Odchudzanie do wakacji:) -czerwiec- start!:)-

[CherieK]

Napisane przez Michalewa

Ech a ja właśnie bardzo lubie jeść na wieczór... Zrobiłam właśnie zupę jarzynową z kaszką manna i zjadłam ugotowane skrzydełka z kurczaka. Chyba zdrowo nie? nie znam się za bardzo na dietach, ale że jestem fanką makaronów w każdej postaci to staram się je ograniczać... wiecie najprostsze wstawic makaron, zrobić sos i pychota... a zupę to godzine robiłam i to z warzywami z mrożonki no ale to moja pierwsza porządna zupa więc się wprawię.
Też bardzo lubie ćwiczyć wieczorem, śpi się po tym super a że dziś jadę do TŻ i pewnie wrócę koło 22 to tym bardziej muszę się zmobilizować i zrobić (a6w). Bo jakoś tak z rana nie umiem i nigdy czasu nie ma...
A te 64 cm Chery91 nadały nowy sens mojemu życiu

no chyba tak ja uwielbam gotowana piers z kurczaka xD na kanapki, do salatek.. mm

hmmm..... ja wlasciwie tez kocham makaron i.. znam fajny zamiennik makaron ryzowy albo sojowy smakuje cudownie z przeroznymi sosami

cos dlugo hehe oj nastepnym razem moze bez kaszy?

ja rano nie mam jakos sily.... hmmm.... nawet po sniadaniu czuje sie zmeczona wieczorem za to kipi we mnie energia

mi tez! nie mierzylam sie nawet a chyba powinnam:P mysle ze mam teraz jakies 70

zrobilam dzis nowe zdj ale... nie widze roznicy wiec nie wstawiam

[cherry91]

Napisane przez Michalewa

A te 64 cm Chery91 nadały nowy sens mojemu życiu

ojej, miło mi, jednakże dalej dążę do tych 60cm

Napisane przez CherieK

hmmm..... ja wlasciwie tez kocham makaron i.. znam fajny zamiennik makaron ryzowy albo sojowy smakuje cudownie z przeroznymi sosami

ja rano nie mam jakos sily.... hmmm.... nawet po sniadaniu czuje sie zmeczona wieczorem za to kipi we mnie energia

mi tez! nie mierzylam sie nawet a chyba powinnam:P mysle ze mam teraz jakies 70

makaron ryżowy znam i lubię, ale sojowego nie jadłam nigdy, muszę poszukać w sklepie

ja tak samo do południa nie mam zbyt wiele siły, a wieczorem dużo, dlatego ćwiczę w późniejszych godzinach

a ja chcę takie nogi jak Ty! jaki masz obwód uda?

[Michalewa]

Napisane przez cherry91

ojej, miło mi, jednakże dalej dążę do tych 60cm

makaron ryżowy znam i lubię, ale sojowego nie jadłam nigdy, muszę poszukać w sklepie

ja tak samo do południa nie mam zbyt wiele siły, a wieczorem dużo, dlatego ćwiczę w późniejszych godzinach

a ja chcę takie nogi jak Ty! jaki masz obwód uda?

Ja nawet w domu mam sojowy, on jest używany głównie do potraw chińskich (przynajmniej ja stąd go znam) ale kurcze sos boloński z makaronem sojowym? musze chyba spróbować ten ryżowy...
Przejrzałam strony wstecz, żeby się upewnić gdzie CherieK ma taką szeroką talię. ja bym chciała mieć takie "szerokie" wcięcie... wrzuć proszę swoje wymiary jak będziesz miała czas ja próbowałam robić sobie zdjęcie ale a) z komórki ciężko wrzucić i jakość słaba... z resztą narazie nie widać różnicy ale ja się czuję o niebo lepiej a to chyba najważniejsze. i tak patrze na te uda i patrze i chyba troche mniej fałdowany...

[CherieK]

Napisane przez cherry91

ojej, miło mi, jednakże dalej dążę do tych 60cm



makaron ryżowy znam i lubię, ale sojowego nie jadłam nigdy, muszę poszukać w sklepie

ja tak samo do południa nie mam zbyt wiele siły, a wieczorem dużo, dlatego ćwiczę w późniejszych godzinach

a ja chcę takie nogi jak Ty! jaki masz obwód uda?

60? ile masz wzrostu?

sojowy wyglada jak ryzowy

Napisane przez Michalewa

Ja nawet w domu mam sojowy, on jest używany głównie do potraw chińskich (przynajmniej ja stąd go znam) ale kurcze sos boloński z makaronem sojowym? musze chyba spróbować ten ryżowy...
Przejrzałam strony wstecz, żeby się upewnić gdzie CherieK ma taką szeroką talię. ja bym chciała mieć takie "szerokie" wcięcie... wrzuć proszę swoje wymiary jak będziesz miała czas ja próbowałam robić sobie zdjęcie ale a) z komórki ciężko wrzucić i jakość słaba... z resztą narazie nie widać różnicy ale ja się czuję o niebo lepiej a to chyba najważniejsze. i tak patrze na te uda i patrze i chyba troche mniej fałdowany...

