

nie weszłam w KLIK, ale nie sądzę żeby odchudzała mleczna i biała jedzona w dużych ilościach

Napisane przez Polly_

btw tez bym przeczyta ła cos fajnego

a propos czytania, strasznie dawno nie czytałam powieści czy też opowiadań, przerzuciłam się na inne rzeczy i, kurcze, wcale mi fikcji nie brak.... aż się czasem dziwię.

Napisane przez Polly_

-kurtke zimową-nie w stylu pi i sigma (wapniaki wiedzą o co cho)

Napisane przez Florens

zachciało mi się wolnowaru
niech mi ktoś wybije to z głowy

o mi też się zachciało jak tylko o takim czymś przeczytałam ale jakoś wyleciało mi z głowy.... zresztą, wolnowar jest głównie dobry do mięcha, więc aż tak bardzo nie jest mi potrzebny.

[aileenn]

Macham znad

Napisane przez kamena

nie weszłam w KLIK, ale nie sądzę żeby odchudzała mleczna i biała jedzona w dużych ilościach

Też zakładam, że w artykuliku mowa była o czekoladzie, a nie o wyrobach czekoladopodobnych Sama jestem na etapie wchłaniania kakao (tego gorzkiego, nie żadne rozpuszczalne pocukrowane cuda) łyżeczką

Kameno, pamiętam, że kiedyś wstawiałaś linkę do przepisu na czosnkową miksturę dowcipną, a nie mogę go znaleźć. Pomożesz?

[Spoora]

Napisane przez SzatAnka71

Dostałam wyrok z sądu jeszcze tylko uprawomocnienie i............walka trwa dalej

Napisane przez Florens

jednak startuję w czwartek

Dobry

[tricolor]

Pachnącego popołudnia

[Redhaired Witch]

Przytruję znowu o perfumach.
Mam pytanie do znających Black CdG, uważacie, że jest pieprzny? Bardzo, nie bardzo? I jak pieprzny w stosunku np. do Carbone, Visit albo czegoś tam niby pieprznego?
Dopytuję bo nie wiem czy mój nos wyczuwa tylko jakiś jeden gatunek pieprzu, czy faktycznie Black bardziej daje po nosie - chcę mieć punkt odniesienia do dalszych poszukiwań. Bo dla mnie pieprzne, tak naprawdę pieprzne, są tylko Black, Nu w otwarciu, Piper Nigrum i byłoby Bois d'Encens gdyby nie jego rachityczność.

[rachell111]

witam znad wątróbki z jabłkiem

[SzatAnka71]

Napisane przez Murszafka

Jestem na szkoleniu, z którego nic nie rozumiem... Jż drugi dzień tak a jeszcze jutro...

To będziesz pszeszkolona

Napisane przez anastazjaaa2

Dobry

A bry

Napisane przez kamena

dokładnie tak samo rozumuję

Ufff a myślałam że jakaś lewa jestem że tak myślę

Napisane przez aileenn

Sama jestem na etapie wchłaniania kakao (tego gorzkiego, nie żadne rozpuszczalne pocukrowane cuda) łyżeczką

Jak byłam mała to na rękę sypałam kakao z cukrem i zlizywałam to, zresztą nie tylko jaale co się dziwić jak nie było czekolady to trza było se radzić

Napisane przez Spoora

[Miciel]

Napisane przez Florens

ad1. nie, dziękuję szybkowarowe mi nie podejszło smakowo , znaczy wolne też chyba powinnam przetestować
ale jakieś takie przegryzione to "widzę" z tego wolnowaru smaczne znaczy

ni szybkowar, ino szynkowar, do szynek takiło


---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez rachell111

cudne !
Ty szanowna Pani

no nie ciuję, nie ciuję
szanowny piniondz wydaję, to i szanowna

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Murszafka

Jestem na szkoleniu, z którego nic nie rozumiem... Jż drugi dzień tak a jeszcze jutro...

to nie ma jak owocne 3 dni


Coś mały ruch tu dziś

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Przytruję znowu o perfumach.
Mam pytanie do znających Black CdG, uważacie, że jest pieprzny? Bardzo, nie bardzo? I jak pieprzny w stosunku np. do Carbone, Visit albo czegoś tam niby pieprznego?
Dopytuję bo nie wiem czy mój nos wyczuwa tylko jakiś jeden gatunek pieprzu, czy faktycznie Black bardziej daje po nosie - chcę mieć punkt odniesienia do dalszych poszukiwań. Bo dla mnie pieprzne, tak naprawdę pieprzne, są tylko Black, Nu w otwarciu, Piper Nigrum i byłoby Bois d'Encens gdyby nie jego rachityczność.

