2008-02-14, 10:11 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
witam . jestesmy juz po kontroli uszek malej suri poprostu jestem zaskoczona po dawce strongholdu robactwo zostalo wytepione ranka pod szyjka rowniez slicznie sie wygoila jeszcze w piatek odbiore jedna dawke strongholdu i powinno byc dobrzesuri jest po szczepieniu byla ospala i nie miala apetytu (bardzo to pasowalo mojej suni)wszystko wrocilo do normy teraz zobaczymy co z kici wyrosnie ale jest poprostu cudna
|
2008-02-14, 10:28 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
wiesz moj kot po szcepieniach tez ospaly i bez apetytu, ale lekarz mowil ze tak bedzie. jezeli potrwa dluzej niz te kilka dni warto pzejsc sie jeszcze raz.
moj z kolei pechowe dni ma. 2 tyg temu przyszedl zalany olejem samochodowym na jednej stronie i wygladalo jakby ktos specjalnie to na niego wylal. raczej nie bylo to od siedzenia pod cieplm samochodem bo mialby jak wczesniej tylko plamke na karku a tu cala lewa strona. w zeszlym tyg przykustykal. balismy sie ze lapa zlamana ale wieczorem juz chodzil normalnie. Ktos go kopnal albo czyms w niego rzucil... no swinstwo w uszach prawie wyleczone. w 1 uchu juz tak, drugie ciagle sie wznawia :\ |
2008-02-15, 10:43 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
witam,
kitek schudł i dzisiaj jest już lepiej, ale dalej więcej śpi, niż sie bawi, u nas teraz była druga dawka strongholu, bo pierwsza skutku pozytywnego nie dała, kicia dalej potrząsa głową i ma ciepłe uszka, jedno bardziej niż drugie, nie wiem co bedzie dalej , mam nadzieje, że się wyleczy, ale nie wiem czemu on się tak drapał po brodzie i uszach i szyji, a teraz po przeciealergicznym zastrzyku też sie podrapie ale już tylko raz, dwa razy dziennie, i nie tak intensywnie, przedtem, jak dostał stronghold za pierwszym razem to drapał sie calutki czas mimi kropli na pasożyty, tak więc chyba ma na coś uczulenie, czy może wystapić reakcja świrzbu na alergie?chyba raczej nie? pytam bo nie mam pojecia skąd mój kot mógł złapać tego pasozyta, a może z zakupionym legowiskie, albo transporterem, czy jeszcze od czegoś innego? pozdrawiam |
2008-02-15, 11:24 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
boszzzzzzzz............ jabym takich ludzi.............co tyo komu dalo ze obleje kota olejem kiedys widzialam na wlasne oczy jak szlam do pracy jak grupka zasrancow w kapturach na pustych lepetynach dorwala kotka i stali w kolku a jeden trzymal kota nad glowa za ogon i krecił nim matko boska ta kicia tak przerazliwie mialczalala a te gnoje mieli ubaw jakby byli w wesolym misteczku nikt totalnie nikt nie zareagowal wiec ja tez udalam ze tego nie widze a gdy sie oddalilam to zadzwonilam na policje na poczatku uslyszalam pani a my mamy powazniejsze problemy........nosz ........ wydarlam sie na tego policjanta i powiedzialam ze obserwuje cala sytuacje a jak zaraz ktos niepodjedzie to bedzie treagedia bo ja tego kota niezostawie na pastwe tych zwyrodnialcow po chwili podjechal patrol jak gnoje zaczeli uciekac dopiero ludzie zaczeli reagowac i dwoch chlopow zaczelo gonic tego swira co kotkiem krecil.........tak ze zostawie to bez komentarza
|
2008-02-16, 16:54 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
|
|
2008-03-16, 19:41 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
WItam,
kupiłam w aptece ten sam lek co Cornelius, mianowicie Crotamiton, stosuję go dopiero drugi dzień, wydaje mi się, że jest poprawa. Mój kot to dachowiec, jest z nami już... hm.. chyba 14 lat, a ma ich około 16 i odkąd pamiętam boryka się z problemem świerzbowca Oblataliśmy chyba większość weterynarzy i problem po jakimś czasie powracał, już nie wiem jak się ratować.. Mam nadzieję, że tym razem uszy mojego kochanego kotka wyzdrowieją.. Mam jeszcze drugiego kota, który jest młodszy.. ma 8 lat (juz?! jak ten czas leci.. mamy go od małego) czy świerzbowiec mógł się na niego przenieść? bo na moje oko, mały nie ma takich objawów.. Moze świerzbowiec przyczajony? |
2008-08-01, 12:14 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Dostałam kotka od znajomej mam go od 28 lipca dokładnie, dostał biegunki więc wybrałam się do weterynarza Pani weterynarz sprawdziła mu uszka i powiedziała że to świerzbowiec uszny wyczyściła mu to i na tym się skonczyło kazała przyprowadzić drugiego kota czy tamten też tego nie ma... Ale czy bez badania mikroskopijnego da się to na oko rozpoznać? Obserwowałam (małego) kota cały czas bo był ze mną w domku spał itp... i nie zauważyłam żeby się mi drapał czy po uszach i w ogóle... Czy jest to możliwe, że mogłam się zarazić tym świerzbowcem w ciągu 5 dni? Wchodzę na różne stronki czytam i sama już nie wiem co mam o tym myśleć.