oj nie xD bolonski z ryzowym? po prostu kombinuj z nim nowe dania, zawsze to makaron a nie chleb albo ziemniaki ryzowy wyglada jak sojowy :P wiec to zadna roznica

to zaraz zmierze mam szeroka talie bo jestem wysoka(182)

juz przebieram sie w dresy i wklejam wymiary

udo 52
lydka 37
tylek 100
talia 70(ale brzuch mam wzdety po obiedzie, cwiczenia nic ne daja.....)
biust 89
taa nijaka ta moja figura xD gruszka nie jestem bo ramiona mam szerokie i rownowaza szerokie biodra chce zrzucic w talii powiedzmy.. 5 cm

[Anczka]

Napisane przez CherieK

echs to jak ja.. mam tyle suplementow i powiem szczerze, ze nic na nie tak dobrze nie wplynelo jak picie pokrzywy jakich maseczek uzywasz?

ja kocham temat wlosow hehe mozemy na prv xD

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------



hehe to akurat fakt ale wlosomaniaczki wiedza o co chodzi na szczescie z olejem kokosowym

Pokrzywy nie piłam, więc nie wiem, ale Belissę łykam od kilku miesięcy, a tam jest w końcu wyciąg ze skrzypu polnego i przeróżne witaminy i mikroelementy, więc to coś powinno dać... Chyba...

No z tym, że mam multum odżywek czy maseczek, bo już nie pamiętam jak napisałam (skleroza w moim wieku???), to trochę przesadziłam. Nie jest ich aż tak dużo. No ale mam: balsam z Schaumy "Proste i lśniące", maseczkę z Syoss do suchych i zniszczonych włosów, balsam do prostowania włosów z Kallos, serum z Avon-u nawilżająco-wygładzające i na zniszczone końcówki no i oczywiście płukanka z kory dębu i herbaty (muszę chyba jeszcze w zielarskim kupić pokrzywę i szałwię ). I szczerze powiedziawszy, jak dla mnie najlepsze jest serum z Avon-u wygładzająco-nawilżające (chociaż to drugie też powinno być dobre. Nie wiem, jeszcze nie używałam. Leży sobie na razie na półce i grzecznie czeka na swoją kolej). Chociaż do końca nie mogę tego powiedzieć, bo zawsze nakładam maseczkę albo odżywkę, spłukuję i dopiero potem serum, więc zawsze to są dwa kosmetyki na raz.

A tak w ogóle to ja oczywiście z przyjemnością mogę porozmawiać na temat pielęgnacji włosów. W sumie to można nawet założyć wątek na temat "Włosy a odchudzania" no czy coś w tym stylu. No chyba, że takie coś już jest, bo nawet nie wiem...

No tak i znowu poemat (a wręcz poeeemat, bo się baaardzo rozpisałam...) mi wyszedł... Ehh...

[cherry91]

Napisane przez CherieK

60? ile masz wzrostu?

Mam 169cm i straaasznie mi się podoba wcięcie w talii, dlatego chcę jeszcze większe niż teraz

Pisałyście coś o zupach, to wstawię link do przepisu na pyszną zupkę pomidorową, szybko się ją robi, nie ma w niej śmietany, jest bardzo gęsta i strasznie mi zasmakowała, robiłam już parę razy
http://majanaboxing.blox.pl/2010/03/...-pomodoro.html

[sylvi_86]

hej dziołszki.przepraszam ze nie pisze ale mam ograniczony dostep do internetu. dietkuje sobie oj dietkuje..troszeczke za malo warzywek jeszcze jem ale bedzie lepiej..cwicze sobie codziennie na stepperze plus hula hop i jakies tam cwiczonka, troszeczke dzisiaj zgrzeszylam ale tylko troszeczke

[CherieK]

Napisane przez Anczka

Pokrzywy nie piłam, więc nie wiem, ale Belissę łykam od kilku miesięcy, a tam jest w końcu wyciąg ze skrzypu polnego i przeróżne witaminy i mikroelementy, więc to coś powinno dać... Chyba...

No z tym, że mam multum odżywek czy maseczek, bo już nie pamiętam jak napisałam (skleroza w moim wieku???), to trochę przesadziłam. Nie jest ich aż tak dużo. No ale mam: balsam z Schaumy "Proste i lśniące", maseczkę z Syoss do suchych i zniszczonych włosów, balsam do prostowania włosów z Kallos, serum z Avon-u nawilżająco-wygładzające i na zniszczone końcówki no i oczywiście płukanka z kory dębu i herbaty (muszę chyba jeszcze w zielarskim kupić pokrzywę i szałwię ). I szczerze powiedziawszy, jak dla mnie najlepsze jest serum z Avon-u wygładzająco-nawilżające (chociaż to drugie też powinno być dobre. Nie wiem, jeszcze nie używałam. Leży sobie na razie na półce i grzecznie czeka na swoją kolej). Chociaż do końca nie mogę tego powiedzieć, bo zawsze nakładam maseczkę albo odżywkę, spłukuję i dopiero potem serum, więc zawsze to są dwa kosmetyki na raz.