jest za☠☠☠iscie pieprzny,ale w stosunku do tego co podałąs to nie wim bo nie znam, piprzne sa tez ekscentric 01 i theorema w pierwsze dni menstruacji no i isos

[Parabelka]

Napisane przez anastazjaaa2

http://www.kosz.ulka.tv/product/schl...stein-494.html

Napisane przez SzatAnka71

Ależ Twoje cherbatki jakby posłodzić byłyby wstrętneu mnie też tylko herbaty pijo ale moich nie tykajo


Dostałam wyrok z sądu jeszcze tylko uprawomocnienie i............walka trwa dalej

1. umnie Śnieżka pija cherbatę ale ją słodzi więc jest to zaiste ochydne małż herbatę pija ale bes cókru moich nie rusza
2.

Napisane przez Redhaired Witch

A to ci dopiero.

przeginajo , prawda ?

Napisane przez Florens

wrzucasz przed robotą mienso, warzywa i po robocie czeka ciepły rosół bez ślęczenia nad garem, no piękna perspektywa



ale niestety wolnowar się wpasowuje idealnie w moją kuchnię , bo np.:
wstaję rano i pijąc kafkę wrzucam do ustrojstwa produkty różne, nastawiam, wychodzę na siłkę/zakupy/grzyby, nie mieszam , nie doglądam i za 8-12 godzin mam obiadokolację, no żyć nie umierać



i tak fogle to szybkowara trza pilnować, bo może wybuchnąć

1.przed robotą coś do gara wrzucać
2.a w tym czasie nic nie jesz ?
3.a wolnowar zostawić na 12 godzin na gazie w pustym domu

Napisane przez Polly_

Po drugiea-skad ja bym miala mieso w domu przed robota ?

Po trzecie nie ma takiej sily ktora by mi kazala oprawiac mieso i insze warzywo przed robota


Co do rosolu to nie chce burzyc twego pogladu na swiat ale dokladnie tak go robie-wrzucam wszystko do gara,zpominam i mam rosol-za godzine

Co do mieszania to usiluje sobie przypmniec czy mieszam cos oprocz beszamelu ale nie lykne ze da sie zrobic beszamel w wolnowarze

Edit-jeszcze jajecznice mieszam i rowniez powatpiewam ze w wlnowarze wbije rano jaja i mam jajecznice za 12godzin

A nalesniki da sie zrobic?
A leniwe?
Golampki?
Ruskie pierogi?

Polly siostro kuchenna moja beszamelu się nie da w szybkowarze gołopmpki ostatecznie się da , ale pierogów , naleśników , ani nic co nie wymaga duszenia sie nie da

Napisane przez Favkes

oh joooo
no tak ...
że ja wcześniej nie wpadłam na to - tylko musze letko podwędzić. Bo oni zwłoki zmarłych palą razem z dobytkiem



No to ekstra. Mam niedowagę. W mordę.
Ale jakoś tego nie widać ....

1.nie musisz - na wędlinach można nabyć wędzone fragmenty kutaka w tym pałki czyli podudzia ostatecznie zawsze można Turmalinem spryskać , wędzone kapcie akurat pasują
2.a ja nie mam niedowagi

Napisane przez Murszafka

Jestem na szkoleniu, z którego nic nie rozumiem... Jż drugi dzień tak a jeszcze jutro...

nooorma

Napisane przez kamena

przyznam, że nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "mleko w każdej postaci", bo zdaje się w produktach mlecznych fermentowanych ilość laktozy jest zupełnie inna. a z tego co czytałam, mleko niepasteryzowane zawiera laktazę i często osoby mające problemy po mleku pasteryzowanym czy sterylizowanym, nie mają ich pijąc mleko surowe. plus, z tego co wiem, przy problemach laktozowych nie musi też występować od razu biegunka, mogą być inne objawy, różne może też być ich nasilenie, czasem bardzo małe.
acha, czyli wszyscy ludzie reagują na wszystko identycznie? tak wynika z tego co piszesz.
poza tym, choroby tarczycy, posługując się dalej tym przykładem, są dość powszechne. nie twierdzę że jest połączenie, bo twierdzić nie mogę z braku wiedzy, ale nie wykluczam z góry, że może być.
a chyba sama przyznasz, że argument "bo było tak od tysięcy lat" jest bez sensu.... analogicznie, ludzie w tym lekarze rączki zaczęli myć stosunkowo niedawno i też wprowadzane to było z oporami, bo przecież "od tysięcy lat" rączek nie myliśmy i było dobrze. tak samo macica przestała kobietom skakać po organizmie zdaje się dopiero w XX wieku...