|
2008-08-01, 12:27 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
jest kilka rodzajów świerzbowca usznego u kotów - niektóre zarażliwe dla ludzi, wet potrafi rozpoznać tę chorobę bez badań mikroskop.; radzę drugiego kota również pokazać lekarzowi, bo leczenie nie będzie skuteczne - nie wiesz przecież, czy się już nie zaraził.
|
2009-01-06, 13:25 | #39 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
Mam hodowle króli, miały świerzb uszny (podkreślam że świerzb uszny kota psa czy królika to jedno i to samo zwierzątko, i kot może zarazić się nim od psa lub królika) właśnie tym domowym sposobem to zlikwidowałem |
|
2009-01-06, 13:29 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Świerzb koci nie przeżyje w naskórku ludzkim. Owszem możemy się zarazić i może nas swędzieć przez kilka dni do czasu aż świerzb koci nie obumrze w ludzkim naskórku, zwyczajnie nie przeżyje. Więc nie macie się czego obawiać świerzb się nie rozmnoży
|
2009-01-06, 13:40 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 727
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Przeglądnęłam ten wątek, bo moja kicia, biednie urodzona, też miała świerz. Moje panie wet polecają wtedy ludzki preparat Jacutin. Świerzba ubywało, ale powoli. Nie całkem wyleczoną musiałam ją oddać na 3 tygodnie pod opiekę pewnej doświadczonej pani, która powiedziała, że potraktuje ją swoim sposobem i rzeczywiście, odebrałam ją bez sladu świerzba. Może to był ten olej?
|
2009-01-06, 13:41 | #42 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
|
|
2009-01-06, 13:47 | #43 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
|
|
2009-04-28, 21:01 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Bardzo prosze o radę...
Od momentu gdy mamy naszego kotka czyli od lipca 2007 cierpi on na zapalenie uszu – objawy obfita ciemna wydzielina. Pierwsza natychmiastowa wizyta u weterynarza – diagnoza świerzbowiec (bez badania) – leczenie Oridemryl. Leczenie było kontynuowane przez kilka miesięcy. Styczeń 2008 - przy okazji kastracji w innej klinice (Multiwet) zapytany lekarz stwierdził zapalenie uszu po świerzbowcu – zapisał Dexoryl. Po zastosowaniu wystąpiła znaczna poprawa jedno ucho było OK. Niestety po niedługim czasie nastąpiło pogorszenie. Kontynuowane było leczenie Oridemrylem. Sierpień 2008 – zniecierpliwieni brakiem efektów zdecydowaliśmy o pobraniu do badania wymazu z ucha. Wynik straphylococcus intermedius – obfity wzrost i enterobacter cloacae – także obfity wzrost. Zastosowane leczenie – Panolog do uszu i po 1/2 tabl. Enrobioflox 50 mg przez 14 dni. W trakcie badania kontrolnego weterynarz stwierdził, że jest OK, ale ja nie byłam zadowolona bo lewe ucho wciąż nie było zupełnie czyste. Na początku zeszłego roku kotek miał też podane 2 dawki advocate (odpowiednik stronghold'a). No i oczywiście po niedługim czasie nastąpił nawrót – kontynuowane było leczenie Oridemrylem, potem został podany Aurizon. Po kuracji nastąpiło znaczne pogorszenie. Weterynarz zalecił aby przez dwa tygodnie nic nie stosować i powtórzyć badanie. Wymaz zrobiony na początku kwietnia nic nie wykazał. Weterynarz stwierdził, że to musi być świerzbowiec i zalecił serię zastrzyków Vetamectin – prognoza była 3 do 5 zastrzyków – do chwili obecnej dostał 6 i jakiejś zdecydowanej poprawy nie zaobserwowałam (wciąż dużo wydzieliny, może trochę mniej, kot się drapie i kręci główką), za to kot znosi je coraz gorzej, jest „padnięty”, właściwie cały czas leży, przez większość czasu śpi. Zaczynam się po prostu o niego bać, gdzieś tam wyczytałam, że ten Vetamectin to niezła trucizna..... i nie wiem czy te zastrzyki powinny być kontynuawane Ciężko nam patrzeć jak kot się tak męczy i jest smutny... Czy ktoś z Warszawy może polecić jakiegos weterynarza dobrego w takich problemach? Przeglądamy różne fora, ale tyle sprzecznych opinii...