A tak w ogóle to ja oczywiście z przyjemnością mogę porozmawiać na temat pielęgnacji włosów. W sumie to można nawet założyć wątek na temat "Włosy a odchudzania" no czy coś w tym stylu. No chyba, że takie coś już jest, bo nawet nie wiem...

No tak i znowu poemat (a wręcz poeeemat, bo się baaardzo rozpisałam...) mi wyszedł... Ehh...

uch to masz same maseczki ktorych nie lubie:P nie wiem jak ten Kallos jak wyglada?
nie mam pojecia czy jest ale pogadac z checia pogadam mam juz swoje sprawdzone receptury na wlosy

Napisane przez cherry91

Mam 169cm i straaasznie mi się podoba wcięcie w talii, dlatego chcę jeszcze większe niż teraz

Pisałyście coś o zupach, to wstawię link do przepisu na pyszną zupkę pomidorową, szybko się ją robi, nie ma w niej śmietany, jest bardzo gęsta i strasznie mi zasmakowała, robiłam już parę razy
http://majanaboxing.blox.pl/2010/03/...-pomodoro.html

a na pewno masz boskie tez chce

robie sobie czesto taka zupke

Napisane przez sylvi_86

hej dziołszki.przepraszam ze nie pisze ale mam ograniczony dostep do internetu. dietkuje sobie oj dietkuje..troszeczke za malo warzywek jeszcze jem ale bedzie lepiej..cwicze sobie codziennie na stepperze plus hula hop i jakies tam cwiczonka, troszeczke dzisiaj zgrzeszylam ale tylko troszeczke

a jak efekty?

[sylvi_86]

Napisane przez CherieK

a jak efekty?

aaa kilogramik mniej

[Michalewa]

Ja dziś zgrzeszyłam i to bardzo... ale jeśli TŻ robi ciasto to nie można po prostu powiedzieć - jestem na diecie.... Ale tak jak mówiłam, nic na siłę, z resztą narazie moja dieta jest taka dosyć luźna to i tak sporo się zmieniło. ale napewno ma na to wpływ mniejszy stres, bo ostatni miesiąc to był jakiś totalny armagedon na uczelni...
Chery91 jak wygląda to serum nawilżająco wygładzające? ja mam takie zielone na zniszczone końcówki i jest całkiem niezle. Muszę sobie zamówić waxa bo mi się skończył, a jakieś mam siano znowu...
Dziś się mierzyłam po 10 dniach ćwiczeń i to samo ale zaczynam czuć mięśnie i myślę, że jeszcze za krótko na efekty.
Sylvi_86 jak będziesz to napisz proszę jak często i długo ćwiczysz na stepperze, (i jakim). Poczytałam trochę na wizażu (jest już 2 część steppera) i piszą, że najlepiej min. 40 minut bo dopiero po 30 zaczyna się spalać. i że dobrze się mocno rozgrzać bo inaczej łydki będą jak belki;P możesz coś doradzić? chciałam co dwa dni ok 40 minut... (wczoraj ledwo dałam rade 20 minut i to z przerwami, ale niestety mam stary niemiecki stepper Kettlera bez regulacji i rozruszać się na nim to jest orka na ugorze...ale ogólnie porządny jest więc nie narzekam:P)

[cherry91]

Napisane przez Michalewa

Chery91 jak wygląda to serum nawilżająco wygładzające?

to pytanie chyba do Anczki

Mnie dzisiaj kusili pysznymi czekoladkami, ale nie dałam się

Dzisiejsze ćwiczenia:
30 min hula hop
40 min na rowerku
20 min biegania
a6w (18 dzień)
8 min buns (prawie całe)
a no i jakieś ćwiczenia rozciągające

[CherieK]

Napisane przez sylvi_86

aaa kilogramik mniej

no to brawo u mnie 0 kg mniej xD

Napisane przez Michalewa

Ja dziś zgrzeszyłam i to bardzo... ale jeśli TŻ robi ciasto to nie można po prostu powiedzieć - jestem na diecie.... Ale tak jak mówiłam, nic na siłę, z resztą narazie moja dieta jest taka dosyć luźna to i tak sporo się zmieniło. ale napewno ma na to wpływ mniejszy stres, bo ostatni miesiąc to był jakiś totalny armagedon na uczelni...
Chery91 jak wygląda to serum nawilżająco wygładzające? ja mam takie zielone na zniszczone końcówki i jest całkiem niezle. Muszę sobie zamówić waxa bo mi się skończył, a jakieś mam siano znowu...
Dziś się mierzyłam po 10 dniach ćwiczeń i to samo ale zaczynam czuć mięśnie i myślę, że jeszcze za krótko na efekty.
Sylvi_86 jak będziesz to napisz proszę jak często i długo ćwiczysz na stepperze, (i jakim). Poczytałam trochę na wizażu (jest już 2 część steppera) i piszą, że najlepiej min. 40 minut bo dopiero po 30 zaczyna się spalać. i że dobrze się mocno rozgrzać bo inaczej łydki będą jak belki;P możesz coś doradzić? chciałam co dwa dni ok 40 minut... (wczoraj ledwo dałam rade 20 minut i to z przerwami, ale niestety mam stary niemiecki stepper Kettlera bez regulacji i rozruszać się na nim to jest orka na ugorze...ale ogólnie porządny jest więc nie narzekam:P)

hmm to serum o ile sie nie myle jest w takiej przeźroczystej buteleczce z niebieskimi motywami moze pompke tez ma niebieska mam je, ale nie pamietam xD wiem, ze go nie lubie bo w ogole nie dziala nie robi.. nic.... nawet mojego sianka nie przyklepuje

moja mama ma stepper i tez ciezko na nim idzie:P ale nie lubie na nim cwiczen za bardzo