nie pamiętam, z którego mądrego ludzia to cytat, ale szło jakoś tak: "Każda prawda jest najpierw ośmieszana, potem zwalczana, a potem akceptuje się ją jako rzecz oczywistą"

oraz inny cytat: "znakiem umysłu wykształconego jest umiejętność rozważania myśli, bez jej akceptacji"

z głównym nurtem medycyny, czy też nauki w ogóle, jest taki problem, że zmiana podejścia najczęściej wymagała zmiany pokoleniowej.
weźmy taką elektryczność, Teslę też początkowo wyśmiewano, mimo że to on miał rację a nie Edison.
Teraz, w dobie bardzo szybkich zmian, niespotykanej wcześniej na tą skalę możliwości wymiany myśli i poglądów - nie tylko przez osoby z formalnym wykształceniem (ba! właśnie możliwość zdobywania wiedzy i wykształcenia na własną rękę), oraz z drugiej strony stałej kontroli wszystkiego przez grupy interesu, dużo bardziej widoczne są dwa nurty, ten "właściwy" i ten "alternatywny" (składający się z wielu podnurtów, niektórych zapewne bezsensownych), problem w tym, że ten "właściwy" niekoniecznie musi być najlepszy i prawdziwy.

co do artykułu o celiakii, chodzi właśnie o spojrzenie z innej strony, o umiejętność wyjścia poza ten wąziutki punkt widzenia który jest w dużej mierze narzucony i ślepo przyjmowany. to że obecnie uważa się celiakię za defekt genetyczny nie znaczy że tak jest. znaczy tylko tyle że tzw. medycyna zachodnia obecnie ma takie na to spojrzenie.

Kam , jakby tu rzec.... nie wiem co czytałaś , ale przyczyną biegunek po mleku nie jest obecność/nieobecność laktazy w mleku , tylko laktoza której obecność nie zmienia się podczas pasteryzacji ani gotowania . Człowiek nietolerujący laktozy nie ma laktazy w jelicie , więc nadmierne stężenie laktozy tamże powoduje biegunkę , jak po ksylitolu bądź innych niewchłanialnych cukrach , bo bez laktazy laktoza nie może ulec strawieniu do wchłanialnych glukozy i galaktozy . Jest to najczęstszy i najbardziej charakterystyczny objaw niedoboru laktazy znany od kilkudziesięciu lat i ustępujący po podaniu doustnym laktazy podczas posiłku zawierającego mleko .

tak , większość ludzi na większość bodźców reaguje identycznie , dlatego gatunek ludzki nadal żyje , i ma się dobrze mnożąc się na potęgę (nie wszędzie , fakt , ale generalnie się mnoży) . Każdemu w niskiej temperaturze jest zimno - od osobniczej wrażliwości zależy tylko w jak niskiej . Każdy nie pijąc dostatecznie długo będzie spragniony , każdego od wirusa grypy będzie łamało w kościach i każdy jak spożyje posiłek bogaty w różnorodne składniki odżywcze , będzie się czuł najedzony i pełen energii . Natomiast wszelkie odchyłki od takich reakcji z reguły oznaczają niedomaganie lub chorobę . Jeżeli gatunek ma przetrwać , wszystkie zdrowe muszą mieć taką samą odpowiedź na takie same bodźce i taki sam metabolizm .

Choroby tarczycy nie są powszechne powszechniejsze są choroby choroby serca , nadciśnienie , nowotwory , choroby infekcyjne...