__________________
life is a series of mishaps but every now and then one of those mishaps goes wrong and things turn out well |
2009-04-28, 21:09 | #45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
zaloguj się na www.miau.pl
tam dziewczyny znają się na rzeczy na pewno pomogą |
2009-04-28, 21:52 | #46 |
Raczkowanie
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Dzięki. Napisałam tam, mam nadzieje, że ktoś cos doradzi.
__________________
life is a series of mishaps but every now and then one of those mishaps goes wrong and things turn out well |
2009-04-28, 22:54 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
dałaś tez do działu - hodowcy kotów?
|
2009-04-28, 23:23 | #48 |
Raczkowanie
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Nie A powinnam? (to nie jest rasowy kot)
__________________
life is a series of mishaps but every now and then one of those mishaps goes wrong and things turn out well Edytowane przez espera Czas edycji: 2009-04-28 o 23:24 Powód: literówka |
2009-04-29, 09:20 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
to tam nie ma znaczenia rasowy czy nie - liczy sie pomoc
nikt Ciebie za to nie skarci oraz na www.kocieforum.pl ---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ---------- przekleiłam Twój post na Zakątek Maine Coona http://kocieforum.pl/viewtopic.php?p=26048#26048 Edytowane przez sunshain Czas edycji: 2009-04-29 o 09:24 |
2009-04-29, 10:13 | #50 |
Raczkowanie
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Dziękuję
__________________
life is a series of mishaps but every now and then one of those mishaps goes wrong and things turn out well |
2009-05-14, 14:29 | #51 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: domek na wzgorzu
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
brak slow mam nadzieje ze przezyla, ciekawe czy kregoslupa jej nie uszkodzili gdybym byla swiadkiem i miala cos do obrony to dostaliby by za swoje zwyrodnialcy!
__________________
|
|
2009-05-14, 20:18 | #52 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
Pani weterynarz powiedziała dużo na ten temat,wyczyściła kotu uszy,pokazała świerzba pod mikroskopem i kazała przyjechać za tydzień (czyli jutro).Ale żadnych maści dla niego nie dostałam.Został też odrobaczony. Jutro mam jechać znowu na czyszczenie uszu i szczepienie.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2009-05-30, 13:20 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Witam mam ten sam problem u kotka co Wy ;( Dostalam kotka od znajomego ktory mial go ok 1,5 roku po tym jak go zabralam do domu zauwazylam ze ma w srodku czarne uszka i strasznie je drapal az do krwi. Byłam dzisiaj u weterynasza i powiedzial ze to świerzb uszu. Dal mu glupiego jasia i wyczyscil mu dokładnie uszy , dal mu zastrzyk w kark ktory ma zwalczyc swierzba i odrazu ma dzialac na grzyby ktore moze kotek miec w skorze. Na koncu dal mu kropelki ADVOCATE ktore zaaplokowal na kotka łopatce i mowił ze to mu powinno pomoc...
czy u waszych kotkow tez stosowali ten ADVOCATE? jesli tak to czy pomoglo z gory dzieki za info |
2009-05-30, 18:35 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
Naszej kocicy wyczyściła tylko uszy i przepisała maść Atecortin.
__________________
|
2009-05-30, 21:38 | #55 |
Kici kici miau miau
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
nam na swierzba pomoglo Advocate ale i tak okazalo sie ze jest tez inna infekcja, dostalismy krople, potem inne i dalej leczymy
|
2009-05-30, 22:22 | #56 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
pomijam fakt, że rożne rasy są ze sobą krzyzowane zamiast płacić pseudohodowcom czy nie lepiej jest wziąść kota ze schroniska Edytowane przez sunshain Czas edycji: 2009-05-30 o 22:25 |
|
2009-06-02, 14:21 | #57 |
Zadomowienie
|
Dot.: Świerzbowiec uszny u kota
na swierzbowca przydałby się też preparat zabijający świerzbowca (np. wlasnie ADVOCATE o którym pisały dziewczyny), bo sama maśc ze sterydem i antybiotykiem świerzba nie wytłucze... Oczywiście możliwe, że kotka świerzba nie ma i leczenie jest prawidłowe a wetka ma rację, ale tak tylko wolę o tym wspomnieć.
__________________
|
2009-06-03, 14:13 | #58 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
Poza tym, one były do oddania, a nie do sprzedania. Zapłaciłam za czyszczenie itd-ja nie żałuję na weta Jeżeli lepiej wziąć kota ze schroniska to poczytaj poprzednie posty.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2009-06-03, 14:35 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
|
2009-06-03, 18:17 | #60 | |
Zadomowienie
|
Dot.: świerzbowiec uszny u kota
Cytat:
I nie stosujcie oleju na świerzba, bo tylko podlejecie grzybki, które w uchu siedza i bardzo lubią tłuszczyk wcinać
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:55.