Napisane przez cherry91

to pytanie chyba do Anczki

Mnie dzisiaj kusili pysznymi czekoladkami, ale nie dałam się

Dzisiejsze ćwiczenia:
30 min hula hop
40 min na rowerku
20 min biegania
a6w (18 dzień)
8 min buns (prawie całe)
a no i jakieś ćwiczenia rozciągające

ech gdybym miala rowerek kocham

nie mam hula hop xD

ja zaraz biore sie za sniadanko i planuje zrobic nareszcie caly dzien brazil bo cos kiepsko mi idzie

znalazlam cwiczenia na talie osy wczoraj robilam w lozku bo to np pionowe nozyce(na boki i gora dol) dzis tak samo, trzeba cos tym zrobic

plus a6w nie jestem juz tak slaba jak ostatnio a do tego.... dziewczyny..... wstalam dzis z tak pieknym brzuchem, ze nie mam sumienia zjesc sniadania:P

[Michalewa]

Masz racje Cherry91, przepraszam! późno było i już się zamotałam:P

Napisane przez CherieK

no to brawo u mnie 0 kg mniej xD


hmm to serum o ile sie nie myle jest w takiej przeźroczystej buteleczce z niebieskimi motywami moze pompke tez ma niebieska mam je, ale nie pamietam xD wiem, ze go nie lubie bo w ogole nie dziala nie robi.. nic.... nawet mojego sianka nie przyklepuje

moja mama ma stepper i tez ciezko na nim idzie:P ale nie lubie na nim cwiczen za bardzo


ech gdybym miala rowerek kocham

nie mam hula hop xD

ja zaraz biore sie za sniadanko i planuje zrobic nareszcie caly dzien brazil bo cos kiepsko mi idzie

znalazlam cwiczenia na talie osy wczoraj robilam w lozku bo to np pionowe nozyce(na boki i gora dol) dzis tak samo, trzeba cos tym zrobic

plus a6w nie jestem juz tak slaba jak ostatnio a do tego.... dziewczyny..... wstalam dzis z tak pieknym brzuchem, ze nie mam sumienia zjesc sniadania:P

A możesz coś bliżej powiedzieć o tym brazil? napisz potem jak było
A u mnie do chyba 1kg+ ale mi to ciągle tak między 49/50 zawsze skacze więc trudno powiedzieć.
Rowerek... to nie dla mnie zupełnie. przyznam Wam się, że dopiero niedawno mój TŻ zmusił mnie do nauki jazdy i pojechać to pojade ale nie za daleko.. a stacjonarny, jeju jak mnie tyłek boli i to nie z zakwasów ale z niewygody. jakiś mam taki szlachecki tyłek, wybredny... Hulahop też nie umiem (znaczy jak byłam mała a teraz nie wiem :P) i nawet nie mam... ja to w ogóle jakaś kaleka sportowa jestem ale się staram nadrabiać
A dziś mam plan dnia: zakupy, lekarz a potem stepperek, a6w i tańczyć sobie w międzyczasie najlepszy relaks.

[aggie3]

Ja wczoraj baaaaardzo zgrzeszylam. caly dzien opychalam sie czekoladkami, cukierkami i jeszcze mama zrobila pyszne ciasto z truskawkami i nie moglam sie oprzec
az sie boje wejsc na wage ile tam kg mi wskoczylo.
dzisiaj znowu mnie ciagnie do slodyczy. ja juz nie wiem co mam robic zeby je ograniczyc. chyba musze znowu zaczac pis czerwona herbatke bo jak ja pilam to mnie tak nie ciaglo a teraz to bym mogla caly dzien tylko slodycze jesc

[Michalewa]

Napisane przez aggie3

Ja wczoraj baaaaardzo zgrzeszylam. caly dzien opychalam sie czekoladkami, cukierkami i jeszcze mama zrobila pyszne ciasto z truskawkami i nie moglam sie oprzec
az sie boje wejsc na wage ile tam kg mi wskoczylo.
dzisiaj znowu mnie ciagnie do slodyczy. ja juz nie wiem co mam robic zeby je ograniczyc. chyba musze znowu zaczac pis czerwona herbatke bo jak ja pilam to mnie tak nie ciaglo a teraz to bym mogla caly dzien tylko slodycze jesc

Mi niestety nie smakują takie herbatki zielone, białe czerwone.. mój typ zwykła i earl grey próbuj kupować mniejsze opakowania słodyczy - zawsze mam ochotę sięgnąć po jeszcze skoro jest w opakowaniu. a jak się skończy samo to nie mamy ochoty już otwierać następnego (czytałam kiedyś, że to udowodnione naukowo i ja jestem przykładem:P). Próbowałaś wcinać substytuty? uwielbiam melony, są bardzo słodkie, arbuzy też, truskawki kiepskie w tym roku ale lepsze to niż bombonierka Musisz ćwiczyć silną wolę i nie wystawiaj się na pokusy (a to tylko jeden orzeszek w czekoladzie. jeden okej ale ja siebie znam i na jednym się nie skończy...) I nie miej wyrzutów sumienia (chyba że Cię to mobilizuje) ale lepiej pomyśl - trudno, dziś nie dałam rady, ale jutro to naprawię.