Bo tak było do tysięcy lat - takie są prawa biologii i tutaj żadne argumenty nic nie zmienią . Ewolucja przebiega wolno i potrzeba setek tysięcy lat albo więcej , żeby w sposób dostrzegalny w organizmie tak skomplikowanym jak ludzki zaszły jakieś istotne zmiany biologiczne . Człowiek z Cro Magnon pod względem biologicznym i metabolicznym od nas się nie różnił - a niektórzy nadal nie różnią się od niego wyglądem .

jeżeli idzie o medycynę - wiedza medyczna obecnie się bardzo szybko dezaktualizuje , owszem , ale nie można zakładać że jest to spisek lobbystów a nie udowodniona prawda - gdyby nie współczesna medycyna , prawdopodobnie żadna z nas nie dożyłaby dorosłości , a część nawet by nie miała szansy się urodzić , bo nasi rodzice by nie dożyli dorosłości . Jeżeli by się w ogóle urodzili z tej samej przyczyny . Do początków XX wieku dorosłość osiągała 1/5 żywo urodzonych dzieci - połowa umierała przed skończeniem pięciu lat , z drugiej połowy 20-30% umierało przed 12 rokiem życia . Nie twierdzę że medycyna alternatywna nie ma pewnych zaleceń słusznych - ale jest skuteczna tylko w niektórych niegroźnych schorzeniach . I pamiętaj , że ta "właściwa" jest kontynuacją tej "alternatywnej"- czyli jedynej istniejącej przez tysiąclecia . To co teraz jest "medycyną alternatywną" najczęściej jest działaniami obliczonymi na łatwe czerpanie zysku z naiwności ludzkiej , chociażby sprzedaż pestek moreli jak lekarstwa na raka

To co nazywasz narzuconym wąziutkim punktem widzenia jest efektem kilkudziesięciu lat badań prowadzonych we wszystkich możliwych kierunkach - kiedy zaczyna sie badać schorzenie o nieznanym podłożu rozpatruje się najpierw wszystkie prawdopodobne i nieprawdopodobne możliwości , stopniowo eliminując te , które nie dają rozwiązań i wprowadzają w błąd , co jest weryfikowane efektami leczenia . W ten sposób pole poszukiwań jest stopniowo zawężane przez eliminacje fałszywych czy też ślepych tropów . I kto miałby narzucić ten wąski punkt widzenia ? obszar widzenia zawęża się sam podczas prowadzenia badań . Badania nad celiakią prowadzone są od jakichś 50 lat albo i dłużej , i na razie wiadomo tyle , że to defekt genetyczny powodujący sprowokowaną przez kontakt z glutenem nieprawidłową odpowiedź immunologiczną na własną tkankę .

Wiem , że trenujesz logikę , ale w swoim teoretycznym rozpatrywaniu wszystkiego jesteś na pozycji człowieka , który stojąc na rozstajach nigdy się z nich nie ruszy , bo myśli co byłoby gdyby podszedł w tę albo tamtą stronę , ale z drugiej strony stałoby się może coś innego , a z trzeciej jeszcze coś innego , i rozpatrywanie samych możliwości i wariantów bez działania doprowadzi gościa do śmierci z głodu i pragnienia . To jest dobre dla filozofa , który może całe życie sobie teoretyzować nic nie robiąc , ale w tym czasie żyje korzystając z pracy tych , którzy kierując się doświadczeniem i praktyką podejmują działania zapewniające przeżycie . Gdyby twórcy nowoczesnej medycyny tak sobie tylko kombinowali nie decydując się na żadne działania praktyczne , nie byłoby nas

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

I mam pytanie do Baru czy też tak macie , że jak sie popachnicie czymś , to macie wrażenie , że w gruncie rzeczy możnaby pachnieć czymś zupełnie innym i byłoby lepiej ? Mnie takie uczucie od jakiegoś czasu dręczy i cały czas sobie myślę że powinnam pachnieć czymś zupełnie innym niż pachnę

[akiyo]

A widziałyście, że Jarmusch zrobił film o wampirach? Zważywszy na to, co ostatnio wyprawia się w tej tematyce, powiedziałabym bleee, ale Jarmusch jest zazwyczaj taki ładny estetycznie, no i ta obsada...

http://www.youtube.com/watch?v=aPpzofF5r9c

[Murszafka]

Napisane przez Parabelka

I mam pytanie do Baru czy też tak macie , że jak sie popachnicie czymś , to macie wrażenie , że w gruncie rzeczy możnaby pachnieć czymś zupełnie innym i byłoby lepiej ? Mnie takie uczucie od jakiegoś czasu dręczy i cały czas sobie myślę że powinnam pachnieć czymś zupełnie innym niż pachnę

Tak, chyba, że to Sens&Bois, wtedy mnie tylko irytuje, że tak mało intensywne...

Koth mój znów chory i znów na coś takiego, czego się nie da pozbyć Zwyrodnienie kręgosłupa i stawów ma
Kulała od 3 tygodni, raz mniej, raz bardziej... No i doopa Moja kochana Szarość... Olewa to naturalnie i skacze, jak pijany zając, biega, bawi się i szaleje, ale to chyba akurat tak średnio jej pomaga...

[Katty_p13]

Mursz

[Redhaired Witch]

Napisane przez Parabelka

I mam pytanie do Baru czy też tak macie , że jak sie popachnicie czymś , to macie wrażenie , że w gruncie rzeczy możnaby pachnieć czymś zupełnie innym i byłoby lepiej ? Mnie takie uczucie od jakiegoś czasu dręczy i cały czas sobie myślę że powinnam pachnieć czymś zupełnie innym niż pachnę

Eee, znaczy używasz zapachu X i stwierdzasz, że trzeba było użyć Y?
Ja mam co najwyżej coś takiego, że już mam ten upragniony flakon z jakże wyjątkową a charakterną bla bla zawartością, psikam się, zapodaję małżonowi do oceny i słyszę "ładne/kwiaty/słodkie/mydło". To nie tak miało być!

Polly, to se nie pogadamy bo Theośki nie pamiętam, Escentrica nie czułam a na testy Isos dopiero czekam Ale fajnie, że ma szansę być mocno pieprzne.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Polly, to se nie pogadamy bo Theośki nie pamiętam, Escentrica nie czułam a na testy Isos dopiero czekam Ale fajnie, że ma szansę być mocno pieprzne.

dostałaś 02 a nie 01
01 pieprz
02 czarny bez (swoją drogą nie czaję nie czucia, na mnie czują wszyscy wokół, jeden z najbardziej komplementowanych (wiadomo, śfierzak czyżby wyparował już się martwiłam czy nie docisłąm no ale to by się wylał ki czort?
no chyba, że miałaś do testó wszystkie Ekcentryki i każden był bezzapachowy

[Murszafka]

Spać nie mogę o kotha się martwię...
Nie spać też ciężko o tej porze. Nic to, idę na jogę. Może mi piętę wyleczą Od miesiąca boli i zgodnie z planem już miała przestać. A boli coraz bardziej. Pewnie przejdzie, jak schudnę.
No to idę, pa.

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

dostałaś 02 a nie 01
01 pieprz
02 czarny bez (swoją drogą nie czaję nie czucia, na mnie czują wszyscy wokół, jeden z najbardziej komplementowanych (wiadomo, śfierzak czyżby wyparował już się martwiłam czy nie docisłąm no ale to by się wylał ki czort?
no chyba, że miałaś do testó wszystkie Ekcentryki i każden był bezzapachowy

Miałam o1 z Galilu czy skądś tam, też nic nie czułam :/

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Murszafka

Koth mój znów chory i znów na coś takiego, czego się nie da pozbyć Zwyrodnienie kręgosłupa i stawów ma
Kulała od 3 tygodni, raz mniej, raz bardziej... No i doopa Moja kochana Szarość... Olewa to naturalnie i skacze, jak pijany zając, biega, bawi się i szaleje, ale to chyba akurat tak średnio jej pomaga...

biedna Szarość


heloł

[anastazjaaa2]

Dobry

Napisane przez Murszafka

Spać nie mogę o kotha się martwię...
Nie spać też ciężko o tej porze. Nic to, idę na jogę. Może mi piętę wyleczą Od miesiąca boli i zgodnie z planem już miała przestać. A boli coraz bardziej. Pewnie przejdzie, jak schudnę.
No to idę, pa.

Biedne kocisko i biedna Ty...

[rachell111]

Napisane przez Murszafka

Spać nie mogę o kotha się martwię...
Nie spać też ciężko o tej porze. Nic to, idę na jogę. Może mi piętę wyleczą Od miesiąca boli i zgodnie z planem już miała przestać. A boli coraz bardziej. Pewnie przejdzie, jak schudnę.
No to idę, pa.

kurcze ale jak to? tak z nikąd się wzięło? u ludzi się tego chyba nie leczy tylko objawy się da? może nic jej nie będzie na tym tle ?

Napisane przez Redhaired Witch

Miałam o1 z Galilu czy skądś tam, też nic nie czułam :/

no szok w trampkach nie może być, no nic to, zaoszczędziłąś