Byłam u lekarza rodzinnego i mam skierowanie do gastroenterologa, podejrzenie - zespół jelita drażliwego. Dobrze ze trochę zmieniam dietę i ćwiczyć zaczęłam no i stres też już mniejszy. Pewnie sobie poczekam troche na wizyte... jeju jakaś taka pogoda i ćwiczyć mi się nie chce... ale niedlugo wskakuje na stepperka...

[aggie3]

Napisane przez Michalewa

Mi niestety nie smakują takie herbatki zielone, białe czerwone.. mój typ zwykła i earl grey próbuj kupować mniejsze opakowania słodyczy - zawsze mam ochotę sięgnąć po jeszcze skoro jest w opakowaniu. a jak się skończy samo to nie mamy ochoty już otwierać następnego (czytałam kiedyś, że to udowodnione naukowo i ja jestem przykładem:P). Próbowałaś wcinać substytuty? uwielbiam melony, są bardzo słodkie, arbuzy też, truskawki kiepskie w tym roku ale lepsze to niż bombonierka Musisz ćwiczyć silną wolę i nie wystawiaj się na pokusy (a to tylko jeden orzeszek w czekoladzie. jeden okej ale ja siebie znam i na jednym się nie skończy...) I nie miej wyrzutów sumienia (chyba że Cię to mobilizuje) ale lepiej pomyśl - trudno, dziś nie dałam rady, ale jutro to naprawię.

Byłam u lekarza rodzinnego i mam skierowanie do gastroenterologa, podejrzenie - zespół jelita drażliwego. Dobrze ze trochę zmieniam dietę i ćwiczyć zaczęłam no i stres też już mniejszy. Pewnie sobie poczekam troche na wizyte... jeju jakaś taka pogoda i ćwiczyć mi się nie chce... ale niedlugo wskakuje na stepperka...

dziekuje bardzo za zmobilizowanie
mi tez sie teraz nie chce cwiczyc a jeszcze na dodatek musze sie uczyc na obrone tak mi sie nie chce ale coz jak mus to mus
ja swego czasu tez chodzilam do gastroenterologa. mam 2 gastroskopie za soba (nic przyjemnego ). mam zapalenie zoladka i dwunastnicy a do tego refluks wiec powinnam jesc raczej lekkostrawne jedzonko ale nie mam silnej woli i nie stosuje tej dietki (a szkoda bo zapewne bylaby bardzo odpowiednia na schudnecie tu i owdzie ).
no nic trzeba wziac sie w garsc i odstawic slodycze i smazone jedzono a oponki "zejda" szybciej (przynajmniej mam taka nadzieje ).

[Michalewa]

Napisane przez aggie3

dziekuje bardzo za zmobilizowanie
mi tez sie teraz nie chce cwiczyc a jeszcze na dodatek musze sie uczyc na obrone tak mi sie nie chce ale coz jak mus to mus
ja swego czasu tez chodzilam do gastroenterologa. mam 2 gastroskopie za soba (nic przyjemnego ). mam zapalenie zoladka i dwunastnicy a do tego refluks wiec powinnam jesc raczej lekkostrawne jedzonko ale nie mam silnej woli i nie stosuje tej dietki (a szkoda bo zapewne bylaby bardzo odpowiednia na schudnecie tu i owdzie ).
no nic trzeba wziac sie w garsc i odstawic slodycze i smazone jedzono a oponki "zejda" szybciej (przynajmniej mam taka nadzieje ).

No przy takich schorzeniach to niezbędna dieta! moja mama ma podobne nieprzyjemności i mam nadzieje ze mnie to nie czeka. Wydaje mi się, że Twoje zdrowie tym bardziej powinno Cię motywować do działania, bo tu już nawet pół biedy schudnięcie, oponke zrzucić można zawsze ale zdrowia nie przywrócisz... Na pewno dieta dobra dla Twoich dolegliwości wspomoże odchudzanie więc to powinno Cię podwójnie motywować! a my będziemy potrójnie
Wiem, że przy nauce i stresie ciężko się skupić i bardzo przyjemnie się podjada a jeszcze lepiej upichcić coś niezdrowego na szybko i mieć z głowy, ale pomyśl jak to się odbije za kilka lat na Twoim organizmie. A zdrowe rzeczy naprawdę też mogą być pycha

Udało się! 45 minut (z krótką przerwą) na stepperze przy kolejnym odcinku Sagi rodu Forsyte'ów

[Anczka]

Napisane przez CherieK

hmm to serum o ile sie nie myle jest w takiej przeźroczystej buteleczce z niebieskimi motywami moze pompke tez ma niebieska mam je, ale nie pamietam xD wiem, ze go nie lubie bo w ogole nie dziala nie robi.. nic.... nawet mojego sianka nie przyklepuje

Jak dla mnie to działa. I to bardzo . No tylko jak już mówiłam, to nie jest jeden kosmwtyk, tylko kilka na raz (spłukiwana odżywka lub maseczka, płukanka z kory i herbaty i dopiero serum) i szczerze powiedziawszy jestem zachwycona . Jak dzisiaj rano wstałam, to miałam tak proste włosy, że jakbym je jeszcze chciała prostować, to bym chyba zgłupiała do reszty... Jednak się opłacają godzinne zabiegi mycia włosów, nawilżania, płukania płukankami, wcierania serum i czekania aż same wyschną (co u mnie zazwyczaj zajmuje ze trzy godziny, bo nie chce włosów suszarką zamęczyć, a z drugiej strony chodzenie z mokrymi włosami spać to przecież zbrodnia!)

A co do odchudzania, to ja właśnie siedzę nad talerzem z pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką i kawałeczkiem kiełbaski (bo przecież białko jest niezbędne ),moczę to wszystko w kefirze i przegryzam lekkim chlebkiem . A poza tym to zła jestem, bo pada i nie mogę iść na dwór pobiegać, a w domu to ćwiczyć nie lubię (nuuudne...), no ale chyba nie mam innego wyboru...

Aaa... Zgrzeszyłam! Właśnie loda zjadłam... Co prawda to był taki "wodny", no ale zawsze to lód... Buuu.. ;( Czy ja się tego łakomstwa kiedyś oduczę??? Ehh...

[sylvi_86]

Napisane przez Michalewa

Sylvi_86 jak będziesz to napisz proszę jak często i długo ćwiczysz na stepperze, (i jakim). Poczytałam trochę na wizażu (jest już 2 część steppera) i piszą, że najlepiej min. 40 minut bo dopiero po 30 zaczyna się spalać. i że dobrze się mocno rozgrzać bo inaczej łydki będą jak belki;P możesz coś doradzić? chciałam co dwa dni ok 40 minut... (wczoraj ledwo dałam rade 20 minut i to z przerwami, ale niestety mam stary niemiecki stepper Kettlera bez regulacji i rozruszać się na nim to jest orka na ugorze...ale ogólnie porządny jest więc nie narzekam:P)

mam zwykly stepper chyba w tesco kupowany:P a cwicze zazwyczaj po jakichs tam wczesniejszych cwiczeniach silowych i wtedy to tak 30 minut a jesli wczesniej oprocz malej rozgrzewki nie nic to cwicze nawet 1h.zawsze cos ciekawego w tv wyhacze i tak jakos leci:P pozniej koniecznie rozciaganie bo lydki by mi urosly do mega rozmiarów

[Michalewa]

Napisane przez sylvi_86

mam zwykly stepper chyba w tesco kupowany:P a cwicze zazwyczaj po jakichs tam wczesniejszych cwiczeniach silowych i wtedy to tak 30 minut a jesli wczesniej oprocz malej rozgrzewki nie nic to cwicze nawet 1h.zawsze cos ciekawego w tv wyhacze i tak jakos leci:P pozniej koniecznie rozciaganie bo lydki by mi urosly do mega rozmiarów

Czyli chyba mój plan jest dobry normalnie siedzieć nie moge bo mnie uda aż palą, chyba troche przesadziłam bo po a6w mimo przerwy było mi aż słabo. A chciałoby się tak, żeby to wszystko od razu działało...

Anczka jeju jak Ty dbasz o włoski to marzenie. ja lubie bardzo ale zawsze mnie coś goni, nigdy nie mam czasu posiedzieć z jakąś maską dłużej... Ale skoro teraz nadszedł czas zmian - musze kupić waxa i do roboty bo mam mocno pocieniowane i latają w każdą stronę jak chcą.

[Anczka]

Napisane przez Michalewa

Anczka jeju jak Ty dbasz o włoski to marzenie. ja lubie bardzo ale zawsze mnie coś goni, nigdy nie mam czasu posiedzieć z jakąś maską dłużej... Ale skoro teraz nadszedł czas zmian - musze kupić waxa i do roboty bo mam mocno pocieniowane i latają w każdą stronę jak chcą.

No to do dzieła. Na pewno ci się za to odwdzięczą... A poza tym ja nie tylko staram się dbać o włosy. Buźka też ma swoją dawkę "dobra" na co dzień . Ja po prostu kocham temat pielęgnacji i kosmetyków . Już mnie w domu ganiają:"ile można o tym gadać... ". Zresztą co się dziwić... Z jakiegoś powodu chcę w końcu zostać kosmetyczką . I muszę wreszcie poczytać o tym waxie, bo aż wstyd, ale nie wiem co to dokładnie jest (ciekawe jakim cudem...?). To poważny brak w mojej edukacji i muszę to szybko nadrobić...

A tam poza tym, jak wam idzie odchudzanie??? Bo jak się pytałam koleżanki dzisiaj, to mi powiedziała, że trochę mi z boczków zeszło . A Karina raczej nie kłamie

A i bym zapomniała (a muszę o tym wspomnieć, chociaż to nie ma w ogóle związku z wątkiem, więc musicie to wybaczyć młodszej koleżance... Wybaczycie co nie? ) muszę się pochwalić, bo ta moja płukanka naprawdę zaczyna działać. Mam bardziej kasztanowe włosy . Ale jestem zadowolona, mówię wam . No a teraz już postaram być się grzeczna i nie wcinać innych tematów . Chociaż nic na 100% nie obiecuję

[CherieK]

Napisane przez Anczka

No to do dzieła. Na pewno ci się za to odwdzięczą... A poza tym ja nie tylko staram się dbać o włosy. Buźka też ma swoją dawkę "dobra" na co dzień . Ja po prostu kocham temat pielęgnacji i kosmetyków . Już mnie w domu ganiają:"ile można o tym gadać... ". Zresztą co się dziwić... Z jakiegoś powodu chcę w końcu zostać kosmetyczką . I muszę wreszcie poczytać o tym waxie, bo aż wstyd, ale nie wiem co to dokładnie jest (ciekawe jakim cudem...?). To poważny brak w mojej edukacji i muszę to szybko nadrobić...

A tam poza tym, jak wam idzie odchudzanie??? Bo jak się pytałam koleżanki dzisiaj, to mi powiedziała, że trochę mi z boczków zeszło . A Karina raczej nie kłamie

Wax? chodzi Ci o maski do wlosow? Jest zagraniczny i nasz Ten zagraniczny potrafil posiadac w skladzie SLS Nasz nie ma ani SLS ani silikonow Wg mnie to serum nie nadaje sie do wlosow kreconych rozumiem, ze rozne zabiegi ja przeciez mam takiego samego fiola na tym punkcie nie lubie plukanek poza tymi z octem i pokrzywa Lubie tez wcierki ale najlepsza rzecza wg mnie, jest olejowanie wlosow Olejki Almy, kokos, migdalowy nie lubie tylko rycyny

co wiecej o waxie, wax zagraniczny faktycznie jest woskiem jest gesty i przyznam, ze jest lepszy w dzialaniu mimo tych strasznych skladnikow. jest dostepny w aptekach ale teraz w super pharmie dostepny jest wax zagraniczny w tubkach. dziala tez fajnie, ale nie to samo co ten typowy w "pojemniczku". Nasz wax ma bardziej kremowa konsystencje i przez to jest mniej wydajny chcesz nieco wiecej info? probowalam tego i tego w roznych opcjach typu- suche wlosy, na lato, mleczny, dla blondynek itd

[Michalewa]

Anczka gratulujemy skutecznej mikstury Ja stosowałam polskiego waxa, tak jak mówi CherieK w formie takiego balsamu, jak odżywka a nie wosk. Ale mi starczał na bardzo długo i naprawde pomagał stosowałam taki na przetłuszczające i z tendencją do łupieżu tłustego. kiedyś próbowałam rycyny ale nie umiałam zmyć chciałam się skusić na olejek kokosowy, ale nie wiem nawet gdzie to kupić? :P

A co do ćwiczeń to dziś byłam w pracy a potem na babskim wieczorze, ale a6w zrobione a potem zjadłam chipsy i brzuch mnie bolał (kara za grzeszek:P) jutro pracuje od 15:30-23 więc musze się od rana zmobilizować do posprzątania mieszkania a potem a6w i troche stepper bo mam plan go robić co dwa dni. Przyjaciółki są zaskoczone moją motywacją bo ja czasem mam że się tak napalam napalam a potem psyt "iskierka zgasła" ale teraz naprawde zaczynam mieć na to czas, potrzebę, chęć i przyjemność
to pieczenie w udach - czuje, że to płonie celulit

[CherieK]

Napisane przez Michalewa

Anczka gratulujemy skutecznej mikstury Ja stosowałam polskiego waxa, tak jak mówi CherieK w formie takiego balsamu, jak odżywka a nie wosk. Ale mi starczał na bardzo długo i naprawde pomagał stosowałam taki na przetłuszczające i z tendencją do łupieżu tłustego. kiedyś próbowałam rycyny ale nie umiałam zmyć chciałam się skusić na olejek kokosowy, ale nie wiem nawet gdzie to kupić? :P

A co do ćwiczeń to dziś byłam w pracy a potem na babskim wieczorze, ale a6w zrobione a potem zjadłam chipsy i brzuch mnie bolał (kara za grzeszek:P) jutro pracuje od 15:30-23 więc musze się od rana zmobilizować do posprzątania mieszkania a potem a6w i troche stepper bo mam plan go robić co dwa dni. Przyjaciółki są zaskoczone moją motywacją bo ja czasem mam że się tak napalam napalam a potem psyt "iskierka zgasła" ale teraz naprawde zaczynam mieć na to czas, potrzebę, chęć i przyjemność
to pieczenie w udach - czuje, że to płonie celulit

na mazidlach albo w sklepach ze zdrowa zywnoscia ja zawsze kupuje pol kg i place tylko 16 zl w takim sklepie na allegro tez bywa

a ja dzis na impreze i bede pila alko.... ale wszystko spale!

pochwale sie, ze moj brzuch jest juz o wiele twardszy tylek nawet o cm sie nie ruszyl jeszcze ok 30 dni mam na jego naprawe

dzis a6w, pewnie nawet zaraz i nie wiem, czy robic 8min buns bo nie dam rady tanczyc pozniej po tym mam czasem nogi jak z waty:P moze dzis odpuszcze i postaram sie tanczem nadrobic zawsze po imprezach mam zakwasy wlasnie w rejonach posladkow

[Michalewa]

Napisane przez CherieK

na mazidlach albo w sklepach ze zdrowa zywnoscia ja zawsze kupuje pol kg i place tylko 16 zl w takim sklepie na allegro tez bywa

a ja dzis na impreze i bede pila alko.... ale wszystko spale!

pochwale sie, ze moj brzuch jest juz o wiele twardszy tylek nawet o cm sie nie ruszyl jeszcze ok 30 dni mam na jego naprawe

dzis a6w, pewnie nawet zaraz i nie wiem, czy robic 8min buns bo nie dam rady tanczyc pozniej po tym mam czasem nogi jak z waty:P moze dzis odpuszcze i postaram sie tanczem nadrobic zawsze po imprezach mam zakwasy wlasnie w rejonach posladkow

Myślę, że taniec bardzo dobrze spali te dodatkowe kalorie z alko a buns może zupełnie odebrać Ci tę przyjemność. sama bym potańczyła, ale mój TŻ nie lubi klubów ja zauważyłam, że moja oponka jakaś taka mniej sflaczała i nawet zaczęła trzymać się w "gorsecie" i po jedzeniu nie wyglądam już jak młodociana matka powinnam dziś postepować wg planu ale kurcze do pracy ide, może dziś krócej a jutro porządniej... ah ten czas;/
CherieK a ja jak się używa tego olejku? i właściwie co polecasz bo próbowałam szukać konkretnych opinii ale w nawale milionów postów ciężko znaleźć konkrety:P
Sąsiedzi wiercą za ścianą... chyba to znak, że musze zacząć ćwiczyć by zagłuszyć ich muzyką:P

[cherry91]

Napisane przez CherieK

na mazidlach albo w sklepach ze zdrowa zywnoscia ja zawsze kupuje pol kg i place tylko 16 zl w takim sklepie na allegro tez bywa

a ja dzis na impreze i bede pila alko.... ale wszystko spale!

pochwale sie, ze moj brzuch jest juz o wiele twardszy tylek nawet o cm sie nie ruszyl jeszcze ok 30 dni mam na jego naprawe

dzis a6w, pewnie nawet zaraz i nie wiem, czy robic 8min buns bo nie dam rady tanczyc pozniej po tym mam czasem nogi jak z waty:P moze dzis odpuszcze i postaram sie tanczem nadrobic zawsze po imprezach mam zakwasy wlasnie w rejonach posladkow

Ja wczoraj tylko a6w zrobiłam, bo też byłam na imprezie, więc jakieś 4 godziny intensywnego tańca w zupełności zastąpiły bieganie, rowerek i 8 min buns dzisiaj rano się zważyłam i... 55kg, a w talii 63cm
Trzeba częściej na imprezy chodzić

CherieK, miłej zabawy

[Michalewa]

Widzę, że imprezowanie weekendowe unieruchomiło wątek:P ja wczoraj do 23 w pracy, ale dziś już jestem po a6w i 20 minutach stepperka -więcej nie dam rady czasowo. Zaczyna mnie męczyć to ćwiczenie (męczyć tzn. nudzić...) ale jak dotykam brzucha to jest mega różnica. jak wstaje rano... jakby on był taki cały dzien! cudeńko, serce rośnie! Balsamuje się nawet dwa razy dziennie (wstyd się przyznać ale kiedyś to w ogóle nie lubiłam i sporadycznie) i pod tym względem też od razu lepiej mimo najtańszego balsamu:P Może się skuszę na coś lepszego jak się skończy... A w ogóle to poczytałam wątek o hulahop i kusi ta talia... nie umiem kręcić ale dziewczyny piszą, że idzie się nauczyć.
CherieK tak mnie skusiłaś tymi olejkami, że jak tylko będę w jakiejś galerii to muszę kupić kokosowy

[cherry91]

hej, dziewczyny, co z Wami? chyba nie zrezygnowałyście z naszego wspólnego odchudzania?

[Tumnus]

Ja nie zrezygnowałam , co prawda w weekend trochę odpuściłam ze względu na gości, ale dziś wskoczyłam na rower a potem jeszcze kilka ćwiczeń i od razu czuję się lepiej Nawet słodyczy nie tknęłam, choć miałam ogromną ochotę. I muszę przyznać że herbatę jeszcze słodzę, ale wolę powoli ograniczać cukier niż tak z dnia na dzień rzucić ten nawyk. W każdym razie idzie mi coraz lepiej i jestem dobrej myśli.

[cherry91]

uff, to dobrze, bo się już bałam, że nasz wątek umiera... ja też słodzę herbatę, no ale wszystkiego naraz rzucić się nie da zatem ćwiczmy, ćwiczmy, dziewczęta